http://youtube.com/watch?v=n3_EiPFoNtE
Na drugim filmiku widać jak nieznany obiekt przelatuje dokładnie koło(wzdłuż) budynku w którym wbijał sie samolot.Czytałem kiedys ze prędkosć oszacowano na 10 tyś km/h.Jak myślicie jaki był cel tego iż "UFO" albo inaczej..nieznany obiekt przelatywał dokładnie w chwili explozji samolotu tuż nad miejscem uderzenia.Na tym filmie widać to dokładnie choć z duzej odległości. i Jescze jedno.Zauważcie ruch tego obiektu.od dołu ku górze..nagle przeskakuje...Zakładając ze jest to obiekt który nie pochodzi z ludzkiej ręki nie sądze aby "obcy: mieliby sie przyglądać temu w ten sposób.. prędzej tak: http://youtube.com/watch?v=fdVFbTYX-tY
Sądze iż to że to cos przelatywało miało jakiś sens i było dziełem człowieka
i jeszcze jeden filmik na którym widać jakis taki biały obekt z prawej strony kamery: http://youtube.com/watch?v=aZya3HXuqqE
jaka macie koncepcje na ten temat?
Dlaczego, jeżeli rozpatruje się udział UFO w ataku na WTC, to na zasadzie alternatywy - albo rząd USA, albo UFO?
Przecież te sprawy można połączyć, bo trudno uwierzyć, że atak nastąpił niepodziewanie, a nie był poprzedzony całymi miesiacami misternych działań przygotowawczych. W tej kwestii polecam ten link:
Jeżeli przyjąć hipotezę, że rządy USA (a właściwie to chyba Iluminaci) od dawna współpracują z ufolami w celu zapanowania nad światem, to wszystko staje się konsekwentne. Ufole byliby więc tylko wykonawcami ataku na WTC, wykorzystując swoją technikę i nie jest w tym momencie istotny rodzaj tej techniki - czy odparowanie przy pomocy piły plazmowej, czy wydrążenie i teleportacja, jak to prawdopodobnie miało miejsce również w przypadku dziury w Gwatemali. Jeżeli ktoś nie wierzy w teleportację, to polecam poczytanie o tzw. eksperymencie Philadelphia.
W każdym razie, w obu przypadkach mamy do czynienia ze zbieżnością w zakresie zniknięcia ogromnej ilości masy, rzędu dziesiątek tysięcy ton i nie da się tego wytłumaczyć przy użyciu wiedzy podręcznikowej.
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 12:20, 06 Mar '07
Temat postu:
jedynym ufokiem w pobliżu WTC był R. Giulliani...
no dajcież spokój...
eksperyment filadelfia to kaczka drukarska - nic takiego nigdy nei miało miejsca
ufo istnieje, dziś iluminaci kiedy są już u szczytu władzy dokonują na ich ciałach eksperymentów wszczykując im specjalneimplangty=chip, taki jak nam bedą wstrzykiwac, za kilka lat, oni juz istnieja pod postaciami ludzi.
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 19:38, 06 Mar '07
Temat postu:
Easy_Rider napisał:
Czyżbyście zaczęli wchodzić w rolę Bernatowicza?
Kennedy'ego też zabiło UFO? Od kiedy to UFO realizuje cele geostrategiczne neokonserwatystów?!
Osobiście sam widziałem razem z moją matką obiekt który poruszał się po nocnym niebie zygzakiem - więc takie obserwacje są prawdziwe i jaknajbardziej realne, ale łączenie ufo z terroryzmem sponsorowanym przez państwo wynika po prostu z niewiedzy.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 21:06, 06 Mar '07
Temat postu:
widzisz, xtc - własnie dlatego cie nie zbanowałem
w tym okrytnym zantychryścionym świecie rządzonym przez iluminatów i ufo, czasem potrafisz rozbawić człowieka odrobiną inteligentnego humoru. a to chyba z pozytkiem dla wszystkich, moze z wyjatkiem samego antychrysta.
Jak znależć wydawcę ????
Sprawa jest "bardzo prosta". Jeżeli nie chcą Nam wydać książki, sami zakładamy wydawnictwo a skrótem...sami stajemy się własnym wydawcą...np:
Chcę wydać ksiażkę pt: UFOKRACJA
Może przytocze kawałek....
Na tym filmie www.youtube.com/watch?v=fiNrzmbdC1Q# jest jedna bardzo ciekawa rzecz, mianowicie budynek jest z materiałów klasycznych, nie jest to sam żelbet i nie powinien przenosić naprężen zginajacych, jak np; metalowy pręt...a na filmie widać, jak ładunki podłożone na dole wysadzają dwa pietra, budynek osiada, przechyla się i.....no właśnie..powinien się rozpaść...tzn. reszta pięter, która w wyniku wybuchu zaczęła opadać miała już energię E=mv2/2 i teoretycznie powinno to wystarczyć "do zawalenia 3 pietra...tymczasem 3 pietro wytrzymało nie tylko ciężar całej reszty budynku ale jeszcze jego "energię opadania"...Spróbujmy więc "postawić na głowie" WTC i wyobrazić sobie, jak góra budynku "opada w dół" jakby "na rożen" albo do "pieca"..wszystko ulega zwegleniu i odparowaniu..tysiące ton stali są rozpuszczane na "samym dole"...Iluzja tego zjawiska polega na tym,że my w telewizorach widzieliśmy wszystko "w krzywym zwierciadle".....palenisko zamiast być "na dole " było "na górze"..po prostu "ruchome palenisko" taki" ruchomy piec"...ale jeszcze jedno spostrzeżenie, które umknęło...normalnie do pieca dorzuca się opał...a WTC to był...opał, po którym "jechał piec"...wszyscy, którzy zastanawiają się nad WTC, nie wiedzą, że to nie o "opał chodzi", tylko o "sam piec"....ruchome palenisko....ruchoma huta stali.... www.youtube.com/watch?v=H...related&search=
Oczywiście "taka huta" nie mieli papierów i dlatego wszędzie się walają po ulicach razem ze słodkim pyłem powstałym przez odparowanie...Pytanie nasuwa się samo ?????
Co to za "tajemniczy piec"....????
Czy wstęp do takiej ksiażki nie jest ciekawy ???? Czy gdybym pokazał go jakiemukolwiek wydawcy, czy nie byłby zainteresowany ???? Czy nie poszłoby na poczatek jakieś 33 000 egzemplarzy a potem tłumaczenia na wiele języków świata...1 000 000 sprzedanych egzemplarzy.....
Nie, bo NIKT TEGO NIE WYDA...
Ja też...bo to ma być dla Nas LUDZI NA ZIEMI....ZA DARMO....DLA WSZYSTKICH LUDZI NA ZIEMI.....
Ruchoma "huta stali, ruchomy piec"....to co słyszał jeden ze strażaków tzn..ta-ta-ta-ta-ta, pokazuje przy tym reką...to "przechodzenie pieca" przez kolejne stropy. Przy odpowiedniej szybkości dawało taki właśnie efekt akustyczny....
http://www.youtube.com/wa...fH7c8H6SNw&NR=1
_________________
Witam nowego badacza prawdy o 9/11. Wydaje mi się, że zbliżyłeś się najdalej do prawdy, jak tylko można przy dzisiejszym stanie wiedzy, dalej jest już tylko sfera domysłów. Chodzi bowiem o nieznaną oficjalnie technologię, która powoduje osiągnięcie przez ruchomy obiekt temperatury 2800°C, w której odparowuje stal i beton. Czy jest to powiązane z UFO czy nie, to jest sprawa drugorzędna. W każdym razie nie jest tak, jak twierdzi J. Pająk, że to UFO samo z siebie zaatakowało WTC, bo to był misternie ułożony spisek zupełnie ziemskich sił, w którym technologia UFO odegrała tylko ściśle wyznaczoną jej rolę.
P.S. A dlaczego nie spaliły się papiery? Jeżeli wierzyć J. Pająkowi, jest to spowodowane charakterem czynnika niszczącego - prądami wirowymi wywołanymi przez niezwykle silne, pulsujące pole magnetyczne, na które papier jest niewrażliwy.
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 15:17, 01 Cze '07
Temat postu:
powiem szczerze ze koncepcja "ruchomego pieca" jest bardzo ciekawa, byc może były to "konwencjonalne" ładunki związane z termitem odpalane od góry w celu wykonania iluzji "zawalania się" budynku - stąd też nie można było zrobić tak chamskiej demolki od dolu jak to mialo miejsce przy WTC 7... pytanie ciągle pozostaje jakich użyto środków pozwalajacych na niemalże zmienielnie, wyparawanie i wyrzucenienie na zewnąrz tak ogromnych ilości stali, betonu, sprzętu itd, jaki ogrom środkow wybuchowych musialby zostac zamontowany...
Dwie wieże symbolizowały 11...zamach z 11.....
Ale jest jeszcze coś...
Jeżeli weźmiemy pod uwagę matryce 13x20 gdzie jej "stosunek wynosi 1.625=260/160) analogicznie jak 13/8=1.625 z kinem 30 "w środku" (hala w Chorzowie a 56-hala w Moskwie)
to zauważymy, że 11.09.2001 to kin 251, który jest w 5 kolumnie w 11 rzędzie od góry....
Oglądając jeden z filmików, do którego zapraszał aro_klb, doszedłem do pewnego wniosku.
Zakładając, że zdjęcia ufo z Rosswell itp. są zaprojektowane przez Iluminatów itd., itp., należy zadać pytanie, dlaczego to robią? Pomijając, że nie jesteśmy w stanie w pełni zrozumieć ich intencji, wydaje mi się, że jak zwykle ma to na celu odwrócenie uwagi od rzeczywistego problemu. Przedstawia nam się, że ufo to szaraki. Nie mówię, że nie. Mają spodki, którymi latają (prawie)niezauważalnie nad naszymi głowami i inwigilują ludzkość. Na czym im może zależeć? Na wykorzystaniu naszego gatunku do utrzymania swojego przy życiu? Do reprodukcji?
Wyobraźmy sobie analogiczny przykład. Ludzie i krowy. Krowy nie wiedzą jakie intencje mają ludzie. Wprawdzie instynkty, w chwili, gdy widzą inną krowę, powodują reakcję strachu, ucieczki. Czy jest to przemyślane postępowanie? Wierzganie w boxie? Nie chcę odbierać wam człowieczeństwa, ale wydaje mi się, że gdyby szaraki istniały, to gdyby zależało im na anonimowości, to wykorzystaliby swoją wielowiekowo lepszą od nasze technikę i zapobiegali wszelkim podejrzeniom.
Uważam, że bajki o szarakach są przykrywką czegoś innego. Moim zdaniem jest to dość poważna rzecz. Mam na myśli to, co można streścić w zdaniu: "Oni są wśród nas." A te wszelkie rozgrywki polityczne i inne sprawy mające zwrócić na siebie naszą uwagę są tylko takimi.
_________________ Admin ograniczył mi liczbę postów do 4, bo krytykowałem policjanta kopiącego człowieka podczas Marszu Niepodległości. Teraz 1/dobę(nie powiedział dlaczego).
Na pierwszym filmiku podejrzewam obecność ptaszyska lecącego szybko w bliskiej odległości od obiektywu. Na drugim może to być śmigłowiec lub samolot. Na trzecim nie wiem co to
A propos współpracy rządu USA z ufolami, polecam wszystkim książkę Davida Hunta "Plan Archontów".
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 10:07, 02 Cze '07
Temat postu:
kabaliści uwielbiają magię liczb, szczególnie świętą liczbę 7
9/11, zamachy w Madrycie (3/11) mają miejsce dokladnie 911 dni po 11 września, następnie "zamachy" w Londynie: 7/7
09.2001... 03.2003... 07.2005 rok, kolejny duży zamach wypadałby w tym roku... pewnie latem w Iraku po to by oskarżyć Iran...
samoloty w dniu 11 września, przyjmując, że były to loty wyczarterowane przez armię na potrzeby "war drills" ich numery - i brak danych o starcie w bazie BTS - nabiera sensu:
Lot 11
Lot 93 - 9+3 = 12
Lot 175 - 1+7+5 = 13
Lot 77 - 7+7 = 14
11,12,13,14 - cztery kody operacyjne w ramach zaplanowanych "ćwiczeń antyterrorystycznych"
Dwa loty, które uderzają 9/11 w WTC mają 9 i 11 członków obsługi:
Lot 11 - 81 pasażerów, 11 członków załogi ( 9 / 11 )
Lot 175 - 56 pasażerów - 9 członków załogi ( 11 / 9 )
dziwne...? jeśli przyjmiemy że listy pasażerów, zawierające pracowników Raytheonu - zostały częściow olub całkowicie sfingowane, to nic w tym dziwnego...
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 21:00, 02 Cze '07
Temat postu:
noo, to się w sumie zgadza...
nasza strona też ma największą oglądalność w okolicach 11 września każdego roku
swoją drogą cała ta numerologia zbrodni kojarzy mi się z kryminałami o seryjnych mordercach psychopatach.
wszystko się zgadza: mega mordercy psychopaci = maga kabała
Skupiamy się na szczegółach typu kolor czy typ samolotu, podczas gdy istota sprawy tkwi w sposobie wyburzenia wież WTC. Uderzenia samolotów - nieważne, rzeczywiste czy wirtualne, jak również powstałe w wyniku tych uderzeń lub podłożonych ładunków wybuchowych pożary - to są tylko kamuflaże, mające zamaskować faktyczną przyczynę zawalenia, a właściwie - wyparowania wież.
Nie pamiętam pod jakimi linkami, ale zapewne są nadal filmy ukazujące moment rozpoczęcia zapadania się jednej z wież WTC (ta z anteną - nie wiem - 1 czy 2, bo ciągle mi się mylą). Otóż jest rzeczą charakterystyczną, że najpierw zapada się antena na dachu, w tej sposób, jakby nagle kostrukcja budynku stała się płynna jak woda. Tego nie może dokonać żaden ładunek wybuchowy, gdyż w tym przypadku antena musiałaby być wysadzona w górę, a ona po prostu zaczyna jakby tonąć w budynku.
Waha, dobrze to określiłeś - ruchomy piec działający od góry. Niewątpliwie, milony ludzi widziało efekt działania nieszczącego broni o nieznanej technologii, powodującej błyskawiczną zamianę na pył wszelkich znanych materiałów budowlanych, ale dali sobie wcisnąć bajeczkę o samolotach i pożarze. Jakiego rodzaju była to broń - możemy jedynie spekulować, być może miało to związek z antygrawitacją, powodującą rozpad wiązań cząsteczkowych, gdyż to tłumaczyłoby przebieg i czas zniszczenia. Zastanawiam się tylko nad ta anteną - że nie uległa najpierw zniszczeniu zanim zaczęła "tonąć". Może to być spowodowane szczegółami zastosowanej technologii niszczącej, zrealizowanej w taki sposób, aby antena nie uległa od razu wyparowaniu, gdyż byłby to widoczny dowód na to, że "coś" zadziałało od góry.
Również budynek WTC 7 zawalił się w ten sam sposób. Na zdjęciach z momentu jego zawalenia wyraźnie widoczne są jakby dwa słupy dymu i pyłu - ze względu na większą szerokość niż budynki 1 i 2 musiały być 2 "piece". Na jednym zdjęciu pokazującym moment przed zawaleniem, widać wyraźnie dwa jasne słupy - nie wiadomo czego, bo brakuje słów - schodzące z góry do budynku
Czy to miało związek z UFO czy nie, jest to dla naszych rozważań nieistotne. Jeżeli nawet była to technologia pozaziemska, na pewno działała w służbie spiskowców, gdyż o żadnym przypadku nie może być tutaj mowy. W necie są informacje o tym, że rząd USA od dawna (prawdopodobnie od czasów katastrofy w Roswell) współpracuje z przedstawicielami obcej cywilizacji i w tym kontekście to zestawienie UFO-WTC nie powinno dziwić.
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Strona: 1, 2, 3, 4 »
Strona 1 z 4
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
