Racja, Voltar, to jest po prostu wymówka, ale przeznaczona dla tych, którzy wierzą, że kilkunastu terrorystów arabskich pokonało 11/09 potęgę obronną USA.
Cytat: |
... nie ma jak testować kosmicznych maszyn i badać wpływu pyłu na ludzi. |
Czy "Der Dziennik" chce sobie robić reklamę przez obrażanie inteligencji czytelników?
Rzeczywiście, a gdzie testowano tamte pojazdy, które rzekomo były już na Księżycu i czy "doświadczenie" z tylu poprzednich wypraw nie wystarczy? To nie jedyna wątpliwość. Pojawia się następne pytanie: to ile musiałoby być tego piachu, aby przetestować pojazdy? Przecież trzeba by rozsypać warstwę przynajmniej 10-centymetrową, na powierzchni przynajmniej 2 arów, co daje objętość minimalną rzędu 20 m sześć., a masę - w granicach 25-30 ton. Do czego by to mieli zabrać?
A co to właściwie znaczy: testowanie wpływ pyłu na ludzi? Czy będą oni tam lepić rękami babki z tego piasku, czy też obawiają się, że ten piach może któremuś wpaść do oka? Czyli co - będą się tam poruszać bez skafandrów?
Pojawia się tutaj ciekawa kwestia: to te wszystkie widoczne na zdjęciach odciski kół "pojazdów księżycowych" i butów "astronautów" powstały na piasku - niewątpliwie sychym, gdyz nie ma tam mowy o wodzie, przynajmniej w postaci płynnej?