Fajne filmy, gosc (Steve Wright) spokojnie, metodycznie, fachowo osmiesza
tego zalosnego "eksperta" Ace Bakera,
ktory wyglada i zachowuje sie i blyszczy elokwencja jak klawiszowiec z zespolu discopolo
Nie znalem tego, naprawde niezle.
Ace sie podkladal p prakycznie kazdej wypowiedzi
i byl doslownie rozjezdzany argumentami
_________________ "Nigdy nie pozwoliłem szkole stanąć na drodze mojej edukacji".
wow, chwila jak dla mnie to ten cały Steve Wright sie ośmieszył ,przy analizie ujęcia z CHOPPER 5 - wild shot. Mówił że to przez to że jakośc nagrania była słaba ,dlatego nie widzieliśmi zblizającego się samolotu
Po prostu nie wiedział jak to wytłumaczyc to powiedział że to przez LOW QUALITY
Swoją drogą to czemu FOX nie udostępni nagrań z tego dnia w SD skoro nie mają nic do ukrycia
Jedna rzecz mnie ciekawi, czy wszystko musi być białe lub czarne?
Nie jestem w stanie zrozumieć, po co ludzie odpowiedzialni za 9/11, o ile oczywiście nie są opóźnieni umysłowo, mieliby kombinować z fake'owaniem samolotu. Dla mnie sprawa jest prosta, agenci/arabowie/roboty/whatever porywają samoloty, inni zakładają bomby w WTC. Samoloty uderzają weń, natomiast ładunki wyburzają go. Nie jest to prostsze? Poza tym, jaką korzyść organizatorzy zamachu mieliby z komplikowania całej sprawy?
Poza tym, że wiele osób zaczęło by węszyć? Już prędzej uwierzę w to, że samoloty zostały wykasowane z nagrań aby zająć czymś truthseekerów.Dają detektywowi do rozwiązania wyjątkowo trudne Sudoku, aby odciągnąć jego uwagę od morderstwa.
PS. W ramach mojej upierdliwości szczegółowej, dlaczego z góry nazywać 9/11 "Inside Job"? Dla przeciętnego, szarego amerykanina jest to obrażanie jego rządu, który on wybrał w demokratycznych i wolnych (jak np, w bolszewickiej rosji) wyborach. Pamiętajmy, że ten system to nie Matrix w którym superhero pokona złego Masterminda. Tutaj najważniejsi są ludzie, jeżeli uda się zdobyć ich zaufanie to z planów "tych na górze" nici.
Bo gdy nawet ich armia przeciwstawi się im, to nic nie zdziałają. Ale na to już chyba za późno, teraz ludzi głoszących prawdę o NWO kojarzy się z Ickiem i jego Reptoludami czy jakimś filmem pokroju "Anioły i Demony". Czyli albo psychol, albo nerd.
_________________ "Nic nie jest skończone, dopóki się nie skończy" Miś Yogi.
"Wysoko rozwinięta technika jest nieodróżnialna od magii" I. Asimov
Jedna rzecz mnie ciekawi, czy wszystko musi być białe lub czarne?
Nie jestem w stanie zrozumieć, po co ludzie odpowiedzialni za 9/11, o ile oczywiście nie są opóźnieni umysłowo, mieliby kombinować z fake'owaniem samolotu. Dla mnie sprawa jest prosta, agenci/arabowie/roboty/whatever porywają samoloty, inni zakładają bomby w WTC. Samoloty uderzają weń, natomiast ładunki wyburzają go. Nie jest to prostsze? Poza tym, jaką korzyść organizatorzy zamachu mieliby z komplikowania całej sprawy?
No tak po co ktos mił by to robic ? Przecież rząd równie dobrze mógłby wynając jakiś samobójców ,podłorzyc ładunki i wszystko byłby ok. Trudno odpowiedzic na to pytanie, ale powiem tak.
Sam osobiście był nie miał wątpliwości że samoloty uderzyły w WTC ,oraz że ktoś je potem wyburzył,ale jednak chcą nie chcąc tylko głupiec nie widzi że to co mógłby zaplanowac 10-latek dla rządu USA okazało sie zbyt trudne do wykonania
Rząd USA musiał coś spierdolic dlatego wpadli że zamiast samolotów w WTC uderzą rakiety będące hologramami samolotów.
Każdy kto prześledzi dokładie nagrania z 9.11 zobaczy że z tymi "samolotami" jest coś nie tak a jeyni ludzie którzy widzieli samolot uderzający w WTC to producenci lub pracownicy CNN,NBC,ABC itd.
Tak ,tak, ośmiele śe stwierdzic że rząd US to banda idiotów
Co do teori NO PLANE jestem w 100% przekonany ,niejestem tylko przekonany co do jednego. Czy użyli hologramów ? Na to pytanie będzie ciężko odpowiedzic,ale jak ktoś chce co nie co zrozumiec jak zaawansowana jest tachnika w tej dzidzinie polecam to video :
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20439
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 15:19, 01 Sie '09
Temat postu:
Zero napisał:
Jedna rzecz mnie ciekawi, czy wszystko musi być białe lub czarne?
Nie jestem w stanie zrozumieć, po co ludzie odpowiedzialni za 9/11, o ile oczywiście nie są opóźnieni umysłowo, mieliby kombinować z fake'owaniem samolotu. Dla mnie sprawa jest prosta, agenci/arabowie/roboty/whatever porywają samoloty, inni zakładają bomby w WTC. Samoloty uderzają weń, natomiast ładunki wyburzają go. Nie jest to prostsze?
Prostsze dla kogo? Proszę bardzo - spróbuj znaleźć araba potrafiącego pilotować Boeinga który zgodzi się porwać plastikowym nożem samolot pełen ludzi, aby potem przyjebać nim w WTC z prędkością 900km/h... I upewnij się aby że na 100% mu się uda, bo inaczej cały plan chuj strzeli..
Powodzenia!
Dla ciebie jest to "komplikowanie" na takiej samej zasadzie na jakiej dla dziecka "komplikowaniem" jest teza że dzieci nie przynosi bocian..
Nie mówię, że z samolotami było wszystko w 100% tak jak w oficjalnej wersji, jak dla mnie to piloci mogli być wmieszani w spisek. No bo kto jak kto, ale oni chyba przechodzą jakieś szkolenia na tego typu okazje i powinni wiedzieć co robić w takiej sytuacji. I to nawet nie musieli być jacyś agenci, USA ma wystarczającą siłę perswazji, aby przekonać każdego. Po prostu ciężko kupić mi teorie no-plane, ponieważ rachunek potencjalnych zysków i strat jest przy niej zdecydowanie mniej korzystny. No, chyba, że to był test bojowy jakiejś nowej broni, lub próba tego, jak wielkie musi być gówno, aby społeczeństwo zobaczyło, że ma je przed oczami.
_________________ "Nic nie jest skończone, dopóki się nie skończy" Miś Yogi.
"Wysoko rozwinięta technika jest nieodróżnialna od magii" I. Asimov
nie wiesz czy to było NO PLANE postaraj sie obejrzec wszystkie video jakie wrzuciłem tutaj + inne z YT i wtedy powiedz mi że naprawde w WTC nie uderzył żaden samolot.
No chyba że ten FAKE co był puszczany z milion razy w tv amerykańskiej przez około 2tyg.
Muzyk popierający teorię spiskową kontra specjalista od efektów specjalnych...
Jak zwykle to specjalista kłamie i jest tym złym, natomiast jakiś debil o wyglądzie półgłówka ma rację... JASNEE xDD
Cytat:
Po prostu nie wiedział jak to wytłumaczyc to powiedział że to przez LOW QUALITY
To jak wytłumaczyć przykład ze znikającym helikopterem? Też niby domalowany jak samolot? Buahahaha.
_________________ Bimi 7 lat po 9/11 nie wiedział, ze w Pentagonie zgineli jacyś pracownicy. Byl rownie zdziwiony, gdy odkryl, ze w siedzibie departamentu obrony USA pracują wojskowi. viewpost.php?p=47182
To jak wytłumaczyć przykład ze znikającym helikopterem? Też niby domalowany jak samolot? Buahahaha.
a może tak z łaśki swojej porównał byś rozmiary samolotu i helikoptera ?? przezież Helikopter znika na ułamek sekundy i CO Z TEGO ,to jeszcze da sie wytłumaczyc słabą jakością nagrania ,ale samolot który powienien byc z prawej strony ekranu a go nie ma i to nie przez ułamek sekundy tylko ZNACZNIE DŁUŻSZY MOMENT.
Wnioskując ,można powiedzic że samolot MUSIAŁ BYC NA NAGRANIU i tego już niestety nie da sie wytłumaczyc bez ściemninia i zrzucania wszystkoego na jakośc nagrania .
outlaw87
Co do tego filmiku z helikoptera.
Przy odrobinie wysiłku znajdziesz w necie informacje o tzw filtrze szumów matrycy.
To, że samolot nagle "znika", spowodowane jest tylko i wyłącznie przez ten filtr. Po prostu przy przejściu z zoomu do panoramy, samolot w pewnym momecie przestaje być widziany jako obiekt, a zostaje odfiltrowany jako szum, ponieważ zajmuje tylko dwa, czy trzy piksele na matrycy kamery.
Także łykanie takich rewelacji jest lekko naiwne, ale jeszcze do zrozumienia, bo nie każdy musi się znać na kamerach.
Natomiast reszty tej hipotezy nie łykam absolutnie.
Świadkowie mówili o spadających szczątkach maszyn.
i tak dalej...
Oglądałeś film braci Naudet? Uważasz, że też sfabrykowali swój materiał?
A zdjęcia zwykłych ludzi? Materiały wszystkich stacji TV?
Po katastrofie lotu 1862 w Amsterdamie, też ciężko było się doszukać jakiś szczątków maszyny.
Litości. Taka teoria jest nie tylko dla paranoików, ale i dla totalnych idiotów...
Wydawalo sie przez moment, ze normalny,
ale znowu sie trafil zaslepiony sekciarz ktory szerzy bezczelne klamstwa.
No to a razie chlopaki,
bryndzlujcie dalej sie w swojej lozy klamcow.
Ty to musisz byc dopiero zaślepiony przez nasze masmedia , że niby ja szerze kłamstwa jakie ? To że otworzyłem oczy na co to stało sie tamtego dnia nie znaczy że kałmie . No tak ale to typowa reakcja ,jżeli ktoś nie wie co powiedziec , wyśmiewanie i szyderstwa
Gherbid i niby tyle zostało z dwóch boingów a to ciekawe , powiedz jeszcze co to wogule jest , bo na silnik ni wygląda
Samolot wbił się w budynek, sam pancerz to cienka blacha którą widać na niektórych zdjęciach.
Fotele i bagaże spłonęły.
Jak i spora część samolotu.
Silnik nie jest niezniszczalny, ten element ze zdjęcia to prawdopodobnie śmigło/wiatrak czy cośtam z przodu silnika.
Nadające dodatkowy pęd wlatującemu powietrzu.
Prawdopodobnie jako kawał twardszego metalu przetrwało uderzenie.
Naprawdę trzeba pisać takie oczywiste rzeczy?
_________________ Moja odpowiedź na zaczepki TROLL-i.
I tak uważam że to wiele biorąc pod uwagę prawa fizyki, o których Ty najwyraźniej nie masz zielonego pojęcia.
Ale, zaraz. Hola!
Popatrz, samolot w nic nie uderzył i niewiele z niego zostało.
I jeszcze raz Amsterdam, 1984 rok. No gdzie widzisz samolot?
O, a tu? Normalnie zagadka dla kozaka, co pokaże fragment wraka
Jooj. Ten też brał udział w jakimś spisku. Na bank. Przecież też z niego zostały malutkie resztki
I poza tym jednym z Amsterdamu, inne napieprzały w ziemię a nie w budynki, co nie przeszkodziło im w wybitnie spiskowym i bezczelnym stylu rozmienić się na drobne.
Tylko widzisz. Dla normalnego człowieka istnieje takie zjawisko jak Zasada zachowania energii. Dla tępego muła, pozbawionego choćby szczątkowego intelektu, wierzącego ślepo w bajki kręcone przez rozmaitych paranoików, będzie to po prostu niewiarygodne, niemożliwe i na bank jest wynikiem jakiegoś spisku.
I tu częściowo się zgodzę. Jest to ewidentny spisek sił natury, które bezczelnie robią co do nich należy.
Jassne. Jedno zdjęcie którego się czepiłeś. Z tym małym zonkiem, że oprócz resztek dziobu maszyny, kawałka kadłuba z wiązaniami skrzydeł i resztkami tychże, nie widać nigdzie ogona.
Pewnie odleciał?
To jak, Bimi. Ta cała część ogonowa gdzie jest? Może jeszcze lata w powietrzu?
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20439
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 21:30, 03 Sie '09
Temat postu:
skąd mam wiedzieć gdzie jest - nie znam historii tego zdjęcia.
patrząc zgadywałbym, że ogon został gdzieś w tyle - pewnie sie nie dociągnął do końca.
zdjęcie z amsterdamu jest z takiej odległości że ledwo widać dźwig, więc o ogonie czy silnikach nie może być mowy (chyba że ktoś ma bujna wyobraźnię). daj inne, najlepiej z drugiej strony
a te 2 pozostałe zdjecia to nie wiem co to jest. bagna i sawanna z władcy pierścieni?
Smutne Panowie , bardzo smutne - jest wasze zachowanie
Dyskusja ciekawa , niezaleznie od tego czy teoria jest prawdziwa czy nie.
Na nieszczescie - jak w wielu innych tematach na tym forum - konczy sie epitetami i wyzwiskami od zaslepionego sekciarza, poprzez tępego muła po idiotę. Sugerowanie ze ktos jest debilem, w najlepszym razie nieswiadomym głupkiem ostentacyjne ironiczne traktowanie sie przez obie strony ktore nie ma nic wspolnego z szacunkiem w rzeczowej dyskusji. Szczerze..? - rzygać się chce - serio.
Każdy wie najlepiej, bo jego prawda jest prawdziejsza niz prawda kogo innego.
w ten sposob nie dojdziemy do niczego. czy wam naprawde sprawia przyjemnosc takie 'bagienko'?
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: 1, 2, 3...14, 15, 16 »
Strona 1 z 16
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów