entheogeny - wznowiono badania

haloocyn

drozdzu - szczerze ci powiem ze nie rozumiem mechanizmu wibracji i kanalow energetycznych. staram sie jakos to przyswoic i widze ze bez zewnetrznego materialu informacyjnego sie nie obedzie. polec cos co wyklaruje sprawy nieco. np. z czego czerpiesz wiedze na ten temat, zebym wiedzial o czym rozmawiamy.
_________________
"na swiecie sa tsy prowdy. jest swieto prowda, tys prowda i gowno prowda."

dr02d2u

haloocyn, ta tematyka jest bardzo obszerna i nie da się zawrzeć w jednej wypowiedzi. Więc nic dziwnego, że może to być niezrozumiałe. Skąd czerpię wiedzę? Przede wszystkim z własnego doświadczenia. Wszystko co tu piszę, jeśli nie zaznaczę inaczej, jest wynikiem mego doświadczenia. Od lat zajmuję się czymś co nazywane jest "rozwojem duchowym". Zaczęło się to tak, że najpierw nauczyłem się relaksacji a następnie medytacji. W międzyczasie zgłębiałem Hunę i podejmowałem pierwsze próby kreowania. Później zetknąłem się z różnymi metodami "doskonalenia umysłu" i tzw. "pozytywnym myśleniem", jogą (głównie hatha), a także różnymi technikami "pracy z umysłem", oraz z Regresingiem. Nie znam niestety jakiejś "ekstra" książki, która traktuje o tym wszystkim, a którą mógłbym Ci polecić. Mało ich czytałem i było to tak dawno, że nawet nie pamiętam co w nich dokładnie było. Od kilku lat nie znajduję czasu (rodzina, praca) na dalsze poszukiwania wiedzy. Natomiast doskonalę swój warsztat, który sobie wypracowałem i skupiam się na pracy z własnym umysłem. A poza tym, nie wiem, co Ty właściwie chcesz wiedzieć. Smile

To co tutaj napisałem o wzorcach i ich uwalnianiu jest częścią zagadnienia jaki obejmuje Regresing. Jeśli Cię to interesuje, to polecam zapoznać się z twórczością Leszka Żądło. Szczególnie z książką "Tajemne Moce Umysłu", i/lub zapoznać się jego niektórymi tekstami na www: http://www.cudownyportal.pl/user.php?user_id=zadlo

Hunahpu

Fanalityk, rozważ to ponownie. Kiedyś też myślałem, że zioło "oczyszcza" mi umysł. Potem spróbowałem grzybów, LSD, DMT i okazało się, że trawa tak naprawdę tylko zamula i narzuca filtr odrobinę odmienny od codziennego. Enteogeny to właśnie bezfiltrowość. Od kiedy spróbowałem grzybów zażywam cokolwiek bardzo rzadko. Palę rzadko (raz na miesiąc do trzech, wcześniej to miałem tak, że jeden dzień na tydzień nie zjarany), a psychodeliki jem raz, dwa razy na rok. Pewnie myślisz, że grzyby to coś twardszego niż zioło ale jest dokładnie odwrotnie. Enteogenny to lżejsza używka, mniej szkodliwa i z mniejszym potencjałem uzależniającym.
_________________
Jam jest Hunahpu!

Jak można twierdzić, że "BÓG" nie istnieje i twierdzić, że samemu się jest?