W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Zbigniew Religa: Bóg nie istnieje  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
4 głosy
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Religie, wiara, okultyzm Odsłon: 12056
Strona:  «   1, 2, 3   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AQuatro




Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 3285
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:19, 09 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Teodoryk napisał:
Boga nie było według tego pana, ten pan umarł, a Bóg dalej żyje.

Tak, w umysłach tych biednych ludzi...
Religa był zdrowym i rozsądnym człowiekiem.
Dał najlepsze świadectwo ateizmu, jakie można było zrobić.
Zapobiegł świadomie takiej przykrej sytuacji, jak spotkała Piłsudskiego, gdzie zmarłemu wciśnięto krzyż w rękę i przekonywano, że się nawrócił. Smile

Pełen szacunek dla dr. Religi.
Jeżeli jest się przy kasie, łatwo skusić się "dobrym" odżywianiem.
Rak i inne choroby często są tego efektem.

Przypuszczam, że Religa, w momencie, gdy wypowiadał się, że jest ateistą już wiedział, że będzie, że nie będzie z nim wesoło.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
FreeG




Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 387
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:37, 09 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ode mnie wielki plus dla Religi.

Jest wielu ateistów, którzy na starość, z własnego tchórzostwa i niskiej odporności na manipulacje, "nawracają się". U Religi zwyciężyły inteligencja i racjonalizm. Gratulacje.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Tomkiewicz




Dołączył: 11 Gru 2007
Posty: 989
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 01:04, 09 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Odszedł Religa. Uważał, że tłuszcz szkodzi. Czyżby profesor nie wiedział, że nowotwór karmi się cukrem, że żyje z fermentacji ? Odrzucił wyniki badań, które dowiodły, że wysokie spozycie tłuszczy i niskie węglowodanów cofa zmiany miażdżycowe. Trwał przy ściemie, od ściemy umarł. Nie żałuję go w żaden sposób.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
astrit




Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 940
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:44, 09 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nikt do tej pory nie wziął pod uwagę że być moze jego wypowiedź miała na celu wprowadzić ludziom w głowach zamęt i jest następną manipulacja ludzkim ego...aby nie wierzyli w coś co mają w sobie...czyli ten"pierwiastek boskosci"w końcu wypowiada się na łamach prasy czy też internetowych wiadomosci nie ktokolwiek tylko autorytet dla wielu, lekarz który niejednemu uratował życie.
Poza tym tak jak to w przypadku jego i wielu innych(znanych i nieznanych )zdrowi ludzie nie chorują.
Chora dusza - chore ciało. Większość uznaje zasade "w zdrowym ciele zdrowy duch"...jednak bardziej odpowiednia była by kolejność zdrowa dusza to i ciało funkcjonuje jak trzeba. Poza tym wszystkie choroby biorą się ze strachu czy to podświadomego czy też świadomego to już w zależnosci od stopnia rozwoju danego osobnika.
czy można leczyć ( uzdrowić ???) kogoś samemu będąc chorym???
Wmawianie sobie i mówienie innym że nie istnieje praprzyczyna wszystkiego jest również sposobem asekuracji i obroną przed strachem, tyle że i tak nic tym nie osiąga chyba tylko coraz większe zwątpienie i pusktę wewnętrzną ( o ile wogóle to mozliwe że ktoś mówi prawdę a nie chce kombinowac w ten sposób aby coś ukryć).
dodatkowo chciałam podkreślić że religie są wytworem czysto ludzkim i należy odrózniać pojęcie wiary i religii!!!
to że ktos wierzy nie musi być religijny co nijak się łączy z duchowością wręcz wszelkie kanony, dogmaty czy inne struktury zamykają ludziom dostęp do intuicyjnego postrzegania tego co istotne czyli odbierania uczuciem a nie logiką jak większość to robi. poza tym trochę więcej ufnosci i poddania się energii, a nie tylko kalkulacja i zimne wyrachowanie. może czasmi warto spojrzeć na świat z innej perspektywy , anie tylko krązyć w systemie numerków jak w błędnym kole.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Easy_Rider




Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 1884
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:20, 09 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jeżeli już mamy bawić się w oceny Religi, to czy wierzył w B. czy nie, jest nieistotne - ważne jest to, czy komuś wyrządził krzywdę, a z tego co przynajmniej oficjalnie o nim wiemy, to raczej nie. Niech mu ziemia lekką będzie. Natomiast co do swojego światopoglądu, to już posiadł możliwość zweryfikowania go empirycznie, chociaż niestety tylko w warstwie duchowej.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Lara




Dołączył: 10 Maj 2008
Posty: 1108
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:51, 09 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Eh? Gdyby nie wypowiedź Religii, nie wiedziałabym że w Polsce może budzić zgorszenie przyznanie się osoby publicznej do ateizmu. To znaczy że lepiej jak ateista udaje wierzącego? Żeby nie pozbawiać ludzi pierwiastka boskości? Zapewniam Cię Astrit że przeciętny człowiek, deklarujący się jako wierzący, nie myśli o pierwiastku boskości. Dla nich wiara to kościół i ksiądz. Bez tego, nie byłoby wiary. Dla ateistów najwyższą wartością jest człowiek i życie tu i teraz. Więć nie można powiedzieć że ateista nie ma wartości. Gorzej, jeśli ateista zaczyna udawać wierzącego, jak to ma miejsce w Polsce. Dla kariery. Evil or Very Mad I dobrze ze przyznał się publicznie do swoich poglądów, bo jeszcze by zrobili z niego świętego. Już jakiś publicysta napisał na Onecie że Religa poszedł do nieba. Angel
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Easy_Rider




Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 1884
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:53, 09 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@Lara - wszystko zgoda, tylko że nie słyszałem, aby on z tym ateizmem deklarował się wcześniej, bo inaczej jak mógłby robić karierę w świeto...bliwej III RP, mając jeszcze "na sumieniu" ten PRON? Dziwne, skoro był ateistą, że nie przeszkadzał mu klerykalizm kolejnych ekip władzy, której był częścią? Dla mnie nie jest to całkiem uczciwe ani konsekwentne. Mógł pozostać do końca tylko lekarzem i profesorem, pomagając w ten sposób ludziom, bo w końcu nie każdy musi być posłem czy ministrem. A tak - wyszło trochę głupio. Dla pamięci o nim lepiej byłoby, gdyby ten swój ateizm zabrał do grobu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
gerwazjana




Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 611
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:15, 09 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Religa nie wierzyl w Boga. Nie wierzyl tez w medycyne alternatywna. Wierzyl w metode inwazyjnego leczenia, w leczenie skutkow a nie przyczyn. Zmarl na po wielu latach ciezkiej choroby nowotworowej.. i wielu bolesnych praktykach chemioterapii.. ale w ciagu swojej ciezkiej choroby dalej byl tak przekonany o swojej racji, ze nawet nie probowal sprobowac czegos co nie jest opisane w ksiazkach medycznych..Wierzyl w cos co moze dotknac, czego skutki zobaczyc moze golym okiem. W ogole sceptyczny byl facet do wszystkiego czego nie da sie udowodnic naukowo- lacznie z Bogiem.
Cytat:
Profesor Religa od pewnego czasu walczył z chorobą nowotworową. W ubiegłym roku przeszedł operację, po której powrócił do pracy w ministerstwie. W 2008 roku, po nawrocie choroby, został poddany kolejnej operacji i chemioterapii. Dwa lata temu wycięto mu część płuca.


Jak widac- ta jego upartosc do niewiary w rzeczy nieudowodnione nigdzie go z jego choroba nie zaprowadzila. Moze gdyby nie byl tak uparty i przekonany o wyzszosci wlasnej wiedzy dzis jeszcze by zyl..
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
XTC88




Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 1823
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:38, 09 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bóg karze wszystkich, którzy są polnofobami , masonami ,zdrajcami Polski i ateistami , Kuroń , Geremek, Religa , who next?? .... tak bardzo Mi smutno, że odeszli , to byli tacy wielcy Polacy Laughing wy też uważacie, że np. Religa był ogromnym autorytetetem dla Polaków ??? Co tam Razz to tylko członek Lions Club , mason , ateista , autorytet Exclamation shaking Kuroń też był autorytetem ?? bo był w solidarności , sponsorowanej przez CIA zarzązanej przez BOLKA ? a Geremek ? Oni wszyscy zapisali się wielkimi literami w Polską historie, Exclamation
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
AQuatro




Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 3285
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:55, 09 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wszyscy kiedyś umierają.
Nawet osoby głęboko wierzące kończą się na nowotwory.
Lekarze, nie są wcale dla ludzi wzorem jeżeli chodzi o zdrowie i długość życia.
Warto wyciągnąć z tego wniosek, zanim wybierzemy się na leczenie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Lara




Dołączył: 10 Maj 2008
Posty: 1108
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:25, 09 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie znęcajcie się nad zmarłym człowiekiem który jeszcze ostygł. I co dziwne że robią to przede wszystkim ci wierzący w Boga. To taka jest wasza moralność? Nie ma co, dajecie ładny przykład ateistom. Confused Oh pomyliłam się. Przecież ateiści nie biorą z was przykładu. Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
gerwazjana




Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 611
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:42, 09 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

a kto tu sie zneca Lara? Jak nie masz argumentow to moze lepiej zamilcz czasem?-przemysl to..
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Zero




Dołączył: 10 Sty 2009
Posty: 111
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:21, 09 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

I tak należy Mu się wielki plus za to, że czynił to, co uważał za słuszne, cenię Go tysiąc razy bardziej niż lekarza który namawiałby ludzi do stosowania medycyny mainstreamowej a sam leczył się naparami tybetańskimi etc.
Do XTC, za co tak bardzo nie lubisz ateistów? Swoją drogą skoro uważasz Polskę za naród wybrany to po cholerę wtrącasz do swoich wypowiedzi wtrącenia z angielskiego? To tak jak ci bezmózdzy skini wrzeszczący "Polska siła, white power".
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
zderzak




Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 498
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:28, 09 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
wiraz




Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 477
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:31, 09 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

szczerze mowiac wali mnie czy prof. Religa był masonem etc.
liczy sie dla mnie to, ze jako pierwszy przeszczepil serce w Polsce i przeszczepil ich okolo 400tu. Te fakty sa wymierne - dzieki niemu 400 ludzi zyje. warto wspomniec tez o zapoczatkowaniu inicjatywy budowy polskiego sztucznego serca.
btw przeszczepil serce pomimo braku zezwolenia na ta operacje - to tez daje do myslenia...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Aqua




Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 1450
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:10, 09 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Voltar napisał:
Tańcząca z wilkami napisał:
No właśnie ile razy można odwalać ten sam cyrk Laughing


w nieskończoność, tyle że za każdym razem masz zerowaną pamięć więc dalej zapierdalasz, a agenci wpływu mamią cię mrzonkami o Raju na wysokościach Laughing


Wyobraźcie sobie jaki "damage" mogłoby wyrządzić SatanoSmutasom kilkanaście wkurwionych osób, które wiedziałyby, że i tak po śmierci będzie "come back" świadomości więc w ogóle nie przejmują się swoim zejściem. To byłby przecież koniec - dajmy na to - Rothchildów, a pewnie i dalej by poszło. Taka wiedza, to wiedza ostateczna. Nic dziwnego, że taki pionek jak Religa był ateistą pełną parą. SatanoSmutasy manipulują sobą nawzajem bardziej aniżeli zwykłymi ludźmi. To leży w ich interesie.

Wink
_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
8N




Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 267
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:33, 09 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Religa patronem szkoły zamiast Brzechwy?


Urzędnicy prześcigają się w pomysłach na upamiętnienie zmarłego profesora Zbigniewa Religi. Jego imię ma nosić jedna z ulic w centrum Zabrza. Natomiast gdańscy radni PiS chcą uczynić Religę patronem jednej ze szkół, tej samej, której politycy zabronili przyjąć imię Jana Brzechwy.

Prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik poinformowała, że miasto uczci pamięć profesora. Nazwa ulicy Bytomskiej ma zostać zmieniona - już wkrótce miałaby się nazywać ulicą profesora Zbigniewa Religi.

Wybór nie jest przypadkowy. Przy ulicy Bytomskiej mieści się zabytkowy budynek Huty Zabrze z 1820 roku, który po rewitalizacji ma stać się miejskim ratuszem. "To będzie wyjątkowe miejsce dla Zabrza, a ulicę, przy której położony jest ratusz, chcemy nazwać ulicą profesora Zbigniewa Religi. To samo centrum, serce miasta" - podkreśla prezydent Mańka-Szulik.

To własnie w Zabrzu w 1986 roku profesor Religa przeprowadził pierwszy udany przeszczep serca. Tu znajduje się także siedziba stworzonej przez niego Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii.

Religę chcą upamiętnić też gdańscy radni PiS. Zaproponowali, by patronem szkoły podstawowej nr 84 w Gdańsku-Kiełpinie został zmarły kardiochirurg. To ta sama szkoła, której radni zabronili używać imienia Jana Brzechwy.

"Patron szkoły to przecież wzór osobowy dla młodzieży, a Brzechwa był typowym oportunistą, zmieniał swe poglądy jak chorągiewka na wietrze" - argumentował radny PiS Zdzisław Kościelak, jeden z głównych przeciwników nadania gdańskiej szkole imienia Jana Brzechwy.

Czy szkoła zostanie ochrzczona imieniem Religi? Najpierw musieliby zgodzić się na to rodzice uczęszczających do szkoły dzieci i rodzina Religi.

Imię Zbigniewa Religi ma też nosić Instytut Kardiologii w Aninie. "Na pewno nie będzie tu sporów politycznych" - mówiła w TVP Info szefowa resortu zdrowia Ewa Kopacz. "Religa kochał ten instytut" - dodał były minister zdrowia Bolesław Piecha.

Jednak prof. Marian Zembala, dyrektor Śląskiego Centrum Chorób Serca uważa, że to właśnie jego placówka powinna nosić imię zmarłego kardiochirurga. "Za rok przyjmiemy nowych pacjentów. A dotychczas placówka nie ma żadnego patrona" - przekonuje.

http://www.dziennik.pl/wydarzenia/articl.....tml#reqRss
_________________
Everything is OK
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wld




Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 1104
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:01, 09 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kurna koles cos tam powiedzial, ze w cos tam nie wierzy i umarl . Moze stracil wiare babrajac sie w krwi i obcujac ze smiercia, nie wiem. To akurat jest jego najbardziej intymna sprawa. Daleki jestem od oceny czlowieka na podstawie jego wierzen religijnych. Oczywiscie cos to o nim mowi, ale bardzo malo. Wazne jaki byl za zycia, czego dokonal i ilu ludziom pomogl. Nawet jesli rzeczywiscie jest niebo, to napewno tam pojdzie za uratowanie tylu osob. Zgoda byl osoba publiczna i jego slowa troche wiecej waza w mediach. Jednak on z tego co zauwazylem lubil nazywac rzeczy po swojemu. Jak nie wierzyl, to o tym poinformowal w obliczu smierci i to wszystko. Nie gledzil o tym na kazdym wykladzie i nie namawial do jakis ateistycznych akcji. Moim zdaniem mial jaja, bo w tym kraju takie wyznanie nie jest akceptowane. Prof. Tomasz Węcławski o tym wie doskonale i dlatego zrobil jak zrobil. Mogl narobic gnoju i publicznie pojechac. Niestety nieprzetrwalby furiackiego ataku KRK jego bullterrierow. Zrobil to po cichu i na maksa prywatnie, a tak mu sie dostalo od tzw katolskich siepaczy. Zmieszano do z blotem (na forach, w prasie), za to ze sie osmielil wystapic z KRK. Nie naleze do ludzi jakos bardzo tolerancyjnych i umiem sie do tego przyznac nawet publicznie, natomiast ch.. mnie strzela jak widze katoli (nie mylic z katolikami), ktorzy by rozszarpali goscia, bo cos tam powiedzial. Smiac i plakac mi sie chce, jak zobaczylem szalencza szarze na kiepski film pt Kod DaVinci. W TV, radiu, wszedzie jazda bez trzymanki. Czekalem tylko az zaczna palic ksiazki.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Astan




Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 388
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:28, 09 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
nikt do tej pory nie wziął pod uwagę że być moze jego wypowiedź miała na celu wprowadzić ludziom w głowach zamęt i jest następną manipulacja ludzkim ego...

Radzę zastanowić się nad Kubusiem Puchatkiem Laughing. On, na przykład, mówił, że miodek jest cacy. Idąc Twoim tokiem rozumowania, skoro Kubuś Puchatek jest znany i coś mówi, to trzeba przyjąć opcję odwrotną. W końcu szerzy NWO, manipuluje i jest masonem
Cytat:
aby nie wierzyli w coś co mają w sobie...czyli ten"pierwiastek boskosci"w końcu wypowiada się na łamach prasy czy też internetowych wiadomosci nie ktokolwiek tylko autorytet dla wielu, lekarz który niejednemu uratował życie.

a gdzie ten szanowny pierwiastek jest na tablicy Mendelejewa, bo go przegapić musiałem. To na pewno żydo-komuno- masońskie NWO chce infiltrować dzieci i nie pokazuje tego wielkiego odkrycia, tak jak nie pokazuje wolnej energii.
Pierwiastek boskości jest czymś zupełnie innym niż Ty to rozumiesz. Ten pierwiastek pokazuje, że ludzie mają wrodzoną podatność na przeżycia religijne.
Cytat:
Poza tym tak jak to w przypadku jego i wielu innych(znanych i nieznanych )zdrowi ludzie nie chorują.

Twoje najmądrzejsze zdanie. Mało tego, zdrowi ludzi są zdrowi, a chorzy ludzie są chorzy
Cytat:
Chora dusza - chore ciało. Większość uznaje zasade "w zdrowym ciele zdrowy duch"...jednak bardziej odpowiednia była by kolejność zdrowa dusza to i ciało funkcjonuje jak trzeba. Poza tym wszystkie choroby biorą się ze strachu czy to podświadomego czy też świadomego to już w zależnosci od stopnia rozwoju danego osobnika.

Tak, mamy duszę; lecz składa się Ona z mnóstwa maleńkich robotów
Daniel C. Dennett
Cytat:
czy można leczyć ( uzdrowić ???) kogoś samemu będąc chorym???

Question Niby czemu nie??
Cytat:
Wmawianie sobie i mówienie innym że nie istnieje praprzyczyna wszystkiego jest również sposobem asekuracji i obroną przed strachem, tyle że i tak nic tym nie osiąga chyba tylko coraz większe zwątpienie i pusktę wewnętrzną ( o ile wogóle to mozliwe że ktoś mówi prawdę a nie chce kombinowac w ten sposób aby coś ukryć).

Teraz, kiedy pokazałeś mi dowód na tą praprzyczynę, od razu wierzę.
Czy Ty na prawdę sądzisz, że kiedy mówię, że nie ma czegoś takiego jak praprzyczyna, to asekuruję się, że w głębi duszy(mózgu) widzę jakąś praprzyczynę??
Cytat:
to że ktos wierzy nie musi być religijny co nijak się łączy z duchowością wręcz wszelkie kanony, dogmaty czy inne struktury zamykają ludziom dostęp do intuicyjnego postrzegania tego co istotne czyli odbierania uczuciem a nie logiką jak większość to robi.

Wydaje mi się, że koledzy terroryści też głównie czują. Na pewno z logiką mają niewiele wspólnego. Mi się wydaję, że czuję, że mam uczucia bez posiadania duszy. Wystarczy mi mózg.
Cytat:
poza tym trochę więcej ufnosci i poddania się energii, a nie tylko kalkulacja i zimne wyrachowanie. może czasmi warto spojrzeć na świat z innej perspektywy , anie tylko krązyć w systemie numerków jak w błędnym kole.

kalkulacja TAK, zimne wyrachowanie NIE. Te dwie rzeczy się wykluczają, ale nie będę Ci tego tłumaczyć, bo niby po co?
Nie krążę w systemie numerków, bo nie lubię matematyki, ale jeśli ktoś się w tym dobrze czuję, to po co ma się zajmować jakąś wyssaną z palca ezoteryką.
@ gerwazjana
Cytat:
Nie wierzyl tez w medycyne alternatywna.

Bezczelnie nie wierzył, nie? Bo tu nie o wiarę chodzi, a o naukę. Możliwe, że się pomylił, w co wątpię, ale nawet jest to pomylił się nie niewierząc, a myśląc.
Cytat:
ale w ciagu swojej ciezkiej choroby dalej byl tak przekonany o swojej racji, ze nawet nie probowal sprobowac czegos co nie jest opisane w ksiazkach medycznych..

Znów bezczelnie opierał się na nauce, a nie na wierze.
Cytat:
Wierzyl w cos co moze dotknac, czego skutki zobaczyc moze golym okiem. W ogole sceptyczny byl facet do wszystkiego czego nie da sie udowodnic naukowo- lacznie z Bogiem.

Nie wierzył też w jednorożce, a ich też nie widać. Czyżby popełnił błąd.
Cytat:
Jak widac- ta jego upartosc do niewiary w rzeczy nieudowodnione nigdzie go z jego choroba nie zaprowadzila. Moze gdyby nie byl tak uparty i przekonany o wyzszosci wlasnej wiedzy dzis jeszcze by zyl..

Ja raczej sądzę, że to Jego opinia a nie wrodzona i przekorna upartość.
gerwazjana nie uraczyła nas ani słowem obrony p. Religi, na pewno nawet nie poznała Jego opinii na temat medycyny( jeśli to można tak nazwać) alternatywnej.
To Ty jesteś uparta, to Ty nie wiesz z czym walczysz, to Ty nie poznałaś faceta, a już Go oceniacz. Wątpię, żeby mógł być gorszym człowiekiem od Ciebie tylko dlatego, że nie uznawał medycyny alternatywnej.
@Aqualinespirit
Cytat:
Wyobraźcie sobie jaki "damage" mogłoby wyrządzić SatanoSmutasom kilkanaście wkurwionych osób, które wiedziałyby, że i tak po śmierci będzie "come back" świadomości więc w ogóle nie przejmują się swoim zejściem. To byłby przecież koniec - dajmy na to - Rothchildów, a pewnie i dalej by poszło. Taka wiedza, to wiedza ostateczna. Nic dziwnego, że taki pionek jak Religa był ateistą pełną parą. SatanoSmutasy manipulują sobą nawzajem bardziej aniżeli zwykłymi ludźmi. To leży w ich interesie.

Już mieliśmy okazję poznać ludzi, którzy sądzą, że po śmierci jest come back świadomości.
http://www.youtube.com/watch?v=nFY8oG7QMws
Niebo na ziemi.
Mało Ci było wojen między wyznawcami różnych Bogów, niebios i wróżek.
Wiara w ,,po" jest niebezpieczna nie tylko dla grupy bilderberg.
@Easy
Cytat:
@Lara - wszystko zgoda, tylko że nie słyszałem, aby on z tym ateizmem deklarował się wcześniej, bo inaczej jak mógłby robić karierę w świeto...bliwej III RP, mając jeszcze "na sumieniu" ten PRON? Dziwne, skoro był ateistą, że nie przeszkadzał mu klerykalizm kolejnych ekip władzy, której był częścią? Dla mnie nie jest to całkiem uczciwe ani konsekwentne. Mógł pozostać do końca tylko lekarzem i profesorem, pomagając w ten sposób ludziom, bo w końcu nie każdy musi być posłem czy ministrem. A tak - wyszło trochę głupio. Dla pamięci o nim lepiej byłoby, gdyby ten swój ateizm zabrał do grobu.

antyklerykalizm i ateizm to dwie różne sprawy.
Ja, na ten przykład, jestem ateistą, ale nie jestem antyklerykałem. Lara jest ateistką antyklerykałem.
Nie jestem antyklerykałem, bo wiem, że mój wybór to albo NA, albo katolicy. Jednak to jest temat na inny, dłuższy topic.
_________________
Polityka trucizną dla nas jak i naszych ojców.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Easy_Rider




Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 1884
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:06, 09 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@Astan - rzeczywiście, z tym klerykalizmem rzuconym w ferworze dyskusji, errata:

Dziwne, skoro był ateistą, że nie przeszkadzało mu systematyczne przekształcanie Polski w państwo wyznaniowe przez kolejne ekipy władzy, których był częścią?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Lara




Dołączył: 10 Maj 2008
Posty: 1108
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:16, 09 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W Polsce jeśli ktoś chciał i chce zrobić karierę musi należeć do elit uprzywilejowanych i kropka. W PRL to byli komuniści. Teraz, świętojebliwi katolicy. Nie ma innej alternatywy. Można to nazwać sprzedaniem siebie i swoich ideałów. Evil or Very Mad
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Aqua




Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 1450
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 07:45, 10 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Astan napisał:

@Aqualinespirit
Już mieliśmy okazję poznać ludzi, którzy sądzą, że po śmierci jest come back świadomości.
http://www.youtube.com/watch?v=nFY8oG7QMws
Niebo na ziemi.
Mało Ci było wojen między wyznawcami różnych Bogów, niebios i wróżek.
Wiara w ,,po" jest niebezpieczna nie tylko dla grupy bilderberg.


Ja nie mówię o wierze, bo taką łatwo zmanipulować. Na co przykład właśnie podałeś. Ja mówię o wiedzy, której zresztą nie posiadamy - być może dlatego, że ją przed nami ukryto, a być może dlatego, że takowa nie istnieje. Who knows? Wink
_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Wld




Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 1104
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:04, 14 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Lara nie do konca. Mozna do kogos przystac na zasadzie: bede w bandzie skurwysynow, ale nie doloze reki do zadnej zbrodni i bede pracowal na rzecz ludzkosci, nauki, itd. Podejscie czarno-biale jest nieadekwatne do rzeczywistosci, ktora jest bardziej zloznona niz wydaje sie z naszej perspektywy. Mogl przeciez walczyc z solidarnoscia, siedziec w pudle i nic nie zrobic. Wielu naukowcow pracowalo przy roznych projektach wykorzystanych pozniej niezgodnie z ich przekonaniami. Np. niektorzy fizycy z USA i ZSRR pewnego dnia zaprotestowali przeciwko dalszym pracom nad bombami H, bo sie wystraszyli ich mocy. Oczywiscie szybko przywrocono ich do pionu, bo byly inne czasy. Wladza rozsadza, kto moze cos robic do pewnego poziomu, bo ona wszystko kontroluje. Krotko mowiac, jakby nie romansowal z komuchami, to nigdy by nie zostal nawet kierownikiem zaopatrzenia w szpitalu.

Takie wyznanie nie powinno byc oburzeniem dla kogokolwiek, bo nie jest atakiem. To refleksja w obliczu kostuchy i trzeba to uszanowac. Szczegolnie ludzie myslacy szerzej, takich jest wiekszosc na tym forum powinni podejsc do tego mniej emocjonalnie. Ciekawe jakby powiedzial wtedy "nie wierze w ladowanie na ksiezycu, nie wierze w oficjalna wersje 9/11"? Wielu przyjeloby go jako swojego i cytowalo w swoich postach...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Easy_Rider




Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 1884
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:28, 14 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wld napisał:
Takie wyznanie nie powinno byc oburzeniem dla kogokolwiek, bo nie jest atakiem. To refleksja w obliczu kostuchy i trzeba to uszanowac. Szczegolnie ludzie myslacy szerzej, takich jest wiekszosc na tym forum powinni podejsc do tego mniej emocjonalnie. Ciekawe jakby powiedzial wtedy "nie wierze w ladowanie na ksiezycu, nie wierze w oficjalna wersje 9/11"? Wielu przyjeloby go jako swojego i cytowalo w swoich postach...

Nie musiał nic mówić. Od nikogo nie żąda się takiej deklaracji w obliczu śmierci, jest to sprawa osobista, żeby nie powiedzieć intymna. Stąd też - akurat przypadkowo oglądałem ten program w telewizji - odebrałem to z dużym niesmakiem, bo tego rodzaju zachowania nie są na porządku dziennym. Sprawiało to takie wrażenie, jakby w tym momencie chciał jeszcze innym narzucać swój światopogląd. Jednego, czego mu na pewno brakowało - to pokory, aż do ostatnich chwil. Zauważmy, że nawet ludzie religijni na łożu śmierci nie wygłaszają żadnych deklaracji światopoglądowych ani nie próbują pouczać innych, pozstają tylko razem ze swoją wiarą. Czyżby Religa tak do końca nie czuł się dobrze ze swoją wiarą w nieistnienie innego wymiaru rzeczywistości?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
iaro




Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 1147
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:22, 15 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Rozprawiacie właściwie nie wiadomo o czym.
Wracając do tematu- Religa powiedział, że Boga nie ma. Był to człowiek, który wiele razy widział śmierć, wiele osób też uratował (nierzadko ogromnym wysiłkiem) człowiek bardzo wykształcony i o wiele starszy (i bardziej doświadczony) od 95% ludzi tu się wypowiadających. Jeżeli mam do wyboru przyznać rację jemu albo osobom na tym forum popierdującym o Bogu, o jakichś nadprzyrodzonych siłach itp. bla bla bla, to bardziej wierzę Relidze.
W przeciwieństwie do większości z was, którzy życie spędzają na siedzeniu i pierdzeniu w krzesełko przed komputerem ten człowiek miał masę doświadczenia życiowego, ratował życie ale i widział wiele razy śmierć. Wiele osiągnął w życiu. Poza tym miał odwagę u kresu życia (zapewne wiedział o tym) przyznać się otwarcie do ateizmu. W tym kraju to spora odwaga ze strony osoby publicznej. I podziwiam go za to, że do końca wytrwał w tym poglądzie nie doznając "cudownego" nawrócenia na łożu śmierci.
Respect [*].
_________________
Systemu nie można niszczyć, trzeba go reformować.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Religie, wiara, okultyzm Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3   » 
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Zbigniew Religa: Bóg nie istnieje
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile