Analizy Rynkowe odchodzą

Diadiuszka W.W.

Będzie nam wszystkim brakowało znakomitych wywodów Sz. P. Kazimierza Ożóg na temat lądowania na Księżycu. Wink

http://analizyrynkowe.cal.pl/news.php

Autor postanowił, że zrezygnuje ze wszelkich przejawów demaskatorstwa na swojej stronie. To jest mądry człowiek - powiedziałem mu to od razu jak tylko trafiłem na jego stronę. I w końcu zrozumiał, że demaskatorów nie można traktować poważnie i zastosował się do rad, aby pisał o rzeczach, w których jest naprawdę dobry. Jego argumentacja oczywiście jest inna:

Cytat:

Kiedy ponad rok temu otrzymałem z jednego z największych polskich portali astronomicznych list wręcz z inwektywami pod moim adresem uznałem to mimo wszystko za przypadek. Ale z lektur innych for dyskusyjnych przekonałem się niestety, że taki sposób polemiki w odniesieniu do "spiskowców" jest generalnie regułą z nielicznymi tylko wyjątkami. I tak niestety postępują ludzie uważający się za fachowców i znawców tematyki.

Kompletnie nie spodziewałem się takiego odzewu. Napisałem wyraźnie, że prezentuję jedynie moje własne przemyślenia i opracowania i nikogo do tych poglądów nie zamierzam przekonywać. Niektórzy "obrońcy prawdy" ulepili sobie z moich poglądów teorię, że ja, szary człowiek, chcę wręcz obalić osiągnięcia USA i przekonać cały świat do swoich poglądów. To jest przerażające. Niestety, potwierdza to również, że przynajmniej w naszym kraju dyskusja ludzi o innych poglądach jest prawie niemożliwa. Jak zatem mamy tworzyć coś dobrego, skoro sama odmienność poglądów potrafi między ludźmi postawić mury wręcz nie do przebicia?

Mając to wszystko na uwadze postanowiłem, że w ciągu najbliższych kilku dni usunę wszystkie opracowania, linki i materiały związane z 11 września oraz lotami na Księżyc.

Tak czy inaczej - jam bym patrzył na to jako na potwierdzenie moich słów, które kiedyś napisałem: "Demaskatorzy demaskują tylko wówczas, kiedy za grosz nie znają tematu. Kiedy zaczynają znać temat - przestają demaskować". Możliwe, że się mylę w przypadku tego autora - ale nie powinienem.

W sumie szkoda, bo z człowiekiem naprawdę dało się rzeczowo dyskutować i umiał się przyznać, że nie ma racji. To bardzo nietypowe, jeżeli chodzi o demaskatorów programu Apollo...

agentsmith

Szkoda.
Wyczuwam, że chodzi o tzw. zagrożoną reputację ogólną p. Ożoga Wink

_________________
"I may not agree with what you say, but I'll defend to the death your right to say it"...Voltaire

mooniek

Każdego jednak wypada pozdrowić. Więc, z całym szacunkiem - pozdrawiam Pana. Very Happy

Bimi

agentsmith napisał:

Szkoda.
Wyczuwam, że chodzi o tzw. zagrożoną reputację ogólną p. Ożoga Wink

Jasne, szczegolnie w przypadku tematów o 11 wrzesnia.
Teraz wszyscy troje macie się z czego cieszyć Smile

Demaskujace kółko wzajemniej adoracji.
Zdejmijcie cokolwiek z tej strony cwaniaczki.

Boruta

Pan, panie Włodzimierzu mimo krokodylich łez założyłeś ten watek z nieukrywaną satysfakcją, ... ale myli się ten, któremu wydaje się, że wie już wszystko...
Jesteś młody ... i chociaż masz jeszcze bardzoooo dużooooo czasu to wierz mi, że nigdy nie złożysz tej układanki, ponieważ nie wszystkie jej elementy pasują do siebie ...

agentsmith

Bimi napisał:

agentsmith napisał:

Szkoda.
Wyczuwam, że chodzi o tzw. zagrożoną reputację ogólną p. Ożoga Wink

Jasne, szczegolnie w przypadku tematów o 11 wrzesnia.
Teraz wszyscy troje macie się z czego cieszyć Smile

Demaskujace kółko wzajemniej adoracji.
Zdejmijcie cokolwiek z tej strony cwaniaczki.

Masz najlepszy przykład do czego prowadzi mieszanie tych dwóch spraw - mówiłem o tym tysiące razy.
Ożóg narobił sobie takiego obciachu tym księżycem, że w końcu zdecydował się "wylać dziecko z kąpielą". Dlatego szkoda.
I mówiłem - nie pal tyle, bo masz chyba paranoję lękową Very Happy

_________________
"I may not agree with what you say, but I'll defend to the death your right to say it"...Voltaire

Bimi

Coś ci się pomyliło. W przeciwieństwie do autora analiz rynkowych ja niczego się nie lękam Smile

Easy_Rider

Nie odchodzą, tylko rezygnują z tematyki lądowania na Księżycu i 9/11.

Prawdę mówiąc do teraz nie jestem pewien, czy na tej witrynie te "trefne" sprawy były tylko dodatkiem do analiz ekonomicznych, czy odwrotnie, dla "zmylenia przeciwnika". Nie wiemy do końca, jakie przyczyny zdecydowały o takiej decyzji administratora, ale w każdym razie szkoda - dyskusje były bardzo kulturalne i wyważone, argumentacja ciekawa i fachowa, co dotyczy również sprawy 9/11.

Jest tylko jeden niepokojący fakt - właśnie niedawno pojawił się tam Diadiuszka. Czyżby to miał być zły omen również dla naszego forum?

Voltar

Myślę, że Diaduszka jest na tyle elokwentnym gościem, że za nie długo Bimi nie tylko zamknie forum ale i zmieni płeć, a XTC przestanie wąchać grzyby Smile

BTW, dalej nie widzę odpowiedzi na problem Białego Kosmonauty w Kompletnym Cieniu Smile

Jezeli chodzi o pana Ożóga to raczej chodzi p "presję środowiska"...

Bimi

na pewno chodzi o presję środowiska - jeśli chodzi o karierę czasem są tematy, których lepiej nie poruszać w towarzystwie kolegów.

ja na szczęście kariery na planuję więc mogę wszystkim, jak leci, powiedzieć co sądzę o tym wielkim kroku dla ludzkości...
a mówię: jedna wielka podpierducha - papka dla bydła, żeby miało o czym gadać.

mooniek

Bimi napisał:

na pewno chodzi o presję środowiska - jeśli chodzi o karierę czasem są tematy, których lepiej nie poruszać w towarzystwie kolegów.

ja na szczęście kariery na planuję więc mogę wszystkim, jak leci, powiedzieć co sądzę o tym wielkim kroku dla ludzkości...
a mówię: jedna wielka podpierducha - papka dla bydła, żeby miało o czym gadać.

I bez tej deklaracji niektórzy użytkownicy tego forum - zwani bydłem - znają Twoje stałe, acz mało odkrywcze poglądy. W przyszłym tygodniu rozpoczyna się pierwszy, znaczący akt planowanej od dawna inwazji automatów na Księżyc. Na początek startuje japońska sonda KAGUYA, niosąca na pokładzie kilka specjalistycznych kamer fotograficznych. Liczę na interesujące zdjęcia Księżyca z wysokości 100km i dlatego radzę śledzić w internecie wyniki tej ambitnej misji.

Diadiuszka W.W.

Boruta napisał:

Pan, panie Włodzimierzu mimo krokodylich łez założyłeś ten watek z nieukrywaną satysfakcją, ... ale myli się ten, któremu wydaje się, że wie już wszystko...
Jesteś młody ... i chociaż masz jeszcze bardzoooo dużooooo czasu to wierz mi, że nigdy nie złożysz tej układanki, ponieważ nie wszystkie jej elementy pasują do siebie ...

Ogarnia mnie drastyczna niepewność... Boruta - ty przypadkiem nie nazywasz się Kazimierz? Wink

Co do układanki - nie mam zamiaru nic układać. Wszystko zostało dawno ułożone i opublikowane. A układankę zazwyczaj układają demaskatorzy - niestety z racji 4 tezy nie jest możliwe jej skuteczne ułożenie.

Diadiuszka W.W.

Voltar napisał:

Myślę, że Diaduszka jest na tyle elokwentnym gościem, że za nie długo Bimi nie tylko zamknie forum ale i zmieni płeć, a XTC przestanie wąchać grzyby Smile

Aż tak źle być nie powinno. Bimi nic nie zamknie i płci nie zmieni - co nawet cieszy. Inaczej nie będzie forum, na którym będzie można pokazać ludziom z jakich kadrów powstają demaskatorzy programu Apollo i nie będzie strony, która w pełni ilustruje ich poczynania a zarazem 4 tezy.

A co do XTC - myślę, że do grzybów on się nie zniża... Razz

Voltar

Sama się przyznała, Paulinka btw

Diadiuszka W.W.

Ja już się straciłem Sad

W końcu jest to facet czy baba? Jedni mówią tak - inni inaczej... Poszukiwania prawdy?

Voltar

Diadiuszka W.W. napisał:

Ja już się straciłem Sad

W końcu jest to facet czy baba? Jedni mówią tak - inni inaczej... Poszukiwania prawdy?

z tego nicka pisze kilka osób po prostu co możan poznać po stylistyce Razz

Easy_Rider

Przykład "Analiz rynkowych" dowodzi, że w naszej tak uczulonej na wolność słowa rzeczywistości, nie wolno naruszać pewnych naukowych tabu, bo taki delikwent jest skazany w najlepszym wypadku na towarzyski ostracyzm, a w gorszym - na wściekły atak ze strony mainstreamowych mediów, co może stanowić dla niego koniec kariery zawodowej czy nawet biznesowej. Dobrze, że dzisiaj nie palą na stosach.

Weźmy przykład R. Bernatowicza, który zawodowo pracuje na GPW, ale jego pasją życiową jest Fundacja Nautilus, zajmująca się zagadnieniami parapsychologicznymi i UFO. I chwała mu za to, bo w dzisiejszych czasach to też wymaga pewnej odwagi i determinacji. Odwaga Bernatowicza jednak kończy się, gdyby przyszło rozmawiać na temat prawdy o 9/11 lub o mistyfikacji Apollo Hoax.

Być może, podobny mechanizm zadziałał w przypadku K. Ożoga. Natomiast wynikły stąd triumfalizm Diadiuszki odbieram w tym przypadku jako radość inkwizytora, że spalił na stosie heretyka. Niestety, nie każdy dorósł do sentencji Voltaire'a, którą nasz Agent cytuje jako motto.

Scorpio

Przykład "Analiz rynkowych" dowodzi, że lepiej nie wypisywac głupot bez pojęcia bo moze sie to spotkac ze sporym odzewem

Easy_Rider

Scorpio - istnieją stowarzyszenia ludzi, którzy twierdzą, że Ziemia jest płaska i dziwne, że jakoś nikt ich nie prześladuje za rozgłaszanie głupot? Bo tego rodzaju głupoty nie są dla nikogo groźne, w odróżnieniu od "głupot" na temat Apollo Hoax.

Scorpio

Easy_Rider napisał:

Scorpio - istnieją stowarzyszenia ludzi, którzy twierdzą, że Ziemia jest płaska i dziwne, że jakoś nikt ich nie prześladuje za rozgłaszanie głupot? Bo tego rodzaju głupoty nie są dla nikogo groźne, w odróżnieniu od "głupot" na temat Apollo Hoax.

bardzo ładnie powiazałes kilka wydawało by sie nieistotnych faktów i dlatego cenie twoje wypowiedzi

stowarzyszenie płaskiej ziemi pierwsze zanegowało fakt ladowania na księzycu

a głupota jest bardzo grozna kolego
wystarczy że ktos wejdzie na te forum i przyswoi sobie kilka madrosci (typu :pasy Van Alena to monstrualna mikrofalówka) bez zastanowienia i leży

Diadiuszka W.W.

A kto tu kogo prześladuje Easy_Rider? Ja jedynie co robiłem, to zarejestrowałem się na forum Analiz i zacząłem pokazywać, że autor nie ma pojęcia o czym pisze. Między innymi omawia panoramę jako zdjęcie, utrzymuje brak jakichkolwiek zdjęć nieba z Księżyca, nie ma pojęcia o konstrukcji skafandrów, nie ma pojęcia o warstwie ozonowej na Ziemi i tak dalej. Czemu miałbym triumfować po zamknięciu tematu? Dla mnie to nawet gorzej - forum zamknięte, pisać nie ma gdzie Wink

A co do kariery zawodowej i biznesowej - masz rację. Te rzeczy łączą się ze środowiskiem naukowym - a żaden człowiek nie lubi, kiedy się go publicznie nazywa oszustem, kłamcą i konspiratorem. A tak robią demaskatorzy - nazywają w ten sposób całe grono naukowe jednocześnie podkreślając, że sami wiedzą wszystko wiele lepiej. Dlatego nie dziwie się Panu Kazimierzowi ani trochę.

Boruta

Diadiuszka W.W. napisał:

...A co do kariery zawodowej i biznesowej - masz rację. Te rzeczy łączą się ze środowiskiem naukowym - a żaden człowiek nie lubi, kiedy się go publicznie nazywa oszustem, kłamcą i konspiratorem. A tak robią demaskatorzy - nazywają w ten sposób całe grono naukowe jednocześnie podkreślając, że sami wiedzą wszystko wiele lepiej. ... .

Panie Włodku ... Wink

...widać, że ciągle przemawiają przez Pana jakieś uprzedzenia, ... chociaż może i masz Pan rację co do "demaskatorów", których mylisz z ludźmi mającymi uzasadnione wątpliwościi co do informacji zapodanych im przez media. Myślę, że nawet nie to decyduje, że traktujesz ich z pogardą jak sekciarzy, ale to, że ośmielają się mieć inne zdanie, a niżeli Twoje ...
To przykre, że przypinasz łatki "oszołomów" ludziom, którzy wcale nie kwestionują zdania uznanych autorytetów naukowych (...) ale od pewnego czasu zadają coraz bardziej niewygodne pytania ...
Twój trumfalizm nie jest niczym uzasadniony z wyjątkiem tego, że jest zgodny z w pełni oficjalną wersją wydarzeń ...

Diadiuszka W.W.

Jak już wspomniałem wcześniej - demaskatorzy sami przypinają sobie łatki. To też powoduje takie a nie inne ich traktowanie przez zwykłych ludzi. Zresztą demaskatorzy nigdy nie zadają niewygodnych pytań. Oni zadają całkiem zwyczajne pytania - ale w ich mniemaniu te pytania są niewygodne. Lecz na te pytania demaskatorzy odpowiadają sami sobie za pomocą swoich bzdurnych i wyssanych z palca teorii. Oni nie szukają odpowiedzi u ludzi kompetentnych - oni w ogóle nie szukają odpowiedzi. Właśnie w ten sposób powstają prawdziwi demaskatorzy Sad

Wyobraź sobie, że jesteś chirurgiem światowej klasy. Poświęciłeś całe życie swojemu zawodowi i jesteś w nim dobry. A tu się zjawia czarny lamer, który nie potrafi odróżnić serca od nerki i zaczyna publicznie nazywać cię kłamcą i konspiratorem, udowadniać, że tak naprawdę osiągnięcia chirurgii współczesnej to mistyfikacja - a skoro ty się temu nie sprzeciwiasz - jesteś taki sam jak falsyfikatorzy. Jak będziesz traktował takiego człowieka co?

Boruta

Diadiuszka W.W. napisał:

...Wyobraź sobie, że jesteś chirurgiem światowej klasy. Poświęciłeś całe życie swojemu zawodowi i jesteś w nim dobry. A tu się zjawia czarny lamer, który nie potrafi odróżnić serca od nerki i zaczyna publicznie nazywać cię kłamcą i konspiratorem, udowadniać, że tak naprawdę osiągnięcia chirurgii współczesnej to mistyfikacja - a skoro ty się temu nie sprzeciwiasz - jesteś taki sam jak falsyfikatorzy. Jak będziesz traktował takiego człowieka co?

Będę go traktował normalnie bez cienia pogardy czy słownych ataków ... bo przecierz wiem co robię ... Wink

Widzisz Włodku, Ty myślisz zupełnie innymi kategoriami ... dla Ciebie jest ważne kto, co o Tobie pomyśli, powie .... ważna jest kariera naukowa, opinia środowiska ... dlatego wydaje Ci się, że można, a nawet trzeba gardzić czarnymi lamerami, gdyż tak przyjęte jest w "naukowym" światku ...
Więcej ... uczeni, którzy osiągnęli tak wiele dzieki własnemu wysiłkowi i wyrzeczeniom, o których tylko oni sami mogą coś powiedzieć, są bardzo zazdrośni o swoją "pozycję" stąd niemal każdy może wydawać się dla nich śmiertelnie groźnym intruzem ... gorzej, czasem nie potrafią odróżnić, kto naprawdę jest "groźny" dlatego jako formę "obrony" gotowi są stsoswać agresję nawet tam gdzie jest ona zbyteczna.

Prawda obroni się sama ... dlatego nie będę traktował "czarnego lamera" gorzej niż innych ludzi... co on mi może zrobić?
Jeżeli zaś zdanie moich kolegów chirurgów maiałoby zależeć li tylko od tego co kto mówi, to świadczyłoby o tym, że sami nie wierzą w to co robią ... a to już powinno dać do myślenia ...
Wink

Nie możemy zapominać, że "wiarygodność posiadanej wiedzy ocenia się w konfrontacji z przestrzeganymi zasadami moralnymi" ...... a zatem nie mogę dawać się prowokować przy byle okazji ...

Pozdrawiam Cool

Diadiuszka W.W.

Cytat:

dla Ciebie jest ważne kto, co o Tobie pomyśli, powie .... ważna jest kariera naukowa, opinia środowiska ... dlatego wydaje Ci się, że można, a nawet trzeba gardzić czarnymi lamerami, gdyż tak przyjęte jest w "naukowym" światku ...

Nieprawda. Nie wolno kimkolwiek gardzić - bo nikt nie daje człowiekowi tego prawa. Dlatego też nigdy nie gardziłem demaskatorami. Ja się z nich tylko i wyłącznie śmieję Wink

Takie hobby.

Cytat:

Prawda obroni się sama ... dlatego nie będę traktował "czarnego lamera" gorzej niż innych ludzi... co on mi może zrobić?

Całkowita racja. To właśnie jest jeden z paradoksów demaskatorstwa. Ludzie udowadniają teorię wiedząc, że i tak nic im z tego nie przyjdzie. A inni mają z tego ubaw Wink

Cytat:

Więcej ... uczeni, którzy osiągnęli tak wiele dzieki własnemu wysiłkowi i wyrzeczeniom, o których tylko oni sami mogą coś powiedzieć, są bardzo zazdrośni o swoją "pozycję" stąd niemal każdy może wydawać się dla nich śmiertelnie groźnym intruzem ... gorzej, czasem nie potrafią odróżnić, kto naprawdę jest "groźny" dlatego jako formę "obrony" gotowi są stsoswać agresję nawet tam gdzie jest ona zbyteczna.

Sam na to wpadł czy przeczytał gdzieś? W sumie nie będę się kłócił, bo do grona uczonych nie należę i nie wiem jak tam u nich jest. Może rzeczywiście jest tak jak mówisz... pewnie wiesz lepiej jako przedstawiciel "demaskatorstwa stosowanego" Wink