Ubawiłem sie po pas. Uważasz, że te kiczowate zdjęcia oraz zupełnie denna jakość rzekomo HDTV to ma byc dowód na ruch ziemi?
Gdzieś czytałem na temat YAHA, że cały ten program i zdjęcia to hoax.
Nie chce mi się szukać, ale wystarczy popatrzeć na ten kicz, aby zorientować się, że nadal nie mamy pojęcia o wszechświecie, ale... wiemy ze Boga nie ma i że nie On stworzył wszechświat i człowieka.
UWAGA! Dowód nauki na ruch Ziemi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dowód tak ważny dla świata 'nauki', że ukrywa sie po jakiś obcych serwerach, aby czasem zbyt wielu zbyt sprytnych nie widziało tego kiczu.
Jakiś nieco bardziej przekonywujący dowód!?
O jedno prosimy...
_________________ Łukasza 12:3 Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach.
Spodziewałem się ze strony oriona "kontrargumentów" i oto mamy: kiczowate zdjęcia, denna jakość, ale uznanie za hoax misji Kaguya/Selene, jest przejawem już nie totalnej ignorancji lecz zwykłej głupoty. JAXA ma swoje serwery i nie wiedzą o tym wyłącznie ignoranci, zapatrzeni w koniec swego nosa. Jak zwykle, okazuje się, że gdy chodzi o rzetelne pisanie w imię obiektywnej prawdy(cytat z oriona), nie masz ochoty do niej dotrzeć, bo zwyczajnie jesteś na to odporny. "Przecedzasz komara, połykając wielbłąda". Dla ciebie orion, nie było i nie ma żadnych dowodów a Księżyc to również ściema i hoax.
Z żalem stwierdzam, że wdawanie się w podobne dyskusje jest stratą czasu.
orion ośmieszasz siebie, swój temat oraz swoją stronę !
Ośmieszałbym się, gdyby postawiono wyraźnie dowody na ruch Ziemi. Jak dotychczas takich dowodów nie przedstwiono i żaden naukowiec nie opublikował pracy, która udowadniałaby ruch Ziemi.
Jesteś ofiarą prania medialnego mózgów i wierzysz w TV. Zacznij sprawdzać i dociekać a poznasz Prawdę, która uczyni cię wolnym.
Media zawsze były i są nadal histerycznie kłamliwe. W sprawie heliocentryzmu nie jest inaczej. Własnie z powodów ukazywania Prawdy na Internecie władze wyraźnie niezadowolone z masowego ujawniania ich oszustw i krętactw, chcą Internet ocenzurować.
Gdyby pisano brednie i bzdury, nikt nie traktowałby tego poważnie. Ale ukazywanie prawdy i kontra propaganda rozbija w puch oszustwa elity rzadzacej a ona nie jest z tego zadowolona.
Ostatnie histeryczne ataki mediów na świńską grypę są kolejnym klasycznym przykładem skrajnego medialnego zakłamania o ogłupiania całego świata. I co przykre, zbyt wielu w te brednie natychmiast wierzy.
Radzę przeczytać uważnie komentarze pod tym artykułem. owe komentarze są przyczyną desperackich prób wprowadzenia cenzury, ponieważ wiarygodność mediów staje się bliska zeru.
Nie zapominajmy, że świat nauki jest finansowany oraz kontrolowany przez tych samych kłamców - Globalistyczną Elitę.
Cenzura zawsze była i jest nadal skuteczną formą walki z Prawdą.
Może kiedyś to do ciebie dotrze i zaczniesz szukać... Prawdy!
_________________ Łukasza 12:3 Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach.
Czasem, aż oczy bolą patrzeć jak się przemęcza,
dla swych pretorian choru,
Bimi the Guru.
Ciągle pracuje! Wszystkiego przypilnuje i jeszcze inni wtykają mu szpilki.
To nie ludzie - to wilki
orion napisał:
Może kiedyś to do ciebie dotrze i zaczniesz szukać... Prawdy!
Mysle, ze jakby Prawda podszedla ci za***la w ucho,
tak zebys sie przewrocil i nakryl nogami,
to i tak bys jej nie zauwazyl _________________ "Nigdy nie pozwoliłem szkole stanąć na drodze mojej edukacji".
Są jeszcze inne ciekawe informacje, potwierdzające powody, dla których nauka głosuje za Heliocentryzmem. Powody są ścisle religijno-mistyczne.
Od zarania dziejów ludzkość wielbiła słońce jako symbol życia, mądrości oraz wiedzy. Szczególną postawę w stosunku do słońca zachowuje Masoneria.
Światło słońca jest według Masonów właściwa wiedza Świętego oraz Jego praw controlujących wszechświat. Światło to iluminuje umysły Illuminatów.
W starozytności wielbiono wiele bóstw słonca, jak Brahma, Amun, Osiris, Bel, Adonis, Malkarth, Mithras, Apollo, Krishna jest hinduskim Sun-God (Syn Boga).
Słonce było życiodajnym widzialnym elementem owych bogów. Było ich manifestacją. Słońce jest także uważana przez Masonów za heroglyficznego znaku Prawdy.
Pośród Masonerii najbardziej znanym i powszechnym znakiem jest własnie słonce.
Słonce więc było centrum tzw. starozytnych tajemnic oraz skretnego wielbienia bóstw słonca. Owe 'bóstwa' to najrozmaitsze ucieleśnienia Lucyfera.
Słonce jest głównym elementem ceremoniałów rytualnych Masonów.
W lożach umieszcza się adepta do zaprzysiężenia z twarzą skierowaną ku wschodowi. Na wschodzie, według Masonów mieszka... Lucyfer!
Ziemia także kręci się ku wschodowi! Przypadek!?
Potem nastepuje ceremonia nazywana Rytuałem Circummambulation.
(Rytuał ten bierze początek w starozytnym Egipcie. Masoni celują w odprawianu starozytnych rytuałów)
Rytuał polega na okrążaniu centrum, w którym znajduje się obień, jako symbol słońca Ciekawa rzecz, że jak wschód reprezentuje Lucyfera, tak północ reprezentuje Boga, czyli według masońskich rytuałów północ jest miejscem... ciemności. Ponieważ Masoni uważają że religie czczące Boga to ciemność a jedynym światłem jest światło emanujące od Lucyfera. Stąd słonce jako jego symbol.
Wyraźnie widać taka postawę mediów oraz władców na skalę światową. Wielbienie Stwórcy jest cimnością czyli ciemnotą i zacofaniem, wielbienie Lucyfera jest jasnością.
Wschód, jako wschód słonca jest więc źródłem światła czyli mądrości... Lucyfera.
W inicjacji 25 stopnia istnieje ceremonia - Rycerze Słonca. Podczas tej inicjacji... ludzie zawsze spacerują trzy razy wokół ołtarza soiuewając starozytne święte hymny. W tej procesji wielką ostrożność się przejawia w tym, aby naśladować wiernie kurs słonca.
Hitler był także wielbicielem słonca, należąc do Thule Society, ostro demonicznej organizacji, posiadającej korzenie w Masonerii.
Cytat:
Ezechiela 8:16 Zaprowadził mnie także do wewnętrznego dziedzińca świątyni Pańskiej i oto u wejścia do świątyni Pańskiej, pomiędzy przedsionkiem a ołtarzem, znajdowało się około dwudziestu pięciu mężów, obróconych tyłem do świątyni Pańskiej, z twarzami skierowanymi ku wschodowi: zwróceni na wschódoddawali pokłon słońcu.
Starożytni Izraelici byli srogo karani przez Boga za oddawanie czci słoncu, czyli... Lucyferowi.
Cytat:
V Moj 17:3 przechodząc do bogów obcych, by służyć im i oddawać pokłon, jak słońcu, księżycowi lub całemu wojsku niebieskiemu, czego nie nakazałem...
Kara była sroga!
Cytat:
5 zaprowadzisz tego mężczyznę lub kobietę - którzy tej złej rzeczy się dopuścili - do bramy miasta i będziesz tego mężczyznę lub tę kobietę kamienował, aż śmierć nastąpi.
W tym kontekście motywy oraz środki, jakich użyto, aby zmusić świat do zaakceptowania systemu heliocentrycznego sa ściśle religijne.
Zwłaszcza, że Masoneria, także nazywana ŻydoMasonerią praktycznie rządzi niemal całym światem.
3/4 prezydentów USA było Masonami! Jezeli nie byli Masonami, to byli członkami innych okultystycznych organizacji, jak Thule Society (Hitler) czy Skull 'N' Bone Society.
Wszystkie te organizacje wielbią Llucyfera jako boga słonca i twierdzą, że wschód (słońca) jest jasnością, wiedzą.
Organizacje te są głównymi ogniwami kontroli świata nauki.
Nam przedstawia się zlaicyzowany styl życia, wyśmiewając wielbienie Boga jako przykład skrajnej ciemnoty i głupoty, tymczasem przywódcy światowi w ukryciu wielbią Lucufera.
Bez wielbienia tegoż nie mozna być głową państwa. Czyli nie przynależąc do jakiejś z tych połaczonych ze sobą organizacji (wszystkie wielbią w ukryciu Lucyfera), nie można posiadać władzy.
http://www.bedoper.com/reptilian/ _________________ Łukasza 12:3 Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 19:33, 17 Maj '09
Temat postu:
orion, chyba cię jednak ktoś czyta
w wiadomościach powiedzieli właśnie, że na rocznicy "upadku komunizmu" w gdańsku będzie obecne wahadło, któe udowadnia że ziemia się kręci.
może po prostu pojedź do gdańska i je obal
Nie pojedzie, woli produkować tutaj posty które czyta on sam, na moje oko ten gość ma problemy ze sobą
Mam jechać i obejrzeć kolejne oszustwo?
To ty masz wyraźnie problemy ze sobą, ponieważ jesteś pod intensywnym praniem mózgu i nawet nie zdajesz sobie z tego sprawy. To sie nazywa - zupełne omamienie!
Zrobiłem uaktualnienie tej niezwykłen strony, ukazującej do jakiego stopnia mamy prane mózgi przez media Elity.
Wahadło udowadnia albo ruch Ziemi, albo wszechświata!
Nie jesteśmy w stanie stwierdzić który ruch jest udowodniony. Niemniej eksperyment Focaulta budzi jeszcze więcej kontrowersji.
Focault był... Jezuitą. Wszyscy bonapartyści byli Jezuitami, ale znany nam z powieści Dumasa kardynał Richelieu nie był Jezuitą. Focault nie był zbyt zdolnym naukowcem i dopiero Napoleon III (Jezuita) stawszy się jego patronem wywindował go na uprzywilejowane stanowisko.
Podczas pierwszego eksperymentu w Panteonie (Paryż) Focault użył wahadła z ukrytym na górze mechanizmem wspomagającym nieco ten ruch. Oczywiście mechanizm ten nie był widoczny z dołu ale sprawa się wydała i z tego powodu Focault nie został uznany za członka Akademii Francuskiej !
Przed Panteonem umieszczono wielki napis: "Przyjdź zobaczyć dowód na to, że Ziemia się kręci"
Dopiero presja Napoleona III spowodowała przyjęcie Focaulta do Akademii na 2 lata przed jego śmiercią!
W roku 1631 Kardynał Richelieu wybił medal honorowy, na którym jest umieszczona nieruchoma ziemia w centrum oraz łaciński napis -mens sidera volvit rozum porusza gwiazdy.
To Richelieu był założycielem Akademii Francuskiej.
Tak wyglądało pole walki pomiędzy Jezuitami a Kardynałem Richelieu i Focault był jednym z pionków, który nieudolnie chciał udowodnić to, czego Kopernik nie potrafił kilka wieków wcześniej.
Referencje na temat Focaulta i Kardynała Richelieu:
Cytat:
Tobin, William. The Life and Science of Leon Foucault. Cambridge University Press, Cambridge, UK, 2003.
The New Encyclopedia Britannica. Encyclopedia Britannica, Inc., Chicago, ILL, 2005.
Van Nostrand's Scientific Encyclopedia. 8th Edition, Van Nostrand Reinhold, New York, 1995.
Co jest co najmnie dziwne, nawet NASA do dzisiaj nie jest w stanie udowodnić nam jakiegokolwiek ruchu Ziemi. Przy tak zaawansowanej technologii, jaką posiada NASA, nikt na świecie jeszcze nie udowodnił ruchu Ziemi.
A przecież NASA miała taką wspaniałą okazję, aby ustawić 70 mm kamerę na Księżycu na którym rzemomo byli i sfilmować chociaż 15 minut ruchu Ziemi.
Tak więc jak dowodów nie było, tak i nie ma. Ziemia się nie kręci. Kręcą się jedynie niektóre głowy niedowierzające, że ich w tak oczywisty i jaskrawy sposób oszukano.
_________________ Łukasza 12:3 Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach.
15 minut to za mało, żeby w przekonującym stopniu wykazać ruch obrotowy Ziemi, zaś 24 godziny zupełnie wystarczy. Na kolejnym przykładzie mamy dobową sekwencję 358 zdjęć (1 obrazek co 4 minuty) wykonanych podczas przelotu sondy MESSENGER w pobliżu Ziemi 2 sierpnia 2005r. Jeśli to nie jest w stanie ciebie przekonać, wszelka argumentacja traci sens.
Proszę aby pozwolić temu tematowi umrzeć śmiercią naturalną, jeżeli ktoś jest odporny na fakty to naprawdę dyskusja nie ma sensu. No chyba że traktować ten temat jako humorystyczny, ale to prędzej chyba powinien być w pierdolni bo zostało dowiedzione że poważna dyskusja nie ma sensu.
_________________ człowiek jest wolny, albo nie istnieje...
Zapluwasz sie straszliwie wołając do nas WIELKĄ CZERWONĄ czcionką jacy to zacofani, zakłamani, ignoranccy, bezmyślni i ślepi na twe cudne argumenty
Ale czy to nie dotyczy raczej ciebie?
Po 6.
ehh...
obiekt odległy o 1 rok świetlny musiał by krążyć wokół ziemi z prędkością 55 prędkości światła
(obliczenia 2 strony wcześniej)
więc aby to się jakoś kupy trzymało to wszechświat musiałby kończyć się z plutonem a firmament byłby obrazem / malunkiem wirującym woków nas...
chyba iż coś lepiej pasuje według ciebie.
No i jedna prośba:
Pisz czcionką 12 czarna.
Nie pisz ponownie o braku dowodów na heliocentryzm
nie pisz o Lucyferze.
Nie pisz o naukowcach z czasów wiktoriańskich.
Napisz tylko ile według geocentryków ma wszechświat
tylko TO naprawdę więcej nie chcę teraz wiedzieć...
umiałbyś to zrobić bez unikania odpowiedzi?
_________________ Moja odpowiedź na zaczepki TROLL-i.
Tak Orion, masz racje!
Ziemia jest pepkiem wszechswiata!
I pewnego razu, gdy Bogu znudzilo sie dlubac w nosie zaczal dlubac w...pepku.
A wiesz, tam czasami mozna cos znalezc...no, a jakby to bylo gdyby Wszechmogacy nie znalazl?
Jak juz wytoczyl kulke, to mu upadla. Schylil sie, a tam sporo juz bylo tych kulek...z nosa, ucha.....,ktora to, ktora?
- Oj, zapomnialem przeciez, ze ja wszystko wiem.......to TA!
Zreszta, jakie ma to znaczenie.I tak robie to po proznicy.
Mijaly spokojne wieki, lecz zdarzylo sie pewnego razu, ze najpiekniejsza anielica w niebie Symetria, samorzutnie zlamala sobie piorko. Zawsze w takich chwilach gdy cos sie dzieje, Bogu przychodza do glowy dziwne pomysly:
tym zlamanym piorkiem zaczal dlubac w tym co wczesniej wydlubal.
I o dziwo, najlepiej mu wychodzilo z tym z pepka.
Tak sie w tym dziele rozochocil, ze az pierwszy raz zdazylo mu sie kichnac. I oto cud!
Zgadnij Orion co sie okazalo.......chociaz nie, ty nie musisz zgadywac.Ty to wiesz!
Co jest co najmnie dziwne, nawet NASA do dzisiaj nie jest w stanie udowodnić nam jakiegokolwiek ruchu Ziemi. Przy tak zaawansowanej technologii, jaką posiada NASA, nikt na świecie jeszcze nie udowodnił ruchu Ziemi.
Orion vel Prawdziwy- daj sobie już tutaj siana i tak nikogo nie przekonasz. Spróbuj w realu, np idź na rynek w swoim mieście stań na środku i zacznij przemawiać ! Może ktoś przystanie, posłucha i pośmieje się , może nawet uda Ci się zebrać liczną widownie.
I nie pisz odpowiedzi na pół strony gdy tyczy się ona jednego zdania, to świadczy o wyjątkowej żałosności. Nie potrafisz się zwięźle wyrażać to daj sobie siana! Po co piszesz bzdury historyczne o kardynale francuskim z czasów Ludwika XIII, skoro ja Ci tylko napisałem 1 zdanie ? Chłopie ogarnij się ! Specjalnie dla Ciebie będę pisał w twoim stylu.
Jeszcze jedno historyczny tumanie, o jaką akademie francuską Ci chodzi? Bo były dwie za tym że ta pierwsza się kosmosem nie zajmowała (znaczy ta od kardynałka), za to akademia nauk Colberta to już tak, ale do rzeczy :
Pisałeś o XVII wieku więc tak:
Cytat:
Francuska Akademia Nauk (fr. Académie des sciences) – korporacja uczonych założona w roku 1666 przez Ludwika XIV.Bezpośrednim inicjatorem jej utworzenia był Jan Baptysta Colbert, którego zamysłem było pobudzenie i wsparcie badań naukowych we Francji. Założenie tej akademii było prekursorskim posunięciem w dziedzinie organizacji nauki w XVII i XVIII wieku – była ona jedną z pierwszych tego rodzaju instytucji. Akademia Nauk powstała dzięki zrodzonej w umyśle Colberta idei utworzenia powszechnej, obejmującej wiele dziedzin nauki akademii. Colbert wybrał małą grupę uczonych, którzy spotkali się 22 grudnia 1666 w królewskiej bibliotece i od tego czasu mieli zwyczaj zbierać się regularnie dwa razy w tygodniu na roboczych spotkaniach. W pierwszych trzydziestu latach swego istnienia akademia funkcjonowała bez żadnego statutu - była tworem mało sformalizowanym.
Colbert nie założył Akademie francuskiej w latach panowania Ludwika XIII tylko w latach panowania jego syna Ludwika XIV, gdy akademia nauk we Francji była zakładana kardynał od trzech muszkieterów już dawno leżał w grobie.
Cytat:
Armand-Jean du Plessis de Richelieu (ur. 9 września 1585 w Paryżu, zm. 4 grudnia 1642 tamże) - francuski książę, kardynał, pierwszy minister Francji.
Poproszę o bibliografię do tego twierdzenia, oraz o przypisy obrazujące i udowadniające ponad wszelka wątpliwość że tak było . Orion zacznij robić teksty z przypisami skoro piszesz takie bzdury. na czy się opierasz na internecie tak ? :>
Dlatego mnie cenzurujesz ograniczając ilość do 1 postu na 24 godziny!?
Prawda boli, co? POWINNA!
mooniek
Cytat:
Jeśli to nie jest w stanie ciebie przekonać, wszelka argumentacja traci sens.
Dokładnie.... Przy dzisiejszej technologii mamy jedynie komputerową animację klasy przeciętnego filmu we Flash i to niskiej jakości?
Wydaje się miliardy dolarów na badania kosmiczne, a ty podajesz nam jako dowód mizernej jakosci animację?
Taki dowód każdy student w Adobe Flash jest w stanie zrobić w ciagu kilku minut. Nigdzie nie ma wzmianki w świecie naukowym, która potwierdzałaby tę animacje jako dowód na ruch Ziemi.
Przykro mi, ale ten dowód nie posiada żadnej wartości.
Teodoryk
Cytat:
Chłopie ogarnij się ! Specjalnie dla Ciebie będę pisał w twoim stylu.
Jeszcze jedno historyczny tumanie, o jaką akademie francuską Ci chodzi?
Nawet nie pozujesz na inteligenta! Ot taki kmieć z ciebie, bez śladu jakiejkolwiek kultury oraz posiadający wyraźne braki w zrozumieniu czytanego prostego tekstu.
W linku, który podałeś na temat Akademii Fracuskiej są takie zdania.
Cytat:
Jedynym polskim obywatelem, który mógł należeć do Akademii Francuskiej, mogła zostać Maria Skłodowska-Curie, jednak zabrakło jej do tego 2 głosów.
I drugi cytat...
Cytat:
W Akademii zasiadają poeci, powieściopisarze, ludzie teatru, filozofowie, lekarze, naukowcy, etnolodzy, krytycy sztuki, wojskowi, przedstawiciele Kościoła - tacy, którzy przysłużyli się szczególnie propagowaniu pięknej francuszczyzny
Jednymi z pierwszych członków tej Akademii byli Louis Pasteur oraz Henri Poincaré.
Jak pisałem wcześniej, Focault się dostał do owej Akademii 2 lata przed swoją śmiercią. Richelieu go najwyraźniej nie bardzo lubił za herezje jakie Focault głosił oraz za owo jaskrawe oszustwo.
Dlatego Richelieu wybił ten medal, ukazujący Ziemię w centrum wszechświata.
Widziałem i czytałem wiele razy. Mnóstwo obrazków i ani jednego dowodu. Takich obrtazków jest wszędzie mnóstwo i nie sa one przez świat naukowy traktowane jako dowody.
Ponieważ dowodów jak nie było, tak nie ma.
Dysputant
Cytat:
Jaką rozpiętość ma wszechświat według tych twoich "naukowców"
Znacznie mniejszą, ponieważ odległości od gwiazd są obliczane z założeniem ruchu Ziemi. Jezeli Ziemia nie jest w ruchu, zatem odległości od wszystkich ciał niebieskich są dużo mniejsze niż nam się oficjalnie podaje.
Są jeszcze inne problemy i obrazy z Hubble spowodowały znaczne zmniejszenie rozmiarów wszechświata, o co najmniej 30%!
W tym swietle widać wyraźnie, jak niewiele wiemy na temat wszechświata i wiele danych jest praktycznie wyssanych z palca. Dlatego wielu naukowców podważa owe teorie, na które od 400 lat nie posiadamy dowodów.
Świat astronomów jest zgodny w tej kwesti, że dowodów nie ma, co wielokrotnie już cytowałem i jest to dostępne także w tym linku - http://www.zbawienie.com/geocentryzm.htm
A może ktos odpowie na moje pytanie?
Jakim dowodem przekonał Kopernik świat, że uwierzono i zaakceptowano, że Ziemia się kręci!? _________________ Łukasza 12:3 Dlatego wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach.
Dlatego mnie cenzurujesz ograniczając ilość do 1 postu na 24 godziny!?
Prawda boli, co? POWINNA!
Nom boli mnie brzuch ze śmiechu... oczywiście się z Ciebie śmieje i zadaje sobie pytanie skąd wziął się taki koleś
Cytat:
W Akademii zasiadają poeci, powieściopisarze, ludzie teatru, filozofowie, lekarze, naukowcy, etnolodzy, krytycy sztuki, wojskowi, przedstawiciele Kościoła - tacy, którzy przysłużyli się szczególnie propagowaniu pięknej francuszczyzny
Ty tutaj odnalazł sowo naukowcy a ja odnalazłem coś innego
Cytat:
W Akademii zasiadają poeci, powieściopisarze, ludzie teatru, filozofowie, lekarze, naukowcy, etnolodzy, krytycy sztuki, wojskowi, przedstawiciele Kościoła - tacy, którzy przysłużyli się szczególnie propagowaniu pięknej francuszczyzny
Zajebcie, czy Maria Curie żyła w XVII wieku ? Widzisz ta akademia miała na celu mecenat kulturalny i dbanie o język francuzów. TAKIE BYŁY JEJ PIERWOTNE ZAŁOŻENIA W CHWILI ŻYCIA KARDYNAŁA, dlatego Colbert założył w niecałe 30 lat później drugą NAUKOWĄ. To co działo się z tą akademią w XIX wieku jest nie ważne, skąd Richelieu niby miał wiedzieć jak ewoluuje jego akademia za 200 lat ? Człowieku on się zajmował bieżącą polityką! Czy ty wiesz co się stanie z twoim domem za 200 lat ? Weź w łapę książkę Z.Wójcika do Historii powszechnej XVI - XVII wieku i poczytaj. To nie boli
Cytat:
Nawet nie pozujesz na inteligenta! Ot taki kmieć z ciebie, bez śladu jakiejkolwiek kultury oraz posiadający wyraźne braki w zrozumieniu czytanego prostego tekstu.
Ty za to tutaj robisz za etatowego BŁAZNA Taki forumowy pajac Ogólnie fajnie że jesteś, można się pośmiać przynajmniej z twojego stylu, z wypowiedzi pisanych co dwie linijki których się czytać nie da...ale do rzeczy byłeś już na rynku w swoim mieście i przemawiałeś ? Spróbuj może ktoś przystanie i Ci.ę posłucha bo tutaj niestety się z Ciebie śmieją
BTW Zajebiste masz źródła historyczne...podrzędne strony internetowe . Dowiem się czy ksiądz robak był Jezuitą jako Bonapartysta czy nie ?
Chciałem napisać, co uważam na ten temat:
______________________________
Dlaczego jest tak dużo teorii dotyczących świata i wszechświata?
(np. teorie względności, teoria Wielkiego Wybuchu, teoria rosnących
planet, teoria wewnętrznego kosmosu, teoria próżni...)
Bo o otaczającym nas świecie i wszechświecie wiadomo prawie nic.
Nie wiadomo jak zbudowano tak dokładnie piramidy przy ówczesnej
technologii, a co dopiero jak powstał świat, jaka jest jego dokładna historia, jakie
dokładnie prawa rządzą wszechświatem itd., bo "wiedza" na te tematy to
tylko teorie, które w dodatku wchodzą z sobą w konflikty.
Jedna teoria wyjaśnia zagadnienia A i B, druga w inny sposób - B i C,
więc nie wiadomo czy zagadnienie B zostało błędnie opisane przez teorię
pierwszą, drugą czy przez obie. W dodatku obserwacje mogą częściowo
potwierdzić jedną i drugą teorię, częściowo obalając jedną lub kilka z nich
nasuwając pytanie: Jaki w końcu jest ten świat?
A w ogóle na niepewne tematy (takie jak ten) lepiej nie mówić "ta teoria
jest prawdziwa" tylko "ta teoria jest najbardziej prawdopodobna". Dopóki
świat / wszechświat jest słabo zbadany, będzie do niego pasować masa teorii
i nie można mieć pewności, jaki w rzeczywistości jest.
Osobiście uważam, że każda teoria jest częściowo błędna lub zawiera
jakieś luki (gdyby tak nie było, wszystkie teorie "same" by się
połączyły w jedną, prawdopodobną teorię opisującą wszystko).
______________________________
Teraz trochę o Orionie:
Dlaczego się z niego aż tak wyśmiewacie? Dlatego, że przedstawia
kontrargumenty?
(może i nie do końca przemyślane, ale przynajmniej uwzględnia "drugą
stronę dyskusji").
Jak lepiej dążyć do prawdy?
A: Oficjalne informacje uważać za bzdury, a nieoficjalne za
prawdę;
B: Przeanalizować informacje oficjalne i nieoficjalne i dopiero
ocenić, co jest bardziej prawdopodobne a co mniej.
Oceńcie, która opcja jest lepsza.
Do forumowiczów, a szczególnie do Oriona:
W Biblii jest pełno porównań i innych niedosłownych treści. Biblia to
księga ze wskazówkami dotyczącymi życia, aby zostać zbawionym, a nie
boża encyklopedia od A do Z opisująca dokładnie przeszłość, przyszłość,
wygląd i działanie wszechświata (możecie przeczytać opis stworzenia
świata i sprawdzić które jego elementy z jaką dokładnością są opisane).
Czytałem opis stworzenia i nie znalazłem w nim opisu powstania grzybów. A
jednak istnieją. A może grzyby to tylko złudzenie _________________ Jeśli coś jest zbyt skomplikowane, to najprawdopodobniej jest nieprawdziwe lub złe.
Bo o otaczającym nas świecie i wszechświecie wiadomo prawie nic.
Coś jednak wiadomo. A ten wątek to przykład tego, że niektórzy ignorują nawet te rzeczy o których właśnie wiadomo.
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
Dołączył: 13 Maj 2009 Posty: 209
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 22:43, 22 Lip '09
Temat postu:
dzieńdobry
Aqua wszechswiat to taka wielka ksiega. jak myslisz czy udalo by ci sie ja zrozumiec gdybys znal tylko 10 procent galaktycznego jezyka?
…I patrzę I widzę jak niemiłosiernie kosicie Oriona więc może też chętnie ktoś mnie skosi odpowiedzią na moje poniższe pytanie ściśle związane z zagadnieniem tematu? ;]
Próbowałem się zarejestrować na forach naukowych jednak jest to zbyt skomplikowane i odrzucające ;] Wierze że znajdę tu jednak nie jednego fanatyka astronomii który mi na owe pytanie ładnie odpowie.
Możliwe że przeoczyłem cos z tego tematu. Jeśli takie pytanie już padło dajcie mi link.
Na moim forum toczyła się podobna rozmowa. Toczyła się ;] Nikt mnie tam nie zaskoczył gdyż temat w pewnym stopniu mija się z założeniami filozofii a dotyczy fizyki więc wiąże nadzieje z wami o elito przenajświętsza ;]
Wiemy z naszej nie omylnej nauki ( sarkazm rzecz jasna ) że ziemia porusza się po swojej orbicie. z prędkością 30km/s. Tak? No tak ;]
Wiemy też od mateczki nauki że nasz układ słoneczny porusza się względem drogi mlecznej z prędkością 220km/s. Tak? No tak ;] Przecież tak mówi nam nauka ;]
Jeśli w ruch wprawimy teraz panią od matematyki z panem od fizyki wyjdzie nam że co jakiś nie zbyt długi cykliczny czas wektory kierunków tych prędkości na siebie nachodzą. Wniosek z tego taki że w pewnym czasie ziemia porusza się z prędkością 250 km/s plus powolny obrót ziemi wwo. plus jeszcze zapierdzielanie galaktyki itp. Ograniczmy się jednak do tych ładnie nam wyglądających 250km/s.
Jak dotąd świetnie prawda? ;] Wszystko wygodnie ;] No to tutaj musze wam na potrzeby argumentu niestety lekko spieprzyc humor. Porozmawiajmy o bezwładności ;]
Oczywiście nie będę wyliczał ile waży jedno kilogramowy obiekt w sąsiedztwie identycznego obiektu i ile trzeba siły by je od siebie oddzielić bo mam kochaną encyklopedie nauki ;] która mówi mi że siła grawitacji jest wprost proporcjonalna do bezwładności obiektu który znajduje się w jej polu.
Znacie rzecz oczywista termin, magiczną, old China secret formułę astronomiczną : „prędkość ucieczki” która też jest wprost proporcjonalna do grawitacji? Dla ziemi wynosi ona 11km/s. Taką prędkość musza rozwinąć przykładowo rakiety by wydostać się z ziemi.
Jak się więc ma 250km/s do marnych 11km/s? w warunkach w których wektory ruchu ziemi po jej orbicie i ruchu US. w DM. się na siebie nanoszą czy nawet znoszą?
Jeśli te wszystkie parametry związane z ruchem ziemi mięlibyśmy do siebie dodać nie starczyłoby nam dziesiątek w kalkulatorze i jak dla mnie na zdrowy rozsadek siły grawitacji. Ile jeszcze trzeba dodawać by naukowe książki odleciały w przestrzeń? Dodam że Droga Mleczna względem innych galaktyk porusza się według nauki ze znacznie większą prędkością niż to się dzieje w relacji US./DM.
Nauka sama sobie strzela samobója czy ja się mylę?
Przyznam że szczegółowa fizyka nie jest moja mocną stroną więc proszę pokornie wiedząc że mogę się mylić o odpowiedz w języku nie skomplikowanej matematyki a nie piepszenia od dupy strony ;]
pozdrawiam.
_________________ Vitam impendere vero.
Astre - siła bezwładności to jest coś czego dzisiejsza nauka nie rozumie, ale Twój problem (a właściwie dwa) polega na tym, że zsumowałeś sobie prędkości, stwierdziłeś, że grawitacja jest wprost proporcjonalna do bezwładności obiektu, ale zapomniałeś, że grawitacja maleje wraz z kwadratem odległości (co czyni z niej słabą siłę w tak obszernym wszechświecie - zresztą to jest jednym z ulubionych arguemntów zwolenników Elektrycznego Kosmosu).
Drugi problem (chociaż może od tego by trzeba zacząć) to, to że siła bezwładności występuje przy PRZYSPIESZENIACH. Możesz zasuwać 250 km/s (trzysta km na godzinę to prędkość światła - sumując prędkości tak jak Ty to zrobiłeś wyjdzie Ci, że niejedno z nas porusza się szybciej niż światło względem innej planety na drugim końcu wszechświata - Teoria Względności się kłania ), a siła bezwładności zero. Dopiero kiedy zwalniasz czy przyspieszasz - pojawia się siła bezwładności. Spooky, no nie? _________________ Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
