Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 2639
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 17:43, 05 Sty '12
Temat postu:
Polecam "Mistrz i Małgorzata " w niesamowitej adaptacji Władimira Bortko . Film pozornie ma swoje lata i użyto skromne jak na współczesne realia środki techniczne ale i tak mnie zachwycił . Nie o tę zamaszystość techmniczna chodzi ale o błyskotliwą wprost grę aktorską . Zgrywam to sobie i juz dziś wiem,że będę oglądał kilkakrotnie przed nastaniem wiosny . Ściągam z chomika , są polskie napisy - dla chetnych wspaniała nauka języka . http://chomikuj.pl/yablko.h/-+filmy/*c5*81owca+android*c3*b3w
Tu pierwszy zbrzegu link na temat filmu
http://miesozerca.blox.pl/2007/05/Mistrz-i-Malgorzata-serial-rosyjski.html _________________ "istnieje tylko jedno dobro - WIEDZA, oraz tylko jedno zło- IGNOROWANIE WIEDZY "
Film pozornie ma swoje lata i użyto skromne jak na współczesne realia środki techniczneale i tak mnie zachwyci
Miłe zwierze, jaka szkoda że garbate - powiedział pewien prowincjusz widząc w miejskim ZOO wielbłąda.
"Mistrz i Małgorzata" to nie jest zwykła powieść,to powieść teologiczna, od początku do końca osadzona w realiach prawosławia.Mówiąc krótko - to opowieść o prawosławiu.
Kto nie zna "tych klimatów" nie zrozumie z niej nic prócz prostej narracji i będzie rozczarowany, np brakiem zamaszystych efektów specjalnych.
Natomiast tym którzy bez problemów potrafią odczytać teologiczną symbolikę zawierającą się, wbrew pozorom, nie w wydarzeniach w Jeruszalaim, a w Moskwie lat 20-stych XX w,oczywiście polecam film ( jest na youtube z ang napisami)
_________________ sasza.mild.60@mail.ru
Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 2639
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 23:24, 05 Sty '12
Temat postu:
pszek napisał:
Miłe zwierze, jaka szkoda że garbate - powiedział pewien prowincjusz widząc w miejskim ZOO wielbłąda.
"Mistrz i Małgorzata" to nie jest zwykła powieść,to powieść teologiczna, od początku do końca osadzona w realiach prawosławia.Mówiąc krótko - to opowieść o prawosławiu.
...................
Pszek jak zwykle śmieje się z własnych dowcipów .
To,że jednym z fundamentalnych wątków są losy Piłata i niejakiego Jeszua Ha Nocri to nie powód by jak kleszcz do dupy przypinała sie do tego cerkiew fałszywie zwana prawosławną ( bo tą jak sądzę towarzysz Pszek miał na myśli ) . Ani ona Ruska ani Prawosławna ( skrót RPC ) . Sławienie Prawii ( czyli świata zmarłych - towarzyszu Pszek ) to duchowość staroobrzędowców Słowian , zresztą dobitnie nazwa bodajże "Starowieriec " w stosunku do autora (Mistrza ) rękopisu pada w filmie . Jak obejrzę po raz drugi to dopiszę szczegółowo gdzie to się pojawia. O żadnych popach i innych hokus pokus wyprawianych przez klechów ( słowo POP od dawna jest na Rusi kojarzone ze skrótem "Prach Otcov Pradawszyj " czyli : " ten co zaprzedał pamięć ojców /przodków ) w filmie nie pada ani słowo -no , może ze 2 razy ktoś się przeżegnał w charakterystyczny sposób za co w ostatniej takiej scenie Azazel chciał rękę uciąć . Iwan Bezdomny za łażenie z ikona przypięta do koszuli trafił do wariatkowa . To chyba całe cerkiewne przesłanie. . Jest za to sporo o niejakim Szatanie - radzę doczytać Pszekow bo popada w śmieszność.
Jest to powieść metafizyczna czy też filozoficzna - jeśli w ogóle kusić sie o jakieś definicje . Powiedziałbym nawet ,że jest to rozprawa naukowa - wiele aspektów konstrukcji wszechświata opisuje . Teologia źle mi się kojarzy i raczej nie pasuje do tego dzieła , no ale każdy widzi ile widzi.
Obejrzałem polecany powyżej :" łowca Androidów "- według mnie film słaby , rozczarowałem sie . Żadnego głębszego przesłania (poza może faktem,że androidy faktycznie "żyją" obecnie na ziemi-stąd zapewne pomysł ) - ot , jeszcze jeden Indiana Jones . Hollywodzka strzelanka i dłużyzny pod koniec aż nudne .
_________________ "istnieje tylko jedno dobro - WIEDZA, oraz tylko jedno zło- IGNOROWANIE WIEDZY "
Głupiś @easy russian że aż boli,ale czemu się z tym obnosisz jeden bóg wie.A przecież zostałeś grzecznie uprzedzony że to nie książka (film) dla matołków,po co więc się obnażasz swój skromny potencjał intelektualny? jesteś masochistą czy jak?
Bułhakow był synem profesora prawosławnej teologii i to miało na jego twórczość decydujący wpływ.
Sam pisarz w liście do władz (miał kłopoty z cenzurą ), określił się jako "pisarz mistyczny"
Ведь М.А.Булгаков в письме правительству СССР от 28 марта 1930 года заявил:Я — мистический писатель
easy russian napisał:
Iwan Bezdomny za łażenie z ikona przypięta do koszuli trafił do wariatkowa To chyba całe cerkiewne przesłanie.
No widzisz matołku - dla ciebie to jest "chyba całe cerkiewne przesłanie",a tym czasem to "łażenie" ma bardzo konkretną symbolikę,odbywa się w bardzo konkretnym dniu prawosławnego kalendarza liturgicznego.A ponad to Bezdomny nie "łazi" tylko a ikoną ale też ze świeczką.A ten ważny dla symboliki zdarzenia szczegół,przez ciebie nie został nawet zauważony ( nie mówiąc o zrozumieniu )
Powiadam ci zajmij się czymś bardziej przystępnym,np Konikiem Garbuskiem.
_________________ sasza.mild.60@mail.ru
Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 2639
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 10:39, 06 Sty '12
Temat postu:
"Jak brak silnego argumentu to pozostaje argument siły " . Nie pierwszy raz nie rozróżniasz mości Pszeku ścierania się w sferze poglądów od prób wzajemnego obrażania i " jazdy " ad personam , ale to już Twój problem .
" Master i Margarita " jest PRZEDE WSZYSTKIM opowieścią o miłości, o prawdziwej miłości - to jest główny powód dla jakiego Słowianie kochają ten i inne " ramany " mistrza Bułhakowa a nie wątek biegania ze świeczka w jakiś tam szabas ( idąc tym tropem możemy się nawet dopatrzyć elementów chrztu [ a raczej braku mocy tegoż ] gdy Iwan z tą świeczką trafia nad rzekę , kładzie świeczkę z ikoną i wskakuje do wody uprzednio każąc popilnować swoich rzeczy człowiekowi jakiego tam spotkał .Iwan wychodzi z wody - nie ma człowieka ani jego rzeczy . Ot i "moc " katolickich czarów).
Wielu ludzi siłą rzeczy miało " romans " z zarazą chrześcijaństwa ale przypisywanie zasług oprawcy to jest faktycznie masochizm . Ujawniałeś już tę skazę myślenia gdy omawialiśmy kwestię obecnej inteligencji "polskiej" . Tenże masochizm jest zresztą głównym przesłaniem katolickiej ideologii : " umartwiaj się i cierp bo Jezus tez cierpiał " . Oczywiście tę propagandę ideologiczną głoszoną dziś z ambon wysmażyli oprawcy Jezusa ale kto by tam łączył takie drobne fakty.
Ludzie wybitni jak Bułhakow i wielu innych wyrośli nie dzięki chrześcijaństwo ale POMIMO JEGO ISTNIENIA co wątki powieści obrazują wyraźnie ( widzę teraz na przykład scenę rozmowy Małgorzaty z Szatanem , Małgorzata słyszy słowa pochwały :" dumna kobieto , nie prosisz o nic dla siebie , szczególnie nie prosisz silniejszych od siebie " ). To jest przesłanie diametralnie różne z przesłaniem czołobitności i służalczości jaką głoszą wszelkie struktury katolickie . Postawa bohaterów to ich własna zasługa - zasługa własnej siły ducha . Szatan gdzieś w tej samej scenie powiada z uznaniem o sile krwi ( genów ) podziwiając postawę Małgorzaty.
Poczytaj sobie biografie paru znanych ludzi . Ten pan na przykład jest synem pastora .
W podanym uprzednio linku do recenzji jest podpowiedź w komentarzach gdzie szukać filmu "on line " . Google podpowiada mi w tej chwili te możliwość. http://blogofilmach.pl/2011/06/mistrz-i-malgorzata/ _________________ "istnieje tylko jedno dobro - WIEDZA, oraz tylko jedno zło- IGNOROWANIE WIEDZY "
Dziś jest święto ustanowione na pamiątkę jakiś Trzech Królów niosących dary,i ja wprawdzie nie będąc królem,ale zamierzam ci @easy russian wręczyć jeden za to bezcenny dar - wiedzę.
easy russian napisał:
" . Nie pierwszy raz nie rozróżniasz mości Pszeku ścierania się w sferze poglądów od prób wzajemnego obrażania
Nie ma i być nie może żadnego "ścierania się poglądów" na temat Mistrza i Małgorzaty.(chyba że w sferze estetycznej ale to zupełnie co innego)
Utwór jest tym czym jest i to nie ulega żadnej dyskusji.A jest literacką formą traktatu filozoficznego powstałego na bazie prawosławnej teologii i obyczajowości, oraz (co oczywiste) wydarzeń które dla Bułhakowa były współczesnością a dla nas są historią.
pszek napisał:
"Mistrz i Małgorzata" to nie jest zwykła powieść,to powieść teologiczna, od początku do końca osadzona w realiach prawosławia.Mówiąc krótko - to opowieść o prawosławiu.
Dosłownie od początku do końca.Powieść rozpoczyna się od zdania:
"Kiedy zachodziło właśnie gorące wiosenne słońce, na Patriarszych Prudach zjawiło się dwóch obywateli".
jedno z ostatnich zdań Epilogu:
"Co roku na wiosnę, skoro się tylko zacznie świąteczna pełnia księżyca, pod lipami na Patriarszych Prudach zjawia się przed wieczorem człowiek może trzydziestoletni, może nieco po trzydziestce. Rudawy, zielonooki, skromnie ubrany. Jest to pracownik Instytutu Historii i Filozofii, profesor Iwan Nikołajewicz Ponyriow "
Czy wiesz @easy russian co oznaczają uwydatnione przeze mnie treści? to kalendarzowa formuła uroczystości poprzedzających Pasche.(Wielkanoc),która w prawosławiu przypada w pierwszą niedzielę po wiosennej pełni księżyca.
Woland zjawił się na Patriarszych Prudach w wigilię Wielkiego Czwartku,dlatego w oszołomionej wydarzeniami,głowie, Iwana Bezdomnego ( Iwana Nikołajewicza Ponyriowa) rodzi się myśl aby w pogoni za Konsultantem udać się z zawieszoną na szyi ikoną i zapaloną świeczką.
Iwan Bezdomyj jest ateistą ale w tym psychologicznie trudnym momencie, odżywają wspomnienia dzieciństwa,naiwnej ludowej wiary.Jest bowiem w prawosławnej obyczajowości ( nie mylić z dogmatami wiary),przekonanie że ogień i dym świeczki zapalonej w cerkwi podczas wielkoczwartkowej liturgii chroni przed złymi mocami.
I jeśli drogi @easy russian raczysz pamiętać, to nie ikona na szyi Bezdomnego i świeczka w dłoni,zaszokowały jego otoczenie, ale to że był półnagi tzn w kalesonach.Obyczaj wieszania ikon na szyi jest powszechnie znany,stosowany i oczywisty.I Nawet w tamtych trudnych czasach (przełomu 20-stych i 30-stych lat) ,wprawdzie nie był pożądany ale nie był "egzotyczny".
_________________ sasza.mild.60@mail.ru
Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 2639
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 18:48, 06 Sty '12
Temat postu:
pszek napisał:
.....................Co roku na wiosnę, skoro się tylko zacznie świąteczna pełnia księżyca , pod lipami na Patriarszych Prudach zjawia się przed wieczorem człowiek może trzydziestoletni, może nieco po trzydziestce. Rudawy, zielonooki, skromnie ubrany. Jest to pracownik Instytutu Historii i Filozofii, profesor Iwan Nikołajewicz Ponyriow ..............".
no i o tym od początku piszę przecie , nie klecha z kadzidłem ale filozof historyk.
Co do
Cytat:
kalendarzowa formuła uroczystości poprzedzających Pasche.(Wielkanoc),która w prawosławiu przypada w pierwszą niedzielę po wiosennej pełni księżyca.
- zapewniam Cię Pszeku ,że z ogromnym prawdopodobieństwem ten sam księżyc tak samo wschodził wiosną na tychże terenach gdy o kościelnych " ustanowieniach święta paschy " nikt jeszcze nie myślał.
Zastanawiam sie nie po raz pierwszy czy robisz tę manipulację świadomie i celowo czy tez sam jesteś ofiarą aż tak wielkiego wyprania mózgu ( bez obrazy - jakoś muszę to nazwać ) . Chodzi mi o to ,że niedługo fakt wschodzenia słońca na Patriarszych Prudach czy gdziekolwiek indziej przypiszesz jako zasługi RPC . Identyczny zabieg zastosowałeś tłumacząc kiedyś pogardzanym "polaczkom " tu na forum,że znani w ostatnich setkach lat pisarze i poeci mają jakoby zasługi za które tutejszy lud powinien im stopy całować . To ,że zostali precyzyjnie wyselekcjonowani z żydowskiego plemienia i zatwierdzeni przez panujące od tysiąca lat władze okupacyjne pomijasz milczeniem . Manipulacja .
Najpierw wyselekcjonowano " elitę " skazując na medialną śmierć wszystkich innych by potem sie na nią ( tę fałszywą elitę ) powoływać . Odwracanie kota ogonem . Typowa próba narzucenia cudzego poglądu . Łatwowierni Słowianie ulegli tej propagandzie - to taka lekcja dziejowa.
Co do świąt "kościelnych " - przypadają od tysięcy lat w tych samych dniach równonocy i paru innych naturalnie wyczuwanych przez ludzi okresach . Nie jest żadna tajemnicą ,że KK i inne tam RPC podłaczyło się precyzyjnie pod istniejące zwyczaje fałszując jednak ich sens ( zielone świątki itp. dziady ) ..Fakt zawłaszczenia sobie Ruskiej ( Słowiańskiej ) tradycji setek tysięcy lat i nazwanie tego paschą niczego tu nie zmienia . Jest to kolejna grabież tak jak słowo Prawosławie . Pisałem już o tym.
Podmiana pojęć - tak samo kłamie sie na temat chocby wódki ( słowiański napój ziołowy ) . W to miejsce wprowadził imperator Piotr I stosunkowo niedawno alkoholową truciznę a KK poprzez swoje obrzędy umacnia mit jakoby alkoholowe napitki były czym potrzebnym . Zostały tylko Słowiańskie toasty :" na zdrowie !!!" ze zdrowiem nie mające nic wspólnego.
_________________ "istnieje tylko jedno dobro - WIEDZA, oraz tylko jedno zło- IGNOROWANIE WIEDZY "
No widzieliślta ludzie większego umysłowego inwalidę niż @easy russian? przecież on nawet nie potrafi patrzeć na utwór literacki inaczej niż przez pryzmat własnego światopoglądu i własnej,umiarkowanej zresztą,wiedzy. cóż takiemu powiedzieć? chyba tylko: Пошел нахуй скотина! .
Zaś pozostałym, którzy z jakiegoś powodu są zainteresowani tematem ,wyjaśniam że wszystko co zostało przeze mnie napisane na temat "Mistrza i Małgorzaty", nie zostało "wzięte z głowy" a zasłyszane (lub wyczytane) u znawców tj literaturoznawców,kulturoznawców,itp (cóż może zrobić człowiek w mojej sytuacji? nie mam duchowych przewodników,moje włosy nie chcą być kosmicznymi antenami,pozostało tylko zdać się na banalnych i konwencjonalnych znawców literatury)
Materiałów na rzeczony temat jest bardzo wiele-to wynik dyskusji jaka przetoczyła się z związku z wprowadzeniem powieści na listę obowiązkowych szkolnych lektur.Prócz entuzjastów tego pomysłu pojawiło się również wielu przeciwników.Argumenty "przeciwników" sprowadzały się do tego że to trudna powieść,powieść z kluczem,że wymaga pewnej wiedzy,obycia z własną przestrzenią kulturową,że jeśli już ma być lekturą, to niech będzie bodaj u schyłku (matura), a nie po środku procesu edukacyjnego.
Każdy zainteresowany znajdzie interesujące opinie związane z hasłem powieść Mistrz i Małgorzata recenzje
ci bardziej leniwi mogą iść na skróty czyli na stronę Tajny Kod - Mistrz i Małgorzata ( uwaga:wbrew sensacyjnej nazwie strona zawiera nudne za to szczegółowe analizy powieści)
a już skończone lenie mogą po prostu posłuchać opinii znawców
http://www.youtube.com/watch?v=vmcKMJFjewI http://www.youtube.com/watch?v=gktuPnNqU.....FA27E26F24 _________________ sasza.mild.60@mail.ru
polacam film, bardzo dobry film, dobrze pokazuje dziala ego czlowieka, swietnie to zrobili jak na film kinowy. Film jest mistrzem.
_________________ Jestem jestem wciaz pod obserwacja,jestem bledem spolecznosci, a ich system jest racja.
Bo nie wychodze na tego ktory mysli, bo nie przelykam tego co nasz system sobie wysni
Napewno nie dla wszystkich uzytkownikow tego forum ale wedlug mnie film godny polecenia do obejrzenia we dwojke, ktory sam zobaczylem rowniez z polecenia
8 grudnia 2000 roku jest dwunastym dniem pobytu Marsjan na Ziemi. Zniewolone przez "Obcych" społeczeństwo sterowane jest przez ogromną machinę telewizyjną, której naczelne hasło brzmi: "To my tworzymy rzeczywistość". W istocie telewizja narzuca społeczeństwu wszystkie normy i ustala wartości. Sytuację tę chce przerwać popularny prezenter telewizyjny - Iron Idem (R. Wilhelmi). To on w swoim niezależnym dzienniku wzywa wszystkich do przeciwstawienia się najeźdźcom z Kosmosu...
"Z ludźmi to wszystko można, tylko trzeba widelcem!"
"Krew dajecie dobrowolnie. Kto nie da, nie dostaje śniadania. Kto nie je, nie może dać krwi. Kto nie może dać krwi traci miejsce w naszej noclegowni" (w przytułku z megafonu).
"Pamiętaj, że być dobrym obywatelem, to znaczy nie mieć kłopotów, a nie będziesz ich miał, jeżeli nie będziesz kłopotem dla innych" (Idem).
"Telewizja jest stworzona na wasze podobieństwo.Przestańcie być bandą głupich baranów" (Idem).
"Ja mam śmiałość, bo wie pan co pan mi może? Pani mi nic nie może! Bo ja jestem z wodociągów! "(Syn robotnika z wodociągów)
no, nie żeby rzucał na kolana a jednak całkiem niezły filmik na wieczór
tragedia familijna o tym jak to nie warto pokłaniać się mamonie
Reżyseria: Sidney Lumet
Scenariusz: Kelly Masterson
Obsada: Michael Shannon / Brian F. O'Byrne / Aleksa Palladino / Philip Seymour Hoffman / Marisa Tomei / Ethan Hawke / Rosemary Harris / Amy Ryan
"Charles i Nanette Hansonowie (Albert Finney i Rosemary Harris) wiodą niczym nie wyróżniające się życie typowej rodziny z klasy średniej. Mieszkają na przedmieściach. Mają trójkę dorosłych już dzieci: Andy'ego (Philip Seymour Hoffman), Hanka (Ethan Hawke) i Katherine (Arija Bareikis). Od lat prowadzą niewielki jubilerski sklepik przy lokalnym centrum handlowym. Kochają się, choć nie zawsze potrafią porozumieć się ze swoimi
synami, którzy mają własne problemy.
WYBRANE NAGRODY I WYRÓŻNIENIA
2007 - Nagroda Gotham dla najlepszej obsady (Albert Finney, Amy Ryan, Brían F. O'Byrne, Ethan Hawke, Marisa Tomei, Michael Shannon, Philip Seymour Hoffman, Rosemary Harris)
2007 - Bostońskie Stowarzyszenie Krytyków Filmowych, nagroda dla najlepszej obsady
2007 - Satelity, nagroda w kategorii: Najlepszy zespół aktorski, nominacje w kategoriach: Najlepszy dramat, Najlepszy reżyser, Najlepszy scenariusz oryginalny
2008 - Film Independent, nominacja w kategorii: Najlepsza aktorka drugoplanowa (Marisa Tomei), Najlepszy debiut scenariuszowy - cyt za iplex pl"
(opis dystrybutora / red. iplex.pl)
do obejrzenia na iplexie za darmo bez logowania itp
Kraj: Dania / Niemcy Rok produkcji: 2005 Czas: 91 min. Wiek: 15+
Reżyseria: Anders Thomas Jensen
Scenariusz: Anders Thomas Jensen
Obsada: Ulrich Thomsen / Mads Mikkelsen / Nicolas Bro / Nikolaj Lie Kaas / Ali Kazim / Paprika Steen / Ole Thestrup
"Do wiejskiego kościółka przybywa w ramach resocjalizacji neofaszysta Adam. Ivan, miejscowy pastor, który opiekuje się skazańcami ma specyficzne podejście do bliźnich. Proponuje Adamowi, by zrobił coś dobrego dla innych. Pierwszym zadaniem przybysza ma być upieczenie szarlotki. Jabłka musi zerwać sam z jabłoni rosnącej przed kościołem. Kiedy ptaki, robactwo a nawet pioruny niszczą drzewo, pastor wierzy, że to Szatan wystawia ich na próbę. Adam uważa jednak, że zło nie istnieje, wobec czego sprawcą nieszczęścia może być tylko Pan Bóg. Kiedy pastor popada w kryzys wiary, na plebanię przybywają nieproszeni goście, a chaos sięga zenitu, kiedy okazuje się, kto naprawdę sprowadził plagę na jabłonkę.
WYBRANE NAGRODY I WYRÓŻNIENIA
2006 - Europejska Nagroda Filmowa, nominacje w kategoriach: Nagroda publiczności, Najlepszy europejski scenarzysta roku.
2006 - Nagrody Duńskiej Akademii Filmowej, wygrana w kategorii Najlepszy film, Najlepszy scenariusz oryginalny, Najlepsze efekty specjalne/oświetlenie i nominacje w kategoriach: Najlepszy aktor (Ulrich Thomsen), Najlepszy aktor drugoplanowy (Mads Mikkelsen), Najlepszy reżyser, Najlepsza charakteryzacja.
Film jest nagrany na czarno-białej taśmie, ale to tylko dodaje jego wartości. pierwsze pół godziny mogą wydawać się nudne ale później doceniamy to dzieło. Z pełną odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że z tego dzieła korzystało wielu współczesnych twórców. Sam film przypomina "Incepcję" , ale większość jego ujęć było wykorzystanych w filmach tak odjechanych reżyserów jak np. Quentin Tarantino.
Zachęcam do obejrzenia tego filmu. Sam się do niego przymierzałem ponad rok czasu ale w końcu go odpaliłem i nie żałuję.
Dołączył: 25 Sie 2011 Posty: 1232
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 21:30, 02 Kwi '12
Temat postu:
Jeden z lepszych serbskich filmów jakie ostatnio widziałam to "ŠIŠANJE" pol: "Strzyżenie". Warto odpocząć od holywoodzkiej sieczki i poznać twórczość sąsiadów, często w zajebiście dobrej jakości.
Poniżej przedstawiam trailer z angielskimi napisami i cały film niestety nietłumaczony.
Ogólnie film bardzo zbliżony do rzeczywistości. Po wojnie bałkańskiej młodzi Serbowie przez długi czas byli odcięci od świata, w hermetycznych środowiskach i przy braku perspektyw tworzą zorganizowane grupy przestępcze. I jak to w życiu bywa nie ci okazują się czasami mordercami na których wyglądają...
I zajawka przezabawnej komedii również serbskiej z tego roku pt: "Parada". Jako, że homoseksualizm w Serbii jest bardzo tępiony - stworzono komedię, która oscyluje wokół przyjaciół homoseksualistów, ukrywających swoje preferencje. Trailer, gdyż film jest tam dość kasowy w kinach i nie ma jeszcze na youtube:
Japonia: mistrzowska adaptacja ludowej opowieści o niewidomym mistrzu miecza,
tytułowym Zatôichi, który podróżując po kraju staje w obronie niewinnych ludzi.
scenariusz i reżyseria Takeshi Kitano,
**************
absolutnie obłędny, wspaniały film... gorąco polecam - za darmo na iplexie (pl)
Siódma Pieczęć (Seventh Seal) 1957 rok. Metaforyczna opowieść powracającym z wyprawy krzyżowej rycerzu, który staje do szachowego pojedynku ze Śmiercią. Stawką w grze jest życie rycerza. Jeden z najwybitniejszych filmów w historii kina mocno osadzony w poetyce średniowiecznej.
Dołączył: 25 Sie 2011 Posty: 1232
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 15:18, 21 Maj '12
Temat postu:
Mało który film przyciąga moją uwagę, musi mieć to coś...no i myślę, że ten poniższy to ma:
W skrócie: Gościu ma nowy narkotyk, który czyni jego mózg wydajnym w 100% - i staje się Bogiem
Krótki metraż bez zbędnej fanaberii, bez głębszego przekazu. Po prostu młucka dla tych co znają pozycje Tom Clancy's .
_________________ Uwaga - Wypowiedzi autora posiadają jedynie wydźwięk satyryczny celem obnażenia ludzkich lęków i obsesyjnych zachowań społeczeństwa.
Syberia. Okręg irkucki, niegdyś miejsce zesłania powstańców styczniowych, obecnie tymczasowy dom Małgosi i jej chłopaka. Dziewczyna - nauczycielka polskiego w miejscowej szkole, jej partner – absolwent wydziału reżyserii w PWSFTViT realizujący film dokumentalny ilustrujący ich doświadczenia i przeżycia w miejscowości położonej niedaleko Bajkału. Oboje pragną spróbować sił w nowej roli, traktując wyjazd jako czas na lepsze poznanie siebie samych i otaczającego ich świata.
Decyzja o opuszczeniu rodzinnych stron i porzuceniu codziennych obowiązków nie była łatwa. Szybko okazuje się, że rzeczywistość, w jakiej znaleźli się jest kontrastem do dotychczas znanego im świata. Szkoła Małgosi jest pusta, wnętrza szare i ponure, obecni jedynie strajkujący nauczyciele, którzy od dłuższego czasu nie otrzymali wynagrodzenia za swoją pracę. Bohaterka dostrzega, że dla jej uczniów lekcje polskiego są ucieczką od otaczającego ich świata. Między bohaterką a jej podopiecznymi nawiązuje się szczególna więź. Wspierają się w trudnych chwilach, dzielą razem smutki i radości. Narracja i obraz w filmie tworzą unikalny portret życia mieszkańców dalekiej Syberii.
Autor zdjęć: Wojciech Staroń
WYBRANE NAGRODY I WYRÓŻNIENIA
1999 - Mały Przegląd Form Dokumentalnych w Szczecinie, Nagroda za debiut
1999 - MFF „Cinema du Reel” w Paryżu, rand Prix
1998 - Nagroda im. Andrzeja Munka, przyznawana przez PWSFTViT
1998 - Festiwal Mediów „Człowiek w Zagrożeniu” w Łodzi, Grand Prix "Biała Kobra"
Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 1466
Post zebrał 0.400 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 08:35, 19 Cze '12
Temat postu:
Ostatnia miłość na Ziemi (2011) Ang / Perfect Sense
Melodramat / Sci-Fi / Katastroficzny
Susan (Eva Green) jest naukowcem, Michael (Ewan McGregor) szefem kuchni. Przypadkiem spotykają się i zakochują w sobie. Tymczasem cały świat nagle zaczyna zmieniać się w dramatyczny sposób. Ludzie coraz częściej zapadają na dziwną chorobę, która w pierwszej kolejności wpływa na emocje, a następnie atakuje zmysły.
Najlepszy film jaki obejrzałem w tym roku ..Cudowna gra głównych bohaterów zwłaszcza małej czarnej
Niesamowity przekaz i moim zdaniem doskonały scenariusz bez zbędnego gadania....
Sceny kiedy ludzie tracą słuch są rewelacyjne i ten dźwięk ciszy /szumu podczas tych scen...
Naprawdę polecam świetne kino
Ps.Zdaję sobie sprawę że dla głodnej krwi , strzelanek i końców świata części forumowiczów którzy to z powodu braku jądra nie zostali przyjęci do odbycia zasadniczej służby wojskowej film może miejscami okazać się zbyt mało brutalny czy też niezrozumiały wtedy po prostu patrzcie na jej cyki
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: « 1, 2, 3, ...31, 32, 33 »
Strona 2 z 33
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów