Wyciekł soft którym policja zabezpieczy twój komputer

Bimi

Reklama na stronie Microsoftu mówi: Law enforcement agencies around the world face a common challenge in their fight against cybercrime, child pornography, online fraud, and other computer-facilitated crimes.
I dalej: They must capture important evidence on a computer at the scene of an investigation before it is powered down and removed for later analysis. ‘Live’ evidence, such as active system processes and network data, is volatile and may be lost in the process of turning off a computer. How does an officer on the scene effectively do this if he or she is not a trained computer forensics expert?

Oczywiście przy użyciu COFFE.

Computer Online Forensic Evidence Extractor to software zaprojektowany na potrzeby agencji związanych z wymiarem sprawiedliwości, który Microsoft dostarcza im nieodpłatnie.

Cytat:

To help combat the growing number of ways that criminals use computers and the Internet to commit crimes, Microsoft is working with INTERPOL and the National White Collar Crime Center (NW3C) to provide COFEE at no cost to law enforcement agencies in 187 countries worldwide.

Okazuje się że software wyciekł i można go sobie ściągnąć z internetu. Niektórzy twierdzą, że soft jest bezużyteczny dla normalnego użytkownika komputera (tzn. nie może być użyty do przeglądania cudzych kompów), jednak inni uważają że to tylko kwestia czasu nim zostanie rozpracowany przez entuzjastów.

Cytat:

Microsoft’s much sought-after COFEE law-enforcement forensic tool has leaked onto the Internet. One user uploaded it to private tracker What.cd to collect a huge 1.6tb bounty. However, in a sensible move, the admins of the site took action to remove the link and ban further sharing of the tool via the site.

“Law enforcement agencies around the world face a common challenge in their fight against cybercrime, child pornography, online fraud, and other computer-facilitated crimes,” says the marketing blurb on Microsoft’s site.

“They must capture important evidence on a computer at the scene of an investigation before it is powered down and removed for later analysis. ‘Live’ evidence, such as active system processes and network data, is volatile and may be lost in the process of turning off a computer. How does an officer on the scene effectively do this if he or she is not a trained computer forensics expert?”

Using COFEE, of course.

The Computer Online Forensic Evidence Extractor (COFEE) is a piece of software designed for the use of law enforcement agencies, and provided to the same free of charge by Microsoft. And, largely because of its mystique, has been a much sought-after piece of code.

Indeed, on the private tracker What.cd, users had offered a huge bounty (a reward for finding and sharing something) of 1.6 terabytes.

During the last day or so, a user – who had only been a member for a matter of weeks – uploaded COFEE.

However, What.cd then took the unusual step of removing the torrent. Not just an unusual step but, in my opinion, a very sensible step indeed.

“Suddenly, we were forced to take a real look at the program, its source, and the potential impact on the site and security of our users and staff,” said What.cd management in a statement.

“And when we did, we didn’t like what came of it. So, a decision was made. The torrent was removed (and it is not to be uploaded here again),” they added.

According to the site’s staff, neither them or their host was threatened by Microsoft or law enforcement. The decision was taken purely on the issue of site and member security.

Of course, the tool is now widely available from other sources and while some are saying that the tool is useless to regular Internet users, there are others who disagree. It certainly won’t take long for a detailed analysis to appear.

There will doubtless be lots of finger-wagging and complaints that this tool has become available in this way, but as with unexpected leaks of anything from software, to movies, to music, rarely is the finger pointed at the initial supplier of the material. That is usually way too embarrassing to reveal.

http://torrentfreak.com/cofee-forensic-t.....it-091108/

shinobi

chyba czas w koncu przeniesc się na linuxa Smile

toto

Rok temu rozmawiałem ze znajomym policjantem, (nie krawężnik) który stwierdził: w domu używam Linuxa, aby żadne służby nie mogły mnie podglądać. wygląda na to, że jego stwierdzenie teraz się potwierdza.

kosmo

Płacicsz kupe forsy, za niedopracowany system, to wymagasz chociaz troche prywatnosci i bezpieczenstwa... szkoda gadać.

Choone

A co pod linuxa takiego softu się zrobić nie da? Tym bardziej, bo to open source. Z tym, że na razie linux jest mało popularny, więc nikt se tym głowy nie zawraca.

Rozwiązanie jest chyba dość proste - rzeczy, które macie do ukrycia trzymacie na kompie, którego do sieci nie wpinacie. Bo to co ciągniecie z Sieci to w ogóle nie jest trudne do kontrolowania.

Bimi

News z kwietnia 2008:

Cytat:

Microsoft device helps police pluck evidence from cyberscene of crime

Microsoft has developed a small plug-in device that investigators can use to quickly extract forensic data from computers that may have been used in crimes.

The COFEE, which stands for Computer Online Forensic Evidence Extractor, is a USB "thumb drive" that was quietly distributed to a handful of law-enforcement agencies last June. Microsoft General Counsel Brad Smith described its use to the 350 law-enforcement experts attending a company conference Monday.

The device contains 150 commands that can dramatically cut the time it takes to gather digital evidence, which is becoming more important in real-world crime, as well as cybercrime. It can decrypt passwords and analyze a computer's Internet activity, as well as data stored in the computer.

It also eliminates the need to seize a computer itself, which typically involves disconnecting from a network, turning off the power and potentially losing data. Instead, the investigator can scan for evidence on site.

More than 2,000 officers in 15 countries, including Poland, the Philippines, Germany, New Zealand and the United States, are using the device, which Microsoft provides free.

"These are things that we invest substantial resources in, but not from the perspective of selling to make money," Smith said in an interview. "We're doing this to help ensure that the Internet stays safe."

Law-enforcement officials from agencies in 35 countries are in Redmond this week to talk about how technology can help fight crime. Microsoft held a similar event in 2006. Discussions there led to the creation of COFEE.

Smith compared the Internet of today to London and other Industrial Revolution cities in the early 1800s. As people flocked from small communities where everyone knew each other, an anonymity emerged in the cities and a rise in crime followed.

The social aspects of Web 2.0 are like "new digital cities," Smith said. Publishers, interested in creating huge audiences to sell advertising, let people participate anonymously.

That's allowing "criminals to infiltrate the community, become part of the conversation and persuade people to part with personal information," Smith said.

Children are particularly at risk to anonymous predators or those with false identities. "Criminals seek to win a child's confidence in cyberspace and meet in real space," Smith cautioned.

Expertise and technology like COFEE are needed to investigate cybercrime, and, increasingly, real-world crimes.

[...] http://seattletimes.nwsource.com/html/microsoft/2004379751_msftlaw29.html

W sumie nie piszą czy tego narzędzie można użyć zdalnie - z opisu wynikałoby raczej ze trzeba go uruchomić na komputerze który chce się "zanalizować". Z drugiej strony piszą o "bezpieczeństwie w sieci"... Zapewne niedługo się tego dowiemy czy można go też używać zdalnie.

W każdym razie jeśli Microsoft dostarcza pałom nieodpłatnie tego typu narzędzi to można się spodziewać że świadczy i innego rodzaju usługi...

Aya Sophia

Skoro świadomie dają taki soft, tzn ze robią dziury po to by je poxniej ewentualnie łatać Wink

_________________
"W pozornie beznadziejnej walce, rozwiązanie tych problemów jest proste. Jedyną broń jaką mają przeciwko nam jest ukrywanie przed nami wiedzy. Musicie dużo czytać, by
poznać prawdę i dostrzec korzenie zła"

brainwash

Choone napisał:

A co pod linuxa takiego softu się zrobić nie da?

Przynajmniej linie kodu są publicznie dostępne. O wiele ciężej jest coś ukryć w środku. Pamiętam debatę w sejmie, jak rozmawiali na temat wyższości oprogramowania o kodzie zamkniętym a otwartym. Zamknięty jest lepszy bo go nikt nie widzi, a otwarty wprost przeciwnie. Very Happy

I wybrali taki co go nie widać M$. Oczywiście nikt nie wspomniał o tym co oznacza sam proces programowania i co tak naprawdę oznaczają hasła: kodowanie,algorytm i czym są, tak osławione dziury w systemie itp... Najlepszym rozwiązaniem jest kod otwarty i co najważniejsze, tęgi algorytm, wypróbowany, przetestowany na wszystkie strony , tak żeby nie można go było podejść i w tym cały sukces. Co z tego że system jest poprawnie napisany, jak sterowniki do urządzeń są kiepskiej jakości ? Dlatego władza uwielbia mistrza bill i jego Systemy, które przypominają w swej koncepcji pudło z klockami Lego. Możesz dołączyć wszystko co chcesz !

Aya Sophia napisał:

Skoro świadomie dają taki soft, tzn ze robią dziury po to by je poxniej ewentualnie łatać

Tam nikt nie robi żadnych dziur. Najprościej mówiąc, programista koduje na odpier..l się z krakersem w jednej i fajką w drugiej ręce. Włączasz światła pozycyjne w aucie a uruchamiają się spryskiwacze jednocześnie, ale tylko, w momencie kiedy wciśniesz knefel świateł przeciwmgielnych.
_________________
Kto wyrządził rasie ludzkiej tak wiele złego ? Inimicus homo hoc fecti - " nieprzyjaciel człowieka to uczynił "

Bimi

zapoznałem się z instrukcją obsługi tego czegoś.
nie jest to żadna rewelacja - na pewno nie można się tym włamać do cudzego kompa przez sieć.
trzeba to uruchomić na komputerze (z dysku USB) i wtedy tworzy się raport co tam się znajduje...

generalnie gówienko jakieś - każdy może sobie taki program napisać, nie wygląda żeby wykorzystywał jakieś dziury w systemie.

tak że dupa - trzeba poczekać na kolejny wyciek Smile

brainwash

A w jakim celu mają pisać jakieś pluskwy ? Wystarczy że działa centrum pomocy w okienkach.

Centrum Obsługi napisał:

Zbieramy dane o twoim komputerze aby usunąć problem, twoje dane nie są wykorzystywane w żadnym innym celu

Takie lakoniczne pierdzenie ale wystarczy. Ciekawi mnie kiedy ukończą projekt retencji danych MSWiA ? Jakiś mega-wielki projekt, z chmurami obliczeniowym w tle. Gdzieś to było na forum ale nie pamiętam gdzie. Trzymać wszystkich za jaja, to jest piękne, auuu...! chrum chrum...! Uproszczony algorytm władzy.

http://www.youtube.com/watch?v=7Ntr-pw_6C0
_________________
Kto wyrządził rasie ludzkiej tak wiele złego ? Inimicus homo hoc fecti - " nieprzyjaciel człowieka to uczynił "

forrest_

Bimi napisał:

zapoznałem się z instrukcją obsługi tego czegoś.
nie jest to żadna rewelacja - na pewno nie można się tym włamać do cudzego kompa przez sieć.
trzeba to uruchomić na komputerze (z dysku USB) i wtedy tworzy się raport co tam się znajduje...
generalnie gówienko jakieś - każdy może sobie taki program napisać, nie wygląda żeby wykorzystywał jakieś dziury w systemie.
tak że dupa - trzeba poczekać na kolejny wyciek Smile

Szkoda a już myślałem że poszperam po maszynach celebrytów i wyciągnę kilka sex tape'ów Very Happy

Poniżej podobne softy w pełni darmowe.

•Incident Response Collection Report (IRCR)
•First Responder Evidence Disk (FRED)
•Windows Forensics Toolchest (WFT)
•Forensic Acquisition Utilities
•Windows Forensic Toolkit
•Windows Memory Forensics Toolkit
•The Forensic Toolkit (Windows NT 4.0 SP3)

http://news.cnet.com/8301-10789_3-9932600-57.html
_________________
13:13 13.09.1979 Caulbearer Smile

Unos nacen con estrella y otros nacen estrellados
******* Ad astra per aspera ******
.............! Semper paratus !.............

czekan

Ja to jestem laik komputerowy , ale tak dla zasady korzystam z linuxa, M$ włączam tylko do jednej gry TM cośtam wyścigi . i czuję się wtedy jak maluch w pszedszkolu ,gdy z kumplem budowaliśmy czołgi z klocków skazane na zderzenie .

brainwash

czekan napisał:

Ja to jestem laik komputerowy , ale tak dla zasady korzystam z linuxa, M$ włączam tylko do jednej gry TM cośtam wyścigi . i czuję się wtedy jak maluch w pszedszkolu ,gdy z kumplem budowaliśmy czołgi z klocków skazane na zderzenie .

Ja muszę do skanera. W każdym innym wypadku, wolę Linux. Testowałem BSD, ciekawa opcja.
_________________
Kto wyrządził rasie ludzkiej tak wiele złego ? Inimicus homo hoc fecti - " nieprzyjaciel człowieka to uczynił "

czekan

brainwash, linuxa zainstalowalem po rocznym ,korzystaniu z M$ , a naprawdę ,jakby to powiedzieć póżno zainteresował mnie komputer,nawet przed tel.kom.się opierałem . Lubię Aborygenów i prawdziwych Indian . Ale ...Ekonomista tłumaczący, że rynek powinien być wolny, podobny jest dealerowi tłumaczącemu, że kokaina zabija...brainwash,,, ale to .....,,,najbardziej potworny grzech jaki czlowiek popelnia od niepamietnych czasow to oddanie swojej mocy czynienia innym. to co obserwujemy na co dzien czytajac wiadomosci, tudziez idac ulica to tylko konsekwencje tego poddania. jestesmy niewolnikami nie tylko ekonomicznymi ale przede wszystkim mentalnymi. dopoki nie zostanie zniszczone przeswiadczenie ze porzadek na swiecie zrobi za mnie polityk, ksiadz czy inny cwany skurwysyn doputy ten caly syf bedzie sie krecil.
ten swiat jest twoj - to ty jestes jego panem i niech nikt nie wmowi ci ze jest inaczej. jestes piekny, wspanialy i madry wlasnie taki jaki jestes. nie musisz miec wyjebanego domu z basenem, ani ubierac sie w ciuchy z odpowiednimi metkami. nie musisz miec tego calego majdanu roznych debilnych gadzetow. nie musisz wygladac tak jak jakis kretyn z jakiegos debilnego kolorowego magazynu ci kaze. nie musisz byc kims kim chca bys zostal twoi rodzice. nie musisz nic nikomu udowadniac. nie musisz grac w cudze gierki. ale oczywiscie mozesz i nigdy nie pozwol zeby wyszla z twoich ust ta przekleta mantra "nie moge", "nie stac mnie", "nic nie znacze". ten swiat to ty a cala reszta to iluzja. kiedy sobie to uswiadomisz wszystko nagle nabierze nowego znaczenia. liczy sie tu i teraz. wsluchaj sie w siebie a droga cie sama poprowadzi.

wiem ze brzmi to wszystko dosc nawiedzenie ale jak czytam posty w ktorych ludzie przezywaja jakiegos tam rona paula, korwina-mikkego, czy innych "mesjaszy" ludzkosci to mi sie niedobrze robi. dopuki prezentujecie taka postawe, doputy jestescie niczym wiecej jak kolejnymi baranami w stadzie.

na zakonczenie rzuce slowami utworu "opus 77" zespolu coph nia, inspirowanego "ksiega prawa" wielkiego maga, tworcy filozofii thelemy aleistera crowleya: Cytat:

The law of the strong
This is our law and the joy of the world

Do what thou wilt shall be the whole of the law
Thou hast no right but to do thy will
Do that, and no other shall say nay
Every man and every woman is a star
There is no god but man

Man has the right to live by his own law
To live in the way that he wills to do
To work as he will
To play as he will
To rest as he will
To die when and how he will

Man has the right to eat what he will
To drink what he will
To dwell where he will
To move as he will on the face of the earth

Man has the right to think what he will
To speak what he will
To write what he will
To draw, paint, carve, etch, mould, build as he will
To dress as he will

Man has the right to love as he will
Take your fill and will of love as you will
When, where and with whom you will
Man has the right to kill those who would thwart these rights
The slaves shall serve
Love is the law
Love under will,,, ze strony http://tnij.org/by7w NIE MA WOLNOŚCI BEZ WOLNOŚCI

brainwash

@Czekan
Nie mam pojęcia, czemu ? Ale wiem że, tak. Wszędzie dokąd się rozejrzę, widzę jakiś rodzaj walki i zmagania. Jest bardzo wiele dróg, ale zawsze tyko dwa rozwiązania "tak" albo "nie" wszystko pomiędzy, to "nic".Można się wstrzymać od głosu, ale problem po jakimś czasie i tak wróci Smile

Wiele razy z rozmaitym skutkiem, dopadały mnie rozmyślania egzystencjalne, bardzo dogłębne.Teraz wiem, że muszę się ruszać, inaczej będzie kiepsko. W kilku punktach jesteśmy zgodni. Tak czy inaczej, chcąc cokolwiek wykonać z tej listy, trzeba się ruszać. W przeciwnym wypadku, pozostaje nam oczekiwanie na powolną śmierć w okopach. I wcale nie mam na myśli jakiś, spektakularnych ceregieli, tylko takie lokalne sprawy. W jednej chwili przychodzą mi na myśl "Chłopcy z placu broni" Przepraszam za śmiałość, ale sprawiasz wrażenie, człowieka który się poddał, bądź jest zmęczony długą podróżą. Bez względu na wszystkie mądrości świata, zawsze są dwa wyjścia, albo się z nimi zgodzimy, albo je zanegujemy. I wcale nie powiedziałem że lubię walczyć, wolę popijać herbatkę lipową, w gaju świerkowym,całkiem serio.
_________________
Kto wyrządził rasie ludzkiej tak wiele złego ? Inimicus homo hoc fecti - " nieprzyjaciel człowieka to uczynił "

Choone

Bez jaj panowie. Jak CBŚ będzie chciało Wam się włamać na kompa przez sieć to zrobi to, bez względu na to, czy będziecie mieli Windowsa, Linuxa czy co tam jeszcze... No chyba, że jesteście hackerem, który ma obsesję i zainstalował kilka firewalli sprzętowych, i do tego jeszcze sam sobie robi swój soft antyszpiegowski Wink

A i tak znajdzie się pewnie czasem hacker sprytniejszy niż Wy... Myślicie, że taki Interpol zatrudnia byle jakich informatyków? A Google i Microsoft to już od dawna "współpracują" z agencjami typu Interpol czy CIA... To przeca oczywiste...

brainwash

Choone napisał:

Bez jaj panowie. Jak CBŚ będzie chciało Wam się włamać na kompa przez sieć to zrobi to, bez względu na to, czy będziecie mieli Windowsa, Linuxa czy co tam jeszcze...

Wielce prawdopodobne, ale podać im wszystko na talerzu ? Raczej wolą zbierać ślady z tego co robisz w sieci, niż się włamywać. No chyba że jesteś w ruchu oporu Smile

Linux to raczej jakieś zabezpieczenie przed oszołomami w sieci, typu "odurzony Marcin lat 18 bądź Krystyna z gazowni".
_________________
Kto wyrządził rasie ludzkiej tak wiele złego ? Inimicus homo hoc fecti - " nieprzyjaciel człowieka to uczynił "

Choone

Jak ktoś jest laikiem, to co za różnica czy ma "Okna" czy opensource'owego Linuxa. I tak nie dojrzy, czy mu pały (albo ich hackerzy) parę linijek kodu nie podrzuciły... Poza tym, oni są ostatnio głownie zainteresowani masowym piractwem, więc byle jaki "schabojad" ich nie interesuje... Nie schlebiajcie sobie Wink

brainwash napisał:

Linux to raczej jakieś zabezpieczenie przed oszołomami w sieci, typu "odurzony Marcin lat 18 bądź Krystyna z gazowni".

Na takich to wystarczy firewall sprzętowy na switchu, i jakiś mało popularny, a sprawny program antyszpiegowski - vide: http://www.bezpiecznywsieci.pl/ranking-antywirusow-2009.html

brainwash

Mam Firewall na Router-ku.

Choone napisał:

Jak ktoś jest laikiem, to co za różnica czy ma "Okna" czy opensource'owego Linuxa. I tak nie dojrzy, czy mu pały (albo ich hackerzy) parę linijek kodu nie podrzuciły...

Z drugiej strony, nie zachwycałbym się nimi aż tak bardzo, wcale nie mówię, że nic nie potrafią. Ja sam nie jestem jakimś, nie wiadomo kim. Jednak lubię być na bieżąco, jak wszyscy spędzający kilka godzin dziennie przed monitorem Wink

Myślałem zafundować sobie lepszą ochronę sprzętową, ewentualnie puścić pakiety przez mały server, ale na BSD.
_________________
Kto wyrządził rasie ludzkiej tak wiele złego ? Inimicus homo hoc fecti - " nieprzyjaciel człowieka to uczynił "

jabba

@Choone
A jak myślisz? Na czym stoi sprzętowy firewall??
Oczywiście najczęściej na linuksie. Linuks jest o tyle fajny, że jego kod jest otwarty i jak się pojawia coś nowego w kodzie to stado ludzi zastanawia się co to może robić. poza tym system przyznawania uprawnień jest tak podły że nawet niewolne sterowniki nie mają pełnych praw do systemu. więc we kwestii bezpieczeństwa to linuks jest najlepszą alternatywą. I najtańszą!!!
_________________
http://republika.pl/blog_fa_550912/991430/sz/zwoliludu.gif
________________________________
A na drzewach zamiast liści wisieć będą komuniści
i LEWACY

Raz sierpem raz młotem w czerwoną hołotę

brainwash

jabba napisał:

Oczywiście najczęściej na linuksie. Linuks jest o tyle fajny, że jego kod jest otwarty i jak się pojawia coś nowego w kodzie to stado ludzi zastanawia się co to może robić.

I w tym całe dobrodziejstwo. Jest ciężko przekonać ludzi do używania tego systemu, bo najsampierw Smile

trzeba im wytłumaczyć dlaczego mieliby to robić. Takie tłumaczenie przeważnie trzeba ograniczyć do faktów technicznych i samej budowy systemu. Nikt, kto większość czasu wisi na GG, nie będzie słuchał "pierdół". Właśnie z tego powodu, Linux zostanie lekko niszowy. Podstawowa znajomość Linuxa to, nie jest jakieś informatyczne czarnoksięstwo. W tym inwigilowanym świecie to podstawowe minimum. Nie lubię gadać o tym, bo zaraz użytkownicy M$ odbierają to jako wymądrzanie się. A nie chcę uchodzić za przemądrzałego snoba.
_________________
Kto wyrządził rasie ludzkiej tak wiele złego ? Inimicus homo hoc fecti - " nieprzyjaciel człowieka to uczynił "

Turecki

Nie znam się na linux-ie więc nie wypowiem się co lepsze.
Może jakiś ekspert od linux-a się wypowie.

Jeżeli będzie mi chodzić:

- Steam + Counter strike source
- Microsoft flight simulator X
- Lock on
- Ił-2 Sturmovik
- zestaw joy + przepustnica Saitek X52

to przechodzę na ubuntu, mandrive, minta czy coś innego od razu.

Może ktoś wie czy da się powyższe rzeczy odpalić na linuchu.

Jeśli nie pozostanie mi piracki Win i cała reszta pirackiego softu z rapida.
_________________
Nie interesuje mnie magia, ufo i wszelkie kwestie wiary...

ostrożny

Słyszałem o takim projekcie jak Freesco, a później NND. Ludzie to używają do podziału sieci domowej.

Powiedzcie mi czy jest to na tyle dobre zabezpieczenie, że warto się tym zainteresować?

.

zulugula

Turecki napisał:

Nie znam się na linux-ie więc nie wypowiem się co lepsze.
Może jakiś ekspert od linux-a się wypowie.

Jeżeli będzie mi chodzić:

- Steam + Counter strike source
- Microsoft flight simulator X
- Lock on
- Ił-2 Sturmovik
- zestaw joy + przepustnica Saitek X52

to przechodzę na ubuntu, mandrive, minta czy coś innego od razu.

Może ktoś wie czy da się powyższe rzeczy odpalić na linuchu.

Jeśli nie pozostanie mi piracki Win i cała reszta pirackiego softu z rapida.

steam+cs chodzi,

Ms nie chodzi z tego z co mi sie zdaje

lock on tez nie

il chodzi,

z joyem moga byc problemy.
_________________
http://www.youtube.com/simonus666
soundcloud.com/simonus
soundcloud.com/szymonp

5k18a

Ja miałem 2 podejścia do Linuxa. W sumie trwało to chyba z rok. Mogę się określić jako użytkownika bardziej niż średnio zaawansowanego, ale niestety konieczność częstego przełączania się na Windowsa przeważyła przy podejmowaniu decyzji o odejściu od Linucha. Niestety, kiedy chciałem czegoś więcej niż oglądania filmów, słuchania muzyki czy przeglądania stron, to pojawiał się problem niekompatybilności sprzętu z systemem, lub braku odpowiedniego oprogramowania, które spełniałoby moje oczekiwania w 100% Także wróciłem do XP, z którego w zasadzie zawsze byłem zadowolony. Nigdy nie miałem najmniejszych problemów z tym systemem.
_________________
Z Korwina wyrosłem jak z Teletubisiów.