Wysłany: 17:14, 27 Maj '11
Temat postu: W jedności siła
W jednosci sila i dlatego pseudo administracja Polska jak i Europejska , Usa itd itp próbuje podzielić NAS- LUDZI ... czy to politycznie , czy religijnie , czy spolecznie ... jakikolwiek podział jest IM na rękę ( ja wole dode a ja mandaryne , a ja wiśniewskiego a w ogóle to pudzian jest naj ... i tak dalej i tak dalej ... )
W JEDNOŚCI SIŁA :
http://www.globalnaswiadomosc.com/apps/v.....nosci-sila
No to przestańmy byc bezmyślnym bydłem...ale najpierw trzeba odfanatyzować prezesowych, poewiaków, zielonych pawlaczków , czerwononosych demokratów i wielu wielu innych ....i wyjebać chłopaków w czarnych sukienkach ...
Dołączył: 03 Mar 2009 Posty: 361
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 22:25, 27 Maj '11
Temat postu:
Heh fajny filmik - dokładnie o to chodzi
Niestety obawiam się, że ludzkiej mentalności już się nie zmieni w takim stopniu. Wychowani na niewolników, niektórzy się czegoś dorobili, nie w głowie im zmiany...
No to klasyczny komentarz do sytuacji powyżej:
"Wiem, co myslisz, jak dwudziestu rzuci sie na takiego, toz przeciez nawet reka nie nadazy machnac… Bzdura! Owszem, teoretycznie jakby dwudziestu, ach, dwudziestu, niech czterech rzuci sie naraz – to po nim, nie ma tylu rak po prostu… Ale to sie nigdy nie zdarzy. Wiesz, co to jest rzucic sie we czterech naraz? Tego nawet rycerze Zakonu nie potrafia. To znaczy, ze dwoch z tych czterech umrze, a i trzeci pewnie nie przezyje… Wez taki przyklad. Znajdz tu czlowieka, ktory zgodzi sie z toba uderzyc jadowitego weza gola reka. Uderzycie we dwojke! Naraz! Waz zginie, ale i jedno z was zginie… Przeciez waz dwoch naraz nie chwyci. Ilu chetnych znajdziesz? Powiesz pewnie, ze nie ma zagrozenia zycia, wiec nikogo nie zmusisz do tej idiotycznej proby. He! Wyobraz sobie tak: stoisz we dwoch z najblizszym przyjacielem w jaskini, a do was waz pelznie, a wy goli, bez szat, bez narzedzi. Wiadomo – smierc. Ale po co we dwojke macie ginac? No to mowisz, ze idziecie na weza i naraz go piesciami uderzacie. Jedno z was zginie, waz zginie, drugie wychodzi swobodnie. Ile znasz osob, z ktorymi takie cos zrobisz? A ty sama… Nie cofniesz sie w ostatniej chwili, dumajac, ze przyjaciel weza uderzy, a ty chylkiem, chylkiem, z boku i pa, pa… i jeszcze go popchniesz… Tak samo jest z ta teoria, ze czterech naraz sie rzuci. Dam sobie glowe uciac, ze sie nie rzuci. A jesli tego od razu nie zrobia, to szermierz natchniony czterech mistrzow wyrznie, zanim pomysla, ze glupio jednak wybrali. Podejscie do prawdziwego szermierza jest jak podejscie do weza… Ktos zginie. Jesli za dlugo beda sie napastnicy wahac, zgina wszyscy. A nie chodzi mi o czas mierzony modlitwami, nie o czas mierzony oddechami. O mrugniecie oka mi chodzi!"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów