Mapka Polski wg Encyklopedia GR

ya

Myślałem że to jakiś żart, ale na www.encyclopaedia-germanica.org znalazłem fajny artykuł o Polsce.
http://www.encyclopaedia-germanica.org/de/index.php/Polen_(Land)

_________________
Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."

ether

najważniejsze ,że choć minimalny dostęp do morza mamy
Smile

Voltar

no nieźle, pod mapą jest podpis:

Polen in seinen derzeitigen Grenzen
ohne derzeit ukrainisch und weißrussisch verwaltete ostpolnische Gebiete und ohne vorübergehend annektiertes deutsches Reichsgebiet

Polska w jej aktualnych granicach bez Ukrainy i Białorusi - wschodnich terytoriów administrowanych przez Polskę i bez terytorium Niemiec czasowo włączonym do Polski

Co prawda w latach 40./50. Ziemie Zachodnie były jedynie administrowane przez Polskę ale świat się zmienił...

Twardyrpg

zadzwoniłem do tvn24 moze cos sie rozwiąże z tym bo to są kurwa kpiny ze strony szwabów, jak ja nie nawidze tego narodu

ya

Cytat:

zadzwoniłem do tvn24 moze cos sie rozwiąże z tym bo to są kurwa kpiny ze strony szwabów, jak ja nie nawidze tego narodu

wiesz co ale ja już wole Niemców niż tych bandytów z TVN24, Niemcy przynajmniej działają dla ogólnej korzyści narodu niemieckiego - wiec nie podoba mi się to że naszym kosztem, ale jestem wstanie zrozumieć. TVN to zwykłe sprzedajne szmaty działające tylko dla siebie.
_________________
Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."

kiros

Encyclopaedia Germanica

Encyclopaedia Germanica - niemiecka nacjonalistyczna encyklopedia internetowa wykorzystująca oprogramowanie Wikipedii. Istnieje także jej niewielka wersja francuskojęzyczna. Zabronione jest kopiowanie artykułów z Wikipedii. Wiele artykułów zostało usuniętych ze względu na konflikt z prawem, np. Hitler, Adolf [1]. Na poziomie języka obowiązuje stara ortografia niemiecka i zwalczane są anglicyzmy.

Voltar

...na której można znaleźć ciekawe dokumenty historyczne, np. podział granice Polski wg Stalina:

http://www.encyclopaedia-germanica.org/d.....3%A4ne.jpg

niezłe, nie? granica miała być na Odrze a nie na Nysie

Veritatis

I teraz sobie wyobraźcie skandal, jaki wywołałoby pojawienie się encyklopedii Polonici, w której pod hasłem "Polska" można by znaleźć mapę z granicami I RP + z prasłowiańskimi ziemiami na terenie obecnych Niemiec (kto zakładał Berlin? :> ).

C0LD F34R

Dobre znalezisko ya.

Niemcy mają swoją mapę, Rosja ma swoją. Każde z tych państw przewiduje istnienie państwa polskiego, jednak na terytorium, które w planach ma przeciwnik. Nasze położenie geopolityczne daje nam po dupie od początku państwowości. A my? Zamiast uczyć się z historii, popełniamy wciąż te same błędy. A historia lubi się powtarzać.

Niemcy nigdy nie pogodziły się z utratą ziem po IIWŚ. Obowiązująca niemiecka konstytucja zawiera zapisy o granicach z 1937r. (rozdz XI art 116). Pomimo tego, że artykuł dotyczy obywatelstwa niemieckiego i praw do jego uzyskania, wystarcza niemieckim rewizjonistom jako punkt zaczepienia.

http://konstytucja.e-studio.biz.pl/Konstytucja,Niemiec116.html

Cytat:

Artykuł 116

(1) Niemcem w rozumieniu niniejszej Ustawy Zasadniczej z zastrzeżeniem
odmiennej regulacji ustawowej jest każdy, kto posiada niemiecką przynależność
państwową lub jako uciekinier albo wypędzony narodowości niemieckiej lub też
jego współmałżonek albo potomek znalazł przyjęcie na obszarze Rzeszy Niemieckiej według stanu z 31 grudnia 1937 r.

Granice Das Deutsche Reich 1919-1957

Widać tereny utracone w WWII to nie wszystko. Z tego co widzę to na mapie w encyclopaedia-germanica są granice z 1914r.

Voltar

Faktem jest że Polska po 1945 r. uzyskała ziemie niemieckie np. część Prus Wschodnich czy Brandenburgii, ziemie zgermanizowane takiej jak Pomorze i Dolny Śląsk, włączono również niezależny byt państwowy - Wolne Miasto Gdańsk gdzie 97% mieszkańców mówiło po niemiecku (podobnie jak w Szczecinie czy Wrocławiu), włączono również czeską Kotliną Kłodzką, którą prusacy zdobyli na cesarstwie austriackim. Odzyskano Śląsk Opolski, który po 1918 nie został włączony do Polski, stracono zaolzie i Kresy

a propo Berlina - Stalin nie przez przypadek utworzył NRD na terenach slowiańskich, a alianci opieszali opieszale poruszali się na froncie zachodnim

czy pisanie o Kresach jako o polskich terenach jest nacjonalizmem? czy nam wolno marzyć o Lwowie, Brześciu i Wilnie a niemcom nie moża o Wrocławiu? dla mnie to takie same rojenia, nikt nie przesiedli z powrotem 15 mln ludzi...

warto przy okazji przypomnieć nacjonalistów ukraińskich (walki w bieszczadach) czy sposób w jaki potraktowano Węgry oddają ich część Slowakom i Rumunom...

i na koniec jeszcze jedna ciekawa mapka:
http://www.niemcy.ovh.org/images/Osadnictwo_niemiecki.gif

goral_

Voltar napisał:

a propo Berlina - Stalin nie przez przypadek utworzył NRD na terenach slowiańskich, a alianci opieszali opieszale poruszali się na froncie zachodnim

Nieprawda.
Granice i podział Niemiec był już ustalony znacznie wcześniej na konferencjach Wielkiej Trójki.
I strefa okupacyjna Niemiec wschodnich miała sięgać na zachodzie tak jak później granica NRD, pamiętaj, że w 1943 roku, nie było granicy Polski na Odrze i Nysie!!! A strefy okupacyjne Niemiec wyznaczano wg. granic z przed 1936 roku. Wówczas to była to mniej więcej połowa Niemiec.
To właśnie dzięki Stalinowi Polska otrzymała granicę na Odrze i Nysie nieuznawana na zachodzie do końca lat 60-siątych. Przy czym granica wschodnia Polski została zaakceptowana już w 1943 roku przez sojuszników zachodnich, zresztą o czym mało kto wie, bo to niepopularne, granica wschodnia została wytyczona przez anglików za zgoda Stalina:) z późniejszymi korektami miedzy ZSRR a Polska.
Jeśli Stalinowi by tak bardzo zależało, to szybciej dotarł by do granicy holenderskiej, niż alianci do niemieckiej od zachodu:)
Dla nikogo tez nie jest tajemnicą (o czym też dziwnym trafem się nie mówi w szkołach), że w 1944 roku nastąpiła przerwa alianckiej ofensywy na zachodzie trwająca 100 dni, było to tajne porozumienie najwyższego dowództwa hitlerowskiego z aliantami na zachodzie, w ten sposób chciano pomóc hitlerowcom stawić opór rozpędzonej Armii Czerwonej. Sprawa się wysypała bo Stalin miał niezłe dojścia do najwyższych władz sojuszników Smile

Skandal był tak duży że zagroził sojuszowi! Miano nadzieje, że Stalin podpisze układ z hitlerowcami na Bugu. Polski by wówczas nie było, no może jakaś mała enklawa Warszawsko-Krakowska.

Cytat:

czy pisanie o Kresach jako o polskich terenach jest nacjonalizmem? czy nam wolno marzyć o Lwowie, Brześciu i Wilnie a niemcom nie moża o Wrocławiu? dla mnie to takie same rojenia, nikt nie przesiedli z powrotem 15 mln ludzi...

Brak tych terenów to działanie anglosaskie. Miedzy innymi po I wojnie światowej, kontynuowane po II. Nasza wschodnia granica to nic innego jak Linia Curzona wytyczona w 1918 roku z korektami realizowanymi między 1945 a 1947 (między innymi Bieszczady-Brześć)
To, że Polska nie przypomina Księstwa Warszawskiego po II wojnie zawdzięczamy wyłącznie Stalinowi - może się to komuś niepodobań ale to fakt! Być może Stalin miał zupełnie inne zamiary z granicami, dlatego Polska dostała zachodnią granice na Odrze i Nysie ale nie zmienia to aktu, że Zachód widział nas w granicach Księstwa Warszawskiego.

Voltar

zgadza się, a dlaczego zachód nie uznawał tych granic? ponieważ na ostatniej konferencji Wielkiej Trójki ustalono że 1. podział na strefy okupacyjne nastąpi wg granic z 1937 r. 2. granica na linii Odra -Nysa stanowić ma linię demarkacyjną a tereny na wschód od niej mają pozostawać pod polską administarcją do czasu kolejnej konferencji pokojowej, która nigdy nie nastąpiła - komuniści działali w oparciu o politykę faktów dokonanych, wysiedlili 14 mln osób w tym niemal całe państwo pruskie w celu "repatriacji" polskich obywateli wypędzonych z kresów

Brytyjczycy byli przeciwni wysiedlaniom Niemców, natomiast nie mieli nic przeciwko wysiedlaniu Polaków... Amerykanie z kolei planowali zajęcie Zagłębia Ruhry i odłączenia go od Niemiec...

ustalenia granic zmieniały się cały czas, polska miała początkowo dostać tylko królewiec, opole i część pomorza, potem dano nam szczecin jako rekompensatę za brak królewca, zresztą szczecin pozostawal pod administracją sowiecko-niemiecką, polaków do niego nei wpuszczono, miał znaleźć się w granicach przyszłej NRD...

w tym czasie Czesi ze swoimi pociągami pancernymi próbowali zająć siłą Kotlinę Kłodzką... skończyło się na jednodniowej "wojnie" polsko-czeskiej.

Wyobraź sobie dzisiaj wysiedlenie np. całego Mazowsza, Stalin w te klocki był dobry :/

goral_

Voltar napisał:

Wyobraź sobie dzisiaj wysiedlenie np. całego Mazowsza, Stalin w te klocki był dobry :/

Ewakuacja czy wysiedlenie, wcale takie trudne nie są.
Np. Prypeć miasto w pobliżu Czernobyla, ok 50 tys ludzi, zostało ewakuowanych w ciągu kilku godzin!!! 50 tyś ludzi, w sytuacji zagrożenia, a więc działania w potężnym stresie, braku informacji, chaosie medialnym. Kilka godzin i 50tys miasto zostało miastem duchów Smile

Akcje przesiedleńcze trwały kilka miesięcy, więc to żadne osiągnięcia.
W czasie huraganu z przed paru lat Nowy Orlean został ewakuowany w jeden dzień.
Wszystko jest sprawą logistyki. Jeśli ta jest sprawna to naprawdę takie akcje są błyskawiczne.
Pomyśl tylko, masz jeden pociąg z dajmy na to 80 wagonów, w każdym zapakujesz ok 80-100 osób tak by miały wygodnie, to jednym pociągiem wyjeżdża nie mniej niż 6400 ludzi! Odpraw takich pociągów 10 w dzień i masz wywiezionych ponad 64 000 ludzi (średnie miasto). A mówimy o warunkach superkomfortowych, 80-100 osób w wagonie:))) Czyli mniej więcej ile jest miejsc siedzących. W czasach PRL-u nie raz mówili w dzienniku, że na wakacje pociągi były tak przepełnione, że jechało i ponad 200 osób Smile

!!! (kolej za PRL-u była tak tania, że każdy mógł wykupić bilet na najdłuższa nawet trasę, bilet z Zakopanego do Gdyni w 2 klasie kosztował jak dobrze pamiętam ok 3 bochenki chleba:) Stąd pociągi przepełnione do granic bezpieczeństwa.)
Czyli jak zapakujesz 200 osób do 80 wagonów masz 16 000 w jednym składzie, wyślij 10 składów i masz wywiezionych 160 000 ludzi to już dobre miasto!
Jak więc widzisz kolej dlatego jest tak istotna i dlatego długo nikt się nie odważy na rozmontowanie torowiska do zera. Zresztą zeszliśmy z tematu:) Ale chciałem ci jedynie pokazać na cyfrach, że wywózka całych miast to wcale nie jest jakieś tam osiągnięcie.

Schlesier

Mieszkam na tzw. Ziemiach Odzyskanych i muszę powiedzieć, że bardzo mocno czuje się tutaj niemieckość. Polskość tu się dopiero powoli buduje, dopiero za 50 lat będzie można powiedzieć, że tu jest Polska pełną gębą. Te ziemie zostały zdobyte i Niemcy mają prawo się o nie upominać skoro mieszkali tu ich rodzice dziadkowie i całe pokolenia. Tylko pretensje powinni mieć do siebie, a nie do nas, gdyż sami zdecydowali o przyłączeniu tych ziem do Polski w wyborach do Reichstagu w 1933 r.

jabba

he he czytają to forum

http://www.pardon.pl/artykul/10315/polow.....neonazisci
_________________
http://republika.pl/blog_fa_550912/991430/sz/zwoliludu.gif
________________________________
A na drzewach zamiast liści wisieć będą komuniści
i LEWACY

Raz sierpem raz młotem w czerwoną hołotę

aro_klb

No jakiś odzew jest widze:

Cytat:

Okroili nas z ziem zachodnich, Bałtyku i Mazur
Tak Niemcy zmieniają granice Polski
Niemiecka encyklopedia Germanica rewiduje historię i przesuwa polskie granice. Zdaniem autorów hasła "Polska" powszechna opinia o linii granicznej naszego kraju jest błędna. Autorzy ci prezentują mapę bez "czasowego wydania Polsce korytarza do Bałtyku i respektowania Traktatu Wersalskiego".

Autorzy internetowego kompendium podobnego w wyglądzie do Wikipedii nie kryją o co im chodzi. W zakładce, w której przedstawiają się piszą, że ich serwis jest reakcją na "antyniemiecki program dezinformacji". Chodzi im oczywiście o międzynarodową zmowę, której ofiarami są Niemcy.

Pod hasłem "Polska" możemy przeczytać "interesującą" wersję historii. W części poświęconej wysiedleniom Niemców, dowiadujemy się, że to my byliśmy mordercami.

http://www.dziennik.pl/swiat/article4997.....olski.html
_________________
Jestem pisowskim aparatczykiem z małym penisikiem.

Voltar

najlepsze jest to że wszyscy korzystają z mojego nieudolnego tłumaczenia, tak więc łatwo zlokalizować źródło Smile

a tak przy okazji, zastanawiało mnie zawsze dlaczego Dolny Śląsk był niby w 100% niemiecki w odróżnieniu od Górnego, otóż jeszcze na początku XIX wieku Polacy stanowili ok. 40% mieszkańców DŚ, dominując na prawym brzegu Odry, polskie wsie i chłopstwo zniemczono wprowadzając przymusowe msze po niemiecku i niemieckie szkolnictwo...

inaczej mówiąc, w 1945 z terenów, które przypadły Polsce wysiedlano nie tylko napływowych Niemców ale też zniemczonych Polaków... podobnie z Litwy z okręgu Mamel wysiedlono zniemczonych Litwinów - Litwinów tyle że mówiących po niemiecku, pytanie ilu wysiedleńców zdaje sobie sprawę z polskich korzeni?...