Dołączył: 16 Paź 2008 Posty: 435
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:42, 16 Maj '10
Temat postu: Wyciskanie surowych warzyw i owoców
Na filmie prezentuję działanie prasy hydraulicznej TAKO (polskiej produkcji) zalecanej w terapii Gersona. W międzyczasie wypiekałem chleb w automacie i też to uwieczniłem.
Od tygodnia jestem na surowej diecie. Spożywam szejki na śniadanie, a kolację znacznie ograniczyłem, by nie obciążać żołądka na noc. Pierwsze to, co zaobserwowałem, to mniejsze zmęczenie, czyli większa wytrzymałość organizmu np. podczas wchodzenia po schodach na wysokie piętro itp.
Jeśli ktoś cierpi na zatwardzenie oraz zaparcia, to uważam, że surowe jedzenie rozwiąże ten problem niemal natychmiast.
Jak na razie widzę same plusy stosowania tego urządzenia oraz automatu do chleba. Z żoną kupiliśmy ziarna (słonecznika, dyni itp.), które dokładamy do mąki do pieczenia chleba.
Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 1440
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:50, 16 Maj '10
Temat postu:
Co do pieczenia chleba ,w czym jestem -specjalistom- . Warto odwiedzić rolnika i kupić od niego ziarna żyta ,poczym poprosić go ,aby ci zmielił na śrutowniku . Masz w ten sposób podstawowy składnik chleba z dużą ilością błonnika ,który jest zbawienny dla ludzkiego organizmu . Druga sprawa to zakwas do chleba . Można go pozyskać odwiedzając jakąś regionalną piekarnię . DO mąki żytniej dodajesz zakwas plus trochę wody i masz go więcej . Zakwas można przechowywać w zakręconym słoiku ,i przy kolejnym wypieku z niego korzystać . Można jeszcze zakwas pozyskać z dostępnego w sklepach żurka w butelkach ,.dodać tylko mąki żytniej od rolnika i jest .
Mój chleb razowy po 3 tygodniach ,choć czerstwy ,ale zdrowy i pożywny .Piękę zawsze większą ilość ,bo piekę go w piecu opalanym drewnem .
Dołączył: 08 Gru 2007 Posty: 133
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:03, 16 Maj '10
Temat postu:
Witam
A jak w tym mikserze rozdrabniałeś jabłka to enzymy nie uciekły?
Ogólnie eleganckie propagowanie zdrowego odżywiania się, poprzez takie filmiki...
A ile czasu po wyciśnięciu prasą soki nadają się do spożycia, przechowywane w lodówce?
Też zamierzam kupić prasę również do popijania świeżych soków jak i przy produkcji wina:),
bo moja sokowirówka kradnie prąd i enzymy, jest również głośna...
Bardziej ku prasom BIOWINA, będę się skłaniał takim jak te np:
Dołączył: 16 Paź 2008 Posty: 435
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:17, 16 Maj '10
Temat postu:
Co do picia soków ze świeżo wyciśniętych warzyw, czy owoców, to zasada jest jedna: im szybciej się to wypije, tym lepiej. Niektórzy mówią o czasie max 10 minut, inni o 15 minutach. Po tym czasie składniki mineralne, enzymy i to, co najcenniejsze, zmniejszają się o ponad połowę. Pewnym rozwiązaniem są tu naczynia próżniowe, które niedawno zakupiłem.
Zamiast wyciskać kilka razy dziennie soki, można zrobić to w jedno popołudnie. Pozyskany sok przelać do pojemników próżniowych i włożyć do lodówki. Każde otwarcie takiego pojemnika pociąga za sobą pomniejszenie enzymów zawartych w soku. Dlatego też warto przelewać soki do naczyń o pojemności ok. 0,5litra. Takie naczyńka można śmiało kupić na Allegro wraz z pompką do odsysania powietrza.
Planuję zrobić jeszcze jeden filmik, w którym pokazałbym jakość soku pozyskanego z sokowirówki, tak aby każdy mógł wizualnie uchwycić różnicę. Muszę mieć na to jednak czas.
Co do pieczenia chleba to zgadzam się z przedmówcą. Moim marzeniem posiadać jest młynek żarnowy w domu i mielić ziarna na nim tuż przed pieczeniem. W chwili obecnej zakup takiego młynka jest dla mnie nieosiągalny ze względów finansowych.
Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 1466
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:07, 16 Maj '10
Temat postu:
Chylę czoło za twój wkład w propagowanie zdrowego odżywiania
Ale muszę przyznać że są lepsze metody na otrzymanie zdrowego lepszego jakościowo od tego soku
i nie czynie tego aby cie krytykować bo uważam że każda metoda która przyczynia się do poprawy naszego zdrowia jest warta uwagi ...A teraz konkretnie
- Twój sok jest Strasznie Utleniony !!!
- Maszyna którą prezentujesz wygląda jak wiertarka stołowa z warsztatów ślusarskich co raczej nie zachęci ludzi do jej nabycia i cieszenia się zdrowym sokiem
-Uzyskiwanie w ten sposób soku jest bardzo pracochłonne i czasochłonne
-wcześniejsze rozdrobnienie jak już słusznie wspomniał chemik utlenia sok !!! oraz powoduje dodatkowa stratę czasu...
trzeba myć dodatkowe sprzęty itd...
Co ja proponuję w zamian ? I do czego was zachęcam to zakup takiej maszyny Green Star http://www.vitajuice.pl/produkty/sokowyciskarki/greenstar.html
Posiadam ją (tą z lewej) od ponad roku i jest REWELACYJNA !!!
Po roku nie widzę wad
Sok z tej maszyny jest boski w smaku !!! wykorzystuje cały zgromadzony w w owocu czy warzywie sok do ostatniej kropli ...Mycie jej trwa naprawdę chwilę i jest zrobiona z pancernego materiału !!!
- jeśli chcemy to sok jest gęsty jak syrop wystarczy założyć sitko z większymi otworami
SITKO Gruboziarniste służy do pozyskiwania soków z miąższem. Ciśnienie, które wytwarza się, gdy regulator konsystencji pulpy jest prawie dokręcony powoduje, że przez sitko przedostają się drobinki produktów, czyniąc sok bardziej gęstym ( nektar z miąższem). Stosować można szczególnie do soków z owoców , a także marchwi, pietruszki, trawy pszenicznej i kiełków, zielonych roślin i ziół.
Sitko to jest bardzo przydatne kiedy chcemy użyć do wyciśnięcia dużej ilości owoców miękkich np.: moszcz na wino z kilkunastu kilogramów winogron.
- Jeśli chcemy aby sok był rzadszy zakładamy sitko o gęstych małych otworach
- Sok z green stara nie jest w ogóle utleniony !!! dlatego ma identyczny kolor jak owoc czy warzywo z którego go uzyskujemy twój sok ma kolor kawy sok z green stara ma taki kolor dopiero na drugi dzień
Brak utleniania soku co jest chyba najważniejsze jest powodowany tym że do wyciskarki wrzucamy całe ewentualnie przekrojone owoce lub warzywa nic z nimi wcześniej nie robimy po za myciem...
Ja robię to tak- myje owoce jak są duże np. jabłka czy gruszki to je przekrajam na kawałki i wyciskam to wszytko ...
Nie obieram nigdy nawet marchewki !!! Nie wyrzucam gniazda nasiennego wkładam wszytko !!!
Dodatkowo ta wyciskarka pracuje na bardzo wolnych obrotach (wolnoobrotowy proces zgniatania 110 o/min) a mówiąc bardziej obrazowo gdyby ktoś ręczną maszynka do mięsa zapierdalał z cała parą to prędkość była by podobna do tej jaką uzyskuje Green Star dlatego jego sok nie jest rozbity i wymieszany z tlenem co każdy doceni gdy nawet po kilku godzinach będzie o niebo jaśniejszy niż ten z prasy którą prezentuje adgolek ...sok z green stara przechowuje się znacznie dłużej właśnie z tego powodu iż nie jest utleniony utlenia się gdy go przelewamy lub mieszamy ale praca z soko-wyciskarką Green Stara jest bardzo sprawna więc sok ma mały kontakt z powietrzem a wszytko przebiega wygodnie i szybko tu nic się nie zapycha itd ......
Ja, sok jeśli zostanie przechowuję w pojemnikach próżniowych firmy DAFI (tanie sprawdzone rewelacyjne po za tym największym pojemnikiem na środku
Po za sokami Green star robi jeszcze cała masę innych rzeczy
cytat ze strony producenta :
Wyciskanie soku możliwości-
twarde i miękkie: warzywa, owoce i zioła; liście, łodygi, kłącza, bulwy, źdźbła itd Wszechstronność - soki, sorbety, pasty, lody, pasztety, ciasteczka, paluszki, papki, placki z ziemniaków, przetwory na zimę, konfitury, moszcz na wino
Z całej tej masy możliwych zastosowań ja odkryłem do tej pory soki z warzyw i owoców i samo to jest warte zakupu tej maszyny bo sok jest naprawdę wyśmienity po za tym raz w tamtym roku zrobiliśmy dżem i raz masło orzechowe ....A od jakiegoś czasu odkryliśmy LODY i są zajebiste !!!
robimy je tak, obieramy (tylko niektóre) owoce jabłka gruszki (można nie obierać ale ładniej wyglądają z obranych
bierzemy banany (te są boskie na lody ) winogron kiwi pomarańcze grejpfruty i co tam tylko chcecie niestety niema jeszcze truskawek wszytkie te owoce kroimy na mniejsze kawałki i wkładamy do zamrażarki jak się zmrożą zwyczajnie wkładamy do maszyny i mamy świeże boskie w smaku lody których możemy zjeść na kolację pół wiaderka a rano wstaniemy szczupli jak gdyby nigdy nic
można do tych lodów jak ktoś jest łasuchem zrobić jakiś dodatek np.. zamrozić czekoladę czy cokolwiek lubimy np. sos waniliowy czy kilka krówek , dodajemy potem to w trakcie wyciskania i mamy lody jakie chcemy bez chemii i w 100% zdrowe i pyszne ...Mój synek jak ostatnio mówi że on je często lody na kolację to znajomi myślą że źle go karmimy i że to bardzo niezdrowo a żona zawsze jak zaczynamy robić te lody to mówi poco aż tyle tych owoców nie damy rady tego zjeść Ale zawsze znikają z talerza zanim się rozpuszczą
PS.w tym roku mamy taki pomysł aby kupić spore ilości natki pietruszki koperku selera i innych pachnących zielonych ziół wszytko to wsadzić do Green stara i wyciśnięty zielony warzywny nektar wlać do woreczków na lody to będzie nasza kostka "Rosołowo"-Warzywna 100% Free of glutaminian
Ps.Nie jestem przedstawicielem firmy Green Star żeby było jasne ale reklamuję ich produkt gdzie tylko mogę bo im więcej ludzi będzie miało ta maszynę tym więcej zdrowych ludzi i ciekawych pomysłów na jej wykorzystanie...myślę że green Star nie jest jedyną maszyna tego typu i pewnie są inne równie świetne, ja posidam Green Stara i tą mogę z czystym sercem polecić ...
Ps..Czasami ktoś mówi mi że fajna ta moja maszyna i że tez by kupił ale cholernie droga jest i go nie stać wywalić na nią 2000zł ale na wiszące TV za 4 tysiące to go zazwyczaj stać ale każdy sam dokonuje wyborów
_________________ Gaza Strefa śmierci
Dołączył: 16 Paź 2008 Posty: 435
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:26, 16 Maj '10
Temat postu:
Przed zakupem tej prasy hydraulicznej pragnąłem zakupić wyciskarkę dwuślimakową Angel w kwocie 3500zł. Jednakże jeśli ktoś jest zainteresowany terapią Gersona, wówczas i tak musisz zaopatrzyć się w ... dodatkową prasę.
Gdy oglądamy film na temat Terapii Gersona z tego linku:
wówczas po 22.minucie widzimy w jaki sposób instytut Gersona wyciska sok. Wykorzystują oni wyciskarkę Norwalk w cenie jakichś 12.000zł.
Proszę zwrócić uwagę, że nie jest to typowa wyciskarka jedno- bądź dwuślimakowa. Jest to typowy rozdrabniacz z wbudowaną prasą o sile nacisku jednej tony. W powyższym filmie jest to bardzo dobrze pokazane.
Tak więc ta najdroższa wyciskarka składa się z rozdrabniacza oraz z ... prasy.
Działanie wyciskarki Norwalk można obejrzeć m.in. w tym miejscu:
Wszystko sprowadza się do:
- rozdrobnienia warzyw/owoców
- umieszczenia rozdrobnionych warzyw/owoców w woreczku
- umieszczenia woreczka w prasie
- wyciśnięcia soku z woreczka, w którym znajdują się warzywa/owoce.
Jest to najlepszy sposób na otrzymanie najlepszej jakości soku.
Ja doskonale sobie zdaję sprawę, że - jak mawia powiedzenie: każdy Żyd swój towar chwali. Podzwoniłem po kilku punktach w Polsce, które zajmują się sprzedażą wyciskarek. Zadawałem masę pytań, aż w końcu postanowiłem zakupić samą prasę. Rozdrabniaczem u mnie jest mikser. Czy powoduje on utlenianie miazgi warzywnej/owocowej? Nikt na to pytanie nie potrafi jednoznacznie odpowiedzieć. Na 100% nie ma tam takiego tarcia, jakie znajduje się w sokowirówce.
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:19, 16 Maj '10
Temat postu:
Czym różni się sok wyciśnięty w prasie za 12 tys od soku z sokowirówki za 500 zł? Pytam poważnie.
A tak ogólnie to dla mnie to nic dziwnego, sam mam duży ogród i sad pod domem... No ale dla mieszczuchów prawdziwa marchewka z ogródka czy jabłko prosto z drzewa to musi być ewenement
Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 1466
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:31, 16 Maj '10
Temat postu:
Voltar napisał:
Czym różni się sok wyciśnięty w prasie za 12 tys od soku z sokowirówki za 500 zł? Pytam poważnie.
A tak ogólnie to dla mnie to nic dziwnego, sam mam duży ogród i sad pod domem... No ale dla mieszczuchów prawdziwa marchewka z ogródka czy jabłko prosto z drzewa to musi być ewenement
Nie za 12 tysięcy ale za ok 1500 - 2500 bo za tyle można już kupić rozsądną soko-wyciskarkę
Różni się niesamowicie nawet smakiem i to bardzo sam kiedyś zadałem takie samo pytanie najprościej bym ci odpowiedział jak byś do mnie wpadł ze skrzynką tych swoich jabłek na szklankę tego soku
Sok z sokowirówki jest to odwirowana woda owszem jest to również bardzo zdrowe ale sok z soko-wyciskarki jest nieporównywalny bo nie jest pozbawiony wielu cennych elementów które sokowirówka zwyczajnie niszczy ...A druga sprawa nie mniej ważna to utlenianie sokowirówka utlenia błyskawicznie każdą kropelkę soku rozbijając ją z wielka prędkością miesza ją z powietrzem dlatego sok szybko staje się brązowy i szybciej traci swoją cenna wartość Sokowirówka tnie i odwirowuje a soko-wyciskarka miażdży i wyciska to co cenne w owocach i warzywach no i sokowirówka nie da ci soku z natki pietruszki czy pokrzywy ...Najprościej można powiedzieć szklanka soku z wyciskarki czy prasy to jak wiadro soku z sokowirówki i basen soku z kartonu
adgolek napisał:
Przed zakupem tej prasy hydraulicznej pragnąłem zakupić wyciskarkę dwuślimakową Angel w kwocie 3500zł. Jednakże jeśli ktoś jest zainteresowany terapią Gersona, wówczas i tak musisz zaopatrzyć się w ... dodatkową prasę.
Bo ? Bo co ? bo inny sok nie zadziała ? w Mińsku leczy się raka sama wodą , głodówka na wodzie wyniki nie gorsze niż u gersona
Cytat:
Gdy oglądamy film na temat Terapii Gersona z tego linku:
wówczas po 22.minucie widzimy w jaki sposób instytut Gersona wyciska sok. Wykorzystują oni wyciskarkę Norwalk w cenie jakichś 12.000zł.
Terapia Gersona istnieje od bardzo downa wyciskarki ślimakowe są na rynku od całkiem niedawna zresztą w książce terapia Gersona poleca się również tego typu wyciskarki a duże drogie prasy są ekonomiczniejsze podczas pracy z wieloma pacjentami to jedyny powód że prasa jest w tej terapii głównym instrumentem soko-wyciskarka to urządzenie domowe ....
Cytat:
Proszę zwrócić uwagę, że nie jest to typowa wyciskarka jedno- bądź dwuślimakowa. Jest to typowy rozdrabniacz z wbudowaną prasą o sile nacisku jednej tony. W powyższym filmie jest to bardzo dobrze pokazane.
Tak więc ta najdroższa wyciskarka składa się z rozdrabniacza oraz z ... prasy.
Działanie wyciskarki Norwalk można obejrzeć m.in. w tym miejscu:
Wszystko sprowadza się do:
- rozdrobnienia warzyw/owoców
- umieszczenia rozdrobnionych warzyw/owoców w woreczku
- umieszczenia woreczka w prasie
- wyciśnięcia soku z woreczka, w którym znajdują się warzywa/owoce.
Jest to najlepszy sposób na otrzymanie najlepszej jakości soku.
Nie zgadzam się !!! Wyciskarka typu green star moim zdaniem daje taki sam jakościowo sok z tym że do minimum jest ograniczony kontakt soku z tlenem bo proces jest jednoetapowy rozdrabnianie i sekundy po nim wyciskanie więc działają takie same procesy z tym że czas między nimi jest ograniczony do minimum nie trzeba ładować niczego do worka a w wypadku rozdrabniania a następnie prasowania jest to proces dwuetapowy wiec trwa to dłużej i dlatego tak jak u ciebie sok jest bardzo ciemny za nim go wypijesz. Owszem jeśli w klinice Gersona pracuje zespół ludzi każdy dokładnie wie co ma robić to odbywa się to dość szybko ale z tego co widać na twoim filmiku u ciebie proces trwa długo bo sok wygląda jak czarna kawa a to jest objaw utleniania identycznie zachowuje się jabłko kiedy je przekroisz ciemnieje "utlenia się" w miejscu styku miąższu z tlenem jabłko utleniając ta część powierzchni chroni resztę tworząc brązową powłokę a twój sok wyglądał jak jedna brązowa powłoka obawiam się że był już taki zanim zacząłeś go wyciskać w prasie ...Kiedy wyciskam sok i nie przeleje go szybko do próżniowych naczyń i nie schowam do lodówki również ciemnieje ale mam porównanie bo wcześniej miałem zwykłą sokowirówkę zelmera i to był zupełnie inny sok niż ten który otrzymuję z Green Stara z green stara ciemniej dużo wolniej bo nie jest wymieszany z tlenem bo niby kiedy ?
Pumcia napisał:
Soki są pyszne to jest prawda, ale zdajecie sobie sprawę, że picie ich w nadmiarze powoduje marskość wątroby ?
Gerson o tym pisze. Bez odpowiedniego oczyszczania organizmu za pomocą lewatywy, można wypić jedną szklankę dziennie takiego soku.
Co wedłyg ciebie spowoduje szybciej marskość wątroby
3 szklanki soku warzywno-owocowego dziennie ?
czy
- 3 szklanki "soku" z kartonu ?
- 2 kawy z trzema łyżkami cukru i syfem śmietankopodobnym ?
- 100 gr alkoholu codziennie ?
- 2 Herbaty "owocowa" pełna wzmacniaczy smaku i barwników zzaprawiona cukrem ?
Gerson mówiąc o tym iż sok w nadmiarze szkodzi mówił wyłącznie o sytuacji kiedy w organizmie jest duża toksemia wątroba jest słaba a sok ze swoimi właściwościami oczyszczającymi dodaje tej słabej i często otłuszczonej wątrobie dodatkowej pracy przez co wątroba nie wyrabia z nowym w sumie "uzdrawiającym" zadaniem jakim jest eliminacja toksyn i wtedy wątroba otłuszcza się jeszcze bardziej, gdyż nie może się regenerować bo ciągle ma robotę której nie jest wstanie udźwignąć ...Przeciętny organizm według mnie może pić tyle soków z warzyw i owoców na ile ma ochotę jedyny problem to dać wątrobie na starcie czas na regenerację np głodówka lub mądrą dietą potem można pić do woli ...bo co jest lepsze dla nas jak nie świeże soki warzywno-owocowe pełne enzymów i witamin i najlepszej jakościowo wody na ziemi ? jeśli jest jeszcze coś co można pić to proszę mnie oświecić ? bo ja nie wiem co można pić innego ? wszytko inne będzie woda + coś sztucznego/dodanego ?
Jedyny problem to picie dużej ilości słodkich soków pozbawionych błonnika i nie uzupełnianie błonnika w pożywieniu wtedy robimy naszemu organizmowi szkodę bombardując go szybkim cukrem wypalamy trzustkę ....
Podsumowując : jak najwięcej soków zwłaszcza warzywnych w połączeniu ze zdrowymi posiłkami
Ps...Ponad rok temu przeprowadziłem głodówkę warzywno-owocową Dr. Ewy Dąbrowskiej , kiedy zaczynałem warzyłem ok 89 kg... dziś ważę 74 przy wzroście 175 czuję się świetnie wszytko o czym napisałem powyżej wynika z moich własnych doświadczeń... Maszynę Green Star zakupiłem już po diecie Dąbrowskiej kiedy zrozumiałem jak dużo dzięki tej terapii zyskałem ,życzę wam wszystkim tego samego a to czy będziecie mieli taką czy inną wyciskarkę jestem mniej ważne niż zrozumienie i przyłożenie się do samego procesu uzdrawiania i trwania w zdrowym odżywianiu po kuracji ....
Cytat:
Adgolek napisał : Ja doskonale sobie zdaję sprawę, że - jak mawia powiedzenie: każdy Żyd swój towar chwali.
Ja niczego nie sprzedaję do żydów mi naprawdę daleko i to co kto wybierze niema dla mnie osobiście żadnego przełożenia ale skoro wiem że coś jest dobre i samodzielnie to sprawdziłem to dlaczego mam tego nie chwalić skoro to jest dobre ?
Na tym polega istota forum że dzielimy się swoją wiedzą a według mojej wiedzy Green Star czy inne podobnie działające wyciskarki dadzą technologicznie sok identyczny z sokiem jaki otrzymasz najdroższą prasą Norwalk ale za to mniejszym nakładem środków i czasu a dodatkowo urozmaicą kolację pysznymi lodami bez zbędnych kalorii czy zdrowym masłem orzechowym które twoje dziecko będzie zajadać i będzie ono pełne magnezu wapnia i żelaza pochodzącego ze świeżych orzechów a nie twardych tłuszczów i cukrów ze słoika nutelli
Ps..Adgolek najpóźniej za rok będziesz miał soko-wyciskarkę sam zobaczysz i docenisz jej zalety nawet jesli tak jak ja będziesz musiał coś sprzedać aby ją kupić
_________________ Gaza Strefa śmierci
Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 1466
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:40, 16 Maj '10
Temat postu:
kondrath napisał:
A czy nie lepiej po prostu jeść warzywa i owoce (nie zmienione)?
Po co te całe wyciskarki i inne maszynki, które oczywiście trzeba kupić.
To tak jak byś zapytał czemu biec skoro można iść
-Bo czasami należy dostarczyć choremu organizmowi z powodu upośledzenia wchłaniania mega dawki
witamin i mikroelemtnów które są łatwo przyswajalne i łatwiej/szybciej dostępne niż w postaci stałej
-Bo Soki doskonale nadają się na oczyszczające posty
-Bo Picie soków nie znaczy że nie jemy już warzyw i owoców z naturalnej postaci
-Bo Jedzenie i picie to przyjemność a picie soków jest pysznym urozmaiceniem codziennej diety
-Bo Komponując różne składniki warzyw czy owoców uzyskujemy nowe ciekawe smaki których wcześniej nie znaliśmy
-Bo Mając świeże soki mogę je podać dziecku zamiast substytutów ze sklepu
-Bo Można przygotować z takiej wyciskarki w ciągu 5 minut pyszne lody czy zdrowe masło orzechowe
-Bo Jest to najlepsza metoda na uzyskanie leczniczych soków/ekstraktów z ziół takich jak pokrzywa, pietruszka itd... które możemy zamrozić i mieć czyste pełne mikroelementów składniki kiedy nadejdzie zima ...
-Bo Zwyczajnie czasami chce się pić a nie tylko jeść
-Bo Żubrówka z sokiem z wyciskarki smakuje lepiej
_________________ Gaza Strefa śmierci
Dołączył: 09 Lis 2009 Posty: 175
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:04, 16 Maj '10
Temat postu:
W końcu jakiś ciekawy temat
@pumcia
Niestety muszę się nie zgodzić. Śpiączka wątrobowa może wystąpić jedynie u osób z silnie toksycznym organizmem (np. u osób chorych na raka) i ledwo funkcjonującą wątrobą - nie powoduje jej jednak sok jako taki, tylko toksyny które organizm dzięki dostarczeniu enzymów, witamin i minerałów stara się jak najszybciej usunąć, z czym uszkodzona wątroba może sobie nie poradzić. Podczas terapii Gersona organizm jest zalewany 11-13 szklankami soku dziennie, więc Lewatywy są koniecznością. Jeśli ktoś pije 1-4 szklanki soku dziennie, tym bardziej jeśli jest osobą zdrową, nic mu się nie stanie. Proszę więc nie siać bezpodstawnie paniki
@adgolek
Brawa za film ! Również posiadam prasę Tako, jednak jako rozdrabniarkę do owoców używam wyciskarkę champion 2000+. Rozdrobnienie owoców na litr soku zajmuje w niej 1-2 minuty, następne 2 minutki zabiera wyciśniecie pulpy w prasie i otrzymuję sok w kolorze wyciskanego owocu, który w lodówce może postać do 24 godzin. W Twoim przypadku, tak jak pisał privilage - uzyskujesz strasznie utleniony sok, ponieważ przygotowanie pulpy zabiera CI zbyt dużo czasu . Widać to zresztą po kolorze soku jabłkowego - mój sok jest jasny, tak jak jasny jest miąższ świeżo przekrojonego jabłka. Oczywiście Twój sok jest o niebo lepszy, niż pseudo "sok" z kartonika, niestety zdążyło z niego czmychnąć mnóstwo cennych enzymów.
Pewnie wielu z was zastanawia się, po co wyciskanie dwu etapowe (rozrobnienie + wyciskanie pod naciskiem)?
W przypadku osób chorych, niezwykle ważna jest przyswajalność soku - im mniej błonnika i włókien się w nim znajduje, tym łatwiej i szybciej układ trawienny osób chorych wchłonie sok. Oczywiście przysparza to dużo dodatkowej pracy dla osoby przygotowującej soki, ale coś za coś
Najlepszy jakościowo i ilościowo sok, wyciska obecnie wolnoborotowa wyciskarka "Hurom Slow Juicer". Dostepna w PL w całkiem przystępnej Cenie (jak dla kogo oczywiście, dla wielu osób niestety 1500 zł. za sokowyciskarkę to zbyt wiele). Greenstar, Omega, Champion i Norwalk również dają bardzo dobry sok - w przypadku osób zdrowych, chcących wprowadzić soki do swojej diety, na pewno warto zainwestować w porządną sokowyciskarkę.
Dołączył: 13 Lip 2009 Posty: 233
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:31, 16 Maj '10
Temat postu:
privilege napisał:
3 szklanki soku warzywno-owocowego dziennie ?
czy
- 3 szklanki "soku" z kartonu ?
- 2 kawy z trzema łyżkami cukru i syfem śmietankopodobnym ?
- 100 gr alkoholu codziennie ?
- 2 Herbaty "owocowa" pełna wzmacniaczy smaku i barwników zzaprawiona cukre
Jak masz zapotrzebowanie na picie takiego świństwa to już twoja sprawa. Ja wypijam dwie słabe herbaty dziennie, kubek maślanki i resztę płynów to woda z cytryną lub sama woda. A co drugi dzień szklanka soku z grejpfruta.
Ja osobiście czaję się w przyszłości na sokowirówkę z prawdziwego zdarzenia. Narazie posiadam ręczną wyciskarkę. Wyciska bardzo ładnie sok nawet z liści, ale robi się to ręcznie ( Jednakże zaletą tej wyciskarki jest to, że bardzo szybko uzyskuje się z niej sok, i bardzo szybko się ją czyści
P.S - wyciskarka Norwalk wcale nie kosztuje 12 000 zł. W naszym kraju jest tylko taka bandycka cena. U nich tam na miejscu, można kupić za około 7000 zł. Firma, która sprzedaje ten sprzęt na allegro sprzedaje również worki dodatkowe. Cena jest ich bardzo wysoka. Osobiście, jeśli kupię taką wyciskarkę to kupię sobie Green Star, chociażby z tego powodu, ze tam faktycznie nie występuje proces utleniania , jest o wiele tańsza i ja nie mam kliniki, by zaopatrywać w sok kilkudziesięciu pacjentów
Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 1466
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:52, 16 Maj '10
Temat postu:
Pumcia napisał:
privilege napisał:
3 szklanki soku warzywno-owocowego dziennie ?
czy
- 3 szklanki "soku" z kartonu ?
- 2 kawy z trzema łyżkami cukru i syfem śmietankopodobnym ?
- 100 gr alkoholu codziennie ?
- 2 Herbaty "owocowa" pełna wzmacniaczy smaku i barwników zzaprawiona cukre
Jak masz zapotrzebowanie na picie takiego świństwa to już twoja sprawa. Ja wypijam dwie słabe herbaty dziennie, kubek maślanki i resztę płynów to woda z cytryną lub sama woda. A co drugi dzień szklanka soku z grejpfruta.
A gdzie o tym wyczytałaś ? Że ja mam takie zapotrzebowanie
Podałem przykład tego co ludzie "normalnie" codziennie poją i to w rozsądnych ilościach...
Przykład podałem w celu pokazania co jest gorsze dla wątroby czy to co uchodzi za "normalne" czy faktycznie normalne zdrowe soki które polecam ... I zadałem tobie pytanie co według ciebie lepsze ,skoro przestrzegasz przed picem naturalnych soków w "nadmiernej ilości" mówiąc że powyżej jednej szklanki są szkodliwe i bez lewatyw prowadzą do marskości wątroby...Niestety nie otrzymałem odpowiedzi więc wnioskuję że nie znasz odpowiedzi .To że Gerson o czymś powiedział nie zwalania nas od myślenia ...W którymś z wątków na forum było o tym czy tlen jest szkodliwy i wyszło na to że jest w nadmiernej ilości i stężeniu jest zabójczy ...Ale to nie jest powód aby przestrzegać przed zwykłym oddychaniem pełna piersią bo na pewno nie doprowadzi to do niewydolności płuc a wręcz przeciwnie dotleni nas
Ps...Polecam więcej naturalnych soków i dużo warzyw zwłaszcza strączkowych które działają kojąco na nerwy bo maślanka chyba nie odnosi skutku co wnioskuje po tonie twojego posta
Ps ...Doczytałem to co edytowałaś i myślę że green star to świetny wybór jeśli masz jakieś pytania co można w nim zrobić a co nie to służę pomocą
_________________ Gaza Strefa śmierci
Dołączył: 13 Lip 2009 Posty: 233
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:47, 16 Maj '10
Temat postu:
Podałeś taki przykład, więc pomyślałam, że to twój sposób na uzupełnianie płynów
Privelage napisał:
To że Gerson o czymś powiedział nie zwalania nas od myślenia
Akurat nie sugerowałam się filmem, a jego książkami, które posiadam w domu.
A teraz zastanów się. Czy jeśli osoba, która spożywa takie produkty jak ty wymieniłeś i uważa je za normalne, może pić w nadmiarze takie soki. A Ci co dodatkowo palą papierosy i jedzą big maci z Macdonalda ? Ich wątroba nie jest przeciążona ?
Myślę, że do picia takich soków należy się odpowiednio przygotować, zwłaszcza, że ludzie mieszkający w miastach i ciężko pracujący, nie odżywiają się ani regularnie, ani zdrowo.
I jeszcze kwestia owoców. Gerson pisze o organicznych produktach, w miastach takich nie ma
Dołączył: 10 Lis 2007 Posty: 779
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:00, 16 Maj '10
Temat postu:
privilege napisał:
zdrowym masłem orzechowym które twoje dziecko będzie zajadać i będzie ono pełne magnezu wapnia i żelaza pochodzącego ze świeżych orzechów a nie twardych tłuszczów i cukrów ze słoika nutelli
Napisz coś więcej jak ci wychodzi to masło orzechowe. Jaka konsystencja w porównaniu do sklepowego i co dodajesz oprócz orzechów? Jaką ilość robisz jednorazowo?
Przymierzam się już od dawna do takiej próby, ale większość ludzi to robi blenderem i nie mam się kogo poradzić.
Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 1466
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:22, 16 Maj '10
Temat postu:
Pumcia napisał:
A teraz zastanów się. Czy jeśli osoba, która spożywa takie produkty jak ty wymieniłeś i uważa je za normalne, może pić w nadmiarze takie soki. A Ci co dodatkowo palą papierosy i jedzą big maci z Macdonalda ? Ich wątroba nie jest przeciążona ?
Picie soków powoduje detoksykację czyli organizm przy pomocy enzymów zawartych w sokach zaczyna oczyszczać komórki z toksyn i kieruje je do wątroby dzieje się to dosyć gwałtownie o czym przekonał się każdy kto ma za sobą głodówkę...
Jedzenie trucizny z MacDolanda palenie fajek itd powoduje z punktu widzenia wątroby to samo !!! Z tym że toksyny które (z macdonalda) dostaje do przerobienia wątroba nie pochodzą z naszych tkanek ale są dostarczane nagle z zewnątrz ...
Z punktu widzenia wątroby to jest to jednak taka sama sytuacja więc nie sok jest tu problemem dla wątroby ale stan ogólny organizmu i jego toksemia ...
Cytat:
Myślę, że do picia takich soków należy się odpowiednio przygotować, zwłaszcza, że ludzie mieszkający w miastach i ciężko pracujący, nie odżywiają się ani regularnie, ani zdrowo...
Racja ale trzeba też pamiętać że nie tylko wątroba bierze udział w wydalaniu toksyn nie mniej ważna jest skóra czy płuca ...Specyfiką wątroby jest jednak to że można jej pomóc poprzez lewatywy pozbywając się toksyn które wypłukane z jelita grubego nie wrócą ponownie wchłonięte ...
Cytat:
I jeszcze kwestia owoców. Gerson pisze o organicznych produktach, w miastach takich nie ma
A czy istnieje organiczna kawa do lewatyw ? ze 100% pewnością że jest naprawdę organiczna ? śmiem wątpić że ktoś uprawia kawę w naprawdę czysty sposób i niczego nie dodaje ani podczas uprawy ani podczas jej palenia i produkcji w Polsce takiej nie znajdziecie nigdzie ... Żyjemy w czasach kiedy mniejsze zło jest większym dobrem ...A wszytko co smaczne i zdrowe staje się nieopłacalne i znika z naszego życia ...I to mnie wybitnie wkurwia ale lepszy sok z niepewnego buraka niż pewny siebie burak jedzący w MacDonaldzie Hamburgery z Colą
_________________ Gaza Strefa śmierci
Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 1466
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:41, 16 Maj '10
Temat postu:
ostrożny napisał:
privilege napisał:
zdrowym masłem orzechowym które twoje dziecko będzie zajadać i będzie ono pełne magnezu wapnia i żelaza pochodzącego ze świeżych orzechów a nie twardych tłuszczów i cukrów ze słoika nutelli
Napisz coś więcej jak ci wychodzi to masło orzechowe. Jaka konsystencja w porównaniu do sklepowego i co dodajesz oprócz orzechów? Jaką ilość robisz jednorazowo?
Przymierzam się już od dawna do takiej próby, ale większość ludzi to robi blenderem i nie mam się kogo poradzić.
.
Jak już napisałem wcześniej masło orzechowe zrobiłem tylko raz (maszyna cały czas jest wykorzystywana głównie do soków i lodów ) masło od początku zrobiłem źle , użyłem złych orzechów nie namoczyłem ich itd...O konsystencji i o tym jak to się smaruje wiele ci nie powiem bo zjedliśmy wszytko łyżkami ale według mnie wyszło za gęste bo nie namoczyłem wystarczająco orzechów i zamiast laskowych zmieszanych z jakimiś innymi użyłem tylko ziemnych ...Zrobię to masło porządnie w tym tygodniu tak jak trzeba i dokładnie tobie napiszę jak chcesz to mogę nagrać filmik co i jak wychodzi ...Jestem absolutnie pewien że można zrobić masełko o konsystencji identycznej z tą ze sklepu bo maszyna robi nawet pasztety więc wszytko jest aksamitnie gładziutkie kwestia tylko tego co dodasz do środka ja np planuję dodać oleju Lnianego bo ten który kupuje(zimno tłoczony) ma fajny orzechowy smak i będzie się lepiej smarowało dodam też kakao i miód ...
testami bym sobie głowy nie zawracał wystarczy że wezmą wizualnie identyczne owoce ale do jednej maszyny użyją tych bardziej dojrzałych a do drugiej mniej dla oka będzie to nie zauważalne ale wtedy jedna maszyna da więcej soku testy to ściema niczego nie dowodzą zwracał bym uwagę na parametry moc prędkość i wyposażenie dodatkowe gwarancja itd... dla przykładu w Green Star
Gwarancja = 5 lat na części , na silnik wieczysta to o czymś świadczy ...
_________________ Gaza Strefa śmierci
Dołączył: 09 Lis 2009 Posty: 175
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:05, 16 Maj '10
Temat postu:
"lepszy sok z niepewnego buraka niż pewny siebie burak jedzący w MacDonaldzie Hamburgery z Colą" - Haha Dobre !
Temat naszego organizmu i toksyn w nim obecnych jest szeroki, głęboki i nie do końca przebadany, bo z każdą dekadą pojawia się i stosuje w rolnictwie/przemyśle/wszędzie dookoła nas coraz więcej chemii maści wszelakiej, przy których substancje uważane 30 lat temu za toksyczne wypadają słabo . To samo tyczy się terapii Gersona, który w latach 30-50 XX wieku nie spotykał się z tak zatrutymi organizmami, jakie mają ludzie obecnie. W tamtym czasie pojęcie żywności ekologicznej nie istniało - bo wszystko było ekologiczne i organiczne, a na nowotwory chorowała jedna na 20 osób. Obecnie szacuje się, że w roku 2030 w USA,na raka zachoruje 1 na dwie osoby. Smutne, ale prawdziwe.
Trzeba kierować się głównie własnym zdrowym rozsądkiem i nie wierzyć ślepo w to, co ktoś nam mówi . Wprawdzie nie każdy taki rozsądek posiada...
Na zachodzie np. w UK masz w Tesco na Warzywnym produkty konwencjonalne i "organic" - jabłuszka pakowane w plastik i folię, których skórka błyszczy się pięknie i nie są poobijane. Osobiści wybrał bym Polską papierówkę z sadu znajomego rolnika, zamiast Angielskiego "organic" jabłka za 15 zł / kg . Jeśli ktoś kupuje owoce/warzywa w Tesco czy innym Realu z przekonaniem, że to w pełni wartościowe produkty - gratuluję zaufania
Dołączył: 13 Lip 2009 Posty: 233
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:18, 17 Maj '10
Temat postu:
privilege napisał:
Z punktu widzenia wątroby to jest to jednak taka sama sytuacja więc nie sok jest tu problemem dla wątroby ale stan ogólny organizmu i jego toksemia ...
Zgadza się. Więc prawie co drugi człowiek jest toksyczny, a więc picie takich soków w nadmiarze może być niebezpieczne. Nie zrozum mnie źle, nie jestem przeciwko sokom, ale uważam, że należy podchodzić ostrożnie do nadmiernego spożywania tego typu napojów.
[quote="privileage']I to mnie wybitnie wkurwia ale lepszy sok z niepewnego buraka niż pewny siebie burak jedzący w MacDonaldzie Hamburgery z Colą Wink[/quote]
Nic mi nie mów o Coca Coli. Ja na dwóch pierwszych semestrach na studiach byłam uzależniona od tego gówna Na szczęście udało mi się z tego wyjść Nie będę opisywać skutków ubocznych, ale mogę zapewnić was, że długotrwałe picie coca coli zaburza pracę całego organizmu.
A do MacDonalda, czasami zdarza mi się tam zajechać, ale tylko wtedy kiedy nie mam nic do jedzenia a jestem cały dzień w drodze. Badaliście sobie kiedyś cukier po spożyciu zestawu z macdonalda ? Ja w zeszłym miesiącu tak zrobiłam. Zamówiłam sobie frytki bigmaca i małego shejka. Po 3 godzinach zbadałam sobie cukier. Wynik był oszałamiający, wystraszyłam się na maksa ( Miałam 165 mg we krwi przy normie około 140 po posiłku (po normalnym posiłku w ciągu dnia mam około 110 - 120). Nie jestem cukrzykiem, a krew badam sobie sporadycznie dla samokontroli.
Chciałabym, aby kiedyś ktoś zrobił akcje badania krwi po posiłkach w MacDonaldzie. Mogłaby być z tego niezła afera.
Jimmy napisał:
Jeśli ktoś kupuje owoce/warzywa w Tesco czy innym Realu z przekonaniem, że to w pełni wartościowe produkty - gratuluję zaufania
A co powiesz o produktach bio czy organic, które można kupić w Piotrze i Pawle. To są głównie jakieś nasiona, cukier lub orzechy, ryż, kasza, itd itp. Nie owoce czy warzywa, a inne produkty typowo wegetariańskie.
Dołączył: 18 Kwi 2010 Posty: 2310
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:44, 17 Maj '10
Temat postu:
Z tymi świeżo wyciśniętymi sokami nie ma co przesadzać.A szczególnie nie należy przesadnie irytować tym problemem otoczenia bo może się zdarzyć że zostaniemy opacznie zrozumiani
privilege - przypominasz mi taką przypowieść (ponoć zdarzenie miało naprawdę miejsce) :
- ktos tam zachwalał zalety swojego samochodu, że szybciej ,że sprawniej, że........
, trwała rozmowa . W końcu posiadacz super-auta skwitował : i można byc na miejscu
całą godzinę wcześniej!
Rozmówca zamyślił się i zapytał : " NO I CO BĘDZIESZ ROBIŁ Z TĄ GODZINĄ?
ja ci odpowiem: będziesz mył swój super -mixer (samochód). Będziesz musiał zarobić na prąd, który on zużywa -
oczywiście najpierw będziesz musiał się zadłużyć żeby to cudo posiąść.
Pytanie "kondrath"-a jest bardzo rozsądne.
Przypomina ono stara zagadkę zadaną bodajże przez Amerykanina o nazwisku Thorreau:
"dwaj ludzie ruszaja w podróż- jeden zamierza ją przebyć pociągiem a drugi pieszo. Kto szybciej będzie na miejscu?"
Odpowiedź brzmi zaskakująco- jeśli zliczysz uczciwie wszelkie inwestycje życiowe to najkorzystniej swoja energię wykorzysta pieszy kupując parę trampek i ruszając w drogę. Człowiek ten ŻYJE naprawdę. Spotyka na swojej drodze ludzi, poznaje -uczy się, oddycha czystym powietrzem.
Tamten drugi najpierw tyra w jakiejś kopalni czy biurze zarabiając na bilet i marząc o podróży -potem kupuje bilet do pociągu, wsiada do niego i............. zasypia ze zmęczenia. Do tego z pewnością ma już jakieś choróbsko- albo zapylone płuca (kopalnia) , albo krzywy kręgosłup i zwiotczenie mięśni (biuro). Nie widzi urody świata za oknem.
Oczywiście ,że idealną prasą do warzyw i owoców są nasze zęby ( pcha się osobny temat na klawiaturę:' dlaczego nasze zęby tak się psują?"- właśnie dlatego,że nie są zasilane-opis poniżej ) .
Nadto medycyna wschodnia obstaje przy tym,że żywy owoc zawiera w sobie energię życia (pranę), która w mikserze rozprasza się. Zęby jako pierwszy kontakt naszego ciała z owocem akumulują te energię. To jest pożywienie ciał eterycznych ( duchowych ) człowieka . Współczesny homo jest ślepy i dba tylko o to najbardziej gęste ciało (aminokwasy, białko, witaminy). Człowiek nie jest włącznie ciałem . Ciało zewnętrzne jest jak samochód. Czy nie kręcilibyśmy komuś kółek na głowie gdyby miał pełny bak , sprawny silnik ale na tylnym siedzeniu auta urządził sobie sracz, nie jadł, nie pił i jeszcze do tego nigdy nie otwierał okien?
Raki biorą się PRZEDE WSZYSTKIM z tej właśnie dysharmonii. Jabłko-póki ma w sobie życiową energię - jest piękne i świecące, jędrne i pachnące. Potem więdnie i gnije. Nasze ciała zachowują się identycznie oderwane od "drzewa życia".
Nasze ciała rakowacieją i gniją bo zapomnieliśmy gdzie nasze miejsce. Zachwyt techniką (ja jestem utalentowanym mechanikiem - właściwie to byłem jedne 30 lat -to był mój świat ) jest choroba ludzkości . Pychą. Zamiast grzać się przy ogniu i podziwiać jego moc zaczynamy czcić skonstruowane przez siebie zapalniczki. Przecież to paranoja.
Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 1466
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:21, 20 Maj '10
Temat postu:
easy russian napisał:
privilege - przypominasz mi taką przypowieść (ponoć zdarzenie miało naprawdę miejsce) :
- ktos tam zachwalał zalety swojego samochodu, że szybciej ,że sprawniej, że........
, trwała rozmowa . W końcu posiadacz super-auta skwitował : i można byc na miejscu
całą godzinę wcześniej!
Rozmówca zamyślił się i zapytał : " NO I CO BĘDZIESZ ROBIŁ Z TĄ GODZINĄ?
ja ci odpowiem: będziesz mył swój super -mixer (samochód). Będziesz musiał zarobić na prąd, który on zużywa -
oczywiście najpierw będziesz musiał się zadłużyć żeby to cudo posiąść.
Rozumiem że ty komputer napędzasz wiosłując ? lub korzystasz z cudzego bo tak wygodniej i mniej cie to kosztuje ?
no i twoja prana jest nienaruszona ...
easy russian napisał:
Pytanie "kondrath"-a jest bardzo rozsądne...
Przypomina ono stara zagadkę zadaną bodajże przez Amerykanina o nazwisku Thorreau:
"dwaj ludzie ruszaja w podróż- jeden zamierza ją przebyć pociągiem a drugi pieszo. Kto szybciej będzie na miejscu?"
Pytanie kondratha nie jest rozsądne bo tak jak i ty nie zrozumiał tego co pisałem nie wiem skąd u ciebie takie problemy z czytaniem ale tematem tego wątku jest soko-wyciskarka -prasa ale czy ja lub autor wątku w jednym słowie napisał że sok jest lepszy od całych świeżych owoców ...Człowieku owoce i warzywa świeże są podstawą diety mojej rodziny soki czy lody owocowe musy i inne podobne rzeczy którymi mogę się cieszyć dzieki posiadaniu wyciskarki są dodatkiem urozmaiceniem mojego życia!!! Ale wy zachowujecie się jak typowy moher widzicie tylko białe i czarne jak ktoś pije soki i nie daj boże naruszy naturalny porządek świata i kupi maszynę która mu te soki wyciśnie to już co ? Nóż to też technika i co mam myśleć że niszczy energię owocu ??? huj strzelił pranę i inne hinduskie pierdoły ?Sorry ale dla mnie to idiotyczne podejście spranego mózgu były już sekty co żywiły się glebą ,blaskiem gwiazd czy wyłącznie owocami które spadły z drzew ale tak się składa że czasami gwiazd nie starcza bo jest pochmurny miesiąc a dziecko głodne, albo jest zima i nic już nie spada z drzew a mając tylko trampki na wyposażeniu (jak sam sugerujesz) nie łatwo to wszytko zgromadzić na zimę ....zresztą twój przykład o trampkach zamiast samochodu jest równie idiotyczny bo zauważa że nie żyjemy w wiekach średnich i nawet w tych trampkach nie będziesz sobie mógł dojść tam gdzie chcesz bo zatrzymasz się na pierwszej granicy i jedyna osoba którą poznasz będzie celnik które wyśle cię do czubków bo przecież ty będziesz bez paszportu bo paszport to papier a papier to maszyny a maszyny to drzewa które są niszczone i koło się zamyka i ty piszesz o tym cudownym życiu pouczasz mnie klikając na komputerze który stworzy przemysł winny tego całego syfu, to ci jednak nie przeszkadza bo ty jesteś super eko a prana wycieka ci z dupy z tej świętości na twoje trampki globalnej firmy NIKE ...
easy russian napisał:
Nasze ciała rakowacieją i gniją bo zapomnieliśmy gdzie nasze miejsce. Zachwyt techniką (ja jestem utalentowanym mechanikiem - właściwie to byłem jedne 30 lat -to był mój świat ) jest choroba ludzkości . Pychą. Zamiast grzać się przy ogniu i podziwiać jego moc zaczynamy czcić skonstruowane przez siebie zapalniczki. Przecież to paranoja.
Ja bynajmniej nie zachwycam się techniką ...Tematem tego wątku są soko-wyciskarki a nie zachwyt nad ogniem i hinduska droga życia ,więc zgodnie z tematem odniosłem się do sprzętu o którym mowa nie dlatego że przepełnia mnie zachwyt nad jego konstrukcją ale dlatego że dzięki niej mogę ja i moi najbliżsi cieszyć się pysznymi daniami z naturalnych świeżych i zdrowych owoców oraz poprawić stan naszego zdrowia nie czekając na twojego boga Wisznu z jego praną przy okazji nie wydając na to kilkunastu tysięcy złotych jak w przypadku drogich pras ale za znacznie mniej i o tym właśnie pisałem aby ktoś kto będzie podobnego urządzenia poszukiwał mógł skorzystać z doświadczeń jakie miałem z tym samym wyborem ...Uważam że dokonałem dobrego wyboru jestem zadowolony i jeszcze raz ci przypominam my tu rozmawiamy o wyborze sprzętu a nie duchowej ścieżki a jeśli duch ewangelizacji jest w tobie tak silny to załóż nowy wątek na tema odżywania pranicznego tylko taka mała rada ode mnie nie pisz już na komputerze bo słowa też są pokarmem duszy a druidzi z Alabamy czy z księżyca na wzór twoich hinduskich wierzeń też sugerują że komputer rozprasza "energię słowa" więc wiesz to co piszesz jest jakby mniej strawne prze to ..Proponuję pisać więc patykiem po wodzie a potem Copy-Paste cobyś nie kalał się techniką ....
To nie technika jest zła ale patologia jej wykorzystania wbrew naturze ...Żaglowiec to też technika i patrzenie na okręt pod żaglami w słońcu jest nie mniej duchowym przeżyciem dla mnie niż patrzenie na moc płonącego ognia...
i szczerze powiedziawszy w dupie mam co do powiedzenia na ten temat mają dalekowschodni mędrcy którzy sprali ci umysł w którym w miejsce szarych komórek umieścili grudkę prany która ani myśleć tobie samodzielnie nie pozwala ani czytać ze zrozumieniem co wnioskuję po tym co napisałeś w odpowiedzi ...
Żeby uniknąć podobnych pierdół zacytuję sam siebie
Cytat:
kondrath napisał:
A czy nie lepiej po prostu jeść warzywa i owoce (nie zmienione)?
Po co te całe wyciskarki i inne maszynki, które oczywiście trzeba kupić.
Privilege odpowiedział !!!
-Bo czasami należy dostarczyć choremu organizmowi z powodu upośledzenia wchłaniania mega dawki
witamin i mikroelemtnów które są łatwo przyswajalne i łatwiej/szybciej dostępne niż w postaci stałej
-Bo Soki doskonale nadają się na oczyszczające posty
-Bo Picie soków nie znaczy że nie możemy już jeść warzyw i owoców w naturalnej postaci
-Bo Jedzenie i picie to przyjemność a picie soków jest pysznym urozmaiceniem codziennej diety
-Bo Komponując różne składniki warzyw czy owoców uzyskujemy nowe ciekawe smaki których wcześniej nie znaliśmy
-Bo Mając świeże soki mogę je podać dziecku zamiast substytutów ze sklepu
-Bo Można przygotować z takiej wyciskarki w ciągu 5 minut pyszne lody czy zdrowe masło orzechowe
-Bo Jest to najlepsza metoda na uzyskanie leczniczych soków/ekstraktów z ziół takich jak pokrzywa, pietruszka itd... które możemy zamrozić i mieć czyste pełne mikroelementów składniki kiedy nadejdzie zima ...
-Bo Zwyczajnie czasami chce się pić a nie tylko jeść
-Bo Żubrówka z sokiem z wyciskarki smakuje lepiej _________________ Gaza Strefa śmierci
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: 1, 2, 3, 4, 5, 6 »
Strona 1 z 6
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów