Podpalenie w zakładach JBB

toto

Sprawa sprzed miesiąca, pierwsze ustalenia wypływają na światło dzienne.

Przypomnę tylko najgłośniejsze historie: Kluska, Olewnik teraz JBB, ciekawe kto następny.

---------------

Podpalenie w zakładach JBB próbą zastraszenia śwadka ws. zabójstwa Olewnika?

Policjanci, którzy zajmują się sprawą pożaru należących do Józefa B. zakładów mięsnych, mówią, że "to było celowe działanie" - podaje za dziennikiem Polska portal TVN24. Pięć lat temu biznesmenowi zdarzyła się podobna tragedia co rodzinie Olewników - bandyci uprowadzili i zabili mu córkę.

Rozmówcy "Polski" z policji i CBŚ przyznają, że pożar zakładów mięsnych Józefa B., który miał miejsce cztery tygodnie temu, był najprawdopodobniej próbą zastraszenia świadka. Józef B. jest potentatem na rynku przetwórstwa spożywczego i zarazem jednym z kluczowych świadków w sprawie uprowadzenia oraz zabójstwa Krzysztofa Olewnika.

Groźby nasiliły się po powołaniu sejmowej komisji śledczej badającej sprawę Olewnika. Nieznani ludzie grozili mu, że jeśli zacznie zeznawać w sprawie Olewnika, jego rodzina będzie cierpieć. - Straciłeś córkę, a masz jeszcze troje dzieci - taką telefoniczną groźbę skierowaną do biznesmena zarejestrowały policyjne urządzenia podsłuchowe.

W końcu, cztery tygodnie temu, podpalono jego zakład produkcyjny. - Zabezpieczone ślady i przeprowadzone ekspertyzy absolutnie wykluczają możliwość, by pożar był wynikiem nieszczęśliwego zbiegu okoliczności - mówi "Polsce" policjant, który zajmował się sprawą. Jego zdaniem ogień został celowo podłożony. Przewodniczący sejmowej komisji śledczej Marek Biernacki z PO zapowiada, że jeśli okaże się, że cała sprawa ma związek z uprowadzeniem Krzysztofa Olewnika, komisja podejmie ten wątek.

DarkTech

Ta cała komisja śledcza to jeden wielki teatrzyk. Wszyscy wiedzą o co chodzi i kto za tym stoi. Oczywiście "policja" przechwyciła rozmowę, ale nie udało się ustalić miejsca z którego dzwonili szantażyści, bo "policja dysponuje przestarzałym sprzętem". Bajeczki opowiadane dla zajęcia widzów jakąś sensacją. Dlaczego mnie to nie dziwi?
"Policjanci, którzy zajmują się sprawą pożaru należących do Józefa B. zakładów mięsnych, mówią, że to było celowe działanie". Gratulacje! Ja też tak mówię, pomimo iż jestem o 200km dalej. Laughing

Ba. Mówiłem tak już w dniu kiedy telewizornia podała info nt. pożaru. Cóż za błyskotliwością wykazuje się nasze ramię sprawiedliwości/terroru*.

*)Niepotrzebne skreślić
_________________
Prawda nieraz jest bardzo trudna do ustalenia, ale nigdy nie jest tak niedostępna jak wówczas kiedy jest niewygodna.

JAR

SB rzadzi