W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Kodeks Nag Hammadi - prawdziwe nauczanie Jezusa   
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
8 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Religie, wiara, okultyzm Odsłon: 22577
Strona: 1, 2, 3, 4, 5, 6   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Świniopas




Dołączył: 06 Sty 2016
Posty: 657
Post zebrał 1.600 mBTC

PostWysłany: 19:27, 19 Sty '16   Temat postu: Kodeks Nag Hammadi - prawdziwe nauczanie Jezusa Odpowiedz z cytatem

Najstarszymi opisami porządku świata są pisma religijne . Jeśli tam się to wszystko zaczęło, to tam tkwi korzeń kłamstwa i prawdy . Tam trzeba się zwrócić . Uchwycić początek nici której kontynuacją jest to , co dziś dzieje się na świecie. No tak , tyle że religii jest wiele . W której z nich znaleźć tą jedyną prawdę ? W judaizmie , chrześcijaństwie , islamie , buddyzmie ?
Według mnie w żadnej z nich ! Mówię to jako człowiek wychowany w religii chrześcijańskiej , który przez wiele lat przesiąkł jej dogmatami . W swej naiwności i upojeniu ( ! ) światem obywałem się tym , co wtłoczono mi do głowy . Nie analizowałem czym jest to w co wierzę . Po prostu wierzyłem , bo wiara miała mi zapewnić zbawienie . Nie doceniłem jednak mocy zła . Mogę powiedzieć że to życie zmusiło mnie wręcz do poszukiwań , obudziło we mnie wątpliwości . Tak się stało , że jako dorosły już człowiek zacząłem szukać od początku świadomości tego kim jestem i czemu świat jest taki jaki jest .
Kierowany wewnętrzną potrzebą , zacząłem czytać Biblię .
Oto , co z niej pojąłem :
*Doskonały Stwórca tworzy człowieka . Adam mieszka w raju , miejscu najdoskonalszym , w bezpośrednim kontakcie z absolutem . Jest jakby kopią stwórcy .Mimo to ten stan go nie cieszy (!) Powinien piać z zachwytu , tarzać się w dobrodziejstwach . Ale tak nie jest (!).
*Stwórca widzi , że coś spartolił , robi korektę (!) Adaś dostaje Ewcię , teraz ma już full wypas . Ale tak nie jest (!)
*Pierwsi pragną czegoś więcej , chcą być jak najbardziej podobni do doskonałego . Chcą samo -udoskonalenia , szukając poznania . Chcą mu się przypodobać stając się bardziej podobnymi do stwórcy – będzie nagroda ? Ale tak nie jest (!)
*Stwórca mówi : won mi z raju ! Mało tego , przeklina ich , kładzie na nich klątwę ! Skazuje ich na nieznane dotąd trudy i przeciwności . Ich i wszystkich z nich powstałych , których jeszcze nie ma . Zapłacą wszyscy , nawet ci którzy nie zgrzeszyli przeciw niemu , bo ich jeszcze nie było .
*Pierwsi zaczynają się mnożyć – powstają z nich ich kopie . Kopie ludzi , a zatem kopie doskonałego ? Ale tak nie jest (!) Kain zabija Abla ! Po kim w Kainie taki morderczy instynkt ? Po kim go dziedziczy ?
*Za swój czyn Kain będzie pewnie srogo ukarany ! Ale tak nie jest (!) Dostanie nadzwyczajną opiekę od tego , który mieni się sprawiedliwym . To bardziej przypomina mi nagrodę !
*Ludzie mnożą się , zepsucie się pogłębia . Stwórca ma tego dość – potopię ich jak niechciane kocięta . Zapłacą swym życiem za to , co spartoliłem ja – stwórca (!)
*Stwórca pozostawia pokolenie jedynego , którego uznał za doskonałego – pokolenie Noego . Kolejna korekta ! Teraz już będzie dobrze ? Ale tak nie jest (!)
*Z wyselekcjonowanego pokolenia powstaje kolejne , psujące się społeczeństwo . Zło replikuje się jak wirus w sieci , stwórca nie ogarnia swego dzieła , nie panuje nad nim . Znów się pomylił ? Moc zła jest potężniejsza od mocy dobra ?
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Itd. , itd. Do czasu nadejścia Zbawcy nie wydarza się nic , co by przełamało złą passę stwórcy .
Tak opisuje to Biblia w znanej mi wersji KK . Sęk w tym , że właściwie to wszystko jest prawdą . Czemu zatem uznaję ich nauczanie za fundament wszelkiego kłamstwa ?
Bo zbyt wiele mi się tu nie trzyma kupy . Skoro doskonały nie panuje nad swym dziełem , to kto nad nim panuje ? Ktoś potężniejszy od niego ? Jest takie powiedzenie „ Tam gdzie nie ma logiki – doszukuj się podstępu „ Bóg nie może być nielogiczny , jedynym co kłóci się u niego z logiką to nadmiar Miłosierdzia , które mimo wszystko nam okazuje . LOGIKA . Czy nie widać w tym słowie podobieństwa do słowa LOGOS . Logos to znaczy rozum świata , słowo , myśl , prawo . (źródło Wikipedia)
Tych podobieństw jest z resztą o wiele więcej . SZATAN – SZATA . Brzmi podobnie ? Szatan , twórca szaty . Szatą nazywa Jezus ciało , które więzi duszę . Szatę , którą należy zdjąć , podeptać . Ale o tym później .
Moje poszukiwania doprowadziły mnie w końcu do Nag Hammadi Codex ( NHC )- tak w skrócie będę dalej go nazywał . To jedyne znane mi źródło , które nie wpadło w łapy naszych pasterzy . Znaleziony w 1945 r zbiór nieznanych dotąd pism , w tym ewangelii . Odnaleziony i przetłumaczony bez żadnych przekonaniowych naleciałości ,korekt . Tekst niełatwy do zrozumienia , odkrywający powoli i stopniowo swój przekaz . Jeśli podoba ci się ten świat , nie widzisz w nim sprzeczności , powierzasz ślepo swe zbawienie tym , którzy wszystko wiedzą lepiej – daruj sobie dalszą lekturę . Mam tylko jedną prośbę – spytaj , jak postąpiłby kościół , gdyby odnalazła się któraś z nieznanych dotąd ewangelii . Lub spytaj , jak to możliwe że 12 apostołów pozostawiło po sobie jedynie 4 ewangelie . Gdzie reszta ?
Przejdę do meritum – do Ewangelii Tomasza . 114 logionów ( wypowiedzi Zbawcy ) . Żadnych żłóbków , stajenek , cudów itd. Czyste nauczanie , nic ponad to . WIEDZA . GNOZA . O czym ? O tym , co jest równie przeciwstawne Prawdzie jak kłamstwo . O NIEWIEDZY ! O ciemności , w jakiej żyjemy .
Nikt nie podważa autentyczności tego znaleziska . Jedyna reakcja to udawanie , że nic się nie stało . Milczenie ! Ciemność ! Tak ma być ! Kto tego pragnie ?
Nikt tego co w kodeksie ( NHC ) nie szuka , bo niemal nikt o tym nie mówi . Cisza przeciw Słowu . Może czas z tym skończyć ?
NAG HAMMADI CODEX
Jeśli temat wejdzie na forum , obiecuję kolejno , logion po logionie napisać jak zrozumiałem jego przekaz .Ponieważ siedzę nad tym od kilku lat , pewne przesłania dotarły we mnie tam , gdzie powinny . Proces uzdrawiania z duchowej ślepoty łatwy dla mnie nie jest . Ale widzę postęp .
Co ogólnie jawi się z tych pism ? Ano tyle , że biblia opisuje jedynie cząstkę tego , co się zadziało . Brakuje początku , tego co było przed stworzeniem „wszystkiego „ Co było ?
Istniejący , ten którego Jezus nazywa Ojcem , korzeń drzewa Pełni rozrastającej się zgodnie z Jego wolą . On , Niewidzialny , z którego czerpie to drzewo . To o nim mówi Zbawca w słowach „ szukajcie a znajdziecie „ Bo – jeśli nauczanie biblii było by kompletne – to czego mamy szukać ? Istniejący Ojciec , wyrosła z niego Pełnia i ……. oderwana z drzewa , wsadzona w ziemię gałąź – wszechświat skrywany przed Pełnią zasłoną mroku . Niby ta gałąź podobna do drzewa , ale nie ma korzenia . Jeszcze się zieleni siłą rozpędu , ale jej dni są policzone . Doskonała podobieństwem do tego , z którego powstała . Pyszniąca się swą niezależnością . Jak długo . Dla wiecznej Pełni pytanie : jak długo ? – to dziwne pytanie . Pełnia nie mierzy czasu , bo go nie zna . Czas istnieje jedynie dla tego , co nie ma korzenia , co nietrwałe . No i my – nieborzątka - na tej gałęzi , kurczowo trzymający się jej . Wierzący że stwórca tego wszystkiego co się nieustannie mieli , co nie ma trwałości – ten konstruktor / partacz , władca wiecznego chaosu da nam wieczność . . Nie tak wyobrażam sobie doskonałość . Jezus mówi przez Tomasza , jak się uwolnić z tego miejsca przed czasem nadchodzącej zagłady. Jak odrzucić niedoskonałe dla przyjęcia doskonałego . Obu na raz się nie da – trzeba wybierać . Nie można służyć dwóm panom – dla ciała to przykra wiadomość . Dla zakochanych w świecie , czerpiących z niego garściami to zła wiadomość . Ale -nie do takich przyszedł Jezus . Zaryzykuj i przeczytaj .
Dam na początek mój ulubiony logion , nie jest to pierwszy ze zbioru . Jeśli wejdę na forum , następne wpisy będą już chronologiczne – od deski do deski .
Log 28
Rzekł Jezus: "Stanąłem w środku świata i objawiłem się im w ciele. Znalazłem ich wszystkich pijanych. Nie znalazłem nikogo wśród nich spragnionego, a dusza moja bolała nad synami ludzkimi, gdyż są ślepi w swych sercach i nie przejrzą, że puści przyszli na świat i starają się wyjść z tego świata puści. Teraz jednak są pijani. Gdy odrzucą swoje wino, wtedy będą pokutować".

Ten fragment nie ma swego odpowiednika w księgach kanonicznych.

 Mój ulubiony logion . Pijany świat . Świat upojony pozorną wolnością wyboru . Piję , bo tak chcę , bo mnie na to stać . Jedna wielka knajpa . Kto tu pragnie wody żywej ? Polej , Kaziu , bo się ściemnia ! Ślepe serca , poganiane pragnieniami ciała . Czy jest w nich to jedno warte starań pragnienie – powrotu do Ojca ? Serca puste , bo to czego pragną - jakby już nie istniało . Przepadnie razem z momentem śmierci – to pewne , i stanie się niebawem . Wszystko , za czym gonimy . Wszystko , co daje nam spida do życia . W tym religioholizm , więzi rodzinne itp. Powiem inaczej – jeśli w dobrej nawet wierze naprawiam świat , to staję się konserwatorem dzieł stwórcy , gram w jego drużynie .
Myślę że potrzeba odrzucenie wszystkiego co światowe jest tym , z czym najciężej jest się pogodzić . Nosimy w sobie wizję udanego dostatniego życia ziemskiego zakończonego przyjęciem do Królestwa Ojca . Trudno jest zrozumieć że nasza dusza znajduje się we wrogim sobie miejscu . Utaplać się w błocie tego świata , zapuścić w nim korzenie . A potem zamieszkać w doskonałości . Tak byśmy chcieli . Ale tak się nie da !
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
one1




Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 682
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:32, 20 Sty '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dobrze że udało Ci się założyć osobny temat, bo niewątpliwie może być interesujący. Wiedziałem wcześniej o zwojach z Qumran, ale o tym Kodeksie dowiedziałem się właśnie z tego tematu i wygląda to bardzo ciekawie.
O ile Ewangelia Tomasza jest dość znana, to jest tam też sporo innych tekstów, o których wcześniej nie słyszałem. Poczytam i jak mnie najdą jakieś refleksje to podyskutujemy.

Myślę, że wiele osób na forum dostrzeże mądrość w tych słowach z Ewangelii Filipa:
People who are slaves against their will can be free. People who are freed by favor of their master and then sell themselves back into slavery cannot be free again.
http://gnosis.org/naghamm/GPhilip-Meyer.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Mirkas




Dołączył: 29 Sty 2014
Posty: 831
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:51, 20 Sty '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Świniopas napisał:
Tak opisuje to Biblia w znanej mi wersji KK . Sęk w tym , że właściwie to wszystko jest prawdą .

Jesteś pewien, że to wszystko jest prawdą?
Świniopas napisał:
Jeśli temat wejdzie na forum , obiecuję kolejno , logion po logionie napisać jak zrozumiałem jego przekaz .

Czekam na spełnienie obietnicy.
Świniopas napisał:
Ano tyle , że biblia opisuje jedynie cząstkę tego , co się zadziało .

Prócz tego, że opisuje jedynie cząstkę, to przekaz ten jest zaszyfrowany, zakodowany, trudny do zrozumienie dla niewtajemniczonych. A wtajemniczeni nie chętnie dzielą się wiedzą, poza tym trudno im zaufać - niektórzy się dzielą, ale mnóstwo dezinformatorów jest wśród nich, co powoduje, że robi się jeszcze większe poplątanie z zagmatwaniem. Skąd wiadomo, że to dezinformacje? Ano stąd, że w dużej części są ze sobą sprzeczne, wykluczają się. Trudno to poskładać w całość, i dojść do prawdy o naszej historii i pochodzeniu.

Świniopas napisał:
Logos to znaczy rozum świata , słowo , myśl , prawo . (źródło Wikipedia)

Logos to znaczy też energia, wibracja i częstotliwość. Na początku było słowo, znaczy na początku był wibracja i leży ona cały czas u podstaw istnienia, gdyż jak było na początku, tak jest i teraz.
To słowo/dźwięk występuje też w hinduizmie i buddyzmie tybetańskim - Om.


Cytat:
Om (także Aum) – najświętsza sylaba hinduizmu. Dźwięk omkara występujący w wedach, jest pierwotnym hymnem. Om to sylaba-nasienie (bidźa), postrzegana jako dźwięk powstania Wszechświata. Ta transcendentalna wibracja jest uważana za identyczną z osobą absolutnego Wisznu. Na niej opierają się wszystkie hymny wedyjskie. Za świętą uznawana jest także w buddyzmie tybetańskim. Om to sylaba będąca najważniejszą mantrą, pierwotnym dźwiękiem znanym także pranawa, akszara i omkara. Z reguły wymawia się ją samą.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Mantra_Om
Cytat:
In the universe, Brahman or the Cosmic first manifested himself as name, and then as form, i.e. as this universe. All this expressed sensible universe is the form behind which stands…the manifesteras Logo or Word. The manifester is the Logos. The Word was with God and the Word was God – and the Word IS God, and the Word is Om.

Vivekananda, in The Mind of Swami Vivekananda, quoted by Gautam Sen, p. 120

https://en.wikiquote.org/wiki/Om

Cytat:
Znalazłem ich wszystkich pijanych. Nie znalazłem nikogo wśród nich spragnionego

Jakże to aktualne jest dziś, podobnie jak to:
"Zostawcie ich! To są ślepi przewodnicy ślepych. Lecz jeśli ślepy ślepego prowadzi, obaj w dół wpadną."(Mat. 15:14).
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
easy russian




Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 2574
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:53, 20 Sty '16   Temat postu: Re: Kodeks Nag Hammadi - prawdziwe nauczanie Jezusa Odpowiedz z cytatem

Świniopas napisał:
N..................
*Doskonały Stwórca tworzy człowieka . Adam mieszka w raju , miejscu najdoskonalszym , w bezpośrednim kontakcie z absolutem . Jest jakby kopią stwórcy .Mimo to ten stan go nie cieszy (!) Powinien piać z zachwytu , tarzać się w dobrodziejstwach . Ale tak nie jest (!).
*Stwórca widzi , że coś spartolił , robi korektę (!) Adaś dostaje Ewcię , teraz ma już full wypas . Ale tak nie jest (!)
............. !


W Biblii jest wyraźnie mowa o dwóch rodzajach (gatunkach) stworzenia.
Dziwnie jest to pomijane.

Jest wyraźnie napisane 6 stego dnia Bóg stworzył MĘŻCZYZNĘ I KOBIETĘ .......

a 8-smego PAN ( NIE BÓG A PAN) stworzył Adama.

Potem kiedyś Jezus wyraźnie mówił Izraelitom: "waszym ojcem jest diabeł a wy...."
Diabeł to właśnie ów "Pan" zazdrosny i mściwy. Ludy Semickie powstały inaczej
niż stworzenia Boskie i mają inna drogę ewolucji (dążą do tego samego
ale z innych pozycji) .

Jezus nie był Semitą - był synem Bożym (Samarytanka go przecież rozpoznała).Tak się po prostu mawiało
wśród Słowian , że są dziećmi Boga. U nas u pra-poczatku stworzenia był mężczyzna i kobieta
natomiast u stworzeń "Pana" był gen istot obupłciowych.
Stąd zachwiania opisywane w Sodomie i Gomorze, stąd i współczesny homoseksualizm.Biedroń i masa
jemu podobnych to dzieci "pana" - zydzi. Jezus miał misję wsród żydów
a oni zamiast przyjąć jego naukę ukrzyżowali go i czczą ten fakt.
Czcza zwycięstwo nad jego misją - do tego ten jadowity koktajl informacyjny
narzucili dziś Słowianom rzucając ich na kolana przed "panem".
Słowianie nigdy nie mieli takich relacji z Bogiem - u nas były one zawsze
pełne rodzicielskiej miłości i ciepła a nie smaganie batem.

Tak więc istnieją dwie Istoty stwarzające. To jest dziś celowo zamazywane przez okupanta.
_________________
"istnieje tylko jedno dobro - WIEDZA, oraz tylko jedno zło- IGNOROWANIE WIEDZY "

- Sokrates
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Azyren




Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 4105
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:17, 20 Sty '16   Temat postu: Re: Kodeks Nag Hammadi - prawdziwe nauczanie Jezusa Odpowiedz z cytatem

easy russian napisał:
W Biblii jest wyraźnie mowa o dwóch rodzajach (gatunkach) stworzenia.
Dziwnie jest to pomijane.


W tym problem że nie jest wyraźnie napisane bo duża część Biblii pisana jest językiem alegorycznym, i każdy widzi tutaj to co chce widzieć. Ty widzisz kosmitów, kombiak dowód na płaską ziemię, jeszcze ktoś inny znajdzie w Biblii dowód na to że już starożytni Żydzi umieli wyrabiać ciasto na pizzę ubiegając w tym Włochów. I to jest tutaj główny problem, Biblia dla niektórych jest równie szkodliwa, jak np. "Buszujący w zbożu" pod wpływem której to lektury Mark David Chapman zamordował w 1980 r. Johna Lennona.


easy russian napisał:
Jest wyraźnie napisane 6 stego dnia Bóg stworzył MĘŻCZYZNĘ I KOBIETĘ .......

a 8-smego PAN ( NIE BÓG A PAN) stworzył Adama.


A teraz zastanów się trochę dłużej nad tym. Jeśli Bóg jeszcze niczego nie stworzył, tj. nie było jeszcze słońca, księżyca i ziemi, to jakim cudem były dni? Oczywiście ktoś powie że dni w Genesis to taka alegoria (i pewnie będzie miał po części racje), ale tutaj znowu pojawia się problem, alegoria czego? Jeden dzień to tak na prawdę miliardy lat? A skąd to wiadomo? Czemu akurat tyle? Ale skoro nie było cyklu dni (bo nie było ziemi, słońca i księżyca) to jakim cudem były lata? A jeśli nie ma niczego, to czy istnieje jednocześnie czas? Znowu wróżenie z fusów i interpretowanie po swojemu.


easy russian napisał:
Potem kiedyś Jezus wyraźnie mówił Izraelitom: "waszym ojcem jest diabeł a wy...."
Diabeł to właśnie ów "Pan" zazdrosny i mściwy.


I znowu się kłania alegoria. Może Jezus użył metafory, a nie stwierdzał wprost że Żydzi są z nasienia diabełka, takiego czerwonego, z rożkami, kopytkami i ogonkiem? Często bywa tak że najtrafniejsza bywa najprostsza odpowiedź i nie ma co snuć jakichś daleko idących interpretacji rodem z kanału History2.


easy russian napisał:
Ludy Semickie powstały inaczej
niż stworzenia Boskie i mają inna drogę ewolucji


A to ciekawe. Gdyby tak było, na pewno wykazały by to już dawno badania antropologiczne, genetyczne (Y-DNA, mtDNA itp.) i archeologiczne. Ale wiadomo, wszystkie instytuty badawcze są w rękach Żydów, więc może fałszują badania? Rolling Eyes


easy russian napisał:
Jezus nie był Semitą - był synem Bożym (Samarytanka go przecież rozpoznała).Tak się po prostu mawiało
wśród Słowian , że są dziećmi Boga.


Jezus nie był Semitą? No popatrz się. To pewnie był Aryjczykiem Rolling Eyes

A tak na serio. Starożytni Żydzi używali określenia "syn Boży" jako określenie własnego narodu. W terminologii starożytnych Izraelczyków słowo "Yehudim" ("Lud Boży" - nazwa własna Żydów z tego okresu) używane było zamiennie z "synowie Boży".


easy russian napisał:
U nas u pra-poczatku stworzenia był mężczyzna i kobieta
natomiast u stworzeń "Pana" był gen istot obupłciowych.


Słowianie to się tak maja do starożytnych Izraelitów jak Bantu do Inuitów. Co ma niby znaczyć to porównanie?


easy russian napisał:
Stąd zachwiania opisywane w Sodomie i Gomorze, stąd i współczesny homoseksualizm.Biedroń i masa
jemu podobnych to dzieci "pana" - zydzi. Jezus miał misję wsród żydów
a oni zamiast przyjąć jego naukę ukrzyżowali go i czczą ten fakt.


Chcesz powiedzieć że homoseksualizm bierze się z żydostwa? Rolling Eyes

W takim razie Aleksander Wielki pewnie też był Żydem? A niektóre delfiny (u tego gatunku zwierząt stwierdzono występowanie zachowań homoseksualnych) pewnie też są zarażone "genem" żydostwa? Rolling Eyes


Głowa mała co niektórzy z was tutaj wypisują Shocked
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Azyren




Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 4105
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:38, 20 Sty '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@Świniopas

Wiele z tzw. ewangelii gnostyckich nie zostało jeszcze odkrytych, wiele przepadło na zawsze, ale myślę że jeszcze wiele tego typu nowinek wyjdzie na światło dzienne. Trudno oczywiście mówić o wiarygodności, tak ewangelii gnostycznych, jak i synoptycznych czy johannejskich, wszak najstarszą ewangelię według Marka napisano na przełomie 70-80 roku n.e. a wszystkie pozostałe pojawiały się do końca II wieku lub nawet jeszcze później, więc wszystkie one były spisane przez ludzi nie znających osobiście Jezusa - nawet zakładając że to postać historyczna która umarła ok 30 roku n.e. Nawet pomiędzy ewangeliami synoptycznymi istnieją liczne sprzeczności, gdzie ewangelia Marka jest jeszcze stosunkowo skromna w szczegóły, a Łukasza i Mateusza powstałe dużo później, opowiadają już bardzo bogatą i barwną historie, ale nawet one nie są aż tak ubarwione jak ewangelia według Jana, będąca najmłodszą, najbardziej bogatą i najbardziej spoganizowaną z ewangelii kanonicznych.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Świniopas




Dołączył: 06 Sty 2016
Posty: 657
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:20, 20 Sty '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zanim przejdę do ew. Tomasza – parę słów .
--- Piszę to , choć wielu opisanych tam spraw nie zrozumiałem do końca . Pewnie ich do końca nigdy nie pojmę . Wciąż szukam , a Wasze uwagi mogą przyspieszyć proces zrozumienia ich przesłania . W końcu co dwie głowy ….
--- Będę się starał , by moje wpisy były jak najkrótsze . W końcu to 114 logionów , dłużyzny zniechęcają .
--- Używane przeze mnie analogie będą niedoskonałe , bo i to o czym mówi Zbawca ( wieczność , nieskończoność itp. ) nie mają swych odpowiedników w znanym nam świecie . Nie czepiajcie się więc literalnych szczegółów .
--- To , co zrozumiałem do tej pory i opisałem jest wersją roboczą . Czytam kolejne teksty i odnajduję nowe znaczenia treści logionów . Efekt kuli śniegowej . Wersji finalnej mogę się nie doczekać . Ale i tak co pojąłem zmieniło moje postrzeganie świata na tyle radykalnie , że poświęcony kodeksowi czas uważam za spożytkowany najsensowniej jak można. Znalazłem wiele odpowiedzi na moje wątpliwości .
--- Nauki z kodeksu są równie niewygodne dla wierzących ( co zrozumiałe ) jak też dla ateistów . Czemu dla tych drugich ? Łatwo obalić niespójną wersję KK . KK na wiele pytań odpowiada : niezbadane są wyroki …. ŚLEPA WIARA TO WIARA ŚLEPCÓW . Kodeks zaś jest nieprawdopodobnie spójny . Mówię tu głównie o tekstach odwołujących się do przekazów Jezusa . Są w nim także dzieła czysto interpretacyjne , ale nimi puki co się nie zajmuję . TYLKO JEZUS .
--- Długo poszukiwałem . Był De Mello , Castanede itp. Itd. Na kodeks trafiłem sam . To ważne ! Nie jestem członkiem żadnej sekty . Wierzę tylko Jezusowi – to do mnie nie podobne , bo z regóły jestem sceptyczny do tego , co słyszę .
--- Dziś dla mnie Biblia jest zbitką dwóch odmiennych tekstów . ST to w rzeczywistości Tanach – świat i jego historia opisane przez Żydów . NT zaś to okrojona wersja nauczania Zbawcy . Nie podważam żadnego z nich . Ich niedoskonałość polega dla mnie na usunięciu z nich tego , czego człowiek miał nie wiedzieć . By pozostać w stanie zniewolenia .
--- Rozważania o reptilianach , o tym jak wyglądają archonci , co jedzą itp. nie interesują mnie . Powiem tak : napiszcie na kartce , co jest dla Was najważniejsze . Krótko . A potem sprawdźcie, czy znalazło się tam Zbawienie . Mnie interesuje jedynie to , co ma wpływ na moje Zbawienie .Inne kwestie , choć ciekawe – nie przybliżą mi Zbawienia .
--- Wiarygodności i autentyczności kodeksu puki co nikt nie kwestionuje . Część logionów ew. Tomasza odnaleziono również w Oxyryncos . KK też wydał o tym parę publikacji , zajmował się tym głównie ks. W. Myszor . Korzystam z Jego opracowania . Jego komentarze do tekstów są jednak pełne jedynie odnośników do nieznanych mi , niedostępnych źródeł , niezrozumiałych terminów teologicznych itp. Zrozumienia przesłania jednak nie przybliżają . Ale i za to chwała mu .
ABY możliwie pełnie pojąć znaczenie nauk Jezusa z kodeksu , dobrze by poznać najpierw Apokryf Jana , lub choćby jego streszczenie .Pokuszę się o streszczenie .
---------------------------
# ISTNIEJĄCY , żyjący Ojciec . Bez początku i końca , nienazwany , niepoznawalny , doskonały .
# EMANUJĄCE Z NIEGO pierwsze moce : Myśl , Nieśmiertelność , Pierwsza Gnoza ( wiedza ) Zycie Wieczne , Prawda . One są jakby pniem tego , co objawiło się z Ojca .
# Kolejne moce – jak gałęzie wyrastające na drzewie . Każda z nich puszcza kolejne pędy . Wszystko to nazwane jest Pełnią . Są rodzaju męsko – żeńskiego , są parami .Pełnia się rozrasta .
# Ostatnia z powstałych mocy – Sophia Mądrość . Też chce coś z siebie wydać . Ale czyni to bez zgody Ojca , bez jego zastanowienia . Oraz bez zgody swego męskiego partnera ( przemądrzała ?) Chce dobrze , robi to z gorliwości .
# Z Sophi powstaje twór niedoskonały – Archont . Ma też inne imiona , ale zostanę przy tym .
# Sophia widzi jego niedoskonałość , poznaje , że popełniła błąd . Odrzuca go z daleka od nieśmiertelnych , okrywa go obłokiem mroku ( A oto zasłona przybytku rozdarła się na dwoje … - czy nie o niej mówi Mateusz opisując moment śmierci ciała Jezusa ? ) .
# Archont poza Pełnią , samiuśki jak palec . Po matce dziedziczy zdolność tworzenia tego , czego zapragnie . Dziedziczy jej moc , moc pochodzi z Pełni .
# Archont - jak oderwany od drzewa zdziczały pęd – tworzy własne odrośla , swe moce . Sądzi , że powstał sam z siebie , tworzy co mu przyjdzie do głowy . Tworzy znany nam wszechświat .
# Następuje moment pouczenia Archonta z Pełni . Głos mówiący mu , że jest ktoś ponad nim . Ale on to ignoruje , czuje się władcą wszechrzeczy . Po kim to on taki zarozumiały ?
# Archont widzi odbicie Tego , który go poucza . On i jego moce zakochują się w tym obrazie . Chcą mieć u siebie , w swym świecie coś równie doskonałego .
# Archont i jego moce robią podróbę tego , co zobaczyli . Tak powstaje Adam ( Nazwijmy go Adam aby jego imię mogło stać się mocą światła dla nas ) . Adam jednak nie działał ! Był niezdolny do dłuższej aktywności . Bez solidnej baterii .
# Sophia widzi szansę odzyskania mocy , jaką przekazała Archontowi .Prosi Pełnię o pomoc , a ta przez jedynego mającego wgląd w świat Archonta Ducha Świętego – podpowiada mu , by Archont tchnął coś z siebie w Adama . Moc przechodzi na Adama . Adam ożywa , jest bytem świetlistym , myśli lepiej od archontów , jest im nieposłuszny . Choć pod ich mocą .
# Moce stają się zazdrosne o Adama . Adam jest bytem pneumatycznym , może energią ? – ale tego z pewnością nie wiem .
# Archonci starają go sobie podporządkować . Stapiają Adama z materią doprowadzając go wcześniej do cienia śmierci . Jak to rozumiem ? Porównam do uwięzienia magnetyzmu w metalu . Materia stapia się z duchem . Adam staje się niewolnikiem archontów , pneuma zamknięta w hyle .Precyzyjniej – Adam staje się jednocześnie duchowy , psychiczny i materialny . Jezus nazywa to otchłanią ponownego formowania .
# Archonci odrzucają Adama w dolną część całej materii , zamykają go w swym raju . Na „ stalowej ziemi świętej „ ( największy udział masy ziemi ma stal – 32 % . Skąd 33 letni syn cieśli miał taką wiedzę ? )
# Adam usidlony nie zostaje jednak rzucony na ich pastwę – z Pełni otrzymuje moc zwaną Epinoią Światłości . To ona ma go chronić i obudzić w nim świadomość kim jest faktycznie , skąd pochodzi i gdzie ma szukać wyzwolenia .
# Archonci próbują wydobyć z niego tę moc , ale jest ona dla nich nie do pochwycenia . Wynikiem ich grzebania w Adamie staje się utworzenie z Adama nowego bytu – kobiety . Adam staje się podzielony , ziemski . Uwikłany w materię , zależny od niej .
---------------------------------
To prawie koniec tego streszczenia . Kto szuka – znajdzie w necie cały tekst . Apokryf kończy się wypędzeniem pierwszych z raju za to , że poznali coś czego nie powinni ( za poznanie ) . Stają się śmiertelni . Co ciekawe – pierwsi mogli najpierw wybrać owoc z drzewa życia wiecznego , jednak wybrali owoc poznania . Coś ( Epinoja ) mówiło im , że to właśnie poznanie jest dla nich jedyną drogą ratunku . POZNANIE . Gnoza . Napojono ich wodą zapomnienia , by pozostali w mocy Archonta .
I to właśnie poznanie przyniósł nam w swych naukach Zbawca . Ono podcina fundamenty świata archontów . Dopóki tu jesteśmy – jesteśmy jego zakładnikami , żywymi tarczami . Chowa się za nami licząc , że puki tu jesteśmy Ojciec nie pozwoli na unicestwienie dzieł archontów . Z powodu swego niepojętego miłosierdzia .
I to właśnie tej wiedzy pozbawiono nas w NT . Nie powiedzą nam o tym ani słudzy KK , ani innych wyznań . Czemu – bo oni już wybrali , kim jest ich pan . Przykleili do malucha podróbkę emblematu Ferrari i cieszą się jak dzieci . Są kontynuacją dzieła tych , których Jezus nazywa żmijowym plemieniem . Połączyli żydowski Tanach ze spreparowanym NT . Spytasz ich o brakujące ewangelie – powiedzą TO HEREZJA . Ale czy nie za bluźnierstwo ( herezję ) ukrzyżowano Jezusa ?
Tę wiedzę najostrzej tępiono , najstaranniej ukrywano . Może już czas , by skończyć z tym bezprawiem , z niewiedzą nazywaną ciemnością , ślepotą . Sama jednak wiedza nas nie wyzwoli . To instrukcja do zbawienia . Puki nie zastosujemy się ściśle do jej zaleceń , pozostanie jedynie instrukcją . Będziemy się tu tłukli w kolejnych wcieleniach . Tyle , że czas dany nam na wyjście jest ograniczony . Kto odejdzie zostanie uratowany . Jezus przetarł dla nas ten szlak . Mógł korzystać z niepojętej mocy Ojca , ale zrobił to bez tego, na czysto ludzki sposób . To jest możliwe – mówi . Ja będąc jednym z was , cielesnym – dokonałem tego . Pójdźcie za mną . Idziemy ? A nie trzymamy się kurczowo krat naszego więzienia ? Chcesz wiedzieć jak z tobą jest – odpowiedz sobie , czemu poświęcasz głównie swój czas , swą energię , wolę . Czego pożądasz , pragniesz . Jezus do końca wiedział czego . Jego ostatnie słowa : PRAGNĘ .
Kolejne wpisy będą już o ewangelii Tomasza . O przepisie na Zbawienie . Tylko ono prowadzi nas do tego co trwałe . Reszta jest taka jak widać . Taka jak wszystkie dzieła niedoskonałego Archonta .
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
easy russian




Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 2574
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:45, 20 Sty '16   Temat postu: Re: Kodeks Nag Hammadi - prawdziwe nauczanie Jezusa Odpowiedz z cytatem

Azyren napisał:

easy russian napisał:
Ludy Semickie powstały inaczej
niż stworzenia Boskie i mają inna drogę ewolucji


A to ciekawe. Gdyby tak było, na pewno wykazały by to już dawno badania antropologiczne, genetyczne (Y-DNA, mtDNA itp.) i archeologiczne. Ale wiadomo, wszystkie instytuty badawcze są w rękach Żydów, więc może fałszują badania? Rolling Eyes


.......................:


Na początku XX wieku niejaki Manoiłow opracował prosty sposób rozpoznawania krwi.Doświadczenie da się zrobić w domowej kuchni z użyciem
4 pospolitych odczynników. Krew Żydów daje po badaniu odcień błękitny (bada się na przykład kawałek skrzepu).
Gdzieś Treborok albo ktoś inny tłumaczył w necie na polski artykuł o tym.
Mam!
https://treborok.wordpress.com/slowiansz.....s-po-krwi/
Jeśli wbijesz w wyszukiwarke słowa кровь манойлов
to dostaniesz masę linków po rosyjsku - na przykład:
http://via-midgard.info/news/in_midgard/.....hurnal.htm

Dziś w szpitalach mają już doskonalsze metody - tego oczywiscie nie ujawnia się gojom.Jest wiele relacji.
Kiedyś czytałem list do redakcji od kobiety, która przypadkiem
dowiedziała się, że ma w sobie mieszankę krwi żydowskiej.Trafiła po wypadku - pobrali krew,
usłyszała "ona jest nasza" - i troskliwie się nią zajęto.

Nie wspomniałem, że oba rodzaje istot mogą sie rzecz jasna krzyżować -- jeden ze sposobów ewolucji.
Dużo prawd na ten temat przedstawia bajka AWATAR


Cytat:
Jezus nie był Semitą? No popatrz się. To pewnie był Aryjczykiem


Na wszystkich wizerunkach, ikonach, podobiznach - także na całunie Turyńskim masz twarz Słowiańską
a nie żydowską. Źródła Słowiańskie podają nawet konkretnie z jakich plemion pochodzili
jego rodzice. matka Danaretianka a ojciec z rodu Rimini.
Myślisz, że po co mędrcy ze wschodu przybyli do kołyski?
Dusza jaka się wcieliła w to ciało należała do rodu Izraela.
Geny Boskie pomogły mu w wykonaniu misji.

Cytat:
Chcesz powiedzieć że homoseksualizm bierze się z żydostwa?

Na to jest wiele poważnych studiów naukowych.
O tym zresztą zaświadczaja sami żydzi- proszę link na zydowskie forum
http://www.iwrit.pl/forum/viewtopic.php?.....edzy#p1764

a tamże: .................. Nie od dziś wiadomo, że Izrael to raj homoseksualistów, przy czym bardzo wielu gejów i wiele lesbijek emigruje właśnie z tego powodu do Izraela ucząc się jednocześnie hebrajskiego. Na tym forum również, przypuszczam, że są osoby o odmiennej orientacji seksualnej, mniej bądź bardziej otwarte.

Ponadto na przykład badania niejakiego Żuka - masz tam fotografie hermafrodytów i dość fajny wywód badawczy
ha - widzę, ze ta strona nie działa. W chwili wolnej poszukam coś innego.


Świniopas:
Cytat:
--- Dziś dla mnie Biblia jest zbitką dwóch odmiennych tekstów . ST to w rzeczywistości Tanach – świat i jego historia opisane przez Żydów . NT zaś to okrojona wersja nauczania Zbawcy
dokładnie tak.

Odnosnie ewangelii i ucznów jezusa:na Krymie w Hersońskim muzeum jest oryginał zapisków Św. Andrzeja -
- pierwszego z ucznów.
natomiast około 10 lat temu gdzieś w Turcji znalazł sie rękopis -powiada się, że zapiski Barnaby.
Był badany metodami archeologicznymi - dzieło jest stare.KK zamilcza takie fakty. Zresztą dobrze o tym wie-
- w Watykańskiej bibliotece jest dużo ciekawostek.
_________________
"istnieje tylko jedno dobro - WIEDZA, oraz tylko jedno zło- IGNOROWANIE WIEDZY "

- Sokrates
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Świniopas




Dołączył: 06 Sty 2016
Posty: 657
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:50, 21 Sty '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wstęp
To są tajemne słowa, które wypowiedział Jezus żywy, a zapisał je
Didymus Juda Tomasz.
------------------------------------
Tekst na początku jasno określa , kto jest jego autorem i czyje słowa zostały w nim spisane . Spisał je będący uczniem Jezusa Tomasz . Spisał to , czego był świadkiem . Spisał to , co uznał za najważniejsze . Nie spisał niczego , co zasłyszał o Zbawcy od innych .Wierzył jedynie w to , co działo się na jego oczach , tylko temu wierzył . Dla mnie Tomasz był NIE-łatwo-WIERNY . Wątpił , bo bał się powierzyć sprawę zbawienia komuś , komu do końca nie wierzył .
Nie chciał być ślepcem prowadzonym przez innego ślepca .
Jezus nauczał w przypowieściach używając przenośni , nauczał także jawnie nie używając analogi .To jawne jest nauczaniem wprost . Było ono kierowane jedynie do wybranych uczniów
W ew. Marka 4 ,10-12 jest zapis : „ Kiedy był na osobności, ci, którzy z Nim byli, razem z Dwunastoma, pytali Go o sens tych przypowieści. Odpowiedział im: „Wam powierzono tajemnicę królestwa Bożego, tamtym zaś, z zewnątrz, wszystko podaje się w przypowieściach, dlatego że patrząc, widzą, ale nie dostrzegają, słuchając, słyszą, ale nie rozumieją, żeby się nie nawrócić i nie otrzymać przebaczenia".
Wiedza tajemna … Czemu ? Bo to wiedza dla tych , którzy źle się mają . Zdrowym , zadowolonym ze świata - nie trzeba lekarstwa . Nauki Zbawcy dla uważających się za niebłądzących to bardzo zła nowina .
..........................
Log 1
I rzekł: "Kto odnajdzie znaczenie tych słów, nie zakosztuje śmierci".
-------------------------------------------------------------
Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli kto zachowa moją naukę, nie zazna śmierci na wieki [J 8, 51]
Znaleźć znaczenie to zrozumieć , pojąć . To gorzki lek , szczególnie dla miłośników świata . Czy wszyscy mogą pojąć wagę słów Zbawcy ? Poproś swoich znajomych , by zrobili listę najważniejszych dla nich spraw . A potem zapytaj , czy jest na tej liście ZBAWIENIE . No tak , pewnie jakoś umknęło . Nauki Jezusa są skierowane do tych , którym to nie umyka . Jezus nigdy nie czyni niczego wbrew naszej woli . Żyj jak Jezus , a poznasz prawdę o prawdziwej naturze siebie samego , o naturze tego świata . Był czas gdy myślałem , że wiem o sobie i świecie wystarczająco dużo . Tylko ta moja „ wiedza ” doprowadziła mnie do upadku . Postanowiłem szukać czegoś bliższego Prawdy .
Pewnie wszyscy nie chcemy zakosztować śmierci . Co umrze , a co nie ? Ciało umrze – to pewne . Czemu więc przykładam tak dużą wagę do tego , co cielesne ? Czemu żyję tak , jakbym nigdy nie miał umrzeć . Czemu inwestuję swój cały kapitał czasu , woli , energii w bank który i tak splajtuje – w ciało ?
....................
Log 2
Rzekł Jezus: "Niech ten, który szuka, nie ustaje w poszukiwaniu aż znajdzie. I gdy znajdzie, zadrży, a jeśli zadrży, będzie się dziwił i będzie panował nad Pełnią".
------------------------------------------------------------
Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam.” [Mt 7, 7], [Łk 11, 9]

W Nim bowiem, w Jego ciele mieszka cała Pełnia Bóstwa. A wy, dzięki łączności z Nim, uczestniczycie w tej Pełni. [Kol 2, 9-10]

Szukać aż się znajdzie . Nie ustawać . Do samego końca . Czy da się osiągnąć stan gdy powiem – ok , mam to zaliczone ? Nie szukałem , to co wcześniej uważałem za dobrą wiarę znalazło mnie samo . Wprost zostałem zmuszony do takiego pojmowania wiary . Wszystko jasne , proste , podane na tacy . Ciężko pozbyć się tego jadu fałszu , który tyle lat mi podawano . Czytałem te teksty i próbowałem dopasować je do wiedzy utrwalonej we mnie od małego . Nie dało się .
Jezus mówi o zdziwieniu . Tak naprawdę nie do końca wiem o jakim . Ale pewne jest , że poznając te teksty nie mogłem się nadziwić samemu sobie . Swojej naiwności i beztrosce , z jaką powierzyłem sprawę mojego zbawienia ludziom mającym się za nadludzi . Ludziom decydującym o tym , które słowa Jezusa są dobre , a które są herezją . Ludziom przez wieki władającym tym , czym pogardził Jezus ---światem .
................

Log 3

Rzekł Jezus: "Gdy wasi przywódcy powiedzą wam: <<to>>. Gdy powiedzą wam, że ono jest w morzu, wtedy ryby będą pierwsze przed wami. Ale królestwo jest tym, co jest w was i tym, co jest poza wami. Skoro poznacie samych siebie, wtedy będziecie poznani i będziecie wiedzieć, że jesteście synami Ojca żywego. Jeśli zaś nie poznacie siebie, wtedy istniejecie w nędzy i sami jesteście nędzą".
--------------------------------------------

Łk 17,20-21 Zapytany przez faryzeuszów, kiedy przyjdzie królestwo Boże, odpowiedział im: Królestwo Boże nie przyjdzie dostrzegalnie; i nie powiedzą: "Oto tu jest" albo: "Tam". Oto bowiem królestwo Boże pośród was jest

Nasi przywódcy nic nie wiedzą albo nie chcą wiedzieć . Jezus mówi wprost nie wierz im , pokazują zły kierunek . Prowadzą złą drogą . Królestwo jest w tobie to jest to COŚ , co upadło z wysokości na ten świat i jest na nim więzione bezprawnie . To COŚ jest częścią całości , od której zostało oddzielone . Ty i Królestwo to jedno . Mam szukać ponownego przyłączenia . Z kim chcę się połączyć , gdzie lokuję moją nadzieję , pragnienie mego serca ?
Łatwo to matematycznie obliczyć . Minęło kolejne 24 godziny . Ile w tym czasie sekund , minut lub godzin myślałem o zbawieniu ? Ile to procent z 24 godzin ? Moje cielesne życie jest jak czek dany mi przez stwórcę . Jaka to różnica na jaką kwotę opiewa , jeśli i tak zostanie on zniszczony . Nowe , dopisane zera tego nie zmienią . Nie ożywią mojej duszy , a wręcz ją uśpią błogim poczuciem ukojenia . To rodzaj nędzy , która objawi się wtedy , gdy będzie już za późno na jakiekolwiek zmiany , zwrot . Nieożywiona dusza jest jak nie wylęgnięte jajko . Co się zadzieje , gdy zniszczona zostanie skorupka mego ciała ? A stanie się to na pewno .
.........................

Log 4
Rzekł Jezus: "Starzec w swych dniach nie będzie się wahał pytać małego, siedmiodniowego chłopca o miejsce życia i będzie żył. Wielu pierwszych będzie ostatnimi i staną się jednością”.
----------------------------------
Mt 19,30 Wielu zaś pierwszych będzie ostatnimi, a ostatnich pierwszymi.
Mk 10,31 Lecz wielu pierwszych będzie ostatnimi, a ostatnich pierwszymi
Łk 13,30 Tak oto są ostatni, którzy będą pierwszymi, i są pierwsi, którzy będą ostatnimi

Starzec w swych dniach . Żeby to zrozumieć trzeba wiedzieć , że dusza idzie przez świat etapami . Pierwsi wyznawcy Jezusa wiedzieli o tym , ale kolejni pasterze tą prawdę ukryli . Wiary w ponowne wstępowanie duszy w nowe ciało zakazano na soborze w roku 553 . Przelano wiele krwi niewinnych ludzi , by o tym zapomnieć . By następne pokolenia mogły błądzić do woli , w kółko powielając puste życiowe cykle . Nośnikiem duszy są kolejne ciała . Ciało umiera dusza idzie w nowe ciało . Starzec to taka dusza po przejściach . Błądząca w mroku niewiedzy , śpiąca , nieożywiona , nie odnajdująca drogi wyjścia . Siedmiodniowy chłopiec -kim jest ; mogę się jedynie domyślać . To stan przebudzenia się świadomości duszy . I stan ten pozwoli jej znaleźć dobrą drogę wyjścia . Ciało boi się śmierci , dusza wręcz jej pragnie . Nauka Jezusa jest złą wiadomością dla ciała . Dusza nieożywiona jest bezwolna , jest jak hibernująca roślina - niby żywa , ale nie wzrastająca , nie dojrzewająca . I ciało ten stan wykorzystuje , dany nam czas wykorzystując jedynie dla zaspokojenia własnych materialnych pragnień .
........................
Log 5
Rzekł Jezus: "Poznaj to, co jest przed twoim obliczem, a to, co ukryte przed tobą, wyjawi się tobie. Nie ma bowiem niczego ukrytego, co nie zostanie odkryte".
------------------------------------------------------------------
Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało wyjść na jaw.[Mk 4, 22]
Łk 8,16-17 Nikt nie zapala lampy i nie przykrywa jej garncem ani nie stawia pod łóżkiem; lecz stawia na świeczniku, aby widzieli światło ci, którzy wchodzą. Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało być ujawnione, ani nic tajemnego, co by nie było poznane i na jaw nie wyszło.
Łk 12,2 Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie wyszło na jaw, ani nic tajemnego, co by się nie stało wiadome.
Co jest przed moim obliczem ? Moja przyszłosć . A co na jej końcu ? W każdym przypadku śmierć ciała . I co dalej ? Nowa otchłań ponownego formowania ciała , nowa skorupka ciała dla duszy . Kim będę ? Kolejnym błądzącym wcieleniem , starzejącą się , nieożywioną duszą . Może bogaczem , może nędzarzem . Wciąż w oddaleniu od Ojca , wciąż pod władzą kapryśnego , ślepego stwórcy . Mogę wyjść lub zostać . To co nieożywione i bezwolne pozostanie uwięzione , bo tylko to co aktywne może dokonać wyboru i zmiany .
......................
Log 6
Zapytali Go uczniowie Jego: "Czy chcesz, abyśmy pościli? W jaki sposób mamy modlić się, dawać jałmużnę i przestrzegać przepisów odnośnie do jedzenia?" Rzekł Jezus: "Nie kłamcie, nie czyńcie tego, czego nienawidzicie - wszystko jest jawne w obecności nieba. Nie ma bowiem niczego ukrytego, co nie zostanie odkryte i niczego tajnego, co nie może być ujawnione".
---------------------------------------------------------------------------
Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało być ujawnione, ani nic tajemnego, co by nie było poznane i na jaw nie wyszło. [Łk 8, 17], [Łk 12, 2]
Mt 10,26 Więc się ich nie bójcie! Nie ma bowiem nic zakrytego, co by nie miało być wyjawione, ani nic tajemnego, o czym by się nie miano dowiedzieć

Pytanie o wypełnianie zaleceń religijnych . Jezus mówi jasno - dajcie temu spokój . To nic wam nie da . Służy jedynie ogłupianiu , usypianiu potrzeb wyższego rzędu . Czasowe powstrzymywanie się od czegokolwiek czego w głębi serca pragniemy wzmaga jedynie apetyt . To z czego zrezygnowałeś w czasie postu nadrobisz po jego zakończeniu . Dopóki twe pragnienia , twoje serce związane są z tym światem będziesz przez nie spętany . Nawet jeśli te pragnienia zostaną tylko w sferze marzeń . Wyzbądź się swych ludzkich pragnień , oczyść z nich swe serce . Bądź nieludzki , wtedy może staniesz się człowiekiem . To co ożywia do działania twoje ciało niesie śmierć duszy . Nienawidzisz nędzy , cierpienia , głodu , niezaspokojenia - znaczy tyle , że nienawidzisz duszy . Jakieś czasowe wyrzeczenia , rezygnacja z cząstki tego co posiadasz -- to próba oszukania duszy . Udajesz , że troszczysz się o nią . Jezus naucza , by nie czerpać korzeniami ze świata , z tego zatrutego źródła ani na chwilę . Mam wrażenie stałego wglądu Ojca w moje serce , a próba oszukania Go przez kogoś tak niedoskonałego jak ja jest niemożliwa .
.........................
Log 7
Rzekł Jezus: "Szczęśliwy lew, którego zje człowiek. I lew stanie się człowiekiem. Przeklęty człowiek, którego zje lew. I człowiek stanie się lwem".
-----------------------------------------------------------------
Tej przypowieści nie ma w żadnej księdze kanonicznej.

Lew to ludzka natura . Z właściwymi sobie pragnieniami , pożądaniami , lękami . Wciąż nienasycony , wciąż czujnie szukający czegoś do upolowania . To nie moja wina , że tak zachowuje się moje ciało . Tak zaprogramował je stwórca . Zrobił to po to , bym własnymi rękami wzmacniał mury więzienia mojej duszy . Bym stał się najgorliwszym strażnikiem tego , co jest we. Bym był tyranem dla swojej duszy , bym trzymał ją skrytą i bezwolną . Sprytnie pomyślane .
Bez wiedzy , którą przyniósł Jezus nie było by żadnych szans na to , że sami odkryjemy ten podstęp . I po to przyszedł Jezus - by zadać cios temu kłamstwu . Po to , by nasze ciało przestało czuć się jedynym właścicielem danego nam czasu , dbając jedynie o siebie kosztem duszy . Tylko po to .
..........................

Log 8
I rzekł: "Człowiek jest podobny do rozumnego rybaka. Ten, gdy wrzucił swą sieć do morza, wyciągnął ją z morza pełną małych ryb. Wśród nich rozumny rybak znalazł dużą, ładną rybę. Wyrzucił wszystkie małe ryby do morza, a bez trudu wybrał dużą rybę. Kto ma uszy do słuchania, niech słucha"
---------------------------------------------------------------
Tej przypowieści o rybaku nie ma w żadnej księdze kanonicznej.
Jest jednak inna , całkiem odmienna w wymowie i dotycząca innej kwestii :
Mt 13,47-48 Dalej, podobne jest królestwo niebieskie do sieci, zarzuconej w morze i zagarniającej ryby wszelkiego rodzaju. Gdy się napełniła, wyciągnęli ją na brzeg i usiadłszy, dobre zebrali w naczynia, a złe odrzucili.

Rozumny rybak ? Z punktu widzenia świata raczej głupi . Mógł wziąć wszystkie ryby , po co wyrzucił te małe pozostawiając jedynie największą ? Logika świata jest odwrotnością tej wyższej . To , co dla jednej jest stratą - dla drugiej jest zyskiem . Największa ryba to nieśmiertelność . Jeśli się ją posiadło to po co mi reszta ? To co istnieje jedynie czasowo , jakby nigdy nie istniało . To co posiadło wieczność - czego jeszcze mogło by pragnąć ?
Wszystko czego pragniemy ponad Zbawienie jest tym , czym balast dla balonu . Czy dusza może pragnąć czegokolwiek z tego świata . Czy dusza może pragnąć czegokolwiek od świata?
Telefonu , paczki papierosów , konta bankowego ? Sam widzisz jaki to absurd .
Wybór jest jasny : zbawienie - albo reszta .
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
one1




Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 682
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:30, 21 Sty '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jest kilka rzeczy Świniopas, które mi się w Tobie podobają i które świadczą, że jesteś na dobrej drodze.
Po pierwsze, wiesz, że nie wystarczy o sprawach duchowych czytać i rozprawiać, a trzeba je robić.
Świniopas napisał:
Puki nie zastosujemy się ściśle do jej zaleceń , pozostanie jedynie instrukcją .

Większość ludzi całe życie czyta menu, zastanawia się nad ceną, nad tym i tamtym, a nigdy nie spróbuje potrawy, czy raczej czyta przepisy na potrawę i nigdy nie decydują się jej ugotować. Jeśli nawet w końcu zauważą, że to “marność nad marnościami” i niedługo umrą, to najczęściej nie starcza sił, czasu, jasności intelektu, odwagi, by potrawę ugotować. Kończą jako “moherowe berety” w ławach kościelnych.
Dużo gorszy los spotyka tych, którzy mają wiedzę, ale jej nie stosują w praktyce – to uczony, który sam nie skorzystał ze swej wiedzy. Niech nas wszystkich Bóg uchroni przed takim losem!

Drugą, pozytywną Twoją cechą jest szczerość i umiejętność przyznania, że czegoś nie wiesz.
Świniopas napisał:
“Jezus mówi o zdziwieniu . Tak naprawdę nie do końca wiem o jakim.”

Wielu ludzi ma problem z przyznaniem przed sobą i innymi, że czegoś zwyczajnie nie wiedzą, nie rozumieją. Jak ktoś myśli, że już wszystko wie i rozumie, to dalej nie szuka, pozostaje w miejscu, najczęściej w ciemnej dupie. “Wiem, że nic nie wiem” jest początkiem mądrości.

Teraz trochę o tym, jak ja rozumiem te logi i gdzie się z Tobą nie zgadzam.

Log 2.
Świniopas napisał:
“Jezus mówi o zdziwieniu . Tak naprawdę nie do końca wiem o jakim.”

Nie wiesz o jakim mówi zdziwieniu, bo nie “zadrżałeś”. Jak zadrżysz, to się dowiesz . To zadrżenie to pewien stan, który się przydaża. Jest to tożsame z “poznaniem siebie”, o którym Jezus często wspomina. Co zrobić żeby się to przydażyło? Znasz odpowiedź:
Cytat:
“Szukać aż się znajdzie . Nie ustawać . Do samego końca “
Najważniejsza jest absolutna szczerość intencji i chęć poznania Prawdy. To musi być dla Ciebie ważniejsze niż cokolwiek innego, ważniejsze od własnego życia – dosłownie. Spontanicznie takie coś przydarzało się ludziom, którzy upadli na samo dno, dla których całe życie straciło sens. Myślę, że nie ma sensu się na temat bardziej rozpisywać.

Log 3.
Tutaj, myślę, kluczowe jest: “Skoro poznacie samych siebie , wtedy będziecie poznani i będziecie wiedzieć , że jesteście synami Ojca żywego.” O tym “poznaniu siebie” mówią wszystkie religie i wiele innych nauczań. Mieliśmy już o tym kilka tematów na forum, więc nie ma się co powtarzać. Generalnie najważniejsze jest żeby to robić, a nie rozważać o tym. Są różne techniki i ćwiczenia, które zwyczajnie trzeba wykonywać, trzeba “pamiętać siebie” 24 godziny na dobę.

Log 4.
Wszystko, a szczególnie nauki duchowe, można rozumieć na wielu poziomach. Ten sam tekst, tą samą przypowieść, dwie osoby będą rozumieć inaczej, a nawet ta sama osoba, z upływem czasu zrozumie w inny sposób, zależnie od swojej wiedzy i rozumienia.
Te wersy są niewątpliwie tego przykładem. Ja miałbym kilka interpretacji tego tekstu, ale żadne nie wydaje mi się na tyle ważne, czy odkrywcze, żeby tu przytaczać.
Ta Twoja interpretacja też może być do przyjęcia, choć nie wydaje mi się do końca właściwą.

Log 5.
Tu też myślę, że trochę namieszałeś.
Z pewnością nie przyklejałbym tu wersów:
Cytat:
“Łk 8,16-17 Nikt nie zapala lampy i nie przykrywa jej garncem ani nie stawia pod łóżkiem; lecz stawia na świeczniku, aby widzieli światło ci, którzy wchodzą. Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało być ujawnione, ani nic tajemnego, co by nie było poznane i na jaw nie wyszło.”
, bo to akurat zupełnie inaczej rozumiem.
Piszesz:
Cytat:
Co jest przed moim obliczem ? Moja przyszłosć.
Po co wybiegać w przyszłość? Przyszłość jest właśnie “ukryta”. A co jest przed Twoim obliczem? Trzeba zwyczajnie patrzeć! Nie wybiegać w przyszłość, a patrzeć i ewentualnie kontemplować to co widzimy. Ludzie zastanawiają się, co jest po drugiej stronie Księżyca, chcą zbudować najwymyślniejsze maszyny i komputery, a nie znają siebie. Ktoś zajmuje się rozwiązywaniem konfliktów na drugim końcu świata, a sam jest pełen konfliktów, Jak może je rozwiązac? Czy to jest naprawdę najważniejsze?
Myslę, że chodzi tu o to, żeby zacząć od siebie i od tego co mamy przed własnymi oczyma - dosłownie.

Log 6.
Świniopas napisał:
Pytanie o wypełnianie zaleceń religijnych . Jezus mówi jasno - dajcie temu spokój.

Tego, to myślę, że zupełnie nie zrozumiałeś. Praktyki religijne mają głęboki sens, tylko problem w tym, że dziś mało kto potrafi z nich skorzystać. Czy myślisz, że Jezus pościłby 40 dni, gdyby to było bez sensu? Czy modliłby się, gdyby myślał, że to nic nie da?
Oczywiście te wszystkie praktyki należy wykonywać w określony sposób i przede wszystkim z odpowiednią intencją, co jest tematem na wiele szerszą, i dłuszą dyskusję.

Log 7.
To znowu można rozumieć na wiele sposobów, począwszy od dosłownego. “Jesteś tym co jesz”. Od zawsze członkowie różnych grup religijnych przykładali dużą uwagę do tego, co spożywali. Próbowałeś kiedyś diety wegetariańskiej? Jeśli nie, to spytaj, lub poczytaj relację tych, co to zrobili. Jeśli nie każdy, to z pewnością znakomita większośc zauważyła sporą zmianę na poziomie duchowym po zmianie diety. Czemu świnia, jeśli nie każde mięso, jest zakazana w większości religii?

Log 8.
Podobną w wymowie jest przypowieść o perle. Trzeba mieć w życiu jakieś priorytety, a najlepiej ten jeden, najważniejszy, dla którego poświęca się całą resztę.

To tak kilka refleksji na szybko. Dobrze, że wiesz, że coś trzeba robić, tylko co będziesz robił, jak wszystkie “praktyki religijne” uważasz za bezsensowne?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Świniopas




Dołączył: 06 Sty 2016
Posty: 657
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:53, 21 Sty '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

------------------------ NA POCZĄTKU ---------------
Chciałbym napisać , że mam jedynie 2 posty dziennie . Nie chciałbym , by kolejne części ew. Tomasza rozmyły się w ewentualnych wpisach innych osób . A chciałbym podzielić się z wami tym co napisałem jak najszybciej . Dlatego nie odpisuję a wstawiam ew. Tomasza .
To , co napisałem wymaga weryfikacji .Cały czas znajduję jakieś nowe dno . Teksty kodeksu uzupełniają się wzajemnie . Dlatego nie wrzucam wszystkiego naraz . Czasu mi brak na zrobienie tego w jednej całości , skubię po kawałku . Wasze posty czytam jednak z uwagą , dziękuję za nie .
,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
Log 9
Rzekł Jezus: Oto wyszedł siewca, napełnił swą rękę i rzucił. Kilka (ziaren) padło na drogę, Przyleciały ptaki i zebrały je. Inne padły na skałę i nie wypuściły korzenia w głąb ziemi, nie wydały kłosów ku niebu. Inne padły między ciernie, a te przydusiły je i robak je zjadł. A inne padły na ziemię dobrą. I wydała ona piękny owoc ku niebu, przyniosła sześćdziesiąt miar i sto dwadzieścia miar.
......................
Rzucone ziarno to Słowa Zbawcy . To na co mogą paść – droga , skała , ciernie . Lub żyzna , uprawiana gleba . Droga to religia , światopogląd , utarty sposób myślenia . Udeptany przez pokolenia . Pewna , sprawdzona ,utwardzona droga dla owieczek podążających do … rzeźni .
Skała to być może samolubstwo , wiara jedynie w siebie samego . Nie potrzebuję by mi ktokolwiek cokolwiek narzucał . Robię co chcę , bo tak rozumiem wolność . Na skale ziarno ani nie niszczeje , ani też nie wzrasta .
Ciernie to być może przeszkody zewnętrzne , niezawinione . Może choroby umysłu lub coś podobnego . Coś , co jest przeszkodą w podjęciu szukania .
W końcu żyzna gleba . To miejsce we mnie , w którym zaczynam traktować nauki Zbawcy śmiertelnie poważnie . Czuję moc słowa . Poznaję stan swego zniewolenia , nie godzę się na niewolę , zbawienie staje się wręcz moją obsesją . Poświęcam temu wzrostowi cały dostępny czas , pielęgnuję to co zaczyna wyrastać , ożywać .

!!!!!!!!!!!!!!!! Dopisane po czasie , po przeczytaniu 2 apokalipsy Jakuba . Jezus nazwał Piotra skałą . To także można dwojako rozumieć .


Log 10
Rzekł Jezus: Przyniosłem ogień na świat i oto podtrzymuję go, aż zapłonie.
.................
Ten świat spłonie , zostanie zniszczony . Myślę że będzie to coś na kształt samounicestwienia . Dlaczego ? Istniejący , tak jak i Jego Syn nie używają przemocy . Gdyby używali to użyli by jej już dawno . Bezprawne istnienie świata nie będzie trwać wiecznie . Płomień daje światło w mroku . Pomaga rozpoznać prawdziwą naturę siebie i świata . W ciemności wszystko jest podobne . Światło daje odwagę w mroku , ujawnia miejsca zagrożeń .
Ile trudu zadali sobie nasi drodzy pasterze , by ten ogień zdusić . Nie upilnowali jednak , zgubiła ich pożądliwość i poczucie panowania nad całością . Pycha , bogactwo i lenistwo . Zło obróciło swoją moc przeciw sobie samemu . To co czasowe nie pokona tego co wieczne . Ocaleje jedynie to , co oddzieli się całkowicie od tego świata . Zepsucie świata wpuszczone do doskonałości było by czymś jak wirus w sieci .

Log 11
Rzekł Jezus: Oto niebo przeminie i tamto, które jest nad nim przeminie i zmarli nie ożyją, a żywi nie będą umierać. W dniach, w których zjedliście coś śmiertelnego, uczynicie to żywym. Jeśli będziecie istnieć w światłości, co uczynicie? W dniu, w którym jesteście jednym, staliście się dwoma. Jeśli zaś staliście się dwoma, co uczynicie?
......................
Przemijające nieba – czymkolwiek by nie były – są tym , co istnieje po tej stronie zasłony ciemności . To wszystko , co jest pod mocą archonta . Stwórcy . Ale prawdopodobnie także to , co odeszło z pełni lecz pragnie do nie powrócić , gdy uleczy swój brak .
Ci którzy przeżyli swe życia i nie ożywili swej duszy nie wejdą do wieczności . Jak nieożywione może czegokolwiek dokonać ? Dusze ożywione nie dadzą się zwieźć . W dalszej części jest mowa o ożywieniu tego , co się zjadło . Myślę że zamiast „zjedliście” bardziej pasowało by tu „spróbowaliście” . Zakosztowałem alkoholu i uczyniłem żywą potrzebę sięgania po niego . Ożywiłem chorobę alkoholową , ciąg zdarzeń . Świat ma całą paletę mamideł , które przydają naszemu życiu kolorów , czyniąc je bardziej znośnym . Najgorsze są te , które z natury swojej wydają się wręcz pożyteczne . Wszystko , co wiąże nas ze światem – wpędza duszę w stan martwoty . Nawet chęć naprawienia niesprawiedliwości jest zła . Chcesz być konserwatorem , serwisantem dzieł stwórcy – stajesz się jego sługą . Dalej mowa o staniu się jednym . Zjednoczonym cieleśnie i duchowo w celu osiągnięcia zbawienia . Po odkryciu swej dwoistej , sprzecznej natury . Lecz pod dominującą ten związek duszą . A jeśli poznam tą dwoistość co wybiorę ?


Log 12

Spytali uczniowie Jezusa: Wiemy, że odejdziesz od nas; kto będzie naszym przełożonym? Rzekł im Jezus: Dokąd poszliście, pójdziecie do Jakuba Sprawiedliwego; niebo i ziemia powstały z jego powodu
......................
Ten fragment nie ma swego odpowiednika w księgach kanonicznych.
Tego logionu nie rozumiem . Znaczenie słowa „Jakub” nie musi oznaczać konkretnej osoby . Imię Jakub pochodzi od wyrażenia( ja-aqob-el ) które oznacza : NIECH BÓG OCHRANIA.
Znaczyło by to więc : Dokąd poszliście , pójdziecie tam gdzie Bóg ochrania sprawiedliwego .
Dostanę to , co wybrałem . Na tym polega sprawiedliwość . Nie dostanę tego , czym pogardzam , do czego nie przywiązuję żadnej wagi , czego nie chcę .
!!!!!!!! Tak rozumiałem ten logion wcześniej . Ale ostatnio czytałem drugą apokalipsę Jakuba NHC . Rozumienie się pogłębiło . W apokalipsie tej Jezus przekazuje Jakubowi pewien rodzaj wiedzy , której nie dał innym . Idzie mi jednak o sposób , w jaki Jakub ma podać ją dalej
Zalecenie jest takie
Jakub sam ma tych nauk nie głosić
Ma je przekazać Addaiowi
Addai po 10 latach ma to spisać i przekazać Lewiemu
Lewi ma wziąć żonę spoza Jerozolimy i spłodzić 2 synów
Młodszy syn Lewiego ma w wieku 17 lat zacząć głosić nauki Jakuba
Jakub zaś ma nie wywoływać gniewu archontów , nie nauczać tego
Policzmy
33 rok / ukrzyżowanie Jezusa i pouczenie zawarte w tej apokalipsie
43 rok / po 10 latach Addai spisuje to i wręcza Lewiemu
44 rok / rodzi się pierwszy syn
45 rok/ rodzi się drugi syn
62 rok / drugi syn kończy 17 lat , zaczyna nauczanie
Dziwnie zbiega się to z rokiem zabicia Jakuba . Jakub do tego czasu nikomu specjalnie nie przeszkadzał . Był koszernym , ortodoksyjnym żydem ( grał taką rolę ?) . Aż tu nagle w 62 roku żądają , by wyparł się Jezusa .
A MOŻE Jakub miał ściągać na siebie swą uwagę archontowej ubecji ? Może czekali aż zacznie mówić to , czego nauczał go Zbawca ? Chcieli wiedzieć , co wie ?
Zorientowali się , że Jakub wywiódł ich w pole . Nauczanie poszło innym torem . Mogli zażądać , by wyparł się jakoby usłyszał od Jezusa te nauki . Podważanie wiarygodności źródła . Ale on się nie wyparł i zginął .
KK poszedł zaś za Pawłem , a nie za rekomendowanym Jakubem . To też wiele mówi .

Log 13

Rzekł Jezus uczniom swoim: "Porównajcie i powiedzcie mi, kogo przypominam?" Powiedział Mu Szymon Piotr: "Jesteś podobny do sprawiedliwego anioła". Powiedział Mu Mateusz: "Jesteś podobny do człowieka, który miłuje wiedzę i jest rozumny". Powiedział Mu Tomasz: "Nauczycielu, moje usta nie ujmą zupełnie tego, aby powiedzieć, do kogo jesteś podobny". Rzekł Jezus: "Ja nie jestem twoim nauczycielem, ponieważ wypiłeś i napoiłeś się ze źródła kipiącego, które ja odmierzyłem". I wziął go i odwrócił się, i powiedział mu trzy słowa. Gdy zaś Tomasz przyszedł do swych przyjaciół, zapytali go: "Co ci Jezus powiedział?" Rzekł im Tomasz: "Jeśli wam powiem jedno ze słów, które mi powiedział, podniesiecie kamienie, aby rzucić we mnie, a ogień wyjdzie z kamieni, aby was spalić".
........................
Aniołowie , mędrcy – to wszystko należy do tego świata . Jezus jest spoza niego , choć przyjął ludzką postać . Jedyne co może powiedzieć o Nim niedoskonały człowiek to tyle , że przekracza to ludzką możliwość .Tomasz to zrozumiał . A Jezus wiedzę tą docenił , bo nazwał go napojonym ze źródła . Nie wszystkim nauki Zbawcy zapadły w serca z taką samą mocą .
Jakie trzy słowa powiedział Jezus Tomaszowi – nie wiem . Skierował je jedynie do niego . Musiały być one druzgocące dla pozostałych .

Log 14
Rzekł im Jezus: "Jeśli pościcie, tworzycie sobie grzechy, a jeśli się modlicie, będziecie skazani. Jeśli dajecie jałmużnę, wyrządzicie krzywdę swoim duchom. Jeśli wychodzicie do jakiejkolwiek prowincji, i jeśli wędrujecie po wioskach, i jeśli was przyjmują, to jedzcie, co przed wami położą, uzdrawiajcie chorych, którzy są wśród nich. Bowiem to, co wejdzie do waszych ust, nie zanieczyści was, ale to, co wychodzi z waszych ust, jest tym, co was zanieczyści".
....................
Jakby powtórzenie log. 6 . Jeśli Jezus coś powtarza , to musi być to coś ważnego . Krytyka pozornej religijności . Jak można składać doskonałemu Ojcu ofiarę z czegokolwiek niedoskonałego ? Pasterz wymyślili różne czary , byśmy żyli w przekonaniu że pełnimy wolę Najwyższego . Ustawili na naszej drodze masę fałszywych , bezsensownych znaków drogowych . Po co ? By spowolnić nas , byśmy nie zdążyli dotrzeć do celu . Żydzi do dziś sumiennie wypełniają zalecenia stwórcy . Skoro tak jest do dziś - to do jakiego nawrócenia nawoływał by ich Zbawca ? Co robili nie tak ?
Nieczysta świnia , święta krowa – a może na odwrót ? – jakie to ma znaczenie . Wszystko zanieczyszcza tak samo , bo pochodzi ze świata . Jedz byś żył . Żyj byś myślał . Myśl byś odnalazł prawdę . Odkryj prawdę by odejść . Co prawdziwie nas zanieczyszcza to to , co wychodzi z nas samych . Tego do końca nie rozumiem , może to mieć związek z wypowiadaną nieprawdą , z nauczaniem niezgodnym z duchem nauk Jezusa .

Log 15
Rzekł Jezus: "Jeśli ujrzycie takiego, którego nie zrodziła kobieta, padnijcie na wasze twarze, uczcijcie go - ten jest waszym ojcem".
.......................
Ten fragment nie ma swego odpowiednika w księgach kanonicznych.
Kim jest ten , kogo nie zrodziła kobieta ? Myślę że Jezus mówi tu o sobie zmartwychwstałym . Ożył nie na sposób ludzki – z kobiety , przez narodzenie z niej . Ożył z woli Ojca , to On dał mu zmartwychwstanie . Jak świeca która została zapalona i zgaszona ludzką ręką . I która zapłonęła na powrót zapalona ręką Ojca .

Log 16
Rzekł Jezus: "Ludzie może myślą, że przyszedłem, aby przynieść pokój na świat, a nie wiedzą, że przyszedłem, aby przynieść rozdarcia, ogień, miecz, walkę. Gdy bowiem pięciu będzie w domu, trzech powstanie przeciw dwom, a dwu przeciwko trzem, ojciec przeciw synowi, a syn przeciwko ojcu. I staną się wobec siebie samotni".
........................
Kościół nazywa Zbawcę Barankiem Pokoju . Kościół mordujący , grabiący , walczący – pod przywództwem Baranka Pokoju ? Ten świat istnieje bezprawnie , bez zgody Ojca . To miejsce ostatecznego wyboru , oddzielenia , rozdarcia . To co tęskni do Ojca dostąpi Jego miłosierdzia . To co pokochało świat odejdzie razem ze światem . Ci którzy pójdą za Jezusem staną się wrogami tych , którzy chcą pozostać . Nie będzie między nimi pokoju . Będą ginąć , będą wyszydzani , izolowani . Ich osamotnienie będzie jednym z dowodów na to , że w pełni oddzielili się od tego , co światowe . Poczucie osamotnienia jest jedną z najcięższych prób dla człowieka o stadnej naturze .

Log 17
Rzekł Jezus: "Dam wam to, czego oko nie widziało i czego ucho nie słyszało, i czego ręka nie dotknęła, i co nie weszło do serca człowieka".
........................
Czym jest to , co da nam Jezus ? Na dziś nie wiem . Coś całkiem spoza tego świata , coś nie należącego do świata . Coś trwałego , niezniszczalnego . Coś , co wprowadzi nas do królestwa .Pragnienie powrotu do nie poznanej na świecie doskonałości ? I sposób , w jaki wyzwolimy się z mocy archonta .

Log 18
Rzekli uczniowie do Jezusa: "Powiedz nam, w jaki sposób nastanie nasz koniec?" Odrzekł Jezus: "Odkryliście już początek, aby poszukać końca; tam bowiem, gdzie jest początek, tam będzie i koniec. Błogosławiony, kto stanie na początku - pozna koniec i nie zakosztuje śmierci".
...................
Uczniowie chcą znać koniec . Swój koniec . Myślą jeszcze po ludzku . Nie rozumieją że mają w sobie coś z wysokości , z wieczności . Coś co nie miało początku ani nie będzie mieć końca . Bo kto pozna swą prawdziwą naturę , skąd pochodzi – nie da się zwieść i zamienić czasowość na wieczność . Nikt normalny nie zgodzi się na taką wymianę . Stanąć na początku to poznać swą prawdziwą , duchową naturę .

Log 19
Rzekł Jezus: "Błogosławiony ten, który istniał zanim się stał. Gdy będziecie moimi uczniami i będziecie słuchać słów moich, te kamienie będą wam służyły. Pięć drzew bowiem macie w raju. Nie poruszają się latem ani zimą, a liście ich nie spadają. Kto je pozna, ten nie zakosztuje śmierci".

..........................
Ten fragment nie ma swego odpowiednika w księgach kanonicznych.

Zrozumieć , że istniałem w Ojcu zanim upadłem na ten świat . To może tylko zrozumieć ożywiona słowem Zbawcy dusza . Być Jego uczniem to żyć jak On . Samo powtarzanie Jego wypowiedzi nic nie polepszy . Czytanie instrukcji , wyuczenie się jej na pamięć to nie to samo , co postępowanie zgodnie z nią . Trzeba stać się Nim .
Czym są drzewa o których mówi Jezus ? Odpowiedź może być zawarta w Apokryfie Jana . To mogą być pierwsze moce – emanacje Ojca .Pierwsza Myśl , Życie Wieczne , Niezniszczalność , Pierwsza Gnoza , Prawda .

Log 20
Rzekli uczniowie do Jezusa: "Powiedz nam, do czego podobne jest królestwo niebieskie?" Rzekł im: "Podobne jest do ziarna gorczycy, najmniejszego ze wszystkich nasion. Jeśli padnie na ziemię, którą się uprawia, wydaje w górę ogromną gałąź, aby stać się osłoną dla ptaków niebieskich".
......................
Uczniowie chcą opisu królestwa . To tak jakby prosili Jezusa , by na zabawkowym bębenku zagrał jakąś uwerturę . Jezus nigdzie nie opisuje Królestwa .Do czego światowego miałby je przyrównać ? To zupełnie inna sfera – tam nie ma więcej i w lepszym gatunku tego , co ziemskie . Jest całkiem nieopisywalnie , nieporównywalnie . Droga do Królestwa już jest jakby jego częścią . I tak odpowiada Zbawca .
Tą drogą jest wzrost. Mamy tyle ważniejszych spraw , że istnienie czegoś tak niepraktycznego jak dusza umyka nam . Ten kawałeczek nadające się pod zasiew Jego słowa ziemi . „ Jeśli zaś spadnie na ziemię , którą się uprawia … „ Uprawiam? Jak często ? Z czego rezygnuję by doglądać uprawy , by jej nie zaniedbać ?

Log 21 a
Rzekła Mariham do Jezusa: "Do kogo podobni są twoi uczniowie?" Odrzekł: "Podobni są do małych dzieci przebywających na polu, które do nich nie należy. Jeśli przyjdą właściciele tego pola, powiedzą: <<Zostawcie>> Oni staną nadzy przed nimi, aby im je zostawili, aby dali swe pole".
...................
Logion rozbity na dwa . Zbawca mówi , jak na obecną chwilę postrzega swoich uczniów . Mówi także o mnie , o tobie …
Kim jestem ? Naiwnym niedojrzałym dzieckiem które znalazło się z dala od domu . Bawię się w dorosłość , układam sobie życie . Cieszę się pozorną wolnością wyboru – mogę sięgać po co chce . Napełniam swe serce pragnieniami i marzeniami . Cokolwiek na tym polu zbuduję – pójdzie to w rozsypkę . Bo buduję na nieswoim polu . Piszę na piasku . Bawi mnie to . Daje poczucie realizacji jakiegoś celu , nadaje sens mej zabawie . Jest tyle narzędzi do tej zabawy , a wciąż wymyślamy sobie nowe . Zbudowałbyś dom na placu , do którego nie masz prawa własności ? A jednak to robimy !

Log 21 b
"Dlatego mówię: "Jeśli pan domu wie, że przychodzi złodziej, będzie czuwał aż on przyjdzie i nie pozwoli mu, aby podkopał się do wnętrza jego domu, jego królestwa, aby zabrać jego rzeczy. Wy zaś czuwajcie od początku świata. Opaszcie się razem, silnie w biodrach, aby rozbójnicy nie znaleźli drogi, aby wejść do was, gdyż znajdą oni korzyść, której wy oczekujecie. Niech wśród was zjawi się rozumny człowiek, aby, gdy owoc dojrzeje, przyszedł szybko i mając sierp w ręku ściął go. Kto ma uszy do słuchania, niech słucha".
..................
Przegonią mnie na inne , nowe pole , bym zaczął zabawę od nowa . Kim jest ten , co mnie tak przegania ? Złodziej . Stwórca . Robi to z miłości do mnie ? Kpina ! Używa mej duszy jako zakładnika , jako żywej tarczy . Chroni się za nią utrzymując trwanie tego , co stworzył . Sądzi że Ojciec nie chcąc zniszczenia swych dzieci będzie musiał się godzić na istnienie tego bezprawia .
To jego korzyść , którą ma z posiadania władzy nad nami . Podkopuje się do naszego wnętrza przez niedoskonałość naszych ciał . Ciał będących więzieniami naszych dusz . Tak nas niedoskonale zaprojektował , byśmy dali się w to wciągnąć . Żongluje naszymi duszami . Wciąż ma władzę nad czymś , co nie należy do niego . Nie daje dojrzeć naszej świadomości , rozprasza ją na światowe mamidła .
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
one1




Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 682
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:27, 21 Sty '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Na początek dobra nowina – masz nie 2, a 8 postów dziennie. Tak przynajmniej wskazują wszystkie znaki na niebie i ziemi.

Do logu 14
Religijność to nie to samo co pozorna religijność. Masz rację - Jezus potępia pozorną religijność.
Jeśli Jezus im powiedział: “...jeśli was przyjmują, to jedzcie, co przed wami położą...”, to chyba dowodzi, że że do tej pory tak nie czynili, tylko wybierali, przebierali w jedzeniu. Nie była to chyba pierwsza okazja, jaką miał Jezus, aby ich pionformować o bezsensowności wybierania pokarmów? Jeśli ta nauka nie dotarła do uczniów pierwszego dnia w którym poznali Jezusa, a do tej pory przebierali w jedzeniu, to chyba robili to naśladując Jezusa. Tak zgaduję, że gdyby Jezus jadł wszystko jak popadnie, to uczniowie jego raczej nie trzymali by się jakiś rygorystycznych nakazów religijnych. Ewentualnie mieliby sporo innych okazji żeby o tym porozmawiać ze swoim Mistrzem. Mi się wydaje, ze jeśli wcześniej Jezus im nie polecił jadać byle czego, to teraz ma na myśli jedynie “nie przesadzajcie” z rygorystycznym trzymaniem się wszystkich nakazów, ale jak was czymś poczęstują to jedzcie.
Cytat:
Bowiem to, co wejdzie do waszych ust, nie zanieczyści was, ale to, co wychodzi z waszych ust, jest tym, co was zanieczyści
Czyli gorsze, bardziej zanieczyszczające jest to co wychodzi z ust waszych – kłamstwo, blużnierstwo, oszczerstwo, itp

Żydzi zawsze znani byli z rygorystycznego, przesadnego trzymania się litery prawa, a zapominania o duchu prawa (chrześcijanie odwrotnie). Jak im Mojrzesz kazał złożyć krowę w ofierze, to pytali Go: “jakiego koloru ma być krowa, a w jakim wieku ma być, a jak duża, itd..” “Diabeł tkwi w szczegółach” i w tych szczegółach chyba utknęli Żydzi.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Azyren




Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 4105
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:26, 21 Sty '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@Świniopas

Mógłbyś nie robić spacji między wyrazami a znakami interpunkcyjnymi?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Świniopas




Dołączył: 06 Sty 2016
Posty: 657
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 03:24, 22 Sty '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

------ Mam praktycznie żadne doświadczenia w kożystaniu z wypowowiania się w necie , stąd moje techniczne wpadki --------


Log 22
Jezus zobaczył malców pijących mleko. Rzekł do swych uczniów: "Te maleństwa pijące mleko podobne są do tych, którzy weszli do królestwa". Spytali Go: "Jeśli staniemy się małymi, wejdziemy do królestwa?" Odrzekł im Jezus: "Wejdziecie, jeśli macie zwyczaj czynić dwa jednością i stronę wewnętrzną czynić tak, jak stronę zewnętrzną, a stronę zewnętrzną tak, jak wewnętrzną, stronę górną jak stronę dolną, i jeśli macie zwyczaj czynić to, co męskie i żeńskie jednością, aby to, co jest męskie nie było męskim, a to, co jest żeńskie nie było żeńskim; jeśli będziecie mieli zwyczaj czynić oczy jednym okiem, a jedną rękę dacie w miejsce ręki i nogę w miejsce nogi, i obraz w miejsce obrazu - wtedy wejdziecie do królestwa".
-------------------------------------
Ten fragment nie ma swego odpowiednika w księgach kanonicznych.
Malcy pijący mleko – to ważne . Jezus mówi o oseskach ! Niemowlę nie potrzebuje niczego poza tym , co dla niego niezbędne . Jego potrzeby są najbardziej zbliżone do potrzeby naszej duszy . Potrzeby bliskości i opieki rodzica . Niczego więcej . Być małym by wejść do królestwa – to ograniczenie swych pragnień do tego jednego pragnienia . Reszta nie tyle jest zbędna , ile jest wręcz balastem . Kratą której trzymamy się kurczowo by nie zaznać wolności .
„Czynienie jednym …. „na dziś nie znam sensu dalszej części tego logionu .
!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dopisane
Dwoistość natury człowieka .
Ciało i duch stopione w jedno . Przypomina mi to związek odmiennych od siebie > mężczyzny i kobiety . Razem stanowią jedno . Ciało , mężczyzna . Dominujący , władczy . Przypomina męża / alkoholika . Ma żonę za nic . Przepija jej posag . Traktuje ją , jakby nie istniała . Dusza , jak jego żona . Uległa , nie ma fizycznie żadnej mocy . Naiwna . Może jeszcze mu się odmieni , przestanie pić , widzi jego upadek , chorobę . Nie zostawi go samego w takim stanie , bo zginie . Czy nie tak myślą żony alkoholików ? Trzeba by je spytać .

Idzie tu o odwrócenie tych ról . Ale najpierw mąż musi wytrzeźwieć . Zdać sobie sprawę z tego , co wyczynia . Z dobroci jaka jest w jego żonie . Zaufać jej . Zmienić się z butnego maczo w pantoflarza . Dać jej szansę kierować ich związkiem . To wielka odmiana, ilu się na nią zdobędzie ?


Log 23
Rzekł Jezus: "Wybiorę was jednego z tysiąca i dwu z dziesięciu tysięcy; pozostaną jedną jednością".
--------------------------------------
Tego loginu na dziś całkiem nie rozumiem .


Log 24
Rzekli Mu uczniowie Jego: "Poucz nas o miejscu, w którym ty jesteś, ponieważ trzeba nam, abyśmy go szukali". Rzekł im: "Kto ma uszy, niech słucha. Istnieje światłość w człowieku światłości - on oświetla cały świat. Gdy nie oświetla, jest ciemność".
-----------------------------------
Dziwne pytanie – przecież jest wśród nich ! Któryś z nich w końcu pojął , że jest jedynie ciałem . Że w duch połączony jest z Ojcem . Że w swej prawdziwej naturze jest w innym miejscu . Odpowiedź Jezusa po raz kolejny nie jest prosta . Jezus jest światłością dla tych , którzy szukają drogi wyjścia z mroku tego świata . Przyniósł wiedzę której nikt inny dać nam nie mógł , nie chciał dać . Przyniósł wiedzę , która pozwoli uwolnić się od świata . Gdy tej wiedzy nie ma – jest mrok . W mroku nie odnajdziemy drogi . Tam , gdzie nie ma zachowanych w prawdzie słów Jezusa tam nie odnajdzie się drogi . Nieprawda i niewiedza zniewala , czyni więźniem . Tylko prawda może wyzwolić . Zadano sobie wiele trudu , byśmy tych nauk nie poznali . Głównie przez zatajenie przed nami tego , co naprawdę powiedział Jezus . Potem trochę manipulacji – i gotowe . Droga na pastwiska staje się drogą do rzeźni . Jezus w tym logionie jakby to przewidział . I po to tak często zachęca do szukania .


Log 25
Rzekł Jezus: "Kochaj swego brata jak swą duszę, strzeż go, jak źrenicę swego oka".
-------------------------------------
Ten fragment nie ma swego odpowiednika w księgach kanonicznych.
Czy każdy jest mi bratem ? Nawet ten , co uznał świat za najdoskonalsze miejsce , w jakim można się znaleźć ? Nie jestem tego pewien . Kto może być dla mnie równie ważny jak moja dusza , jak źrenica oka ? Sądzę , że idzie tu o braterstwo duchowe . O wspieranie tych , którzy starają się iść drogą Zbawcy , żyć jak on . To trudna droga , świat nie pomoże takim , świat takich będzie prześladował . Nie zostawi ich w spokoju , nie powie – skoro taki wasz wybór , to wasza sprawa . Jedynie podobni sobie mogą liczyć na wzajemną pomoc .


Log 26
Rzekł Jezus: "Widzisz drzazgę, która jest w oku twego brata, zaś belki, która jest w twoim oku nie dostrzegasz. Jeśli wyrzucisz belkę z twego oka, wtedy przejrzysz, aby wyciągnąć drzazgę z oka twego brata".
---------------------------------------
Rozumienie tego logionu podobne do interpretacji pasterzy . Wytykam innym ich słabości . Czym jest zaślepiająca mnie belka ? Prawdą o mnie , której nie chcę poznać . Choćby to , że moim życiem rządzi strach . Że nie jestem inny od reszty , noszę w sobie tę samą mieszankę niedoskonałości . Moje ciało pochodzi przecież od tego samego konstruktora . To że wyznaczono mi trochę inną , łatwiejszą trasę - nie jest moją zasługą . Poznać tą prawdę by przejrzeć . Nie trwać w błędnym przekonaniu o swojej doskonałości . Stwórca nie stworzył niczego doskonałego . Mam tym wadliwym produktem – ciałem - dowieźć moją duszę do zbawienia ? Czy to możliwe? Jezus mówi że tak , ale trzeba zrozumieć istotę swej własnej niedoskonałości .


Log 27
Rzekł Jezus: "Jeśli nie będziecie pościć na świecie, nie znajdziecie się przed królestwem. Jeśli nie uczynicie szabatu szabatem, nie zobaczycie Ojca
--------------------------------------
Ten fragment nie ma swego odpowiednika w księgach kanonicznych.
Pościć na świecie – wielu pewnie powie : przecież pościmy ! Myślę , że idzie tu o max. powtrzymanie się od świata .Ma to przypominać głodówkę protestacyjną kogoś , kto wie , że został uwięziony bezprawnie . Nie wchodzę w układy ze strażnikami , nie przymilam się do nich w nadziei lepszego traktowania . Robię jedynie minimum tego , co utrzyma moje ciało przy życiu . Pragnę jedynie wolności a nie lepszego traktowania . Szabat to powstrzymanie się od wszelkich czynności , które są ponad minimum potrzebne do przeżycia . Jezus tak właśnie żył . Jeśli i ja tak żyję – to mam zadatki na bycie Jego uczniem .


Log 28
Rzekł Jezus: "Stanąłem w środku świata i objawiłem się im w ciele. Znalazłem ich wszystkich pijanych. Nie znalazłem nikogo wśród nich spragnionego, a dusza moja bolała nad synami ludzkimi, gdyż są ślepi w swych sercach i nie przejrzą, że puści przyszli na świat i starają się wyjść z tego świata puści. Teraz jednak są pijani. Gdy odrzucą swoje wino, wtedy będą pokutować".
--------------------------------------------
Ten fragment nie ma swego odpowiednika w księgach kanonicznych.
Mój ulubiony logion . Pijany świat . Świat upojony pozorną wolnością wyboru . Piję , bo tak chcę , bo mnie na to stać . Jedna wielka knajpa . Biedne rybki wrzucone do słonej wody . Sól kłamstw i zatajeń wmieszana w wodę odebrała nam rozumki . Pływamy w zasolonym morzu martwym . Im większa rybka , tym więcej gromadzi w sobie tej soli , trucizny tego świata . Kto pragnie wody żywej ? Ślepe serca , poganiane pragnieniami ciała . Czy jest w nich to jedno warte starań pragnienie – powrotu do Ojca ? Serca puste , bo to czego pragną jakby już nie istniało . Przepadnie razem z momentem śmierci – to pewne , stanie się niebawem . Wszystko , za czym gonimy .
Myślę że potrzeba odrzucenie wszystkiego co światowe jest tym , z czym najciężej jest się pogodzić . Nosimy w sobie wizję udanego dostatniego życia ziemskiego zakończonego przyjęciem do Królestwa Ojca . Trudno jest zrozumieć że nasza dusza znajduje się we wrogim sobie miejscu . Utaplać się w błocie tego świata , zapuścić w nim korzenie . A potem zamieszkać w doskonałości . Tak byśmy chcieli . Ale tak się nie da !
!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dopisane
Czy pijak wie ,że jest alkoholikiem ? W życiu ! Łajza pijacka , menel, żul , opuj , moczymorda . Ale żeby od razu alkoholik ! Tylko prawda o sobie samym może pozwolić wyjść mu z tego stanu . Autodiagnoza ! Inaczej będzie tylko kolejny o jeden kieliszek za dużo . Ale jak będę chciał . to przestanę . Tylko jakoś nie chce mi się takiego chcenia .


Log 29
Rzekł Jezus: "Jeśli ciało powstało z powodu ducha, to cud; jeśli duch dla ciała, to jest cud cudów. Ale dziwię się temu: jak tak wielkie bogactwo zamieszkało w tej nędzy".
---------------------------------------
Ten fragment nie ma swego odpowiednika w księgach kanonicznych.
Ciało z powodu ducha – to cud który udał się stwórcy . Stworzył szczelną klatkę dla duszy . Dusza obrosła materią , stała się więźniem ciała . Dusza staje się jakby baterią dla przeznaczonego na śmierć ciała . Znaczenia słów o powstaniu ducha dla ciała nie rozumiem .
Wyobrażam sobie siebie jako jajko . Coś tam w środku może i jest , może ożyć . Ale ja o tym nie wiem . Widzę jedynie skorupkę i to o nią się głównie martwię . Umacniam ją , koloruję , otaczam z każdej strony wygodną wyściółką . Prawdziwe życie jest w środku , ale strach przed rozbiciem nie pozwala mi na zastanowienie się nad tym . A jajko , z którego nie wylęgnie się życie staje się zbukiem . Zamiast życia – smród .


Log 30
Rzekł Jezus: "W miejscu, w którym jest trzech bogów, tam są bogowie. Miejsce, gdzie dwu lub jeden jest, ja jestem z nim".
-----------------------------------------------
Ten fragment nie ma swego odpowiednika w księgach kanonicznych.
Trzej bogowie nie istnieją . Istnieje jedynie Ojciec i współistniejący w nim Syn . Czyli dwóch lub jeden .Tak jak nie istnieją dwa życia – doczesne i wieczne . Doczesne , nietrwałe - jakby już nie istniało . Pozostaje więc życie wieczne i jego dawca – Ojciec . Stwórca nie jest bogiem . Jest jedynie błędem który wyszedł z jednej z emanacji Niewidzialnego Ducha – Ojca . Stwórca jedynie uważa się za boga i trwa w tym błędzie . Gdyby był bogiem doskonałym , to i jego dzieła były by doskonałe , trwałe . A są ? Żaba pożera komara , galaktyka pochłania galaktykę , wszystko się miele . Aby żyć , trzeba pozbawiać życia . Dziękuję za taką doskonałość . Jeśli tak ona wygląda , to jak wygląda niedoskonałość ?
Powiem inaczej – w jednym zdaniu w modlitwie prosiłem o długie , wygodne życie , o Zbawienie i Życie Wieczne . Prosiłem więc naraz trzech bogów – stwórcę o światowe , Zbawcę o Zbawienie i Ojca o dar życia wiecznego . Wszystko w jednym zdaniu – jakby wszyscy oni byli sobie równi . Z niewiedzy wyznawałem trzech bogów ! Próbowałem napinać dwa łuki . W którymś z tekstów kodeksu Jezus nazywa uczniów obłudnikami wobec wiary każącymi Mu czekać . Nie mogącymi się zdecydować co wybrać . Szukającymi opieki tego który więzi i Tego , który wyzwala .
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Azyren




Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 4105
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:43, 22 Sty '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Świniopas napisał:
------ Mam praktycznie żadne doświadczenia w kożystaniu z wypowowiania się w necie , stąd moje techniczne wpadki --------


Nie no, spoko, rozumiem cie. Aczkolwiek wygodniej jest dla czytelnika (zwłaszcza przy takiej ilości tekstu) kiedy zachowana jest jako tak interpunkcja Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Azyren




Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 4105
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:31, 22 Sty '16   Temat postu: Re: Kodeks Nag Hammadi - prawdziwe nauczanie Jezusa Odpowiedz z cytatem

easy russian napisał:
Na początku XX wieku niejaki Manoiłow opracował prosty sposób rozpoznawania krwi.Doświadczenie da się zrobić w domowej kuchni z użyciem
4 pospolitych odczynników. Krew Żydów daje po badaniu odcień błękitny (bada się na przykład kawałek skrzepu).
Gdzieś Treborok albo ktoś inny tłumaczył w necie na polski artykuł o tym.
Mam!
https://treborok.wordpress.com/slowiansz.....s-po-krwi/
Jeśli wbijesz w wyszukiwarke słowa кровь манойлов
to dostaniesz masę linków po rosyjsku - na przykład:
http://via-midgard.info/news/in_midgard/.....hurnal.htm


I ty na poważnie bierzesz te pseudonaukowe eksperymenty z okresu międzywojennego? Przecież krew wszystkich ludzi ma niemal identyczny skład chemiczny a różnice genetyczne wynikają tylko z mutacji genów zawartych w chromosomach (X, Y) i jądrach komórkowych. To co piszesz przeczy dziesiątkom lat badań nad mutacjami Y-DNA, mtDNA czy tzw. allelami. Moje pytanie więc brzmi, czy w takim razie twórcy najnowszych teorii odnośnie genetyki populacji robią nas w chuja tak jak według kombiaka w chuja robi nas NASA z kulistą ziemią?


easy russian napisał:
Na wszystkich wizerunkach, ikonach, podobiznach - także na całunie Turyńskim masz twarz Słowiańską
a nie żydowską. Źródła Słowiańskie podają nawet konkretnie z jakich plemion pochodzili
jego rodzice. matka Danaretianka a ojciec z rodu Rimini.
Myślisz, że po co mędrcy ze wschodu przybyli do kołyski?
Dusza jaka się wcieliła w to ciało należała do rodu Izraela.
Geny Boskie pomogły mu w wykonaniu misji.


Jezus ma słowiańską twarz? Shocked
No popatrz się. Jak dla mnie to ma on podłużną głowę, jasną karnacje, długie włosy (przeważnie czarne lub brązowe), długa brodę i jasne oczy. Ale ten wizerunek pasuje równie dobrze do Germanów, Celtów, Francuzów, Rumunów czy Greków. Pamiętam nawet że widziałem kiedyś na strychu u babci stary niemiecki "święty obrazek" z Jezusem jako ciemnym-blondynem (sic!).

Zresztą zauważ że w każdym narodzie Jezus wygląda trochę inaczej, i u Niemców własnie ma on z reguły jaśniejsze włosy i oczy, a u Latynosów jego włosy są kruczoczarne, oczy brązowe, a skóra śniada. Zastanów się dlaczego tak jest Wink

Poza tym, najstarszy znany wizerunek Jezusa pochodzi z IV wieku (sic!) podczas kiedy Jezus umarł ok 30 roku n.e. Zastanawia cię dlaczego tak jest? Ano dlatego: "Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią!...". Kojarzysz drugie przykazanie z oryginalnego dekalogu, nim kościół je skreślił i dla zachowania pozorów podzielił ostatnie przykazanie na dwa? Własnie dlatego pierwsi chrześcijanie nie tworzyli wizerunków Jezusa, bo im tego dekalog zabraniał. Przez te 300 lat chyba naturalnym jest, że w pamięci ludzi zatarł się wizerunek prawdziwego Jezusa, ergo nikt w IV wieku już nie wiedział jak Jezusa na prawdę wyglądał, stąd jego współczesny wizerunek to wyraz daleko idących spekulacji natchnionych jak już wyżej sugerowałem, lokalnymi nacjonalizmami.

W IV wieku zreformowany - że się tak eufemistycznie wyrażę - dekalog nie czynił już chrześcijanom problemów przy tworzeniu wizerunków Jezusa, stworzonych z wyobraźni. Nie wiadomo więc jak Jezus na prawdę wyglądał, ale wiadomo, że na pewno nie wyglądał tak jak to się go dzisiaj przedstawia. Nawet najstarszy wizerunek z IV wieku przedstawia jeszcze Jezusa jako krótkowłosego (kędzierzawego) mężczyznę, co przystoi do wizerunku ówczesnego Żyda, i całkiem możliwe że do wizerunku historycznego Jezusa. Jezus nie mógł być długowłosy, wszak obyczajowość żydowska z tego okresu uznawała długie włosy za uwłaczające mężczyźnie, a św Paweł pisał nawet: "Czyż sama natura nie poucza nas, że hańbą jest dla mężczyzny nosić długie włosy..." (1 List do Koryntian 11/14). Św Paweł nie pisał by chyba tego, gdyby Jezus sam był długowłosy? Rolling Eyes

Poza tym, wizerunek z IV wieku przedstawia też Jezusa bez brody, co wydaje się logiczne przy założeniu że Jezus był singlem, wszak obyczajowe prawo żydowskie (którego Jezus niewątpliwie przestrzegał, nawet jeśli miał w pewnych kwestiach reformatorskie zapędy) zakazuje nosić brodę nieżonatemu mężczyźnie!

Na koniec dodam jeszcze że jako Żyd, Jezus byłby z pewnością śniady, a już na pewno nie miał by karnacji niczym mleko.



http://www.sfora.pl/swiat/Tak-naprawde-w.....nek-s72723


easy russian napisał:
także na całunie Turyńskim


A ty zdajesz sobie sprawę z tego że całun Turyński w zgodnej opinii gremium naukowego to średniowieczna mistyfikacja? Piszą o tym ciekawie Picknett L. i Prince C. w książce "Templariusze. Tajemni strażnicy tożsamości Chrystusa".

http://odk.pl/templariusze-tajemni-straznicy-tozsamosci-chrystusa,1657.html


easy russian napisał:
Na to jest wiele poważnych studiów naukowych.
O tym zresztą zaświadczaja sami żydzi- proszę link na zydowskie forum
http://www.iwrit.pl/forum/viewtopic.php?.....edzy#p1764

a tamże: .................. Nie od dziś wiadomo, że Izrael to raj homoseksualistów, przy czym bardzo wielu gejów i wiele lesbijek emigruje właśnie z tego powodu do Izraela ucząc się jednocześnie hebrajskiego. Na tym forum również, przypuszczam, że są osoby o odmiennej orientacji seksualnej, mniej bądź bardziej otwarte.


Nie odpowiedziałeś mi na pytanie, czy homoseksualne delfiny są homoseksualne bo zostały zażydzone/zjudaizowane? Czy Aleksander Wielki był kryptożydem? Czy homoseksualizm wynika z żydostwa a nie jest on występującą w naturze anomalią/preferencją? Czy np. 20 tys lat temu nie było wśród ludzi homoseksualistów ani homoseksualnych zwierząt (np. delfinów), wszak wówczas jeszcze nie istniał naród Izraela?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Azyren




Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 4105
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:55, 22 Sty '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

easy russian napisał:
Źródła Słowiańskie podają nawet konkretnie z jakich plemion pochodzili
jego rodzice. matka Danaretianka a ojciec z rodu Rimini.


Powiedz mi jeszcze tylko uprzejmie z którego roku/wieku pochodzą te źródła, i czy są autentyczne Cool
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
de93ial




Dołączył: 17 Lip 2013
Posty: 2986
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:02, 22 Sty '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No dobra, będzie długi post, ale postaram się aby nie był rozwleczony. Skomentuję tylko to co najważniejsze, pomniejsze pominę, dla wygody czytającego.

Archont nie jest jeden, przynajmniej nie był jeden, było ich kilku. Kim/czym dokłądnie są? To trudno powiedzieć, ale skoro jest to znaczy, że był/li częścią Planu Ojca (jak nazywa go Świniopas). Jakby nie był częścią Planu, nie istniałby.

Gnostycy (m.in.) uczą, że ludzkość została "zasiana" przez Niebiańskiego Człowieka tutaj aby mogła "wzrosnąć". W tym celu została oddana pod "opiekę" Siedmiu Gubernatorom/Nadzorcom. Każdy z nich reprezentował inny aspekt ludzkiego istnienia, każdy był reprezentowany przez inne Ciało Niebieskie widzialne gołym okiem. Każdy z tych aspektów to coś, co dla "wzrastającej Świadomości" jest pomocą, narzędziem wzmacniającym i pomagającym, a dla Świadomości "upadające" jest czynnikiem zniszczenia. To powiedzmy zjawiska powszechnie znane jako "grzechy". Każdy z nich jest "Wpisany" w nas i albo nauczysz się nad nimi panować i wykorzystywać je do Wzrostu, albo Cię zniszczą.

Pisma gnostyckie (m.in.) mówią o tym, iż Archonci - czyli właśnie owi Gubernatorzy - ulegli korupcji i wykorzystali swą pozycję aby ludzkości objawić się jako "bogowie". To Elochim (liczba mnoga) lub El (liczba pojedyncza). YHVH zwany także Tetragrammaton (a dokładniej Theon Tetragrammaton) to właśnie "Bóg o imieniu z czterech liter". Serapis z Egiptu zwany był Theon Septagrammaton czyli "Bóg o imieniu z siedmiu liter". Gdzie są pozostali/łe Grammatony? Trudno rzec, ale wszystko wskazuje na to, iż wybuchła między nimi wojna. A każdy z nich miał swój "lud wybrany". W miarę postępów wojny jeden lud zdobywał włądzę na innym i wybijał go do nogi, kompletnie sobie podporządkowując przegranych (tak zwany stary testament pełen jest przykładów tego typu działań). Mauro Biligno mówił wyraźnie, iż każdy lud z jakimi "wybrany" toczył wojnę miał swojego "Ela" i wynika to z kontekstu herbrajskiego oryginały starego testamentu.

I tutaj docieramy do tego czym ST jest. To polityczny manifest, pamflet i "jedynie słuszna historia" zapisana przez zwycięzców. Dlatego propaguje i promuje tylko jeden punkt widzenia, określony i preferowany i promuje określone postawy, itd. A konkretniej to manifest polityczny Ela YHVH czyli jednego z Grammatonów/Archontów. Ten konkretny Archont reprezentowany jest/był przez Saturna i odpowiadał za takie aspekty jak surowość, prawo, zniszczenie (Czarne Słońce). Wykorzystując swą pozycję "Zwycięzcy" skorumpował wszystkie inne nauki iu podszył się pod "Boga" czyli Ojca (jak nazywa go Świniopas). I od tamtej pory twardo promuje ten jedyny słuszny światopogląd i rękami swych wyznawców, czyli swego "Narodu Wybranego" realizuje własny plan - utrzymanie włądzy i kontroli.

Potem pojawił się szereg postaci "Chrystusopodobnych" (byłoich w chuj, wystarczy poszukać) a wszyscy byli posłańcami tego samego Ojca, mającymi przynieść wyzwolenie/Zbawienie spod wpływu Ela YHVH. I ponownie wpływy zostały wykorzystane aby skorumpować nauki i przekazy, wszystkich Szkół i Tradycji.

Człowiek to rasa przejściowa, punkt zwrotny w Ewolucji Świadomości (mam na myśli tę siłę, która JEST, a która wszystko powołuje do istnienia i We Wszystkim manifestuje swą obecność, czyli Ojca, jak nazywa go Świniopas). To punkt, w którym Monada, czyli pojedyncza "cząstka" tej siły na tyle uległa "zagęszczeniu" informacji, iż zaczyna rozpoznawać "siebie". Każda MOnada jest punktem styczności obu aspektów Wszystkiego (lub Ojca, jak nazywa go Świniopas), czyli "światła" i "Ciemności" (lub aspekt męski i żeński), nazywanych różnie w różnych tradycjach (Svarog i Nyja u Słowian, przykładowo). Ich moc twócza przejawia się w Harmonii i współpracy (bo oba te aspekty łączy więź bardzo intymna, podobna do tej więzi jaka powinna łączyć mężczyznę i kobietę). I mam na myśli Moc Twórczą, nie przetwórczą (która jest aspektem Demniurga czyli YHVH/Archonta). Człowiek, czyli Monada, jest ziarnem, które - kiedy nauczy się harmonizować oba te aspkety tej Siły - da plon, czyli wyrośnie z niego "coś" więcej. Czym dokłądnie owo "coś" jest nie jest dane nam w pełni zrozumieć, ale można to nazwać - dla uproszczenia - "bogiem". To "coś" co ma się narodzić z człowieka jest częścią Planu Ojca (jak nazywa tę Siłę Świniopas). I tyle w tym temacie, jeśli idzie o to czym możemy się stać.

Każdy człowiek, czyli każda Monada jest jak żołądź. Każdy żołądź ma w sobie potencjał stania się dębem, ale nie każdy dębem się staje. I właśnie o to chodzi - każdy z nas jest takim ziarnem, a Siewcą jest Ojciec (jak nazywa go Świniopas), nie Archont. Archont jest tylko chujowym ogrodnikiem, który zapomniał o swoim zadaniu i zamiast pomagać we wzroście robi wszystko aby go powstrzymać.

Tyle gwoli kontekstu całości. Już teraz wiele z Logionów nabierze więcej sensu, ale popatrzmy na pewne, ciekawsze moim zdaniem, fragmenty.

one1:
Cytat:
“Skoro poznacie samych siebie , wtedy będziecie poznani i będziecie wiedzieć , że jesteście synami Ojca żywego.” O tym “poznaniu siebie” mówią wszystkie religie i wiele innych nauczań. Mieliśmy już o tym kilka tematów na forum, więc nie ma się co powtarzać. Generalnie najważniejsze jest żeby to robić, a nie rozważać o tym. Są różne techniki i ćwiczenia, które zwyczajnie trzeba wykonywać, trzeba “pamiętać siebie” 24 godziny na dobę.


Bardzo trafnie.

Cytat:
Tego, to myślę, że zupełnie nie zrozumiałeś. Praktyki religijne mają głęboki sens, tylko problem w tym, że dziś mało kto potrafi z nich skorzystać. Czy myślisz, że Jezus pościłby 40 dni, gdyby to było bez sensu? Czy modliłby się, gdyby myślał, że to nic nie da?


Tutaj wkrada się pewna niejasność. Otóż za bardzo przywiązałeś się do słowa "religia" i "religijne". To co Ty nazywasz "fałszywą religijnością" dla wielu jest po prostu "religią". Nie doprecyzowałeś własnego narzędzia pojęciowego i stąd większość nieporozumień. Przykłądowo ja odróżniam "wiarę" od "religii". Wiara to to co Ty nazywasz "religijnością" a religia to struktury, któe wyrosły wokół wiary, a któe powstały po to, aby wiarę wykorzystać do włąsnych celów - czyli to, co Ty nazywasz "fałszywą religijnością".

Generalnie jednak post bardzo sensowny i treściwy, aż dziwne, że w tak wielu punktach się z Tobą zgadzam (poza nieporozumieniem wynikającym ze stosowania niejasnych terminów).

Cytat:
Żydzi zawsze znani byli z rygorystycznego, przesadnego trzymania się litery prawa, a zapominania o duchu prawa (chrześcijanie odwrotnie). Jak im Mojrzesz kazał złożyć krowę w ofierze, to pytali Go: “jakiego koloru ma być krowa, a w jakim wieku ma być, a jak duża, itd..” “Diabeł tkwi w szczegółach” i w tych szczegółach chyba utknęli Żydzi.


A przyczyna tego stanu tkwi w Elu, który ich "wybrał" czyli YHVH. To co pisałem na jego temat wcześniej.

"Jedność" o której mówi w wielu Logionach to nic innego jak ZJednoczona Wewnętrznie Świadomość. Zharmonizowana, będąca w równowadze. "Sztana" to nie istota budująca gpsa aby nas nim oszukiwać na temat kształtu Ziemi. "Sztana", słowo oznacza "przeciwnik, wróg". "Szatan" to symbol pewnego określonego stanu, "szatan" nie jest wrogiem "Boga", on jest wrogiem człowieka. Bo reprezentuje Monadę Wewnętrznie Rozdartą, Podzieloną. O tym m.in. mówi Passio (między innymi Passio bo nie jest jedynym, który o tym mówi). Także równowaga pomiędzy aspektami męskim i żeńskim składa się na te nauki.

Cytat:
Log 23
Rzekł Jezus: "Wybiorę was jednego z tysiąca i dwu z dziesięciu tysięcy; pozostaną jedną jednością".


Ci o Zjednoczonej Świaodmości są tak nieliczni w tym "pijanym świecie". Pijanym ale tak naprawdę chodzi o odurzenie, ogłupienie. Współcześnie można by powiedzieć "zahipnotyzowanym" lub "zaślepionym głupotami" jak mendia, tania rozrywka, wariacka "praca" i inne trywializmy, do których współcześni przywiązują wagę. To szaleństwo wszechobecne i dlatego "pijany świat". Szalony świat.

Cytat:

Log 27
Rzekł Jezus: "Jeśli nie będziecie pościć na świecie, nie znajdziecie się przed królestwem. Jeśli nie uczynicie szabatu szabatem, nie zobaczycie Ojca


Pościć czyli stronić od szaleństwa. Szalony świat, tonący w chciwości, zawiści i pazerności. Od tego trzeba stronić, tego unikać, innymi słowy "pościć na świecie", który nie zna umiaru. Stronić od tych aspektów, które nieopanowane niosą zniszczenie, "grzechów" aspektów Archontów.

Cytat:
Log 28
Rzekł Jezus: "Stanąłem w środku świata i objawiłem się im w ciele. Znalazłem ich wszystkich pijanych. Nie znalazłem nikogo wśród nich spragnionego, a dusza moja bolała nad synami ludzkimi, gdyż są ślepi w swych sercach i nie przejrzą, że puści przyszli na świat i starają się wyjść z tego świata puści. Teraz jednak są pijani. Gdy odrzucą swoje wino, wtedy będą pokutować".


Pijany świat, szalony świat, nie znający umiaru. Żaza przepychu i przepych, który nie zaspokaja prawdziwego Głodu Życia. To jak współczesne "jedzenie" - smaczne, ale zero wartości odżywczych. Ludzie otyli od tych śmeici umierający z niedożywienia, bo to co chłoną jest gównem. I nie widzą, że pochłaniając więcej głodu, prawdziwego, który czują, nigdy nie zaspokoją. A pokuta to właśnie krok przychodzący po uświadomieniu sobie - popatrz na chorobliwie otyłego człeka na diecie, on nie myśli, że to co musi teraz robić jest dla niego "przyjemne", pokuta. To metafora na odżywianie duchowe. Konsumpcjonizm to religia Mammona, któa nie może dać Życia, więc wpycha coś co nim nie jest i wmawia wszystkim, że jest Życiem. Jedyne co daje to wzbudzenie żądzy i niepochamowanego pochłaniania - aż do ostatnich dni, kiedy pochłaniacz uświadamia sobie, że życie zmarnował na trywializmy. Po co Ci wypasiony samochód? Po co Ci klejnoty i biżuteria? 50 domów i jachtów? To wszystko trywializmy, miał, pył na wietrze. I w pogoni za tymi trywializmami marnujesz swą szansę na prawdziwy Wzrost. Marnują Ducha na odżywianie pasożyta, a jak stajesz się czyimś pokarmem jaki los Cię czeka? Ano stajesz się nawozem.

Cytat:
Log 29
Rzekł Jezus: "Jeśli ciało powstało z powodu ducha, to cud; jeśli duch dla ciała, to jest cud cudów. Ale dziwię się temu: jak tak wielkie bogactwo zamieszkało w tej nędzy".


To bardzo interesujący fragment. Ciało powstaje bo zradza je Duch, czyli Iskra Stwórcy (prawdziwego, tego którego Świniopas nazywa Ojcem, nie Demiurga), to kombinezon w który się przyobleka. Ale rodzą się puste kombinezony, powołane do "życia" przez Demiurga/Archonta, animowane trupy, Martwi Wewnętrznie, Tvary, Skorupy czy psychopaci. Istnieją po to aby być narzędziami Archonta, nadzorcami zniewolonych. Ale pośród nich czasami pojawia się taki, który chce Żyć. I jego pragnienie Życia prowadzi go na Drogę, w której Ojciec (jak zwie go Świniopas) daje mu swe Thcnienie i napełnia go Duchem. I to jest potęzny CUD nad cuda i o tym właśnie mówi Chryst - cud cudów.

Bogactwo zamieszkało w tej nędzy z powodu chęci ratownaia tego co uratować można. To taka desperacka misja ratownia Szeregowca Ryana, bo tak wielka jest Miłość Ojca (jak zwie Go Świniopas) do swych dzieci, czyli (m.in.) ludzi. I do póki chociaż jeden będzie do uratownaia, do puty ten zasrany świat będzie istniał, aż nie bęzie co tu ratować. Wtedy zostanie przemielony, stanie się nawozem i zasili Monady wzrastające, posłuży także za budulec z któego powstaną nowe Monady, powołane do istnienia i któe otrzymają swoją szansę na Wzrost.

Cytat:
Log 30
Rzekł Jezus: "W miejscu, w którym jest trzech bogów, tam są bogowie. Miejsce, gdzie dwu lub jeden jest, ja jestem z nim".


To jest ciekawy fragment. Tam gdzie trzy fragmenty podzielonej Całości tam trzech bogów. Każdy z fragmentów, fraktal i hologram. Nawet podzielony objawia swą obecność. Tam gdzie w najmniejszym stopniu Zjednoczony tam pojawia się silniejsza koncentracja Woli Ojca (jak zwie go Świniopas), bo Monady, czyli m.in. ludzkość, to nic innego jak "nośniki Woli Ojca" (jak nazywa Go Świniopas). Nawet najbardziej podzielona jest obecna i manifestuje swą Obecność, ale w najmniejszym stopniu Zjednoczona wzrasta w Siłę i Potęgę bo Wola Ojca jest najwyższa i nie ma nad nią innej (archot chciałby aby ludzie myśleli, że to "jego" wola, ale i on się musi ukorzyć przez Ojcem - i przychodzi czas, kiedy zostanie skarcony).

Póki co tyle Wink

Aloha!
_________________
http://www.triviumeducation.com/
Punkt startowy dla wszystkich.
http://trivium.wybudzeni.com/trivium/
Wersja PL
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Świniopas




Dołączył: 06 Sty 2016
Posty: 657
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:59, 23 Sty '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

---------------Do @ de93ial @ . Mam dylemat .Odpisać Tobie albo puścić kolejny fragment z Tomasza . Czasu mam tyle , ile mam . Poruszyłeś tak wiele spraw , w tym takie , o których wcześniej nie wiedziałem . Na dziś dla mnie najważniejszy jest kodeks . Nie pogniewasz się , jeśli napiszę o tym , co przeczytałem od Ciebie nieco później ? Pewnie wiesz , że każda z poruszanych przez ciebie kwestii mogła by być całkiem nowym tematem .
Nie chcę robić z siebie kogoś na kształt posłańca Boga . Wiem jedynie ,że wielu ludzi – tak jak ja wcześniej – o kodeksie nic nie słyszało . Ta cisza też sporo mówi . Kto steruje tym wszystkim tak , by o tym nie mówić ? Samo się steruje ?
W którymś z tekstów kodeksu jest zdanie , że uczniowie zrozumieli , iż nie warto przyglądać się mocom archontów ( czy jakoś tak ) . Jakby intuicyjnie trzymam się tego , choć jest to sprawa wyglądająca niezwykle ciekawie . Złapać tak jednego z nich, wypatroszyć –tylko co to wniesie w sprawę mego lub Twego zbawienia ? Ale odpiszę . ----------------
…………………………………………………………………………………………………..

Log 31
Rzekł Jezus: "Nie bywa prorok uznany w swej własnej wiosce, lekarz zwykle nie leczy tych, którzy go znają".
----------------------------------------
Nie podejmę się napisania o tym logionie niczego pewnego . Jest dla mnie niezrozumiały . Pozostają przypuszczenia .
Tym , co daje mi do myślenia jest fragment o lekarzu . Ludzie chorzy fizycznie leczą się przeważnie u takich lekarzy którym ufają , bo ich znają . Każe mi to domyślać się , że jest tu więc mowa o uzdrawianiu duchowym a nie fizycznym .
To lekceważenie , brak uznania - mogą pochodzić z myślenia : „ przecież go znamy , pracowaliśmy z nim , jedliśmy z nim , znamy jego rodzinę ( itd. ) - to jaki to z niego Syn Boga ? „ .



Log 32
Rzekł Jezus: "Miasto zbudowane na wysokiej górze jest umocnione. Nie może upaść, ani nie będzie się mogło ukryć".
----------------------------------------------
Miasto na skale to Królestwo Ojca . Ono jest ponad światem . Prawda o nim nie może być ukryta . Wciąż znajdują się tacy , którzy wyraźnie widzą niedoskonałość tego świata . Najczęściej popełniają oni jednak ten sam błąd – chcą uleczyć świat . Chcą ożywić trupa . Wynika to głównie z niewiedzy o stanie faktycznym , z nieznajomości Prawdy .
Można kłamliwie mówić – oto jesteśmy z woli boga na świecie , który doprowadzi nas do Ojca . Wbrew naukom Zbawcy mówić – nie szukaj , bo znalazłeś już to miejsce z którego jesteś już tylko krok od zbawienia .
Zastanawiam się – czym jeszcze może popisać się świat , by prawda o nim stała się dla nas poznana ? Wszelkie dewiacje , niegodziwości stają się normą , nic już nie jest w stanie nas zadziwić . Jakie zło ma się jeszcze zadziać , byśmy zapragnęli wyjścia z tego świata ? Czuję , jak pogrążamy się w mroku nie widząc tego .



Log 33
Rzekł Jezus: "To, co słyszysz jednym uchem i drugim uchem, głoś na waszych dachach. Nikt bowiem nie zapala lampy i nie stawia jej pod korcem, ani nie stawia jej w miejscu ukrytym, lecz zwykle stawia ją na świeczniku, aby każdy wchodzący i wychodzący widział jej światło".
--------------------------------------
Jezus nawołuje , by ci którzy dotarli do prawdy głośno o niej mówili . Bez poznania prawdy zostaniemy tu , gdzie tkwimy . Odnalezienie prawdy nie jest łatwe . Skoro więc już się do niej dotarło , to trzeba tę prawdę podać innym . Bo gdy inni błądzą – dzieła stwórcy trwają w najlepsze , przeciąga się czas bezprawia . Powiem inaczej : jeśli znajdę sklep z rewelacyjnie atrakcyjnymi towarami za bardzo korzystną cenę , to czy powiem o tym innym ? Czy będę chciał , by i oni cieszyli się z udanych zakupów ? A jeśli nie – to czy mam chociaż odwagę nazwać wtedy siebie egoistycznym snobem ?



Log 34
Rzekł Jezus: "Jeśli ślepiec prowadzi ślepego, zazwyczaj obaj wpadają do dołu".
-------------------------------------
Ślepiec prowadzący ślepca . Kogo wybrałem na przewodnika ? Wybrałem , czy też został mi on narzucony ? Czego dokonał ten , którego wybrałem ? Czy żyje on tak jak Jezus ? Czy widzę , że ten mój przewodnik cały czas się potyka ? Wierzę mu na tyle , by dać mu pod opiekę wszystkie swoje oszczędności ? Ale zbawienie powierzam !
Tomasz zdał sobie sprawę ze ślepoty swych duchowych przywódców . Był bardzo ostrożny w wyborze tego , komu powierzy swoje Zbawienie . Świat dał mu za to przydomek „niewierny” . Bo świat gardzi i poniża tych , którzy gardzą światem .
!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dopisane
Na czym polega moja ślepota ? Przypuszczam , że jest nią stan braku poznania swej duchowej natury . Zbytnio zaufałem ciału i przynależnym mu zmysłom . Czego nie sięgam zmysłami ,tego nie ma .Czym zatem doświadczyć istnienia duszy ? To jedynie domysł ,ale stawiam na serce . Widziałem kiedyś eksperyment . Wyświetlano ludziom zdjęcia budzące skrajne emocje . Biorący udział w eksperymencie byli podpięci do aparatury . Stwierdzono rzecz dziwną – przed ukazaniem się kolejnego zdjęcia serce aktywowało wzbudzenie przynależne reakcji zgodnej z wywoływanym przez zdjęcie odczuciem . Jakaś zdolność przewidywania tego , co na chwilę nastąpi . Serce wiedzące wcześniej ! Drugą dziwną sprawą o której słyszałem jest to , że jedynie komórki aktywujące serce ( rozruchowe ) nie odnawiają się w czasie całego życia . Inne obumierają , są zastępowane innymi . Ale jedynie te – nie .
Jak się nauczyć patrzenia sercem , czy w ogóle można się tego nauczyć – nie potrafię powiedzieć .


Log 35
Rzekł Jezus: "Niemożliwe, aby ktoś wszedł do domu siłacza, pochwycił go przemocą, jeśli wpierw nie zwiąże jego rąk. Wtedy wywróci jego dom".
------------------------------------------
Siłacz to dusza . Lub też dusza i ciało – ale pod dominującym wpływem duszy . Apokryf Jana opisuje , jak związano duszy ręce uzależniając ją od ciała . Czy zwróciłeś uwagę na powiedzenia : więzy rodzinne , kulturowe , religijne ? WIĘZY !!! Tak do nich przywykliśmy , że uważamy je za coś normalnego . Sami te więzy umacniamy .
Więzy z tym co śmiertelne prowadzą do śmierci . Jajko orła podłożone kurom – jak nazwał to Antony DeMello . Mówią mi że jestem nielotem i ja w to wierzę . Przyjmuję prawa , jakie przyjęli inni wpół więźniowie ? By nie odstawać , nie być odmieńcem . Dusza ożywiona , nieskrępowana – to siłacz , który nie pozwoli sobą pomiatać . Dusza rozświetlona daną nam na obronę Epinoią Światłości . W więzach chcę odnaleźć wolność ? Tak widzę swoją drogę do uwolnienia ?
Wywrócony dom to dusza zniewolona przez ciało podlegające stwórcy . Dusza nieożywiona , nieświadoma siebie samej , bezwolna . To wywrócenie ról ciała i duszy . Ciało staje się postacią pierwszoplanową . Sensem istnienia jajka staje się w takim stanie jedynie dobrostan skorupki .



Log 36
Rzekł Jezus: "Nie troszczcie się od rana do wieczora i od wieczora do rana, co włożycie na siebie".
------------------------------------------
Nie idzie tu o fizyczne ubranie lecz o szatę jako postać, jaką przybiorą uczniowie po opuszczeniu ciała . Oni rozumują jeszcze na sposób światowy , interesują ich szczegóły , detale . Więcej uwagi poświęcają właśnie temu wyglądowi niż sposobowi w jaki mogą tam dojść . Są małostkowi , pytają : kiedy i w co się przemienimy . Nie rozumieją że jeszcze długa droga przed nimi . Jakby sądzili , że Zbawienie już zostało im dane . Faktycznie – to dar . Ale trzeba mocno o niego zabiegać . Zabieganie o dary stwórcy jest jakby odrzuceniem daru Zbawienia .



Log 37
Spytali uczniowie Jego: "Którego dnia objawisz się nam i którego dnia ujrzymy ciebie?" Odrzekł Jezus: "Jeśli będziecie mieli zwyczaj ukazywać nie wstydząc się te części ciała, które godzi się zakrywać, i będziecie brać szaty wasze i rzucać je pod wasze stopy, jak małe dzieci, i będziecie je deptać, wówczas ujrzycie Syna żywego i nie będziecie się bać".
--------------------------------------------
Jakby w 36 Jezus uprzedził ich kolejne pytanie . Chcą wiedzieć jaką postać przyjmie Jezus w królestwie Ojca . Szaty , dom - to forma fizyczna , jaką przybiera człowiek . Człowiek ziemski przybiera formę nam znaną . Jest jak dzban z zawartą wewnątrz duszą . Kształt dzbana poznali – to ciało . W jej skład wchodzą także właściwości ciała , jego ciągoty i lęki . Ukazywanie części które godzi się zakrywać to poznanie i obnażenie tych cielesnych pragnień i niedoskonałości , tych więzów wynikających z cielesności . Aby się z nich uwolnić trzeba najpierw uczynić je jawnymi . Trzeba poznać ich naturę i uznać ich niedoskonałość , trzeba nimi pogardzić . Jezus kończy – i nie będziecie się bać . Strach to właściwość przynależna światu , to jeden z najsilniejszych więzów . Ciało jest świadome swej nędzy , kapryśności losu , swej własnej słabości . Tak zostało zaprojektowane , by odczuwany strach skutecznie odwracał jego uwagę , wypalał , odbierał zdrowy rozsądek . Czy można być uleczonym jeśli ukrywa się bądź uważa za normę stan choroby ? ( np. piję , bo wszyscy piją - więc co w tym złego ? ) .



Log 38
Rzekł Jezus: "Wielekroć pragnęliście usłyszeć te słowa, które wam mówię i nie macie nikogo, od kogo byście je słuchali. Nadejdą dni, kiedy szukać mnie będziecie, a nie znajdziecie mnie".
--------------------------------------
Wielokroć pragnęliście usłyszeć – myślę , że Jezus mówi tu o wielokrotnym poszukiwaniu drogi wyjścia we wcześniejszych wcieleniach . W życiu może przyjść taki czas , że nie będę już mieli siły bać się , przegram tak wiele , że nie będzie co tracić . To wtedy może w końcu paść to pytanie – czemu służyło to moje życie , za czym tak goniłem , czy to miało sens . Uczniowie szukali pewnie wcześniej , ale nikt oprócz Zbawcy nie mógł prawdziwie wskazać im drogi . Już nie wierzę w serwowane mi kłamstwo o jakimś grzech pierworodnym . Celem przyjścia Zbawcy było przyniesienie światła , wiedzy . Co więcej mógł dla nas zrobić ? Wziąć nas siłą wbrew naszej woli ? Z tego co wiem NIKT nie nauczał czegoś podobnego do Jezusa . Skąd zaczerpną wiedzę , gdy źródło wyschnie , Jezus odejdzie . Gdy słudzy fałszywej wiary zaczną manipulować wypowiedziami Zbawcy . Wykorzystując naszą krótką pamięć , naiwność i inne sprzyjające kłamstwu nasze słabości . Uczniowie nie doceniają wagi Jego słów .
!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dopisane
To właśnie stan upadku , jakiego doświadczyłem w życiu , pchnął mnie do poszukiwań . Gdyby nie on byłbym standardowym katolikiem lub kimś podobnym . Nie znalazłbym czasu na jakieś rozważania o niepraktycznej duchowości .Upadek . Zło . Warto poznać szczegóły odnalezienia kodeksu . To jedynie domysł , ale gdyby znalazca dzbana nie był posądzony o zabójstwo , którego pewnie się dopuścił - kodeks wylądował by w piecu , lub skończył by w podobny sposób. Czumu o tym mówię ? Jezus mówi w innym tekście kodeksu , że zło nie jest złem, a dobro dobrem . Zło odwracające swe ostrze przeciw sobie – jeśli służy poznaniu – staje się pożyteczne . Destrukcyjna moc zła niszczącego samą siebie .



Log 39
Rzekł Jezus: "Faryzeusze i uczeni w Piśmie wzięli klucze poznania i ukryli je; nie weszli do środka i nie pozwolili wejść tym, którzy chcieli. Wy zaś stańcie się przebiegłymi, jak węże i czystymi, jak gołębie".
------------------------------------------
Moi ulubieńcy – pasterze . Wzięli klucze – a więc prawda była im znana . Jednak pogardzili nią , zignorowali ją . Czy jedynie faryzeusze ? Czy to robota faryzeuszy , że nie zachowały się , nie weszły do kanonu kościoła ewangelie pozostałych uczniów ? Brak co najmniej 8 – to aż 2/3 !!! Zaginęły ? Warto poczytać o ustalaniu kanonu kościoła , o tępieniu i karaniu śmiercią za korzystanie ze źródeł innych niż przyjęte . Na koniec samo źródło poznania – biblia – wylądowała na rejestrze ksiąg zakazanych .Czemu tego dokonali ? Pokochali ten świat bardziej niż to , do czego zaprasza Jezus . Pokochali moc władzy , dobrobytu , rządzenia . Jezus nigdzie nie powiedział ani jednego dobrego słowa o panach pasterzach . Faryzeusze i obecni niczym się nie różnią . Zazdrośnie strzegą wiedzy , która mogła by nas uwolnić . Upaja ich ta władza .
Przebiegłość węża to zdolność do przewidywania , to bezszelestność i cierpliwość .. Koncentracja , zdolność przewidywania sposobu postępowania drugiej strony.
Dziś władza pasterzy wymyka im się z rąk . Zmieniają więc taktykę . Dlatego tak nagle zaczęli nadawać o miłości . Szkoda , że w czasach gdy nakazywali mordować i grabić całe cywilizacje nie przyszła im ta miłość bliźniego do głowy .
Czystość gołębia to wolność od doczesnych pożądań .
!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dopisane
Nie jestem wrogiem kościoła . Nie podejmę się też jego oceny . Przestały mnie interesować ich zabiegi mające oddalić narastające wśród ludzi wątpliwości . Jezus rekomendował na swego następcę Jakuba . Jednak poszli za Piotrem . Piotr ( Petrus , Petros – to tle co ,,kamień ,, ,,fragnent skały ,, . Kłania się tu przypowieść o siewcy .Ziarno padające na skałę ani nie ginie , ani też nie przynosi plonu .Nie jest zatem ani dobre , ani złe .


Log 40
Rzekł Jezus: "Krzew winny zasadzono poza Ojcem, a ponieważ nie jest mocny, wyrwą go z korzeniami i zniszczeje".
--------------------------------------------
Krzew winny – z jego owocu upajające wino . To pijany świat stwórcy . Istnieje poza Pełnią , zakryty przed nią zasłoną ciemności ( patrz Apokryf Jana ) . Jego czas jest policzony , bo istnieje bezprawnie . Będzie zniszczony i wszystko co się z nim zwiąże pójdzie na dno razem z nim . Moc jaką daje nam to czym świat nas upaja jest złudna . Napędza nas , nadaje sens i koloryt naszym dniom . I jak każde upojenie skończy się upadkiem .
!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dopisane
Cały czas to pytanie – czemu Istniejący dopuścił do powstania czegoś , co nie jest doskonałe ?
Istniejący jako praźródło wszystkiego –a zatem i tego , co niewłaściwe ,uważane za zło . Gdyby tak nie było , musiałby istnieć ktoś inny , równoległy Mu , od kogo wyszło zło .
Proces rozwoju Pełni widzę tu jako część Jego planu ,mającego udoskonalić Pełnię . Nazwę to inaczej – skanowanie plików w celu oczyszczenia systemu ze śmieci . Podkleję się do tych śmieci – czeka mnie DELETE .
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
de93ial




Dołączył: 17 Lip 2013
Posty: 2986
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:35, 23 Sty '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Świniopas napisał:
---------------Do @ de93ial @ . Mam dylemat .Odpisać Tobie albo puścić kolejny fragment z Tomasza .


Skup się na tym co na tę chwilę jest najważniejsze.

Cytat:
Log 31
Rzekł Jezus: "Nie bywa prorok uznany w swej własnej wiosce, lekarz zwykle nie leczy tych, którzy go znają".


To znaczy dokładnie to:
Świniopas napisał:
To lekceważenie , brak uznania - mogą pochodzić z myślenia : „ przecież go znamy , pracowaliśmy z nim , jedliśmy z nim , znamy jego rodzinę ( itd. ) - to jaki to z niego Syn Boga ? „ .


Wyobraź sobie, że kumpel, z którym taplałeś się w kałużach, gadałeś na różne tematy, dorastałeś i poznawałeś staje się lekarzem. Poszedłbyś do niego? Nawet jeśli, on niekoniecznie mógłby chcieć leczyć Ciebie, zwłaszcza jeśli chodziłoby o coś ważnego. Lekarze mają nawet zakaz leczenia bliskich, właśnie z powodu zaburzenia oceny sytuacji. A jakby ten kumpel nagle okazał się prorokiem? Jak wtedy byś zareagował? "Oszalał", nie?

Cytat:
Log 36
Rzekł Jezus: "Nie troszczcie się od rana do wieczora i od wieczora do rana, co włożycie na siebie".


Nie skupiajcie się na tym co nie jest ważne. A dziś? Moda, trendy, stroje. I inne ozdobniki. A jak jesteś "niemodny" to co? Ostracyzm, wykluczenie, drwina. Nie skupiaj się na trywializmach bo nie one mają znaczenie. Szalony świat chce abyś skupiał się na tych małostkach bo dzięki Twej nieuwadze on może nadal być szalony.

Cytat:
Log 37
Spytali uczniowie Jego: "Którego dnia objawisz się nam i którego dnia ujrzymy ciebie?" Odrzekł Jezus: "Jeśli będziecie mieli zwyczaj ukazywać nie wstydząc się te części ciała, które godzi się zakrywać, i będziecie brać szaty wasze i rzucać je pod wasze stopy, jak małe dzieci, i będziecie je deptać, wówczas ujrzycie Syna żywego i nie będziecie się bać".


Dziecko ma czysty umysł więc i nagość dla niego jest czymś czystym. Hermetycy uczą: "Dla czystego umysłu wszystko jest czyste, dla zatrutego, wszystko jest brudne." Jakie umysły mają ludzie w dzisiejszym świecie? Oczyść umysł, odtruj go i będziesz jak dziecko, pozbawiony strachu, otwarty na to co ważne zamiast skupiać się na tym, co nie ma znaczenia a co ma tylko odwracać Twą uwagę.

Cytat:
Log 39
Rzekł Jezus: "Faryzeusze i uczeni w Piśmie wzięli klucze poznania i ukryli je; nie weszli do środka i nie pozwolili wejść tym, którzy chcieli. Wy zaś stańcie się przebiegłymi, jak węże i czystymi, jak gołębie".


Tradycje i Szkoły Tajemne wszelkiej maści. To o nich mowa. Trzeba wydrzeć im z rąk Tajemnicę, którą skrywają. Poznać Tradycje i ich nauki, ale nie uczestniczyć w życiu Tradycji. Nie być "Wtajemniczonym" bo to proces prowadzący do zguby, "wtajemniczenie" to uczestnictwo w tym czego Tradycja naucza i w zwyczajach Tradycji. To formalne zapisanie się do Masonerii czy Teozofów. Olać organizacje, nie różnią się niczym od religii, które są tym samym - struktury wyrosłe wokół Prawdy po to aby na niej żerować. Omiń struktury, czytaj pisma i szukaj Zrozumienia.
_________________
http://www.triviumeducation.com/
Punkt startowy dla wszystkich.
http://trivium.wybudzeni.com/trivium/
Wersja PL
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
easy russian




Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 2574
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:34, 23 Sty '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Azyren napisał:
easy russian napisał:
Źródła Słowiańskie podają nawet konkretnie z jakich plemion pochodzili
jego rodzice. matka Danaretianka a ojciec z rodu Rimini.


Powiedz mi jeszcze tylko uprzejmie z którego roku/wieku pochodzą te źródła, i czy są autentyczne Cool


dobra ale najpierw daj mi choć jedną ORYGINALNĄ kartke biblii.

Widze , że moje pisanie poruszyło troiie.
_________________
"istnieje tylko jedno dobro - WIEDZA, oraz tylko jedno zło- IGNOROWANIE WIEDZY "

- Sokrates
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Azyren




Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 4105
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:56, 23 Sty '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

easy russian napisał:
Azyren napisał:
easy russian napisał:
Źródła Słowiańskie podają nawet konkretnie z jakich plemion pochodzili
jego rodzice. matka Danaretianka a ojciec z rodu Rimini.


Powiedz mi jeszcze tylko uprzejmie z którego roku/wieku pochodzą te źródła, i czy są autentyczne Cool


dobra ale najpierw daj mi choć jedną ORYGINALNĄ kartke biblii.

Widze , że moje pisanie poruszyło troiie.


Nie wiem co to jest "troiie", ale ja ci na wszystko elegancko i merytorycznie odpowiedziałem i takiej samej oczekiwałem odpowiedzi od ciebie.

A co do Biblii, nie jest oczywiście oryginalnym przesłaniem Jezusa, ale jako dzieło skompilowane na bliskim wschodzie między I-III wiekiem, na pewno jest bliższe pierwowzorowi i realiom życia Jezusa niż jakiekolwiek słowiańskie kroniki.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Świniopas




Dołączył: 06 Sty 2016
Posty: 657
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 00:47, 24 Sty '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Log 41
Rzekł Jezus: "Temu, który coś ma w ręku, dodadzą, a temu, który nic nie posiada, i tę drobnostkę, którą ma, zabiorą".
-------------------------------------------------
Mieć coś w ręku – myślę , że jest to mowa o czymś , co dusza zgromadziła we wcześniejszych wcieleniach . Jeśli była to nawet wątpliwość o porządek tego świata – to jest już coś . Jakieś niewielkie ożywienie duszy , jej pobudzenie - może zaowocować w kolejnym życiu . Ziarno rozpoczyna wzrost , zaczyna kiełkować . Ale do kłosa droga daleka . Bez światła nie wyrośnie . Jest coś , co nas w tym wzroście wesprze z góry . Co zostanie po tych , w których ziarno nie wzeszło ? Jeśli nic go nie zeżarło – pozostanie tym , czym było. Martwym ziarnem .


Log 42
Rzekł Jezus: "Bądźcie tymi, którzy przechodzą mimo!"
-------------------------------------------------
Ten fragment nie ma swego odpowiednika w księgach kanonicznych.
Przejść mimo – to nie jest łatwe gdy jest się ludzkim . Przesiąkam od czasu durnej młodości różnymi rzeczami . Bezmyślnie kosztuję różnych doznań , czyniąc je żywymi , rozbudzając je , ożywiając. To efekt hormonów , emocji . Mądrość wzrasta dopiero z wiekiem . Wzrasta na polu rozbudzonych , ożywionych pożądań . To pole , które zostało bezmyślnie zachwaszczone . Nadejście mądrości to późne nadejście , mogę pozostać pod wpływem tego , co w sobie już rozbudziłem . W zasadzie najczęściej nadchodzi nie tyle mądrość ile spryt , zaradność , cwaniactwo zdolność przystosowania się . Myślenie zaczyna pracować na rzecz rozbudzonych pożądań . To nie mądrość . Mądrość szuka prawdy . Prawda wyzwala duszę . Zaradność wprost nie cierpi prawdy , nagina fakty , posługuje się kłamstwem by ciało żyło sobie w dobrostanie . Przejść pomimo to przechytrzyć tak powielany schemat .


Log 43
Rzekli Mu uczniowie Jego: "Kim jesteś, który nam to mówisz?" "W tym, co wam mówię, nie znajdujecie, kim jestem? Lecz staliście się jak Żydzi: lubią drzewo i nienawidzą jego owocu, i lubią owoc, a nienawidzą drzewa".
-------------------------------------------------
Ten fragment nie ma swego odpowiednika w księgach kanonicznych.
Nauczanie Zbawcy jest dla uczniów tak rewolucyjne , że sami w końcu nie wiedzą za kogo mają uważać Jezusa . Chcą Zbawienia , ale boją się śmierci . Owocem drzewa świata jest śmierć . Materia jest śmiertelna . Zbawienie wymaga wyrzeczenia się świata . Kto się ucieszy na drogę usłaną ubóstwem , osamotnieniem , prześladowaniem ? Trudno pokochać takie drzewo . Życie Jezusa było w kryteriach świata nieudane , przegrane . Nie lubię przegrywać , tracić . Ale Jezus naucza , że nie da się zyskać bez tej straty .
!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dopisane
Wielu twierdzi , że wszystkie głoszone poglądy religijne służą jedynie tuczeniu się ludzi , którzy je głoszą . Obiecują cuda które nastąpią KIEDYŚ za niewielką prowizją przelaną na ich konto TERAZ .
Z punktu widzenia czysto ludzkiego życie Jezusa było przegrane . Jego nauczanie nie przyniosło mu fortuny , lecz krzyż . Gdyby chciał podkraść judaizmowi jakichś wyznawców , by robić na tym geszefty – wymyślił by bardziej konkurencyjną ofertę niż judaizm . Obiecał by może więcej hurys w niebie lub coś podobnego . Nie obiecywał takich spraw , wymagał za to wiele . Mało, że hurys w niebie nie będzie ! Już tu macie trzymać z daleka od cielesnych uciech ! Tak się nie robi biznesu !
A mimo to wielu poszło za nim .


Log 44
Rzekł Jezus: "Temu, kto bluźni przeciw Ojcu, będzie wybaczone, i temu, kto bluźni przeciw Synowi, będzie wybaczone. Temu zaś, kto bluźni przeciw Duchowi Świętemu, nie będzie wybaczone ani na ziemi, ani w niebie".
-------------------------------------------------
Bluźnierstwo to w czasach Jezusa to mówienie czegoś wbrew obowiązującym zasadom religijnym , przeciw wierze , przeciw prawdzie najwyższej . Ojciec i Syn przebaczą nam to , bo to nie z naszej winy prawda o Nich została przed nami ukryta . Nie z naszej winy błądzimy . Trudno mieć pretensję do prostego , niepiśmiennego człowieka , że przez oszustwo doprowadzono go do fałszywych wypowiedzi na temat Najwyższego .
Czym innym jest mówienie nieprawdy przeciw Duchowi Świętemu .
Duch Święty jako jedyny pochodzący z wysokości przenika poza zasłonę ciemności . Działa w ukryciu wpierając tych , którzy przyzywają jego pomocy w szukaniu drogi odejścia .
Czym jest więc bluźnienie przeciw niemu ? Może wiarą w płaczące figurki , w cudowne zjawiska na szybach ? Albo może zaprzeczanie oczywistym faktom . Widzenie kary boskiej w nieszczęściu , które dotknęło nas obnażając niedoskonałość bądź to świata , bądź naszą .
Lub też brak wiary we wsparcie Ducha Świętego , czucie się niegodnym Jego działania .
!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dopisane
Chyba największym dobrodziejstwem jakie mnie w życiu spotkało było moje … cierpienie . A było go wiele . Za durnej młodości dopuściłem do wzrostu tak trujących chwastów , że ledwo uciekłem grabarzowi spod łopaty . Szukałem winnych tego faktu gdzie się tylko dało . Aż zrozumiałem , że czasem aby przywrócić komuś przytomność trzeba mu dać solidnie w pysk . Dławiłem się mym głupim sposobem , w jaki żyłem . I dostałem solidny strzał w plecy , bym to wypluł . Bolało , ale dzięki temu żyję i ( mam nadzieję ) żyć będę życiem wiecznym .

Log 45
Rzekł Jezus: "Nie zbiera się winogron z cierni ani nie zbiera się fig z ostu. Nie dają one bowiem owocu. Dobry człowiek zwykle przynosi dobro ze swego skarbca, zły człowiek zwykle przynosi zło ze swego skarbca, który jest w jego sercu, i mówi zło, bowiem z obfitości serca przynosi zło"
-------------------------------------------------
Jakby nawiązanie do log 43 . Jeśli dobrym owocem jest zbawienne , to samolubne , dostatnie życie nie da takiego owocu . Zbawienie wzrasta na drzewie cierpienia , samotności i poniżenia od świata .
Oset to właśnie życie światowe , jego owocem zaś jest w każdym wypadku śmierć ciała . To zaś wiąże się z brakiem możliwości wzrostu tego , co zawarte w ciele . Czas minął – wychodzę pusty , nie napełniony , bez ziarna .
Skarbiec człowieka w sercu – to nasze pragnienia , pożądania . To one są pierwsze , uruchamiają nasze myśli , za nimi idą zaś czyny , realizacja . Gdy serce pożąda jedynie tego co światowe – jest złym skarbcem , fatalnym rozrusznikiem moich myśli . Bo wszystko co światowe jest zepsute , bezprawne . Czy można jednocześnie nosić w sercu tak skrajne pragnienia jak pragnienie świata i tego co ponad nim ? Niestety – można . Ale czy jest to jednoznaczna postawa ?
Serce jest czymś więcej niż wydajną pompką , ale wciąż wiem za mało by powiedzieć coś pewnego .


Log 46
Rzekł Jezus: "Od Adama aż do Jana Chrzciciela wśród zrodzonych z kobiet nie powstał wywyższony nad Jana Chrzciciela tak, aby jego oczy się nie łamały. Powiedziałem jednak: ten z was, który stanie się maluczkim, pozna królestwo i zostanie wywyższony nad Jana Chrzciciela".
-------------------------------------------------
Jan największym z ludzi – czemu ? Z własnego wyboru odrzucił świat , pogardził nim . Żył pragnieniem zbawienia . Jego wielkość była wynikiem małości jego pragnień . Ale mimo tego nie osiągnął doskonałości , jaką może dać jedynie pójście drogą Zbawcy . Czemu ? Może był zbyt wielki , był człowiekiem znanym , ciągnęły do niego tłumy . Czy czuł się z tego powodu dumny ? Tego nie wiem . Był mały w pragnieniach , ale przez to czuł się wielkim ? To poczucie go „rozdęło” ?
!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dopisane
Jan doszedł do pewnych spraw intuicyjnie . Zaufał swemu sercu ?
Jednak ziarno – Słowo nie wzrosło w nim , bo nie zostało jeszcze przez Jezusa wysiane . Urodził się o chwilę za wcześnie . Tak sądzę .


Log 47
Rzekł Jezus: "Niemożliwe, aby człowiek dosiadał dwu koni, aby napinał dwa łuki i niemożliwe, żeby sługa służył dwom panom: jednego będzie szanował, a drugiego będzie krzywdził. Człowiek zwykle nie pije starego wina i natychmiast nie pragnie pić wina młodego; zazwyczaj nie wlewa się młodego wina do starego bukłaka, by go nie zniszczyć. Nie przyszywa się starej łaty do nowej szaty, ponieważ powstanie rozdarcie".
-------------------------------------------------
Dwa konie , dwa łuki , dwa cele , dwie drogi . I jedno życie . Świat i Królestwo to przeciwstawieństwa . Nie do pogodzenia jest kierowanie pragnień jednocześnie w dwa sprzeczne kierunki . Pragnący zbawienia pragnie odejścia . Pragnący świata boi się odejścia , trzyma się kurczowo krat swego więzienia . To , co miłe Ojcu jest niemiłe stwórcy . Nasza dusza/duch nie ma dwóch ojców .
Część dalsza – bukłaki , wino – to jakby opowieść o losach duszy . To mowa o naczyniu i tym , czym się ono napełnia . O konsekwencji dojrzewania , ożywania duszy . Rozumiem to tak , że dusza częściowo już ożywiona nie pozwoli w nowym życiu napełnić się od nowa ciemnością niewiedzy , otarła się już o prawdę i będzie szukała czegoś bliższego prawdy .


Log 48
Rzekł Jezus: "Jeśli dwaj zawrą pokój między sobą w tym samym domu, to powiedzą górze: <<Posu>>, i ona się posunie".
-------------------------------------------------
Dwaj w jednym domu to zespolona ze sobą natura ludzka ( cielesna ?) i człowiecza (duchowa ) . Dom to ciało , to ciało ostatecznie realizuje nasze pragnienia . Po jego zachowaniu widać , do czego nam bliżej . Zawarcie pokoju to obranie jednego , wspólnego celu . Cel doczesny jest jednym celem , czemu więc jest niewłaściwym ?
Dusza nieożywiona jest jakby w stanie snu . Czy śpiący może zawrzeć z kimś układ ? Może być co najwyżej przez kogoś wykorzystany . Śpiący jest bezwolny . Ciało nigdy nie śpi . Czuwa . Póki żyje – pragnie . Nawet w czasie snu . A ma tyle pragnień , że pragnienie duszy staje się całkiem zagłuszone . Ciało jest w stanie realizować za życia swe pragnienia , widzi efekty swych starań . Pragnienie duszy może się zrealizować dopiero po jej śmierci , ciało tego nie doczeka . Bierze więc to co namacalne , co może mieć JUŻ , TERAZ .
Myślę że z tego powodu tak trudno ożywić duszę , poznać jej pragnienie . Lecz jeśli już się tak stanie i dusza ożywi się , to nic nie będzie dla niej przeszkodą . Góry to przeszkody w rozwoju duchowym .
!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dopisane
Od czasu szukania w naukach Zbawcy mądrej drogi wiele zmieniło się w moim życiu . Nie próbowałem przesunąć siłą woli nawet kamyka , nie było takiej potrzeby . Przesunąłem za to wielką górę własnych niedoskonałości . Mściwości , chciwości , egocentryzmu , kombinatorstwa , nieodpowiedzialności za swoje życie . Nie pozostaję na etapie teoretycznych rozważań . Szukam . Przesuwam . Rwę i palę chwasty . Czy to miłe ? Każdy może spróbować .


Log 49
Rzekł Jezus: "Błogosławieni samotni i wybrani - wy znajdziecie królestwo, ponieważ pochodząc z niego, ponownie tam wejdziecie".
-------------------------------------------------
Ten fragment nie ma swego odpowiednika w księgach kanonicznych.
Nie wiem po czym poznaje się wybranego . Ale samotnego rozpoznać potrafię . To ktoś trzymający się z dala od utartej drogi , którą podążają inni . To ktoś , w kim obudziło się pragnienie duszy , świat zaczyna go uwierać . Zaczyna polegać na tym , co sam widzi . Odrzuca nałożone mu przez społeczeństwo filtry . Ktoś taki już nie mówi „w końcu wszyscy tak robią , więc czemu ja miałbym inaczej” . Nie odrzuca działania Ducha Świętego . Wierzy w opiekę Ojca pragnącego jego powrotu . A więc odejścia . A więc śmierci . Ojciec i dusza ożywiona pragną tego samego . Ale nie stwórca – nasz drogi naczelnik więzienia . Samotność jest dla mnie - stadnego stworzenia - bolesna . Przymknę oko na zakorzenione w sobie zło , by nie zaznać samotności ?.Tej fizycznej i tej psychicznej . Czuć się samotnym w swoich poglądach w tłumie raczej miłe nie jest . Ale kto mówił , że ma być miło ? Stwórca ? No to ja już mu nie wierzę !


Log 50
Rzekł Jezus: "Jeśli pytają was, skąd jesteście, odpowiedzcie im: <<Przybyli>>. Jeśli będą wam mówili, kim jesteście, odpowiedzcie: <<Jeste>>. Jeśli spytają was, jaki jest mak waszego Ojca w was, odpowiedzcie im: <<To>>".
-------------------------------------------------
Ten fragment nie ma swego odpowiednika w księgach kanonicznych.
Jezus mówi tu o pytaniach do duszy kierowanych do niej po śmierci ciała . Kapitalne znaczenie ma to , że będzie ona pytana , będzie mogła wyrazić swoją wolę . Kto będzie pytał ? Ci , do których należy ten świat . Czemu to tak ważne ¬¬? Bo dowodzi , że nie można zrobić niczego wbrew temu , czego dusza pragnie . To co utrwali się we mnie za życia dokona się po śmierci . Chcę odejść – nie powstrzymają mnie . Prawo wolnej woli o którym kiedyś słyszałem . Jeśli zaś za Ojca uznam stwórcę , bo trwałem w tym przekonaniu całe cielesne życie - to wrócę pod jego rządy .
„ Synami Ojca Żywego … „ . Stwórca nie jest żywy , jest jedynie czasowy . Tak jak jego dzieła . Błyśnie i zgaśnie , to tak jakby go już nie było . Jak sylwestrowe fajerwerki .
„ ruch i odpocznienie … „ to jakby upadek , odejście i powrót do Jedynego mogącego dać duszy ukojenie .


Log 51
Spytali Go uczniowie Jego: "W którym dniu nastanie odpocznienie zmarłych i którego dnia nastanie nowy świat?" Odrzekł im: "To, czego wyczekujecie, nadeszło, ale wy tego nie wiecie".
-------------------------------------------------
Odpocznienie zmarłych – znalezienie ukojenia w Ojcu . Odejście , wyrwanie się z pętli reinkernacyjnej , z jednego ślepego ciała w drugie . Jezus mówi , że się to już rozpoczęło . Ożywianie dusz zostało zapoczątkowane . Przyglądam się moim znajomym i widzę jedynie trzymających się kurczowo , rozkochanych w świecie ludzi . Jednak jeśli Jezus tak mówi , to znaczy że tak jest . Na świecie jest jakieś 8 mld ludzi . Ilu znam na tyle dobrze , by właściwie ich ocenić ? Czy znam ich dobrze , skoro nawet siebie do końca nie poznałem ? Nie powinienem się wypowiadać na temat stanu rozwoju duchowości innych ludzi .
!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dopisane
Sam osobiście gram przed ludźmi kogoś , kim w rzeczywistości nie jestem . Lubię ich rozśmieszać , ale sam śmiać się nie umiem . Ponieważ nie jestem wyjątkowy – zakładam , że inni też mogą prowadzić taką grę pozorów . Dlatego STARAM SIĘ nie wchodzić w osądy innych .
Po drugie zaś – czy naprostowanie kogoś innego niż ja uczyni mnie prostym ?


Log 52
Spytali Go uczniowie Jego: "Dwudziestu czterech proroków nauczało w Izraelu i wszyscy mówili o tobie". Odrzekł im: "Pozostawiliście tego, który żyje wśród was, a mówiliście o zmarłych".
-------------------------------------------------
Prorocy – czyj głos słyszeli ci ludzie ? Ojca czy stwórcy ? Mieli wizje ale sami nie potrafili ocenić : skąd on pochodził . Wiedzieli jedynie , że od kogoś potężniejszego niż oni . Archont – stwórca ze swoimi mocami jest od nas potężniejszy .
Logion ten można by uwspółcześnić – Jezus mówi do uczniów : zostawcie to badziewie , które próbują wam wcisnąć . Wejdźcie do mojego sklepu , kupcie zbawienie . A oni zamiast pytać o to , na jakich zasadach dokonać tego zakupu – zajmują się szatą graficzną reklamy tego wydarzenia . To pokazuje , jak niedoskonała jest nasza ludzka natura . Jezus musiał mieć naprawdę nieprzebraną cierpliwość . Ja bym nie wytrzymał i dał im popalić .
!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dopisane
W którymś z tekstów Jezus mówi o uczniach , że słuchali go bez zrozumienia , jak głusi .
Przypomina mi to początki mojego ślęczenia nad NHC . Nie wiem czy uwierzycie , ale nie rozumiałem z tego nic . Jedno wydawało się przeczyć drugiemu . O co tu chodzi ? Ależ to była orka ! Cały fosfor poszedł mi się j…..ać , a efektów żadnych . Jednak nie odpuściłem , chodź niewiele widzę w tym własnej zasługi .


Log 53
Spytali Go uczniowie Jego: "Obrzezanie jest pożyteczne czy nie?" Odrzekł im: "Gdyby było potrzebne, ojcowie płodziliby obrzezanych w ich matkach, ale obrzezanie w Duchu znalazło prawdziwie pełny pożytek".
-------------------------------------------------
Obrzezanie – kolejny zbędny rytuał religijny nie przybliżający do zbawienia . Ruch pozorujący religijną gorliwość i oddanie sile wyższej . O jakim obrzezaniu w Duchu Świętym może mówić Jezus ? Obrzezanie to odcięcie czegoś od całości . Całością jestem jako ciało i duch . Ciało jest tu jedynie tą małą , nieistotną cząstką . I to od ciała mam się odciąć – od jego światowych planów .


Log 54
Rzekł Jezus : „Błogosławieni ubodzy, wasze jest królestwo niebieskie".
-------------------------------------------------
Błogosławieni pozbawieni doczesnych „ dobrodziejstw „ . Błogosławieni nieomamieni pozorami świata . Gdyby stwórca był tym , którego Jezus nazywa „ nasz Ojciec Niebieski” - to błogosławionymi byli by ci których życie hojnie obdarza światowymi dobrami .
Jeśli ktoś jest ubogim z wyboru – to wspaniale . Jeśli z wyroków losu – to też nieźle . Bo taki ma możliwość uczciwej oceny „ dobroci „ stwórcy .
!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dopisane
Ubóstwo .Jestem biedny , okradają mnie banki , państwo , ZUS-y , śmusy . Hurra ! – będę zbawiony . Hola , hola ! Dobrze zrozumiałem znaczenie tego słowa ?
Nie idzie tu tyle o stan mego posiadania ,ile o stan pragnień mego serca . Nie mam - ale pożądam . To zły stan . To w końcu moje pragnienia pociągną mnie ku Istniejącemu lub ku dziełom stwórcy . W momencie odchodzenia będę całkiem nagi . Ale moje pragnienia będą się za mną wlec jak smród za wojskiem .


Log 55
Rzekł Jezus: "Kto nie znienawidził swego ojca i swej matki, nie będzie moim uczniem; i kto nie znienawidził swych braci i swych sióstr, nie dźwiga swego krzyża tak, jak ja, nie będzie mnie godnym".
-------------------------------------------------
Jeśli zabiorą mnie od naturalnych rodziców i oddadzą takim , którzy będą mną poniewierać , wykorzystywać , igrać twoim życiem – to jakim uczuciem będę darzył tych nowych ? O takim właśnie uczuciu nienawiści mówi tu Jezus . Nie jest to jednak nienawiść mogąca mieć cokolwiek wspólnego z gniewem . Jezus przestrzega przed gniewem jako czymś wyjątkowo złym .
Nie-nawidzieć to jakby pragnąć nie-widzieć tych ludzi , których wymienia Jezus . Odizolować się od ich sposób myślenia , od dawanego przez nich fałszywego poczucia bezpieczeństwa . Moja dusza jest na tym świecie sierotą tęskniącą do Ojca . Moja prawdziwa rodzina jest poza tym światem .
Jest jeden Ojciec na wysokości , a powrót do Niego wart jest wszelkich wyrzeczeń . Wszelkich cierpień .
!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dopisane
Jezus Jej powiedział ,, Czyż to moja lub Twoja sprawa Niewiasto ? ,,
Powiedz tak swojej mamie , ale na własną odpowiedzialność . Do mnie pretensji za konsekwencje tego nie miej . Jeden z kolejnych logionów mówi o tym lepiej . Cierpliwości .
Pewnie się czepiam dupereli , ale moja z małej , a Twoja i Niewiasto nie .


Log 56
Rzekł Jezus: "Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart".
-------------------------------------------------
Ten fragment nie ma swego odpowiednika w księgach kanonicznych.
Świat trupem ? Przecież żyje , odradza się , tętni . Ale tylko na chwilę , na czas w którym mamy prawo dokonać ostatecznego wyboru . Jak mówić o wyższości wieczności nad czasowym zaistnieniem ? Istnieje tylko to co wieczne . Tylko w wieczności jest życie .
Świat trupem . Aby utrzymać się przy życiu musimy zabijać . Jeszcze żyjący zjada już nie żyjącego . Przyszły trup zjada utrupionego .
Świat trupem . Więc nic w tym dziwnego , że poucza nas głosem pobielanych grobów .


Log 57
Rzekł Jezus: "Królestwo Ojca podobne jest do człowieka, który ma dobre ziarno. Nieprzyjaciel jego przyszedł nocą i wrzucił kąkol do dobrego ziarna. Człowiek nie pozwolił wyrwać kąkolu i powiedział im: <<Aby>>".
-------------------------------------------------
Pożyteczne , dające życie ziarno . To jest to co świat zawłaszczył sobie bezprawnie i uwięził w naszych ciałach . Jest ono dobre , bo wszystko co pochodzi od Ojca takie jest .
Ziarno kąkolu jest trujące – wiedziałeś o tym ? Ono odbiera życie . Kąkol został wsiany przez ingerencję stwórcy .
Wsianie trującego w pożyteczne to zmieszanie duszy z ciałem . Stopienie ciała z duszą . Ale może też chodzić o coś jeszcze innego .
Apokryf Jana , ale także Stary Testament mówią o bezpośrednim zmieszaniu gatunku ludzkiego z mocami powołanymi przez archonta .
„Synowie boga brali sobie ludzkie kobiety za żony i płodzili z nimi dzieci” – cytuję tu z pamięci ze Starego Testamentu . I to może być również takie rozumienie wsiania kąkolu .
Człowiek pragnący zebrać plon to Ojciec . Czym jednak jest to , co pragnie On zebrać ? Ożywiona dusza ? Nasze pragnienie powrotu , przewyższające wszelkie pozostałe pragnienia ? Pragnienia wydają owoc w postaci naszych czynów . I to po nich poznaje się , komu do czego tęskno .


%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%

Dobrnąłem do połowy . Czy nawróciłem czyjeś myślenie ? Czy ja , świniopas , mogę dokonać więcej niż Jezus ?
Jeśli kto znalazł czas , by prześledzić to , co tu wstawiam - to dzięki mu za cierpliwość i uwagę .
Mam pytanie . Czy widzicie , co z tej ew. nie weszło do kanonu KK ani żadnej innej religii ?
Czy domyślacie się CZEMU nie weszło to , co nie weszło ?

Jeśli chcecie nadal korzystać z usług biura turystycznego DORAJU sp.oo – wasz wybór . Róbcie przedpłatę , termin rezerwacji – bardzo późna starość . Szerokiej , utartej drogi . Ja mam na dzisiaj dość , idę spać !

%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
one1




Dołączył: 13 Gru 2007
Posty: 682
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:02, 24 Sty '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Świniopas napisał:
Jeśli chcecie nadal korzystać z usług biura turystycznego DORAJU sp.oo – wasz wybór . Róbcie przedpłatę , termin rezerwacji – bardzo późna starość
Z tą bardzo późną starością to różnie może być. W logu 63 Jezus ostrzega przed złudnymi nadziejami na przyszłość, której możemy nie doczekać. Nie ma co czekać i odwlekać ważnych spraw do jutra, które może nie nastąpić.
Świniopas napisał:
Szerokiej , utartej drogi .
Ta, którą poleca Jezus, nie jest utarta (jeden z tysiąca i dwóch z dziesięciu tysięcy) i nie jest szeroka .W logu 82 Jezus twierdzi, wg mnie, że droga prowadzi bardzo blisko ognia i łatwo można z niej spaść w ten ogień właśnie. Ta droga jest wąska i niebezpieczna. Jest za to prosta.
Świniopas napisał:
Mam pytanie . Czy widzicie , co z tej ew. nie weszło do kanonu KK ani żadnej innej religii ?
Ja się przyznam, że nie widzę. Co?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
easy russian




Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 2574
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:51, 24 Sty '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Azyren napisał:
[...........

A co do Biblii, nie jest oczywiście oryginalnym przesłaniem Jezusa, ale jako dzieło skompilowane na bliskim wschodzie między I-III wiekiem, na pewno jest bliższe pierwowzorowi i realiom życia Jezusa niż jakiekolwiek słowiańskie kroniki.


Laughing Laughing Laughing
tak, tak - na pewno . Dziękuje za "rozmowę".

p.s. a co do kronik - opieram sie na tak zwanych zapiskach ( bo KK nie nazywa tego ewangelią) św. Andrzeja.Oryginał masz do wgladu na Krymie w muzeum w Chersońiu.
Andrzej (przypominam , że to pierwszy z uczniów) zapisał tam między innymi takie słowa Jezusa:
" do ludów północny nie chodźcie bowiem są oni bez grzechu- nie zdrowi lecz chorzy potrzebują lekarza"
_________________
"istnieje tylko jedno dobro - WIEDZA, oraz tylko jedno zło- IGNOROWANIE WIEDZY "

- Sokrates
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Religie, wiara, okultyzm Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona: 1, 2, 3, 4, 5, 6   » 
Strona 1 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Kodeks Nag Hammadi - prawdziwe nauczanie Jezusa
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile