W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Chemioterapia szkodliwa   
Podobne tematy
Chemioterapia jest nieskuteczna?12
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
13 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Odsłon: 24371
Strona: 1, 2, 3   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rep




Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 613
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:12, 13 Lis '08   Temat postu: Chemioterapia szkodliwa Odpowiedz z cytatem

Lekarze sa ponaglani by byli bardziej ostrożni w proponowaniu pacjentom chemioterapii gdyż może ona często robić większa szkody niż dobra.
Badania NCEPOD (Wielka Brytania) wykazały ze na dziesięciu pacjentów, który otrzymywali chemioterapie więcej niż czterech doznawało potencjalnie śmiertelne skutki od tych leków oraz leczenie to było “nieodpowiednie” w prawie jednej piątej przypadków.
W Wielkiej Brytanii rocznie około 300,000 pacjentów otrzymuje chemioterapie, 60 procent więcej w porównaniu z rokiem 2004.
Badanie wykazało ze spośród ponad 600 pacjentów, którzy umarli na raka w przeciągu 30 dni od otrzymania chemioterapii, chemioterapia prawdopodobnie spowodowała albo przyspieszyła śmierć w 27 % przypadków.
43 procent pacjentów w badaniu doznawało znaczącego zatrucia związanego z chemioterapia.
Rządowy dyrektor narodowego raka, Profesor Mike Richards, był “bardzo zaniepokojony ” tym raportem.


http://www.timesonline.co.uk/tol/news/uk/health/article5138033.ece
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Sajam




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 42
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:29, 13 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No to jest oczywiste...
Chemioterapia sama w sobie na celu zniszczenie wszystkich struktur ochronnych organizmu włącznie z zainfekowanymi. Trudno potem przywrócić organizm do prawidłowego funkcjonowania, a przede wszystkim wydaje mi się, że wpływa to na długość życia...

I pomyśleć ile ludzi na tym cierpi ;( Nie ma innego sposobu niestety...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Rep




Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 613
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:49, 14 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jak to nie ma - jest duzo naturalnych i skutecznych metod.
To jest smutne ze ludzie sie daja albo ciac albo truc albo napromieniowywac.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
sober




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 135
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 01:52, 14 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Rep napisał:
Jak to nie ma - jest duzo naturalnych i skutecznych metod.
To jest smutne ze ludzie sie daja albo ciac albo truc albo napromieniowywac.


Nie ma naturalnych i SKUTECZNYCH metod. Niestety, taka jest prawda.

Komórki rakowe są wrednymi organizmami o zdolnościach do bezustannego mnożenia się. Mnożą się nawet po śmierci pacjenta, wystarczy dać im tylko pożywkę. Wystarczy, że praktycznie jedna komórka rakowa, która przepłynie drogą ustrojową w inne miejsce i się osadzi, aby dać przerzut.

Co gorsza istnieje cała gama odmian komórek rakowych i tutaj jest największy problem, który zarówno utrudnia znalezienie jednego cud leku, ale co jeszcze gorsze... rozpoznanie.

To jest dzisiaj największa bolączką onkologii, gdyż części pacjentów "leczy się" podając nieskuteczną chemię! Wniosek: zabija się wtedy pacjenta, pozostawiając żywe komórki rakowe. Jest to główna przyczyna dosyć słabej skuteczności samego leczenia (statystyka nie idzie na kompromisy) A nie ma też radioterapii na dzień dzisiejszy, która nie niszczy zdrowych komórek. Można trochę minimalizować i nie naświetlać całego ciała, a miejscowo. Takie zabiegi wykonywane są w instytucie onkologii w Gliwicach. Jednak zabieg ten, ze względu na konstrukcję sondy, jest powiązany z operacją usunięcia komórek rakowych, a następnie wprowadzeniu sondy do dziury powstałej po wycięciu i naświetlenia ewentualnych pozostałości. Tak więc jest to dosyć mocno inwazyjna metoda.

Teraz kilkadziesiąt instytutów pracuje nad nowymi metodami. Jak pewnie niektórzy czytali, są nowe i bezpieczne sposoby leczenia niektórych komórek rakowych, które się teraz bada. Jednak metody te nie są lekiem na raka, a lekiem przykładowo dobrym do leczenia raka piersi tylko i wyłącznie.

Jednak najciekawszą z metod, jest metoda opracowywana w amerykańskim instytucie z udziałem polskiego profesora fizyki i polskiej pani doktor (tylko moja genialna pamięć do nazw nie pozwala mi teraz napisać kto i w którym instytucie).

Metoda, a właściwie cały szereg różnych rozwiązań pozwala w prosty sposób rozpoznawać komórki rakowe, a następnie zastosować jedną i skuteczną metodę do zwalczania wroga.
Nie będę rozpisywał się o szczegółach. Jednak wyniki przedstawione przez tego profesora są na prawdę szokująco rewelacyjne (na razie na szczurach). Sam na własne oczy widziałem fotografię szczura, a właściwie nowotwór z przyczepionym szczurem, który został wyleczony Very Happy
Sama technika leczenia sprowadza się do wprowadzenia bądź to chemii, bądź naświetlania bezpośrednio do komórek rakowych.

Jedną z opisywanych metod był nanogranulat złota, całkowicie bezpiecznego dla człowieka, wprowadzany punktowo w miejsce zrakowacenia komórek. Granulat ten służył następnie jako źródło promieniowania rentgenowskiego, wystarczająco intensywnego aby niszczyć komórki rakowe i jednocześnie bezpiecznego dla zdrowych komórek.

Druga metoda również oparta na nanotechnologii polega na wprowadzeniu punktowo nanogranulek zawierających chemię. Również celem jest zniszczenie komórek rakowych przy jednoczesnym zminimalizowaniu niszczenia zdrowych komórek.

Oczywiście metody te w ciężkich przypadkach mogą być uzupełniane delikatną chemią, lub radioterapią.

Z kolei najciekawszą rzeczą jest samo rozpoznanie komórek. Udało się im opracować barwniki, które są absorbowane przez jeden typ komórki rakowej, a przez drugi nie. Rozpoznaje się je dosłownie po kolorze Very Happy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Samouczek




Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 294
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 03:33, 14 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@sober

powiedz tak szczerze, skąd masz te informacje? Podręczniki szkolnej medycyny - czy z innych źródeł medycyny szkolnej - zwanej Junk Science!!!!

Klepiesz jak papuga nie rozumiejąc tego co tutaj wypisujesz.

Właśnie tacy jak Ty, ciągle bezwiednie powtarzający niesprawdzone hipotezy, podtrzymują, ba utrwalają ta mordercza medycynę (MM)!

Przecież spójrz na historie medycyny i dowiesz się, ze te same metody stosowano już w 19 wieku, obiecanki, obiecanki, hipotezy, kobalty, bomby uranowe, chemia, farby, barwniki (to już Robert Koch robił) i co i nic. Nic nie osiągnięto do tej pory!

Ważne jest żeby business się kręcił, to jest ważne! Człowiek służy tylko i wyłącznie po to aby business się kręcił.

Onkolodzy i Hematolodzy to swiadomi mordercy (art 148 KK)

Myślę, ze znalazłeś się tutaj (to forum) aby dociekać prawdy, a co Ty robisz? Powtarzasz te brednie!

PS
Cytat:
"Jedną z opisywanych metod był nanogranulat złota, całkowicie bezpiecznego dla człowieka"
"Druga metoda również oparta na nanotechnologii polega na wprowadzeniu punktowo nanogranulek zawierających chemię."
koniec cytatu.

Człowieku, ty wiesz co to są NANO PARTYKULY?
1 do 100 Nanometrów! 10(do −9) = 0,000 000 001 Metra

Słyszałeś kiedyś o reakcji organizmu na obce ciała?
Słyszałeś kiedyś o barierze krew-mózg!

Nanopartykuly to jest jeszcze gorsza sprawa jak GMO
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
sober




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 135
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 04:25, 14 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Samouczek napisał:
@sober

powiedz tak szczerze, skąd masz te informacje? Podręczniki szkolnej medycyny - czy z innych źródeł medycyny szkolnej - zwanej Junk Science!!!!

Miałem przyjemność zamienić parę słów z tym junk science szarlatanem i uczestniczyć w serii referatów, które wygłaszał na polskich uczelniach. I ani ja, ani ten pan nie jest wykształcenia medycznego. Ten pan ma wykształcenie fizyczne, o czym wspomniałem pisząć "polskiego profesora fizyki", no ale widać czytanie ze zrozumieniem jest dla niektórych rzeczą niezmiernie trudną.
Oczywiście nie zmienia to faktu, iż w dzisiejszych czasach zarówno fizyka, jak i chemia próbuje wyszukać narzędzi, których potrzebują lekarze.

[quote="Samouczek"]Myślę, ze znalazłeś się tutaj (to forum) aby dociekać prawdy, a co Ty robisz? Powtarzasz te brednie!quote]

Rozumiem, że każdy temat który tutaj powstaję jest automatycznie prawdziwy i ogłasza wszem i wobec prawdę. Zarówno ten o statycznej Ziemi i kilka innych? Nie znam się na 9/11, nie znam się na Rockefellerach i innych kryzysach gospodarczych i dlatego też nie zabieram głosu w tamtych debatach, a jedynie je czytuje. Znam się natomiast na nauce i dlatego roszczę sobie prawo do wypowiadania się w tego typu tematach.

A kim Ty jesteś, żeby odbierać mi prawo do wypowiadania się i wyzywać mnie od lobby naukowego i zakłamanego junk scientist zdobywającego wiedzę ze szkolnych podręczników? "Lekarzem" medycyny naturalnej po samonauczaniu, jak Twój nick to sugeruje? Handlujesz przez allegro ziołami prowansalskimi, sprzedając je jako lekarstwo na raka za grubą kasę? Bo inaczej Twojego ataku nie rozumiem, na moją osobę. Prawdopodobnie psuję Ci jakiś biznes i masz w tym jakiś cel, żeby mnie zwyzywać.

Poza tym, jeśli masz jakąś teorię na temat nanogranulatów i nanozłota, to się wypowiedz może rzeczowo, a nie zaśmiecaj cyferkami i niedokończonymi zdaniami forum.

Ponadto wyjaśnij mi Twoje zdanie: reakcja organizmu na obce ciało w połączeniu z zacytowanym fragmencie o złocie. Bo rozumiem, że jesteś w stanie podać powody, dla których ciało statystycznego człowieka odrzuca złoto ze swojego organizmu. I nie mów ogólnikami, ja na prawdę jestem w stanie zrozumieć nawet najcięższy naukowy bełkot i jestem obeznany z przeróżną terminologią.

Zamieniam się w słuch.

PS. Jeśli uważasz że medycyna i nauka nic nie osiągnęła do tej pory, to jesteś dla mnie największym ignorantem, z którym miałem przyjemność rozmawiać tutaj do tej pory. Trzeba albo nic nie wiedzieć, albo być skończonym idiotą, aby tak otwarcie i z takim przekonaniem wciskać taki KIT I BZDURĘ ludziom na jakimkolwiek forum, a co dopiero na forum prawdy.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Samouczek




Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 294
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 04:47, 14 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@sober
Dzięki za szybka odpowiedz. Nie chcialem Cie urazić a raczej sprowokować.
Sprowokować do szukania prawdy.

Medycyna Szkolna nie przyniosła człowiekowi nic dobrego a wręcz przeciwnie (może za wyjątkiem ratunkowo urazowej) to co się dzieje w tym dzisiejszym "syndykacie zmowy milczenia MM" jest tysiące razy groźniejsze dla ludzkości od tego co nam ponad 200 lat temu, przedstawił J W Geothe w Fauście!

Przypomnij sobie jak pisał w części pierwszej (dr. Faustynus do Wagnera)

„Jak muchy po tym panaceum marli chorzy,
Czy ktoś ozdrowiał? Gadać szkoda!
Pośród tych dolin i tych gór
Gorzej niżeli czarny mor
Hulaliśmy z diabelski eliksirem (tlenki rtęci)
Tysiącom trutkę podawałem sam,
Oni powiedli, a ja patrzeć mam,
Jakim zbrodniarze cieszą się dziś mirem.”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Rep




Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 613
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:57, 14 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sober napisal:
Cytat:

Nie ma naturalnych i SKUTECZNYCH metod. Niestety, taka jest prawda.


Klamiesz albo jestes malo zorientowany.

Jest duzo metod skutecznych i nie niszczacych organizmu czlowieka. Ja nie duzo czasu na to poswiecajac znalazlem kilkanascie. Kazdy sam tez moze poszukac.
Oczywiscie jest wybor - robic to co mowi lekarz.
Mam znajoma ktorej odjeli piers. Biedaczka nacierpiala sie bo byla nie swiadoma innych rozwiazan.
Ja naleze do gatunku co bardziej ufa naturze niz instytucjom I jak na razie jestem zadowolony.
Zachecam do edukacji ale nie z ksiazek popularnych medycyny. Niestety popularna medycyna nie wspiera a wrecz blokuje naturalne i skuteczne rozwiazania.
Na poczatek przeczytaj sobie swietna ksiazke - Medical Mafia napisana przez uczciwa lekarke.
No chyba ze chcesz byc mafiozem i powtarzac hasla typu ze nie ma innego wyjscia poza chemia.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Filjan




Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 198
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:44, 14 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie ma skutecznych metod przeciw rakowi??

Jest baaardzo dużo różnych metod leczenia, skutecznych i szybkich np. witamina B17.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
AzzziRel




Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 288
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:41, 14 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja się tam nie znam na medycynie, więc mam kilka pytań dla znawców.

Filjan napisał:
Nie ma skutecznych metod przeciw rakowi??

Jest baaardzo dużo różnych metod leczenia, skutecznych i szybkich np. witamina B17.

Czy taka witamina B17 faktycznie może samodzielnie robić za lek na raka, czy raczej działa jako pewnego rodzaju wspomaganie w walce z paskudztwem? Są jakieś badania potwierdzające jej skuteczność?

Rep napisał:
Jest duzo metod skutecznych i nie niszczacych organizmu czlowieka. Ja nie duzo czasu na to poswiecajac znalazlem kilkanascie. Kazdy sam tez moze poszukac.

Zanim jednak zacznę szukać, czy mógłbyś napisać krótko o jakiejś metodzie? Ile osób w ten sposób pozbyło się raka? Czy te kilkanaście metod, które znalazłeś są w stanie naprawdę konkurować z tą morderczą chemioterapią? Jakieś badania? Cokolwiek?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Tańcząca




Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:55, 14 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dla tych uzytkowników forum , którzy nie oglądali filmu:

The Gerson Miracle

i nie przejrzeli jeszcze tego linku:

viewtopic.php?t=1749&start=0&postdays=0&postorder=asc&highlight=
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Samouczek




Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 294
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 06:12, 15 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

AzzziRel napisał:
Ja się tam nie znam na medycynie, więc mam kilka pytań dla znawców.


Nie jestem znawca, raczej zdrowo myslacym czlowiekiem, dlatego proponuje to info.

The Story Of Vitamin B17


G. Edward Griffin marshals the evidence that cancer is a deficiency disease - like scurvy or pellagra - aggravated by the lack of an essential food compound in modern man's diet. That substance is vitamin B17. In its purified form developed for cancer therapy, it is known as Laetrile. This story is not approved by orthodox medicine. The FDA, the AMA, and The American Cancer Society have labeled it fraud and quackery. Yet the evidence is clear that here, at last, is the final answer to the cancer riddle. Why has orthodox medicine waged war against this non-drug approach? The author contends that the answer is to be found, not in science, but in politics - and is based upon the hidden economic and power agenda of those who dominate the medical establishment. With billions of dollars spent each year on research, with other billions taken in on the sale of cancer-related drugs, and with fund-raising at an all-time high, there are now more people making a living from cancer than dying from it. If the solution should be found in a simple vitamin, this gigantic industry could be wiped out over night. The result is that the politics of cancer therapy is more complicated than the science. «

Google Video:
http://video.google.de/videosearch?q=The+Story+Of+Vitamin+B17#

Ksiazka:
World Without Cancer: The Story of Vitamin B17
by G. Edward Griffin
http://www.amazon.com/World-Without-Cancer-Story-Vitamin/dp/0912986190

PS
nie orietuje sie czy w Polsce witamina B17 (gorzkie nasiona dzikich moreli) nie jest/sa zabroniona/e - jakoby trujaca - bzdura!

Wiem, ze z Turcji lub Chin mozna sprowadzic nasiona gorzkich moreli albo kupic poprzez ebay.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Rep




Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 613
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:27, 15 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

AzzziRel napisal:
Cytat:

Zanim jednak zacznę szukać, czy mógłbyś napisać krótko o jakiejś metodzie? Ile osób w ten sposób pozbyło się raka? Czy te kilkanaście metod, które znalazłeś są w stanie naprawdę konkurować z tą morderczą chemioterapią? Jakieś badania? Cokolwiek?

Ogolnie problem z rakiem jak i tak samo z AIDS jest ze czlowiek ma obnizona odpornosc organizmu - to mozna sie dowiedziec z ksiazki Medical Mafia.
Metod jest mnogo:
- witaminy A,C,E, - w szczegolnosci D z oczyszczonego oleju rybnego cod liver oil (ale najlepsza ze slonca bez tzw, filtrow ktore blokuja jej powstawanie),
- pozywienie - unikac cukru - rakowe komorki bez cukru gloduja (moja znajoma bardzo potrzebowala slodyczy, mowilem jej o tym zwiazku, a po roku miala raka piersi wycinanego),
- pozywienie bardziej alkaiczne bogate w tlen pH - 7.35 to 7.45 - (zielone warzywa - soki) - komorki rakowe w srodowisku alkaicznym gina, jedyne miejsce w organizmie gdzie nie ma tlenu to komorki rakowe (wiem o Polaku ktory sie sokami wyleczyl), suplementowanie mineralami alkaicznymi calcium, potassium, magnesium, cesium, rubidium,
- terapia tlenowa (preparaty tlenowe lub woda utleniona wewnetrznie) pozywienie nie przetworzone,
- wit. B17 (pestki appricos, jablek, migdaly),
- potas (Dr. Gerson) - zamiast soli sodowej NACL uzywac sol potasowa KCL,
- Dr. Brewer - sole z cesium, rubidium and potassium.
- detoksyfikacja organizmu,
- unikac sztucznego, rafinowanego zarcia (szczegolnie oleje rafinowane, margaryny, najlepszy jest olej z oliwek z pierwszegotloczenia mechanicznie),
I wiele innych.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyspa




Dołączył: 28 Lis 2007
Posty: 1242
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:11, 16 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

chemioterapia zabija ludzi... nie wiem czemu oni sie na to godzą :/ juz lepiej pójść w ziółka i naturalnie zacząć sie leczyć...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
AndrzejH




Dołączył: 12 Cze 2007
Posty: 522
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 01:18, 16 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Czy taka witamina B17 faktycznie może samodzielnie robić za lek na raka, czy raczej działa jako pewnego rodzaju wspomaganie w walce z paskudztwem? Są jakieś badania potwierdzające jej skuteczność?


Witamina B17 może służyć wyłącznie jako komplement w walce z rakiem. Podobnie jak wiele innych substancji może działać wspomagająco przede wszystkim pozytywnie działając na psychikę chorego.

Tak były prowadzone badania na temat jej skuteczności:
Kłopot polega na tym, że wyniki badań amerykańskich ośrodków akademickich nie potwierdzają skuteczności metody: w badaniu II fazy poddano leczeniu Leatrile 179 chorych z zaawansowaną, nieuleczalną postacią raka. Tylko w jednym przypadku odnotowano odpowiedź na leczenie, natomiast u 90% badanych nastąpił rozwój choroby. Średni czas przeżycia nie osiągnął 5 miesięcy.


http://www.medigo.pl/jobs/drukuj.php?id=1453

Po angielski znajdziesz więcej i bardziej szczegółowo.

Wyspa napisał:
chemioterapia zabija ludzi... nie wiem czemu oni sie na to godzą :/ juz lepiej pójść w ziółka i naturalnie zacząć sie leczyć...


No cóż bo jak masz raka i możesz albo zastosować agresywną chemię, która da Ci szansę przeżyć kolejnych kilka lat, a czasami nawet się wyleczyć albo nie podjąć leczenia to co byś wybrał ? To, że chemia jest bardzo szkodliwa to wiadomo ale jedyną alternatywą jest często śmierć.

Zresztą np. w przypadku niestety znanej mi dość dobrze ziarnicy złośliwej skuteczność chemioterapii wynosi ponad 90 %. Wg. statystyk tyle pacjentów przeżywa ponad 5 lat od zakończenia leczenia. Ja nie uważam, że jest to kiepski rezultat. W przypadku niektórych innych nowotworów skuteczność chemii również przekracza 50 % (zwykle w połączeniu z zabiegami operacyjnymi, ziarnica jest akurat dość specyficznym nowotworem, którego ze względu na układowy charakter nigdy nie leczy się chirurgicznie) więc często daję ona realną szansą na powrót do zdrowia.

Wszystko zależy od rodzaju nowotworu, fazy zaawansowania w chwili wykrycia, ogólnego stanu pacjenta i wielu innych czynników. Nie ma dwóch takich samych nowotworów. Widzisz nawet w przypadku tej wspomnianej już ziarnicy mimo tego, że wydawało by się, że istnieję skuteczna i wypróbowana chemia, która niszczy ten nowotwór to jednak u co któregoś tam pacjenta ona nie działa. Wystarczy trochę inna mutacja i już wydawałoby się, że skuteczny lek przestaję działać. Właśnie to niezwykłe zróźnicowanie nowotworów powoduję, że są one tak trudne w leczeniu. Dziś mówi się, że w przyszłości będzie się tworzyć indywidualne leki genowe, osobno dla każdego pacjenta i powoli będzie odchodzić się od dzisiejszej kwalifikacji raka wg. lokalizacji. Ważniejsze w leczeniu będzie nie to gdzie umiejscowiony jest guz, a to jakiego rodzaju mutacja genów w nim występuję.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
prox




Dołączył: 19 Lis 2008
Posty: 62
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:09, 19 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Do samouczka i Rep: Niech Panowie zajrza na jakiekolwiek forum ludzi walczacych z rakiem i jak Panowie znaja te skuteczne naturalne metody zwalczajace nowotwory to niech Panowie uszczesliwia tych ludzi!

Od jakiegos czasu czytuje to forum. Nie ukrywam, ze jest tu wiele ciekawych rzeczy jak i wiele niedorzecznosci jak ta, ktora tu czytam, dlatego nie wytrzymalam i sie w koncu chce ustosunkowac. Przez takie poglady jak wyglaszane w tym watku, ludzie chorujacy na raka sa skazywani na smierc: chemioterapia szkodzi a nie pomaga - to wlasnie slysza na przyklad chorujacy na glejaki. Pan samouczek przytoczyl argument bariery krew mozg i chyba nie bardzo mu wiadomo, ze istnieje tylko kilka lekow, ktore te bariere pokonuja i stosowane sa glownie na nowotwory ukladu nerwowego np temodal. Tak, wiec to zaden argument na to, ze wszystkie chemioterapeutyki sa az tak wyniszczajace.

Co do B17, to jedynie naturalny srodek profilaktyczny, lub wspomagajacy CHEMIOTERAPIE.

A propos wyp. Rep na temat tych niezliczonych metod na zwalczanie raka. To jest rowniez jedynie profilatkyka, a ograniczenie na przyklad spozycia cukru przez chorego moze spowolnic wzrost tkanki nowotworowej ale nie jej calkowity zanik. Jezeli ktos zdrowy stosuje sie do tego co napisal Rep to moze zmniejszyc ryzyko zachorowania, oczywisci jesli mu na to geny pozwola, zyje w nieskazonym srodowisku, nie jest poddany dlugotrwalemu stresowi, nie mial urazow itp.

Reasumujac: nie ma w tym momencie skutecznieszej metody w walce z rakiem niz chemioterapia czy radioterapia. Tak jak napisalam na poczatku poczytajcie sobie fora ludzi chorych, ktorzy rozpaczaja gdy odmawia sie im chemioterapii, bo za droga albo niby nie pomaga.

Ps.: brak polskich znakow to nie objaw ignorancji a przymus.
_________________
http://www.revisionism.nl/The-Mad-Revisionist.htm
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Samouczek




Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 294
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:32, 20 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

prox napisał:
Pan samouczek przytoczyl argument bariery krew mozg i chyba nie bardzo mu wiadomo, ze istnieje tylko kilka lekow, ktore te bariere pokonuja


Moja wypowiedz dotyczyła się w tym miejscu nanopartykułow

prox napisał:
nie ma w tym momencie skutecznieszej metody w walce z rakiem niz chemioterapia czy radioterapia


Chemoterapia i radioterapia - ta są straszne pseudonaukowe eksperymenty w imię wolności w "pseudo nauce" (Morderczej Medycynie - MM) a dobitniej, jest to przyzwolenie na (prawie) legalne zabójstwo!

"Ludzie" masy nie zdają sobie sprawy z tego jaka jest prawda.

To forum jest właśnie dla nich i dla Pana, szanowny Panie prox
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Rep




Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 613
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:47, 20 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Samouczek
prox to Pani nie Pan.
Panie maja wieksza sklonnosc do poporzadkowywania sie autorytetom i wladzy dlatego nie chce mi sie z nimi dyskutowac ani uszczesliwiac.
Dla jednego czlowieka na katar i grype swietnym rozwiazaniem jest czosnek a dla innego antybiotyk i szczepionka dla pewnosci.
Tego drugiego nie mozna uszczesliwic naturalnym i skutecznym rozwiazaniem bo bedzie sie bal ze to za malo, za slabe, nie ladnie pachnie, nie naukowe itd.
Ten pierwszy jak czosnek bedzie za slaby to wezmie spirytus, srebro koloidalne, wode utleniona albo jeszcze cos poszuka.
Niech kazdy robi jak chce.
Co siejesz to pozbierasz.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Rep




Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 613
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:47, 20 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Samouczek
prox to Pani nie Pan.
Panie maja wieksza sklonnosc do poporzadkowywania sie autorytetom i wladzy dlatego nie chce mi sie z nimi dyskutowac ani uszczesliwiac.
Dla jednego czlowieka na katar i grype swietnym rozwiazaniem jest czosnek a dla innego antybiotyk i szczepionka dla pewnosci.
Tego drugiego nie mozna uszczesliwic naturalnym i skutecznym rozwiazaniem bo bedzie sie bal ze to za malo, za slabe, nie ladnie pachnie, nie naukowe itd.
Ten pierwszy jak czosnek bedzie za slaby to wezmie spirytus, srebro koloidalne, wode utleniona albo jeszcze cos poszuka.
Niech kazdy robi jak chce.
Co siejesz to pozbierasz.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
suspenser




Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 669
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 02:14, 20 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Doświadczenia z chemioterapią z mojej rodziny sprzed 5, 3, 2 lat:

1. Chory 58 lat palący od zawsze. Po badaniach mających ustalić przyczynę kaszlu trwającego od miesiąca - okazało się, że ma raka płuc.
Zaczęli podawać chemię - stan zdrowia błyskawicznie się pogorszył - chory bardzo schudł, osłabł i w końcu umarł w szpitalu.
Pod koniec był szkieletem człowieka i nie był w stanie sam chodzić (człowiek, który przed "leczeniem" wyciskał 110 kg bez żadnego treningu).

2. Chory - dziadek po 70. Palił od zawsze i to sporo. Zdiagnozowany rak prostaty. Zaczął brać przepisaną chemię, lecz stwierdził, że źle się po niej czuje (stracił apetyt i zaczął chudnąć) i zrezygnował po 2 tygodniach. Mówił, że pierniczy to świństwo, i tak niewiele mu zostało i nie będzie tego brał. Umarł po kilku miesiącach we śnie w domu.
Do samego końca sam chodził posiedzieć na dwór i do latryny.

3. Kobieta 50 lat zdiagnozowana białaczka. Przeszczep szpiku, chemia. Po przeszczepie nawrót choroby. Od chemii utrata sił, chudnięcie a w końcu śmierć w szpitalu.

W każdym z tych przypadków chemia wyraźnie ZASZKODZIŁA zamiast pomóc (widziałem to na własne oczy), więc niech mi tu nikt nie pitoli, że pomaga.

Jeśli znów ktoś z rodziny będzie miał zaleconą chemię to poważnie z nim porozmawiam i przypomnę co trzeba, żeby zastosować jakąś inną metodę.

Czy macie podobne doświadczenia ?
Czy znacie kogoś komu chemia pomogła (a nie wykończyła jak w w/w przypadkach) ?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Samouczek




Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 294
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 02:36, 20 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Rep napisał:
Panie maja wieksza sklonnosc do poporzadkowywania sie autorytetom i wladzy dlatego nie chce mi sie z nimi dyskutowac ani uszczesliwiac.


to się w 100% zgadza, jak można zauważyć ilość kobiet na studiach medycznych w ostatnich latach się potroiła. Stosunek studentów do studentek jest jak 1:4!
I rzeczywiście, kobiety przyjmują te frazesy (hipotezy) z podręczników szkolnych całkowicie bezkrytycznie. Lepiej powiedziawszy, uczą się na pamięć nie rozumiejąc tego co wbijają sobie do głowy!

To samo dotyczy się patologicznych zaburzeń hipochondrycznych u większości kobiet.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
prox




Dołączył: 19 Lis 2008
Posty: 62
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:26, 20 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Do suspenser: Chcialam wyjasnic dokladnie jakiej tezy tu bronie, a wiec uwazam, ze jak do tej pory nie ma innej mozliwosci walki z rakiem jak interwencja chirurgiczna, chemio czy radioterapia. Nie napisalam nigdzie, ze tego rodzaju metody nie maja efektow ubocznych. Szczegolnie gdy stosuje sie starsze leki lub terapia dotyczy osob w podeszlym wieku. Ja mam doswiadczenie w walce z rakiem. Na szczescie (jesli w tym przypadku mozna o jakimkolwiek szczesciu mowic) jest to tylko jedno takie doswiadczenie. Jest to glejak wielopostaciowy, bardzo agresywny nowotwor mozgu. Po zdiagnozowaniu choroby wyrok brzmial trzy miesiace. Tylko dzieki nowoczesnej terapii skojarzeniowej (chemio+radioterapia) pacjent do nastepnej wznowy przezyl dwa lata. Dochodzenie do siebie, zregenerowanie po hospitalizacji zajelo mu wprawdzie trzy miesiace, lecz juz po tym czasie wrocil do normalnego zycia: praca, hobby itd. Dalej historii nie bede juz opisywac, nadmienie tylko, ze walka trwa dalej (to juz trzeci rok). Najwiekszy trud w tym wszystki to szarpanina z instytucjami, biurokracja. Niestety w Polsce skutecznie wstrzymuje sie wprowadzanie nowoczesnych lekow i terapii, gdyz nie ma na to pieniedzy. Dlatego ludziom wciska sie chemie sprzed trzydziestu lat, lub oferuje sie jedynie opieke paliatywna czekajac na rychle samorozwiazanie sie problemu czyli smierc.

Do samouczek: Widze, ze nie wnosisz do dyskusji nic poza belkotliwymi sloganami jakie zaslyszales w propagandowych filmikach na tematy spiskowe. To taki pierd puszczony przez zartownisiow, ktorzy maja w stanach niezly ubaw, ze ze swoja teoryjka trafili na podatny grunt oszolomow. Na tym zakoncze dyskurs z Toba, bo na pewno jestes specjalista w wielu dziedzinach, jak ci panowie, ktorzy wykryli spisek. No i pewnie nie mam szans w konfrontacji z Twoja miazdzaca "argumentacja".

Do Rep: Podobnie jak u Samouczka, zero dowodow, przykladow na to, ze istnieje cos lepszego w walce z rakiem. A ta mala prowokacyjka na temat kobiecych sklonnosci pewnie miala sprawic, ze na znak protestu spale swoj stanik i nie ogole sie pod pachami. Sorry, ale zbyt tanie jak na mnie.

Pozwole sobie na taki maly offtopic. Niestety na tym forum co poniektorzy zyja chyba w jakims odrealnionym swiecie wszechspisku. Napisze tylko jedno: TEORIA SPISKOWA DZIEJOW TO JEDEN WIELKI BULLSHIT, wymyslony w US dla ograniczonych macdonaldszercow, spoleczenstwa w ktorym co trzeci widzial ufo a co dwudziesty zostal przez nie porwany, gdzie ghotshunterzy, wrozbici, mesjasze zarabiaja niezla kase na naiwnych masach.No ale w naszym kraikujak widac, tez znajdzie sie target na to. Nie powiem, obrona interesow, uklady i ukladziki w polityce, wielkich korporacjach itd. istnieja. Media manipuluja wpajajac konsumpcjonizm lub opowiadajac sie po stronie jakiejs opcji politycznej. Ale to wszystko ma wymiar lokalny czasem tylko miedzynarodowy, a nie na taka skale jaka sie tu wyglasza.To, ze na wojnie ktos moze zarobic a ktos stracic to tez zaden argument na potwierdzenie tych bezecenstw (nadmieniam o tym gdyz wyznawcy nosza to na sztandarach jako koronny dowod spisku). A juz szczytem glupoty sa twierdzenia, ze wspolczesna medycyna sluzy eksterminacji czy ludobojstwu!
_________________
http://www.revisionism.nl/The-Mad-Revisionist.htm
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
kenboi




Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 428
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:47, 20 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Prox: słuchaj , jeśli uważasz że wszystko w przemyśle farmaceutycznym jest ok to albo pomyliłaś forum, albo niedokładnie zgłębiłas temat. Poprzeglądaj dział multimedia - jest tam wiele filmów o tym jak szczególnie amerykańskie społeczeństwo jest faszerowane niepotrzebnymi prochami, czatałem że już nawet 3latki dostają prozak! A liczba zgonów z powodu niepotrzebnych leków jest kilkanaście razy wieksza niż od alkoholu.
My tu się nie bawimy w "Kod Leonarda" tylko mówimy o konkretnych koncernach, liczbach faktach.

A wracając do raka i medycyny to faktem napewno jest to że współczesna medycyna nie skupia się wogóle na oczyszczaniu organizmu z toksyn, zapewnianiu odpowiednich elementów, równowagi - tym co tak naprawde powoduje że nasz organizm sam o siebie dba. Gdy to jest zaniedbane to już szybka droga do problemów typu nowotwory. Jest to wiedza znana od dawna w wielu kulturach, ale celowo przemilczana, bo nie da sie na tym zarobić. Wmawia się że rak jest dziedziczny itp i jak sie pojawi to już jest.

Drugim faktem jest to że współczesna medycyna zrobiła duże postępy w działaniach doraźnych typu chemio/radio terapia i chirurgia. I gdy mamy już raka to nawet osoby znające medycynę naturalną zdecydują się na takie rozwiązanie bo tu jest szybki efekt, i mało kto będzie ryzykował terapie np Gersona.

Problem jest taki, że osoby mające doświadczenie z nowotworami wogóle niechcą słuchać o pierwszym fakcie tylko są zapatrzone w fakt drugi, bo intersują sie tym gdy jest już za późno
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
prox




Dołączył: 19 Lis 2008
Posty: 62
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:34, 20 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Do kenboi: Prosilabym Cie o przytoczenie fragmentu z moich postow, w ktorym napisalam, ze z przemyslem farmaceutycznym jest wszystko ok.

Co do "faktu"/ rewelacji na temat tego, ze rak nie jest dziedziczny oraz ze dzisiejsza medycyna moze w 100% oczyscic organizm i nie dopuscic do rozwoju nowotworu, chyba jednak przemilcze. Kolejny miazdzacy "argument" wyznawcy wszechspisku.

Panowie, Panie gloszacy poglad, ze dzisiejsza medycyna jest fe, taki wymysl potajemnie spiskujacych aby nas wszystkich po cichu wymordowac, chcialabym sie dowiedziec jaka alternatywe macie dla ludzi chorych na nowotwory. Od razu mowie, ograniczenie cukru, jedzenie czosnku, witaminy, oleje lniane, ziolka i takie tam nie dzialaja! Pisze to z autopsji!!

Dla tych, ktorzy czasem z ciekawosci wychylaja nos poza teorie spiskowe polecam strone apoptoza, moze w koncu zobaczycie jak wygladaja realia, co ludzie sa w stanie lykac zeby sie ratowac i zaden koncern farmaceutyczny, lekarz o dziwo ich do tego nie zmusza.
_________________
http://www.revisionism.nl/The-Mad-Revisionist.htm
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Annihilator




Dołączył: 10 Lis 2008
Posty: 95
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:09, 20 Lis '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

prox napisał:

Od razu mowie, ograniczenie cukru, jedzenie czosnku, witaminy, oleje lniane, ziolka i takie tam nie dzialaja! Pisze to z autopsji!!



Ale przynajmniej nie szkodzą Razz za to chemioterapia, nie dość, że nie pomaga to jeszcze szkodzi. W sumie zgadzam się z przedmówcami, przeciwnikami chemioterapii. Chemia to taka metoda zdesperowanej, nieskutecznej medycyny. Rozumiem ludzi, którzy twierdzą, że jest to legalne zabijanie.

Wielu ludzi chorych na raka po kilku nieskutecznych chemiach szuka w desperacji pomocy w metodach naturalnych. Nie tak to działa!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona: 1, 2, 3   » 
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Chemioterapia szkodliwa
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile