Temat pewno zleciał mocno
Ale odkopałem go z jednego powodu.
Chciałem napisać kilka słów, po pełnym zapoznaniu się z jego twórczością.
George to fantastyczny obserwator, socjolog, cynik i kpiarz. Jego podejście do rzeczywistości idealnie mi pasuje. Carlin jest dla mnie niedoścignionym wzorem do naśladowania.
Facet władował się w mainstream, jakim cudem? Zauważyłem, że amerykanie brechtają się na potęgę z jego żartów, ale traktują go jako rozrywkę, a nie naukę. Przecież z tego co on mówi można czerpać garściami. Idealnie zastosował w swoich pracach wentyl bezpieczeństwa jakim jest humor. Facet zwyczajnie zrobił mainstream`owe taśmy prawdy! Warto też zauważyć, że z wiekiem dawał co raz bardziej bezpośrednio popalić i jechał po bandzie bez zastanowienia. Jego ostatnie monologi są znacznie łatwiejsze do przyswojenia, prawdy nie owija w bawełnę.
Tutaj odkopałem gdzieś sporą playlistę z Carlinem
http://www.youtube.com/profile?user=DiavoloDiAno&view=playlists
Niech mu ziemia lekką będzie! Good luck United Strokes of America!