WTC 1&2 - kwestia skrzydeł

AzzziRel

Vkali napisał:

..a może lepiej abgerjtować tak ogłupiający ciebie program funkcjonowania ciebie i twojego umysłu,..osobiscie je tego rodzaju program brałbym za wirusa i raczej badałbym i starałbym się dociec dlaczego dałem go sobie wgrać przez jakiegoś cwaniaka?.. czego ode mnie chciał? oraz jak się zabezpieczać przed takimi niekorzystnymi mi programami? itp
..a po drugie jak najbradziej temacie

Ta jest, już zarzucam nowy software na dysk Very Happy

. Tak na marginesie ja nigdzie nie stwierdziłem, że wiedzy wszechstronnie nie poszerzam, stwierdziłem, że zgłębienie całości, tzn. Wszechwiedzy jest niemożliwe.

Vkali napisał:

..mówiłem tylko że przy rozważaniu należy wstępnie rozróżnić nie tylko moc i gęstość szkieletów struktur wewnętrzych uderzanych, który mocniejszy i gestrz a który rzadszy ale również czy mamy w danym przypadku do czynienia jedynie z [makroskopową] energią uderzającego obiektu czy tez należy już uwzględniać również inne energie np. wiązan obiektów biorących udział w danym zderzeniu i tutaj ważne czy amortyzujących i pochłaniających pęd uderzanego obiektu czy też już rozrywanych wiązań i wówczas uwolniona z nich energia dopełnia zniszczeń

No a czy tego właśnie nie uwzględniają te różne współczynniki?

Vkali napisał:

zniszczeniu mogły ulec jedynie mezonowe wiazania pomiedzy elektronami tworzące szkielet/gąbkę kształtki aluminium oraz częściowo również mezonowe wiazania pomiedzy jadrem atomu aluminium a elektronami w atomie aluminiu,..minimalnie w atomach żelaza lecz suma tak uwolnionej energii z wiazań oraz energii uwolnionych mezonów i elektronów nie była na tyle duża by stopić stal,…gdyby impaktowy boeing uderzał z pędkosciami kosmicznymi wówczas ppęd tej niewielkiej ilości atomów aluminium byłby na tyle duzy ,ze mógłby ruszyć wiazania jadrowe i ta energia mogłaby rozerwać struktury stali i aluminium mogłoby przejść przez stal do wieży bez obbijania się o nia i odprysków na zewnatrz

Trochę Cię wyobraźnia poniosła. W wypadku takiego zderzenia wystarczy, że zerwaniu ulegną wiązania chemiczne. A to nie są mezonowe wiązania. Tak samo jak pomiędzy jądrem a elektronami. Jeśli miałyby to być wiązani mezonowe, to jakie mezony ulegają wymieniane pomiędzy elekrtonami? O wiązaniach mezonowych mówimy np. w jądrze atomowym pomiędzy protonami i neutronami. Do mezonów należą np.: pion, kaon, eta, cząstka D, B. Ty tu już zaczynasz dywagować nad reakcjami jądrowymi, które nawet jeśli tu występują to przy takich prędkościach są marginalnie marginalne i po stokroć marginalne. Ale mniejsza o to.
A boeing z prędkościami kosmicznymi uderzać nie musiał. Ale jeśli tak uważasz, to nie mam nic przeciwko, w końcu to twoje zdanie, a przekonywać Cię nie mam zamiaru bo i tak nic to nie da.
Powodzenia w gromadzeniu wiedzy wszelakiej Very Happy

. A tak z ciekawości zapytam. Można studiować (niekoniecznie na uczelni) fizykę, chemię, matematykę, architekturę, informatykę, językoznawstwo, socjologię i wiele innych rzeczy, ale... co z wolnym czasem? Bo jeśli chce się poznać te dziedziny dogłębnie to rzadnego wolnego czasu już nie zostanie a nauka nie stoi w miejscu.

vkali

AzzziRel napisał:

Ta jest, już zarzucam nowy software na dysk Very Happy

. Tak na marginesie ja nigdzie nie stwierdziłem, że wiedzy wszechstronnie nie poszerzam..]

..ok, ale chyba nie oczekujesz za to dobro dla siebie pomnika czy wieńca laurowego,..a jeżeli oczekujesz to szyko go sobie daj lub postaw

AzzziRel napisał:

stwierdziłem, że zgłębienie całości, tzn. Wszechwiedzy jest niemożliwe.

.. to potężny wirus, wgrany ludziom [oczywiście za ich przyzwoleniem] dość wcześnie i o up grade takiego ogłupiającego programu mi chodziło

AzzziRel napisał:

No a czy tego właśnie nie uwzględniają te różne współczynniki?

..nie bo do jeszcze nie zbudowano komór choćby do wychwytywania i zliczania energii zderzeń tej wielkości samolotów z różnymi przeszkodami,..nawet filmy i fotki o selektywnej czułości z rejestracji tego rodzaju zderzeń modelowanych na "wolnym" powietrzu nie nadają sie do rejestracji i zliczania tych wszystkich energii..i stad tyle naukowych a właściwie robiących za naukowe gdybań, często sprzecznych ze sobą,..nauki stosowane mają swoje granice,. a całościowej teorii nadal nie ma i co gorsza nikt już nawet nie wierzy, że może być,..to poważna oznaka zbliżania się cywilizacyjnego klinczu współczesnej ludzkości

AzzziRel napisał:

Trochę Cię wyobraźnia poniosła. W wypadku takiego zderzenia wystarczy, że zerwaniu ulegną wiązania chemiczne. A to nie są mezonowe wiązania. Tak samo jak pomiędzy jądrem a elektronami. Jeśli miałyby to być wiązani mezonowe, to jakie mezony ulegają wymieniane pomiędzy elekrtonami?

..to wszystko są mezonowe wiazania:
(1)..co prawda głownie, fotonowe czyli wiązanie elektronów przy pomocy tych szczególnego rodzaju mezonów, ..foton to tylko mezon do tego podstawowy, w tworzeniu tego bąbla rzeczywistości oraz
(2) mezorezonansowe czyli wiązania za pomoca rezonansów (+ ; -) i częściowo (+ + ; - -) bardzo ważnych do budowy i utrzymywania struktur atomowych ,..można powiedzieć,ze bez nich nie byłony atomów i związków miedzy nimi,..a właściwiej związków pomiędzy elektronami dwu róznych atomów

AzzziRel napisał:

O wiązaniach mezonowych mówimy np. w jądrze atomowym pomiędzy protonami i neutronami.

..zgadza się,..tam to głownie rezezonanse

AzzziRel napisał:

Do mezonów należą np.: pion, kaon, eta, cząstka D, B.

..zupełnie pominałeś rezonanse, które budują jadra, i elektronowe powłoki atomów wraz z fotonami,

..te wymienione przez ciebie wraz z fotonem to mezony które „maja dla siebie” i pomieszczaja się w kwancie eteru ,..inaczej mówiąc dla swego przejawu zajmują cały ["własny"] kwant eteru

AzzziRel napisał:

Ty tu już zaczynasz dywagować nad reakcjami jądrowymi, które nawet jeśli tu występują to przy takich prędkościach są marginalnie marginalne i po stokroć marginalne. Ale mniejsza o to.

..prawda były marginalne i dlatego w przypadku takiego impaktu mielibyśmy do czynienia jedynie z pędem uwolnionych atomów aluminium wyhamowanych na siatce/strukturze wiazań wewnętrznych stanowiących stalowe kształtki kolumn i kratownic wiez

AzzziRel napisał:

Powodzenia w gromadzeniu wiedzy wszelakiej Very Happy

.

..dziekuję, ale ja wiedzy nie gromadzę, bo to byłoby niepotrzebne, głupie, męczące i wycięczające

AzzziRel napisał:

A tak z ciekawości zapytam. Można studiować (niekoniecznie na uczelni) fizykę, chemię, matematykę, architekturę, informatykę, językoznawstwo, socjologię i wiele innych rzeczy, ale... co z wolnym czasem? Bo jeśli chce się poznać te dziedziny dogłębnie to rzadnego wolnego czasu już nie zostanie a nauka nie stoi w miejscu.

..można, ale czy potrzebujesz mojego zezwolenia by to [u]czynić? ..mi nic do ciebie i do twojego świata, szanuję twoje prawo i wolę do stanowienia o sobie i o swoim swiecie,... i mam nadzieję,że w większej części to jeszcze jeszcze ty stanowisz o sobie i to ty jeszcze świadomie zarządzasz [całym] sobą,..
_________________
www.eterofizyka.pl
www.v-tao.eu

AzzziRel

Vkali napisał:

..to wszystko są mezonowe wiazania:
(1)..co prawda głownie, fotonowe czyli wiązanie elektronów przy pomocy tych szczególnego rodzaju mezonów, ..foton to tylko mezon do tego podstawowy, w tworzeniu tego bąbla rzeczywistości oraz
(2) mezorezonansowe czyli wiązania za pomoca rezonansów (+ ; -) i częściowo (+ + ; - -) bardzo ważnych do budowy i utrzymywania struktur atomowych ,..można powiedzieć,ze bez nich nie byłony atomów i związków miedzy nimi,..a właściwiej związków pomiędzy elektronami dwu róznych atomów

Ja tak tylko w kwestii formalnej. Ciekawe podejście z traktowaniem fotonu jako mezon. Chodzi ci tu chyba o opis pola elektrycznego za pomocą rozchodzących się fotonów wirtualnych? No w takim rozumieniu można je chyba traktować jako mezony. Słyszałem co nieco o efekcie mezomerycznym, o cząstkach rezonansowych i rezonansowych wiązaniach ale o wiązaniach mozorezonansowych jakoś nie. Hm... fizyka kwantowa i elektrodynamika kwantowa jeszcze przede mną więc nie dyskutuję.
A co jest wtedy antycząstką do takiego fotonu? Kurcze, opis mezonu nie pasuje mi jakoś do fotonu ale może te wirtualne są jakieś inne.

Vkali napisał:

..ok, ale chyba nie oczekujesz za to dobro dla siebie pomnika czy wieńca laurowego,..a jeżeli oczekujesz to szyko go sobie daj lub postaw

Taa, najlepiej taki ze spiżu Razz

. Odniosłem wrażenie, że ktoś inny oczekuje tu pomnika, ale to oczywiście tylko moje odczucia.

Vkali napisał:

..dziekuję, ale ja wiedzy nie gromadzę, bo to byłoby niepotrzebne, głupie, męczące i wycięczające

Czegoś tu nie rozumiem... chcesz mieć wiedzę nie gromadząc jej, czyli chcesz ją posiąść nie starając się jej posiąść. To jak, sama ma do głowy wskoczyć?? Dobra nie było tego pytania bo już czuję jaka byłaby na nie odpowiedź Very Happy

.

goracypiach

pewnie nie czytaliście ostatnich cytatów

"...kiedy byłem zawodowym filozofem ,to płacono mi za wprowadzanie ludzi w zakłopotanie. Używałem długich słów i przytaczałem cytaty jakich ludzie nie znali. W ten sposób robiłem na nich wrażenie..."

Albo jesteście nawiedzeni, albo robicie krecia robote, albo jesteście po prostu idiotami. Ustalcie to co jest pewne. Nie ma wyjaśnień zadowalających rodziny osób ,które tam zginęły, Oni są na miejscu. A "brak odpowiedzi to tez odpowiedź."

Jeżeli jeden z drugim ma taką wiedze o fizyce kwantowej czy jeszcze magi, ufo, optyce innych cudach niewidach.
Takie umysły ścisłe z was.

To jak sie rozwiązuje zadanie, z fizyki i matematyki???
Najpierw określa sie stałe, wielkości pewne, połowa rozwiązania jest w treści zadania...
Trzeba ustalić co jest pewne:
-Rząd twierdzi że zidentyfikował ciała, a silniki zniknęły, czarne skrzynki zniknęły?
-Czemu wokół pentagonu zatarto ślady, a może brak tychże śladów, zasypując je żużlem?
-Jakaś dziura w polu ma być pozostałością po samolocie?
-Czemu tak skrycie usunięto zgliszcza, bez ekspertyz. Przecież , było by to bardzo pożyteczne dla podniesienie bezpieczeństwa budowanych wieżowców.
I najważniejsze wg mnie:
-Żaden myśliwiec nie wystartował do przechwycenia boeingów. Osoby władne wydać w tym czasie decyzje, ignorowały komunikaty o niebezpieczeństwie. A chyba nadal piastują swoje stanowiska po takim błędzie. Taki zbieg okoliczności, a tak i alarm.
BYŁ OGŁOSZONY WTEDY ALARM???? niepojęte i zero reakcji

"Nie ma zbiegu przypadków, sa tylko nie uświadomione okoliczności "
Jeżeli jakaś osoba próbuje sie skupić na pewnikach, to "zawodowy filozof" wymyśla fikcje z którymi nie można dyskutować, bo są tak zafiksowane ,żeby sie nie dało dyskutować. A po co dyskutować z głupotami.

A poza tym nadrzędna sprawa tego "filozofa" jest robić zamęt. Tak mnie to ciekawi , czy to taki egzemplarz, nieświadomy swojej głupoty.I jak siada rano do śniadania, miesza herbate. To musi brać pod uwagę układ planet ,żeby nie zaburzyć rotacji naszej matki ziemi. W prawo czy w lewo, bo potem zmiany klimatyczne... a to tez sie "sprzedaje dobrze" ;).

A może to robota służb, z czego sie ciesz. Bo to swiadczyć to możetym ,że sie boją i takie małe forum może pokrzyżować plany...

Raczej nie będę sie udzielał w tym temacie, ignoruje takich "filozofów"
To tyle od gorącego.

frasobliwy

orion napisał:

Wielu z nas myśli, że Youtube nie jest poddane cenzurze. Wielu jest w błędzie.

Tutaj jest link do witryny, która kolekcjonuje fimiki i najbardziej dosadne są eliminowane z youtube. Autor tej stronki nazywa You Tube pogardliwie CIA Tube.

Oto 6 stronnicowa lista najciekawszych filmów z 911, z których poważna część została usunięta z You Tube z powodu... rzekomego łamania praw autorskich. Tym terminem usprawiedliwia się dzisiaj cenzurę.

http://www.911hoax.com/default_quick_links.asp?QuickLinksStartIndex=7

Miałem w ulubionych filmiki z Iraku krecone przez amerykasnkich zolnierzy, np. kamienowanie bezpanskich psów albo strzelanie dla zabawy do ludzi, poniżanie dzieci itp. Te filmy często znikaly z jakiś tam enigamtycznych powodów. Praw autorskich? Czyich? Za drastyczne? Ciekawe.