W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Kapitalistyczne cwaniactwo   
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
20 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Odsłon: 49574
Strona:  «   1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 16, 17, 18   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bóg z nami




Dołączył: 27 Mar 2013
Posty: 266
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 04:52, 05 Lis '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kapitalistyczne cwaniacwto:
-Chcesz chlebek?
-Chcem.
-5zł.
-Cwaniak!

To, że nie domyślasz się konsekwencji - nie oznacza, że są absurdalne.
_________________
2 palce i 2 palce to 1-szy,2-gi... 4 palce
a^2+b^2=c^2=> trójkąt jest prostokątny

A heliocentryzm? To jeszcze wiedza, czy już wiara?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
FortyNiner




Dołączył: 08 Paź 2015
Posty: 2131
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 07:01, 05 Lis '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kaczafi napisał:


Rzeczywistość pokazała jak bardzo się pomylili.


W kwestii wartości dodatkowej się nie pomylili. Dopiero przy pełnej samorządności pracownicznej ona znika. Oni ją proponowali, ale nie osiągnęli. Zresztą Kuroń po 1989 r., pomimo przemożnego wpływu na niego takich indywiduów jak Michnik czy Balcerowicz, proponował "prywatyzację" poprzez samorząd pracowniczy. Oczywiście byłoby to prawdziwe uspołecznienie de facto. Ale Michnik za pomocą swego organu wydał wyrok na to przedsięwzięcie...

Natomiast rzeczywiście pomylili sie oni bardzo potem w kwestii parlamentaryzmu. Zapomnieli oni, że parlamentaryzm w kapitalizmie oznacza rządy burżuazji...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Azyren




Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 4105
Post zebrał 0.800 mBTC

PostWysłany: 17:11, 05 Lis '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bóg z nami napisał:
Kapitalistyczne cwaniacwto:
-Chcesz chlebek?
-Chcem.
-5zł.
-Cwaniak!

To, że nie domyślasz się konsekwencji - nie oznacza, że są absurdalne.



- Dres: Chcesz tędy przejść?
- Przechodzień: Tak!
- Dres: To masz wpie*dol!

Chcącemu nie dzieje się krzywda...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kaczafi




Dołączył: 04 Lis 2014
Posty: 855
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:04, 05 Lis '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Kapitalistyczne cwaniacwto:
-Chcesz chlebek?
-Chcem.
-5zł.
-Cwaniak!


Jeśli już przypomniałeś sobie o chlebie, to może wspomnę o sytuacji na terenach powodziowych :

"Bogatynia, która ucierpiała po niedawnej powodzi, powoli zaczyna wracać do normy. Straty są jednak tak duże, że mieszkańcy nie wiedzą za co się brać.

Przede wszystkim w Bogatyni brakuje podstawowych produktów żywnościowych jak woda i chleb. Za jeden bochenek trzeba zapłacić 20 złotych, zaś woda jest dowożona beczkowozami. Innym poważnym problemem jest transport."


http://www.wspolczesna.pl/polska-i-swiat.....,id,t.html

To oczywiście skrajny przykład cwaniactwa, ale tak naprawdę nieuczciwa jest każda cena, która wykracza poza całkowite koszty produkcji i dystrybucji.

Cytat:
, proponował "prywatyzację" poprzez samorząd pracowniczy. Oczywiście byłoby to prawdziwe uspołecznienie de facto.


Prywatyzacja pracownicza jest poronionym pomysłem, jeśli odbywa się w warunkach kapitalistycznych. Dlatego, że takie podmioty są skazane na porażkę w rywalizacji z korporacjami - w biedniejszych państwach liczy się głównie najniższa cena, oraz narażone na okresowo pojawiające się problemy - min. niekontrolowane przesycenie rynku.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
FortyNiner




Dołączył: 08 Paź 2015
Posty: 2131
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:02, 05 Lis '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kaczafi napisał:

Prywatyzacja pracownicza jest poronionym pomysłem, jeśli odbywa się w warunkach kapitalistycznych. Dlatego, że takie podmioty są skazane na porażkę w rywalizacji z korporacjami - w biedniejszych państwach liczy się głównie najniższa cena, oraz narażone na okresowo pojawiające się problemy - min. niekontrolowane przesycenie rynku.


No niekoniecznie. Wtedy nie było za bardzo chętnych z korporacji do inwestycji w Polsce. To był dla zachodu dziwny kraj z niejasnymi przepisami i fatalną telekomunikacją. McDonalds miał aż jeden punkt sprzedaży w Warszawie, tak symbolicznie, ale ceny dla Polaka tam były porównywalne z tymi co teraz w "Sowie i Przyjaciołach". Samorząd pracowniczy wtedy powstrzymywałby zwolnienia i bezrobocie. Istniały też wtedy cła. Korporacja chcąca wejść tutaj nie miałaby taniej siły roboczej i wejście z eksportem byłoby narażone na cła. Jednak wiele zależałoby od polityki monetarnej. Gdyby korporacje się nie zainteresowały Polską za kadencji Balcerowicza na dużą skalę, to potem byłaby szansa na utrzymanie przemysłu i miejsc pracy.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kaczafi




Dołączył: 04 Lis 2014
Posty: 855
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:58, 12 Lis '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Absurdy prawa tworzonego przez samych przedsiębiorców :


"W całej Europie tylko w Polsce inspektor Państwowej Inspekcji Pracy nie może skontrolować z zaskoczenia firmy usługowej. W efekcie branża zatrudniająca aż 10 mln osób jest pod słabszym nadzorem niż o połowę mniej liczny przemysł. A wszystko przez jedną prawniczą interpretację.

W Niemczech czy we Francji inspektorzy pracy kontrolują przestrzeganie przepisów prawa pracy we wszystkich firmach bez zapowiedzi. A w Polsce? Wolno im tak kontrolować zakłady handlowe i przemysłowe. Usługowych już nie. Co więcej, jeśli inspektor chciałby skontrolować zakład świadczący usługi i dodatkowo sprzedający akcesoria - np. fryzjera - to musi ustalić, czy kontrola będzie dotyczyła usługi strzyżenia, czy handlu szamponem. W pierwszej sprawie inspektor powinien najpierw wysłać pocztą zawiadomienie o zamiarze wszczęcia kontroli. W drugiej może wejść do zakładu "na legitymację". Dlaczego?

Historia pewnej interpretacji

Konwencja nr 81 Międzynarodowej Organizacji Pracy (MOP) dotycząca inspekcji pracy w przemyśle i handlu daje inspektorom pracy możliwość przeprowadzania kontroli bez zapowiedzi. Ratyfikowały ją wszystkie państwa europejskie i we wszystkich inspektorzy z tego prawa korzystają. W Polsce też korzystali. Do 2009 r.

W 2008 r. prawnik prof. Ludwik Florek zamieścił w czasopiśmie "Praca i Zabezpieczenie Społeczne" dwustronicowy artykuł o zakresie kontroli PIP. Zajął stanowisko, że firmy usługowe, w odróżnieniu od handlowych i przemysłowych, powinny być z niezapowiedzianych kontroli wyłączone, bo... firmy ochroniarskie żaliły się, że w ten sposób są nękane przez inspektorów.

Rok później ówczesny szef PIP Tadeusz Jan Zając wydał pismo wewnętrzne nakazujące inspektorom powstrzymanie się od kontroli sektora usług bez zapowiedzi. Interpretacja przyjęta przez Zająca jest wytyczną dla PIP do dziś.

- Konwencję ratyfikowano w Polsce w latach 90. Do 2009 r. przez kilkanaście lat nikt nie interpretował jej w taki dziwny sposób - uważa inspektor pracy Zbigniew Sagański, przewodniczący Solidarności '80 w PIP.

Argumentem zwolenników wyłączenia usług spod niezapowiedzianych kontroli jest sprzeczność międzynarodowej konwencji z ustawą o swobodzie działalności gospodarczej. Konwencja mówi bowiem, że "przedsiębiorstwa będą kontrolowane tak często i tak starannie, jak to jest konieczne". Nasza ustawa z kolei, że liczba i czas trwania kontroli u przedsiębiorców muszą być ograniczone. Pozostaje też sporna kwestia tłumaczenia tekstu konwencji. Posługuje się ona pojęciem "trade".

- W całej Europie "trade", czyli "handel", rozumie się jako sprzedaż czy wymianę zarówno dóbr, jak i usług. Tylko u nas przyjęto podział: handel jest w budce, gdzie ja daję pieniądze i dostaję w zamian gazetę, a nie jest handlem naprawienie w sąsiedniej budce, za takie same pieniądze, zepsutego zegarka - mówi Leszek Rymarowicz, prezes Stowarzyszenia Inspektorów Pracy RP, które od kilku lat apeluje o zmianę kuriozalnej - zdaniem SIP RP - interpretacji byłego szefa PIP.

Absurd goni absurd

Efekt? Absurdy w codziennej pracy inspektorów. - Dwóch obywateli pisze skargę do PIP. Jeden zatrudniony w sklepie, drugi w zakładzie krawieckim. Pierwszy otrzyma skuteczną pomoc, bo inspektor wpadnie bez zapowiedzi, więc sprawa zostanie rozpatrzona zgodnie ze stanem faktycznym. A drugi ma pecha. Będzie czekał, bo inspektor musi się zapowiadać z tygodniowym wyprzedzeniem. Pracodawca może nie odebrać listu, a potem zaskarżyć zamiar kontroli i przedłużać moment jej rozpoczęcia. A w międzyczasie tuszować naruszenia prawa - tłumaczy Leszek Rymarowicz.

Kolejny absurd to konieczność rozstrzygania przez inspektorów, czy dana firma prowadzi działalność handlową, czy usługową.

- W większości firm trudno jest wyłowić podstawową formę działalności. Spółka wydawnicza jest przemysłowa, bo produkuje gazety. I handlowa - bo je sprzedaje. I usługowa, bo np. świadczy usługi reklamowe. Żeby nie ryzykować, musiałbym chyba powołać biegłego. A co z popularnymi w Polsce przedsiębiorstwami handlowo--usługowymi? - pyta Sagański. - Mogę widzieć na własne oczy, że w usługowej firmie X obcokrajowcy pracują na czarno. Co z tego, skoro kontrole legalności zatrudnienia też nie są wyjęte spod obowiązku zawiadamiania o kontroli? Kiedy przyjdę po uprzedzeniu, nikogo nie będzie.

Aby ustrzec się przed jeszcze większymi absurdami, szef PIP wprowadził bardzo specyficzną definicję budownictwa, bo właśnie na budowach często zatrudnia się na czarno. W 2009 r. przyjęto, że usługi budowlane... to jednak przemysł.

PIP ciągle ma wątpliwości

Zdaniem Stowarzyszenia Inspektorów Pracy RP i inspekcyjnych związków zawodowych interpretacja przyjęta przez byłego szefa PIP nie wynika z prawa stanowionego, ale jest jedynie jego arbitralną interpretacją. Twierdzą, że to niemające precedensu w Europie samoograniczenie kompetencji. Na razie na nic zdały się interpelacje poselskie czy stanowisko Rady Ochrony Pracy, organu nadzoru PIP, że ustawa o swobodzie działalności gospodarczej nie powinna być stosowana w odniesieniu do inspekcji pracy. W tym samym duchu orzekł w lutym Naczelny Sąd Administracyjny. Rząd i resort gospodarki też uważają, że ustawa o swobodzie działalności ograniczająca kontrole nie ma zastosowania do inspekcji pracy. Ich opinię podziela prokurator generalny. Tymczasem PIP twardo trzyma się interpretacji b. szefa PIP Tadeusza Jana Zająca.

- Z niektórych orzeczeń sądów administracyjnych wynika konieczność stosowania ustawy, inne z kolei wskazują, że ustawa w ogóle nie powinna być przez PIP stosowana. Przy braku jedności poglądów właściwe wydaje się przyjęcie, że przepisy ustawy o swobodzie działalności gospodarczej mają zastosowanie do postępowań kontrolnych prowadzonych przez inspektorów pracy - powiedziała nam Danuta Rutkowska, rzeczniczka Głównego Inspektoratu Pracy.

- Szanujemy zdanie szefostwa - komentuje Rymarowicz. - Ale coś z problemem w końcu trzeba zrobić. Taka patowa sytuacja narusza interes społeczny. Państwo zobowiązane jest do sprawowania nadzoru w zakresie prawa pracy. I to skutecznego.

Kręcimy się w kółko

Co dalej? Prawo i Sprawiedliwość zapowiada zmiany w prawie. - Chcemy doprecyzować przepisy ustawy o swobodzie działalności gospodarczej w taki sposób, żeby inspektor nie musiał zawiadamiać o zamiarze wszczęcia kontroli w sytuacji zagrożenia życia pracownika czy kontroli legalności zatrudnienia - mówi nam poseł Stanisław Szwed z PiS.

Ale według inspektorów to nie jest dobra droga. - Znów wrócimy do punktu wyjścia - uważa Rymarowicz. - Należy wreszcie uznać, że kontroli PIP w zakresie prawa pracy na takich samych zasadach podlegają wszyscy przedsiębiorcy. Trzeba się liczyć z tym, że wielu obywateli zatrudnionych w sektorze usług może mieć pretensję do PIP i skarżyć ją, bo ich sprawy są załatwiane gorzej i mniej skutecznie. Mają pecha, że sprzedają szampon u fryzjera, a nie w sklepie z kosmetykami.

Były szef PIP Tadeusz Jan Zając pracuje obecnie w Polskim Górnictwie Naftowym i Gazownictwie. Odmówił odpowiedzi na nasze pytania, tłumacząc, że zabrania mu tego obecny pracodawca. Prof. Ludwik Florek nie odpowiedział wprost, czy spodziewał się, że jego artykuł zamieszczony w czasopiśmie branżowym wywrze aż tak wielki wpływ na pracę 2 tys. inspektorów PIP w całym kraju. I dodał, że jest sceptycznie nastawiony do tego, co mówią o tekstach prawniczych przedstawiciele PIP i związkowcy - bo albo ich nie czytają, albo do końca nie rozumieją. Według profesora, żeby zrozumieć konwencję, trzeba się w nią wczytać w dwóch językach równolegle - po angielsku i po francusku.

Leszek Rymarowicz: - Z kluczowymi tekstami zapoznaliśmy się nawet w języku niemieckim i rosyjskim, a w poszukiwaniu definicji pojęcia "handel" przekopaliśmy się przez kilkadziesiąt francuskich i anglojęzycznych encyklopedii. I coraz bardziej przekonujemy się, że mamy rację."


http://wyborcza.biz/Firma/1,101618,19157.....trola.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kaczafi




Dołączył: 04 Lis 2014
Posty: 855
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:25, 16 Lis '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czasem warto wyjść poza krajowe podwórko i poznać przyczyny względnego bogactwa Zachodu, którym mami się obywateli państw realizujących alternatywną politykę gospodarczą - "jak wprowadzicie u siebie liberalny kapitalizm, to będzie mieć drugą Francję/UK/Niemcy/etc".

O neokolonializmie w wersji soft powiedziano już bardzo wiele - zresztą, ten problem dotyczy także Polski, więc powinien być wszystkim dobrze znany.

Natomiast zdecydowanie mniej uwagi poświęca się bardziej brutalnej formie neokolonializmu, którą nadal gnębi się III-światowe peryferia.




"When Sékou Touré of Guinea decided in 1958 to get out of french colonial empire, and opted for the country independence, the french colonial elite in Paris got so furious, and in a historic act of fury the french administration in Guinea destroyed everything in the country which represented what they called the benefits from french colonization.

Three thousand French left the country, taking all their property and destroying anything that which could not be moved: schools, nurseries, public administration buildings were crumbled; cars, books, medicine, research institute instruments, tractors were crushed and sabotaged; horses, cows in the farms were killed, and food in warehouses were burned or poisoned.

The purpose of this outrageous act was to send a clear message to all other colonies that the consequences for rejecting France would be very high. (...)

In March 2008, former French President Jacques Chirac said:

Without Africa, France will slide down into the rank of a third [world] power

Chirac’s predecessor François Mitterand already prophesied in 1957 that:

Without Africa, France will have no history in the 21st century

At this very moment I’m writing this article, 14 african countries are obliged by France, trough a colonial pact, to put 85% of their foreign reserve into France central bank under French minister of Finance control. Until now, 2014, Togo and about 13 other african countries still have to pay colonial debt to France. African leaders who refuse are killed or victim of coup. Those who obey are supported and rewarded by France with lavish lifestyle while their people endure extreme poverty, and desperation.

It’s such an evil system even denounced by the European Union, but France is not ready to move from that colonial system which puts about 500 billions dollars from Africa to its treasury year in year out. (...)

Below are the 11 main components of the Colonisation continuation pact since 1950s :

#1. Colonial Debt for the benefits of France colonization

The newly “independent” countries should pay for the infrastructure built by France in the country during colonization.

#2. Automatic confiscation of national reserves

The African countries should deposit their national monetary reserves into France Central bank.

France has been holding the national reserves of fourteen african countries since 1961: Benin, Burkina Faso, Guinea-Bissau, Ivory Coast, Mali, Niger, Senegal, Togo, Cameroon, Central African Republic, Chad, Congo-Brazzaville, Equatorial Guinea and Gabon. (...) In short, more than 80% of the foreign reserves of these African countries are deposited in the “operations accounts” controlled by the French Treasury.

#3. Right of first refusal on any raw or natural resource discovered in the country

France has the first right to buy any natural resources found in the land of its ex-colonies. It’s only after France would say, “I’m not interested”, that the African countries are allowed to seek other partners.

#4. Priority to French interests and companies in public procurement and public biding

In the award of government contracts, French companies must be considered first, and only after that these countries could look elsewhere. It doesn’t matter if the african countries can obtain better value for money elsewhere.

As consequence, in many of the french ex-colonies, all the majors economical assets of the countries are in the hand of french expatriates. In Côte d’Ivoire, for example, french companies own and control all the major utilities – water, electricity, telephone, transport, ports and major banks. The same in commerce, construction, and agriculture.

#5. Exclusive right to supply military equipment and Train the country military officers

Through a sophisticated scheme of scholarships, grants, and “Defense Agreements” attached to the Colonial Pact, the africans should send their senior military officers for training in France or French ran-training facilities.

#6. Right for France to pre-deploy troops and intervene military in the country to defend its interests

Under something called “Defence Agreements” attached to the Colonial Pact, France had the legal right to intervene militarily in the African countries, and also to station troops permanently in bases and military facilities in those
countries, run entirely by the French.



#7. Obligation to make French the official language of the country and the language for education

A French language and culture dissemination organization has been created called “Francophonie” with several satellites and affiliates organizations supervised by the French Minister of Foreign Affairs.

#8. Obligation to use France colonial money FCFA

That’s the real milk cow for France, but it’s such an evil system even denounced by the European Union, but France is not ready to move from that colonial system which puts about 500 billions dollars from Africa to its treasury.

#9. Obligation to send France annual balance and reserve report.

Without the report, no money.

Anyway the secretary of the Central banks of the ex-colonies, and the secretary of the bi-annual meeting of the Ministers of Finance of the ex-colonies is carried out by France Central bank / Treasury.

#10. Renonciation to enter into military alliance with any other country unless authorized by France

African countries in general are the ones with will less regional military alliances. Most of the countries have only military alliances with their ex-colonisers! (funny, but you can’t do better!).

In the case France ex-colonies, France forbid them to seek other military alliance except the one it offered them.

#11. Obligation to ally with France in situation of war or global crisis"


Całość : http://www.siliconafrica.com/france-colonial-tax/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
7070




Dołączył: 21 Paź 2014
Posty: 154
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:23, 16 Lis '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:13, 16 Gru '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
UOKiK: 2 mln zł kar za zmowę na rynku zegarków 16.12.2015

Ponad 2 mln zł kar nałożył UOKiK na dystrybutorów zegarków za zmowę i ustalanie minimalnych cen detalicznych zegarków takich marek jak Omega, Tissot, Swatch czy Longines - podał Urząd.



Postępowanie w sprawie niedozwolonego porozumienia na rynku sprzedaży zegarków zostało wszczęte w czerwcu 2013 r. Jak podano, w jego wyniku UOKiK ustalił, że Swatch Group Polska wraz z dystrybutorami ustalają minimalne ceny detaliczne sprzedaży zegarków. Według UOKiK w przypadku sklepów tradycyjnych niedozwolona praktyka trwała co najmniej od 2005 r., a sklepów internetowych od 2009 r.

Jak podał Urząd, w tym czasie Swatch Group Polska monitorował stosowanie cen przez dystrybutorów, sankcjonując sprzedaż po stawkach niższych niż ustalone nawet wstrzymaniem dostaw. Według Urzędu także sami dystrybutorzy, będący stronami postępowania zwracali się bezpośrednio do Swatch Group Polska o podjęcie interwencji w przypadkach odstępstw od ustaleń cenowych.

Urząd zarzuca także przedsiębiorcom, że byli świadomi, iż ich działania naruszają konkurencję. Jako dowód przedstawiono fragmenty wymienianych między nimi maili, np. w jednym z nich pojawiło się ostrzeżenie: "pomijam fakt co by było, gdyby do pierwotnego listu oraz do wszystkich następnych dotarł UOKiK".

Za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję UOKiK nałożył na przedsiębiorców kary finansowe w łącznej wysokości ponad 2 mln zł, z czego ponad 1 mln 113 tys. zł na Swatch Group Polska, ponad 800 tys. na Vistula Group, a na trzy mniejsze podmioty po kilkadziesiąt tysięcy zł. Urząd nakazał także zaniechania tych praktyk. Decyzja nie jest ostateczna, przysługuje od niej odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konkurentów.
http://www.pb.pl/4393749,73310,uokik-2-mln-zl-kar-za-zmowe-na-rynku-zegarkow

Cytat:
Dotyczy to zegarków następujących marek: Omega, Tissot, Certina, Longines, Rado, Swatch, Flik Flak i CK. Swatch Group Polska jest ich wyłącznym dystrybutorem w Polsce.


http://tvn24bis.pl/z-kraju,74/zmowa-na-r.....03475.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:00, 03 Sty '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
APPLE NIE ZAPŁACIŁ 880 MLN PODATKÓW AR 30 grudnia 2015

Przedstawiciele koncernu Apple tłumaczyli się już za nieprawidłowości w płaceniu podatków przed Kongresem Stanów Zjednoczonych. Teraz na jaw wychodzą ich oszustwa w Europie.



Włoska filia koncernu w latach 2008-2013 nie zapłaciła 880 mln euro należnego podatku. To wynik śledztwa policji skarbowej z Mediolanu. Włoski urząd skarbowy wszczął je, gdy zorientował się w kolosalnej dysproporcji między dochodami spółki a kwotami, jakie płaciła fiskusowi. Do sprawy sądowej nie dojdzie, gdyż firma zawarła ugodę, zgadzając się uiścić karę w wysokości 318 mln euro.

Apple od wielu lat dba o tzw. optymalizację podatkową. Jej europejskie oddziały od 1980 r. mają centralę w Irlandii, gdzie podatek korporacyjny wynosi 12,5 proc. i jest jednym z najniższych na Starym Kontynencie. Być może nawet tak atrakcyjne warunki były dla elektronicznego koncernu za słabe. Obecnie w Dublinie prowadzone jest śledztwo, które ma ustalić, czy ponad dwie dekady temu jego kierownictwo dogadało się z irlandzkim rządem w sprawie uzyskiwania jeszcze bardziej szczególnych warunków opodatkowania. Jeśli podejrzenia śledczych (a także Komisji Europejskiej) są trafne, oznacza to, że producenci iPadów oraz iPhone’ów płacą w Irlandii mniej, niż jakakolwiek firma – „zoptymalizowany” podatek w ich przypadku wynosi mniej niż 2 proc.

Włodarze Apple na razie nadrabiają miną. Według dyrektora generalnego koncernu firma „płaci każdego dolara, którego jest winna państwu”. – Wiemy, że nie zrobiliśmy nic niezgodnego z prawem – dodał jego główny księgowy Luca Maestri, komentując prowadzone w Irlandii dochodzenie. Nikt z firmy nie odniósł się do ostatnich wydarzeń we Włoszech.
http://strajk.eu/apple-nie-zaplacil-880-mln-podatkow/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:33, 11 Sty '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dumping cenowy a bankructwa spółek komunalnych.


Cytat:
Czarna wizja wojny śmieciowej. Ofiarą będzie MPO? 10.01.2016

Najpierw dumping cenowy, potem bankructwa spółek komunalnych, przejęcie ich majątku za grosze, a na końcu podwyżki opłat za śmieci. Burmistrz podwarszawskiego miasta kreśli czarny scenariusz, którego beneficjantem mają być zagraniczne firmy – tak pisał w 2012 r. Puls Biznesu.

Foto: Shutterstock Czarna wizja wojny śmieciowej. Ofiarą będzie MPO?


Najpierw dumping cenowy, potem bankructwa spółek komunalnych, przejęcie ich majątku za grosze, a na końcu podwyżki opłat za śmieci. Burmistrz podwarszawskiego miasta kreśli czarny scenariusz, którego beneficjantem mają być zagraniczne firmy – tak pisał w 2012 r. Puls Biznesu.

Niestety, ta czarna wizja wojny śmieciowej zaczyna spełniać się teraz w naszym mieście. Szkodliwa dla samorządów ustawa śmieciowa powoduje, że to same władze miasta, zgodnie z literą prawa, dobijają swoje spółki komunalne. Prezydenci miast zaś boją się często postąpić wbrew nakazom tej ustawy. To powoduje, że choć zgodnie z prawem, włodarze gmin działają przeciwko swoim spółkom miejskim. Wkrótce jedynym rozsądnym wyjściem będzie sprzedaż za bezcen miejskiej spółki oczyszczającej prywatnemu inwestorowi.

Tak to przewidywał już w 2012 r.Robert Perkowski, burmistrz Ząbek:

Ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach zwana ustawą "śmieciową" została przegłosowana w 2011 r. Od początku wiele środowisk oraz specjalistów zwracało uwagę na niemożliwe do wdrożenia lub wręcz szkodliwe zapisy tej ustawy. Najbardziej zdumiewającym mnie zapisem jest zapis zobowiązujący wszystkie gminy do wyboru podmiotu odbierającego śmieci z terenu gminy wyłącznie w drodze przetargu! Na pozór nic groźnego, wręcz leży to w interesie nas wszystkich, jak wyjaśnia podsekretarz stanu w Ministerstwie Środowiska Piotr Woźniak w tekście "Przetargi w gminach to konieczność".

Dziurawe przetargi

Niestety, nic bardziej mylnego. Forma przetargowa pomimo wielu zalet (popieram prawo zamówień publicznych) posiada też swoje ograniczenia. Kryteria przy wyborze wykonawcy muszą być łatwo mierzalne, czyli sprowadza się to zazwyczaj do wyboru najkorzystniejszej cenowo oferty. Cena co prawda nie może być "dumpingowa", musi odzwierciedlać realne koszty i określoną przez oferenta marżę... czasem zdarza się jednak inaczej.

W świetle wchodzącej "ustawy śmieciowej" Polska jest teraz łakomym kąskiem dla wielu zagranicznych firm z branży. O przyszłym znaczeniu firm zagranicznych na rynku usług komunalnych w Polsce będzie decydował sam start, dlatego wielkie koncerny i tak będą próbowały wejść na polski rynek po cenach dumpingowych.

Ceny dumpingowe, powiązania kapitałowe

W takim przypadku wygrać przetarg jest dość łatwo, pod warunkiem, że startująca firma ma nieprzerwany dopływ gotówki i po prostu stać ją (lub właściciela) na generowanie faktycznych strat. Zagraniczna spółka biorąca udział w przetargu na obsługę śmieciową gminy, może zadeklarować np., że "stosowana przez nią technologia odzysku surowców wtórnych pozwala na odzysk 95 proc. materiałów wtórnych z ogółu masy śmieci. Ponadto dzięki ich technologii odzyskane surowce wtórne są niespotykanie wysokiej jakości, więc można je sprzedać np. za 400 zł za tonę, gdy od innych są odkupowane np. za 250 zł/tona". Na to wszystko dana firma będzie miała odpowiednie listy intencyjne, wstępne umowy przyrzeczenia, że właśnie za taką cenę inna zagraniczna spółka (np. powiązana kapitałowo) jest w stanie odkupić odzyskane surowce.

Spółki powiązane finansują koszty przejęcia rynku


Kto tak naprawdę jest w stanie podważyć wiarygodność danych dotyczących pewnej, nieznanej nam technologii odzysku odpadów, tym bardziej, że pochodzi ona np. z kraju, gdzie jest nakaz sprzedaży produktów w opakowaniach łatwych do odzysku lub biodegradowalnych?

Natomiast umowa z inną zagraniczną firmą, która deklaruje odkupienie odzyskanych surowców po danej cenie jest prawdziwa i będzie respektowana… dlaczego? Właśnie dlatego, by pokrywać nierentowną działalność w Polsce działającą po cenach dumpingowych. Firmy z tej samej grupy kapitałowej wspierają się.

Bankructwa miejskich spółek

Po przetargu w danej gminie, okazuje się, że wygrał międzynarodowy "koncern śmieciowy", a miejska spółka przegrała. Zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem (Kodeks Spółek Handlowych) prezes miejskiej spółki będzie zmuszony do ogłoszenia upadłości.

W Ząbkach całe szczęście nie mamy tak wyspecjalizowanego podmiotu, ale w innych dużych miastach w Polsce właśnie takie spółki istnieją. Posiadają one najczęściej duży, kosztochłonny majątek jak: wysypiska śmieci, linie sortownicze, kompostownie, biogazownie, rozwiniętą logistykę itp. Często infrastruktura ta powstawała przy wsparciu środków unijnych i jest bardzo wyspecjalizowana. Po utracie zlecenia zaczyna więc generować gigantyczne obciążenia finansowe a w rezultacie straty.

Szkoda tylko tych pozyskiwanych z wielkim trudem środków unijnych na budowę wysypisk, kompostowni i innych systemów. Mam nadzieję, że jednak tak się nie stanie.

"Wrogie przejęcie"

Już kilka miesięcy po przetargu, w którym wygra podmiot zewnętrzny (stosując ceny dumpingowe), prezydent/burmistrz danego miasta oraz prezes miejskiej spółki zastanawiają się co z tym zrobić. Jedynym podmiotem, który może być zainteresowany odkupieniem tak dużego majątku, jest ta firma która wygrała przetarg w danym mieście (gminie). Władze miasta będą wtedy stały pod ścianą i jestem pewien, że wszyscy w takiej sytuacji, nie widząc innego wyjścia, sprzedaliby swój nieużywany majątek komukolwiek…. prawie za każdą cenę.

Dyktowanie przyszłych cen

Zagraniczna grupa kapitałowa, która w rezultacie zakupi majątek samorządowej spółki śmieciowej, zrobi podwójny interes. Po pierwsze zakupi gotowe już linie technologiczne, sortownie, kompostownie, wysypiska dużo poniżej kosztów stworzenia takiej infrastruktury od zera. Po drugie, kupując tą infrastrukturę praktycznie ma pewność, że żadna konkurencja więcej się nie pojawi, gdyż będą właścicielem jedynej takiej infrastruktury w okolicy.

Okazuje się, że pierwotnie dumpingowa działalność zaczyna przynosić zyski: dużo taniej pozyskano infrastrukturę, po pewnym czasie można zacząć dyktować ceny. Przyszły wzrost cen usług też będzie można wytłumaczyć np.: chęć wykorzystania infrastruktury w Polsce, by nie likwidować stanowisk pracy, podwyższone opłaty środowiskowe… a na końcu i tak zwala się zwykle wszystko na Unię Europejską Wink [...]

http://wiadomosci.onet.pl/olsztyn/czarna.....mpo/f7ew5v


Cytat:
Jeżeli komuś się wydaje, że mnie zastraszy – to się myli 19-10-2012

Zaczynam się zastanawiać w jakim kraju żyję. Wpłynęło do nas pismo, w którym UOKiK domaga się - w imieniu ZPGO - ustosunkowania się do ich zarzutów i informacji, czy Inowrocław złożył już wniosek do TK - ujawnia Ryszard Brejza, prezydent Inowrocławia.



Jakie są obecne losy złożonego przez władze Inowrocławia wniosku do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie niezgodności z konstytucją przepisów ustawy śmieciowej w zakresie przetargów na wywóz odpadów komunalnych?

Ryszard Brejza, prezydent Inowrocławia: Tego samego dnia, gdy Rada Miasta podjęła uchwałę w tej sprawie, wniosek został wysłany. Mamy potwierdzenie, że wpłynął on do Trybunału Konstytucyjnego i czekamy na jego wstępne rozpatrzenie od strony formalnej. Jeszcze kilka dni temu do tego nie doszło, a dopiero później może zostać rozpatrzony merytorycznie.

W momencie składania wniosku uzyskaliście państwo poparcie sporej grupy samorządowców. To grono, które wciąż się powiększa... Nawet wczoraj pisaliśmy o tym, ze Związek Miast Polskich poparł Inowrocław ws. odpadów.

- To prawda. Niektóre gminy przekazują do nas projekty uchwał udzielających nam poparcia, a inne robią to poprzez związki regionalne. Ja zachęcam natomiast, by kierować takie wsparcie bezpośrednio do TK. Naszym największym problemem jest upływający czas. Mamy nadzieję, że trybunał podejdzie do tej sprawy ze zrozumieniem. To przecież problem dla co najmniej kilkuset samorządów oraz milionów mieszkańców miast i gmin.

Działania przeciwko ustawie i przetargom na wywóz odpadów spotkały się jednak z ostrą krytyką ze strony m.in. Związku Pracodawców Gospodarki Odpadami. Zdaniem jego przedstawicieli, zależy państwu jedynie na ochronie własnych interesów i etatów.


Czytaj też: Chodzi o to, że koledzy chcą tworzyć etaciki

- Myślę, że mógłbym postawić przed nimi lustro, by popatrzyli na siebie, gdy to mówią i by ten odbity głos do nich powrócił. W odróżnieniu od nich występujemy w interesie publicznym. Jesteśmy bowiem zobowiązani ustawowo do realizacji zadania własnego. Dla nas to więc nie tylko biznes.

Zgodnie z ideą samorządności to gmina powinna mieć prawo do wyboru formy realizacji tego zadania. Najpierw pozbawił go nas jednak parlament, a ku mojemu zaskoczeniu, twardo broni tego nadal rząd.

Przeciwnicy zarzucają też państwu, że działacie na szkodę polskich przedsiębiorców i wbrew prawom wolnego rynku...

- Absolutnie to do mnie nie przemawia, bo jako samorząd realizujemy zadanie własne i działamy zgodnie z naturą samorządu wpisaną do konstytucji. Osoby, które tak mówią, powinny wiedzieć, że w państwach starej Unii Europejskiej, a więc Francji, Niemczech, Belgii i Holandii obowiązuje właśnie zasada, o którą walczymy.

Niech krytykujący nas sprawdzą, co oznacza słowo samorząd. To samorządowi musi podlegać wybór formy realizacji tego zadania. Sam nie atakuję natomiast firm prywatnych. Proszę jedynie o pewien umiar i wstrzemięźliwość.

Mógłbym podać wiele przykładów uzasadniających moje obawy. Proszę porozmawiać z burmistrzami miast, które przeprowadziły skuteczne referenda w oparciu o starą ustawę. Co ma powiedzieć np. burmistrz Karpacza, jeżeli kilka lat temu mieszkańcy jego gminy w sposób demokratyczny w referendum wybrali go jako organ odpowiedni do zorganizowania odbioru i zagospodarowania odpadów.

Burmistrz powołał wtedy jednostkę budżetową, która odbiera odpady i zainwestował publiczne pieniądze. Teraz, jako organ administracji publicznej, jest wyeliminowany z rynku.
To żenujące i śmieszne.

http://www.portalsamorzadowy.pl/gospodar.....39823.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:28, 13 Sty '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
SAMSUNG ZMUSZONY ZAPŁACIĆ ZA NARAŻANIE ŻYCIA PRACOWNIKÓW AR 13 stycznia 2016

Samsung zapłaci rodzinom niektórych pracowników, którzy w jego fabrykach w Korei Południowej nabawili się śmiertelnej choroby. Inni nadal walczą o odszkodowanie.

fot. Wikimedia Commons

W 2014 r. Samsung Electronics przyznał, że zatrudnieni w jego koreańskich fabrykach półprzewodników narażeni byli na kontakt z substancjami chemicznymi wywołującymi nowotwory. Kierownictwo firmy zadeklarowało wypłacenie odszkodowań chorym pracownikom i rodzinom tych, którzy pracę dla koncernu przypłacili życiem. O przyznanie się przez korporację do gwałcenia podstawowych praw pracowniczych przez siedem lat walczyli obrońcy praw człowieka i rodzina 23-letniej Hwang Ju-mi zmarłej na białaczkę. Wcześniej koncern zaprzeczał, jakoby istniał jakikolwiek związek między pracą w jego zakładach a falą zachorowań na nowotwory (ponad 200 przypadków w ciągu ostatnich lat).

Walka o wysokość odszkodowań i ich wypłacenie trwała kolejne dwa lata. Ostatecznie ugodę podpisało z koncernem pięć rodzin zmarłych pracowników. Szczegóły porozumienia pozostały tajne. Ujawniono jedynie, że koncern nawet teraz nie uznał swojej odpowiedzialności za skrajnie niebezpieczne warunki pracy, a jedynie wyraził żal z powodu cierpienia pracowników i zapowiedział, że w przyszłości poprawi sytuację w fabrykach. Nie wszyscy poszkodowani zgodzili się na proponowaną rekompensatę. Do organizacji związkowych nadal zgłaszają się kolejne ofiary bezwzględnej pogoni Samsunga za zyskiem.
http://strajk.eu/samsung-zmuszony-zaplacic-za-narazanie-zycia-pracownikow/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:58, 13 Sty '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Nestle ponownie oskarżone o zatrudnianie dzieci-niewolników 2016-01-12

W poniedziałek Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych odrzucił apelację Nestle w sprawie pozwu dotyczącego rzekomego wykorzystywania dzieci do ciężkiej, rzemieślniczej pracy przy zbiorach kakao na Wybrzeżu Kości Słoniowej.


Lider branży spożywczej zgodnie z oskarżeniem zlecił lokalnym rolnikom pomoc finansową i techniczną w zamian za jak najmniejsze koszty pozyskania kakao, co spowodowało zatrudnienie dziecięcych niewolników. 2,12 milionów młodych otrzymało pracę przy produkcji kakao na Wybrzeżu Kości Słoniowej i w Ghanie w 2015 roku, wynika z raportu Departamentu Pracy Stanów Zjednoczonych, to o milion więcej niż w 2014.

Abby McGill, dyrektor międzynarodowej organizacji zajmującej się prawem pracy, oficjalnie złożyła pozew w grudniu 2014 roku, sprawa ponownie została rozpatrzona dopiero wczoraj, 11 stycznia 2016.

Weronika Szkwarek
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Nestle-p.....94244.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 08:21, 24 Sty '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
SZWAJCARSKI BANK POMAGAŁ OSZUSTOM PODATKOWYM?

Kolejny skandal z udziałem szwajcarskiego banku. Wszystko wskazuje na to, że bank UBS i jego francuski oddział po raz kolejny przyczynił się do oszustwa podatkowego.

Źródło: Wikimedia commons.

Dzięki współpracy niemieckich i francuskich służb prokuratorzy w Paryżu otrzymali listę 38 tys. kont bankowych założonych niezgodnie z francuskimi przepisami w szwajcarskim banku UBS. Została ona znaleziona w niemieckim oddziale banku; jego działalność również tam jest bacznie obserwowana. Na rachunkach znajdowało się łącznie 13 mld franków szwajcarskich (12 mld euro), od których nigdy nie odprowadzono należnych podatków. Na jaką kwotę oszukano francuski urząd skarbowy, odpowiednie organy dopiero ustalą.

To nie pierwszy skandal z udziałem UBS. Już dwa lata temu francuskiemu oddziałowi tego banku postawiono zarzuty uczestniczenia w procederze prania brudnych pieniędzy i ułatwiania nadużyć podatkowych. W marcu 2015 r. rozszerzono pierwszy zarzut o podżeganie do prania brudnych pieniędzy. Oba postępowania ciągle trwają, ale jeśli zakończą się orzeczeniem o winie, bank będzie musiał zapłacić prawie 5 mld euro kary.

Nie dziwi zatem, że po ujawnieniu kolejnego skandalu, który prawdopodobnie zakończy się wytoczeniem procesu o pomoc w uchylaniu się od płacenia podatków, bank natychmiast zapewnił, że jest gotów współpracować z francuską policją. Jego przedstawiciele zaklinają się, że nikogo rozmyślnie nie oszukali, a tylko popełnili błąd, teraz zaś chcą go naprawić. „W naszym interesie jest możliwie najszybsze zakończenie sprawy” – napisać. I tylko z tym jednym zdaniem z ich komunikatów można się zgodzić.

http://strajk.eu/szwajcarski-bank-pomagal-oszustom-podatkowym/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
manhattanman




Dołączył: 28 Paź 2011
Posty: 1725
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:14, 24 Sty '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

fakt jest faktem, co drugi nierób - komuch uważa, że mu się należy(najlepiej za nic), bo tak nauczyli go spierdoleni rodzice bezmózgi, a rzeczywistość rzeczywistością - wskazuje - że do pustego nawet salomon nie naleje. konkludując całe to kapitalistyczne cwaniactwo ma ci wyjaśnić durniu, iż twoim życiowym celem jest być lepszym od innym i czerpać z tego zasłużone korzyści.

w sytuacji jednak gdy państwem rządzą oszuści i złodzieje, a większość społeczenstwa stawia ponad prawem swojsze archaiczne nieuzasadnione racje dochodzimy do paradoksu, że ani się nie opłaca pracować, bo i tak dadzą tym lepiej sytuowanym za pośrednictwem większości(gdzie prawo i zdrowa konkurencja zostaje rozdeptywana przez fanaberie socjalistycznej demokracji), ani nie opłaca się usuwać szkodników z życia społecznego, a wręcz należy im wtórować bądź naśladować to całe skurwienie.

otóż nie. nie należy. kaczafi powinien zostać rozliczony za swoje brednie. zastanawiam się nawet do jakiego stopnia można upodlić siebie i innych w imie twoich zidiociałych faszystowkich ideologii.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Azyren




Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 4105
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:41, 24 Sty '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mansratan, jakiś ty głupi to aż szkoda słów.
_________________
Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
FortyNiner




Dołączył: 08 Paź 2015
Posty: 2131
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:02, 24 Sty '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Po co Ty go w ogóle czytasz? Jemu dać się wypowiedzieć, to sam się skompromituje...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Azyren




Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 4105
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:07, 24 Sty '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Może moja wiara w ludzi jest aż nazbyt naiwna, ale nawet wypociny takiego typa czasem przeczytam, oczekując że wniesie coś do tematu Razz
_________________
Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Azyren




Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 4105
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:10, 24 Sty '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jestem jak matka Teresa z tymi umysłowymi kalekami z naszego forum (jak mansratan, lolek czy kombiak) Razz
_________________
Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Azyren




Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 4105
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:14, 24 Sty '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Albo jak buddyjski mnich pełen współczucia i wyrozumiałości Rolling Eyes
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
FortyNiner




Dołączył: 08 Paź 2015
Posty: 2131
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:32, 25 Sty '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

I z tej łaski a la matka Teresa i buddyjski mnich ograniczasz się jedynie do stwierdzenia, że oponent jest głupi? Very Happy

To akurat ten oponent sam udowadnia. Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Azyren




Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 4105
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:35, 25 Sty '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nazwanie go tylko głupim to akt łaski i wyrozumiałości z mojej strony, bo swą intelektualną impotencją i arogancją zasłużył na inwektywy dużo większego kalibru, które w tym wypadku były by zgodne z prawdą Razz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
FortyNiner




Dołączył: 08 Paź 2015
Posty: 2131
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:52, 25 Sty '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To przypomina dowcip o tym jak wspaniały był wujaszek Stalin. Dziecko poprosiło Stalina o cukierka, a ten zwyzywał go od najgorszych. A dlaczego wspaniały był wujaszek Stalin? Bo mógł zabić, a tego nie zrobił. Very Happy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Azyren




Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 4105
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:19, 25 Sty '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tylko że ja na prawdę jestem wspaniałomyślny Rolling Eyes
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:02, 27 Sty '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
NOWY TARG: BUNT RATOWNIKÓW NA MIEJSKIM BASENIE. PRACOWALI NA WOLONTARIACIE PN 26 stycznia 2016

Byli zatrudnieni przez fundację o dumnej nazwie “Tobie Polsko Ratownicy”. Szybko okazało się, że ich pracodawca w ramach służby na rzecz ojczyzny nie zamierza zaprzątać sobie głowy takimi sprawami jak polskie prawo pracy. W końcu ratownicy solidarnie odmówili pracy.

Oszukani przez swojego pracodawcę ratownicy przeprowadzili strajk / wikipedia commons

Fundacja „Tobie Polsko Ratownicy” z Wrocławia w ubiegłym roku wygrała przetarg na obsługę nowotarskiego basenu. Jej obowiązkiem było zapewnienie codziennej obecności ratowników na obiekcie. W procedurze przetargowej nie zostały jednak wyznaczone odpowiednie stardardy zatrudnienia, jakimi powinni zostać objęci pracownicy zewnętrznej firmy. Kierownictwo fundacji, hołdując najwidoczniej polskiej szkole przedsiębiorczości, chętnie skorzystało z nadarzającej się okazji do degradacji warunków pracy. – Dostaliśmy do podpisania umowę o dzieło na 400 zł, przez resztę dyżurów mieliśmy pracować na podstawie umowy o wolontariat – wyznaje “Gazecie Krakowskiej” jedna z ratowniczek.

Z opowieści pracowników fundacji wynika, że władze nie wywiązały się z obietnicy zatrudnienia stałego, złożonej podczas rozmów rekrutacyjnych. Ratownicy konsekwentnie domagali się podpisania umów o pracę, jednak kierownictwo, w akcie niebywałej bezczelności, zaproponowało im jedynie umowy o wolontariat. W końcu cierpliwość pracowników się wyczerpała. W ostatni piątek przeprowadzili spontaniczny strajk. Od rana na obiekcie nie pojawił się ani jeden ratownik. Zarządcy basenu wpadli w panikę, kiedy jeden z klientów wezwał na miejsce policje, informując, że jego dziecko przebywa w wodzie bez odpowiedniego nadzoru. Ostatecznie wyłączono z użytkowania główne baseny, pozostawiając czynny jedynie dziecięcy brodzik. Po paru godzinach dyrekcja obiektu sprowadziła ratowników z innej firmy.


Jak przyczyny strajku wyjaśniają ratownicy? – Nie przyszliśmy do pracy, bo od początku stycznia pracujemy na czarno i nie możemy doprosić się, by to zmienić. Nie możemy się na to godzić, bo w końcu my odpowiadamy za życie ludzi – mówi nam jeden z ratowników, Inny pracownicy w rozmowie z “Gazetą Krakowską” zaznaczają, że uciążliwy był dla nich również zakaz pracy u konkurencji, których ich zdaniem – w świetle tego, że nie podpisywali z fundacją żadnej umowy o pracę – był nielegalny.

Inaczej sprawę widzi Piotr Łuczyński, odpowiedzialny za sekcję ratownictwa wodnego w Fundacji.- Nie wiem, co powiedzieć na temat zachowania tych ratowników. Nikt nikomu nie płacił nic „pod stołem”. Zaoferowaliśmy im umowy-zlecenia. Gdy rozpoczynaliśmy współpracę, rozmawiałem z nimi. Mówili, że wszystko jest w porządku. Co do umowy na 400 zł, to była taka, ale dla osoby, która miała mniej dyżurów – twierdzi.

Dzisiaj na nowotarskim basenie nad bezpieczeństwem klientów czuwają wciąż ratownicy “wypożyczeni” z innych obiektów. Jest to jednak rozwiązanie tymczasowe. Fundacja została póki co ukarana grzywną w wysokości 1600 zł za niewywiązanie się z zapisów umowy. Sprawę skomentował również burmistrz Nowego Targu Grzegorz Watycha – Oczekuję, że fundacja wywiąże się z umowy i zapewni opiekę ratowników na basenie. W końcu to nasza jedyna pływalnia, a na dodatek teraz są ferie – powiedział samorządowiec.
http://strajk.eu/nowy-targ-bunt-ratownik.....ntariacie/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 16, 17, 18   » 
Strona 5 z 18

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Kapitalistyczne cwaniactwo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile