motocyklem stój w korku

The Mike

q8ic napisał:

The Mike napisał:

Wiesz co? Głupi to jesteś ty. nie potrafisz zrozumiec prostej rzeczy i pierdolisz farmazony.
Wiadomo kto ma jechać a kto stać, reguluje to kodeks i prawo o ruchu drogowym

Jakiej jednej prostej rzeczy? Prawo nic nie wspomina o zamku, ani o motocyklistach w korkach. Możecie liczyć na przychylność pozostałych użytkowników dróg ale nie wolno wam jej wymagać. Jeśli spowodujecie wypadek poruszając się wbrew prawu - wasza wina.
Dalej czekam, aż jakiś entuzjasta zamka wygrzebie niemieckie przepisy i chociaż pobieżnie je przetłumaczy, bo na prawdę jestem ciekawy.

Co sie tych Niemiec jak rzep uczepiłeś. Wyjedż poza swoją miejscowość, zobacz kawałek świata. To nie nakaz ani przepis, tylko kultura. Przyjeżdzasz do Holandii, UK i widzisz jak ludzie ustępują sobie, pomagają trochę i nie ładują sie chamsko w kolejkę, tylko czekają na swoją kolej. Patrzysz i widzisz, że to wszystko lepiej funkcjonuje niż w Polsce czy Ukrainie, gdzie wszyscy wpieprzają się jeden an drugiego i w rezultacie nikt nie przechodzi, nie przejeżdża.

Bimi

on niech lepiej już nigdzie nie jeździ. dość już się nerwów i wstydu najadłem za ziomali z PL na białej tablicy rejestracyjnej.

niech lepiej siedzi w tej swojej norze, powozi traktorem z dwoma przyczepami i zaspokaja kompleksy realizując swe prawo do pierwszeństwa przejazdu. skoro to go uszczęśliwia to ja mu tego prawa odbierać nie zamierzam.

a do cywilizowanych ludzi niech lepiej nie jedzie, bo jeszcze nie daj boże kogoś zabije. w holandii to najpewniej jakiegoś rowerzystę, bo ci to w ogóle na znaki nie patrzą. zwłaszcza gdy są najebani Smile

Turecki

Zwykle sie nie odzywam ale jako miłosnik 2 kolek musze zabrac glos.

Kiedy kieruje puszką zawsze rozgladam sie za motocylkami szczegolnie na swiatłach czy w korkach. Mam zakodowane trzymanie sie blisko kraweznika BO I TAK SIEDZE W SAMOCHODZIE TKWIAC W KORKU I CIESZE SIE JAK MOTO PRZEJEZDZA OBOK I NIE STOI.

Jadac na motocyklu w Ladynie w godzinach szczytu uzywam wszystkich dozwolonych i niedozwolonych manewrow takich jak:

- wciskanie sie pomiedzy lusterka aut "na lakier"
- zapierdalanie poboczem
- zapierdalanie po obszarach wyłączonych z ruchu
- wyprzedzanie na trzeciego
- przekraczanie predkosci i ostre heble przed kamerami
- wiele innych praktyk pozwalajacych mi skrócic czas podrozy do minimum.

Robie to w kulturalny sposób jak tysiace motocyklistów kazdego ranka na ulicach stolicy UK
Mam w dupie głupie odpowiedzi typu "typowy Polak" , dawca nerek itp.
Chuj mnie obchodzi od dawna zdanie innych ludzi nie ma co wysilac się z przesadna krytyka tak czy tak.

Ps. Jezdze srodkiem i tez lubie zapierdalac...
_________________
Nie interesuje mnie magia, ufo i wszelkie kwestie wiary...

q8ic

No i kto tu pierdoli? Ad personam, ad laboris i ad wogóle. Na temat może?
A was dwoje to widzę razem jak papużki nierozłączki. Widać macie się ku sobie Laughing

Bimi

stary, bo ty jesteś najlepszym przykładem tego dlaczego po polskich drogach jeździ się tak jak się jeździ. 0% tolerancji - 100% frustracji.
nie traktuj tego osobiście - wiemy że takich jak ty są miliony. Smile

i pomyśleć, że to wszystko przez jedną książkę Smile

connard

kosmita napisał:

http://parkujezglowa.pl/

Skurwysyn, który umieści na mojej furze coś takiego, jeżeli zostanie przyłapany, zapłaci za holowanie na lawecie do specjalistycznej myjni, za usuwanie tego gówna, mycie i polerowanie, a także zwróci koszt pojazdu zastępczego, jaki wynajmę na czas naprawy i koszt taksówek, jakimi będę się poruszał do czasu wynajęcia fury. Jeśli słyszeliście, gdzie chójki przyklejają takie gówna to piszcie, chętnie tam zaparkuję i przyłapię pojeba jak dewastuje moją furę Smile

King Crimson

We Francji, kumpel ostatnio opowiadał, w niejakim Paryżewie rowerzyści i motocykliści traktowani są jak święte krowy a puszkarze grzecznie im ustępują. Podobno nawet są nawet jakieś spore mandaty za dzwona z rowerem czy motocyklem z winy puszki.

Zupełnie sensowne zachowanie, zwłaszcza że wystarczy przecież nawet bezmyślnie wystraszyć jednoślad, odruchowo wciśnie hebel, uślizg i gleba murowana, a w puszce najwyżej guma lekko zapiszczy.

Także małorolni wracać na ciągniki i na rolę Smile

Po za tym co to kurwa jest wyżywać się i wkurwiać za kierownicą na innych? Po jakiego chuja? Niech sobie taki kmiot pójdzie na trening boksu, siłownie, albo wyskoczy w szaliku gości w sektor gospodarzy jak mu mało wrażeń.

connard

King Crimson napisał:

Po za tym co to kurwa jest wyżywać się i wkurwiać za kierownicą na innych? Po jakiego chuja? Niech sobie taki kmiot pójdzie na trening boksu, siłownie, albo wyskoczy w szaliku gości w sektor gospodarzy jak mu mało wrażeń.

Przypuszczam, że specjalista od chorób mózgu użyłby jakiegoś ciekawego terminu dla określenia postawionej diagnozy...

W Polsce chój za kierownicą podnieca się niemal bez przerwy i tylko szuka pretekstu aby sobie ulżyć.

-nie przepuści motorka,
-nie wpuści na zwężce,
-wyprzedzi i przyhamuje,
-na widok włączonego kierunku przyspieszy (nie będzie żaden chój przed niego wjeżdżał),
-pieszych zbliżających się do przejścia lub czekających przy przejściu udaje, że nie widzi,
- i kładzie jebaną łapę na klaksonie, kiedy tylko może.. i trzyma tak długo, aż para z niego zejdzie..
-czasem jeszcze pośle chóje przez okno,
-czasem wysiądzie i komuś wpierdoli albo sam wpierdol obskoczy,
... biedne chore pojebki...

The Mike

q8ic napisał:

No i kto tu pierdoli? Ad personam, ad laboris i ad wogóle. Na temat może?
A was dwoje to widzę razem jak papużki nierozłączki. Widać macie się ku sobie Laughing

No i masz efekty. To jest własnie to o czym piszę. W koncu ktos sie wkurwił, uwazasz, że bezpodstawnie?

Wiadomo, populisci etc. Jebac ich, ale najgorsze jest to, że mają ARGUMENTY! Nie bezpodstawne, właśnie dzieki takiemu mysleniu jakie reprezentujesz.

Cytat:

Antypolska kampania w Holandii. "Wszyscy Polacy to hołota!"
dzisiaj, 08:57
TSz / Gazeta Wyborcza
Gert Wilders, fot. Reuters
Holenderscy populiści rozpętali antypolską kampanię - donosi "Gazeta Wyborcza". "Polen zijn tuig. Allemaal!" czyli "Wszyscy Polacy to hołota!" - to najczęstsza obelga pod adresem Polaków w holenderskim internecie.

"Gazeta" dotarła do holenderskich statystyk, z których wynika, że Polacy pracujący w Holandii stają się częstszym celem ataków na niderlandzkich forach internetowych, niż dotąd powszechnie tam piętnowani muzułmanie.

Więcej o Geercie Wildersie w artykule "Kontynent strachu" - przeczytaj w serwisie Kiosk

Jak pisze w "GW" Jacek Pawlicki, "polska ambasada w Hadze przyjmuje też coraz więcej skarg od rodaków dyskryminowanych bądź wyzywanych w Holandii w pracy, klubach, na ulicach" .

Szykany wobec Polaków są częścią antyimigranckiej kampanii, którą rozkręcił zeszłym roku gabinet premiera Marka Ruttego. Jak podkreśla stało się to pod presją ksenofobicznej Partii Wolności Gerta Wildersa i za przyzwoleniem coraz bardziej niechętnie nastawionego do integracji europejskiej społeczeństwa.

Polacy, w opinii przeciętnych Holdendrów, piją, źle parkują samochody, imprezują, nie mówią po niderlandzku i zabierają pracę miejscowym. Jeden z holenderskich polityków nazwał polskich imigrantów "bandą analfabetów".

Obóz niewolników

Pełen antypolskich wpisów jest również internet. "Słowiańska hołota", "Pijana hołota z bloku wschodniego", "Nienawidzę Polaków - je...ć ich wszystkich", "Polskie zacofane piź...ce, które kradną wszystko, co nie jest przykręcone do ściany" - to tylko niektóre z nich.

- Antypolski klimat rozlał się na całą Holandię - alarmuje w "GW" Małgorzata Bos-Karczewska, szefowa polonijnego portalu Polonia.nl i przewodnicząca Stowarzyszenia Ekspertów Polskich w Holandii.

Cały artykuł w "Gazecie Wyborczej".

http://wiadomosci.onet.pl/swiat/antypols.....omosc.html

q8ic

Mówić że się ma argumenty a je rzeczywiście mieć to dwie różne rzeczy. Tutaj chodzi o wybuch anty-narodowościowy wynikający wprost z socjalizmu.

Cytat:

stary, bo ty jesteś najlepszym przykładem tego dlaczego po polskich drogach jeździ się tak jak się jeździ. 0% tolerancji - 100% frustracji.
nie traktuj tego osobiście - wiemy że takich jak ty są miliony. Smile
i pomyśleć, że to wszystko przez jedną książkę Smile

Nieprawda. Prawda - o co nawet kłóciłem się z michałkiem przez chwilę i skończył się temat na tym, że przytoczyłem jego własny cytat, w którym sobie zaprzecza. Nieprawda.

Cytat:

Także małorolni wracać na ciągniki i na rolę Smile Po za tym co to kurwa jest wyżywać się i wkurwiać za kierownicą na innych? Po jakiego chuja? Niech sobie taki kmiot pójdzie na trening boksu, siłownie, albo wyskoczy w szaliku gości w sektor gospodarzy jak mu mało wrażeń

Co ty burku możesz wiedzieć o dzisiejszym rolnictwie? Ktoś się na cię wkurwia? Bardzo mi przykro, a może sobie zasłużyłeś?
Jak to ustępują motocyklistom, w jakiej sytuacji?
I jak wyglądają przepisy dotyczące zamka? Śmiało Very Happy

ziew

kosmita

connard napisał:

kosmita napisał:

http://parkujezglowa.pl/

Skurwysyn, który umieści na mojej furze coś takiego, jeżeli zostanie przyłapany, zapłaci za holowanie na lawecie do specjalistycznej myjni, za usuwanie tego gówna, mycie i polerowanie, a także zwróci koszt pojazdu zastępczego, jaki wynajmę na czas naprawy i koszt taksówek, jakimi będę się poruszał do czasu wynajęcia fury. Jeśli słyszeliście, gdzie chójki przyklejają takie gówna to piszcie, chętnie tam zaparkuję i przyłapię pojeba jak dewastuje moją furę Smile

Jeśli ktoś parkuje jak debil lub co gorsza jest na tyle bezczelny i załatwia sobie papierek upoważniający go do parkowania w miejscu przeznaczonym dla osób niepełnosprawnych - niech nie liczy na jakąkolwiek przychylność i aprobatę. Oczywiście mógłbyś domagać się naprawienia szkody, ale trudności procesowe i znikoma szkodliwość społeczna czynu (w tym także odpowiedzialność karna) tylko zachęcają do oklejania chamów.

I nie ma się co unosić. Nawet ja osobiście wolałbym poświęcić 15 minut na zdrapanie kutasa z szyby niż dostać 100zł mandatu i punkty karne bo jakiś konfident zadzwonił na pały że źle zaparkowałem.

Wld

Agresja rodzi agresje. Cyniczne wykorzystywanie uprzejmosci prowadzi do nieuprzejmej reakcji. Glownie na zwezkach i przy zmianie pasa. Blokowanie pasa (glownie przez ciezarowki) to obrona. Logicznie rozpatrujac zablokowany pas powinien isc wolniej, lecz w praktyce idzie szybciej, bo chuje sa w stanie wyjechac z niezablokowanego pasa, by paredziesiat metrow dalej wepchnac ryja - to jest kultura? Najgorszy przyklad: Niemcy. 1km przed zwezka zaczynaja sie znaki. Helmut twardo cisnie. Co 200m ma znak pt "zjedz chuju, poki jedziesz". Gdzie tam, twardo, panicz kurwa w karocy. W koncu dojezdza do zwezki, kierunek, wpierdala sie i zatrzymuje swoj oraz sasiedni pas. Wyciagnac z auta i butowac az zdechnie. Widzialem to dziesiatki razy, robilem miejsce. Nic. Raz nawet reka machalem zachecajac "wjedz przedemnie". Tepy narod. Druga sprawa. Podejme temat juz wrzucony. Pierwszenstwo na zwezce. Teoretycznie pas zablokowany przy duzym ruchu powinien stac. Przepis mowi, ze zmieniajacy pas musi ustapic pierwszenstwa, a nie ustepuje tylko nagminnie wymusza. Przeciez to idealny sposob na stluczke. Jest to o wiele czestsze niz wspomniane motocykle mykajace miedzy autami. Co wiec robic byc zawsze milym i wpuszczac, czy pierdolic etykiete i trzymac sie prawa? Najlepiej myslec i dopasowywac sie do sytuacji. Na chamstwo chamstwem, na glupote chamstwem, a reszcie ludzi ulatwiac, o ile plynnosc ruchu i bezpieczenstwo nie cierpi. Aha, na skrajne przypadki glupoty, chamstwa i ignorancji skutkuje obicie ryja lub chociazby wytarganie klienta za wszarz z auta.
_________________
"sodomitom smierc i sodomitom wojna"

Karkołomny

Rusty

Ostatnio stłukłem jakiemuś chujowi lusterko- przez przypadek, ale specjalnie pedał mnie blokował w korku.

Wld

W tym wzgledzie uwazam, ze trzeba pierdolic prawo. Sam czesto jezdze rowerem po miescie, bo po prostu szybciej dojade. Robie wszystkie niedozwolone rzeczy, ale z glowa i bez narazania. Widze jednak innych ludzi na rowerach tzw bezmozgow. Mimo wszystko jestem za utrzymaniem obecnego prawa, bo musi byc jakis bat na idiotow.
_________________
"sodomitom smierc i sodomitom wojna"

WZBG

Cytat:

Bułgaria: Protesty setek motocyklistów przed sądami w wielu miastach 10.08.2016 PAP

Setki motocyklistów protestowały w środę wieczorem przed budynkami sądów w wielu bułgarskich miastach. Domagano się dymisji sędzi, która zwolniła z aresztu tureckiego kierowcę ciężarówki, sprawcę wypadku z dwiema ofiarami śmiertelnymi.

24 lipca 61-letni obywatel turecki Feruk Bektasz stracił panowanie nad swoim pojazdem, wjechał na przeciwny pas i zmiażdżył motocykl, którym jechały dwie osoby. Ofiary zginęły na miejscu. Sprawcę zatrzymano, ale trzy dni później sędzia z sofijskiego sądu miejskiego nakazała areszt domowy. Powołała się na przedstawione przez adwokata Bektasza dokumenty potwierdzające, że wynajął on mieszkanie w Sofii na czas trwania procesu.

Obecni w sali sądowej przyjaciele ofiar wypadku protestowali, obawiając się ucieczki kierowcy. Tak też się stało. Nie stawił się on na następną rozprawę w ubiegły czwartek, a wynajęte przez niego mieszkanie było puste, bez śladów pobytu.

Liczni motocykliści protestowali jeszcze tego samego dnia przed ambasadą turecką z związku z podejrzeniami, że kierowca został wywieziony w samochodzie dyplomatycznym. Następnego dnia wznowili protesty przed Pałacem Sprawiedliwości w Sofii. We wtorek wieczorem kilkuset motocyklistów zablokowało przed nią ruch.

W środę protesty zorganizowano w Sofii, Warnie, Płowdiwie, Wielkim Tyrnowie i kilku innych miastach. Najwięcej, ponad 300 osób zebrało się w Burgas. Apelowano o wyciągnięcie konsekwencji wobec sędzi Nediałki Nikołowej, która, jak się okazało, w międzyczasie wzięła urlop.

Jednocześnie sofijska prokuratura zwróciła się do Turcji o pomoc prawną i ekstradycję kierowcy. Wydano również europejski nakaz aresztowania.

Motocykliści, mający sieć klubów w całym kraju, zapowiedzieli kontynuację protestów.

Z Sofii Ewgenia Manołowa

http://fakty.interia.pl/swiat/news-bulga.....Id,2249970