W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Czy Ziemia jest centrum Kosmosu?  
Podobne tematy
Początek rewolucji w kosmologii2bez ocen
Ostatni przeciwnik Kopernika2bez ocen
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
65 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Technologia i Kosmos Odsłon: 97914
Strona:  «   1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 67, 68, 69   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lama




Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 160
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:58, 23 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

TomKST i Astre Occlu nie wiem czy macie racje, ale dobrze piszecie.
Wyśmiewacie Oriona, a tak na prawde g*wno wiemy (jako ludzkość) o kosmosie i wszechświecie.

Nie podważam heliocentryzmu, ale też nie neguje geocentryzmu.
Jakaś tendencja jest na tym forum, że tematy które objawiają nam prawde są fajne, ale inne które taką samą prawde nam objawiają są głupie i jest grupka userów, ktorzy negują niemal wszystko poza wydarzeniami 9/11.

Prawde mówiąc o 9/11 możecie się wypowiadać w takim samym stopniu jak i o chemtrails, geocentryzmie, ufo czy życiu na marsie....

Macie podpisy w stylu "nigdy nie wierz w oficjalną prawę", a sami odwalacie takie numery - wielcy (p)Oszukiwacze praawdy.

Pozdro!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Manix




Dołączył: 22 Cze 2008
Posty: 292
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 01:02, 23 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Moze i orion pierdzieli jak potluczony wedlug tego co nas w szkole uczyli.

Ale nie moge zrozumiec jakim sposobem waga sprezynowa i odwaznikowa pokazuja ta sama wage na rowniku i na biegunie polnocnym skoro ziemia kreci sie na rowniku z pretkoscia katowa 1666 km/h.

Przeciez to nie moze byc w zaden sposob mozliwe.

O ile przedmiot wazony i odwznik straca na rowniku tyle samo na wadze to sprezyna chyba jedyne z goraca na rowniku oslabnie Wink

Niech mi ktos to wyjasni.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Dysputant




Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 803
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 02:51, 23 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Aqua
obliczałem te prędkość dla STOJĄCEJ ziemi.
Ziemi która się NIE porusza i wszystko krąży dookoła niej.
Czyli za punkt odniesienia wziąłem naszą planetę.

I trzeba wrócić do pewnej zasady, nawet jeśli obiekt A porusza się w ośrodku B z prędkością światła względem obiektu C
LECZ ośrodek ruchu B także porusza się z prędkością światła względem punktu C
To dla obserwatora w punkcie A lub B nie zachodzi zmiana.
Tz obiekt A i B są w tej samej odległości.
(oczywiście zwrot i kierunek są takie same)

Tak samo jak siedzisz w szczelnym samochodzie jadąc 150km/h
Czemu wiatr nie wywija ci wargi na czoło?
Po porusza się o tym samym zwrocie, kierunku i prędkości.
Choć dla przechodnia zapierniczasz jak szalony.

To samo tyczy się prędkości równikowej naszej planety i obserwatorów na równiku.

Je udowadniam heliocentryzmu.
Wykazuję jedynie podstawowy , łatwy do zbadania dowód
na mylność tej Teorii geocentryzmu i kropka.

Może nasz układ słoneczny krąży wokół komety Halleya?
Bo to tak naprawdę jest smark samego stwórcy wypełniony
mocami elektro-magnetycznymi.
Jestem pewien że oszołomy so robiły fikuśne trajektorie lotów planet z geocentyzmu mogli by i do tego jedną namalować.
Wiecie słońce wykreślało by np kształt pentagramu czy coś...
_________________
Moja odpowiedź na zaczepki TROLL-i.

http://www.pown.it/3385
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Astre Occlu




Dołączył: 13 Maj 2009
Posty: 209
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:59, 23 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dzieńdobry

Aqua:


a siła bezwładności zero. Dopiero kiedy zwalniasz czy przyspieszasz - pojawia się siła bezwładności. Spooky, no nie
Re:
W modelu heliocentrycznym ziemia raz porusza się wraz z kierunkiem ruchu układu słonecznego względem galaktyki i raz przeciwnie. W pewnym okresie czasu więc punkt na równiku zapierdziela z prędkościami od 190 do 250km/s. Wahania są więc dość znaczące bo aż 60 km/s.
Ktoś teraz zauważy że ten przyrost i spadek prędkości może być zbyt wolny by wywołać znaczącą bezwładność ale czy to poprawne? Dzieje się to w okresie 6 miesięcznym więc faktycznie dzieląc przyrost prędkości raczej nie osiągniemy czegoś więcej niż 11km/s
Racja.

No dobra wiec. Wytłumaczcie mi skąd te założenia? Nie chcę tutaj nikogo irytować czy denerwować. Ładnie pytam ;] Skąd wiadomo że ziemia porusza się po swojej orbicie z prędkością 30km/s? Jak to zmierzono? Tylko nie odpowiadajcie że z założenia że ziemia jest 150 000 000 od słońca bo zapytam wtedy jak obliczono tą odelglość ;] a wy znowu odpowiecie że : bo wiadomo o tych 30km/s ;]
Rozumiemy się? ;]

pozdrawiam.
_________________
Vitam impendere vero.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Dysputant




Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 803
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:51, 23 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Założono że obiegnięcie słońca zajmuje około 365 dni.
W dwóch obserwatoriach na Ziemi popatrzono w tym samym czasie na słońce oraz na jakąś widoczną gwiazdę za słońcem.
Każde z laboratoriów nich zmierzyło kąt od powierzchni ziemi.
(prawdopodobnie wzięto pod uwagę wahania nachylenia środka grawitacji)

Obliczono odległość pomiędzy Laboratoriami A i B
Porównano kąty nachylenia i sumując je otrzymano jakiś kąt np
xx stopni

Otrzymano w ten sposób kąt punktu C (słońca)

Dzięki obserwacjom czekano aż obydwa stanowiska obserwacyjne znajdą się najbliżej słońca (kąt nachylenia będzie największy)
I mamy trójkąt równoramienny o znanej długości podstawy jak i znanymi kątami AB BC i CA zostaje tylko prosta matma.

Astre pomyśl zanim zadasz pytanie :/

Woot i cała magia. Jeśli nie będziesz podważał tego iż obrót słońca czy ziemi (jak chcesz) zabiera 365 dni.
Jak i wahania nachylenia kąta środka ciężkości na planecie są niewielkie (w chinach po ścianach nie chodzisz)

To udowodnienie tej odległości jest nietrudne.
Oczywiście im większa odległość pomiędzy punktami A i B tym dokładniej można obliczyć Wysokość trójkąta .
Powiedzmy że te 150 000 000 to jest np: + - 1 000 000 happy?
_________________
Moja odpowiedź na zaczepki TROLL-i.

http://www.pown.it/3385
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Aqua




Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 1450
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:02, 23 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No, bo jeszcze jest kwestia tego, że siła bezwładności istnieje tylko w układach nieinercjalnych, tak samo jak siła Coriolisa.
_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Astre Occlu




Dołączył: 13 Maj 2009
Posty: 209
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:04, 23 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dzieńdobry

Dzieki za odpowiedzi. Nie zawiodlem sie ;]

Ale czy takich samym rezultatów nie osiągneli byśmy w mocno skomplikowanym układzie geocentrycznym??

pozdrawiam.
_________________
Vitam impendere vero.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Dysputant




Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 803
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:35, 23 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zapytałeś o odległość słońca od Ziemi.

Kropka.

Ten pomiar byłby prawdopodobny dla obydwu przypadków, lecz nigdzie nie pisałem iż jest on jakimkolwiek potwierdzeniem heliocentryzmu lub obalaniem geocentryzmu...
_________________
Moja odpowiedź na zaczepki TROLL-i.

http://www.pown.it/3385
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Astre Occlu




Dołączył: 13 Maj 2009
Posty: 209
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:55, 24 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dzieńdobry

I tutaj jest psiak pogrzebany ;]

pozdrawiam.
_________________
Vitam impendere vero.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Dysputant




Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 803
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:27, 24 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Żaden psiak pogrzebany.
Zadaj pytanie.
Co z czym chcesz łączyć bo jakoś nie wiadomo.
Raz czepiasz się pomiaru odległości od Słońca no i podałem ci jak to się robi.

To nie jest dowód. Wiem o tym żadna magia.

Ale GEOCENTRYŚCI są przekonani a przynajmniej Orion nam to tak przedstawia iż Ziemia jest nieruchomym obiektem zawieszonym w próżni dookoła której po różnych trajektoriach poruszają się planety Słońce inne gwiazdy jak i całe galaktyki...

Jak wynikało z moich obliczeń obiekt odległy o rok świetlny a jest to niewiele... musiał by okrążać Ziemie z prędkością 55 prędkości Światła.
(powtarzam Ziemia stoi w miejscu względem wszystkiego...)


Teraz popatrz na niebo i powiedz do siebie czy jest ono jedynie dekoracją wielkiego sztucznego sklepienia
Jak z rycin średniowiecznych.

Czy może jednak te obiekty są naprawdę kurewsko daleko a Ziemia nie jest centrum wszechrzeczy...

Oczywiście to mogą być małe świetliki przyczepione do sufitu...
Albo niebo to hoax...

Raz Orion gada że wszechświat może być mniejszy niż jest nawet do 30% tejże wartości, potem gada że teleskopy przekłamują i wszechświat jest większy.

Nie powiem iż teoria elektrycznego kosmosu jest zła bo nie jest.

Lecz Ziemia pępkiem...
Jak najbardziej to jedna z głupszych teorii tego serwisu.

Ukłony dla rosnących piersi Gośki i płonącego palca u nogi.
Zawsze będziesz numerem jeden.
_________________
Moja odpowiedź na zaczepki TROLL-i.

http://www.pown.it/3385
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Astre Occlu




Dołączył: 13 Maj 2009
Posty: 209
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:43, 24 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dzieńdobry

Uspokój się ;] Nie jestem fanatykiem. ;]
Psiak jest pogrzebany w tym że „dowody” można interpretować. Tylko to nic innego;]

Wiesz co przede wszystkim przekonuje naukowców do skłonienia się ku Heliocentryzmowi? Jak napisałeś prędkość światła.
Jeśli ziemia ma stać w miejscu a wokół niej ma poruszać się cały wszechświat ogromna jego część musiałaby zapierniczać z wielokrotną miliardową prędkości „c”.

I tutaj mam pytanie: jakim cudem 1 kg kartofli może ważyć 1.5 kg podczas transportu do sklepu? ( nie to nie bajka tak nam mówi nauka ) Fizyka mówi nam że obiekt materialny nie przebije się przez barierę: „Vc” bo wraz z prędkością rośnie masa i tym samym potrzeba co chwila większej ilości paliwa by rozwijać wyższą prędkość.

Jakim cudem? Ktoś może wie cos na ten temat? Nie odsyłajcie mnie proszę do książek Einsteina ;] a przedstawcie empiryczne dowody.

Pamiętajmy że E=mc2 jest ciągle teorią. Doskonale się sprawdza jednak nie została udowodniona na 100%. Nawet 1% rozbieżności w tak wielkiej książce jaką jest wszechświat uniemożliwia zrozumiałe przeczytanie jej tekstu. Aj ? ;]

Pewien ciekawy cytat:
Gdy rozważasz ten model eksplodujących galaktyk, zderzających się kwazarów, mega tego, mega tamtego, warto zauważyć, że te odległe części wszechświata są jedynie słabymi zapisami na naszych instrumentach, do momentu gdy zinterpretuje się je poprzez niejasny dekret wielu nawarstwionych teorii i wzorów. Skąd pochodzą te próbki danych ? Teleskopy radiowe, odpowiedzialne za stwarzanie naszego obecnego obrazu wszechświata, wynaleziono dopiero w 1950 roku. Cała energia, która spadła na te radio teleskopy od czasu wynalezienia radioteleskopii jest mniejsza od ilości energii jaka wytworzyłaby spadająca z wysokości metra popielniczka. To jest raczej marny materiał w porównaniu do treści momentu w którym teraz się znajdujemy.

terrence mckenna

Rozumiesz dysputant? Skąd możesz wiedzieć że istnieje przestrzeń a nie miraż za księżycem? Wszak tylko tam dotarli ludzie i nigdzie dalej.

Raz jeszcze: spokojnie ;] Jestem otwarty na wiedze ;]

pozdrawiam.
_________________
Vitam impendere vero.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
sober




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 135
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:12, 25 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Astre Occlu napisał:
Pamiętajmy że E=mc2 jest ciągle teorią. Doskonale się sprawdza jednak nie została udowodniona na 100%. Nawet 1% rozbieżności w tak wielkiej książce jaką jest wszechświat uniemożliwia zrozumiałe przeczytanie jej tekstu. Aj ? ;]


Skąd takie przekonanie? Równoważność masy i energii jest świetnie udokumentowanym wnioskiem z STW. I to od wielu, wielu lat. To co przewidział P. A. M. Dirac na bazie równoważności energii i masy w swojej "teorii dziur", potwierdziło się doświadczalnie w latach 30' XX wieku. A dokładniej mówimy o odkryciu pozytonu i anihilacji tegoż pozytonu z elektronem - wydziela się tyle energii, ile ważyły elektron i pozyton. Oczywiście obserwujemy również zjawisko odwrotne, czyli przekształceniu kwantu na pozyton i elektron. Też ubywa tyle energii, ile jest potrzebne na wytworzenie masy tych dwóch cząstek. Mówiąc ogólnie, bo jeszcze rozważa się układ odniesienia i prawa zachowania.

Dodatkowo można wymieniać całą kupę dobrze poznanych nam procesów, które wynikają z tej równoważności. Defekt masy, kreacja i anihilacja innych cząstek elementarnych, reakcje jądrowe, rozpady jądra i cały ogół zjawisk fizycznych, podczas których cząstka traci masę, jeśli doszło do emisji energii z tej cząstki i vice versa.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Astre Occlu




Dołączył: 13 Maj 2009
Posty: 209
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 01:24, 26 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dzieńdobry

Ależ pisałem juz że ta teoria się doskonale sprawdza jednak jest to teoria a nie dowód.
Brak obecności dowodów nie jest dowodem nie obecności.

Skoro teoria E=mc2 jest taka : „ą”, „ę” powiedz mi jak się ona ma do ciemnej energii i kwantów skoro uważasz ją za nie omylna? ( Bóg nie gra w kości ) Tak?


Przyznaj że nawet 1% nieoznaczoności wprowadza niezrozumienie. Warto zauważyć że kwanty lezą u podstaw nie 1% wszechświata ale jego całości.

pozdrawiam.
_________________
Vitam impendere vero.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
sober




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 135
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:38, 26 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie bardzo rozumiem co rozumiesz przez dowód. Jeśli dobrze poznany proces anihilacji i kreacji par (zjawisk wynikających wprost z równoważności E=mc^2) nie jest dla Ciebie dowodem + szereg innych dobrze nam znanych, ba, nawet wykorzystywanych w sposób praktyczny zjawisk, co będzie?

Jak się to ma do ciemnej energii? Na pewno tak, że to ciemna energia jest właśnie tą hipotezą i domysłem. Już tu kiedyś napisałem, że jeśli chodzi o tak odległą astrofizykę, to na razie ta nauka bardziej przypomina filozofię. To co widzimy nic nam nie mówi, a jedyna szansa na poznanie tamtego świata i tamtych zjawisk to fizyka cząstek elementarnych. Czyli wnikanie wgłąb materii i poznanie masy przede wszystkim. I uwierz mi, jeśli chodzi o tak odległy wszechświat, lub przeszłość wszechświata, nikt nie ma pewności, ani przekonania do swoich racji.

Jak się to ma do kwantów? Ano tak, że w E=mc^2 właśnie głównie o kwanty chodzi Wink Podczas anihilacji pozyton - elektron dochodzi do emisji w 99.99% przypadków dwóch kwantów, każdy o energii 0.511 MeV. Energia kwantów nie jest przypadkowa. Właśnie tyle waży elektron i pozyton, po 0.511 MeV każdy (masę również możemy wyrażać w eV, dla niezorientowanych). Pozostały margines to nie błąd. Może dojść jeszcze do emisji innej liczby kwantów, parzystej, lub nieparzystej. Wynika to przede wszystkim, z ułożenia spinów elektronu i pozytonu w momencie anihilacji (a dokładnie z prawa zachowania parzystości). Liczba emitowanych kwantów, oraz prawdopodobieństwo zajścia danych procesów anihilacji są oczywiście sprawami dającymi się w "łatwy" sposób wyliczyć, a także udowodnić empirycznie. Anihilację zresztą z powodzeniem stosuje się w praktyce (np. PET).

Co jak co, ale ta skala w fizyce jest zarówno dobrze poznana, jak i dobrze zobrazowana teorią. Problemy zaczynają się dopiero wchodząc wgłąb materii, a co za tym idzie idąc również do skali odległej astro. Jednak jakiekolwiek odkrycie i opracowanie jakiejkolwiek "nowe fizyki" nie spowoduje automatycznie, że nagle nasza wiedza na temat kwantów i STW się jakoś diametralnie odmieni i wyniki przestaną się sprawdzać ze starą teorią. Tak samo, jak wygłoszenie STW nie zmieniło diametralnie naszego podejścia do starej dobrej fizyki. Po prostu stara dobra fizyka przestała się dobrze sprawdzać w skali atomu. Dużo osób bierze zbyt dosłownie pojęcia fizyki, nowych teorii, etc. To są po prostu modele, które się mają sprawdzać z doświadczeniem. I tyle.

Tak dla przykładu. Odkrycie zjawiska tunelowania bariery potencjału nie spowodowało nagle, że stawianie kubka na biurku stało się mniej bezpieczne, w związku z szansą na przeniknięcie kubka przez biurko. Również nie potrzebujemy do opisu zjawiska stawiania kubka na biurku używać wysublimowanej logiki mechaniki kwantowej.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Astre Occlu




Dołączył: 13 Maj 2009
Posty: 209
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:11, 26 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dzieńdobry

;] no dobrze dzieki za info.

Powiedz mi jednak dlaczego albercik nie był przekonany do fizyki kwantowej?

pozdrawiam.
_________________
Vitam impendere vero.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
sober




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 135
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:56, 26 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Astre Occlu napisał:
Powiedz mi jednak dlaczego albercik nie był przekonany do fizyki kwantowej?


Kiedy i przy jakiej okazji nie był przekonany? Jakiś cytat, czy coś by się przydało.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Astre Occlu




Dołączył: 13 Maj 2009
Posty: 209
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:18, 26 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dzieńdobry

"Bóg nie rzuca kośćmi"

pozdrawiam.
_________________
Vitam impendere vero.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Dysputant




Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 803
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:28, 27 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tak ale fizyka kwantowa to nie rzucanie kośćmi. :/
_________________
Moja odpowiedź na zaczepki TROLL-i.

http://www.pown.it/3385
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Astre Occlu




Dołączył: 13 Maj 2009
Posty: 209
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:30, 27 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dzieńdobry

Ścisla fizyka kwantowa to same nieoznaczności.

pozdrawiam.
_________________
Vitam impendere vero.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Dysputant




Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 803
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 01:47, 27 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tak, ale nie zdarzenia losowe, tylko ciągi przyczynowo skutkowe.
Niestety przyczyna pierwotna jest nam nie znana :/
_________________
Moja odpowiedź na zaczepki TROLL-i.

http://www.pown.it/3385
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
sober




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 135
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 03:52, 27 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Astre Occlu napisał:
"Bóg nie rzuca kośćmi"


To zdanie to akurat jedna z wpadek Einsteina... To po raz. Po dwa, Einstein nie tyle był nie przekonany do fizyki kwantowej, co nie był przekonany do zaproponowanego wtedy modelu opierającego się na funkcjach falowych. Nie jestem na tyle dobry z historii fizyki, aby domniemać co spowodowało tą niepewność. Dzisiaj z rozkładami prawdopodobieństwa jesteśmy za pan brat i nie tyle zakładamy istnienie tej "gry w kości", a nawet trochę rozumiemy zasady tej gry. Bo to całe halo też nie polega na tym, że tam wszystko się dzieje jak w ruletce i bez reguł. Chociaż szkoda. Przydałaby się jakaś funkcja falowa do kasyna Cool

Co do nieoznaczoności, wygląda to podobnie. Najpierw brzmiało to zapewne jak magiczna sztuczka. Cząstki elementarne robiły po prostu naukowców w konia. Mówiło się o krasnoludkach, które kierują cząstkami etc. Wink Nie wiem, czy dzisiaj do końca i z ręką na sercu rozumiemy skąd biorą się nieoznaczoności. Wiemy natomiast na pewno, że są i że da się zaobserwować skutki tych nieoznaczoności. Umówmy się nawet, że jesteśmy w stanie to po części logicznie tłumaczyć, tyle że to strasznie nie ludzka logika jest. No, może nie wszystkie nieoznaczoności są takie zagmatwane jak ta Wink

Na koniec. Jakby nie było, Einstein był jednym z twórców fizyki kwantowej. I to na tyle sprawnym, iż na podstawie jego teorii na temat wymuszonej emisji udało się opracować działający laser, właściwie tuż po jego śmierci. Einstein twierdził, że jego pracownia to jego pióro. I jak widać, coś w tym jednak było Wink Ale jak widać powyżej, nie był też do końca nieomylny. Wszak człowiek. A jego omyłki nie były również brane jako pewnik i teoria. A to też warto zaznaczyć. Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Astre Occlu




Dołączył: 13 Maj 2009
Posty: 209
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:44, 27 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dzieńdobry

Dzieki. Macie łeb na karku ;]

pozdrawiam.
_________________
Vitam impendere vero.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Tabasco




Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 82
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:51, 30 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

musicie pamietac jeszcze o cialach bez masy i oddzzialywaniach tak samo jak czastki o nazwie grawiton maja oddzialywania ale niewaza i niemaja tzw koloru. a propo tematu niezgodze sie z tym ze ziemia jest centrum kosmosu to tylko zludzenie wszystko przesuwa sie ku czerwieni bo tak we wstepnej fazie anarchicznej zostal uksztaltowany ksztalt geometryczny wszechswiata na poczatku gdy sie ksztaltowal mial N wymiarow i byl niestabilny zapadl sie a potem nastapily rozne procesy takie jak cechowanie masa pzypomne to tez cecha wszystko we wszechswiecie jest 1 oddzialywaniem
_________________
And the jewelry is louder than an an engine sound
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Dysputant




Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 803
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 01:35, 31 Lip '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

...
Tabasco właśnie wytłumaczyłeś całkowitą historię całego wszechświata XD
_________________
Moja odpowiedź na zaczepki TROLL-i.

http://www.pown.it/3385
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
orion




Dołączył: 26 Lip 2007
Posty: 603
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 08:37, 19 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Niedawno dyskutowałem na temat ruchu Ziemi, czy też raczej jej... bezruchu. Co ciekawe, zdałem sobie sprawę z tego, że ruch Ziemi wokół własnej osi nie posiada żadnego innego dowodu poza siłami Coriolisa oraz wahadłem Foucaulta.

Problem z tymi eksperymentami polega na barku dokładności w pomiarach, które są często znacznie odchylone w stosunku do rezultatów, jakich się naukowcy spodziewają.

To prowadzi do tego, że ze względu na owe błędy, powodowane siłami grawitacyjnymi Słońca i Księżyca (przypływy itd), żaden z naukowców nie uznaje tej metody udowadniania ruchu ziemi wokół własnej osi za niezbity dowód.

Zwłaszcza, że siły Coriolisa, nawet gdyby działały z wielką precyzją, nie są one w stanie udowodnić nam o który ruch chodzi.

Mamy dwa ruchy do rozważenia.

Ruch Ziemi wokół własnej osi - albo ruch Wszechświata

Ruch Ziemi po orbicie Słonca lub ruch Słońca po orbicie ziemskiej.

Siły Coriolisa wskazują, że ruch wokół osi istnieje, ale nie ma możliwości udowodnienia o który ruch tutaj chodzi. Czy chodzi nam o ruch Ziemi czy o ruch Wszechświata.

Większość wyskoczy od razu z twierdzeniem, że ruch Kosmosu wokół Ziemi jest poza podejrzeniem bo olbrzymie odległości od gwiazd i galaktyk, a więc szybkości ruchu wszechświata byłyby miliony razy szybsze niż prędkość światła a to z kolei jest niemożliwe.

I tutaj mamy kolejny poważny problem do rozwiązania.

Jeżeli są pewne szanse na udowodnienie ruchu Ziemi wokół własnej osi, to w przypadku ruchu Ziemi wokół Słońca nie mamy zupełnie nic!

Ani Kopernik, ani nikt inny na świecie nie udowodnił jeszcze tego ruchu i nawet nie ma żadnej poszlaki na to, że ruch ten istnieje.

Co się z tym wiąże - odległości we Wszechświecie są obliczane, (jak jut to podano w tym temacie wielokrotnie), według różnic kątowych Ziemi okrążającej Słońce.

Czyli... jeżeli Ziemia nie okrąża Słońca, wszystkie odległości ciał niebieskich od Ziemi są całkowicie błędne.

Z tego można wysnuć o wiele dalej idące wnioski. Odległości galaktyczne mogą być zupełnie inne i światło z nich może docierać do nas nawet z odległości jednej godziny a nie miliardów lat świetlnych, jak to się nam podaje.

W takim przypadku ruch Wszechświata wokół Ziemi jest jak najbardziej możliwy.

Czyli nie mając żadnego dowodu na ruch Ziemi po orbicie Słońca... możemy śmiało odrzucić wszelkie dane o astronomicznych odległościach pomiędzy galaktykami czy innymi ciałami niebieskimi.

Idąc dalej tym tropem, jeżeli Ziemia jest w centrum Wszechświata i wszechświat nie jest taki olbrzymi, zaczyna nam być znacznie bliżej do Boga!

Ziemia jako centrum Kosmosu ma głęboki sens biblijny, ponieważ jest w centrum uwagi Stwórcy, który obracając się na nieboskłonie Wszechświata dokładnie obserwuje wszystkie nasze działania i je rejestruje.

Jeżeli odległości nie są takie potężne, to nie widać wielkich szans na to, że gdziekolwiek indziej jest życie i Ziemia jest punktem startowym do ekspansji na inne planety - pod warunkiem, ze my uporządkujemy nasze działania na zgodne z wolą Boga i przestaniemy się nawzajem zabijać.

Jeżeli odwrócimy tę sytuację, podejrzewam że większość naukowców doskonale wie, jak to wszystko w RZECZYWISTOŚCI wygląda, ale galopujący satanizm i wielbienie przez Elity Lucyfera serwują nam właśnie ów szaleńczy, niczym nie poparty system Heliocentryczny.

Taki system ma na celu uzmysłowienie nam, że jesteśmy pyłem we wszechświecie i nikt się nami nie interesuje. czyli: hulaj duszo, piekła nie ma!

Film ukazujący bezradność nauki w forsowaniu Teorii Wielkiego Wybuchu, która jest zupełnie bezsensowna oraz na poziomie dziecka pierwszej klasy.



Czytałem kilka stron materiałów na temat WW i przypomina to zgaduj zgadulę, której zasadą jest: wszystkie opcje otwarte, poza kreacjonizmem.

Ile wiemy na temat Wielkiego Wybuchu podaje nam otwarcie profesor biologii - Richard Dawkins!



Jego bezradność jest wręcz żenująca. Ale imponuje mi jednak jego uczciwość w twierdzeniu, że tak praktycznie to niewiele wiemy o Wszechświecie.
_________________
Łukasza 12:3 Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach.

http://www.zbawienie.com/
http://zbawienienews.blogspot.com/
http://www.youtube.com/thewordwatcher
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Technologia i Kosmos Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3 ... 17, 18, 19 ... 67, 68, 69   » 
Strona 18 z 69

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Czy Ziemia jest centrum Kosmosu?
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile