W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Święty Mikołaj - Spisek czy Halucynacja?  
Podobne tematy
Muchomory 11
Prawda o Świętym Mikołaju :)13
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
8 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Multimedia Odsłon: 2655
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
KFI




Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 214
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:31, 07 Gru '08   Temat postu: Święty Mikołaj - Spisek czy Halucynacja? Odpowiedz z cytatem

Czyli "Taśmy Prawdy" cz. II - tym razem poważne źródło - BBC.
Rzekomy Święty, którego tak wszyscy lubimy, nie był żadnym dobrym "wujkiem" biskupem, a szamanem naćpanym halucynogennymi muchomorami.
Cóż, chrześcijaństwo jak widać potrafi wchłonąć i zintegrować wszystko...

No to życzę Wesołych, Halucynogennych Świąt! Smile

http://pl.youtube.com/watch?v=7VP3ykVmYI8&fmt=18



"Taśmy Prawdy" cz. I
viewtopic.php?t=1162&highlight=ta%B6my


Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
haloocyn




Dołączył: 28 Lis 2008
Posty: 44
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 01:24, 07 Gru '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

zapraszam do dyskusji Smile

krolicza nora siega duzo glebiej niz nam sie wsyztkim wydaje.


LINK [/url]
_________________
"na swiecie sa tsy prowdy. jest swieto prowda, tys prowda i gowno prowda."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
AQuatro




Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 3285
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:51, 08 Gru '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jest taki film "Tropiciel", (tylko ten z 1987 r. ! produkcji norweskiej)
Jest prezentacją jednych z legend tamtego obszaru.

To nie jest jakiś tam hollywoodzki gniot. Pełne realia ! typu:
zamarznięte gluty zwisające z nosa. Smile
Bardzo dobry film, dobra muzyka,
No i doskonale oddaje realia tamtych ludów, zamieszkujących kraje dalekiej północy.
Chociaż o samych grzybach wiele tam nie ma.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
goral_




Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 3715
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 01:27, 08 Gru '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Niby wszystko pięknie, tyle, że z tego co ja pamiętam z lekcji religii;) czasów PRL-u. To Św. Mikołaj bynajmniej nie pochodził z Laponii a z terenów obecnej Turcji. Był biskupem, ponoć bardzo troszczył się o biedniejszą część wiernych obdarowując ją różnymi datkami.
Mikołaj znany nam z Laponii to produkt dosłownie made in coca-cola:)) Bo to coca cola po raz pierwszy na świecie zaprezentowała wizerunek Św. Mikołaja jaki znamy do dziśSmile)
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
AQuatro




Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 3285
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:41, 08 Gru '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W sumie masz rację.
Bo krasnalowato-muchomorowatego mikołaja w Polsce raczej nie było.
A, że imię pochodzi od biskupa, to nie ma najmniejszych wątpliwości.

Moim zdaniem sytuacja wyglądała tak.
Gdy Kościół Katolicki opanował teren Europy, i Ameryki, to rzecz jasna niszczył lokalne wierzenie, łącząc je z wierzeniami religijnymi.
Tak powstała wielkanoc, pogański rytuał z jajami.
Tak zniknęły Gody, a pojawiło się Boże Narodzenie.

Moim zdaniem, nasi przodkowie łączyli raczej Gody, czyli okres przesilenia zimowo wiosennego, z krasnalami niż mikołajem.
Wiadomo, że późną jesienią można jeszcze zebrać grzyby, co zapewne robili ówcześni szamani, grzyby w grudniu na święto Godów.
Jak były niedosuszone, to trzeba było je jeszcze potrzymać nad kominkiem Smile
A w przesilenie ucztowano, spożywając grzyby, skąd pojawiały się krasnale i inne dziwy.
Co przetrwało na starych pocztówkach, których zestaw zrobiłem Smile:
http://www.aztekium.pl/?link=tematy_menu&user=&tekst=ga,albatros:8
Choć czerwony muchomor, świetnie się komponuje z białym śniegiem, więc to zaden dowód...

Moim zdaniem tradycje reniferów, latających sań, wchodzenia przez komin, czy wieszania skarpety, pochodzą wyraźnie z półkuli amerykańskiej. W Europie raczej nigdy nie znane.

Kościół raczej doskonale wyeliminował źródło tych tradycji, W miejsce szamana podstawił świętego, a w miejsce prezentów, też prezenty, tyle, że nie takie fajne Smile
W dawnej przeszłości mogło też chodzić o wróżby, na kolejny rok (stąd potrzebny był muchomor), a wróżby wiemy, że przetrwały w Godach.
Działanie Kościoła było zawsze i musiało być raczej globalne. W przeciwnym wypadku mogłoby dojść do rozłamu, co niejednokrotnie miało miejsce. Starali się niszczyć najbardziej niebezpieczne pogańskie obrzędy, zwłaszcza te, dostarczające mistycznych przeżyć i realnych objawień Smile. A jeżeli coś wprowadzali, to raczej musieli wprowadzić to na całym opanowanym przez siebie terenie, bo powstały by niezgodności.
Stąd wprowadzono obyczaje, które nigdy nie występowały na naszym terenie.
Dosyć sprawnie udało się podstawić gwiazdę betlejems, w miejsce noszonego słońca, które symbolizowało pojawienie się wiosny.
Z ozdobami na choinkę i muchomorami, to też ciekawa sprawa.
Nikt naprawdę nie wie, skąd wziął się ten zwyczaj.
Wnoszenie do domu jedliny było raczej powszechne, bo charakterystycznie pachnie. Podłaźniczka, była u nas praktykowana raczej przed pojawieniem się choinki, i też nie ma żadnych wzmianek o muchomorach. A prawdziwe powstanie choinki ? Trudno powiedzieć.
Mówi się, że przyszła z Niemiec. Ale cała nasza religia "przyszła z Niemiec", bo królowie Niemiec, byli dziwnym zbiegiem okoliczności równocześnie cesarzami Rzymu.
Więc to co przyszło z Watykanu, to przyszło z Niemiec. Smile

Moim zdaniem u podłoża każdej kultury są rośliny halucynogenne, wię zapewne i muchomor takim był.
Takie elementy jak picie moczu, zjadanie grzybów, to są fakty praktykowane w krainach, gdzie żyją renifery. Chociaż picie moczu renifera troszkę mnie zaskoczyło.
Bo wiedziałem, że ludy północy piją własny mocz, a muchomory jedzą z mlekiem renifera.
http://www.aztekium.pl/_shared/goldenguide/g21-30.shtml.htm
Ale kto ich tam wie Smile
Wersja z lataniem to sensowne wytłumaczenie.
Zwłaszcza, że prawie identyczny związek ma latanie czarownic z maścią czarownic, która jak wiemy istniała naprawdę.

Najbardziej urzekają mnie te aniołki:
http://www.aztekium.pl/?link=tematy_menu&user=&tekst=ga,albatros:8,15
http://www.aztekium.pl/?link=tematy_menu&user=&tekst=ga,albatros:8,17

To takie chrześcijańskie Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
goral_




Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 3715
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:15, 08 Gru '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

AQuatro napisał:
W sumie masz rację.
Bo krasnalowato-muchomorowatego mikołaja w Polsce raczej nie było.
A, że imię pochodzi od biskupa, to nie ma najmniejszych wątpliwości.


Nawet pamiętam, że Mikołaj chodził 6 grudnia a nie w Boże Narodzenie!
I jak sięgnę pamięcią bardzo, bardzo wstecz to bardziej przypominał biskupa niż znanego dziś mikołaja coca-colowego;) Miał zawsze taką laskę zakończoną kolistą spiralą (nie wiem jak to się fachowo nazywa) oraz typowo biskupią czapkę, był ubrany w szaty liturgiczne i tez miał brodęSmile) Ja tak pamiętam "mikołajów" z mojego dzieciństwa. Później przyszedł ten czerwony z coca-coli.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
AQuatro




Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 3285
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:08, 08 Gru '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zgadza się,
Tylko jak wspomniałem, wprowadzenie św Mikołaja przez Kościół,
nie było bez przyczyny.
Jestem pewien, że była to reakcja na obrzęd pogański, który niekoniecznie musiał występować u nas, a który gdzieś chciano zlikwidować.

Co do halucynogenów, to kilka starszych babć, potwierdziło mi,
że jak czasami małe dzieci płakały i nie chciały zasnąć,
to podawało im się kilka kropel soku wyciśniętego z surowej makówki. Smile
Ale mak nie był traktowany jako narkotyk.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
franek12




Dołączył: 14 Kwi 2008
Posty: 664
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:57, 09 Gru '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

AQuatro napisał:

Co do halucynogenów, to kilka starszych babć, potwierdziło mi,
że jak czasami małe dzieci płakały i nie chciały zasnąć,
to podawało im się kilka kropel soku wyciśniętego z surowej makówki. Smile
Ale mak nie był traktowany jako narkotyk.


kiedys nie bylo smoczkow...

wiec wpychano do buzi galganek lub mak, czesc makowki owiniety galgankiem Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
AQuatro




Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 3285
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:45, 05 Sie '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kolejna propozycja z mojej strony.
Czy ktoś wie kto to jest Krampus ?
Jeżeli nie, to zapraszam. Smile





Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
AQuatro




Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 3285
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:39, 05 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Odświeżam temat, w związku ze św Mikołajem. Smile
Na pewno nie wszyscy oglądali powyższe filmiki.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Adwokat Diabła




Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 1243
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:48, 05 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To ja zapodam coś z innej bajki

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
wiraz




Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 477
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:00, 06 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

mikolaj to jest avatar posejdona.. na tych saniach, qrde, normalnie rydwan;]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Multimedia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Święty Mikołaj - Spisek czy Halucynacja?
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile