Instalacje do produkcji zbrojeniowej były przez Niemców kamuflowane w różny sposób przed lotnictwem. W Zakładach Chemicznych w Bydgoszczy chyba do dzisiaj zachowały się hale, które mają dachy pokryte warstwą ziemi z krzewami. Stosowano też pokrycie ukrytych w ziemi hal przy pomocy makiet wiejskich chałup, z odpowiednimi przydatkami. Krowy to po prostu uzupełniający element tego wiejskiego kamuflażu. Prawdopodobnie są sztuczne - ale z tego zdjęcia trudno to jednoznacznie wyczuć.
jeśli nie widzisz nic szczególnego na tym zdjęciu ,tym bardziej że interesujący nas fragment zaznaczony jest na czerwono,to nie ma o czym gadać
możesz wierzyć nawet w babe jage na miotle z napędem przerobionego termometru , nie mam nic przeciwko
Nie widzę nic szczególnego, bo mnie to nie dziwi po prostu. Nie widzę niczego czego można by sie uczepić zatem sie spytałem czego Ty sie czepiasz. Powiększenie wygląda identycznie jak pomniejszenie.
A co do żony generała... albo pracownicy. Gdyby Ciebie nie było dziesiątki dni w domu i pracowałbyś przy tajnym projekcie, żona by sie wkurzała, a potem miałbyś okazję jako generał podjechać autem i postawić je koło pola na którym pojazd był testowany to byś tak pewnie zrobił. Ja z resztą w tym nic dziwnego nie widzę. Nie musiał przecież jej oprowadzać po górach sowich itd. Wystarczyło pokazać efekt pracy, który pewnie w planach miał w wojnie zacząć walczyć, więc i tak za niedługo byłoby już nie tajny, a wszystkie inne rzeczy, czyli miejsca prac dalej byłyby tajne - nic w tym dziwnego. Troszkę się przeliczyli, bo zdjęcia są z 1943 roku gdzie jeszcze nie było wiadome, która ze stron wygra.
Ale zostawmy ją już w spokoju, bo to rozmowa nie na temat.
Czekam na wyjaśnienie tego powiększenia co tam dziwnego jest...?
Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 1250
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 00:12, 04 Lip '08
Temat postu:
JA napisał:
... co tam dziwnego jest...?
wiesz co @JA
masz racje na tych zdjęciach nie ma nic dziwnego
wycofuje się równocześnie przyznając ci racje
kontynuowanie tej arcyciekawej dyskusji ze względu na moje nerwy skończy się dla mnie banem tudzież minimalnym limitem
więc wybacz
Easy_Rider napisał:
Krowy to po prostu uzupełniający element tego wiejskiego kamuflażu. Prawdopodobnie są sztuczne
elementy kamuflażu mają sens jak sa trójwymiarowe
mają na celu zmylenie lotników z aparacikami
nie chcesz chyba powiedziec Easy że faszyści konstruowali trójwymiarowe modele krów w skali 1/1 na potrzeby ukrycia ufo wielkości stodoły
elementy kamuflażu mają sens jak sa trójwymiarowe
mają na celu zmylenie lotników z aparacikami
nie chcesz chyba powiedziec Easy że faszyści konstruowali trójwymiarowe modele krów w skali 1/1 na potrzeby ukrycia ufo wielkości stodoły
Nic nie wspominałem o tym, że makiety krów są dwuwymiarowe. Nie wynika to też z samego określenia "makieta", gdyż wg Kopalińskiego
Cytat:
makieta techn. model jakiejś kompozycji przestrzennej (np. budowli, pomnika, dekoracji, zespołu arch., konstrukcji maszynowej); druk. plan układu graf. kolumny książki a. pisma.
.
Natomiast co do roli tych makiet chałup + krów - one miały za zadanie kamuflować zakład produkcyjny znajdujący się pod ziemią. Ale kiedyś trzeba było z tym wehikułem wyjechać na powierzchnię i oczywiście tutaj już żaden kamuflaż by nie pomógł, natomiast makiety krów nadal sobie stoją gdzie stały poprzednio, nikomu nie przeszkadzając - żywym krowom na pewno nie pozwolono by pętać się po tego rodzaju poligonie.
zulugula do wygrania wojny w kwietniu 1945 wystarczył by jeden.
Hehe do czego? Do przestraszenia Armii Czerwonej i Aliantów?
W 1945 roku ACz była już za Wisłą, na zachodzie trwały walki w Ardenach, Włochy już wymiękły, Co by osiągnęli mając jedną taką sztukę na wyposażeniu? Zrzucili by desant w postaci dwóch czy trzech "rambo" na Placu Czerwonym?
Broni nuklearnej nie mieli, a taki statek jak sadze magazynka z gumy nie miał by zmieścić całą armie i uzbrojenie...
Tak jak ci zuzlugula napisał, jeden działający statek (jeśli był) cenniejszy był jako prototyp do dalszych badań a nie narażać na zestrzelenie lub przejęcie.
Z tego co czytałem to ponoć prace nad tym statkiem kontynuowano na Antarktydzie. Ale jak wszystko na ten temat, większość to domysły, więc trudno cokolwiek mówić na pewniaka.
zulugula do wygrania wojny w kwietniu 1945 wystarczył by jeden.
Hehe do czego? Do przestraszenia Armii Czerwonej i Aliantów?
W 1945 roku ACz była już za Wisłą, na zachodzie trwały walki w Ardenach, Włochy już wymiękły, Co by osiągnęli mając jedną taką sztukę na wyposażeniu? Zrzucili by desant w postaci dwóch czy trzech "rambo" na Placu Czerwonym?
Broni nuklearnej nie mieli, a taki statek jak sadze magazynka z gumy nie miał by zmieścić całą armie i uzbrojenie...
kluczem to sukcesu była by prędkość i zasięg tego statku. 6000km/h i 18000km.
W związku z powyższym mógł by w ciągu 120 min jednocześnie wspierać ofensywę w ardenach bronić Wiednia i Wrocławia. A w wolnych chwilach bombardować Londyn. Alianci nie byli by w stanie stwierdzić ile Niemcy mają takich spodków. Myślę że obstawiali by jakieś 50 szt. Następna sprawa to udźwig takiego sprzętu ponoć 25t. Ja bym uzbroił to w 10 działek 20mm. Dwie salwy z takiej baterii wystrzelone z góry otworzyły by każdy czołg.
Można by użyć takiego spodka do zwalczania nalotów. Nawet nie musiał by być uzbrojony. wystarczyło by że przeleciał by w odległości 500m nad lub pod dywizjonem bombowców na max prędkości. Dźwiękowa fala uderzeniowa i turbulencje zrobiły swoje. Niemcy już w 1943 miały skuteczny system radarowy. Więc żadna większa grupa samolotów by się nie przedarła.
W 1944 Niemcy posiadały noktowizory. I tu znowu dodatkowe pole do popisu dla haunebu. Cztery pantery wyposażone w noktowizory potrafiły w ciągu nocy zniszczyć 15 czołgów wroga bez strat własnych, a co zrobił by haunebu?!?
Zobacz jak Niemcy używali Tygrysów, a mieli ich nie więcej jak 50szt. na cały front w jednym momencie. A teraz zastanów się co by było gdyby taki tygrys latał, i był lepiej uzbrojony. I pamiętaj że rakiety kierowane w tym czasie mieli tylko Niemcy. A i to były skuteczne tylko przeciw statkom.
I napisz mi jeszcze jak byś go chciał zestrzelić?? bo ja nie widzę możliwości. Ponoć urządzenie było opancerzone i poruszało się z prędkością do 6000km/h czyli w czasie wykonywania zadania naginał ze 600. a ówczesne myśliwce miały max 750km/h i oczywiście były za słabo uzbrojone aby przebić się przez pancerz.
goral_ napisał:
Tak jak ci zuzlugula napisał, jeden działający statek (jeśli był) cenniejszy był jako prototyp do dalszych badań a nie narażać na zestrzelenie lub przejęcie.
Przy technice z 1945 roku zestrzelenie tego statku było by niemożliwe.
Nawet przy dzisiejszej technice było by bardzo trudne. Zauważ że Rosjanie nigdy nie zestrzelili SR-71, a ten hipotetyczny spodek miał wielokrotnie lepsze parametry.
W telewizji też czasem wspominają o niemieckim UFO.
Cytat:
Z tego co czytałem to ponoć prace nad tym statkiem kontynuowano na Antarktydzie. Ale jak wszystko na ten temat, większość to domysły, więc trudno cokolwiek mówić na pewniaka.
Jest jakiś filmik odnośnie ze zdjęciami niemieckich UFO w Brazyli, ale jak sami zobaczycie, forma nie pozwala na jakąkolwiek weryfikacje zdjęć.
Tutaj trochę filmiki dotycznące prawdopodobnej budowy napędu
To wszystko to jeszcze male piwo.najnowsze badania izraelskie dowodza ponad wszelka watpliwosc ,ze -bazujac na hitlerowskicjh planach kupionych za fundusze uzyskane ze sprzedazy ropy naftowej za euro- Iran posiada nowa bron przy ktorej HUIJEBU opisane przez przebudzonego to male piwo.
Juz wkrotce na polu walki pojawiaja sie straszliwe WOB I i WOB II.
Naszej Narodowej Agencji Informacyjnej udalo sie rozszyfrowac te pasjonujaca zagadke!
WOB I to Wielblad Obity Blacha -jednogarbny
WOB II to jeszcze grozniejszy Wielblad Obity Blacha-dwugarbny
Nic dziwnego ,ze demoniczny Iran musi zostac zniszczony za wszelka cene.
Jerzy
Tutaj wrzucilem do sciagniecia film pt. "Hitlerowskie UFO" (350 MB) z polskim lektorem. Traktuje o badaniach hitlerowcow nad pojazdami latajacymi i ich kontynuacji po wojnie w USA. Zycze milego ogladania.
Link: http://www.przeklej.pl/plik/hitlerowskie-ufo-pl-pdtv-xvid-er-avi-0001qecjg2mv _________________ Per aspera ad astra.
Dołączył: 26 Maj 2008 Posty: 552
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 21:44, 19 Maj '09
Temat postu:
Poniżej nowsze wideo na temat napędu antygrawitacyjnego.
The Secret to Anti-Gravity REVEALED
I rewelacje niejakiego Edgar A. Fouche na temat Project TR-3B.
The TR-3B
Hitler’s Antarctic base: the myth and the reality
Colin Summerhayes, Peter Beeching
Scott Polar Research Institute, University of Cambridge, LensfieldRoad, Cambridge CB21ER Polar Record; 43(224):1–2 (2007)
http://www.scribd.com/doc/25311/Hitlers-Antarctic-Base-the-Myth-and-the-Reality _________________ 13:13 13.09.1979 Caulbearer
Unos nacen con estrella y otros nacen estrellados
******* Ad astra per aspera ******
.............! Semper paratus !.............
Iran posiada nowa bron przy ktorej HUIJEBU opisane przez przebudzonego to male piwo.
Juz wkrotce na polu walki pojawiaja sie straszliwe WOB I i WOB II.
Naszej Narodowej Agencji Informacyjnej udalo sie rozszyfrowac te pasjonujaca zagadke!
WOB I to Wielblad Obity Blacha -jednogarbny
WOB II to jeszcze groźniejszy Wielblad Obity Blacha-dwugarbny
Nic dziwnego ,ze demoniczny Iran musi zostać zniszczony za wszelka cene.
Jerzy
He, he dobre!!!!!.
Osobiście uważam że Niemcy naprawdę mieli (może mają w Argentynie, czy na Antarktydzie) technologie, która nawet teraz kole w oczy. A że tą spuściznę przejęli USA (projekt Spinacz- gdzie przekabacili na swa stronę kilka tysięcy naukowców!!!!! to już dlasze losy tej ciekawej przygody o władzę i technologię). To mi przypomina film z Indianą Johns:)
Początki tajemnicy Niemiec sięgają lat 30-tych, gdzie zainteresowanie okultyzmem, starożytnymi cywilizacjami i wiedzy skłoniły Niemców do poszukiwań w Indiach tzw: Vimaanika Shastra (vimany),czy Tybecie (Agharta- Szambala) oraz Indiach itp. Niedorzeczność? Sa to udowodnione i udokumentowane ekspedycje. Wyniki tych poszukiwań to juz domysły i spekulacje (prawdopodobnie manipulacja informacją dla potrzeb wojskowych z wyścigiem z USA)- bo oni również pilnie szukali owych tajemnic. JUz same te pomysły dla większości sa absurdalne i niedorzeczne, ale jednak. Podbój Antarktydy, pamiętniki admirała Byrd Richard Evelyn to dopiero szaleństwo, z którego wyłania się prawdziwe plany Niemców. Odpowiedzią była operacja High Jumping? To świadczy o prawdziwości powyższych informacją i powadze i zagrożeniu tych doniesień!!!!!
Niemcy są pionierami alternatywnych napędów z antygrawitacją, lewitacją itp na czele... Tutaj myślę, że nie ma co polemizować i i się spierać (choć jak każdy topic pokazuje że opozycja jest do wszystkiego- co popieram ale z rozumem i wyrafinownym obiektywizmem.proszę....)
A że USA po wojnie przejęły projekty Niemców to teraz sami Amerykanie nie wiedzą co im lata nad głowami. W 1988 odtajniono Bombowiec Stealth co ludzie byli w szoku, a wcześniejsze obserwacje traktowane za UFO. Nastepnie F-117, B2, Aurora, czy TR 3B to już ufo przed duże "U" Jak dodamy do tego latające skrzydła- próbka tego była nad jakimś miastem w stanach i jego olbrzymiej wielkości (niestety teraz zapomniałem lokalizacji..- ale światków było kilka tysięcy!!!!!!, zaś Burmistrz tegoż miasta uparcie drążąc i starając się wyjaśnić uf fenomen, został zwolniony ze stanowiska..) to uzmysławia nam że technologia USA na ten dzień jest olbrzymia. Wspomina się również za sprawą Phil'a Schneider'a o pakcie z obcą cywilizacją. Ja jej nie neguje i uważam że za wiedzę i władzę ludzie sprzedali by własne ciała i dusze- taki już jest nasza natura.Więc jeżeli to prawda, a dużo różnych wątków zaczyna się zazębiać, myslę że cos wtym jest....
Jednak Niemcy ze swoimi projektami Chronos, Thule i wiarę w starożytna wiedzę (i powiązań z UFO..._) naprawdę zapoczątkowali olbrzymi skok technologiczny...To pokazuje że otwartość umysłu jest bardzo niebezpieczna, a zarazem cholernie konstruktywna...
Ktoś napisał że jak to mieli (nawet prototypy) to czemu nie wygrali wojny???. Uważam że na całe szczęście zabrakło im czasu, bądz może- co jest następna teorią-zmieniły sie im piorytety....... Jak mam bys szczery i stwierdzić czy jestem rasistą- to tak , nie ma innej nacji która tak nienawidzę jak Niemcy- jednak jest w nich coś co podziwiam - ich upór, porządek i olbrzymie aspiracje które dla Świata mają kolosalne znaczenie
Reasumując technologia Haunebu , Latające skrzydła to naprawdę cudowna broń która myślę rozpoczęła od lat 50-tych nowy rozdział w naszym postępie cywilizacyjnym. Jak to zinterpretujemy (bądź jak to wykorzystamy) to czas zweryfikuje. Mam tylko nadzieję że nie będzie to 3 wojna światowa....
_________________ Kanał na YouTube:
http://www.youtube.com/user/RipsonarNews
The Truth Is Out There. Find and enjoy it. It was only us
rozumiem że generałowie nazistowscy oprócz żon zabierali również krowe na poligon
ciekawy przykład manipulacji i owczego a raczej w tym wypadku "krowiego" pędu . ja napisał że stoi tam krowa i wszyscy nagle zobaczyli na zdjęciu krowę. przyznam że początkowo też sugerując się wpisem zobaczyłem na tym zdjęciu krowę ale po dokładniejszym przyjrzeniu nijak krowy tam nie ma.
http://www.bydlo.net.pl/index.php?&opcja=5 porównajcie sobie krowę z tym co widać na zdjęciu z rzekomym poczciwym bydlątkiem stojącym na tle rzekomego niemieckiego spodka (chyba że to zmutowana krowa z jajowatym zadem i głową nieproporcjonalnie małą a do tego umieszczoną nie tam gdzie trzeba). ponadto jeżeli porównacie wielkość tej "krowy" z ciężarówką to jakaś mała ta "krowa", niewiele większa od koła ciężarówki (i nie piszcie że to cielak bo cielaki nie mają takiego masywnego tułowia). jeżeli przyjrzycie się temu zdjęciu jeszcze dokładniej to zauważycie jasną półkulę niepokojąco przypominającą zadek centralnie umieszczonej "krowy". na moje to są albo elementy tej machiny lub jakieś zbiorniki, cysterny czy coś w tym stylu.
@ja nie sugeruję że celowo manipulowałeś ten układ jasnych i ciemnych plam faktycznie można na pierwszy rzut oka wziąć za krowę.
ja tam krowy nie widzę.
Weźcie mi ją jakoś obrysujcie na czerwono
_________________ http://republika.pl/blog_fa_550912/991430/sz/zwoliludu.gif
________________________________
A na drzewach zamiast liści wisieć będą komuniści
i LEWACY
Dołączył: 26 Maj 2008 Posty: 552
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 13:05, 28 Cze '09
Temat postu:
Kolejne wideo o pracach nad napędem antygrawitacyjnym:
PS. dr nareszcie wygląda jak dr
Electro gravitics & UFO propulsion 1/3
Advanced technologies & Classification 2/3
Energy inventions & the patent office 3/3
NanoEngineering Supermaterials
_________________ 13:13 13.09.1979 Caulbearer
Unos nacen con estrella y otros nacen estrellados
******* Ad astra per aspera ******
.............! Semper paratus !.............
środa 8 lipca 2009 19:23
Amerykanie skopiowali bombowiec Hitlera?
Ten samolot miał odwrócić losy II wojny światowej. Skonstruowany w 1944 r. niemiecki Horten Ho 229 zachwyca futurystycznym kształtem. To także pierwszy samolot niewykrywalny dla radarów. Jednak przed kapitulacją naziści zdążyli wybudować tylko trzy egzemplarze, z których zachował się jeden. Do złudzenia przypomina amerykański B-2.
Teraz nazistowska maszyna przeżywa dni chwały. Na świecie są już dwa Horteny. Wierną replikę Hortena wykonali niedawno inżynierowie amerykańskiego koncernu Northrop Grumman, a zaprezentował ją magazyn "National Geographic". Specjaliści z Northrop Grumman odtworzyli Ho 229 w oryginalnym rozmiarze, wzorując się na autentycznych niemieckich planach.
Skonstruowanie samolotu z drewna połączonego jedynie klejem i gwoździami - tak jak w przypadku prototypu - zajęło im 2500 osobogodzin i pochłonęło 250 tys. dol. Choć nowy Ho 229 nie lata, inżynierom udało się przy jego pomocy rozwiązać jedną z największych zagadek lotniczych II Wojny Światowej. Używając technologii radarowej sprzed ponad 60 lat sprawdzono, czy rzeczywiście był to pierwszy niewykrywalny radarem samolot. Jego niezwykle możliwości potwierdził ekspert Northrop Grumman Tom Dobrenz: "Ten kształt mógł zapewnić mu o 20 proc. mniejszą wykrywalność niż w przypadku innych myśliwców w tamtych czasach" - powiedział.
Nad bombowcem pracowali w latach 40. bracia Reimar i Walter Hortenowie, piloci Luftwaffe. Obaj stracili wielu kolegów w czasie bitwy o Anglię i mieli obsesję na punkcie zbudowania idealnego samolotu o konstrukcji typu "latające skrzydło" (czyli o układzie bezogonowym). Maszyna miała też odpowiadać postawionym przez dowódcę sił lotniczych Hermanna Goeringa wymaganiom "3 razy 1000". Horten miał móc przelecieć 1000 km z szybkością 1000 km/h i mieć ładowność do 1000 kg uzbrojenia.
Samolot zbudowano w 1944 r. i pomyślnie go przetestowano. Jego pokryta węglem z domieszką kleju powierzchnia miała być sposobem na przechytrzenie radarów. Naziści nie mieli czasu wyprodukować Ho 229 na większą skalę, zanim wkroczyli alianci, lecz ich prace nad technologią zmniejszającą możliwości wykrycia obiektu latającego do dziś są uważane za nowatorskie. Dopiero 30 lat później zaczęli je rozwijać Amerykanie.
Pytanie brzmi:Czy Horten Ho 229 to autorski projekt naukowców z Luftwaffe czy ma coś do czynienia z wyprawą hitlerowskich badaczy w Himalaje z początku lat trzydziestych której celem było ponoć znalezienie Vril-źródła mocy uniwersalnej?
Heh naprawde Niemiecka inwencja tamtych czasów zadziwia mnie do tej pory. Może lepiej dla świata byłoby gdyby wygrali wojne?
Wracając do tajemniczego Hanebau. Niemcy nie posiadające zasobów ropy gorąco dążyły do stworzenia napędu, który paliwa nie potrzebuje.
Dzisiaj takie cudowne wynalazki zniszczyłyby totalnie światową gospodarkę. Ale czy UE tak bardzo by ucierpiała, gdyby nie musieli kupować takich ilości ropy i gazu? Chory system w który świat brnie i brnie coraz bardziej. Jeden uzależnia się od drugiego.
Jest coś co, albo uleczy, albo zniszczy ten świat. Taka chemioterapia. To III wojna światowa.
_________________ http://www.youtube.com/simonus666
soundcloud.com/simonus
soundcloud.com/szymonp
Nie badzcie debilami. 6000km/h buehehe, srac mi sie chce jak czytam takie cos. Sr-71 przy polowie tej predkosci nagrzewal sie jak patelnia. Niemcy mieli bardzo dobre pomysly i przemysl, ale bez przesady.
Wld kiedyś w jakimś programie na planette wypowiadał się rosyjski płk i mówił o projektach z lat 50-60 samolotów, które wytwarzały przed nosem samolotu bąbel powietrza, dzięki czemu osiągi samolotu wzrastały dwukrotnie (było to spowodowane tym, że ten bąbel zmniejszał tarcie o 60%). Pamiętaj, że najszybszy samolot (oficjalny) z tamtego okresu osiągał 7200 km/h , a to był pojazd, który tego bąbla nie wytwarzał .
Także nie nazywaj nikogo debilem, a poczytaj najpierw
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Strona: « 1, 2, 3 »
Strona 2 z 3
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
. ja napisał że stoi tam krowa i wszyscy nagle zobaczyli na zdjęciu krowę. przyznam że początkowo też sugerując się wpisem zobaczyłem na tym zdjęciu krowę ale po dokładniejszym przyjrzeniu nijak krowy tam nie ma.
