W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Sensacja: Żydzi sfałszowali historię, a Izrael to oszustwo?  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
7 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Odsłon: 7512
Strona: 1, 2   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Voltar




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:29, 05 Mar '08   Temat postu: Sensacja: Żydzi sfałszowali historię, a Izrael to oszustwo? Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Historyk z uniwersytetu w Tel Awiwie twierdzi, że naród żydowski to wymysł, a wygnanie Żydów z Palestyny przez Rzymian - mit, mający uzasadniać powstanie państwa Izrael.

Wydana póki co tylko po hebrajsku Książka Jak i kiedy staliśmy się Żydami narobiła w Izraelu sporego zamieszania. Zdecydowanie większego, niż narkotyczne rewelacje na temat Mojżesza. Profesor Shlomo Zand kwestionuje bowiem podstawy istnienia żydowskiego państwa.

Z badań Zanda wynika, że stanowiące podstawę ideologii państwowej Izraela "wygnanie" po przegranym powstaniu lat 66-73 n.e. nigdy nie miało miejsca.

Rzymianie z zasady nie uciekali się do przesiedlania podbitych ludów, a wraz z nadejściem Arabów większość Judejczyków przyjęła islam i asymilowała się w społeczeństwie. Dzisiejsi Palestyńczycy są więc w prostej linii potomkami starożytnych, asymilowanych Judejczyków.

Są to tezy niewiarygodnie wręcz rewolucyjne i obrazoburcze. Obowiązująca historiografia zupełnie inaczej odpowiada bowiem na pytanie gdzie właściwie podziali się Żydzi po klęsce powstania w roku 73. I dlaczego w późniejszych wiekach Palestynę zdominowali... Palestyńczycy.

Historycy izraelscy, a za nimi światowi, tłumaczyli że Żydzi zniknęli, bo ich wysiedlono. Zand twierdzi, że to kłamstwo. Żydów nikt nie wysiedlał - oni w Palestynie zostali, i to z nimi walczyli syjoniści zakładający państwo Izrael w roku 1948. I walczą do dzisiaj.

Mit założycielski państwa Izrael, owa diaspora rozproszona po świecie i mająca nadzieję na powrót, może się więc okazać propagandową konfabulacją. Zaś utworzenie Izraela wszystkim, tylko nie aktem dziejowej sprawiedliwości.

Zdaniem Shlomo Zanda właśnie wtedy odebrano Palestynę prawowitym, odwiecznym właścicielom. Syjonizm sprowadzałby się więc do uzurpacji i zawłaszczenia kraju przez ludzi nie mających do niego żadnych praw.

Zand, opierając się na wieloletnich badaniach, formułuje rewolucyjne tezy na temat sztucznej etniczności Żydów. Jego zdaniem Żydzi nigdy nie stanowili jednego narodu, a grupę najrozmaitszych plemion semickich, które przyjęły judaizm.

Na dowód przywołuje istnienie judejskiego królestwa Himyan na południu Półwyspu Arabskiego oraz żydowskich Berberów z Północnej Afryki. To ich potomkami są jego zdaniem Żydzi sefardyjscy, mieszkający w średniowieczu w Hiszpanii.

Podobnie Żydzi aszkenazyjscy z Europy Wschodniej, w tym i z Polski, nie pochodzą z Izraela. Są potomkami Chazarów, których rola w powstaniu państwa Piastów wciąż jest szeroko dyskutowana. Na poparcie swej tezy Zand przywodzi analizy filologiczne, z których wynika że język jidisz stanowi mieszankę niemieckiego... i chazarskiego.

Analizy te są znane od dawna, podobnie jak większość badań, na które Zand się powołuje. Nie były w Izraelu przedmiotem naukowej dyskusji, gdyż podważały rację stanu - a nawet samo istnienie państwa.

Zanda zastanowiło istnienie wspólnot judaistycznych na niemal wszystkich kontynentach i wśród wszystkich typów antropologicznych. Mało prawdopodobne wydało mu się ogólnie przyjęte tłumaczenie syjonistów, że wszyscy ci Żydzi wywodzą się z Palestyny, i rozproszyli się na cały świat po wojnie żydowskiej I wieku n.e.

Zdaniem profesora, Izrael nie ma prawa nazywać się państwem żydowskim - powinien być krajem dla wszystkich. Zand twierdzi, że założyciele ruchu syjonistycznego sfałszowali historię i stworzyli rasistowską ideologię, którą wciąż uzasadnia się działania państwa Izrael. Choćby obecną krwawą ofensywę w Strefie Gazy.

Shlomo Zand odrzuca też historyczność wielu zapisów Starego Testamentu, zresztą i tak od dawna uznawanych za mitologiczne. Jego zdaniem historia o wyjściu z Egiptu albo o krwawym podboju Palestyny przez Jozuego to późniejsze legendy, mające służyć zbudowaniu tożsamości narodowej.

Która, zdaniem profesora Zanda, została de facto zmyślona. Naród żydowski jako taki nigdy nie istniał. Istniała jedynie religia mojżeszowa, spajająca najróżniejsze grupy etniczne.

Jeśli to prawda, Żydzi nie mają do Palestyny żadnych praw, a Państwo Izrael jest największym oszustwem XX wieku.

Trudno się dziwić, że w obecnej sytuacji na Bliskim Wschodzie książka żydowskiego historyka dała efekt podobny do wybuchu bomby.


http://www.pardon.pl/artykul/4170/sensac.....o_oszustwo
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
morgan666




Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 378
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:05, 05 Mar '08   Temat postu: Re: Sensacja: Żydzi sfałszowali historię, a Izrael to oszust Odpowiedz z cytatem

Voltar napisał:
Mit założycielski państwa Izrael, owa diaspora rozproszona po świecie i mająca nadzieję na powrót, może się więc okazać propagandową konfabulacją. Zaś utworzenie Izraela wszystkim, tylko nie aktem dziejowej sprawiedliwości.


no dojscie do takich wnioskow w sprawie Izraela zajelo niespelna 2000lat... mam tylko nadzieje ze o Kosowie tekich "spostrzezen" doczekamy sie szybciej...

a co do samego faktu to czekam tylko az zawiarze sie jakas "unia arabska" i pokaze tym "izraelitom" gdzie ich miejsce...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Veritatis




Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1065
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:28, 05 Mar '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zaraz, zaraz... Jeżeli Żydom udało się coś takiego sfałszować, to skąd mamy wiedzieć, czy historia świata nie jest jednym wielkim kłamstwem? Ta książka może być ostatnią w karierze historyka z Tel - Awiwu. Confused

PS Ciekawe, co o tym napiszą w GW-nie. O ile w ogóle napiszą.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20407
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:32, 05 Mar '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

hehe. od tak sensacyjnej wiadomości już tylko krok do tezy, że jezus nie był żydem Smile
tak samo to wiarygodne jak inne supersensacje z pardon.pl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
JackBlood




Dołączył: 15 Sie 2007
Posty: 1071
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:38, 05 Mar '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie wierzę w teorie spiskowe Very Happy
Ale tak na poważnie, czyta się to przyjemnie. Semici rozstrzeliwują swoich braci - ale to w historii naszej cywilizacji żadna nowość. Wszyscy ludzie są dla siebie dalekimi krewnymi i zabicie każdego choćby mieszkał w najdalszych zakątkach lasu deszczowego jest mordem dokonanym na krewnym.
Chociaż pragnę w tym miejscu zaznaczyć, iż są od tej reguły wyjątki!
Bush, Cheney, Rise, Kwaśniewski, Miller, Tusk, Kaczyński... oraz sterujące nimi Rothschildy, Rockefellery i cała reszta szatańskiego pomiotu z Homo Sapiens Sapiens nie mają wiele wspólnego - to jak wiemy "Reptyliany" (Reptillianus Psychopatus Debilus)... ich nie ma co żałować. Twisted Evil
_________________
"Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację która zmieni świat." David Icke
www.infowars.patrz.pl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Voltar




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:54, 05 Mar '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Pod koniec IV i V wieku Żydom cofnięto większość ich praw obywatelskich i wszystkie przywileje. Wykluczono ich z urzędów państwowych i wojska. Prozelityzm i mieszane małżeństwa z chrześcijanami podlegały karze śmierci. W Palestynie - od początku IV w., Jerozolima i inne miejscowości związane z Jezusem, były już schrystianizowane. Przetrwały niewielkie gminy żydowskie, zwłaszcza w Galilei. W rezultacie konfliktów religijnych Palestyna stawała się coraz biedniejsza i wyludniona. Natomiast odrodzeniem cieszyli się Samarytanie, w tym czasie zbudowali co najmniej osiem nowych synagog. To jednak spowodowało reakcję władz państwowych - w roku 438 cesarz Teodozjusz II zastosował wobec nich statuty antyżydowskie. Mniej więcej czterdzieści pięć lat później zaczęli oni rebelię masakrując gminy chrześcijańskie i paląc kościoły. Zostali jednak pokonani przez wojsko bizantyjskie. Za panowania Justyniana (527-565) Samarytanie znów powstali. Zemsta władcy była tak krwawa, że właściwie zniknęli jako naród i społeczność religijna.

http://www.teksty.gildia.pl/belphegor/historia_zydow2
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
$iemo




Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 210
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:18, 05 Mar '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

"hehe. od tak sensacyjnej wiadomości już tylko krok do tezy, że jezus nie był żydem "

Bimiiiiii....!
Był Polakiem! Laughing
A jego mama królową Polski.
Zapytaj pierwszego lepszego mochera. Very Happy
_________________
...Nie polemizuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pobije doświadczeniem...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
frasobliwy




Dołączył: 26 Wrz 2006
Posty: 1595
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:04, 05 Mar '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Te rewelacje są zgodne ze znanymi materiałami na temat Chazarów. Zawsze mnie dziwiło jak antysemici rozpoznają Żydów po twarzy. Ja ich nie rozpoznaję. Co wiecej, wielu "Żydów" wygląda jak aryjczycy.


Werner Goldberg - Żyd. Modelowy żołnierz hitlerowskiej propagandy.


Jedno jest pewne. Albo Żydzi asymilowali się na potęgę albo nie pochodzą z Bliskiego Wschodu.



http://chazaria.blox.pl/html



Myślę, że Chazarom bardzo pomogł europocentryzm. Na obrazkach Jezus wygląda jak Szwed, Maria jak Szwedka. W filmach przedstawiajacyh starożytność Egipcjanie są biali. No to można było łyknąć białych Żydów. Paranoja. Prawdziwych Żydów pewnie szlag trafił dawno temu, a teraz banda cwaniaków doszukuje się korzeni. Smile Może się do nich podczepić? Wyglądam 1000 razy bardziej żydowsko od tego żołnierza Wehrmachtu.

Bimi napisał:
hehe. od tak sensacyjnej wiadomości już tylko krok do tezy, że jezus nie był żydem Smile
tak samo to wiarygodne jak inne supersensacje z pardon.pl


Podali nazwisko tego profesora. Możesz sprawdzić kim on jest albo czy wogole istnieje. A jeśli istnieje, to możesz poczytać recenzje a, może nawet jego pracę?

onet

Cytat:
Dziś jednak, jak twierdzi Jacoby, sytuacja wygląda inaczej: antyintelektualizm (czyli postawa zakładająca, że "nadmiar wiedzy może być szkodliwy") i antyracjonalizm (założenie, że "nie ma faktów i dowodów, są tylko opinie") połączyły się ze sobą tworząc wyjątkowo szkodliwą mieszankę.


W sumie obaj poprzestajemy na wygłaszaniu opinii. Bo ja sam nie sprawdziłem źródła. Po prostu informacja mi przypasowała do układanki Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Voltar




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:21, 06 Mar '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ok, pardon to kiepskie źródło, ale na onecie ani w wyborczej nic nie piszą,

poczytajmy więc magazyn Haaretz:


Cytat:
Israel's Declaration of Independence states that the Jewish people arose in the Land of Israel and was exiled from its homeland. Every Israeli schoolchild is taught that this happened during the period of Roman rule, in 70 CE. The nation remained loyal to its land, to which it began to return after two millennia of exile. Wrong, says the historian Shlomo Zand, in one of the most fascinating and challenging books published here in a long time. There never was a Jewish people, only a Jewish religion, and the exile also never happened - hence there was no return. Zand rejects most of the stories of national-identity formation in the Bible, including the exodus from Egypt and, most satisfactorily, the horrors of the conquest under Joshua. It's all fiction and myth that served as an excuse for the establishment of the State of Israel, he asserts.

According to Zand, the Romans did not generally exile whole nations, and most of the Jews were permitted to remain in the country. The number of those exiled was at most tens of thousands. When the country was conquered by the Arabs, many of the Jews converted to Islam and were assimilated among the conquerors. It follows that the progenitors of the Palestinian Arabs were Jews. Zand did not invent this thesis; 30 years before the Declaration of Independence, it was espoused by David Ben-Gurion, Yitzhak Ben-Zvi and others.

If the majority of the Jews were not exiled, how is it that so many of them reached almost every country on earth? Zand says they emigrated of their own volition or, if they were among those exiled to Babylon, remained there because they chose to. Contrary to conventional belief, the Jewish religion tried to induce members of other faiths to become Jews, which explains how there came to be millions of Jews in the world. As the Book of Esther, for example, notes, "And many of the people of the land became Jews; for the fear of the Jews fell upon them."
Advertisement
Zand quotes from many existing studies, some of which were written in Israel but shunted out of the central discourse. He also describes at length the Jewish kingdom of Himyar in the southern Arabian Peninsula and the Jewish Berbers in North Africa. The community of Jews in Spain sprang from Arabs who became Jews and arrived with the forces that captured Spain from the Christians, and from European-born individuals who had also become Jews.

The first Jews of Ashkenaz (Germany) did not come from the Land of Israel and did not reach Eastern Europe from Germany, but became Jews in the Khazar Kingdom in the Caucasus. Zand explains the origins of Yiddish culture: it was not a Jewish import from Germany, but the result of the connection between the offspring of the Kuzari and Germans who traveled to the East, some of them as merchants.

We find, then, that the members of a variety of peoples and races, blond and black, brown and yellow, became Jews in large numbers. According to Zand, the Zionist need to devise for them a shared ethnicity and historical continuity produced a long series of inventions and fictions, along with an invocation of racist theses. Some were concocted in the minds of those who conceived the Zionist movement, while others were offered as the findings of genetic studies conducted in Israel.

Prof. Zand teaches at Tel Aviv University. His book, "When and How Was the Jewish People Invented?" (published by Resling in Hebrew), is intended to promote the idea that Israel should be a "state of all its citizens" - Jews, Arabs and others - in contrast to its declared identity as a "Jewish and democratic" state. Personal stories, a prolonged theoretical discussion and abundant sarcastic quips do not help the book, but its historical chapters are well-written and cite numerous facts and insights that many Israelis will be astonished to read for the first time.

The mosquito from Kiryat Yam

On March 27, 1948, a meeting was held in Hiafa concerning the fate of the Bedouin of Arab al-Ghawarina in the Haifa area. "They must be removed from there, so that they, too, will not add to our troubles," Yosef Weitz, of the Keren Kayemeth (Jewish National Fund), wrote in his personal diary. Two months later, Weitz reported to the organization's director, "Our Haifa Bay has been evacuated completely and there is hardly a remnant of those who encroached our border." They were probably expelled to Jordan; some were allowed to remain in the village of Jisr al-Zarqa. The fate of the Arab al-Ghawarina Bedouin has recently made the headlines thanks to Shmuel Sisso, mayor of the Haifa suburb of Kiryat Yam. He has filed a complaint with the police against Google. The reason is the addition that one of the site's surfers, a resident of Nablus, attached to the center of Kiryat Yam in the world satellite photo, stating that the city is built on the ruins of a village that was destroyed in 1948, Arab al-Ghawarina. Sisso's complaint says that this is slanderous.

The facts are as follows: The lands of the Zevulun Valley were purchased in the 1920s by the JNF and by various construction companies, among them one called Gav Yam. The Zionist Archives have the plan for the establishment of Kiryat Yam, dated 1938, and a letter from 1945 states that there were already 100 homes there. Government maps from the British Mandate period identify the territory on which Kiryat Yam was built by two names: Zevulun Valley and Ghawarina. Thus it appears that this was not a settlement but an area in which Bedouin resided.

The Web site of the Israeli organization Zochrot (Remembering) states that there were 720 people at the site in 1948 and that the area was divided among three kibbutzim: Ein Hamifratz, Kfar Masaryk and Ein Hayam, today Ein Carmel.

This story has been making the rounds on the Internet and drawing responses, which can be summed up as follows: "If Sisso is suing Google because they stated that he is living on a destroyed Arab village, the implication is that he thinks this is something bad." Sisso, a lawyer of 57 who is identified with Likud and was formerly Israeli consul general in New York, says, "I don't think there is anything bad about it, but other people might think it is bad, especially people abroad, and that is liable to hurt Kiryat Yam, because people will not want to invest here. Since we are not sitting on a Palestinian village, why should we have to suffer for no reason?"

Moroccan-born, Sisso arrived in Israel in 1955. "I wandered around the whole region and I saw no trace of anyone's having been here before us and supposedly expelled." He asked an American law professor how, if at all, Google could be sued for slander or for damages. This, he says, is the contribution of Kiryat Yam to the struggle against the right of return (of the Palestinian refugees).

It could turn out to be the most riveting trial since Ariel Sharon sued Time magazine, but mayor Sisso has no illusions: "Me against Google is like a mosquito against an elephant," he said this week.

Who America belongs to

Two professors, Gabi Shefer and Avi Ben-Zvi, were guests this week on Yitzhak Noy's "International Hour" current events program on Israel Radio. The anchor, sounding slightly concerned, asked whether the achievements of Barack Obama show that the United States no longer belongs to the white man. Prof. Shefer confirmed this: Obama is an immigrant, he said. Prof. Ben-Zvi asked to add a remark: Gabi Shefer is right, he said. They are both wrong. If Obama were an immigrant, he would not be eligible to be elected president. He was born in Honolulu, some two years after Hawaii became the 50th state of the union.


http://www.haaretz.com/hasen/spages/959229.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Prrivan




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 1832
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:28, 29 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://interia360.pl/artykul/kto-wynalazl-ydow,27212

Cytat:

Kto wynalazł Żydów?Autor: anzuma (zredagowany przez: Magda Głowala-Habel)

Słowa kluczowe: Żydzi, izrael, palestyna, antysemityzm, Syjonizm

2009-10-26 12:35:41

Kim są Żydzi? Skąd przywędrowali? Jak to się stało, że na przestrzeni dziejów pojawiają się w różnych, bardzo od siebie odległych miejscach?

Shlomo Sand, wybitny izraelski historyk, profesor na Uniwersytecie w Tel Awiwie na początku swojej książki „When And How the Jewish People Was Invented (Kiedy i jak wynaleziono Naród Żydowski), zadaje pytania zasadnicze. Kim są Żydzi? Skąd przywędrowali? Jak to się stało, że na przestrzeni dziejów pojawiają się w różnych, bardzo od siebie odległych miejscach?

Mimo że większość Żydów jest głęboko przekonana, że ich przodkami są biblijni izraelici, brutalnie wypędzeni przez Rzymian, to według Sand'a, prawda musi zostać powiedziana.

Współcześni Żydzi nie mają nic wspólnego z antycznymi Izraelitami, nigdy nie zostali wygnani, bo takie „wygnanie” nigdy nie miało miejsca. Wygnanie przez Rzymian jest jeszcze jednym z mitów żydowskich.


„Zacząłem poszukiwać wśród badań naukowych wiadomości o wygnaniu”, powiedział Sand w wywiadzie dla Izraelskiego dziennika Haaretz, „lecz ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu odkryłem, że nie istnieje literatura na ten temat. Powodem jest to, że nikt nie wyganiał tego narodu z kraju (Palestyny). Rzymianie nie wyganiali narodów i nie mogliby tego zrobić, nawet jeśliby chcieli.. Nie mieli pociągów ani ciężarówek by deportować całe narody. Ten rodzaj myślenia nie istniał aż do XX wieku. I właśnie z tego narodziła się książka ; od odkrycia, że społeczność żydowska nie rozproszyła się i nie została wygnana”

Wręcz absurdalnym, wg Sand'a, wydaje się pomysł, że flota rzymska pracowałaby 24 godziny na dobę przez siedem dni w tygodniu by pracowicie przetransportować Mosze i Jankielów do Kordoby i Toledo tylko po to, by Żydzi poczuli się ważniejsi. Zdrowy rozsądek każe przypuszczać, że armia rzymska miała ważniejsze rzeczy do zrobienia.

Idąc tym tokiem myślenia, logiczny wniosek, który się nasuwa, to ten, że jeśli naród Izraela nie został przepędzony to prawdziwymi potomkami Królestwa Judeii muszą być Palestyńczycy.

„Żadna z populacji nie pozostaje „czysta” po tysiącach lat”, mówi Sand. „Lecz prawdopodobieństwo, że Palestyńczycy są potomkami antycznego narodu żydowskiego jest o wiele większe, niż to, że należymy do nich (potomków) wy czy ja.

Pierwsi syjoniści, aż do Wielkiego Powstania Arabów (1936-39), wiedzieli, że nie było żadnego wygnania i że Palestyńczycy byli potomkami mieszkańców tych ziem. Wiedzieli, że chłopi nie odchodzą sami aż nie zostaną wyrzuceni. Nawet Itsaak Ben-Zvi, drugi prezydent Państwa Izrael, napisał w 1929, że ogromna większość chłopów pochodziła nie od arabskich zdobywców lecz od Żydów, licznie zamieszkujących Palestynę”

W swojej książce Sand idzie jeszcze dalej i mówi, że aż do Powstania Arabskiego w 1929 wspomniani przywódcy syjonistyczni wierzyli, że chłopi palestyńscy, faktycznie pochodzenia żydowskiego, zostaliby zasymilowani przez odradzającą się kulturę żydowską i w końcu wstąpilibydo ruchu syjonistycznego. Ber Borochov uważał, że „skoro falach (chłop palestyński) ubiera się jak Żyd, zachowuje się jak Żyd należący do klasy robotniczej to w żaden sposób nie odróżnia się od Żyda”. To samo przekonanie znajdujemy w tekście Ben Guriona i Ben Zvi'ego z 1918 roku.

Obydwaj przywódcy syjonistyczni zdawali sobie sprawę, że kultura palestyńska „zaimpregnowana” była śladami biblijnymi, językowo i geograficznie (nazwy wsi, miast, rzek i gór).

Tak Ben Gurion jak i Ben Zvi postrzegali, przynajmniej w tej początkowej fazie, autochtonicznych Palestyńczyków jako etnicznych krewnych i potencjalnych braci. Ponadto uważali Islam za religię „demokratyczną i przyjazną”. W przypadku Ben Guriona, czystka etniczna Palestyńczyków była jednak atrakcyjniejszą alternatywą.

Można by się więc spytać: jeśli Palestyńczycy są prawdziwymi Żydami to kim są ci, którzy nalegają by nazywać ich Żydami?

Odpowiedź Sand'a jest prosta i sensowna. „Naród nie rozproszył się lecz religia żydowska tak. Judaizm jest religią nawróconych. Na przekór obecnym przekonaniom, w początkowym judaiźmie było bardzo silne pragnienie nawracania innych.

Jest rzeczą naturalna, że religie monoteiczne, będąc mniej tolerancyjne niż politeiczne, zawierają silny pierwiastek ekspansji. Ekspansjonizm żydowski w swoich początkach był nie tylko podobny do chrześcijańskiego lecz to właśnie on rozsiewał pierwsze ziarna w praktyce pierwszych chrześcijan.

„To Asmonejczycy,” mówi Sand, „byli pierwszymi, którzy pozostając pod wpływami hellenistycznymi, zaczęli 'produkować' Żydów w wielkich ilościach poprzez masowe nawrócenia, . To właśnie ta tradycja masowych nawróceń położyła podwaliny pod przyszłą ekspansję Chrześcijaństwa. Po zwycięstwie Chrześcijaństwa w IV wieku, tempo nawróceń judaistycznych mocno osłabło i zmalała liczba Żydów. Przypuszczalnie wielu Żydów zamieszkujących basen Morza Śródziemnego stało się Chrześcijanami. Lecz Judaizm rozpoczął penetrację innych rejonów, przede wszystkim tych jeszcze pogańskich jak Jemen czy Afryka Północna. Jeśliby w tym momencie Judaizm przestał się rozprzestrzeniać, nawracając pogan, pozostałby religią marginalną, pod warunkiem , że wogóle by przetrwał.

Bardzo prawdopodobnym jest, że Żydzi hiszpańscy, przyznający się do pokrewieństwa z pierwszymi Izraelitami, są potomkami plemion berberyjskich nawróconych na Judaizm.

„Zadałem sobie pytanie”, mówi Sand, „ jak to się stało, że w Hiszpani pojawiły się tak liczne społeczności żydowskie. Lecz potem zdałem sobie sprawę, że Tarik ibn Ziyad, naczelny wódz muzułmanów, którzy zdobyli Hiszpanię, był Berberem tak jak zresztą większość jego żołnierzy.

Królestwo berberyjsko-żydowskie zostało pokonane zaledwie 15 lat wcześniej. I faktycznie, wiele żródeł chrześcijańskich potwierdza, iż wielu zdobywców było nawróconymi Żydami. Zaczątkiem wielkiej społeczności żydowskiej w Hiszpani byli więc nawróceni na Judaizm żołnierze berberyjscy.”

Jak można było się tego spodziewać, Sand podziela szeroko uznawaną hipotezę, że zjudaizowani Chazarzy dali początek społecznościom żydowskim w Europie Centralnej, zwanym Narodem Jidisz. Gdy się ich zapytać, jak to się stało, że używają jidisz, który uważany jest za średniowieczny dialekt germański, odpowiadają, że byli klasą zależną od mieszczaństwa wschodnioniemieckiego i przejęli wiele słów niemieckich”.

W swojej książce, Sand, daje szczegółowy opis sagi chazarskiej i jej historię nawrócenia się na Judaizm. Biorąc pod uwagę, że nacjonalizm żydowski w głównej mierze kierowany jest przez elity chazarskie (żydzi aszkenezyjscy) mamy możliwość poszerzyć naszą wiedzę na temat tej grupy politycznej tak zjednoczonej i wpływowej. Przekład ksiązki Sand'a na inne języki wydaje się być z tego powodu rzeczą bardzo ważną.

Prof. Sand dochodzi do nieuniknionych wniosków. Współcześni Żydzi nie mają wspólnego pochodzenia a ich pochodzenie semickie jest mitem. Żydzi w żaden sposób nie mogą pochodzić z Palestyny a więc ich tzw. „powrót do Ziemi Obiecanej” musi być postrzegany jako inwazja ze strony klanu ideologiczno-plemiennego.

Jakkolwiek Żydzi nie stanowią w żaden sposób kontynuacji rasowej, z jakiejś przyczyny posiadają pewną orientację etniczną. Jak można zauważyć, wielu Żydów jeszcze dziś uważa mieszane małżeństwa za największe niebezpieczeństwo. Pomimo modernizacji i laicyzacji ogromna większość tych, którzy uważają się za Żydów poddaje się rytuałowi obrzezania.

Jeśli przyjąć, że Sand ma rację, a przekonuje do tego siłą swych argumentów, to Żydzi nie są odrębną rasą lecz społecznością złożoną z wielu jednostek, zakładników opóźnionego , wydumanego nacjonalizmu. Jeśli więc Żydzi nie są odrębną rasą, nie stanowią kontynuacji rasowej i nie maja nic wspólnego z semityzmem to także antysemityzm jest pojęciowo pusty. Odnosi się do znaczenia, które nie istnieje. Innymi słowy, krytyka nacjonalizmu żydowskiego, żydowskich grup nacisku realizuje się wyłącznie jako uprawniona krytyka ideologii czy postępowania.

Nie występujemy, i warto to powtórzyć z całą mocą, przeciwko Żydom ani przeciwko Judaizmowi.

Przeciwni jednak jesteśmy zbiorowej filozofii z wyraźnymi interesami globalnymi. Syjonizm to pojęcie niedoprecyzowane i jednocześnie zbyt zawężone by uchwycić złożoność nacjonalizmu żydowskiego, jego brutalność, ideologię i praktykę. Nacjonalizm żydowski to duch a duch nie posiada jasno określonych granic. Nikt nie jest w stanie określić gdzie kończy się żydowskość a gdzie zaczyna się syjonizm, tak jak nikt nie jest w stanie zdefiniować, gdzie kończą się interesy izraelskie a gdzie zaczynają neokonserwatystów.

Czy to chodzi tylko o Izrael? O syjonizm? Czy powinniśmy raczej przyznać, że chodzi o coś dużo większego od tego co możemy wyobrazić sobie w granicach intelektualnych, które sobie zakreśliliśmy?

Trzymać stronę Palestyńczyków oznacza uratować świat, lecz by to się powiodło musimy mieć dość odwagi by przyznać, że nie chodzi tylko o bitwę militarną. Nie chodzi tylko o Izrael, jego armię czy przywódców. To wojna przeciwko przeżartemu rakiem duchowi, który wziął jako zakładnika cały Zachód. Walczyć z duchem jest dużo trudniej niż walczyć z osobami bo może okazać się , że musimy walczyć z czymś co pozostawił w nas.


Może będziemy musieli stanąć przed lustrem i przejrzeć się. Poszukać empatii w nas samych, jeśli jeszcze istnieje...

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Opaq




Dołączył: 12 Wrz 2009
Posty: 175
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:44, 29 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To ja dorzucę Michalkiewicza:

http://www.youtube.com/watch?v=anNKtrePya4 - konkretny, zwięzły felieton, bez podtekstów

A tak na marginesie, najpierw Broder, teraz ten historyk, co jest grane?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
goldbug




Dołączył: 27 Lis 2007
Posty: 1202
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:53, 29 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Apokalipsa św. Jana
Cytat:
Znam twój ucisk i ubóstwo -ale ty jesteś bogaty - i [znam] obelgę wyrządzoną przez tych, co samych siebie zowią Żydami, a nie są nimi, lecz synagogą szatana

Prawdziwy trzon NWO!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
eNKa




Dołączył: 08 Gru 2008
Posty: 634
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:55, 29 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kiedyś podobnie szokowały "obrazoburcze" opinie o niesłowiańskim pochodzeniu rosjan czy piastów.
_________________
"każdy samolot ma skrzydła więc jest też szybowcem"
"Do protestujących dołanczają się też wszelkiego rodzaju organizacje..."
~Bimi
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Voltar




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:04, 29 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

diaspora żydowska istniała na długo przed wojnami z Rzymem i upadkiem prokuratury judejskiej, największe skupisko Żydów istniało w Aleksandrii, gdzie również dochodziło do powstań antyrzymskich

Cytat:
W I i II w n.e., po dwóch kolejnych powstaniach żydowskich, Rzymianie zdziesiątkowali ludność żydowską i zlikwidowali niepodległe królestwo. Od tej pory do czasów państwa Izrael przeważająca większość Żydów żyła poza Palestyną.

Ludność żydowska w diasporze w wyniku rozproszenia w różnych warunkach życiowych i w różnym otoczeniu rozpadła się na kilka odrębnych grup etniczno-kultowych: Aszkenazyjczyków, Sefardyjczyków, Żydów orientalnych, posługujących się różnymi językami (jidysz, dialekty judeo-romańskie). Pomimo rozproszenia, Żydzi zachowali swoją kulturę przez blisko dwa tysiące lat. Elementem łączącym Żydów rozsianych po całym świecie była ekskluzywistyczna, monoteistyczna religia – judaizm, którego przykazania obejmowały nie tylko kwestie wiary, lecz szczegółowo regulowały wszystkie aspekty życia codziennego. Judaizm stanowił podstawę świadomości narodowej Żydów i stanowił wyznacznik żydowskości – w przypadku Żydów wyznanie ściśle pokryło się z narodowością.

Diaspora żydowska rozproszyła się po całym znanym wówczas świecie. Kolonie żydowskie powstały w całej Europie, w nieprzyjaznym Rzymianom imperium perskim, na Kaukazie, w zachodnich Chinach, w Etiopii, w Arabii, w Afryce – zarówno w prowincjach rzymskich, jak i na jej wschodnim wybrzeżu. Nauki Mahometa wykazują wpływ teologii żydowskiej. Był to również okres żydowskiego prozelityzmu – najbardziej znanym jego przykładem jest Kaganat Chazarski. Istniejące od VI do X wieku na stepach między Morzem Czarnym a Morzem Kaspijskim państwo Chazarów, ludu pochodzenia tureckiego, przyjęło judaizm jako wyznanie państwowe. Niektórzy autorzy, na przykład Artur Koestler, popierali kontrowersyjną tezę według której po upadku państwa Chazarów uchodźcy chazarscy przybyli do Europy i dali początek Żydom aszkenazyjskim.

http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%BBydzi#.C5.BBydzi_w_diasporze
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Storczyk




Dołączył: 03 Kwi 2009
Posty: 218
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:17, 29 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

a ja izrael mam w nosie

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
nomorenazi




Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 386
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:43, 02 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Daniel Nogal | Niedziela [29.11.2009, 18:20]

"Żydowski naród nie istnieje!" Szokujące odkrycie?

(...)

Ze Szlomem Sandem, profesorem historii z prestiżowego Uniwersytetu Telawiwskiego, ciekawą rozmowę przeprowadziła "Rzeczpospolita". Autor bestsellerowej książki zatytułowanej "Wymyślenie narodu żydowskiego" przedstawił swoje spojrzenie na historię Żydów.


(...)


Kto, zdaniem profesora, wymyślił naród żydowski? Historycy żydowscy żyjący w Niemczech w drugiej połowie XIX wieku - czyli w dobie kształtowania się europejskich nacjonalizmów. Wówczas rodziły się narody: polski, niemiecki, francuski.

Żydowscy intelektualiści poszli tym śladem. Wzorując się na nacjonalistach państw europejskich, głównie Niemcach, stworzyli syjonizm. A wraz z nim - naród żydowski, który wcześniej nie istniał.

Nie pasuje to do powszechnie przyjętej teorii o tym, iż Żydzi mieszkali w Europie od dwóch tysiącleci. Odkąd, jako cały naród, wygnani zostali przez Rzymian z Palestyny. Wygnani? Szlomo Sand ma inne zdanie:

Nic takiego się nie stało. To mit. Rzymianie wcale nie wypędzili Żydów z Palestyny, a Żydzi wcale nie przybyli do Europy. System kar, jaki Rzymianie stosowali wobec ujarzmionych nacji, nie przewidywał masowych wysiedleń.

Mimo to o wypędzeniu przeczytać możemy w deklaracji niepodległości Izraela z 1948 roku, a także na izraelskich banknotach. Dlaczego? By zbudować naród, trzeba spreparować jego pamięć - stwierdza otwarcie historyk.

(...)

Historyk jest więc zwolennikiem istnienia państwa Izrael. Życzyłby sobie jednak, by zmieniło ono swą politykę, porzuciło żydowski charakter i stało się świeckim państwem Żydów i Arabów.

Wyobrażacie to sobie? Bo nam jakoś przychodzi to z trudem. Izrael bez gwiazdy Dawida na fladze, bez syjonizmu jako państwowej ideologii. Żydowscy politycy przyznający, że z tym całym wypędzeniem i powrotem do domu to jedynie taka bajka. Ładna wizja. Szkoda tylko, że nigdy się nie spełni.

Źródło: http://www.pardon.pl/artykul/10252/zydow.....e_odkrycie

(...)
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Sikorski




Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 1898
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:51, 02 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To nie żadna miernota. Wnioski jakie wyciągnął koleś są bardzo przekonujące i wręcz naukowo poprawne.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Goska




Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 3486
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 01:50, 03 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

"Nie przytaczajcie tak bardzo "historii". Latwo nauczyc sie bzdur, zeby manipulowac kazdym wspolczesnym pogladem."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
kenboi




Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 428
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:51, 03 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Było w Rzeczypospolitej:
http://www.rp.pl/artykul/398485.html

Cytat:
Naród żydowski został wymyślony
Piotr Zychowicz 28-11-2009, ostatnia aktualizacja 29-11-2009 08:43

Od wielu lat żadna książka tak silnie nie wstrząsnęła światem żydowskim jak „Wymyślenie żydowskiego narodu” Szlomo Sanda, profesora historii z prestiżowego Uniwersytetu Telawiwskiego. Z profesorem Szlomo Sandem rozmawia Piotr Zychowicz
Rabini ze społeczności etiopskich Żydów w Izraelu podczas ich święta Sigd
źródło: AP
Rabini ze społeczności etiopskich Żydów w Izraelu podczas ich święta Sigd
+zobacz więcej

Od wielu lat żadna książka tak silnie nie wstrząsnęła światem żydowskim jak „Wymyślenie żydowskiego narodu” Szlomo Sanda, profesora historii z prestiżowego Uniwersytetu Telawiwskiego. Izraelski naukowiec o polskich korzeniach przez jednych został określony jako wariat i antysemita, który kala własne gniazdo. Inni uważają go za wizjonera, który nie bał się wystąpić przeciwko największemu żydowskiemu tabu i złamać zmowę milczenia.

Jak wskazuje tytuł książki, profesor Sand uważa, że... naród żydowski został wymyślony. W Izraelu jego naukowa rozprawa spotkała się z wielkim zainteresowaniem czytelników i – rzecz niemal bez precedensu dla prac naukowych – trafiła na listę bestsellerów, na której znajdowała się nieprzerwanie przez 19 tygodni. Podobny sukces odniosła we Francji, gdzie zdobyła prestiżową nagrodę Prix Aujourd’hui.

W październiku książka wyszła po angielsku i trafiła do Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych, wywołując kolejną falę polemik i prasowych sporów. Krytyczną recenzję książki opublikował niedawno „Financial Times”. Gazeta uznała ją za prowokację. Federacja Syjonistyczna Wielkiej Brytanii i Irlandii zaś ostrzegła, że lansowanie podobnych tez „może się przyczynić do wzrostu incydentów na tle antysemickim”. Autor książki – według organizacji – szuka zaś taniej sensacji.

Rz: Kto wymyślił naród żydowski?

Żydowscy historycy żyjący w Niemczech w drugiej połowie XIX wieku. To był okres kształtowania się nowoczesnych nacjonalizmów w Europie. Mieszkańcy Starego Kontynentu zaczęli wtedy myśleć kategoriami wspólnot etnicznych. Rodziły się narody: niemiecki, polski, francuski. Żydowscy historycy w Niemczech byli ludźmi swoich czasów i działali pod wpływem dominujących w nich prądów. Wzorowali się na nacjonalistach państw europejskich, głównie Niemcach, i w taki sposób powstał syjonizm, a wraz z nim naród żydowski.

Jak to „powstał”?

Powstał, bo wcześniej nie istniał.

Przecież Żydzi mieszkali w Europie od dwóch tysięcy lat. Odkąd zostali wygnani przez Rzymian z Palestyny.

Nic takiego się nie stało. To mit. Rzymianie wcale nie wypędzili Żydów z Palestyny, a Żydzi wcale nie przybyli do Europy. System kar, jaki Rzymianie stosowali wobec ujarzmionych nacji, nie przewidywał masowych wysiedleń. Wyrzucenie całego narodu z jego ziemi to bardzo skomplikowana operacja, której wykonanie stało się możliwe dopiero w XX wieku wraz z rozwojem niezbędnej infrastruktury, np. linii kolejowych. Nawet Trzecia Rzesza miała spore problemy z takimi operacjami, a co dopiero Imperium Rzymskie. Rzymianie byli oczywiście brutalni. Mogli zabić wielu ludzi, spalić miasto, ale nie wypędzali całych narodów.

Ale przecież to fakt powszechnie znany...

Oczywiście, że powszechnie znany. O wypędzeniu napisano w deklaracji niepodległości Izraela z 1948 roku, a nawet na naszych banknotach. Do tego bowiem sprowadza się mit założycielski Państwa Izrael: wyrzucili nas z naszej ziemi dwa tysiące lat temu, ale teraz wróciliśmy, aby ją odebrać. Nawet ja – zawodowy historyk od kilkudziesięciu lat – bezkrytycznie w to wierzyłem. Dopóki dziesięć lat temu nie postanowiłem zbadać tego problemu...

Co się okazało?

Zacząłem od literatury przedmiotu. Ku mojemu zdumieniu okazało się, że nie ma ani jednej książki naukowej na temat wypędzenia Żydów z Palestyny. Wyobraża pan to sobie? Jedno z najważniejszych wydarzeń w historii narodu, a nikt nie napisał na ten temat opracowania historycznego!

To jeszcze nie dowód, że to nieprawda.

Bądźmy poważni. Mamy do czynienia z wielką mistyfikacją. Mit o wypędzeniu Żydów to wytwór chrześcijańskiej propagandy z IV wieku. Miała to być kara za zabicie Syna Bożego. Właśnie do tego mitu nawiązali syjoniści w XIX wieku. Aby zbudować naród, trzeba było spreparować jego pamięć. Francuscy nacjonaliści odwoływali się do starożytnych Galów, włoscy do Juliusza Cezara, a niemieccy do Teutonów. Żydzi wzięli z nich przykład. Ogłosili, że Rzymianie wypędzili ich przodków z Palestyny, ci rozeszli się po całej ziemi, ale teraz muszą znowu połączyć się w jeden naród.

Ale przecież to jest fakt – w Europie, Afryce i w Azji istniały lub nadal istnieją skupiska Żydów.

Tak, ale wszyscy ci ludzie nie są wcale potomkami wypędzonych Żydów z Palestyny. Mało tego, w sensie etnicznym wcale nie są Żydami. To przedstawiciele rozmaitych innych ludów i narodów, których przodkowie przed wiekami nawrócili się na religię judaistyczną. Żydzi znaleźli się na całym świecie nie dzięki jakiejś mitycznej wędrówce ludów, tylko dzięki masowemu nawracaniu! Bycie Żydem w Europie czy Afryce nie miało nic wspólnego z narodowością. Żydami byli po prostu wyznawcy judaizmu.

Judaizm jest jednak ściśle powiązany z tożsamością etniczną.

Teraz tak. Ale wystarczy przestudiować starożytne źródła arabskie, wczesnochrześcijańskie, pogańskie czy żydowskie (z Talmudem na czele), aby się przekonać, że religia judaistyczna długo była religią nawracającą. Od II wieku przed narodzeniem Chrystusa aż do IV wieku naszej ery judaizm był najważniejszą monoteistyczną religią na świecie, której celem było pozyskanie jak najwięcej nowych wyznawców. Przekonanie pogan, że powinni wierzyć w jednego Boga, co robiono zresztą bardzo skutecznie. I stąd na świecie wzięło się tylu Żydów.

Ale przecież większość Żydów w Polsce wyglądała zupełnie inaczej niż Polacy. Nie mogli to być nawróceni na judaizm Słowianie.

Na judaizm nie nawracali się tylko poszczególni ludzie, ale – tak samo jak w przypadku chrześcijaństwa – całe królestwa. Na przykład w Jemenie czy Afryce Północnej. Podobnie stało się z leżącym pomiędzy Morzem Kaspijskim a Morzem Czarnym królestwem Chazarów. W XII wieku ten nawrócony na judaizm turecki lud zaczął być jednak spychany przez Tatarów i Mongołów Dżyngis-chana na zachód. Zatrzymali się we wschodniej Polsce. Odpowiedź na pańskie pytanie jest więc prosta:

75 procent polskich Żydów wygląda inaczej niż Polacy, gdyż jest pochodzenia chazarskiego.

W Polsce panuje przekonanie, że Żydzi przyszli do nas z Zachodu, a nie ze Wschodu.

Ta teoria pojawiła się dopiero w latach 60. XX wieku. Wcześniej wszyscy wielcy historycy – począwszy od Ernesta Renana, aż po Marca Blocha – uważali, że Żydzi przybyli do Polski z Chazarii. Zdanie to podzielali zresztą badacze syjonistyczni, choćby jeden z najważniejszych żydowskich historyków międzywojnia Icchak Shipper z Warszawy. Oni mylili się tylko w jednym. Twierdzili, że Żydzi najpierw przyjechali do Chazarii z Palestyny, a dopiero potem do Polski.

W Polsce panuje przekonanie, że Żydzi osiedlali się u nas, uciekając przed prześladowaniami na Zachodzie. Polska miała być ostoją religijnej tolerancji.

Miło o tym mówić, a jeszcze milej słuchać. Obawiam się jednak, że muszę sprowadzić Polaków na ziemię. Z demograficznego punktu widzenia nie da się wytłumaczyć istnienia tak wielkiej populacji Żydów w Polsce jako rezultatu emigracji z Niemiec czy z Hiszpanii. Tamtejsze społeczności były na to zbyt małe. Swoją drogą, czy pan wie, jak niemieccy Żydzi nie znosili polskich Żydów? Nazywali ich pogardliwie Ost-Juden. Uważali ich za półdzikich, brudnych Azjatów, z którymi nie chcieli mieć nic wspólnego. Takim terminem określali na przykład moich pochodzących z Łodzi rodziców.

Powiedział pan, że potomkami Chazarów było 75 procent polskich Żydów. A reszta?

Moja mama miała osiem sióstr. Pięć miało kruczoczarne włosy i semickie rysy – tak jak ja – ale trzy były blondynkami i miały niebieskie oczy. Do dziś wielu Żydów pochodzących z Polski ma europejski wygląd. Dlaczego? Otóż, królestwo Chazarów podbiło ziemie zamieszkane przez Słowian. Mniej więcej w okolicach Kijowa. 25 procent polskich Żydów to potomkowie tych Słowian, którzy przyjęli judaizm od swoich chazarskich władców.

A może to efekt mieszanych małżeństw?

Oczywiście, to też się zdarzało, ale nie na jakąś wielką skalę. Tak czy inaczej w efekcie tego podczas okupacji Niemcy mieli poważne kłopoty z rozróżnieniem Polaków od Żydów. Ojciec opowiadał mi, że podczas pierwszych miesięcy okupacji, które przeżył w Łodzi, Niemcy bezskutecznie próbowali identyfikować Żydów na oko. W efekcie wielu Żydów, którzy mieli idealnie aryjskie rysy, chodziło sobie swobodnie po ulicach. Niemcy – choć bardzo tego chcieli – nie mogli więc w Polsce dokonać Holokaustu na podstawie swoich teorii rasowych, pomiarów i tym podobne. Zagłada Żydów w Polsce została dokonana na podstawie dokumentów: spisów ludności, dowodów osobistych, świadectw urodzenia.

Skoro nie było takiego wydarzenia jak wypędzenie Żydów z Palestyny, to gdzie się ci Żydzi podziali?

Nigdzie. Nadal mieszkają na swojej ziemi w Palestynie. Potomkowie starożytnych Żydów to dzisiejsi Palestyńczycy. Ludzie ci zostali bowiem zarabizowani po tym, gdy w VII wieku Palestyna została podbita przez Arabów. Nie ma się im zresztą co dziwić. Arabowie ogłosili, że każdy, kto uzna Mahometa za proroka, zostanie zwolniony od podatków. Myślę, że gdyby ktoś coś takiego zaproponował dzisiejszym Izraelczykom, zapewne duża część z nich też by się nawróciła na wiarę Allaha. (śmiech)

Ale Palestyńczycy wyglądają przecież jak Arabowie. Nie różnią się od Egipcjan czy Irakijczyków.

Trudno, żeby po tylu stuleciach taki mały naród zachował etniczną czystość. Palestyńczycy często pytają mnie: czyli to my jesteśmy prawdziwymi Żydami? Nie, odpowiadam, jesteście tylko ich potomkami. Żyjecie bowiem w miejscu świata, przez które przechodziło wielu zdobywców i wszyscy zostawiali tu swoją spermę. Podbój arabski był również podbojem biologicznym. Nie zmienia to jednak faktu, że członek Hamasu z Hebronu jest bliżej spokrewniony z antycznymi Żydami niż izraelski żołnierz, z którym walczy.

Palestyńczycy nie są chyba zachwyceni, gdy mówi im pan, że w ich żyłach płynie żydowska krew?

Rzeczywiście, nie lubią o tym słuchać. (śmiech) To chyba najlepszy dowód na to, że nie jestem agentem Hamasu i nie napisałem swojej książki na zlecenie Arabów.

Wróćmy do kwestii żydowskiej tożsamości. Stosunek do Palestyny zawsze miał chyba także wymiar religijny.

Tak, i co ciekawe w religijnej tradycji żydowskiej wypędzenie miało wymiar metafizyczny, a nie realny. Przeciwieństwem „wypędzenia” zawsze było „odkupienie”. Dopiero rewolucja syjonistyczna przeformowała odwieczną judaistyczną formułę „wypędzenie” – „odkupienie” na „wypędzenie” – „powrót do ojczyzny”. Żydzi przez wieki uważali, że powrócą do Ziemi Obiecanej, dopiero gdy przyjdzie Mesjasz i rozpocznie się sąd ostateczny. Powrócą jednak w sensie duchowym, po śmierci.

Czy dlatego wielu religijnych Żydów do dziś nie popiera syjonizmu i Państwa Izrael?

Nie popiera? Oni uważają, że jego istnienie jest obrazą Boga i bluźnierstwem. Proszę zwrócić uwagę, że przez całe wieki Żydzi wcale nie pchali się do Ziemi Obiecanej, to się zaczęło dopiero w XX stuleciu. Żydzi w Babilonie żyli przecież w odległości czterech dni jazdy wielbłądem od Palestyny! I wcale nie chcieli się tam przeprowadzić.

Czyli wszystko zaczęło się od syjonizmu?

Tak, ale nawet gdy ta ideologia już istniała, większość Żydów wcale nie paliła się do wyjazdu na Bliski Wschód. Gdy pod koniec lat 80. XIX wieku w Rosji zaczęły się wielkie pogromy, wśród Żydów zawrzało. Część, jak Róża Luksemburg, stała się rewolucjonistami, część poparła socjaldemokrację, ale większość głosowała nogami. Zaczęła się masowa migracja do Ameryki. W latach 20. USA uznały jednak, że mają wystarczająco dużo Żydów, i zamknęły przed nimi drzwi. Wtedy nie było już wyboru – ludzie zaczęli osiedlać się w Palestynie. Kolejna fala przybyła z Niemiec po dojściu Hitlera do władzy w latach 30. A potem już poszło. II wojna światowa, Holokaust i ostateczne zwycięstwo syjonizmu, jakim było powstanie Izraela. Swoją drogą oglądał pan kiedyś słynne żydowskie filmy kręcone w Nowym Jorku w latach 20.? Jak pan myśli, jaki kraj przedstawiano w nich jako ukochaną ojczyznę, o jakim kraju mówiono z nostalgią i miłością?

Domyślam się, że nie o Palestynie.

O Polsce! To była dla Żydów prawdziwa ojczyzna. Mój ojciec, umierając w Izraelu, mówił właśnie o Polsce! Kraju, do którego tęsknił i uważał za swoją prawdziwą ojczyznę. Tak mówił o Polsce stary Żyd umierający w państwie żydowskim, w Ziemi Obiecanej. Ciekawe, co?

Pański ojciec przetrwał zagładę w Polsce?

Nie, w grudniu 1939 roku uciekł z niemieckiej strefy okupacyjnej do sowieckiej. Wziął mamę i siostrę (ja urodziłem się już po wojnie w obozie przejściowym w Austrii) i przedostał na teren opanowany przez Armię Czerwoną. Co ciekawe, ojciec przed wojną był działaczem komunistycznym, ale Sowietom się do tego nie przyznał. Bał się, że NKWD go zamorduje, tak jak zamordowała wielu innych działaczy KPP w latach 30. Moja rodzina uratowała się więc dlatego, że byliśmy Żydami, a nie komunistami. Wywieźli ich do Uzbekistanu i tam przetrwali wojnę.

Mam wrażenie, że czasami prowokuje pan swoich rodaków. Powiedział pan kiedyś, że powstanie Izraela było aktem gwałtu.

Zostałem wtedy zaproszony przez uniwersytet na terytoriach okupowanych. Po wykładzie Palestyńczycy zapytali mnie, dlaczego – choć jestem zwolennikiem takiej teorii historycznej – nadal usprawiedliwiam istnienie Państwa Izrael. Odpowiedziałem, że nawet dziecko zrodzone w wyniku gwałtu ma prawo do życia. Potem opisały to palestyńskie gazety i zrobiło się sporo szumu. Ale ja to podtrzymuję. Uważam, że Izrael ma prawo do egzystencji na Bliskim Wschodzie.

Ale nie z powodu bajek o powrocie do ziemi przodków, ale dlatego, że próba zniszczenia go doprowadziłaby do niewyobrażalnej tragedii.

Ale obecny kształt tego państwa panu nie odpowiada?

Nie. Mój sprzeciw wzbudza to, że Izrael oficjalnie nazywa się państwem żydowskim, a na naszej fladze jest gwiazda Dawida. Sprawia to, że ćwierć populacji kraju [tak zwani izraelscy Arabowie, nie mylić z Palestyńczykami mieszkającymi na terytoriach okupowanych

– przyp. red.] traktowana jest jak obywatele drugiej kategorii. Izrael powinien porzucić swój żydowski charakter i stać się świeckim państwem Żydów i Arabów.

Czy to nie utopia? Wielu Izraelczyków uważa, że w sytuacji, gdy kraj znajduje się w morzu wrogich Arabów, oznaczałaby to samobójstwo.

Jest dokładnie odwrotnie! Izrael czeka katastrofa, jeżeli się nie zmieni. Prędzej czy później dojdzie tu do masowej rewolty. Nie wybuchnie ona w Autonomii Palestyńskiej, ale na północy Izraela, w Galilei, której większość mieszkańców stanowią Arabowie. Galilea będzie izraelskim Kosowem. Kosowo zaczęło separować się od Serbii, gdy kraj ten stał się państwem plemiennym, nacjonalistycznym. Choć zamieszkane przez Albańczyków, nie chciało przyłączyć się do biednej, zapóźnionej Albanii i zdecydowało się na samodzielność. To samo stanie się z Galileą. Izraelscy Arabowie nie będą chcieli wejść w skład zacofanej Autonomii Palestyńskiej, ale długo już w państwie żydowskim nie wytrzymają.

Żydzi i Arabowie mieliby stworzyć razem jedno państwo? Przecież nienawiść jest tak wielka...

I kto to mówi? Polak! A czy między wami a Niemcami nie było wielkiej nienawiści? I ten wasz konflikt nie trwał 60 lat, tylko 1000! A teraz jakoś jesteście świetnymi sąsiadami i znaleźliście się w jednej federacji! A Polacy doznali od Niemców tyle krzywd. Ja akurat jestem jednym z tych Żydów, którzy nie zapomnieli, że w Polsce podczas wojny nie zginęły tylko trzy miliony polskich Żydów, ale również trzy miliony Polaków. Pamięta pan film Claude’a Lanzmanna „Szoah”? Dzięwięciogodzinny dokument, większość nagrana w Polsce, i ani słowa o tym, że Polacy też ginęli w obozach.

Jaka przyszłość czeka Izrael?

Bardzo ponura. Obawiam się, że w dalekiej perspektywie nie ma żadnej szansy, żeby przetrwał na Bliskim Wschodzie jako państwo żydowskie. Należy zerwać z tym nonsensem i porozumieć się z Arabami. Przyjąć wreszcie do wiadomości rzecz oczywistą: że jesteśmy wielokulturowym, wieloetnicznym społeczeństwem, a nie żadnym plemiennym monolitem, który może się separować od Arabów. Proszę się przespacerować ulicami Tel Awiwu. Jaki pluralizm! Ile ludzkich typów! Żydzi europejscy, Żydzi bliskowschodni, Polacy, Rosjanie, Etiopczycy! I ci wszyscy ludzie uparcie powtarzają, że w ich żyłach płynie jedna krew.

Rzeczywiście trudno uwierzyć, żeby etiopscy Żydzi byli potomkami Żydów z Palestyny.

Trudno uwierzyć? Przecież to są Murzyni! Najgorsze jest w tym to, że ci dorośli ludzie całkowicie na poważnie, bez mrugnięcia okiem twierdzą, że są potomkami króla Salomona. Żydami, którzy zgubili się przed wiekami w Afryce, ale już całe szczęście się odnaleźli i wrócili do domu. Są momenty, w których wydaje mi się, że świat zwariował. Jedna z największych tragedii ludzkości polega na tym, że ludzie patrzą, ale nie widzą. Żyjemy w oparach ideologii, które lansują najbardziej karkołomne teorie, a my bezrefleksyjnie je przyjmujemy i uważamy za prawdę objawioną.

Pańska teoria również wzbudza wiele kontrowersji. Jest pan nawet oskarżany o antysemityzm.

Polityka Państwa Izrael przyczyniła się do znacznie większego wzrostu antysemityzmu niż moja książka. Gdy ktoś mówi coś niewygodnego, najłatwiej jest go oskarżyć o antysemityzm. Ja nie dam sobie zamknąć ust i dalej będę się starał obalić niebezpieczny mit, że Izraelczycy są wspólnotą etniczną. Doprowadza on bowiem do szaleństwa, jakim jest udawanie, że ćwierć populacji naszego kraju nie istnieje. Jak długo jeszcze można utrzymywać tę iluzję? Obiecałem sobie, że nie będę szedł na żadne kompromisy z ideologią, jak robi to wielu innych badaczy. Mówić półgębkiem czy posługiwać się aluzjami. Jestem na to za stary. Mówię prawdę, bo niedługo może już być za późno. Ten sam mit, na podstawie którego narodził się Izrael, może się okazać mitem, który go zniszczy.
Rzeczpospolita
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Norbi




Dołączył: 18 Sie 2009
Posty: 694
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:19, 03 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jak by to nie była rzeczywistość, to byłyby to jaja!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
M. Janasik




Dołączył: 22 Sie 2009
Posty: 56
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:25, 03 Gru '09   Temat postu: OMG... Odpowiedz z cytatem

jeżeli to prawda, to czekają nas wielkie zmiany, nie tylko na Bliskim Wschodzie... Porozsyłam info znajomym Paletyńczykom, jestem ciekawy jak zareagują Very Happy
_________________
www.lepszyswiat.org.pl
www.przebudzenie.org.pl
www.lepszyswiat.salon24.pl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Tom Ash




Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 86
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:28, 03 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Świat stanął na głowie: ludzie, którzy uważają się za potomków starożytnych wypędzonych Żydów, którym wydaje się, że powrócili na swoje dawne ziemie, wcale nie są prawdziwymi Żydami i w dodatku mordują Arabów, którzy nie są Arabami, tylko prawdziwymi starożytnymi Żydami, którzy na dodatek nie zostali wypędzeni tylko byli tam od dawna...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Voltar




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:59, 03 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

powiem więcej, dzisiejsi chrześcijanie to nie chrześcijanie tylko krypto poganie a prawdziwych chrześcijan (nazorejczyków) uznano za heretyków w III w.,

żeby było jeszcze ciekawiej: w trakcie schizmy zachodniej w XIV w. faktycznego i prawdziwego papieża Pedro de Lunę Benedykta XIII zastąpiono kolejnymi politycznymi kukiełkami i schizmatykami, (których wszystkich przeżywał aż u progu 100 lat został otruty przez agentów rzymu), stąd de facto na stolcu piotrowym siedzą dziś kolejni samozwańczy antypapieże... Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
agharto




Dołączył: 03 Paź 2009
Posty: 229
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:07, 03 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Voltar napisał:
powiem więcej, dzisiejsi chrześcijanie to nie chrześcijanie tylko krypto poganie a prawdziwych chrześcijan (nazarejczyków) uznano za heretyków w III w.,


To prawda, że dzisiejsze chrześcijaństwo ma się tak do idei założycieli kościoła jak piernik do wiatraka. Ciekawie o tej przemianie mówił kiedyś J. Prokopiuk. Stawiał w swej wypowiedzi tezę, że chrześcijaństwo od samego "wybuchu" znalazło się pod zainteresowaniem ówczesnych rządzących, którzy odbierali je jako ruch, który dziś nazwalibyśmy anarchistycznym. Podlegało ono stopniowej infiltracji ze strony tajnych policji, których zadaniem było wykluczenie przekazujących wiedzę umożliwiającą kontakt z Bóstwem - czyli istotę każdego kościoła, a z drugiej strony promowanie zwolenników "pełnego mieszka". Z tymi zawsze można znaleźć wspólny język...
_________________
to konto jest na sprzedaż za 0.50 BTC
kontakt: lolencjusztopedzio@live.com
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Voltar




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:44, 03 Gru '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

a najważniejszym agentem Rzymu piszącym o "niezawiązywaniu pyska młócącemu wołu" był niejaki Szaweł z Tarsu... Fałszywy Kapłan
Cytat:

W świetle źródeł patrystycznych ebionici postrzegali Pawła z Tarsu jako odstępcę od Prawa[10] z powodu potępienia przez niego "judaizujących nauk", będących przeszkodą w rozprzestrzenianiu się chrześcijaństwa, i określania ich jako schizmatyków[37]. Epifaniusz relacjonuje, że niektórzy ebionici uważali, iż Paweł był Grekiem, który konwertował na judaizm, by poślubić córkę żydowskiego arcykapłana, a dokonał apostazji po odmowie oddania mu jej za żonę[38]. Hyam Maccoby twierdzi, że Paweł był odstępcą od rozwijającej się gnostycko-judeochrześcijańskiej religii wczesnego Kościoła[6].


http://pl.wikipedia.org/wiki/Ebionici
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona: 1, 2   » 
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Sensacja: Żydzi sfałszowali historię, a Izrael to oszustwo?
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile