Dziś miałem okazję oglądać przelot pojedynczego samolotu który zostawił po sobie dwie smugi, jedna typowo kondensacyjna która po paru sekundach zaczęła się rwać, wyginać i oddalać od drugiej typowo konspiracyjnej puszystej zawiesiny. Bez zdjęć to tylko gadanie, ale za każdym razem gdy zaczynam myśleć, że nie ma sprawy, niebo zmienia się w mleczną szachownicę. A może po prostu każdy silnik chodził na innej mieszance?
Jakkolwiek na wschodzie weekend pod znakiem iksa.
_________________ The storm is coming.
Obśmiałeś mnie, ale czytając Twoje posty, nic więcej po Tobie się nie spodziewałem...
Nie czuj się urażony, to że Teodoryk się zaśmiał nie znaczy, że taką reakcję chciałem wywołać moim postem. Jesteś tu stanowczo za krótko, żeby wypowiadać się na mój temat, jestem bardzo spokojnym człowiekiem, a poglądy z których głośno pokpiewam na forum można jeszcze policzyć na palcach. Nie chciałem zatem podważyć Twoich zdolności intelektualnych, co być może tak zostało to przez Ciebie odebrane, każdy z nas myśli sam i prezentuje tu własne, choć czasem podobne poglądy, a ja tylko śmieje się z "gwiazdy" i wykorzystywania najmniej przekonywujących argumentów jako tych czołowych, zamiast wspierać się prawdziwymi dowodami, z których Ty teraz ewidentnie robisz sobie jaja. Masz w dupie warunki pogodowe - okej. Ignorowanie tak istotnego elementu tego zagadnienia jest głupstwem. Takie podejście nie prowadzi do poważnej dyskusji.
Niektóre charakterystyczne formułki wywołujące reakcje myślowe u czytelnika to tzw środki stylistyczne. Nie zrezygnuję z nich dlatego, że je źle interpretujesz. To tyle odnośnie treści do których dało się odnieść, poza pozostałą częścią posta w której próbowałeś mi dosrać. Jeśli napiszą "Kacper robimy cię w chuja" to z pewnością zrozumiem przesłanie Na razie ten napis powtarza się jedynie na forum (dosłownie i w przenośni). Gdy docenisz pracę "expertów" i zdasz sobie sprawę, że oni iście "wiedzą coś więcej niż my" to zmienisz zdanie. To tyle.
Obśmiałeś mnie, ale czytając Twoje posty, nic więcej po Tobie się nie spodziewałem...
Nie czuj się urażony, to że Teodoryk się zaśmiał nie znaczy, że taką reakcję chciałem wywołać moim postem. Jesteś tu stanowczo za krótko, żeby wypowiadać się na mój temat, jestem bardzo spokojnym człowiekiem, a poglądy z których głośno pokpiewam na forum można jeszcze policzyć na palcach. Nie chciałem zatem podważyć Twoich zdolności intelektualnych, co być może tak zostało to przez Ciebie odebrane, każdy z nas myśli sam i prezentuje tu własne, choć czasem podobne poglądy, a ja tylko śmieje się z "gwiazdy" i wykorzystywania najmniej przekonywujących argumentów jako tych czołowych, zamiast wspierać się prawdziwymi dowodami, z których Ty teraz ewidentnie robisz sobie jaja. Masz w dupie warunki pogodowe - okej. Ignorowanie tak istotnego elementu tego zagadnienia jest głupstwem. Takie podejście nie prowadzi do poważnej dyskusji.
Niektóre charakterystyczne formułki wywołujące reakcje myślowe u czytelnika to tzw środki stylistyczne. Nie zrezygnuję z nich dlatego, że je źle interpretujesz. To tyle odnośnie treści do których dało się odnieść, poza pozostałą częścią posta w której próbowałeś mi dosrać. Jeśli napiszą "Kacper robimy cię w chuja" to z pewnością zrozumiem przesłanie Na razie ten napis powtarza się jedynie na forum (dosłownie i w przenośni). Gdy docenisz pracę "expertów" i zdasz sobie sprawę, że oni iście "wiedzą coś więcej niż my" to zmienisz zdanie. To tyle.
Masz rację-jestem tu za krotko żeby Cię tak oceniać (choć forum przegladam już ponad rok). Trochę mnie poniosło, za co bardzo Cię przepraszam. Chciałbym jednak żebyś poznał moje motywy. Oglądałem wczoraj niebo i nigdy czegoś takiego nie widziałem. Dla mnie nie jest normalne, że samoloty lataja jak wściekłe całymi stadami, zasrywając (przepraszam) całe niebo, które powinno być błękitne. Jeszcze całkiem niedawno tak nie było. Co do gwiazdy-nie miało dla mnie znaczenia, że akurat był to taki wzór-żaden znak. Chodziło mi tylko o to, że jakieś charakterystyczne wzory utworzone przez samoloty nie sa dla mnie normą. Rozumiem jakieś krzyżowanie się smug, czy tak czy tak. Ale gwiazda utworzona (powtarzam, mógłby być to, jak napisałeś, nawet Eastwood) przez smugi, bardzo ładna i symetryczna nie jest dla mnie rzeczą normalną.
Jak obiecałem zdjęcia wrzuce (muszę się tylko nauczyć jak)
Także bez urazy Kacper, bo nie to było moją intencją.
Dołączył: 09 Sie 2009 Posty: 180
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 13:02, 22 Wrz '09
Temat postu:
Teodoryk napisał:
... Nikt ze zwolenników ani razu nie przeszedł się do meteorologa i nie porozmawiał z nim o tym zjawisku, nikt także nie odwiedził strony meteorologicznej czy forum lotniczego...
Za zwolennika się nie uważam natomiast lubię weryfikować przez "dotyk".
Na forach lotników w odpowiedzi na pytania chemtrail'owców widziałem zazwyczaj wyzwiska i drwiny.
Napisałem więc ostatnio mail'a z pytaniem o chemtrails do ICMu (meteo@icm.edu.pl)... hmmm... i cóż, zostałem olany.
Panowie nie raczyli odpowiedzieć na tak głupiego mail'a.
Pytanie było sformułowane mniej więcej tak: "...W związku z dyskusjami na różnych forach internetowych bla bla bla...chemtrails...bla bla bla...
proszę o wyjaśnienie jak długo może, na wysokości 10-11km, utrzymywać się skroplona para wodna w postaci chmurki..."
Jako chemik uważam, że nie ma głupich pytań są zazwyczaj głupie odpowiedzi - w tym wypadku ich brak.
Skądinąd myślę, że ICM to budżetówka więc łachy nie robią powinni odpowiedzieć.
Ale właśnie przez taki paternalizm maluczcy zaczynają później budować własne teorie...
_________________ Pozdrawiam, Filipoza
--------------------------------------------------
"Wśród ślepców i jednooki zaniewidzi." - Stanisław Jerzy Lec
Dołączył: 07 Mar 2008 Posty: 163
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 19:08, 22 Wrz '09
Temat postu:
Dziś po raz kolejny zauważyłem chemtrails nad niebem.
Porobiłem kilka fotek:
Lokalizacja: Południowa Warszawa godz. ~ 16 - 18
(po kliknięciu można zobaczyć w lepszej rozdzielczości)
co ciekawe zauważyłem że po jakimś czasie chuda smuga robi się coraz szersza i tworzy się taka mała podłużna chmura. Widać to na ostatnim zdjęciu.
rozpylaczy latało kilka, chyba w sumie widziałem 4 samoloty każdy w inną stronę oraz w innym czasie.
Na pewno nie był tylko jeden bo widziałem 2 lecące w różnych kierunkach ale w tym samym czasie.
Dołączył: 09 Sie 2009 Posty: 180
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 20:15, 22 Wrz '09
Temat postu:
Detro,
mógłbyś poprawić swój post i wywalić z niego 2,5 Megowe pliki?
Słyszałeś o czymś takim jak mniejszy rozmiar pliku graficznego?
Poszedłeś kolego na łatwiznę - mi się wątek otwierał chyba z 5 minut.
Bimi,
jeżeli kolega nie posłucha proszę o użycie dyscypliny _________________ Pozdrawiam, Filipoza
--------------------------------------------------
"Wśród ślepców i jednooki zaniewidzi." - Stanisław Jerzy Lec
Dołączył: 07 Mar 2008 Posty: 163
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 03:16, 23 Wrz '09
Temat postu:
nie mogę już edytować, w takim razie przepraszam
ale to dziwne bo mi wątek otwiera się od początku w miarę szybko i pojawiają mi się miniatury tych zdjęć a nie w oryginalnym rozmiarze. 2,5 mb zdjęcia są na imageshack'u a tu powinny być miniatury. dopiero po kliknięciu powinny się powiększyć.
tak jak tutaj: http://img28.imageshack.us/i/chemtrw.jpg/
Spojrzałem właśnie na dół podczas pisania tego postu i widze ten problem w "przeglądzie tematu". Zdjęcia są na całą stronę tak jak wy to widzicie. nie wiem dlaczego tak jest.
Wysłany: 09:16, 23 Wrz '09
Temat postu: Chemtrails
Witam serdecznie .
Można by przejść do spekulacji czy temat który tu został poruszony jest wart uwagi czy nie gdyby nie fakty.
Mieszkam pod Warszawa , zainteresowałem się tym tematem i obserwacją nieba i rzeczywiscie nauczułem się już odróżniać smugi kondensacyjne od tych zwanych "chemtrails".
Są to zupełnie dwa różne zjawiska .
Jak zauważyłem i mam to nagrane smugi owe w ogóle nie zanikają lecz rozszerzają się na wiele kilometrów opadając w dół tworząc coś w rodzaju chmur o dziwnych kształtach i zasnuwając całe niebo szarą gęstą pajęczyna.
Nie wiem jak jest w innych miastach ale nad Warszawą wygląda to tragicznie.
Jak słyszę w TV że od dwóch tygodni mamy piękną słoneczną pogodę ,to proszę mi wybaczyć kolokwializm , ale krew mnie zalewa bo od X czasu nie widziałem błękitnego nieba .
Słońce jest cały czas jakby zasłonięte szarą brudną mgłą.
Po kilu godzinach po umyciu samochodu na karoserii osadza się szaro-pomarańczowy opad, z góry uprzedzam że to nie jest kurz mieszkam wśród zieleni daleko od dróg.
Lecz najgorszą sprawą o której chciałbym Państwa poinformować jest stan zdrowia naszej rodziny i jak się dowiedziałem również okolicznych mieszkańców.
Mianowicie ja czuję od kilku tygodni ranę w gardle i w oskrzelach, mam katar choć nie jestem absolutnie przeziębiony .
Po oczyszczeniu nosa widzę żółty śluz z domieszką krwi.
Niestety podobne objawy ma reszta członków nasze rodziny tzn .żona córka i jej dzieci.
Pozostawiam to bez komentarza, proszę nie sądzić że mógł ktoś przekazać jakąś infekcję , gdyż lekarz bezradnie rozkłada ręce i przepisuje rutynowe leki stosowane przy przeziębieniu.
A żadnej poprawy nie widać.
Po za tym jak się zorientowałem dużo mieszkańców w pobliżu ma podobne objawy, nie wiem jak jest gdzieś dalej.
Tak całkiem na marginesie mam pytanie czy słyszeliście Państwo o tym że masowo padają pszczoły , wiem to z doniesień prasowych lecz nikt nie pokusił się o zbadanie przyczyn tego zjawiska.
Ja osobiście zauwazyłem tylko że u nas w pobliżu zawsze było mnóstwo wesoło ćwierkających wróbli, niestety w tym roku nie widzę ich zupełnie./ podobno jak wyczytałem w prasie 70% ich populacji wyginęła - interesujące prawda /???
Jak powiedział kiedyś Einstejn jeśli wyginą pszczoły to znak że niedługo będzie dotyczyło to ludzi.
Pozdrawiam i życzę mniej opadów "Chemtrails" bo jak widzę na razie niewiele mamy wpływu na to zjawisko a nasi wybrani rządzący nabrali wody w usta w tej sprawie.
_________________ Jesteś maleńkim trybikiem większej całości.
A ja myślę nibiru, że to przez pestycydy z pobliskiego pola, bo jak sam określiłeś, mieszkasz daleko od miasta. Mało tego, uważam, że może iść tez smog z miasta a przy pomyślnych wiatrach w wasza stronę, możecie mieć właśnie takie objawy. Ja bym po prostu zamontował filtr powietrza i tyle. Siemie lniane też jest dobre na gardło.
Naciągasz fakty jak tylko się da by podpiąć wszelkie zjawiska pod chemitrails. Gosia robi to samo ale za wszystko obwinia HAARPa. Całe życie byłeś chory? Bo jak długo żyjesz to cirrusy były już dużo dużo przed Tobą. I ku Twojemu zdziwieniu to żaden ewenement. Detro i Nibiru, oboje mieszkacie w Warszawie, niedaleko jest lotnisko w Okęciu, co chwilę latają tam jakieś samoloty, temperatura powietrza nigdy nie jest stała, właśnie z dnia na dzień ciśnienie maleje, co stwarza sprzyjające warunki do powstania chmur, a "pajęczyny" o których mówicie to właśnie cirrusy, które tworzą się z chmur kondensacyjnych w zamrożoną, rozwianą parę wodną. To nic nadzwyczajnego, takie chmury istnieją nawet tam, gdzie samoloty nie latają! Cóż to za żółty związek chemiczny, który tak doskonale imituje parę wodną? Hm?
Nibiru2, czy wiesz jak powstają chmury? Wizualnie pojawiają się "z nikąd", z czasem przybywa ich coraz więcej. Jaka jest różnica między stratocumulusem a cirrusem w kwestii ich rozwoju? Jeśli nie umiesz tego wytłumaczyć, nie bierz się za łowienie "chemitrails", a jestem pewien, że nie umiesz, bo gdybyś umiał to nie mówiłbyś o tym, że umiesz rozróżnić "chemitrails" od zwykłych chmur kondensacyjnych, gdyż nie wiesz jak zachowuje się "zwykła chmura kondensacyjna" w zróżnicowanych warunkach pogodowych. Z całym szacunkiem - jesteś mocno przewrażliwiony na punkcie chemitrails. Radzę na poważnie przefiltrować zasób posiadanej wiedzy w temacie "zjawiska pogodowe".
Ps. Może ta "szara brudna mgła" to tzw smog? Czy to raczej niemożliwe i musi to być chemitrails?
Badania stanu powietrza w Phoenix,AX niespodziewanie wykazały obecność radioaktywnego Galu,pierwiastka nie występującego naturalnie w przyrodzie a którego jednym z zastosowań jest kontrola umysłu:
What Is Gallium At 110 ppm
Doing In Phoenix Air Samples
By Kimberly Dawley
9-17-9
The latest Phoenix air analysis is finding Gallium in high concentrations. Gallium?
Gallium is very odd to find in ambient air, it is not actually found in the natural environment but has wide use for cloaking, mind control and several strange applications.
For more on Gallium as used in mind control and cloaking operations, see the below...
Cloaking
http://www.google.com/search?hl=en&source=
hp&q=gallium+for+cloaking&aq=f&oq=&aqi=
Gallium does not exist in free form in nature, and the few high-gallium minerals such as gallite (CuGaS2) are too rare to serve as a primary source of the element or its compounds.
The only two economic sources for gallium are as byproduct of aluminium and zinc production, while the sphalerite for zinc production is the minor source. Most gallium is extracted from the crude aluminium hydroxide solution of the Bayer process for producing alumina and aluminium. A mercury cell electrolysis and hydrolysis of the amalgam withs odium hydroxide leads to sodium gallate. Electrolysis then gives gallium metal.
As a component of the semiconductor gallium arsenide, the most common application for gallium is optoelectronic devices (mostly laser diodes and light-emitting diodes.) Smaller amounts of gallium arsenide are use for the manufacture of ultra-high speed logic chips and MESFETs for low-noise microwave preamplifiers.
Gallium is used as a dopant for the production of solid-state devices such as transistors. However, worldwide the actual quantity used for this purpose is minute, since dopant levels are usually of the order of a few parts per million.
Multijunction photovoltaic cell is used for special application, first developed and deployed for satellite power applications, are made by molecular beam epitaxy or Metalorganic vapour phase epitaxy of thin films of gallium arsenide, indium gallium phosphide or indium gallium arsenide.The Mars Exploration Rovers and several satellites use triple junction gallium arsenide on germanium cells.[18] Gallium is the rarest component of new photo voltaic compounds (such as copper indium gallium selenium sulfide or Cu(In,Ga)(Se,S)2) for use in solar panels as a more efficient alternative to crystalline silicon.[19]
Because gallium wets glass or porcelain, gallium can be used to create brilliant mirrors. When the wetting action of gallium-alloys is not desired (as in Galinstan glass thermometers), the glass must be protected with a transparent layer of gallium oxide.
Aluminium is reactive enough to reduce water to hydrogen, being oxidized to aluminium oxide. However, the aluminium oxide forms a protective coat which prevents further reaction. Galinstan has been applied to activate aluminum (removing the oxide coat), so that aluminum can react with water, generating hydrogen and steam in a reaction being considered as a helpful step in a hydrogen economy[23].
Research is being conducted to determine whether gallium can be used to fight bacterial infections in people with cystic fibrosis. Gallium is similar in size to iron, an essential nutrient for respiration. When gallium is mistakenly picked up by bacteria such as Pseudomonas, the bacteria's ability to respire is interfered with and the bacteria die.
Gallium-67 salts such as gallium citrate and gallium nitrate are used as radiopharmaceutical agents in a nuclear medicine imaging procedure commonly referred to as a gallium scan.
Other uses: Neutrino detection. Possibly the largest amount of pure gallium ever collected in a single spot is the Gallium-Germanium Neutrino Telescope used by the SAGEexperiment at the Baksan Neutrino Observatory in Russia. This detector contains 55-57 tonnes of liquid gallium.[30]
As a liquid metal ion source for a focused ion beam.
While not considered toxic, the data about gallium are inconclusive. Some sources suggest that it may cause dermatitis from prolonged exposure.
Lama wg mnie to test jakiegoś rodzaju siatki do prezentacji Nubiry. Kiedyś i gdzieś musi się ona pojawić by wzmóc panikę na świecie.
Same iksy też ciekawe. U mnie dziś rano też były, teraz już tylko białawo-niebieskawe niebo. Samolotów przez kilka godzin naliczyłem chyba 30. A w środku tygodnia gdy pracuję na polu tylko kilka.
_________________ Limit postów na żądanie - 1
Latały jak szalone tam i spowrotem, jak gdyby tym samym lub sąsiadującymi korytarzami powietrznymi, nigdy wcześniej tego nie zaobserwowałem w tej części nieba... ani w żadnej innej..
Smugi oczywiscie nie znikały tylko się powoli rozmywały tworząc na niebie charakterystyczne 'mleko'.
_________________ "Zrobiłem coś dziś nie tak, czy świat już zawsze był szurnięty, a ja po prostu zbyt zajmowałem się sobą, by to zauważyć?"
//DNA
Z drobnymi różnicami tyle samo samolotów przelatuje nad waszym niebem wtedy, gdy nie widać smug. Po prostu jest inna pogoda. Tyle mam do powiedzenia odnośnie zdjęć.
Z tymi chemtrailsami to jakaś dziwna sprawa.Na takiej wysokości wydaje mi się ,że nie ma siły aby truć ludzi.To są kilometry..nad nami nie wspominając o istnieniu naprawdę silnych wiatrów.Mógłbym się bardziej skupić na tym iż związane jest to ze Słońcem.W przypadku gdy aktywność naszego słoneczka wzrasta to więcej ciepła do nas dociera w postaci promieniowania, które oczywiście w pewnej mierze jest odbijane a w pewnej mierze pochłaniane.Zależne od barwy.Jak wszyscy wiemy chemtrailsy są koloru białego a na dużej wysokości są wstanie częściowo przyćmić naprawdę ogromne obszary Ziemi odbijając promienie słoneczne w kosmos.Ma to sens? Co o tym sadzicie??Zwiększenie Albedo?
PS. zakładając niecne plany różnych elit w stosunku do większości ludzi to chyba mają całą gamę innych instrumentów aby nas truć(np.pandemia grypy) A nie puszczanie trujących substancji mogących szkodzić ekosystemowi(mylę się?).Oni też chyba chcą żyć na naszej planecie więc nie ma sensu aby podcinali gałąź na której siedzą...
Prawda jest taka, że więcej ich nie ma niż są. Musiałbyś monitorować cały nieboskłon 24/h (zakładając, że w tych godzinach zamyka się cały cykl lotniczy), żeby dostrzec każdy jeden samolot. Wystarczy słaba mgiełka w niższych warstwach troposfery i masz pogadane. Wtedy albo liczysz na dobrą pogodę albo krótki dystans podróży samolotu (im dłuższy dystans tym wyższy pułap, tzw FL (fligh level) = mniejsze szanse, że go zobaczysz). http://heading.pata.pl/wlevels.htm tutaj co nieco na ten temat.
Nikt nam nieba nie zasłania cały czas, ale gdyby tak było to też uważam, że byłoby to całkiem nie wporządku.
@aro_klb w tym przypadku Cirrusy odbijają ok 30% promieni słonecznych, gdybym ja próbował zwiększyć albedo eksperymentował bym z Cumulonibusami, ew. Cumulusami (od 75 do 90% albedo).
Tylko Kacper powiedz mi w jaki sposób mozna stworzyć takowe chmury?Pamiętaj,że im wyżej dany obszar chmur się znajduje tym większą powierzchnię przykrywa swoim cieniem.
_________________ Jestem pisowskim aparatczykiem z małym penisikiem.
Odwiedziłem pewne zacne forum lotnicze i tam piszą, że to wszystko to są zwykłe smugi kondensacyjne...
Nawet ktoś wrzucił ciekawą fotkę po bitwie (chyba filipińskiej) z lat 40-60 (nie wiem dokładnie jakich) i tam było widać takie ładne powykręcane smużki.
Był też symulator znikania smugi (zależny od wysokości i wilgotności).
Jest to bardzo przemawiające i stawiające z powrotem na "ziemię", tak samo jak np. film pt. Nie rozmawiajcie o pogodzie" unosi nas "pnad". To samo się ma do niemal każdej informacji na forum dotyczącej trumien, 9/11, AH1N1 i innych tego typów tematów.
Co do tematu chemtrails jest się trudno jednoznacznie okreslić i ustosunkować. Sam nie wiem co o tym myśleć. Może po prostu lepiej zakładać taką możliwość...
Po panach w czarnych garniturach wszystkiego się można spodzeiwać.
Czekam na rozwój sytuacji.
Nie dajmy się zwariować, ale i nie powinniśmy się dawać oszukiwać. Moim zdaniem prawda, jak zwykle leży po środku!
tzn. oczywiście występują naturalne smugi kondensacyjne, ale przypuszczam z dużą dozą prawdopodobieństwa, że zachodzi także zjawisko rozpylania pewnych substancji. Jednym z podstaw do tych przypuszczeń są przerywane smugi na niebie. Czy jest możliwe że na odcinku 500 - 1000 m istnieją tak diametralnie różne warunki (punk rosy), że smugi chwilowo zanikają, po czym pojawiają się w identycznej postaci.
Przy okazji katastrof samolotów wojskowych ciągle słyszymy, ze wojsko ma drastycznie ograniczone środki na szkolenie pilotów, że mają mało kasy na loty, kłóci to się z teorią o natężeniu ruchu w powietrzu, a co do krajowych lotów pasażerskich ... bez przesady, są korytarze powietrzne i samoloty nie kołują na trasie.
Absolutnie nie wierzę, ze celem eksperymentów jest redukcja populacji!, choć nie są znane skutki uboczne tych działań.
Pozostaje więc odpowiedź na pytanie jaki jest cel?
Jest krótki materiał, w którym autor również poszukuje odpowiedzi na to pytanie.
Uważam, że byłoby b. dobrze gdyby materiał ten doczekał się polskich napisów, tym bardziej, że są w nim polskie akcenty (ok. 3:20)
@Aro_klb, nie sądzę by dało się bezpośrednio "nadmuchać" takiego Cumulonimbusa, co najwyżej można by próbować ingerować w przyrodę tak żeby sam się stworzył, a to robota na dużą skalę i oczywiście nic od razu. Poza tym ten typ chmur rodzi się na wysokości ok 300 m. i potrafi sięgać 6km wysokości. Cumulusy 500 - max 12.000 m. Cirrusy choć są najwyżej, rzucają mało cienia bo są cienkie, rozszarpane i prawie przeźroczyste.
@Lama, na poprzedniej stronie wrzuciłem aplet podobny z opisu do tego o którym Ty mówisz, może to ten sam.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
Na razie ten napis powtarza się jedynie na forum (dosłownie i w przenośni). Gdy docenisz pracę "expertów" i zdasz sobie sprawę, że oni iście "wiedzą coś więcej niż my" to zmienisz zdanie. To tyle.
