W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Elektrownia atomowa czyli jak mydlić oczy  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
16 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Odsłon: 19113
Strona:  «   1, 2, 3, 4, 5, 6   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Wiedzmin




Dołączył: 20 Wrz 2009
Posty: 1035
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:19, 06 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

qwerty01 napisał:
Elektrownie szczytowo-pompowe także nie są wspaniałe. Elektroenergetyka stosuje je tylko w szczycie obciążenia (kiedy jest największe). Energia potrzebna do wpompowania na górny zbiornik jest większa od energii, kiedy woda spływa do dolnego zbiornika (lub rzeki/jeziora itp).
Mydlenie oczu to także "ekologiczne" samochody na energię elektryczną.


To napisalem wyzej. Nie jest to sposob na produkcje energii tylko na jej magazynowanie.
qwerty01 napisał:
Osobiście jestem zwolennikiem spalaniem biomasy (zamiast czystego węgla) oraz małych elektrowni wodnych (nie szczytowo-pompowych). Aby przez rok zasilać Polskę z biomasy to np. 3/4 Polski musiałaby być uprawiana kukurydza, czy inne rośliny, a więc od węgla nie uciekniemy.


Wiec sam sobie rozwiazales problem biomasy.
Wady dodatkowo:
Wyjalawianie gleby, wzrost i tak juz wysokich cen zywnosci, dalsza degradacja przyrody, wycinki lasow pod nowe uprawy.

qwerty01 napisał:

goral_ napisał:
Żadne tam wiatraki, raz, ze wcale tak dużo prądu nie dadzą, dwa paskudne i diabelnie głośne!!!

Nie jest do końca prawda. Zgodzę się, że to nie jest optymalny wybór, ale głośne są tylko stare generacje sprowadzone z Niemiec. Powód jest bardzo prosty. U naszych zachodnich sąsiadów jeżeli po pewnym czasie (chyba 10 lat) ceny gwarantowane znikają. Aby dalej zarabiać muszą wymienić sprzęt - a więc generatory. Stare przyjeżdżają do Polski (cena okazjonalna). a oni kupują nowsze (działające przy mniejszej prędkości wiatru). Przy nowoczesnych pod samym wiatrakiem można normalnie rozmawiać.


Tu sie zgadzam. Z wiatrakami zaczelo byc podobnie jak z samochodami. Jak Niemiec chce kupic cos lepszego to stare sprzedaje na wschod.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
slidexman




Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 828
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:43, 15 Kwi '10   Temat postu: Czy energetyka jądrowa może zabić ekonomię Polski? Odpowiedz z cytatem

Czy energetyka jądrowa może zabić ekonomię Polski?

Czy energetyka jądrowa jest opłacalnym i racjonalnym rozwiązaniem problemów energetycznych Polski? Co można zaproponować zamiast lub równolegle, aby zapewnić tanią i czystą energię?

Reaktory jądrowe powstały do produkcji plutonu. Dopiero później władza wpadła na pomysł, żeby pokazać społeczeństwu dobrodziejstwo „taniej” produkcji prądu. Odtąd produkowano pluton w „elektrowniach atomowych”, pokazując produkt uboczny, czyli prąd, jako główną działalność takiego zakładu.
Jak wiadomo rząd Margaret Thatcher upadł, gdy wydało się że dopłaca do energetyki jądrowej 16 miliardów.

Polska chyba nie zamierza budować bomb atomowych. Nie ma własnego paliwa do takich „elektrowni”. Nie ma kadry. Brakuje infrastruktury przesyłowej do tworzenia punktowych scentralizowanych miejsc produkcji dużej ilości energii elektrycznej. Czy warto w związku z tym zastanawiać się nad zagospodarowaniem energetyki jądrowej? Czy w związku z powyższym przestawianie na coś czego nie mamy i nie znamy, jest rozsądnym rozwiązaniem?

Polska ma w zamian ogromne ilości węgla kamiennego i brunatnego oraz gazu ziemnego i metanu. Licząc na głowę ludności mamy najwięcej surowców energetycznych na świecie. Mamy wiedzę, doświadczenie i kadry. Mamy technologie najnowszej generacji, najbardziej zaawansowane na świecie. Czy nie jest dużo bardziej opłacalne tworzenie rozproszonej lokalnej energetyki, w której nie ma olbrzymich strat na produkcie finalnym, czyli samym prądzie.

Ciekawe, że rozmowy na te tematy nie dotyczą podstawowego problemu, to znaczy czy należy instalować elektrownie jądrowe w Polsce, czy jest to opłacalne, oraz co można zrobić w zamian, ale poruszają wyłącznie tematy wtórne. Na przykład rozmowy polskich i francuskich ekspertów zdominowały tematy takie jak wybór rodzaju cyklu paliwowego i najlepszej metody składowania odpadów promieniotwórczych oraz wypalonego paliwa jądrowego.
Chodzi chyba o to, aby społeczeństwo nie zastanawiało się nad celowością takich czy innych inwestycji.

Czemu w polskich mediach są podawane informacje, że koszt sygnalizowanych w mediach tych technologi za 1MWe to 2.500.000 do 3.000.000 euro, gdy te same media (http://energetyka.wnp.pl , http://www.nuclear.pl) podają informację na temat budowy dwóch następnych bloków w elektrowni w Temelinie, których koszt jest na poziomie 9.500.000 euro za 1MWe?
Przecież Czesi mają dwie działające takie elektrownie, kadrę, doświadczenie oraz jak pokazuje historia, potrafią budować szybciej i zdecydowanie taniej niż to się dzieje w Polsce.

Finowie już dawno zamówili od francuskiego koncernu atomowego Areva powiększenie ich istniejącej elektrowni w Olkiluoto o następny blok w technologii EPR - reaktor trzeciej generacji, który jest podobno najnowocześniejszą instalacją atomową na świecie. Miał być oddany do użytku w tym roku. A tymczasem zamiast tego koszty już wzrosły prawie dwukrotnie, termin się odsuwa, a o jakości prac i innych ciekawych zdarzeniach można poczytać na przykład w artykułach „Nabici w reaktor” ( http://www.polityka.pl/swiat/tygodnikfo ... aktor.read ), czy „Atomowa fuszerka” ( http://www.polityka.pl/swiat/tygodnikfo ... zerka.read ).

Te informacje nie są promowane w głównych polskich mediach. Po co zrażać społeczeństwo, zanim uda się je wpędzić w irracjonalne ekonomicznie i ekologicznie kolosalne zadłużenie. A koszt samej elektrowni to tylko część całości wydatków z tym związanych. Przecież są jeszcze koszty infrastruktury, linii przesyłowych, „zagospodarowania” zużytego paliwa jądrowego czy późniejszy koszt likwidacji.

Zapomina się również podać,że np. Niemcy zamierzają zrezygnować do 2021 roku całkowicie z energetyki jądrowej, mimo że nie muszą inwestować w ich budowę. Widocznie z powodu zbyt wysokiej opłacalności. Podobnie jak Hiszpania już zaczyna rozbierać swoje.
W świecie zachodnim Finlandia (Olkiluoto), Czesi (Temelin) i Francja ( Flamanville w Normandii) budują nowe reaktory atomowe. Francuzi mają podobne problemy co Finowie, a Czechów dopiero to czeka.
Na podstawie „osiągnięć” w Finlandii największe banki inwestycyjne w USA zgadzają się kredytować takie inwestycje wyłącznie wtedy, gdy państwo bezwarunkowo poręczy w 100%.

W Ramowym harmonogramie działań dla energetyki jądrowej ( http://www.atom.edu.pl/index.php/ej-w-p ... ogram.html ) stwierdzono, że nie da się skutecznie wprowadzić w Polsce energetyki jądrowej bez akceptacji społecznej. Dla jej pozyskania konieczne jest przedstawienie społeczeństwu wiarygodnych i rzetelnych informacji.
Jak to stwierdzenie ma się na przykład do informacji o kosztach i braku pozostałych informacji?
Czemu na przykład w polskich mediach nie ma informacji o niemieckich problemach z podziemnymi zbiornikami odpadów promieniotwórczych do których dostała się woda? Trzeba będzie wszystko wydobyć, zabezpieczyć ponownie i znaleźć nowe miejsce na składowanie. Sądząc po temacie dyskusji i zobowiązaniach przedakcesyjnych być może że w Polsce.

Samo wydobycie tych odpadów i zapakowanie w nowe, tym razem niezniszczalne opakowanie będzie kosztować kilka miliardów euro.

Nigdzie też nie jest uwzględniana informacja o kosztach likwidacji samych elektrowni.
Jak podawała Gazeta Wyborcza, w czasach kiedy jeszcze energetyka jądrowa nie była promowana: „Aż 56 mld funtów będzie kosztowała likwidacja 20 starzejących się brytyjskich elektrowni jądrowych.” ( http://wyborcza.pl/1,75476,2872523.html )

Z Niemiec przyszła nawet podobno propozycja przerobienia ich trzech elektrowni jądrowych na geotermiczne.
Znaczna część paliwa do elektrowni jądrowych pochodzi z demontażu bomb (około 40%), a mimo to koszt uranu wzrósł kilkakrotnie w ciągu kilku lat. W 2007 roku osiągnął nawet przejściowo cenę 300$/1kg. Jest to związane z tym, że zasoby, z których można go tanio pozyskiwać starczą na kilkanaście lat, jeśli nie zmieni się planów lub nie wprowadzi nowszych i zdecydowanie tańszych technologii pozyskiwania paliwa jądrowego.
Jak Polska poradzi sobie z tym problemem nie mając ani bombek ani własnych kopalni uranu?

Energetyka jądrowa potrzebuje bardzo dużo wody, której dostępnych zasobów Polska ma najmniej w Europie. Od lat następuje stepowienie na prawie 60% kraju. Jak pogodzić te dwie sprzeczne potrzeby? Zwłaszcza, że nawet w najnowocześniejszych takich elektrowniach zdarzają się skażenia radioaktywne wody. Są to następne, bardzo wysokie, choć ukryte koszty.

Czy dzisiejsza technologia budowy i funkcjonowania elektrowni atomowych gwarantuje bezpieczeństwo środowisku naturalnemu?

Nie ma takiej możliwości, aby dzisiejsza technologia budowy i funkcjonowania elektrowni atomowych gwarantowała bezpieczeństwo środowisku naturalnemu i była w 100% bezpieczna. A poza tym zwykle to inne czynniki powodują zagrożenia.
Przecież w przypadku najbardziej znanej, choć nie jedynej awarii, czyli tej w Czarnobylu, to nie technologia zawiniła. Główną przyczyną był zbieg czasowy testu oceny relaksacji w sterowaniu reaktorem, bez zabezpieczenia sprawdzonym układem sterowania awaryjnego, z niewykluczonym małym wstrząśnieniem ziemi. Ogromnym błędem było posadowienie tej elektrowni na terenie aktywnym sejsmicznie czwartej kategorii + uskok i 30 metrowa kurzawka. Niestety na terenie podobnie niestabilnym posadowiona jest również elektrownia w Temelinie (Czechy).
Jeśli są podejmowane takie decyzje, to przecież nie pomoże nawet najlepsza technologia.
Poza tym samo istnienie takiej działającej elektrowni stwarza niebezpieczeństwo spektakularnego ataku terrorystycznego.

Niezależnie od powyższego jakość wykonania, ilość błędów, fuszerek i karygodnych zaniedbań przy rozbudowie elektrowni w Olkiluoto, o których można przeczytać we wspomnianych wyżej artykułach („Atomowa fuszerka” i „Nabici w reaktor”) stwarza ogromne ryzyko kolosalnego nieszczęścia.

To wszystko nie jest wystarczającym powodem aby pewne lobby zrezygnowały z próby uruchomienia takiej energetyki w państwach, w których społeczeństwa są wystarczająco zmanipulowane czy niedoinformowane, a władze wystarczająco nieświadome czy dyspozycyjne. Przecież to wybitnie opłacalny interes, tyle że nie wszystkim wiadomo dla kogo, za który zapłacą kolejne pokolenia.

Podobnie było ostatnio ze szczepionkami na świńską grypę, gdzie oszukane rządy różnych krajów na wyścigi kupowały niesprawdzone, nikomu niepotrzebne szczepionki bez gwarancji. Teraz mają problem i ogromne straty. Akurat w tym przypadku nasza Minister Zdrowia, Pani Ewa Kopacz, stanęła na wysokości zadania i mimo różnych nacisków, oszczerstw i oskarżeń, nie dała oszukać siebie ani Polski.

Informacje w mediach i temat tego artykułu sugerują oczywistość powstania energetyki jądrowej w Polsce. Ale na szczęście wcale nie jest jeszcze wszystko zdecydowane.
Ogromny rzeczywisty koszt budowy proponowanych w mediach rozwiązań, późniejszy wysoki bieżący koszt uzyskiwanej energii, nieuwzględniane koszty środowiskowe, społeczne i możliwość zagrożeń oraz bardzo długi czas potrzebny do uruchomienia, oraz niepowodzenia w Finlandii i Normandii, co najmniej sugerują zastanowienie się nad znacznie tańszymi, szybszymi i bezpieczniejszymi rozwiązaniami. Zwłaszcza, że technologie bardzo szybko się rozwijają i wiele spraw niemożliwych do tej pory zaczyna być na porządku dziennym. A co sugeruje ten artykuł? O tym na końcu.

Czy toczące się aktualnie rozmowy, spotkania z francuskimi ekspertami i naukowcami oraz ewentualna wymiana technologiczna może dać coś Polsce?
Oczywiście. Ale to zależy od tego jaka będzie to wymiana. Chociaż sądząc po wypowiedziach na przykład prezydenta Francji o Polsce i o Polakach, to powinniśmy wyłącznie słuchać, potakiwać i realizować ich interesy.

Jeśli będzie to na przykład wszechstronna współpraca nad różnymi sposobami pozyskiwania taniej, czystej i niewyczerpywalnej energii, to obie strony mogą na tym dużo skorzystać.

W dziedzinie energetyki jądrowej takimi przyszłościowymi i bardzo obiecującymi tematami są prace nad reaktorami MSR/LFTR opartymi na ciekłych solach toru (które w pewnych specyficznych warunkach mogą być jedyne i niezastąpione, np. w przestrzeni kosmicznej), w których nauka francuska jest prawdopodobnie bardziej zaawansowana od polskiej, oraz pozyskiwanie energii z rozpadu najcięższych pierwiastków, zachodzącego we wnętrzu naszej planety, gdzie z kolei Polska jest światowym liderem.

Poza tym technologia SDS, w synergii z innymi technologiami SDSG i SDSU umożliwia sięgnięcie po nieprzebrane zasoby nieopłacalnego dla dotychczasowych technologii uranu i toru.

W Polsce są również, jak na razie, najbardziej zaawansowane na świecie technologie kompleksowego pozyskiwania wszechstronnego produktu finalnego z najgłębszych nawet pokładów węgla kamiennego i brunatnego – CEEC (Complex Energy Extraction from Coal ), autorstwa Profesora Bohdana Żakiewicza. Szersza współpraca w tym i analogicznych kierunkach może dać wiele nauce francuskiej.
Kanada
Jak podkreślił Jerzy Buzek na spotkaniu w siedzibie Węglokoksu w Katowicach w dniu 17 II 2010 „w perspektywie polskiej prezydencji w Unii Europejskiej podobne projekty są niezwykle cenne. Jest ważne, aby w “Strategii 2020”, która wytycza kierunki rozwoju unijnej ekologicznej gospodarki opartej na wiedzy do roku 2020, technologia podziemnego procesowania węgla znalazła swoje miejsce. Trzeba stworzyć takie zaplecze energetyczne dla Europy, aby można było liczyć na pewną energię i tanią. Technologia CEEC powinna się znaleźć w Strategic Energy Technology Plan (SET-Plan).” (z notatki prasowej)

Z tej samej notatki:
„Uczestnicy spotkania i eksperci potwierdzili, iż technologia CEEC zaprezentowana przez Bohdana Żakiewicza jest w pełni dojrzałą i gotową do natychmiastowej implementacji. Metoda CEEC jest zwieńczeniem 30-letniej pracy wielkiego międzynarodowego zespołu naukowców i ekspertów (wydatki rzędu 160 mln USD). Składa się z jedenastu składowych opatentowanych technologii, z których każda była już testowana lub doprowadzona do fazy komercyjnej.”

„Opinie zebranych na temat technologii CEEC najlepiej podsumowała wypowiedź prof. K. Żmijewskiego: z uwagi na prezentowane parametry ekonomiczne i technologiczne jest to metoda rewelacyjna, która powinna być jak najszybciej przetestowana w Polsce wg. propozycji B. Żakiewicza. K. Żmijewski podkreślił również, że jest to jedyna technologia CCS, która zwiększa sprawność do 60-66%, w przeciwieństwie do pozostałych technologii CCS, które de facto obniżają sprawność energetyczną instalacji. Jej wagę podkreślił także J. Steinhoff wskazując na zjawiska szybkiego spadku opłacalności wydobycia węgla oraz braku przyszłości dla konwencjonalnych elektrowni węglowych.”
zamówienia na turbiny PR i fakty, demontaż wiatraków
Technologiami alternatywnymi dla energetyki jądrowej zarówno tej proponowanej przez Francję, USA czy Rosję, jak i tej wspomnianej na końcu tego artykułu są najnowsze technologie pozyskiwania wszelkich produktów finalnych z bezpośredniego procesowania w złożach surowców energetycznych.

Polska ma ogromne zasoby węgla kamiennego. Potwierdzone jest 4,6 miliarda ton dostępnego dla starszych technologii, opartych o jego wydobycie fizyczne na powierzchnię. Łączna szacowana ilość na głębokościach dostępnych dla współczesnych technologii wydobywczych to ponad 60 miliardów ton. Głębiej znajdują się daleko większe zasoby, co najmniej o rząd wielkości większe. Najnowsze technologie pozwalają na pozyskiwanie z nich produktu finalnego, czyli energii cieplnej i gazu syntezowego, nawet z pokładów do głębokości 10 km, z procesowania bezpośrednio w złożu. Wysokokaloryczny, jednorodny gaz syntezowy może być użyty jako paliwo do silników lub do wytwarzania syntetycznej benzyny lub wodoru.

Koszt bieżący energii elektrycznej uzyskanej w technologii Profesora Żakiewicza to około 0,009 euro/kWh, a gazu syntezowego 0,012 euro/m3.

Czyli uzyskujemy energię wielokrotnie taniej niż w przypadku elektrowni atomowej czy dotychczas stosowanych innych rozwiązań.
Jest to termodynamiczna, podziemna kompleksowa ekstrakcja energii węgla, którą można stosować zarówno do węgla kamiennego jak i brunatnego.

Natomiast koszt budowy 1MWe to 1.660.000 euro, a więc dwa razy taniej niż szacowany koszt 1MWe dla atomu podawany przez polskie media, a około sześc razy taniej niż w przypadku rozbudowy elektrowni w Temelinie - około 500 miliardów koron za 2.000 MWe (energetyka.wnp.pl , http://www.nuclear.pl).

Ponieważ znaczna część CO2 jest zużywana od razu bezpośrednio pod ziemią, to w synergicznym połączeniu z innymi technologiami, można osiągnąć nawet znacznie lepszy wynik niż narzucane przez EU ograniczenie emisji na jednostkę uzyskanej mocy. Pozwoli to na zarzucenie wyjątkowo niebezpiecznego, drogiego zatłaczania CO2 pod ziemię, co nie tylko niszczy horyzonty cieczy wgłębnych i ekonomię, ale również grozi śmiercionośnymi katastrofami, jako że upłynnia on ciężkie, zestalone frakcje ropy naftowej oraz zwiększa rozpuszczalność metali i minerałów, co grozi nieprzewidywalną migracją i niekontrolowanym erupcyjnym wydostaniem się tego gazu na powierzchnię. Tragedia w Kamerunie w 1986 roku wyraźnie pokazuje czym to grozi.

W porównaniu do czasu budowy nowych elektrowni i kopalni, które wymagają wielu lat, w przypadku tej technologii czas potrzebny do uruchomienia kompleksu o mocy 250MWh-300MWh nie przekracza dwóch lat.

Czas zwrotu z takiej inwestycji to 2-2,5 roku, a powierzchnia zakładu o mocy ponad 300MW nie przekracza 1ha. Nie ma również żadnych odpadów, a co więcej do podsypywania powstających pod ziemią komór można dodawać w ogromnych ilościach odpady (również niebezpieczne) z innych działalności.

Pod powierzchnią 80% Polski znajduje się węgiel brunatny. Przeważająca ilość dokumentacji geologiczno-złożowych wykonywanych przez przedsiębiorstwa geologiczne i Państwowy Instytut Geologiczny ograniczały oceny zdolności wydobywczych do 150-200 m. Ponadto ilości zasobów są znacznie zaniżone w związku z kryteriami zasobowości - z racji stosunku miąższości złóż do ich nadkładów.
Ponieważ węgiel brunatny jako surowiec energetyczny ma niską kaloryczność, to przy dotychczasowych technologiach opłacało się go pozyskiwać wyłącznie z płytko położonych złóż metodą odkrywkową, co nie oznacza, że nie istnieją i nie były rozpoznane jego ogromne głębsze zasoby.

Głęboko położone pokłady węgla brunatnego są dostępne i bardzo opłacalne dla najnowszych technologii, których autorem jest również Profesor Żakiewicz. A synergetyczne sprzężenie procesu Bio-konwersji z posobnym podziemnym, pirolitycznym, kompleksowym procesem pozyskania energii węgla, oznacza możliwość uzyskania do miliona ton rocznie kwasu huminowego z jednego odwiertu produkcyjnego i wygenerowania znacznej energii oraz znacznych dochodów z zasobów pozabilansowych. Bio-konwersja radykalnie wspomaga przyszły proces procesowania pirolitycznego dzięki wytworzenia porowatości w węglu brunatnym po przetworzeniu części miękkich węgla brunatnego na bardzo poszukiwany i cenny kwas huminowy oraz metan. Ułatwia to procesowanie pirolityczne dając nawet lepsze wyniki ekonomiczne aniżeli podziemne procesowanie węgla kamiennego.

W dniu 10 II 2010 r na posiedzeniu sejmowej podkomisji ds. energetyki główny geolog kraju oficjalnie przedstawił informacje, że Polska posiada ogromne zasoby gazu w łupkach skalnych, szacowane między 1,5 a 3 biliony m3. Jest to trzy razy więcej, według jego słów, niż posiada cała pozostała Europa.
Jeszcze większe są zasoby metanu, które mogą być w świetle najnowszych osiągnięć skutecznie zagospodarowywane, zamiast ulatywać do atmosfery, czy zabijać górników w kopalniach.

Ale najtańszym i nieprzebranym źródłem energii jest wysokotemperaturowa (300-450stC) energia cieplna z głębokich pokładów formacji skalnych (do 10.000m). Jej suche pozyskiwanie, za pomocą wgłębnych wymienników ciepła typu harvestors, stwarza warunki dla wysoko opłacalnej produkcji energii elektrycznej. Energia geotermiczna może być dodatkowo wspomagana energią geotermalną pozyskiwaną za pomocą wymienników cieplnych, które nie zaburzają hydrodynamivcznych reżimów basenów wód geotermalnych. Tej w pełni odnawialnej energii jest w Polsce tysiące razy więcej niż zużywamy.

Koszt produkcji z niej energii elektrycznej to kilka groszy za 1 kWh, a cieplnej znacznie mniej.

Jeden kilometr kwadratowy może rocznie dać ilość energii, która jest równoważna 200.000 baryłek ropy naftowej, bez żadnego uszczuplenia zasobów i bez zanieczyszczenia środowiska.

Pochodzi ona z ciepła powstającego z rozpadu ciężkich pierwiastków promieniotwórczych w samym sercu jądra naszej planety. Mieszkamy na cienkiej skorupce otaczającej płynną magmę, w środku której znajduje się gigantyczny, jak na skalę ludzkości reaktor jądrowy.
Pozyskiwanie wysokotemperaturowej energii cieplnej z dużych głębokości, jest najtańszym i niewyczerpywalnym źródłem czystej energii, które działa nawet w przypadku epoki lodowcowej czy zimy poimpaktowej lub po wybuchu superwulkanu.

Najnowsza maszyna wiertnicza może dokonać odwiertu na głębokość 10.000 m w czasie nie dłuższym niż 24 dni. Pozwala na wiercenie nawet 600 m szybu produkcyjnego nawet w najtwardszych granitach w ciągu doby. Jest to nie tylko zupełnie nowa technologia wierceń, ale również całkowicie inny od dotychczasowych sposób tworzenia szybu. Taki odwiert, o średnicy 5 m, dzięki możliwości kierunkowego, sterowanego wiercenia poziomego na dowolnych głębokościach, pozwala również na równoległe zagospodarowanie różnych złóż, przez które przechodzi. Mogą to być węgiel, siarka, ropa zarówno lekka jak i ciężka, słynne w ostatnim czasie łupki, wody geotermalne, a nawet metale ziem rzadkich.
Daje to wybitną synergię.

Energetyka oparta na tych technologiach jest nie tylko jedną z najtańszych w inwestycji i absolutnie nie do pobicia w późniejszych bieżących kosztach produkcji energii cieplnej, elektrycznej, mechanicznej czy chemicznej, ale jest najszybszą w inwestycji, najbardziej przyjazną środowisku, jak również zajmuje najmniej miejsca na powierzchni ziemi. Praktycznie nie ma żadnych kosztów środowiskowych, a zamiast kosztów społecznych mogą być tylko korzyści.
Pozwala na szybkie i tanie tworzenie małych, lokalnych zakładów o mocy 10 MW do 100 MW, dzięki czemu nie trzeba będzie ponosić kolosalnych kosztów na nowe linie przesyłowe, jak również straty związane z przesyłem mogą być zmniejszone co najmniej o rząd wielkości.
Takie rozproszenie źródeł energii dodatkowo zwiększa bardzo znacznie bezpieczeństwo.

Za tą i inne technologie Profesor Bohdan Żakiewicz dostał wiele światowych nagród. Między innymi dziewięć Oskarów Biznesu, w tym diamentowe, tytuł lidera światowych technologii. Został również zgłoszony do Nagrody Nobla na rok 2010 przez BID i prawie sto spośród największych organizacji biznesowych świata.

Większość krajów Europy dąży do zastąpienia energetyki konwencjonalnej i elektrowni jądrowych, szkodliwych dla środowiska, energetyką czystą i odnawialną. W ciągu ostatnich dwudziestu lat wycofano z użycia ponad 120 reaktorów jądrowych, zastępując je innymi rozwiązaniami.
Francja, Finlandia, Litwa, Węgry, Czechy i Polska popierają budowę nowych. Ciekawe dlaczego.
Polskie media o tym wszystkim milczą. Też ciekawe dlaczego.

Po co tworzyć wyjątkowo drogie, nieekologiczne i niebezpieczne elektrownie jądrowe, jeżeli siedzimy na znacznie większym darmowym reaktorze?
Który w każdych warunkach może dawać stałą i całkowicie czystą energię.

Mało znaną ciekawostką jest fakt, że według planów EU na rok 2050 Polska ma mieć 19.000 MW niedoboru mocy. Oznacza to, że już planuje się, że będziemy musieli kupować energię. Mimo że mamy największe na świecie zasoby surowców energetycznych na głowę ludności. Skąd to się bierze i jak to się ma do dzisiejszych poczynań i planów?

Poszczególne technologie oraz rozwiązania, które sygnalizuje w tym artykule, opiszę w następnych tekstach.
Proszę wszystkich, którym zależy na rozwiązaniach korzystnych dla Polski, o konstruktywne komentarze, uwagi, uzupełnianie tych informacji oraz o rozpowszechnianie.

Piotr Waydel

Z tego artykułu można korzystać na zasadach licencji Creative Commons.
arrow http://www.wykop.pl/ramka/347612/czy-ene.....ie-polski/
http://zapytajpolityka.pl/forum/viewtopi.....d96bfdaa00
_________________
Otwarte Piramidy Finansowe
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
qwerty01




Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 64
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:28, 15 Kwi '10   Temat postu: Re: Czy energetyka jądrowa może zabić ekonomię Polski? Odpowiedz z cytatem

slidexman napisał:
Brakuje infrastruktury przesyłowej do tworzenia punktowych scentralizowanych miejsc produkcji dużej ilości energii elektrycznej.

Nie buduje się nowych, gdyż system da radę (ma odpowiedni zapas). Oczywiście, że część linii jest 100kV i swoim wiekiem nie grzeszy (częste awarie), ale jeżeli nastąpi ona na dłuższym odcinku to zmieniana jest od razu na 400kV. Niestety modernizacja jest zbyt powolna (skoro działa to poco wymieniać?) i w ciągu kilku lat może być brak energii elektrycznej w dużych miastach, gdzie węzeł jest jeszcze na 110 kV.
Cytat:
Czy nie jest dużo bardziej opłacalne tworzenie rozproszonej lokalnej energetyki, w której nie ma olbrzymich strat na produkcie finalnym, czyli samym prądzie.

Oczywiście, że lepiej. Nawet każda osoba z elektroenergetyki jest za tym. Rok temu, albo dwa na mojej uczelni był Pawlak. Zadano mu to pytanie. Uważa on, że lepiej dla nas (Polski) korzystniejszy jest system scentralizowany. Szczegółów nie pamiętam, ale "kupy" to się nie trzymało. Załóżmy, że są 3 elektrownie i jedna się popsuje (lub wypadnie z synchronizmu). Pozostałe dwie muszą przejąć brakującą moc i przesyłać przez setki km. Teraz rozpatrzyć trzeba inny wariant. Jest 20 elektrowni (mniejszej mocy) i wypada jeden. Pozostałe 19 nie odczuje tak bardzo większego poboru. Jednak rząd z Pawlakiem na czele wie lepiej. :[ Niestety projekty i ustawy powinny pisać odpowiednie osoby, a nie osoby, które nie mają bladego pojęcia o co chodzi w tych klockach.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
AzzziRel




Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 288
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:00, 15 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Z braku czasu zaglądam na to forum bardzo rzadko, toteż już się nie udzielam, ale teraz postanowiłem zrobić wyjątek. Wiedza na szeroko pojęty temat energetyki jądrowej jest niewielka. A szkoda. Nie będę sam się produkował, nie chce mi się. Wkleję linki do opracowań z II Szkoły Energetyki Jądrowej (no, to już trochę stara sprawa bo odbyło się to w listopadzie tamtego roku). Zaznaczam, że w niektórych opracowaniach przewija się temat CO2, czy tego kiedy skończy się ropa. Wiem, że większość ma tu na ten temat inne zdanie, ale to przecież nie główny temat tych opracowań, jak się to wykreśli to i tak zostanie spoooro cennej wiedzy.

No to jedziem.

Reaktory jądrowe - typy i charakterystyki: Zdzisław Celiński, Politechnika Warszawska.
prezentacja: http://www.iea.cyf.gov.pl/nowa/images/st.....ystyki.pps
referat: http://www.iea.cyf.gov.pl/nowa/images/st.....adrowe.pdf

Odnawialne źródła energii - możliwości i ograniczenia w warunkach polskich, Antoni Dmowski, Łukasz Rosłaniec, Instytut Elektroenergetyki, Politechnika Warszawska.
prezentacja: http://www.iea.cyf.gov.pl/nowa/images/st.....lskich.pdf
referat: http://www.iea.cyf.gov.pl/nowa/images/st.....zrodla.pdf

Wpływ elektrowni jądrowych w czasie normalnej pracy na zdrowie ludzi i środowisko, Jolanta Naniewicz, Centrum Onkologii.
prezentacja: http://www.iea.cyf.gov.pl/nowa/images/st.....owisko.pdf
referat: http://www.iea.cyf.gov.pl/nowa/images/st.....trowni.pdf

Bezpieczeństwo elektrowni jądrowych dawniej i dzisiaj, Andrzej Strupczewski, Instytut Energii Atomowej POLATOM
prezentacja: http://www.iea.cyf.gov.pl/nowa/images/st.....zisiaj.pdf
referat: http://www.iea.cyf.gov.pl/nowa/images/st.....trowni.pdf

Porównanie wpływu na zdrowie człowieka i środowisko naturalne różnych źródeł energii - wyniki badań w programie ExternE, Uroš Radović, Agencja Rynku Energii S.A.
prezentacja: http://www.iea.cyf.gov.pl/nowa/images/st.....nergii.pdf
referat: http://www.iea.cyf.gov.pl/nowa/images/st.....wplywu.pdf

Wpływ energetyki jądrowej na bilans energetyczny i jej rola w redukcji emisji CO2, Andrzej Strupczewski, Instytut Energii Atomowej POLATOM
prezentacja: http://www.iea.cyf.gov.pl/nowa/images/st.....ja_CO2.pdf
referat: http://www.iea.cyf.gov.pl/nowa/images/st.....getyki.pdf

Na jak długo wystarczy pierwiastków rozszczepialnych?, Andrzej Grzegorz Chmielewski, Instytut Chemii i Techniki Jądrowej, Warszawa, Politechnika Warszawska.
prezentacja: http://www.iea.cyf.gov.pl/nowa/images/st.....rowego.pdf
referat: http://www.iea.cyf.gov.pl/nowa/images/st....._uranu.pdf

Cykl paliwowy: otwarty czy zamknięty. Czy to wystarczy?, Stefan Chwaszczewski, Intytut Energii Atomowej POLATOM
prezentacja: http://www.iea.cyf.gov.pl/nowa/images/st.....kniety.pdf
referat: http://www.iea.cyf.gov.pl/nowa/images/st.....liwowy.pdf

Doświadczenia z 50 lat unieszkodliwiania odpadów promieniotwórczych w Polsce, Krzysztof Madaj, Zakład Unieszkodliwiania Odpadów Promieniotwórczych, Otwock-Świerk.
referat: http://www.iea.cyf.gov.pl/nowa/images/st.....czenia.pdf

Unieszkodliwianie odpadów promieniotwórczych - perspektywy dla energetyki jądrowej, Janusz Włodarski, Państwowa Agencja Atomistyki, Warszawa.
prezentacja: http://www.iea.cyf.gov.pl/nowa/images/st.....dla_EJ.pdf
referat: http://www.iea.cyf.gov.pl/nowa/images/st.....dpadow.pdf

Nowe rozwiązania reaktorów generacji III+ oferowanych dla krajów Unii Europejskiej, Stefan Chwaszczewski, Instytut Energii Atomowej POLATOM.
prezentacja: http://www.iea.cyf.gov.pl/nowa/images/st.....jow_UE.pdf
referat: http://www.iea.cyf.gov.pl/nowa/images/st.....azania.pdf

Aspekty ekonomiczne rozwoju energetyki jądrowej, Andrzej Strupczewski, Instytut Energii Atomowej POLATOM.
prezentacja: http://www.iea.cyf.gov.pl/nowa/images/st.....rowych.pdf
referat: http://www.iea.cyf.gov.pl/nowa/images/st.....miczne.pdf

Zagrożenie obiektów jądrowych ze strony organizacji terrorystycznych i stosowane środki bezpieczeństwa, Krzysztof Rzymkowski, Stowarzyszenie Ekologów na Rzecz Energii Jądrowej, Warszawa
referat: http://www.iea.cyf.gov.pl/nowa/images/st.....ozenia.pdf
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
re-ligio




Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 367
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:42, 27 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jako,że po wydarzeniach w Japonii jest na topie temat elektrowni atomowej w Polsce to mam pytanie na co nam ta elektrownia skoro jest alternatywa tańsza i bezpieczniejsza:
"Już za trzy lata we wschodniej Polsce ma powstać pierwsza w Europie elektrownia zasilana algami – informuje Dziennik (29.12.2008 r.). Wyprodukowany w niej ekologiczny prąd wystarczy dla 80-tysięcznego miasta. Jeśli pionierski projekt zakończy się sukcesem, w innych częściach kraju staną identyczne elektrownie.

Z alg, czyli glonów, produkowane są już biopaliwa do tankowania samochodów czy nawet samolotów. Ale elektrownia napędzana algami to całkowita nowość.

Projekt, jak dotąd, trzymany jest w ścisłej tajemnicy. Dziennikowi udało się jednak ustalić, że polska spółka, wraz z zagranicznymi inwestorami, planuje zbudować elektrownię we wschodniej części kraju. Jej moc wynosić ma 53 MW energii brutto, z czego 11 MW zużywane będzie na obsługę samego zakładu. Pozostałe 42 MW sprzedawane będą do sieci elektroenergetycznej, a taka moc wystarczy, by zaspokoić potrzeby 80-tysięcznego miasta.

“Aby uzyskać taką samą moc z biopaliwa tradycyjnymi metodami, trzeba by zasiać 45 tys. hektarów rzepakiem. Plantacja z alg zajmie pięć hektarów” – mówi Tadeusz Zakrzewski, prezes Krajowej Izby Biopaliw, który doradza inwestorom.

Tak duży skok wydajności umożliwić ma pionierska technologia. Algi hodowane będą w zrobionych z żywicy ośmiometrowych silosach wypełnionych wodą. W takich warunkach rośliny te bardzo szybko rosną wykorzystując proces fotosyntezy. W praktyce oznacza to, że “plony” zbierane będą co osiem godzin, a więc trzy razy na dobę, a nie raz do roku, jak w przypadku rzepaku. Aby przyśpieszyć przyrost alg, warto będzie poświęcić nawet jedną piątą produkowanego przez nie prądu, którym silosy mają być podświetlane w nocy.

Zebrane algi będą trafiały do wirówek, które odcedzą z glonów wodę. Potem w specjalnym palniku plazmowym przejdą proces gazyfikacji. Wydzielony w trakcie spalania dwutlenek węgla będzie wyłapywany i z powrotem trafi do silosów z wodą jako pożywka dla alg. Dzięki temu wyprodukowany przez turbinę prąd nie będzie w ogóle wydzielał CO2 do atmosfery.

Inwestorzy liczą na to, że zerowa emisyjność nowej elektrowni stanie się kluczem do jej sukcesu ekonomicznego. Producenci czystej energii, oprócz rynkowej ceny, zarabiają też na zielonych certyfikatach. Dzięki temu szacowana na 140 mln euro inwestycja ma się zwrócić w ciągu kilku lat. Elektrownia może być gotowa już w 2011 r.

“Jeśli pomysł wypali, inwestor planuje postawić w innych regionach Polski sześć kolejnych elektrowni o podobnej mocy. Nad technologią pozyskiwania energii z alg pracuje kilka dużych koncernów paliwowych i lada chwila zacznie się boom na tego typu energię. Za kilka lat dyskusja o energii atomowej będzie bezzasadna, bo o wiele łatwiej będzie produkować prąd z alg” – ocenia optymistycznie Zakrzewski.

Plantacje glonów mogą też spełniać jeszcze jedną pożyteczną funkcję. Oprócz dwutlenku węgla, algi do wzrostu potrzebują też fosoranów i azotanów. Bogatym źródłem tych substancji są… ścieki komunalne. Choć najbliższy projekt tego nie zakłada, opisana w nim technologia może jednocześnie rozwiązać problem miejskich nieczystości.

Wizja jest tak nowatorska, że specjaliści od energetyki i bioapaliw na razie są bardzo powściągliwi w jej ocenach. “Słyszałem o takim pomyśle, ale ciągle zbyt mało wiemy na temat samej technologii, żeby oceniać jej skuteczność” – mówi profesor Jan Popczyk z Politechniki Śląskiej."
zródło: http://www.ian.org.pl/index.php?option=c.....rgii"
"Porównanie elektrowni atomowej i trzydziestu elektrowni zasilanych algami (łącznie o takiej samej mocy):

Elektrownia atomowa:
moc: 1200 MW
koszt: ok. 8 mld euro
czas budowy: siedem lat (plany w Polsce: 2015-2022)
paliwo: konieczny import paliwa jądrowego, np. uranu
dystrybucja energii: ogromne straty powstają podczas jej transmisji; w jakimkolwiek miejscu nie powstanie elektrownia, potrzebne będzie przesyłanie energii na ogromne odległości
emisja gazów cieplarnianych: zerowa
wady: ciągle nierozwiązany problem składowania zużytego paliwa jądrowego

30 małych elektrowni z alg:
moc: 1260 MW
koszt: ok. 4,2 mld euro
czas budowy: trzy lata
paliwo: energia słoneczna, dwutlenek węgla, fosforany i azotany (np. ze ścieków)
dystrybucja energii: 30 elektrowni z alg może być równomiernie rozmieszczonych w całym kraju, dzięki czemu minimalizuje się straty energii podczas przesyłów
emisja gazów cieplarnianych: zerowa

Aby uzyskać taką samą moc z biopaliwa tradycyjnymi metodami, trzeba by zasiać 45 tys. hektarów rzepakiem. Plantacja z alg zajmie tylko pięć hektarów."

Opracowanie: TW Zielony
zródło: http://wolnemedia.net/ekologia/w-polsce-powstanie-elektrownia-na-glony/

Artykuł z 2008r a więc elektrownia powinna powstać w 2011r czyli
teraz.Zastanawia mnie tylko to,że nie umiem znaleść żadnych informacji
czy budowa ruszyła pewnie skurwy..ny już projekt zatrzymali po cichu bo
jest 2011r. a tu nic nie słychać o budowanej elektrowni z alg.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Aqua




Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 1450
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:45, 27 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Proces gazyfikacji w palnikach plazmowych można też użyć do utylizacji śmieci i odzysku z nich energii tyle, że w przypadku spalania śmieci mamy do czynienia z emisją CO2 do atmosfery.

Inna sprawa, że nie bardzo wyobrażam sobie ekonomicznego uzasadnienia dla doświetlania hodowli alg w nocy. Nie ma takiej fizycznej możliwości, żeby energia zużyta na doświetlanie alg mogła się zwrócić. Nawet gdyby 100% energii wyprodukowanych przez algi z doświetlania wróciło do sieci (a tak nie będzie, bo straty są przy doświetlaniu(chyba, że używają LED'ów do doświetlania - wtedy te straty są minimalne), i przy zamianie energii cieplnej w elektryczną) to i tak istnieją koszta w postaci inwestycji w oświetlenie i amortyzacja tegoż. Rozumiem, że to może chodzić o jakieś wyważnie pomiędzy wydajnością ogólną, a inwestycją w dodatkowe zbiorniki, ale i tak nie bardzo rozumiem jak doświetlanie może mieć tutaj jakikolwiek sens.
_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Franek Dolas




Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 155
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:11, 27 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pytanie jest jedno i zasadnicze: co z budowy elektrowni atomowej będą mieć obywatele? Tańszy prąd? - nie sądzę. Mniejsze zagrożenie dla środowiska?- no tak, ale jak politycy będą jeść odpady Smile

Za to bardzo możliwe zagrożenia to:
(jak już pisano wyżej) zupełne zniszczenie wartości turystycznej regionu i załamanie gospodarki (przede wszystkim rolnej) na obszarze wokół elektrowni w wyniku nieczystej walki korporacji żywnościowych z małorolnymi,

- zamknięcie elektrowni cieplnych- masowe zwolnienia zarówno z elektrowni jak i kolejne zamknięcia kopalni węgla (bo będzie mniej potrzebny, a dalekobieżny transport węgla brunatnego jest niemożliwy), zmniejszenie ruchu w transporcie, kolejny cios dla konających już PKP, które zajmują się spedycją węgla.

Mamy tak dużo alternatyw, że wybór energii atomowej jest jak wybór amerykańskiego wozu- ani to ładne, ani opłacalne, ani bezpieczne.

- raczkująca energia geotermalna ( i/lub geotermiczna?- sorry, niewiele wiem na ten temat)

- elektrownie wodne, których w Polsce przybywa (zielonych nie ma co słuchać)

- wiatraki: tu "troska" o środowisko, że niby ptaki wpadają na wiatraki pokazuje jakimi zieloni są okupionymi terrorystami- byłem w Niemczech, w rejonie, gdzie dokoła horyzontu jest ok. 5-10 wiatraków i wokół nich latały dosłownie armie lotnicze kruków czy wron i ani jednej zabitej nie widziałem, co więcej- żadne zwierzęta się wiatraków nie boją, widziałem pełno zajęcy- strachliwych stworzeń, Smile

- panele słoneczne/solary: jestem wielkim entuzjastą tego typu produkcji energii. Mamy do wykorzystania miliony m2 powierzchni poziomej (dachy bloków, pojedynczych domów), wystarczy dotknąć czarnej powierzchni w słoneczny dzień i to nawet nie w lecie, ale nawet w mroźnej zimie. Mam blaszany garaż koło domu (z wylewką i dosyć szczelnie "opiankowany" przy podłodze) i w czasie -10st. mrozów potrafiło w nim być ok. 15st. C. Owszem, nie zawsze są te słoneczne dni, ale czy w pochmurne dni nie da się użyć nagromadzonej energii? Albo po prostu przełączyć się na energię wiatrakową (na szczęście kiedy nie ma słońca, z reguły jest wietrznie:) czy geotermalną? W odwodzie zostaje jeszcze wodna.
wystarczy zaprojektować pokrycie dachowe od razu z solarów pomijająć blachę/dachówkę itd. Mamy ładny, czarny dach z solarami i nie musimy już kupować pokrycia dachowego! W dodatku solary pochłaniają energię z promieni świetlnych sprawiając, że w gorące dni na poddaszu człowiek jest w stanie wytrzymać. Mój były szef z Niemiec ma na dachu dużego kompleksu budynków solary za 200tys. euro i z tego powodu, że Niemcy płacą obywatelom za produkcję prądu więcej niż żądają- on więcej dostaje niż płaci! Z jego obliczeń wynika, że za ok. 10 lat spłaci te 200tys. euro i zacznie być samowystarczalny i dodatkowo na tym będzie zarabiał!

I teraz gwóźdź do trumny dla tych alternatywnych źródeł energii, które pewnie mi wywalicie na stół- CENA!
Owszem, cena tych elektrowni wiatrowych, słonecznych, geotermalnych, wodnych (już mniej) jest duża, ale dlaczego tak jest? Bo za tymi źródłami energii nie stoją korporacje! Te rodzaje energii są uważane za niepoważne (heh! wszystko co nie NWO to niepoważne: wiatraki, JKM, narodowcy...... dopiszcie inne:), bo też ludzie, którzy się tym zajmują to z reguły domowi wytwórcy. Zauważcie, że pojawiają się jakieś ciekawe alternatywy dla ropy naftowej, są optymistyczne komentarze, ale później śladu po nich nie ma. Very Happy
Wszystko za czym nie stoi potężne lobby będzie drogie, bo lobby nakazuje rządom opodatkowanie, oclenie itd. wszystkich możliwych alternatyw, które mogą zagrażać ich interesom!

Przykład: 2-3 niemieckich biznesmenów postanowiło zabawić się w dostawców prądu (chyba w Wielkopolsce), postawili za parę milionów euro kilka wiatraków (nie dziwne, że to takie drogie? Jak blok 10-piętrowy!) po czym nie otrzymali pozwolenia od linii przesyłowych na podłączenie się i sprzedaż prądu. Very Happy Nie wiem jak sprawa się skończyła, ale wg mnie zniechęceni sprzedali komuś (wiadomo komu...) za bezcen te wiatraki i wrócili z podkulonymi ogonami do Vaterlandu, a "wiadomo kto" już bez problemu dogadał się bez problemu z firmą od linii przesyłowych i trwa sielanka. Smile
_________________
Si Deus nobiscum, quis contra nos?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
nihil novi




Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 230
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:21, 27 Mar '11   Temat postu: Re: Elektrownie atomowe Odpowiedz z cytatem

jordii napisał:
ta technologia jest o wiele bardziej niebezpieczna niz poprzednie. to dlatego, ze aby uzyskac wieksza energie atomy uranu (czy czegos tam) rozpadaja sie w meeeega wysokich temperaturach (uzyskuje sie to poprzez ulozenie tych atomow, na skrzyzowaniu promieni laserow).


to się nazywa elektr.termojądrowa (izotopy wodoru w hel), ale to za kilkanaście lat, a w praktyce nie wiadomo ...ale z resztą się zgadzam

Blue napisał:
Podobno sa trzy rzeczy, od ktorych firmy ubezpieczeniowe nie ubezpieczaja:
* szkody zwiazane z EMR
* szkody zwiazane z energia jadrowa
* szkody od GMO


Jestem za elektrownią atomową ... tylko w przypadku jak będzie takowa miała ubezpieczenie (pokrycie w złocie) na wypadek awarii i wyłączenia terenu przyległego (30km średnicy) z eksploatacji na przynajmniej 500lat.
Nie , nawet wtedy nie jestem Very Happy
_________________
"Podobało Mu się narodzić w ubóstwie, przyjąć na siebie słabość dziecięcego wieku, a w obrzezaniu piętno grzesznika" - Historya Młodości Jezusa (1825r)
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Krzysiak




Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 410
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:18, 29 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Może ktoś jest bliżej tematu i potrafi policzyć.
1. Ile można by wyprodukować ogniw słonecznych i ile dały by one energii rocznie za pieniądze potrzebne na budowę elektrowni atomowej?
Albo bez inwestycji.
2. Kupić gotowe ogniwa i montować wszędzie gdzie się da. Energia właściwie na drugi dzień bez czekania optymistycznych 10 lat w przypadku atomówki.


Póki co energia słoneczna jest w Polsce nieopłacalna bo żeby zasilić w prąd średniej wielkości gospodarstwo domowe, potrzebna jest inwestycja rzędu 50.000zl. Panele nie są idealne, nasze warunki pogodowe również. Długo można by o tym pisać. Inaczej rzecz się ma w Niemczech, gdzie w tym roku linie spadku ceny paneli i wzrostu kosztu energii mają się przeciąć i tam takie inwestycje staną się opłacalne.

Słyszałem, że teraz modne staje się zasilanie pojedynczych domostw energią geotermalną i że koszt zrealizowania takiej inwestycji dla średniego gospodarstwa to około 80.000zl. Inwestycja o tyle lepsza, że praktycznie niezmienna przez cały rok.
_________________
Nikt nie ma monopolu na prawdę
www.chomikuj.pl/Filmyprawdy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Venom




Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 1888
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:31, 29 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Musicie wiedzieć jedno rydzzzykowe pojebane marionetki. Polska jest cofnięta w rozwoju jakieś 50 lat. U nas dopiero powstają pierwsze odcinki autostrad a wy kurwa chcecie najnowszych technologii pozyskiwania energii? Nie załamujcie mnie Laughing.

Cieszcie się, że w ogóle monopoliści pozwolili na budowę tejże elektrowni.

Energia słoneczna? Owszem ale nie na tym chłodnym skrawku kuli ziemskiej ekopacany.
_________________
Uwaga - Wypowiedzi autora posiadają jedynie wydźwięk satyryczny celem obnażenia ludzkich lęków i obsesyjnych zachowań społeczeństwa.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wiedzmin




Dołączył: 20 Wrz 2009
Posty: 1035
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:10, 29 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jak najbardziej zgadzam sie z toba, Yamakusa.
Z paneli słonecznych to sobie mozna zasilac kalkulatory.
My mowimy tu o energii produkowanej na skale przemyslowa.
O energetyce bardzo duzo sie mowi.
Szczegolnie bardzo duzo mowia o tym ci, ktorzy nie wiedza dobrze czym sie rozni wat od kilowatogodziny.

@nihil novi mowisz, ze nie chcesz elektrowni atomowej.
To co proponujesz w zamian?
Tylko mowimy o duzych mocach.
Jesli ktos mysli, ze ekwiwalent 40 GW mocy elektrowni weglowych z paneli slonecznych to za przeproszeniem jest zdrowo walniety.
Jakie masz alternatywy?
Elektrownie weglowe, ktore wymagaja 1,5 pociagu wegla dziennie.
Do tego wchodza szkodzy gornicze, haldy i jesli mowimy o promieniowaniu to niech ktos sie przejdzie na halde weglowa z licznikiem Geigera-Millera to osobiscie sie przekona, ze sumarycznie elektrownie produkuja wiecej radioaktywnych odpadow niz elektrownie atomowe. Do tego odpady z elektrowni atomowej sa odpowiednio zabezpieczone i skladowane, a z weglowek gdzies sobie fruwaja.
Gaz jest alternatywa i to bardzo dobra. Na przeszkodzie lezy cena, wiec raczej odpada.
Jak widzisz ciezko znalezc alternatywe.
Energia to rozwoj. Dynamiczny rozwoj cywilizacji nastapil w wyniku ujarzmienia taniej energii.
Prad elektryczny jest tanszy niz rzymski niewolnik.
Dzieki temu wiele rzeczy dawniej luksusowych jest szeroko dostepnych.
Ogolnie to kazdy pierdoli, ze to brudzi, to halasuje, to zabija ptaki.
Zadne rozwiazanie nie pasuje, a prad w gniazdku chce kazdy...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Venom




Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 1888
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:01, 29 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
My mowimy tu o energii produkowanej na skale przemyslowa.


Otóż to i nie można zapomnieć o kwestii militarnej, no chyba, że ktoś potrafi na bateriach słonecznych napędzić przemysł zbrojeniowy.

Nooo słucham speców????
Wodę w bojlerze sobie co najwyżej podgrzejecie do kąpieli Laughing .

Nie oszukujmy się polska może jak na razie postraszyć tylko Jezuskiem w Świebodzinie. Eko-czubki sami sobie zgotujecie rewolucję a to jest zajebista okazja dla niektórych macek.
_________________
Uwaga - Wypowiedzi autora posiadają jedynie wydźwięk satyryczny celem obnażenia ludzkich lęków i obsesyjnych zachowań społeczeństwa.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Franek Dolas




Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 155
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:21, 29 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Omg. Uważam zielonych za terrorystów jak wy, co nie oznacza, że musimy już dziś wydobywać gaz z naszych złóż! Jak nie mamy perspektyw na jego wydobycie za 50 lat to go wydobędziemy za 200 lat! Ahhh no tak, przecież trzeba wygrać następne wybory. ;]

Panelami nawet w tak chłodnym kraju można obsłużyć choćby nawet bojlery na ciepłą wodę, żarówki czy inne drobne urządzenia. Ja nie mówię, żeby na budynku zrobić panele słoneczne, a w środku produkować czołgi. Ignorancie jeden z drugim przeczytaj ze zrozumieniem co piszemy o alternatywnych źródłach energii zanim napierdolisz jakąś kichę.
Ja nie pierdolę od rzeczy, że trzeba chronić siedliska ptaków, ani że CO2 zabija sarenki itp. Tu chodzi o ekonomię. Nic tak nie uniezależnia kraju jak alternatywne źródła energii. Bo słońce na szczęście świeci każdemu krajowi (na tej samej szer. geogr.) równo, energia geotermalna pod każdym krajem jest podobna, wiatru na szczęście nam nie brakuje, rzeki na zapory mamy, a zostaje nam nasz narodowy węgiel.

Chcecie się przyjrzeć cudeńkowi technologii japońskiej to sobie jedźcie pooglądać Fukushimę i powdychać zdrowego jodu. I weźcie do betonowego łba moją uwagę, że jeśli japońska- najnowocześniejsza technologia świata zawiodła to w Polsce nie ma się co spodziewać bezpieczniejszych elektrowni jądrowych.

SZCZAM NA ENERGIĘ JĄDROWĄ, KTÓRĄ NA SIŁĘ NAM WCISKAJĄ ZACHODNIE KONCERNY, A Z KTÓREJ OPRÓCZ ZMNIEJSZENIA CO2 POLSKA NIE BĘDZIE MIAŁA NIC.

Bez odbioru.
_________________
Si Deus nobiscum, quis contra nos?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ostrożny




Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 779
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:44, 29 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

[quote="Yamakusa"]
Cytat:


Nie oszukujmy się polska może jak na razie postraszyć tylko Jezuskiem w Świebodzinie.


Kłócicie się jak dzieci w piaskownicy. Ja już dawno przestałem być tak naiwny i liczyć na to, że mi się coś poprawi jak (nie) nasze sprzedajne rządy coś wybudują. Czy wy tego nie widzicie, że jak się system nie zmieni to nadal będziemy po dupie bici z każdej strony i nic tu nie pomoże jakaś elektrownia.
Polsce nic nie brakuje poza odpowiednim zarządzaniem. Jak na warunki europejskie to jesteśmy wyjątkowo zasobni w różne surowce energetyczne.

Elektrownia atomowa to dalszy etap uzależniania się od monopoli i zniewalania społeczeństwa. Ja marzę o czasach kiedy mój dom będzie niezależny energetycznie i do tego powinniście dążyć. A zbrojeniówka, której już prawie nie ma da sobie radę nie martwcie się o to. Przemysł zbrojeniowy i wojsko uzależnione od kilku elektrowni atomowych zarządzanych przez obce państwo to nic innego jak sabotaż.

Naiwność i jeszcze raz naiwność przez was przemawia.

.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wiedzmin




Dołączył: 20 Wrz 2009
Posty: 1035
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:30, 29 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

[quote="Franek Dolas"]Ignorancie jeden z drugim przeczytaj ze zrozumieniem co piszemy o alternatywnych źródłach energii zanim napierdolisz jakąś kichę.

Sam pierdolisz kiche. Nie masz pojecia o czym piszesz.

Franek Dolas napisał:
Tu chodzi o ekonomię. Nic tak nie uniezależnia kraju jak alternatywne źródła energii.


Zobacz sobie w jakich krajach produkuje sprzet do pozyskiwania tej energii. Jak mozesz sie uniezalnic skoro sprzet musisz kupic za granica.
Oprocz tego, ze go kupisz musisz go serwisowac, wiec nie uzaleznisz sie w zaden sposob/

Franek Dolas napisał:
Bo słońce na szczęście świeci każdemu krajowi (na tej samej szer. geogr.) równo, energia geotermalna pod każdym krajem jest podobna, wiatru na szczęście nam nie brakuje, rzeki na zapory mamy, a zostaje nam nasz narodowy węgiel.


Poczytaj jakie maksymalne moce zainstalowane maja poszczegolne typy elektrowni.
Wylaczam wodna, bo to zadna nowalijka. Elektrownie wodne to instalacje o najwiekszych mocach.

Franek Dolas napisał:
Chcecie się przyjrzeć cudeńkowi technologii japońskiej to sobie jedźcie pooglądać Fukushimę i powdychać zdrowego jodu. I weźcie do betonowego łba moją uwagę, że jeśli japońska- najnowocześniejsza technologia świata zawiodła to w Polsce nie ma się co spodziewać bezpieczniejszych elektrowni jądrowych.


Ciekawe co bys gadal jak trzesienie ziemi rozwaliloby elektrownie wodna, a kilkumetrowa fala zrobilaby spustoszenie.
Twoja najnowoczesniejsza technologia to technologia oddana do uzytku w roku 1971.
Gratuluje wiedzy. Budowana jeszcze na BWR.

Franek Dolas napisał:

SZCZAM NA ENERGIĘ JĄDROWĄ, KTÓRĄ NA SIŁĘ NAM WCISKAJĄ ZACHODNIE KONCERNY, A Z KTÓREJ OPRÓCZ ZMNIEJSZENIA CO2 POLSKA NIE BĘDZIE MIAŁA NIC.



To skad jest taka elektrownia to juz dyskusja polityczna.
Ja mowie o konkretnym rodzaju energii, a ty sobie szczaj dalej. Ja ci zarysowalem, ze gowno wiesz na ten temat.

Cytat:
Ja marzę o czasach kiedy mój dom będzie niezależny energetycznie i do tego powinniście dążyć.


I to jest fajne marzenie, popieram. Tymczasem jesli chodzi o produkcje energii na skale przemyslowa to na dzien dzisiejszy ciezko cos innego postawic, co bedzie mialo kilka GW mocy.
Mozna nastawiac wiatrakow, ale jest to na dzien dzisiejszy niesamowicie drogie.

Niemcy chca wycowac E.J. Poniewaz Niemcy to bogaty kraj,dlatego alternatywa dla Niemiec jest gaz ziemny.
Polakow na to zwyczajnie nie stac.
Caly czas dogaduja sie z Rosja w sprawie gazociagu.

Energia jadrowa nie jest takim potworem jakim ludzie ja rysuja.
To na jakiej zasadzie bedzie to dzialac w Polsce jest zupelnie osobna kwestia.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Franek Dolas




Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 155
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:13, 30 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

1. Nie mamy technologii, bo jej nie tworzymy. Dzisiaj zaprojektować panele słoneczne to chyba nie jest problem skoro można nawet kupić jedną zagraniczną, rozebrać do cna i zrobić to samo od podstaw. Więc takie bzdury to sobie wmawiaj dzieciom, a nie mnie. Polska produkcja tego typu energii to kwestia kilku lat.

2. Nie chodzi mi tylko o panele, ale też energię geotermalną, wiatrową, wodną, węglową. Czy to tak ciężko zrozumieć? Czy jeśli jestem zwolennikiem paneli to oznacza, że chcę, żeby panele dostarczały 100% energii dla kraju? Wynik 10% już byłby olbrzymim sukcesem.

3. Jaka jest różnica między zalaniem przez wodę wylaną z zapory (zresztą i tak bardzo rzadko poniżej stoją jakieś wioski), a katastrofą promieniotwórczą, która może ogarnąć obszar setek tysięcy km2? Chyba nieco bardziej niż subtelna.

4. Czyli ponad połowa ludzi w Polsce uprawia politykę, bo nie chce energii jądrowej w Polsce tak? Nie wiedziałem, że mamy tak rozwiniętą klasę polityczną. I wymień kraj, który może mieć bardziej nowoczesne elektrownie jądrowe od japońskich. A najlepiej parę krajów, bo przecież monopol kosztuje. :>

5. Nie wbijaj się Polakom z energią jądrową jak akwizytor starej babci z garnkami. Bo Polacy tak jak babcia garnków tego nie chcą.

ostrożny napisał:
Elektrownia atomowa to dalszy etap uzależniania się od monopoli i zniewalania społeczeństwa. Ja marzę o czasach kiedy mój dom będzie niezależny energetycznie i do tego powinniście dążyć. A zbrojeniówka, której już prawie nie ma da sobie radę nie martwcie się o to. Przemysł zbrojeniowy i wojsko uzależnione od kilku elektrowni atomowych zarządzanych przez obce państwo to nic innego jak sabotaż.
.


Dodałbym jeszcze: nie dość, że się uzależnimy od paliwa atomowego to jeszcze będziemy musieli drogo pozbywać się odpadów. Węgiel mamy u siebie, a popiołami można użyźniać gleby.
Dziękuję
_________________
Si Deus nobiscum, quis contra nos?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Franek Dolas




Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 155
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:18, 30 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Co jest jeszcze wielką zaletą przydomowych źródeł energii (nie tylko paneli!!!): obecnie mamy sieci przesyłowe sprzed pół wieku, na których strata prądu wynosi 70-80% (info od znajomego do weryfikacji). Przydomowe źródła energii mają to do siebie, że jest bardzo krótka droga prądu do celu i strata jest znikoma.
_________________
Si Deus nobiscum, quis contra nos?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Franek Dolas




Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 155
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:21, 30 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W Niemczech czy innych krajach rozwiniętych ludzie produkują prąd i sprzedają go elektrowniom za cenę WYŻSZA NIŻ KUPUJĄ OD TYCHŻE ELEKTROWNI. W Polsce nie wolno postawić przydomowego wiatraka do produkcji prądu, a jeżeli już się postawi to po krucjacie urzędowej.
_________________
Si Deus nobiscum, quis contra nos?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wiedzmin




Dołączył: 20 Wrz 2009
Posty: 1035
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:46, 30 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Franek Dolas napisał:
Przydomowe źródła energii mają to do siebie, że jest bardzo krótka droga prądu do celu i strata jest znikoma.


Ale i mniejsza sprawnosc.
Rekompensuje to straty. Zdecentralizowana sie jest ok, ale mowimy o mocach przemyslowych, a nie na potrzeby gospodarstwa domowego.

70-80% Strat przesylowych to nawet nie cytuj, bo sie pograzasz. Linie przesylowe sa w zlym stanie, ale nie uwierze, ze traca tyle dopoki nie zobacze jakis wiarygodnych danych.

1. Zacznij produkcje. Pokaz, ze potrafisz, skoro jest to takie proste. Rozbierz panel i zrob nowy. Chcialbym to zobaczyc.
Zrob podobnie z procesorem. Rozbierz, zajrzy do srodka i zrob nowy. Very Happy

2. Tak, ciezko mi zrozumiec parcie na panele. Ciekawe czy kupilbys samochod, ktory bys splacal 10 lat, a skonczylby swoj zywot po 5.

3. Katastrofy sie zdarzaja. Taka ich natura. Zauwaz, ze nie zdarza sie to codziennie. Jest to incydent, a nie norma.
Zrob sobie teraz bilans zyskow i strat. Takie jest zycie. Cos za cos. Ryzyko zawsze jest. Samochody zabily przez 40 lat kilkakrotnie wiecej ludzi, a dalej sie ich uzywa. Przeciez mozemy wszyscy jezdzic koleja. Mimo wszystko ludzie wybieraja "niebezpieczne" samochody.

4. Mysle, ze nawet wiecej niz polowa ludzi w Polsce o energetyce nie ma zielonego pojecia. Z "energetyki" to wiedza jak wymienic zarowke. Tymczasem chcesz wziasc opinie tych ludzi za miarodajna.

5. A spytales czy Polacy chca energii po 2-3zl/kW*h? Energia w Polsce i tak juz jest droga, a przy twoich "rozwiazaniach" bylaby jeszcze drozsza.
Wiesz, nasz klient nasz pan. Ludzie chca wiatrakow to dostana.
Tylko w Polsce juz energia jest strasznie droga, a po tym stanie sie juz towarem luksusowym. Wielu Polakow znow zacznie zyc zgodnie z zegarem slonecznym. W sumie nie beda mieli z tym problemu, bo do pracy nie beda musieli chodzic, bo jesli rachunki za energie beda kilkukrotnie wyzsze niz za granica to nikt tutaj duzych zakladow trzymac nie bedzie.

W energetyce wszystko rozbija sie koszty, koszty, koszty, pozniej stalosc dostaw, pozniej zachowanie pewnych parametrow jakosciowych przesylanej energii. Siec przesylowa to nie smietnik, gdzie kazdy moze wrzucac co chce i kiedy chce.
Energie mozna produkowac nawet z pierdow czy ruchem dloni.
(eco-drive w zegarkach marki citizen). Mozesz taka energie zbierac i przesylac. Jesli znajdziesz na to odbiorcow, ktorzy zaplaca n-krotnie wiecej za to samo to gratulacje.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ostrożny




Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 779
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:18, 30 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wiedzmin napisał:



5. A spytales czy Polacy chca energii po 2-3zl/kW*h? Energia w Polsce i tak juz jest droga, a przy twoich "rozwiazaniach" bylaby jeszcze drozsza.

Tylko w Polsce juz energia jest strasznie droga, a po tym stanie sie juz towarem luksusowym. Wielu Polakow znow zacznie zyc zgodnie z zegarem slonecznym. W sumie nie beda mieli z tym problemu, bo do pracy nie beda musieli chodzic, bo jesli rachunki za energie beda kilkukrotnie wyzsze niz za granica to nikt tutaj duzych zakladow trzymac nie bedzie.



Powtórzę jeszcze raz. Naiwność i jeszcze raz naiwność.
Gdzieś ty był przez ostatnie dwadzieścia lat? Jak masz ich mniej to nie pisz już tych bzdur tylko słuchaj starszych.
Źródła energii to najlepszy sposób na dokładanie nam pośrednich podatków i upychanie tym sposobem dziury budżetowej i kamuflowanie nieudolności (nie) naszego rządu. Przez ostatnie dwadzieścia lat ceny energii tylko rosły i to dużo więcej niż wynosiła inflacja. Jest to celowe działanie, aby nasz kraj stał się niekonkurencyjny i zniewolony całkowicie. Naiwność, że ceny nagle spadną to już mało powiedziane. To trzeba mieć popierdolone w głowie, żeby o tym myśleć w aktualnie istniejącym systemie. To musi runąć tam od góry, abyśmy mogli podnieść się samodzielnie z tych zgliszcz.

.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wiedzmin




Dołączył: 20 Wrz 2009
Posty: 1035
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:54, 30 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja nie mowie o podatkach tylko o realnych kosztach produkcji energii.
Np elektrownia weglowa produkuje kW*h za ok 13-14 gr.
To co rzad robi z tym dalej to inna kwestia. Ja mowie ci realnych kosztach produkcji, a nie podatkach ukrytych itp.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Venom




Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 1888
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:39, 30 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ostrożny napisał:
Naiwność i jeszcze raz naiwność przez was przemawia.

Naiwność mówisz? Laughing
Sam piszesz
Cytat:
marzę o czasach kiedy mój dom będzie niezależny energetycznie


Nasze przemyślenia są bardziej oparte na faktach i realiźmie niż na marzeniach.

Cytat:
pisz już tych bzdur tylko słuchaj starszych

Tak jak tych starych jebusów w sejmie? Stare lepsze?
Ja mam podejście, że stare to już przegnite lub wypalone.


Cytat:
Naiwność, że ceny nagle spadną

Ktoś o tym pisał? Jak państwo chce coś znaczyć na tym świecie to musi mieć z czego wypierdolić. Biznes is biznes.


Cytat:
To musi runąć tam od góry, abyśmy mogli podnieść się samodzielnie z tych zgliszcz.


Ty nawet nie masz pojęcia jak zbudowane jest proste urządzenie elektroniczne, bo podejrzewam że jesteś zwykłym konsumentem bez większych aspiracji. Z resztą jak większość tutejszych. Samodzielnie to sobie możesz pomarzyć Laughing. Czyli to co umiesz najlepiej.




Franek Dolas napisał:
Tu chodzi o ekonomię


Tylko ekonomia może być pojmowana jako całokształt i jako pojedyncze jednostki. Jeśli chcesz sobie swój własny ogródek napędzać to proszę nikt ci nie broni budować tych alternatyw Very Happy .

Wiem wiem egoiści
Mi, mi, mi aaaaa mi?



Cytat:
W Niemczech


Kiedy w końcu pojmiecie, że my jesteśmy zacofani. To oni mieli Hitlera a nie my Sad
_________________
Uwaga - Wypowiedzi autora posiadają jedynie wydźwięk satyryczny celem obnażenia ludzkich lęków i obsesyjnych zachowań społeczeństwa.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ostrożny




Dołączył: 10 Lis 2007
Posty: 779
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:16, 30 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wiedzmin napisał:
Ja nie mowie o podatkach tylko o realnych kosztach produkcji energii.
Np elektrownia weglowa produkuje kW*h za ok 13-14 gr.
To co rzad robi z tym dalej to inna kwestia. Ja mowie ci realnych kosztach produkcji, a nie podatkach ukrytych itp.


Policz dokładniej:
(nie) Nasz rząd dostanie na budowę elektrowni kredyty na "preferencyjnych" warunkach, które trzeba będzie spłacać. Znając realia Polski budowa wydłuży się o kilka lat i koszty wzrosną. Korupcja u nas szerzy się w najlepsze więc im dłużej budowa będzie trwała tym większej grupie polityków firmy budowlane będą musiały sponsorować kampanie wyborcze.
Do realnych kosztów produkcji energii atomowej wchodzi jeszcze multum rzeczy o których tu inni pisali i nie będę się powtarzał.
W dzisiejszych czasach inwestycja musi jak najszybciej na siebie zarabiać, aby była opłacalna.
Nie mamy jeszcze najdroższych autostrad na świecie i nie będziemy mieć najdroższej elektrowni.
Nawet jak uda im się uruchomić to za 15 lat to świat będzie miał już inne technologie dużo tańsze i okaże się, że jest to już przeżytek i pieniądze były wyrzucone w błoto. Ale to właśnie o to chodzi, aby społeczeństwo przekonać, że nam się opłaca wyrzucać pieniądze w błoto.

Każda inna technologia, której cykl od budowy do uruchomienia trwa do pięciu lat będzie bardziej opłacalna przy obecnym postępie technologicznym. Dzisiaj już są produkowane elektrownie atomowe kontenerowe, które kupujesz i czerpiesz z nich zyski już po dwóch latach od zainwestowania. Wystarczają do zasilania małych miast lub większych zakładów. Nie mają najważniejszej wady strad na liniach przesyłowych.

.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Franek Dolas




Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 155
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:45, 30 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ostrożny (Twój 5 akapit) więc właśnie dlatego nie ma sensu się pchać w energię jądrową. Żeby się nam to opłacało musielibyśmy mieć własną technologię jądrową, a wiadomo jak traktowany jest Iran przez takie zachcianki...
Za to nikt nie będzie krzywo patrzył jak stworzymy kilka technologii energii odnawialnych.

A co do strat prądu na naszych "nowoczesnych" liniach, które wiekowo można już zacząć traktować jak drzewa:

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1795717.html (w środku znajduje się tabelka) niech ktoś bieglejszy ode mnie to na chłopski rozum wyjaśni jak to jest z tymi stratami. W każdym razie będą to kolosalne wartości.

Jeszcze a propos uzależnienia od firm trudniących się odnawialnymi źródłami energii: a od paliwa do elektrowni jądrowej się nie uzależnimy? A po drugie- mój kumpel z gimnazjum (obecnie po technikum elektromechanicznym) założył firmę 2-osobową, instalującą i serwisującą panele słoneczne. Smile
_________________
Si Deus nobiscum, quis contra nos?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wiedzmin




Dołączył: 20 Wrz 2009
Posty: 1035
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:05, 30 Mar '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ostrożny napisał:


Każda inna technologia, której cykl od budowy do uruchomienia trwa do pięciu lat będzie bardziej opłacalna przy obecnym postępie technologicznym. Dzisiaj już są produkowane elektrownie atomowe kontenerowe, które kupujesz i czerpiesz z nich zyski już po dwóch latach od zainwestowania. Wystarczają do zasilania małych miast lub większych zakładów. Nie mają najważniejszej wady strad na liniach przesyłowych.

.


Nie mowilem o budowie elektrowni w Polsce tylko o energetyce jako takiej. Wiem, ze budowanie EJ w Polsce to bedzie przekret, ale w Polsce przekret jest na wszystkich bez roznicy czy to elektrownia czy stadion.
Wiem o tych kontenerach. Jest to bardzo fajne rozwiazanie.
Tylko przy lekach ludzi jak np nihil novi to nic nie postawisz.
Zalet te mini reaktory maja wiele.
Decentralizacja, o ktorej Franek pisal, niewielki czas miedzy rozpoczeciem inwestycji, a produkcja energii itd, itd.
Problem w tym, ze najglosniej krzycza ci, ktorzy najmniej wiedza.

Cytat:
Żeby się nam to opłacało musielibyśmy mieć własną technologię jądrową, a wiadomo jak traktowany jest Iran przez takie zachcianki...


Polacy maja doswiadczenie z reaktorami. Duzo polskich inzynierow musialo wyjechac, bo w Polsce nie ma mozliwosci pracy.
Tymczasem w Polsce dziala osrodek badawczy i jeden reaktor jadrowy.
Pewnie nawet o tym nie wiecie. Very Happy

http://pl.wikipedia.org/wiki/Reaktor_Maria

Dodam, ze ludzie w promieniu 30 km jakos zyja. Very Happy

Cytat:
Za to nikt nie będzie krzywo patrzył jak stworzymy kilka technologii energii odnawialnych.


Na to potrzeba pieniedzy i nie wiadomo czy ci sie zwroca. Zanim zaczniesz sie klocic to sobie poczytaj, bo o energetyce nie masz zielonego pojecia, skoro ciezko ci ugrzyc chociazby pojecie strat.
W tej tabelce jest podana ilosc energii w poszczegolnych elementach linii przesylowych. Dane sa calkowicie bezuzyteczne.
Owszem moze ci sie wydac, ze to duzo, linie traca MW*h energii.
Z tym, ze jesli to odniesiesz do tego, ze przechodza przez nie Giga, Tera W*h to taki poziom strat jest do przyjecia.
Dzis sie dowiedzialem, ze moc zainstalowana wszystkich elektrowni geotermalnych n aswiecie odpowiada jednej duzej elektrowni atomowej. Np tej w Fukushimie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3, 4, 5, 6   » 
Strona 3 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Elektrownia atomowa czyli jak mydlić oczy
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile