Koniec amerykańskich marzeń o Księżycu

Voltar

Cytat:

"Polska": Człowiek może bezpiecznie wyruszyć na wyprawę na Marsa – orzekli brytyjscy i portugalscy naukowcy. Znaleźli oni sposób, by osłonić załogę przed kosmicznymi burzami, które podczas półtorarocznego lotu mogą nawet zabić astronautów.
W czasie długiego lotu podróżnicy będą wystawieni na deszcz szkodliwych cząstek. Jak temu zaradzić?

– Nasz pomysł przypomina tarczę, jakiej używali bohaterowie serialu "Star Trek", by chronić się przed ostrzałem z dział protonowych – żartuje w rozmowie z AFP Bob Bingham z Laboratorium im. Rutherforda i Appletona (RAL) pod Oksfordem.

Jak pisze "Polska", pierwszymi ludźmi, którzy wydostali się poza ten życiodajny płaszcz, byli uczestnicy księżycowych misji Apollo w latach 60. i 70.

Dzięki komputerowym symulacjom naukowcy wyliczyli, że ochronne pole nie musi być wcale tak wielkie. Wystarczy magnetyczny "bąbel" o średnicy kilkuset metrów. Uczeni zbudowali nawet próbne urządzenie. Wynalazek może znaleźć zastosowanie za 20–30 lat. Do ok. 2020 r.

http://wiadomosci.onet.pl/1857969,16,item.html

Kolejne odkrywanie ameryki - 40 lat temu nikt się nie przejmowal cząstkami "które mogą zabić astronautów" Very Happy

Scorpio

Voltar napisał:

...
Kolejne odkrywanie ameryki - 40 lat temu nikt się nie przejmowal cząstkami "które mogą zabić astronautów" Very Happy

5 -12 dni misji w przypadku apollo i półtora roku koziorożca 2
jest to jednak jakaś różnica
w czasie Smile

mylisz się Voltar ,40 lat temu mocno się przejmowali głupimi cząstkami
dlatego misje apollo odbywały się podczas najmniejszej aktywności słońca

waha123

Scorpio napisał:

Voltar napisał:

...
Kolejne odkrywanie ameryki - 40 lat temu nikt się nie przejmowal cząstkami "które mogą zabić astronautów" Very Happy

5 -12 dni misji w przypadku apollo i półtora roku koziorożca 2
jest to jednak jakaś różnica
w czasie Smile

mylisz się Voltar ,40 lat temu mocno się przejmowali głupimi cząstkami
dlatego misje apollo odbywały się podczas najmniejszej aktywności słońca

Gruby potrójny karton ze styropianem...najlepszą ochroną....

Tu dobry i sprawdzony sposób na budowę rakiety

_________________
Piłeś...nie jedź!
Nie piłeś...napij się!

PeZook

I po raz kolejny banda dyletantów typu sonic3 wygaduje jakieś koszmarne bzdury o rakietach, silnikach pulsacyjnych, myli myśliwce z samolotami zwiadu strategicznego, uważa silnik pulsacyjny za rewelacyjną niesamowitą nową technologię (porada: V1)...

I podniecają się artykułem jakiegoś pismaka, który nie ma pojęcia o czym pisze i dramatyzuje na temat problemów z wibracjami w projekcie nowej rakiety Very Happy

sonic3

PeZook może byś zaczerpną informacji najpierw, czy to co pisze jest autentyczne, a nie od razu twierdzisz, że plotę 3 po 3, interesuje się tą tematyką dość długo i swoje wiem, nie chce też się kłócić bo wiem, że każdy tutaj wie swoje.
Aby zrozumieć to co napisałem na temat wahadłowców najlepiej przeczytać pierwszy rozdział książki pt. Początki Cywilizacji Kosmicznej.
co do aurory, nie interesowałem się na tyle tą tematyką, aby wiedzieć jakiego typu jest to samolot i faktycznie się pomyliłem ale pokaż mi gdzie napisałem, że silnik strumieniowy jest rewelacyjną niesamowitą nową technologią??
ale ty PeZook zareagowałeś jak troll, nie będę karmić trolla, dlatego nie będę dalej wchodzić w dyskusje typu ja mam racje ty nie, zobacz ile taki post wnosi pożytku.

Napęd strumieniowy rewolucyjny by był w zastosowaniu aeronautycznym jako sposób na tanie osiąganie LEO, ponieważ 90% masy startowej to paliwo, a przy mieszance 1:3 masa samego ciekłego tlenu wynosi 60% masy pojazdu. W przypadku silnika strumieniowego tlen jest pobierany z otoczenia.

W początkowej fazie projektu ISS nie maił mieć tak dużej masy i wyniesienie go za pomocą Energii było możliwe, ponieważ można było zastosować 8 zewnętrznych jednostek napędowych, których moc powalała wynieść 170 ton na LEO.

Masa stacji wzrosła, gdy zwiększyła się ilość krajów biorących udział w projekcie ale nawet wyniesienie stacji w 4 elementach za pomocą rakiety byłoby bardziej opłacalne niż 40 lotów wahadłowca, a projekt istniał. Szkoda Energii, że została zniszczona choć i tak się marnowała.
_________________
http://zakazaneowoce.pl/imgs/banery/baner-zakazaneowoce-350x20.jpg
Zdolność do dziwienia się jest początkiem do mądrości
Prawa jednego człowieka kończą się tam, gdzie zaczynają się prawa drugiej osoby.
W jedności siła nie w budowanych murach!!!

PeZook

Fakt że z tym silnikiem strumieniowym wyskoczyłem jak filip z konopii, a do tego źle go nazwałem. Po prostu zdziwiło mnie twoje absolutne przekonanie, że Lockheed Martin z jakiegoś powodu celowo spaprał projekt X-33, mając jednocześnie na celu wyciskanie kasy z NASA. Użyłeś przy tym takich zadziwiających stwierdzeń jak "X-33 nawet nie lądował pionowo", jakby pionowe lądowanie było czymś zupełnie oczywistym, totalny pikuś.

Z boosterami SSTO jest ten problem, że o ile mogą się wydawać fajne i szybkie w obsłudze, z definicji zabierają w przestrzeń cały pojazd (single stage to orbit w końcu), silnik strumieniowy gwałtownie traci na wydajności wraz ze zwiększaniem wysokości, przewidywana ładowność jest bardzo niska, a do tego wszystkie ekipy chwalące się swoimi prototypami milczą jakoś n/t rozwiązania drobnego problemu z osłoną termiczną, którą po przejściu przez atmosferę i tak trzeba będzie odbudowywać, co zajmuje najwięcej czasu przy STS...tymczasem tanie kapsuły Soyuza można produkować seryjnie i wyrzucać.

Zresztą, najlepiej będzie zbudować infrastrukturę w kosmosie i nie przejmować się atmosferą Razz

Krytykowałem też serię postów p/t "ha ha Amerykanie nie potrafią zbudować rakiety" bazujących tylko na tym, że Ares I ma problemy z wibracjami. Co z tego? To projekt nowej rakiety nośnej - jest oczywiste, że będą z nim problemy!

Proton, jedna z najbardziej niezawodnych rakiet świata, odbyła tuziny nieudanych lotów testowych. Tak to już jest z dużymi, skomplikowanymi maszynami, nie wiem czemu ludzie spodziewają się perfekcji od pierwszego wcielenia. Samochody też produkuje się już od ponad 100 lat, a nowe modele zawsze mają mnóstwo problemów technicznych...czy to oznacza, że istnienie samochodu od początku wieku to mistyfikacja? Very Happy

Kacper

A gdzie te wytykane porażki NASA? Czyżby ktoś zapomniał o licznych nieudanych próbach czy wysłań w przestrzeń? Jak się satelita nie rozbił, to tuż po wysłaniu w przestrzeń stracił łączność. A uszkodzony moduł z apollo 13, katastrofa Challengera czy promu Columbia, katastrofa podczas treningu apollo 1, śmiejecie się z turbulencji, jakby nigdy coś takiego nie miało miejsca. Działy się jeszcze gorsze rzeczy, które może zakwestionować tylko Najwyższy Kapłan Teorii Spiskowych (oczywiście nikogo nie mam na myśli, miejsce jest wolne), dla innych to sprawa oczywista. Najwyraźniej autor treści newsa o tym nie wiedział i podążające za nim baranki.

sonic3

@PeZook. Ja pokrzyczałem, ty pokrzyczałeś ale chyba najważniejsze jest to, że oboje z tego coś wynieśliśmy, bo już się bałem, że ten temat znów się przemieni w przepychanki ale się pozytywnie zaskoczyłem. Następny plus pokazujący, że na tym forum przebywają bardziej inteligentne osoby, które potrafią się przyznać do swoich pomyłek Smile

W sumie to nie wziąłem tego pod uwagę, że informacje, które wypisze mogą być tutaj, aż tak kontrowersyjne, no nic czegoś mnie ta krytyka nauczyła, następnym razem postaram się przekazywać informacje bardziej rzetelnie, może z większą liczbą odwołań do źródeł Wink

a btw. tematu. Sam artykuł z gazety o Aresie jest słaby i pisany w formie zapychacza, a nie rzetelnej informacji ponieważ w nasa takie problemy to codzienność.

PeZook napisał:

Użyłeś przy tym takich zadziwiających stwierdzeń jak "X-33 nawet nie lądował pionowo", jakby pionowe lądowanie było czymś zupełnie oczywistym, totalny pikuś.

Użyłem tego stwierdzenia w odniesieniu do wcześniej wspomnianego DC-X oraz pozostałych 2 koncepcji, które przegrały przetarg. Wybrano najgorszą koncepcje i największego naciągacza i chyba tylko dlatego, że realizował on lwią część zleceń od nasa.
_________________
http://zakazaneowoce.pl/imgs/banery/baner-zakazaneowoce-350x20.jpg
Zdolność do dziwienia się jest początkiem do mądrości
Prawa jednego człowieka kończą się tam, gdzie zaczynają się prawa drugiej osoby.
W jedności siła nie w budowanych murach!!!