Pomijając nazwę zabiegu,która jest tylko w połowie poprawna (za to poważnie "naukowo" brzmi-żal) oraz aspekty moralne,to ja bardzo poważnie wątpię w opłacalność i nieszkodliwość dla środowiska takich praktyk...
Myślę, że nagłaśnianie takich pierdół jak ta ma na celu odwrócenie uwagi społeczeństwa od rzeczy istotnych.
Tak samo było z Rospudą. Wielki krzyk. Łojojojojojjoj co to będzie? Lasek się zniszczy! A po co ten krzyk? Bo w tym czasie był w Warszawie kongres żydów i już nie pamiętam ile wyłudzili, ale przypominam sobie, że jakiś poseł PO oczywiście chciał dołożyć im jeszcze więcej tych miliardów.
A ja sądzę, że to się nie przyjmie z powodów obyczajowo-religijno-jesczeinnych.
Z jednej strony "ohyda", z drugiej "po co nam ciało po smierci?". Jak z kanibalizmem.
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko nielogiczne i mało prawdopodobne.
GG 7434411
To nie to samo co kanibalizm. Kanibalizm to rytuał, część kultury, kanibale (oczywiście nie chodzi mi o psychopatów) nie jedzą ludzkich zwłok dlatego, że to najbardziej ekologiczna forma pozbywania się ich. Jest to ściśle związane z ich wierzeniami.
Natomiast spłukiwanie zwłok swojego dziadka w kiblu jest po prostu wyrazem naszego braku szacunku dla zmarłych. Osobie, która była nam bliska za życia, należy się godny pochówek. Co z tego, że dziadkowi ciało już się nie przyda? Chodzi o pokazanie naszego szacunku do niego.
Dlatego piszę, że raczej się nie przyjmie.
I, żeby była jasność, sam też nie chcialbym, żeby sie przyjęło.
Rzeczywiście, może mi nie do końca wyszło porownanie.
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko nielogiczne i mało prawdopodobne.
GG 7434411
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów