W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Medycyna jakiej nie znacie - Wielka Farmacja   
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
9 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Multimedia Odsłon: 10891
Strona: 1, 2   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ripsonar




Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 245
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 14:10, 14 Gru '09   Temat postu: Medycyna jakiej nie znacie - Wielka Farmacja Odpowiedz z cytatem

"... Oskarżam kampanie farmaceutyczne o to, że przekładają zysk nad profilaktykę swój sukces ponad ludzkie życie pieniądze ponad śmiertelność chytrość ponad wyleczenie..." Karl Loven Drogi Widzu! Czy zastanawiałeś się dlaczego dzisiejszy przemysł formacyjny przejawia chęć tylko wygenerowania zysku, a nie prawdziwej pomocy? Dlaczego traktują nas jak zwykły rynek zbytu.. nic więcej? Dlaczego konstrukcja leczenia jest tak pogmatwana? Recepty, kolejki, prośby, zwątpienie...a nawet łapówki, aby wykonali to, co przyrzekali dla służby ratowania innego człowieka? Dlaczego korporacje farmaceutyczne stały się tak potężne że przeniknęły do władz państwa, doradzają, tworzą sami sobie badania na swoje leki, narzucają swoją wolę oraz akceptują poprzez zmanipulowaną Światową Organizację Zdrowia?? Jeżeli jesteś głodny i ciekawy wiedzy zapraszam do obejrzenia materiału: .... Po pierwsze nie szkodzić.... Czy słowa Hipokratesa naprawdę są mottem dzisiejszej farmacji?

Medycyna jakiej nie znacie - Wielka Farmacja


Źródła:
"Od grabarza do lekarza" - Jerzy Maslanky
"Zbrodnie przemysłu farmaceutycznego" - Braithwaite John
"Źródła finansowe komunizmu i nazizmu czyli w cieniu Wall Street" - Pierre de Villemarest Inne:
Wykłady i wiedza: Ian Crane Dr. Rath Internet

Ave
Ripsonar
_________________
Kanał na YouTube:
http://www.youtube.com/user/RipsonarNews

The Truth Is Out There. Find and enjoy it. It was only us
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
etznab




Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 372
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 08:47, 15 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bardzo dobry dokument Waść skleciłeś - wielki szacun!
Czekam na dalsze części Smile
_________________
www.youtube.com/user/WszystkoJestWporzadQ
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Herodot




Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 206
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 16:17, 15 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A co takiego wielkiego jest w tym dokumencie?

Ja miałem okazję wypróbować metodę tradycyjną zaraz przed metodą chemiczną na swoim własnym organizmie. I bez chemioterapeutyków nie wstałbym z łóżka, jak setki milionów ludzi, którzy muszą się koniecznie leczyć z czegoś poważnego. A metoda naturalna co najwyżej mogła mi pomóc się zrelaksować i nieco odpocząć. Spróbowałem, przetestowałem rzecz na sobie i mam z tego dość wyczerpujące doświadczenie kliniczne.

A atak na techniki naświetlania to już zupełny absurd. Szkoda w ogóle to komentować. Przynajmniej w taki sposób jak widać na filmie - muzyczka i górnolotne komentarze.

Wybacz, ale dla mnie to niepoważne, bez urazy.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Choone




Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 527
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 17:05, 15 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@Herodot
Musisz wiedzieć, że na tym forum trzeba mieć skrajne poglądy. Albo jesteś wrogiem bankierów albo jesteś fanem Balcerowicza. Albo jesteś za narkotykami albo jesteś politykiem z PO. Albo uważasz, że medycyna działa albo leczysz tężec świeżym sokiem z marchewki... Wink Jeszcze możesz wierzyć w ewolucję lub nie. Ale tutaj to akurat jak z każdą inną religią... Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Fado




Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 192
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 18:35, 15 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ripsonar, swietny filmik!
_________________
"Choroby są procesem pozbywania się toksyn z organizmu. Wszystkie choroby mają jedną przyczynę, choć objawiają się w różny sposób, w zależności od miejsca, w którym występują." Hipokrates
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Herodot




Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 206
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 20:24, 15 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:

@Herodot
Musisz wiedzieć, że na tym forum trzeba mieć skrajne poglądy. Albo jesteś wrogiem bankierów albo jesteś fanem Balcerowicza. Albo jesteś za narkotykami albo jesteś politykiem z PO. Albo uważasz, że medycyna działa albo leczysz tężec świeżym sokiem z marchewki... Wink Jeszcze możesz wierzyć w ewolucję lub nie. Ale tutaj to akurat jak z każdą inną religią... Wink


To mnie właśnie martwi. Z tytułu forum wnioskuję, że skrajne poglądy posiada się DLATEGO, że ktoś-coś ukrywa prawdę, czyli najpierw trzeba pokombinować co jest prawdą a co nie jest, zadać sobie parę pytań, komu na czym zależy, jaki jest stan wiedzy, co tę wiedzę ogranicza etc. etc. A potem w wyniku frustracji, że droga do poznania niewygodnych faktów jest przez kogoś-coś blokowana, wybiera się skrajne poglądy, które ułatwiają drogę do poznania prawdy, gdyż odrzuca się wówczas typowe, mainstreamowe myślenie charakterystyczne dla lobby i promowania spreparowanej wizji rzeczywistości. Posiadanie skrajny poglądów dla nich samych, to jakieś postawienie ontologii na głowie. Trzeba potem sobie pod te poglądy dobierać fakty i określone interpretacje. Kiepsko trochę.

Ja na pewno w ten sposób nie podchodzę do tematów.

Kwestia medycyny to nie wiara czy nie wiara w spisek koncernów lub uzdrawiającą moc żeń-szenia. Jeżeli prelegent uważa, że chemioterapia czy też medycyna nuklearna są szkodliwe, powinien starać się wykazać w czym i z jakiego powodu, a jeżeli posiadamy środki naturalne, które są alternatywne wypadałoby przedstawić jakiś tan wiedzy - dla mnie argumentem nie jest to, że ktoś miał wujka w obozie albo nawet wykonywał doświadczenia na ludziach osobiście. Przeciwnie, leki testuje się na ludziach, testowanie na szczurach czy królikach ma poważne ograniczenia, o tym chyba nie ma co mówić. Nie można tak po prostu założyć, że skoro powiedzmy General Electric buduje maszyny do tomografii komputerowej i je promuje, to z pewnością jest dowód na to, że gdzieś na polach Amazonii rośnie cudowna odmiana buraka, który leczy złośliwego guza, a oni, ci źli z GE chcą to ukryć i sprzedają nam skompromitowaną technologię.

Gdy idziesz na badania z obrazowania jądrowego wybierasz je świadomie, możesz nie iść i łykać ekstrakt z kaktusa afrykańskiego. Tak samo z chorobami bakteryjnymi, antybiotyk na pożywce niszczy określone kolonie mikrobów dlatego je podajemy człowiekowi.

Nie ma sensu, żeby tematy opierały się wyłącznie o spiski i anarchię. Naczelnym narzędziem do poznania prawdy jest weryfikacja a nie upieranie się, że coś jest takie czy siakie, bo zgadza się z naszymi poglądami.

Sam nie mam brody, ale czasem myślę, że piszą tu ludzie dość młodzi, którzy często za często szukają sensacji i chcą wykryć zmowę koncernów, bo ona na pewno jest WSZĘDZIE.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ripsonar




Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 245
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 20:42, 15 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@Herodot dla rozgłosu, sensacji, tudzież dla "młodzieńczego" sukcesu takich filmów nie robię... - początek dokumentu powinien na to wskazywać... natomiast opieram się na bardzo solidnych, rzetelnych dowodach. Absolutnie w żadnym wypadku nie oparte są one na intuicji, spisku, domysłach czy zmowy... To jest smutna rzeczywistość... strach się bać czego nie wykryto...(i jaki jest tego procent..)

Proszę się zapoznać np z Kodeksem żywnościowym, GMO, albo na początek przynajmniej rozwinięcie mojej myśli z wykładu Dr,Ratha..(prawdopodobnie gdzieś na forum też jest)...

Dr Rath: kartel chemiczno-farmaceutyczny-naftowy
http://video.google.com/videoplay?docid=-2927498432760024906#

Mnie zainteresowała głównie książka " Od grabarza do lekarza" - zapoznaj się proszę z nią, a potem możemy podyskutować na powyższe tematy.. (P.S- poleciła mi to właściwie Pani pracująca w Ministerstwie Zdrowia.. za co jestem Jej niezmiernie wdzięczny). A to myślę, źródło kompetentne....

Pozdrawiam
_________________
Kanał na YouTube:
http://www.youtube.com/user/RipsonarNews

The Truth Is Out There. Find and enjoy it. It was only us
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Herodot




Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 206
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 08:12, 16 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Obejrzałem film Twojego autorstwa od deski do deski, jest tam wiele ciekawych informacji z pewnością skłaniających do dalszych badań, tylko nie rozumiem przesłania - celu i motta. Co innego jest w zapowiedzi, co innego jest w filmie, a sama konkluzja - czyli ocena współczesnej farmacji i kondycji medycyny - nie bardzo się na moje oko wpasowuje w kontekst.

Najpierw piszesz o imperium Rockefellera (swoją drogą pisze się jego nazwisko przez dwa l). Wiadomo, kompania naftowa, legendarne zyski, tylko że.... co jest zaskakującego w inwestycji zysków z ropy w biznes medyczny czy to już samo w sobie świadczy o przekręcie? Rockefeller miał promować buteleczkę z ropą jako lek na niezaawansowane stadium raka, owszem podłe, tylko czy przypadkiem nie promował w ten sposób metody leczenia naturalnego?

Potem jest powiedziane, że firma uwaliła w całych Stanach metody naturalne i skupiła się na leczeniu chemicznym, co miało być podyktowane niemalże obawą, że metody farmakologiczne nie przyjmą się bez kampanii, polityki i promocji, tak jakby współczesna medycyna obawiała się zagrożenia ze strony homeopatii i innych gałęzi medycyny naturalnej.

Uważam, że pod względem medycznym powyższa hipoteza jest absurdalna. Człowiek idąc do lekarza i kupując farmaceutyk w aptece NIE MA do wyboru analogicznego leku naturalnego, chyba że zachorował na grypę lub coś dość lekkiego. Poważne choroby mają alternatywne metody leczenia w obrębie.... medycyny a nie paramedycyny. Ktoś coś wymyśli, przetestuje i wprowadzi na rynek. Nie można założyć szpitala w oparciu o leczenie aloesem, w takim szpitalu poumierają ludzie i nikogo nie wyleczysz - nie po to medycyna przez setlecia starała się szukać preparatów chemicznych, żeby zawrócić i stwierdzić niebywałe właściwości lecznicze batatów. Po prostu leczenie w oparciu o rośliny i jakieś wyciągi zwierzęce z kości, skóry czy płynów ustrojowych nie zdało egzaminu. Co większa zaraza na świecie to miałeś ofiary idące w miliony. Większość chorób w ogóle nie była znana i nikt nie wiedział, że ktoś w ogóle choruje na to czy inne - źle się czuł, łykał tabletki roślinne, robił sobie kompresy i schodził w czterdziestej wiośnie życia, brak badań, brak diagnostyki, słaby poziom cywilizacyjny, serio trzeba to tłumaczyć?

Ponadto obecnie medycyna naturalna przeżywa renesans i preparaty naturalne wchodzą w skład diety i uzupełniają jej skład o preparaty wzmacniające. To jest dobra droga. Jakoś nie widzę nagonki na zamykanie sklepów z suplementami, przeciwnie, w Internecie jest mnogość cudownych leków na każdą chorobę, które wcale nie mało kosztują.

Rozumiem chęć zrównoważenia rynku i działania na rzecz rozwoju leczenia naturalnego. Ale konkluzja tej części filmu jest następująca: medycyna naturalna została zgnieciona, a na jej miejsce wprowadzone zostały preparaty chemiczne, które bardziej szkodzą a nie pomagają. Ich skuteczność ma mieć Twoim zdaniem charakter propagandowy a nie obiektywny, a prawdziwa medycyna została zniszczona przez koncern. Pokaż mi te lekarstwa, które konkurują z chemioterapeutykami?

Ja się spodziewałem pytania: jak to się dzieje, że lekarstwa chemiczne tylko kosztują i firmy robią na tym miliardowe zyski. A usłyszałem pytanie: dlaczego pozwoliliśmy lekarstwom chemicznym zapanować nad rynkiem? Muszę powiedzieć, że mnie tak postawione zagadnienie żenuje i tyle. Fakty panie kolego. Dawaj swoją listę medykamentów naturalnych, które konkurują z antybiotykami, lekami immunosupresyjnymi, chemioterapią i innymi. Chętnie się dowiem jak leczy się gruźlice, stwardnienie rozsiane, cukrzycę, chorobę niedokrwienną serca, łuszczycę preparatami paramedycznymi?!

Jeszcze powiedz, którzy to zbrodniarze z procesu norymberskiego zasiadali w zarządach koncernów farmaceutycznych po wojnie, bo ten wątek prowadzi do kolejnych niejasności i niedomówień.

Co do metod testowania leków na ludziach. Nie jest problemem samo testowanie leków na człowieku. Każdy preparat musi przejść przez testy na żywym organizmie ludzkim, masz potem na ulotce informację: lek powoduje 10 na 100000 przypadków ubocznych takich, że.... I jak Twoim zdaniem się one ujawniają? Po testach na szarych myszkach? Oczywiście pozostaje kwestia samej etyki badań i tutaj owszem, zgoda, duże pole do nadużyć, w przeszłości zwłaszcza wykorzystywano ludzi bez ich zgody i wiedzy do tego procederu.

Wreszcie zwieńczeniem historii z filmu jest kwestia promieniowania. Powiedz, gdzie obecnie się wykorzystuje RAD? Zestawiłeś informację o rakotwórczym działaniu radu bodajże z tomografem komputerowym. Obecnie doczekaliśmy się 4tej generacji tomografu. Jego szkodliwość polega na użyciu promieniowania jonizującego, chodzi o to, że strumień cząstek zostaje przepuszczony przez człowieka i wytrąca się na jego tkankach dając informację do detektorów, które poźniej są transformowane na obrazy 2D/3D. Takie badanie może być 400 krotnie bardziej szkodliwe od zdjęcia rentgenowskiego, natężenie cząstek zagraża zdrowiu pacjenta. Ale tomografia komputerowa pozwala diagnozować stany, w których pacjentowi już coś się dzieje, nie robi się tomografii w celach przesiewowych. Zagrożenie promieniowaniem tomografu jest dużo mniejsze niż zagrożenie rozwojem stanu chorobowego, który lekarze muszą określić. Sęk w tym by trzymać się wytycznych natężenia promieniowania we wszystkich ośrodkach, dbać o ramy czasowe i udoskonalać obrazowanie poprzez zastosowanie neutralnej technologii molekularnej. Są już tomografy pozytonowe i fotonowe. A z Twojego filmu wynika, że opierają się na radzie. Poza tym mamy jeszcze rezonans, badanie polegające na obliczeniu promieniowania wzbudzonego przez zmianę spinu elektronu, które przechodząc przez człowieka wytraca się w określony sposób, możliwy do obrazowania czarno-białego. Czy te metody należałoby Twoim zdaniem wykluczyć z szerokiego stosowania?

I jeszcze coś dorzuciłeś a propos GMO. Twój filmik jest nierzetelny z trzech powodów. Po pierwsze zawiera błędy metodologiczne, nie jest jasne jaka jest teza przesłanki dowód i wnioski końcowe. Nie wiadomo właściwie jakie zjawisko jest omówione na filmie. Po drugie film nie opiera się na faktach a raczej nimi żongluje, czasem są to fakty czasem po prostu niedoinformowanie. A po trzecie trudno powiedzieć, który element systemu miał być rozmontowany - zmowa koncernów, drożyzna, szkodliwość leków?

Jesteś zdolnym reżyeserem i czytasz książki oraz publikacje, tylko pochopnie oceniasz to o czym w nich napisano i uprawiasz tendencję zamiast rzetelności, bo coś tam Ci się wydaje, że jest źle, że jest spisek, że trzeba zmienić to czy tamto.

Ale ja chcę rzetelne źródło informacji, bo filmów jak dzielny agent odkrywa prawdę jest naprawdę sporo.
Aha, czy skoro nie czytałem jakiejś książki o GMO to znaczy, ze nie mogę się wypowiadać o filmie?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ostrożny




Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 779
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 10:28, 16 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Herodot napisał:
Chętnie się dowiem jak leczy się gruźlice, stwardnienie rozsiane, cukrzycę, chorobę niedokrwienną serca, łuszczycę preparatami paramedycznymi?!


Aha, czy skoro nie czytałem jakiejś książki o GMO to znaczy, ze nie mogę się wypowiadać o filmie?


Wypowiadać się nikt ci nie zabroni, ale wymagania jakie stawiasz to nie zmieściłby nawet w serialu kilku odcinkowym. Chciałbyś mieć podane wszystko na tacy bez własnego wysiłku. W takim Dorzeczu Amazonii są wszystkie lekarstwa na choroby człowieka, lecz z twoją wiedzą to mógłbyś ją nawet zadeptać i tak byś ich nie znalazł. Ta wiedza tym się odróżnia, że trzeba ją zdobywać przez lata i przekazywać następnym pokoleniom bo życie człowieka jest za krótkie, aby mógł ją całą posiąść.

"gruźlice, stwardnienie rozsiane, cukrzycę, chorobę niedokrwienną serca,"

Tym chorobom można zapobiec, ale to ciebie nie interesuje i dlatego mam wrażenie, że masz powiązania z farmacją.

.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Herodot




Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 206
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 16:11, 16 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Interesujące.
Ktoś publikuje kontrowersyjną teorię bez należytego podparcia w faktach, a jak się ktoś inny dopytuje skąd mu się to wzięło, to znaczy, że jest leniwy? Bynajmniej. Otóż mój drogi, własne zdanie wymaga uzasadnienia. Nie podoba Ci się mainstreamowa koncepcja? Masz do tego prawo. Ale zanim sformułujesz anty-mainstreamową zadbaj o jej związek z rzeczywistością.

A co do chorób.

Po pierwsze pisałem o leczeniu chorób a nie o ich zapobieganiu. Czy możesz wyjaśnić, które metody lezą w Dorzeczu Amazonii, metody leczenia czy zapobiegania? Jak zapobiegać stwardnieniu rozsianemu, a jak skutecznie leczyć cukrzycę?

Zanim zaczniesz oskarżać mnie o nieuczciwość odpowiedz na te pytania. Rozumiem, że znasz lekarstwa na najpoważniejsze schorzenia trawiące współczesną ludzkość?

Czekam na konkrety a nie opowieści z krypty. A może moje życie jest za krótkie, aby pojąć wiedzę na temat danej choroby i muszę najpierw umrzeć?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ostrożny




Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 779
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 16:32, 16 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Herodot napisał:

Czekam na konkrety a nie opowieści z krypty. A może moje życie jest za krótkie, aby pojąć wiedzę na temat danej choroby i muszę najpierw umrzeć?


Nie da się dyskutować z kimś kto ma zatwardziałe poglądy i chce pozostać przy nich. Nie mam wykształcenia medycznego i nie będę ci przedstawiał konkretów, bo mnie zagniesz w każdym momencie i właśnie ci o to chodzi. Dla swojego dobra rusz dupę i szukaj bo tego jest pełno w internecie. Jak chcesz pozostać przy swoim to jest twój problem. Życie zweryfikuje twoje poglądy, ale mi nic do tego. Wiem, że tacy ludzie jak ty muszą powiedzieć ostatnie słowo, a ja takich unikam w żuciu. Dużo zdrowia życzę.

.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Herodot




Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 206
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 18:15, 16 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W dwóch sprawach mam zatwardziałe poglądy.
Pierwsza - nie ważne czy mainstream czy nie-mainstream, twierdzenia należy udowadniać, a hipotezy weryfikują fakty.
Druga - uważam rozwój medycyny za oczywisty z punktu widzenia naszej cywilizacji, która może się leczyć dzięki wynalazkom farmakologicznym. Zdobycze nauki są widoczne najczęściej przy krytycznym ratowaniu życia i chorobach przewlekłych.

Żeby była jasność: nie sądzę tym samym, że nie ma zmowy koncernów na rzecz cen i monopolu, to właśnie jest największy problem, dostępność leczenia i jego koszt. Nie uważam, że suplementy diety i medycyna naturalna są oszukaństwem przeciwnie - człowiek musi uwzględniać w swoim życiu kwestie dietetyczne, musi przyjmować określoną ilość witamin, w przypadku wielu schodzeń zalecane jest leczenie metodami sanatoryjnymi, gdzie wykorzystuje się cała plejadę darów ziemi, wiele natomiast roślin zaprowadziło nas do odkrycia substancji, które obecnie potrafimy syntetyzować.

Największą rezerwę mam do poglądu, że społeczeństwa tak zwanego III Świata radzą sobie co najmniej tak samo dobrze w medycynie jak my. Uważam, że to nie prawda. Nie mam jasno sprecyzowanych poglądów, czy powinniśmy czy nie powinniśmy narzucać zdrowia i przedłużenia życia autochtonom z Amazonii. Więc to zostawię - ja chcę mieć dostęp do medycyny.

Jeżeli chodzi o rozmowę, to nie będę chciał mieć ostatniego słowa, jak debata zacznie się opierać o wątki mające poparcie w rzeczywistości, bo na razie chodzi o zaakcentowanie, że jesteście na NIE wobec 'wieku medycyny'

A jeżeli bierzesz udział w rozmowie, że ktoś tam coś dobrze leczy, proszę nie wysyłaj mnie do googlea, bo znaczy, że wspierasz się źródłem, którego nie czytałeś osobiście lub nie pamiętasz, co w nim jest.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Fado




Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 192
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 05:09, 17 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Herodot napisał:
Dawaj swoją listę medykamentów naturalnych, które konkurują z antybiotykami, lekami immunosupresyjnymi, chemioterapią i innymi.

Nie ma odpowiednikow lekow immunosupresyjnych, ale mozna dbac o zdrowie tak, aby ich nigdy nie potrzebowac. Poza tym ta druga strona lekow immunosupresyjnych jest bardzo mroczna. Co sie tyczy chemioterapii to lepszy efekt daja metody nie dzialajace destrukcyjnie na uklad immunologiczny np. Terapia Gersona. Ale po co tak przesladowac swoj organizm, aby potem potrzebowac nawet takiej terapii?
Cytat:
Chętnie się dowiem jak leczy się gruźlice, stwardnienie rozsiane, cukrzycę, chorobę niedokrwienną serca, łuszczycę preparatami paramedycznymi?!

Dieta (z wyjatkiem cukrzycy insulinozaleznej, gdy doszlo do calkowitego zniszczenia komorek beta trzustki). Nawet taki portal jak Wirtualna Polska kilka dni temu umiescil na stronie glownej artykul o stwardnieniu rozsianym. Wspomniano tam, ze SM wystepuje czesciej w krajach o wiekszym spozyciu pszenicy. Czyli jednak gluten jest w jakims stopniu winowajca!
_________________
"Choroby są procesem pozbywania się toksyn z organizmu. Wszystkie choroby mają jedną przyczynę, choć objawiają się w różny sposób, w zależności od miejsca, w którym występują." Hipokrates
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Herodot




Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 206
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 00:50, 18 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Właśnie sęk w tym, że choroby autoimmunologiczne po pierwsze są słabo znane współczesnej medycynie, po drugie jest ich dość dużo i są bardzo złożone i po trzecie pojawiają się często w wyniku odpowiedzi immunologicznej wywołanej przez drobnoustroje chorobotwórcze. Problemem leków immunosupresyjnych jest nie tylko ich duża toksyczność, ale także nieznajomość powodów dlaczego spada nam odporność bądź nasza odporność staje się patologiczna i nie wiemy jak nią sterować.

Nie można dbać o zdrowie tak, żeby nie potrzebować leków immunosupresyjnych. Można co najwyżej prowadzić zdrowy tryb życia, żeby uciec z grup ryzyka wielu chorób. Nie możesz przewidzieć czy nie zachorujesz na coś autoimmunologicznego, choć bezwzględnie życzę zdrowia.

Co się tyczy diety w leczeniu raka... Obecnie uważam, że dieta musi wspomagać chorych na raka, ale nie stanowi odtrutki i nie można nią wyleczyć nowotworu. Oczywiście diety dla chorych na nowotwór to podstawa wyleczenia się.

Cukrzyca NIDDM niestety jest wczesną postacią cukrzycy. Z cukrzycą IDDM jest jak jest... wiadomo, nie ma co o tym mówić. Brak insuliny w organizmie powoduje śmierć.....

Jest naprawdę kilka poważnych opracowań dotyczących tej potwornej choroby jaką jest SM, także taka, że odpowiada za nią wirus.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Fado




Dołączył: 29 Kwi 2009
Posty: 192
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 04:48, 18 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Nie można dbać o zdrowie tak, żeby nie potrzebować leków immunosupresyjnych. Można co najwyżej prowadzić zdrowy tryb życia, żeby uciec z grup ryzyka wielu chorób.

Mysle, ze mozna. Przyczyna chorob tkwi w toksemii organizmu, a leki immunospresyjne jeszcze ja poglebiaja. Trzeba po prostu wrocic do natury, do diety przyjaznej czlowiekowi.

Cytat:
Nie możesz przewidzieć czy nie zachorujesz na coś autoimmunologicznego, choć bezwzględnie życzę zdrowia.

Nie mozna byc niczego pewnym... ale na wszelkie choroby jest lekarstwo i nie wierze, ze musi byc ono toksyczne... a wlasciwie nie moze toksyczne.
To jest moj ulubiony cytat:
"Allah (God) has sent down the disease and the cure, and for every disease there is a cure. So take medicine but do not use anything haram ( forbidden) as medicine." (Abu Dawud)

Cytat:
Cukrzyca NIDDM niestety jest wczesną postacią cukrzycy.

Cukrzycy insulinozaleznej? Niekoniecznie.
_________________
"Choroby są procesem pozbywania się toksyn z organizmu. Wszystkie choroby mają jedną przyczynę, choć objawiają się w różny sposób, w zależności od miejsca, w którym występują." Hipokrates
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Herodot




Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 206
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 07:58, 18 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Toksyczność leków na prawo rosnąć w zasadzie tylko, gdy choroba jest poważna, grozi śmiercią, cięzkim kalectwem lub daje fatalne pogorszenie jakości życia, a nie istnieje nietoksyczny odpowiednik leczenia.

Wierzmy - ale wierzmy w to, że będą chętni na studia medyczne, farmaceutyczne, chemiczne i biologiczne, skłonni poświęcić się stworzeniu dobrych medykamentów, które mało szkodzą człowiekowi.

Obecne lekarstwa są coraz mniej szkodliwe, poza tym mamy szereg preparatów osłonowych, naturalnych bądź pół-syntetycznych.

Dieta jest superważna, każdy lekarz to powie, choć nie każdy wie jaką zapisać.

A współczesna medycyna pracuje nad zmniejszeniem ryzyka, masz endoskopowe operacje, endoskopowe krioterapie, tomograf pozytonowy, rezonans magnetyczny, wysokiej klasy odczynniki i sterylne wyposażenie gabinetów pielęgniarskich.

To wszystko chyba nie powstało dla spisku. A dla zdrowotności kąpiel w błotku czy w borowinie raz na jakiś czas, czemu nie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Shigella




Dołączył: 03 Paź 2009
Posty: 101
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 11:23, 18 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Herodot napisał:
Toksyczność leków na prawo rosnąć w zasadzie tylko, gdy choroba jest poważna, grozi śmiercią, cięzkim kalectwem lub daje fatalne pogorszenie jakości życia, a nie istnieje nietoksyczny odpowiednik leczenia.

Wierzmy - ale wierzmy w to, że będą chętni na studia medyczne, farmaceutyczne, chemiczne i biologiczne, skłonni poświęcić się stworzeniu dobrych medykamentów, które mało szkodzą człowiekowi.

Obecne lekarstwa są coraz mniej szkodliwe, poza tym mamy szereg preparatów osłonowych, naturalnych bądź pół-syntetycznych.

Obecne lekarstwa są coraz mniej szkodliwe - chyba żatrujesz!
Jak będziesz poważnie chory to zażyj sobie to - na pewno postawi Cię na nogi.


Cytat:
LEKARZE LEKCEWAŻĄ NIEKORZYSTNE EFEKTY UBOCZNE WYWOŁYWANE PRZEZ PRZEPISYWANE PRZEZ NICH LEKI
Nowe badania ujawniły, że kiedy pacjenci skarżą się na niekorzystne skutki przepisywanych im leków, lekarze bardzo często lekceważą ich narzekania. Dr Beatrice A. Golomb z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego ustaliła razem ze swoimi współpracownikami w rezultacie przeprowadzonej ankiety, że lekarze w wielu przypadkach zaprzeczali, aby objawy ich pacjentów można było łączyć z przyjmowanymi przez nich lekami. Ankiecie poddano 650 pacjentów przyjmujących obniżające poziom cholesterolu leki statynowe, którzy donosili o wystąpieniu u nich niekorzystnych efektów ubocznych.
— Wydaje się, że lekarze generalnie odrzucają możliwość takiego związku — oświadczyła dziennikarzom agencji Reuters Health dr Golomb. — Ma to miejsce nawet w przypadku solidnie udowodnionych niekorzystnych efektów ubocznych najczęściej przepisywanej klasy leków... Najwyraźniej zachodzi potrzeba lepszego szkolenia lekarzy w zakresie niekorzystnych efektów ubocznych oraz uświadomienia pacjentów o potrzebie donoszenia o ich wystąpieniu.

Najbardziej znanymi efektami ubocznymi statyn, w tym takich leków, jak Lipitor i Zocor, są uszkodzenia wątroby i problemy z mięśniami. Ponadto statyny łączy się, między innymi, z zaburzeniami pamięci i koncentracji oraz niestabilnością nastrojów. Reakcja lekarza na efekty uboczne jest bardzo istotna, ponieważ problemy z mięśniami mogą doprowadzić do rzadkiej, ale potencjalnie śmiertelnej, choroby o nazwie rabdomioliza (rozpad mięśni prążkowanych), jeśli nie przerwie się przyjmowania leku.
Badacze badali reakcje lekarzy na skargi pacjentów na niekorzystne efekty uboczne, którym przepisano leki z grupy statyn. W przeważającej większości przypadków to pacjent, a nie lekarz, inicjował rozmowę na ten temat. Dr Golomb podaje, że badacze byli „zaskoczeni" tym, jak często pacjenci podają, że lekarze zlekceważyli ich obawy. Mimo iż celem jej badań nie było ustalenie, dlaczego tak się dzieje, uczona podkreśla, że w sytuacji gdy przemysł farmaceutyczny robi wszystko, by rozpowszechniać pozytywne opinie o leku, „w rzeczywistości brak odpowiedniej grupy, w której interesie byłoby upewnienie się, że lekarze będą znali niekorzystne efekty uboczne". Według niej pacjenci powinni znać potencjalne niekorzystne efekty uboczne każdego leku, jaki przyjmują, a ci, którzy zauważą, że ich lekarze lekceważą ich obawy, powinni poszukać sobie opieki lekarskiej gdzie indziej. „W zasadzie pacjenci zawsze powinni szukać lekarza, który ich zdaniem słucha tego, co mówią".
(Źródło: Agencja Reuters, 28 sierpnia 2007, www.msnbc.msn.com/id/20479490/ )

A to jeszcze lepsze:
Cytat:
NASZE LEKI NIE DZIAŁAJĄ NA WIĘKSZOŚĆ PACJENTÓW
Wysoko postawiony w hierarchii przedstawiciel jednej z największych spółek farmaceutycznych w Wielkiej Brytanii przyznaje, że większość wydawanych na receptę leków nie pomaga ludziom, którzy je przyjmują. Allen Roses, wiceprezes GlaxoSmithKline (GSK), firmy o światowym zasięgu, oświadczył, że mniej niż połowa pacjentów, którym przepisywane są najdroższe leki, rzeczywiście odczuwa dobroczynne skutki ich działania. W przemyśle farmaceutycznym jest tajemnicą poliszynela, że większość jego produktów nie pomaga większości pacjentów, i ta wypowiedź jednego z szefów koncernu z tej branży po raz pierwszy potwierdza to publicznie. Dr Roses, genetyk z Uniwersytetu Duke'a w Północnej Karolinie, przemawiał niedawno na spotkaniu naukowców w Londynie, w trakcie którego cytował liczby obrazujące, w jakim stopniu różne leki działają na pacjentów. Według niego leki na chorobę Alzheimera mają pozytywne działanie w przypadku mniej niż 1/3 pacjentów. Leki na migreny, osteoporozę, artretyzm działają w przypadku połowy pacjentów. Większość leków w ogóle działa tylko na połowę przyjmujących je pacjentów, głównie z powodu posiadania przez nich genów, które zakłócają działanie leków. — Większość leków, a właściwie ponad 90 procent, działa jedynie na 30 do 50 procent pacjentów — oświadczył dr Roses. Jego komentarz działa na szkodę marketingowej zasady tego przemysłu, której przesłaniem jest sprzedaż jak największej ilości leków jak największej liczbie pacjentów; zasady, która uczyniła z GSK jedną z najbardziej dochodowych firm przemysłu farmaceutycznego. Ta zasada sprawia również, że większość produkowanych leków jest wobec większości pacjentów w najlepszym przypadku bezużyteczna.
http://www.independent.co.uk/news/scienc.....75942.html
...a w najgorszym przypadku powoduje niekorzystne działania uboczne, które wydają się być właściwym działaniem "leków".
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
suspenser




Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 669
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 20:12, 26 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Herodot napisał:
Toksyczność leków na prawo rosnąć w zasadzie tylko, gdy choroba jest poważna, grozi śmiercią, cięzkim kalectwem lub daje fatalne pogorszenie jakości życia, a nie istnieje nietoksyczny odpowiednik leczenia.

Wierzmy - ale wierzmy w to, że będą chętni na studia medyczne, farmaceutyczne, chemiczne i biologiczne, skłonni poświęcić się stworzeniu dobrych medykamentów, które mało szkodzą człowiekowi.

Obecne lekarstwa są coraz mniej szkodliwe, poza tym mamy szereg preparatów osłonowych, naturalnych bądź pół-syntetycznych.
.


Tia zwłaszcza obecnie stosowana chemioterapia i szczepionki są coraz mniej szkodliwe ... tzn. coraz bardziej pożyteczne dla ... firm farmaceutycznych zarabiających na nich masę pieniędzy, natomiast "życie tych czy owych to drobnostka, to wszystko jest przecież wliczone w koszta".

Obyś kolego nie musiał nigdy doświadczyć działania chemioterapii czy leków zaaplikowanych po wykryciu HIV (przez test, który go tak naprawdę nie wykrywa) bo bardzo wielu wyleczono już nimi z życia przy okazji robiąc na tym ogromne pieniądze.
_________________
We wszystkim trzeba mieć umiar ... nawet w umiarze.

Za niezgodność poglądów i działań z własnymi Bimi zmniejsza limity.

Na szczęście kary ta są mniej dotkliwe niż za to samo 30 lat temu.

Pozdrowienia dla oficera prowadzącego.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Herodot




Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 206
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 04:55, 27 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Obym nigdy nie musiał doświadczyć chemioterapii, tym bardziej, ze musiałbym mieć raka. Chemioterapia to nie jest terapia lekami, tylko substancjami, które zatrzymują kancerogenne działania w organizmie, trudno je nazwać lekiem, to raczej toksyczna terapia ratująca przed śmiercią, która postępuje w zatrważającym tempie. Więc przestań mi kolego pierdzielić na taką nutę, bo ledwo co dopiero wybrzmiała Trąba Jerychońska.

Właśnie muszę zorganizować teraz pomoc człowiekowi, który prawdopodobnie zaraził się borelią, trzeba mu zrobić rezonans magnetyczny ośrodków mózgowych odpowiedzialnych za ośrodek ruchu i stabilizacji, człowiek jest po zawale serca, prawdopodobnie już choroba zabiera się za mięsień sercowy. Dostanie pewnie ciężką terapie lekami, bo bez niej może umrzeć.

Co, może powiem mu, proszę pić sobie ziółka to Panu przejdzie? Sam facet jest lekarzem i sam nie może z tego wyjść. Pewnie nie kończył tych zielarskich uniwersytetów w Amsterdamie co Wy.

Co myślę o waszym pierdoleniu o naturalnym leczeniu raka dietą? Myślę to co myślałem, jeśli ktoś uważa, że dieta jest zamiast leczenia do chyba zachorował ciężko na głowę. Wszelkie diety mają - taki jest stan obecnie wiedzy medycznej - wspomagać leczenie (poprzez eliminację substancji, które sprzyjają rozwoju choroby, na przykład niektóre minerały czy związki cukrów) oraz być profilaktyczne. Dieta to proces równoważny całemu życiu i trzeba do niej poważnie podejść od noworodka do starca.

A co do szkodliwości. Ludzie, umiecie czytać? Napisałem, że szkodliwość leków maleje. Powstają nowe generacje na przykład antybiotyków b-laktamowych, które są jak wiadomo najbardziej szkodliwe, makrolidów, itp. I te leki są MNIEJ szkodliwe niż ich generacja nr 1. A na przykład interferony, których leczenie ma zastosowanie w SM i ALS są bardzo szkodliwe, ze skoroszytem działań ubocznych, ale i tak pracuje się nad tym, aby je udoskonalić. Albo leki antypadaczkowe, które są rónież niebezpieczne dla zdrowia, na przykład gabapentyna mimo całej listy zagrożeń, to nieźle tolerowany lek. Wiecie w ogóle o modelowaniu komputerowym cząstek chemicznych leków i testowaniu ich za pomocą modeli wirtualnych?

Chyba gadam z ignorantami albo fanatykami. Nie pisze, ŻE LEKI NIE SĄ SZKODLIWE. Ale, że są CORAZ MNIEJ SZKODLIWE - i na dodatek NIEKTÓRE.

I oddzielam chemioterapeutyki, od leków kardiologicznych, od immunosupresantów, leków przeciwbólowych, leków nootropowych i wielu innych. Każdy z nich rządzi się innymi prawami rynku.

Biznes, to NIE TO SAMO, co medycyna. Medycyna to nauka, biznes to jej sprzedanie. Problem jest CENA i LOBBY na rzecz określonych PROTOKOŁÓW, a także preparaty, które mają być UPRZEDNIE w stosunku od określenia NATURY schorzenia, o czym piszecie.

Ale żeby się zabrać do tej dyskusji, trzeba odrzucić chore stereotypy. Wiem, że dużo z Was wpadło tutaj na forum walczyć z Lewiatanem, który przecież jest wszędzie. Sek w tym, że Lewiatan jest - bez urazy - dużo inteligentniejszy od Was.

Gdyby posłuchać waszych jałowych wynurzeń, trzeba by wrócić do szamaństwa. Wchodzisz do namiotu, a tam jest Szaman, który biega dookoła ognia, i wychodzisz ozdrowiony. Serio to działa?

Nawet zagniatanie chleba z pajęczyną, to produkcja penicyliny.

Trudno mi się rozmawia z ludźmi, którzy faktycznie nie lizneli nawet tematu małym lizem.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
eNKa




Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 634
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 07:06, 27 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Herodot napisał:
mamy szereg preparatów osłonowych, naturalnych bądź pół-syntetycznych.

Co to takiego półsyntetyczne? Czy obecna medycyna doszła już do półciąż jako półchorób półbrudnych rąk?
Herodot napisał:
nie istnieje nietoksyczny odpowiednik leczenia

Bo medycy współpracujący z chemikami zmonopolizowali przestrzeń. To o tym właśnie jest dyskusja, albo to jest tematem wątka. Są oni jak ten nowotwór, który bez kontroli opanował przestrzeń i zjada organizm w którym powstał.
_________________
"każdy samolot ma skrzydła więc jest też szybowcem"
"Do protestujących dołanczają się też wszelkiego rodzaju organizacje..."
~Bimi
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Herodot




Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 206
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 09:22, 27 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zamierzasz się kompromitować kolejną wypowiedzią?
Leki półsyntetyczne to na przykład antybiotyki, których wyjściowym produktem jest antybiotyk naturalny a poddany jest modyfikacjom, które polegają na częściowej zmianie spektrum działania lub niwelowaniu szkodliwości. Przypominam, że penicylina jest antybiotykiem naturalnym, a jest antybiotykiem szkodliwym. To jednych z objawów należy zespół Hoignea, po którego pojawieniu się chory bardzo często nie wraca już nigdy do penicyliny ze strachu.
Czy ja mogę mieć partnerów do rozmowy, czy muszę mieć pseudofilozofów na tapecie, niedouczonych krzykaczy, którzy uważają, że skoro kobieta nie może być do połowy w ciąży nie może istnieć półsyntetyczny antybiotyk?

Ręka do góry kto chodził do szkoły....
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
eNKa




Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 634
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 11:22, 27 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Masz tak zorane myślenie ciulu malutki, że bez wniku łykasz oksymorony i traktujesz jak wiedzę wielką, którą w pocie czoła wkuwałeś w pusty bambusowy łeb a wkuwać musiałeś, bo nie wchodziło.
Lecz się choro, medyku wykRZtałcony i naumiany. Jeśli chcesz popaplać z takimi samymi jak ty, znajdź forum repsów chemilkaliów. Tam się dowiesz, jak lizać uznanym medykom, żeby swoją truciznę wepchnąć za pieniądze z naszej kasy.
_________________
"każdy samolot ma skrzydła więc jest też szybowcem"
"Do protestujących dołanczają się też wszelkiego rodzaju organizacje..."
~Bimi
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Herodot




Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 206
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 11:27, 27 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cholera, źle wybrałem.
Jakbym pracował w przemyśle farmaceutycznym mógłbym już założyć fundację i jeździć porządnym Cayene.
Gdybym wcześniej przeczytał powyższego posta, skończyłbym farmację. Żałuję.

Ale faktem jest, że ty gówno wiesz. A twoje podanie powinno być spalone, bo chyba przeszło przez pomyłkę.
Nie tylko zresztą ono....
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
eNKa




Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 634
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 11:29, 27 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Może ja gówno wiem, ale ty gówno jesz, ćwoku.
_________________
"każdy samolot ma skrzydła więc jest też szybowcem"
"Do protestujących dołanczają się też wszelkiego rodzaju organizacje..."
~Bimi
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Choone




Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 527
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 13:28, 27 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@eNKa, Herodot
Przestańcie się obrażać wzajemnie!

@Herodot
Już wiemy, że skończyłeś świetne szkoły. Więc zamiast marnować swą cenną energię do wyszydzania innych, zajmij się ich oświecaniem...

Rozsądny człowiek nie neguje wszystkich dokonań medycyny. Problem ze współczesną medycyną polega na tym, że jest ona zła systemowo. Czemu? Bo jej przedstawicielom wcale nie zależy na tym, żeby ludzie byli zdrowi. Bo jak są zdrowi, to nie chodzą do lekarza i nie kupują medykamentów. A medycyna na tym nie zarabia! Jeżeli się dobrze odżywiają, to również nie potrzebują suplementów (w postaci multiwitamin, magnezu b6, etc.). A farmacja na tym nie zarabia! I stąd się zrodził ów bunt. Jak również stąd, że ludzie coraz częściej odkrywają, że są manipulowani i oszukiwani przez lobby medyczno-farmaceutyczne!

Cytat:
NASZE LEKI NIE DZIAŁAJĄ NA WIĘKSZOŚĆ PACJENTÓW
Wysoko postawiony w hierarchii przedstawiciel jednej z największych spółek farmaceutycznych w Wielkiej Brytanii przyznaje, że większość wydawanych na receptę leków nie pomaga ludziom, którzy je przyjmują. Allen Roses, wiceprezes GlaxoSmithKline (GSK), firmy o światowym zasięgu, oświadczył, że mniej niż połowa pacjentów, którym przepisywane są najdroższe leki, rzeczywiście odczuwa dobroczynne skutki ich działania. W przemyśle farmaceutycznym jest tajemnicą poliszynela, że większość jego produktów nie pomaga większości pacjentów, i ta wypowiedź jednego z szefów koncernu z tej branży po raz pierwszy potwierdza to publicznie. Dr Roses, genetyk z Uniwersytetu Duke'a w Północnej Karolinie, przemawiał niedawno na spotkaniu naukowców w Londynie, w trakcie którego cytował liczby obrazujące, w jakim stopniu różne leki działają na pacjentów. Według niego leki na chorobę Alzheimera mają pozytywne działanie w przypadku mniej niż 1/3 pacjentów. Leki na migreny, osteoporozę, artretyzm działają w przypadku połowy pacjentów. Większość leków w ogóle działa tylko na połowę przyjmujących je pacjentów, głównie z powodu posiadania przez nich genów, które zakłócają działanie leków. — Większość leków, a właściwie ponad 90 procent, działa jedynie na 30 do 50 procent pacjentów — oświadczył dr Roses. Jego komentarz działa na szkodę marketingowej zasady tego przemysłu, której przesłaniem jest sprzedaż jak największej ilości leków jak największej liczbie pacjentów; zasady, która uczyniła z GSK jedną z najbardziej dochodowych firm przemysłu farmaceutycznego. Ta zasada sprawia również, że większość produkowanych leków jest wobec większości pacjentów w najlepszym przypadku bezużyteczna.

Źródło: http://www.independent.co.uk/news/scienc.....75942.html


Jak to skomentujesz? Ten artykuł nie ukazał się w brukowcu! Tylko w The Independent. Niektóre leki leczą jedynie 30% pacjentów, a u pozostałych 70% wywołują jedynie szkodliwe skutki uboczne!

A skąd się biorą alergie i choroby autoimmunologiczne? Stąd, że ludzie i ich pokarmy są szprycowane chemią (sterydami, antybiotykami, pestycydami, gmo, etc.), z którą nie miały styczności przez dziesiątki tysiący lat swej dotychczasowej egzystencji. I najzwyczajniej sobie z nimi nie radzą... Ale współczesna medycyna skupia się na leczeniu objawów, a nie przyczyn. Bo to jest bardziej opłacalne! I jest mało holistyczna - bardzo wyspecjalizowani lekarze leczą serce, a trują wątrobę, inni leczą wątrobę, a niszczą nerki, itd...

Sztuką jest trafić na dobrego lekarza, który ma holistyczne spojrzenie na pacjenta i STUDIOWAŁ i WCIĄŻ STUDIUJE medycynę (a nie tylko z trudem skończył studia, by kosić kasę). Mojej mamie lekarze chcieli wyciąć nerkę, bo odkryli na niej torbiele. I ona by ich posłuchała, gdybym jej nie zawiózł do nefrologa z prawdziwego zdarzenia. A on stwierdził: "ma je Pani od urodzenia i jakoś Pani dożyła 6 tego krzyżyka, a oni wytną Pani nerkę i co dadzą w zamian...".

I w tej "wojence" nie chodzi o zakwestionowanie medycyny jako całości i zastąpienie jej zdrową żywnością, bo każdy normalny człowiek wie, że złamania ręki czy zatrucia czadem ziółkami nie wyleczy. Chodzi o dostęp do rzetelnych informacji o skutkach leczeniach i możliwości podejmowania świadomego wyboru!

Cytat:
Do ogromnej śmiertelności podczas epidemii grypy hiszpanki przyczyniło się nadużywanie aspiryny – uważają badacze z Kalifornii. W latach 1918-1920 wskutek zachorowania na grypę A/H1N1 oraz powikłań tej choroby zmarło około 50 milionów osób na świecie. [...] Przedawkowanie kwasu acetylosalicylowego może u niektórych osób prowadzić do hyperwentylacji oraz odmy płucnej. Ponadto salicylany przyczyniają się do zwiększonej syntezy śluzu w płucach i powodują trudności w jego usuwaniu, co może zaostrzać przebieg infekcji wirusowej, promować nadkażenia bakteryjne, a w konsekwencji zwiększać ryzyko śmierci.

Źródło: Clin. Inf. Dis. 2009: 49:1405–1410.


A mit śmiertelnej hiszpanki wykorzystuje się do corocznego szprycowania ludzi toksycznymi szczepionkami na grypę, chociaż:

Cytat:
... skuteczność ochronna inaktywowanej szczepionki przeciwko grypie, podawanej dzieciom do piątego roku życia jest równa podaniu placebo. Nie należy się również dziwić temu, że istnieje ostra kampania, prowadzona przez koncerny farmaceutyczne, szeroko propagująca szczepienia przeciwko grypie w każdym sezonie epidemicznym, chociaż istnieją doniesienia mówiące o tym, że gdy porównano skuteczność corocznego szczepienia osób w wieku 30-60 lat z osobami, które otrzymały 1 dawkę szczepionki w ciągu trzech lat (uwzględniając podobieństwo szczepów krążących w tym okresie), to była ona porównywalna (12). Wiadomo bowiem, że większa reklama przyczyni się do większego zbytu szczepionki, a za tym idą niemałe pieniądze uwzględniając miliony dawek, które mogą być rokrocznie sprzedawane. Można natomiast wyrazić zdziwienie, że slogany o 90%-100% skuteczności szczepionki grypowej (oparte jedynie o badanie serokonwersji poszczepiennej, co nie jest równoznaczne z ochroną przed wystąpieniem choroby), powielają osoby legitymujące się wykształceniem wirusologicznym, w tym również utytułowane, oraz osoby uważające się za ekspertów w dziedzinie wakcynologii. [...] Należałoby się więc spodziewać, że wspomniane osoby nie będą podsycały w masmediach atmosfery histerii wokół wirusowych zakażeń dróg oddechowych w sezonie jesienno-zimowym. Będą natomiast przekazywały rzetelną informację oraz będą starały się wprowadzić szybką diagnostykę wirusologiczną dla pełniejszego rozeznania profilu zakażeń oddechowych, między innymi wprowadzając zalecaną do tego celu metodę immunofluorescencji (25, 59, 60).

Źródło: B.Litwińska, M. Kańtoch (prof. dr hab. med., Zakład Wirusologii PZH w Warszawie), Aspekty skuteczności szczepionek wirusowych stosowanych u ludzi, Postępy Nauk Medycznych 3/2000


A Ty zaczynasz się nabijać z wykształcenia zwykłych ludzi, którzy mają prawo domagać się od "światłych" lekarze rzetelnych informacji? I nie odbieraj tego personalnie, oni nie atakują Ciebie... Spójrz jeno na sprawy obiektywnie. Leczą nas często niedokształceni lekarze, których głupota i pogoń za zyskiem jest wykorzystywana przez korporacje farmaceutyczne! I trzeba być ślepym (albo zindoktrynowanym), żeby tego nie widzieć...

PS. Moja babcia właśnie skończyła 97 lat. Jedna z jej głównych życiowych zasad: "trzymajcie mnie z dala od szpitali i lekarzy, chcę ich widzieć tylko w ostateczności".
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Multimedia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona: 1, 2   » 
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Medycyna jakiej nie znacie - Wielka Farmacja
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile