Prrivan ma kłopoty

Bimi

zainteresowany napisał:

Eee, Bimi
Akurat w tym temacie wiemy tyle ile widzimy a reszty możemy sie domyślać.Każdy inaczej.
Czyli nie dramatyzowałbym i nie uogólniał Wink

nie rozumiem różnicy. jak na ulicy ktoś od nas żebra to też się musimy domyślać... przecież nie znany typa i nie wiemy czy nas nie ściemnia.

ponadto nie zapominajcie, w niektórych miejscach publicznych zakazuje się żebrania. dlaczego? gdyż inaczej gromadzi się tam zbyt wielu żebraków i robią syf.

astrit napisał:

Cytat:

czyli astrit nie masz żadnych obiekcji w stosunku do osób które żebrzą pomimo posiadania środków do życia, niejednokrotnie lepszych niż ten od kogo żulą?

taka karma...jeden żuli , inny szydzi ...a jeszcze inny daje, a co daje to i zbiera - jest w tym jakaś mądrość, a wszystkie sytuacje to tylko lekcje dla każdego z nas bardziej lub mniej Bimi ( nie ma znaczenia czy w realu czy w wirtualu ) Bad Grin

no cóż - tolerancja godna podziwu Smile

mnie wkurwiają tacy ludzie, uważam to za swego rodzaju jawne oszustwo, niczym tele-rebusy w TVN albo wróżki w EZO TV

astrit

mnie nie,... uważam że są lekcją do przerobienia dla tych co się wkurwiają Very Happy

_________________
nie konwersuje z babochłopami.

*miarą twojej wiedzy jest zasięg twojej intuicji* astrit

Bimi

no, ciekawe tylko czy byłabyś równie tolerancyjna gdyby upodobali sobie akurat codzienne żebranie pod twoim demem

zainteresowany

Dlatego zaznaczyłem , każdy inaczej patrzy na ten temat. Ja widzę różnicę między żebrakiem a Prrivanowym tematem. Nie widziałem Prrivana Razz

Ta różnica. Zmysły działają inaczej.
Pomijając to. Jak potrzebował lapka to miał dwie oferty(Entrop i ja) Entropa widać mojej nie.
Może i miał więcej. Też to pomijam. Chciał ewidentnie kase bo albo faktycznie chciał kupić własnego laptopa, tego , którego gdzieś tam uwidzieł i żadnego innego albo tylko i wyłącznie kasę. Taki... kaprys żebraka? Chyba nie te półki...aby tak wprost stawiać Prrivana z żebrzącymi na ulicy.
_________________
Myśl jest bronią.

Norbi

Bimi napisał:

no, ciekawe tylko czy byłabyś równie tolerancyjna gdyby upodobali sobie akurat codzienne żebranie pod twoim demem

Na nową trąbkę i perkusję! Very Happy

astrit

nie jest to możliwe bo nie wkurwialiby mnie...czy tego nie rozumiesz? Bad Grin

taki offtop (jak to nazywacie)...czy laptopy sa już w takiej cenie? ja myślałam że kosztują ok. 2000 ale pewnie nie jestem na bieżąco Wink

_________________
nie konwersuje z babochłopami.

*miarą twojej wiedzy jest zasięg twojej intuicji* astrit

Bimi

no ok, ok.
zdaje się że wkurwia cie już sama sugestia, ale dobra - rozumiem Smile

astrit

sama sugestia??? sugestia czego?
_________________
nie konwersuje z babochłopami.

*miarą twojej wiedzy jest zasięg twojej intuicji* astrit

Bimi

sugestia, że odpowiednia liczba wątpliwie ubogich żebraków napastujących cię każdego dnia mogłaby wywołać u ciebie nutę irytacji.
nie mogła by - wiem, wiem; jesteś twarda, nie to co my Smile

astrit

nie chodzi o twardość tylko o świadomość....podobnie jest z wolnoscią , tylko świadomy człowiek potrafi cieszyć sie w pełni wolnoscią. w innym przypadku wolność jest tylko pustym słowem i przekleństwem dla niewolnika, który nie wie co z nią zrobić, dlatego tak wielu się na niej już poślizgnęło Razz

_________________
nie konwersuje z babochłopami.

*miarą twojej wiedzy jest zasięg twojej intuicji* astrit

Bimi

aa. no pięknie.

i to na skutek takiego świadomego radowania się wolnością wzięłaś udział w tym wątku by spróbować umoralnić tych którzy w swej nieświadomości wyśmiali tego żebraka?
gdyż oni, w przeciwieństwie do ciebie, nie potrafią się cieszyć z tego, że ten robi ludzi w chuja...

eee. to moze.. dziękuję! Laughing

astrit

jeśli nawet robi w ch... to tylko tych którzy na to czekają bo mają swoją rolę do odegrania, co do mnieto nie umoralniam nikogo, może ciebie skoro tak to odbierasz hihihiih...tylko wyraziłam swoje zdanie Wink

_________________
nie konwersuje z babochłopami.

*miarą twojej wiedzy jest zasięg twojej intuicji* astrit

Bimi

spoko - tak tylko zapytałem bo ciekawiły mnie twoje intencje.
teraz już wiem - to skutek świadomej wolności.

nie sądzisz tylko, że ci "którzy na to czekają" też mogą do końca nie być świadomi swojej wolności? może i dla nich znalazłabyś jakąś dobrą radę

astrit

dobrą radę mówisz, dobre rady są dobre dla nieudaczników ponieważ jak im się cos nie uda to moga później flugać na swoich dobrych doradców...dlatego więc unikam świadczenia tego typu usług. mam swoje powody,

Cytat:

może i dla nich znalazłabyś jakąś dobrą radę

ale może ci inni mają własne zdanie i wcale nie musisz chyba być ich mecenasem Razz

_________________
nie konwersuje z babochłopami.

*miarą twojej wiedzy jest zasięg twojej intuicji* astrit

Bimi

to ciekawe... nie sądziłem że w tym cudownym świecie świadomej wolności masz miejsce na istnienie nieudaczników, na których do tego zdążyłaś się już srogo zawieść.
wygląda na to, że sprawa jest o wiele bardziej skomplikowana niż mi się wydawało. Smile

astrit napisał:

Cytat:

może i dla nich znalazłabyś jakąś dobrą radę

ale może ci inni mają własne zdanie i wcale nie musisz chyba być ich mecenasem Razz

każdy ma własne zdanie, ale tylko ja nie mam limitu postów, to się mogę za nich zwrócić po prośbie. co mi szkodzi - niech będzie że jestem mecenasem z zamiłowania Smile

zderzak

dajcie se na wstrzymanie WSZYSCY, pliz, wystarczy tego tutaj

Bimi

przecież to nie ja zacząłem.
spokojnie - to zajebisty wątek, lepszy niż najlepsza pierdolnia Smile

dlaczego niby mielibyśmy przestawać, skoro najwyraźniej nie wszystko sobie jeszcze wyjaśniliśmy?

Norbi

Jak mam to daję. W życiu raz pod wozem raz na...
Ale w tym przypadku poczułem znajomy smrodek pretensji:

Prrivan napisał:

Został mi wypozyczony na czas niekreslony przez prawowitego właściciela ktory wyruszył w wojaze za kasą po świecie-iwszystko byłoby w porzadalu gdyby godzinę temu nie zadzwonił informujac mnie łaskawie że w czwartek będzie na dzień w miescie i że prosi mnie o zwrot sprzetu-zostawiając mnie na totalnym lodzie.

astrit

skoro nie masz limitu postów to faktycznie może mógłbys udzielać dobrych rad , bo mój limit zapewne się wyczerpie z niewyjaśnionych przyczyn ,
co do rad to nie lubie ich dawać z jednego powodu, a to z takiego powodu że
1. każdy ma nauczyć się korzystania z wolnej woli ,
2. moje rady i pomysły sa dobre tylko dla mnie i wyłącznie dla mnie,
3. na własnych doświadczeniach uczysz się najlepiej.
_________________
nie konwersuje z babochłopami.

*miarą twojej wiedzy jest zasięg twojej intuicji* astrit

Arwena

astrit napisał:

skoro nie masz limitu postów to faktycznie może mógłbys udzielać dobrych rad , bo mój limit zapewne się wyczerpie z niewyjaśnionych przyczyn ,
co do rad to nie lubie ich dawać z jednego powodu, a to z takiego powodu że
1. każdy ma nauczyć się korzystania z wolnej woli ,
2. moje rady i pomysły sa dobre tylko dla mnie i wyłącznie dla mnie,
3. na własnych doświadczeniach uczysz się najlepiej.

1. wolna wola polega na tym ze sie nic nie "musi", nic nie "ma"
2. twoj wybor - gdyby tak rozszerzyc te stwierdzenie - to nalezaloby zanegowac cala wymiane wiedzy miedzy ludzmi - to akurat korzystne mi sie nie wydaje
3. nawet jesli - to nie znaczy ze na cudzych doswiadczeniach nie mozna sie skutecznie uczyc, zwlaszcza ze liczba doswiadczen wlasnych versus doswiadczenia calej ludzkosci to nieporownywalna skala

no ale offtop sie robi...
_________________
możliwość pomylenia się to część bycia wolnym

czekan

To ciekawe , ,,jak zwykle w sytuacji ,że ktoś prosi o pomoc ,nie czytam innych komentarzy aby nie sugerować sobie myśli . I wiesz co ,Prrivan myślę,po przeczytaniu twojej wydumanej prośby,? A<no ,że tylko w sobie znanym celu walnołeś ty marną prowokację, alias badanie socjologiczne.Zgadłem? Już przechodzę do czytania następnych postów w tym temacie,aby się przekonać ....co żeś z nudów wymyślił.

czekan

Szkoda mojego czasu/ Prrivan ma kłopoty/-1 ,na przeczytanie wszystkich wpisów ,ale mam odkrycie ,że jest was dwóch ,w konszachtach,czyli masz brata -/Prrivan ma kłopoty/-2. I ja to rozumiem,że ty nie masz /Prrivan ma kłopoty/-1 kłopotów ,tylko ten drugi bliżniak -/Prrivan ma kłopoty/-2 . Jarze jak słońce. pozdrawiam .

AndyPSV

jutro ci wysle cos daj nr, don't make any expectations
_________________
pl,Technologia.Niewolnictwa-opis.pdf

outlaw87

Prrivan - pierdol się i swoją "prośbę".
Naprawde uważasz ludzi aż za tak głupich że myślisz że ktoś ni z tąd ni zowąt walnie na stół prawie tysiaka żeby jakis baran mógł walic sobie konia przy pornosach puszczanych na tym "mobilnym sprzęcie" ,a za 800 zł to pewnie byś sobie zioła kupił.

Niezła próba.

Teodoryk

Al Kohol nigdy nie było "nas", ani "ich". Większości spisków zresztą też. Są tylko ukrywane przed opinią publiczną fakty, które można w sumie podciągnąć pod spiski. Prawie wszystkie działania elity i jej spiski można wytłumaczyć zwyczajną ludzką chciwością, chęciom zysku kosztem drugiego człowieka... , i chyba nie tylko te z osławionej "elity". Niczym nie różni się rozumowanie Rockefellera, który mówił do Aarona Russo: "Co się martwisz o ludzi martw się o swoją rodzinę i o siebie", to rozumowanie niczym nie różni się od rozumowania dużej części społeczeństwa, nie trzeba szukać Rockefellerów by takie coś usłyszeć. polecam rozdział: "Apostołowie Systemu" w książce "Wyspy Zaczarowane" Waldemara Łysiaka. Problemem nie są żadne bomby atomowe czy obozy FEMA tylko ludzkie serca, a właściwie ich brak. Tyle w tym temacie.