Miłośników i niemiłośników hamburgerów zapraszam na film...

dunkelheit

gnosis

Beznadziejnie głupi film!!!!

Tak mozna zrobic film np że nie mozna zjadać 5 kostek masła dziennie tylko kto komu każe?

Koleś odżywia sie 3 * dziennie w Macu i potem dochodzi do "niezwykłych " wniosków.

Na tej zasadzie moznaby nakręcic film o jedzeniu przez m-ąc golonki w restaurajach.

Lewacko-ogłupiający film ot co.
_________________
...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył

dunkelheit

określenie "lewacko" co wogóle oznacza w odniesieniu do tego filmu? Wink

gnosis

dunkelheit napisał:

określenie "lewacko" co wogóle oznacza w odniesieniu do tego filmu? Wink

Lewcko oznacza li tylko tyle (nie biorąc pod uwage poglądów reżysera ,które takowe są) ,że film ten tak jak lewacy wziął sobie właśnie MC jako kozła ofiarnego teraz już nie tylko globalizmu ,ale i nawet otyłości i chorób.

Jest to typowe spłaszczanie tematu ,typowe dla środowisk i twórców lewackich.

Ale to moja opinia.
_________________
...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył

dunkelheit

dzięki że mnie uświadomiłeś, że jestem lewakiem lol, cieszę się że nie napisałeś że jestem prawiczkiem Wink

Jokkr

gnosis napisał:

dunkelheit napisał:

określenie "lewacko" co wogóle oznacza w odniesieniu do tego filmu? Wink

Lewcko oznacza li tylko tyle (nie biorąc pod uwage poglądów reżysera ,które takowe są) ,że film ten tak jak lewacy wziął sobie właśnie MC jako kozła ofiarnego teraz już nie tylko globalizmu ,ale i nawet otyłości i chorób.

Jest to typowe spłaszczanie tematu ,typowe dla środowisk i twórców lewackich.

Ale to moja opinia.

Możesz mi wytłumaczyć co mają poglądy autora do tego filmu?
Pozatym widziałeś w ogóle ten film że go komentujesz? On nie jest o MAC donaldzie tylko o wszystkich sieciach fast foodow i o ogólnym życiu amerykanów, a jednym z wątków jest to że autor poddaje sie "diecie" fast foodowej i jest badany co jakiś czas przez różnych specialistów,doktorów.
Sam jesteś zwolennikiem globalizmu i mac donaldu więc raczej trudno będzie ci cokolwiek wytłumaczyć.

gnosis

Jokkr napisał:

gnosis napisał:

dunkelheit napisał:

określenie "lewacko" co wogóle oznacza w odniesieniu do tego filmu? Wink

Lewcko oznacza li tylko tyle (nie biorąc pod uwage poglądów reżysera ,które takowe są) ,że film ten tak jak lewacy wziął sobie właśnie MC jako kozła ofiarnego teraz już nie tylko globalizmu ,ale i nawet otyłości i chorób.

Jest to typowe spłaszczanie tematu ,typowe dla środowisk i twórców lewackich.

Ale to moja opinia.

Możesz mi wytłumaczyć co mają poglądy autora do tego filmu?
Pozatym widziałeś w ogóle ten film że go komentujesz? On nie jest o MAC donaldzie tylko o wszystkich sieciach fast foodow i o ogólnym życiu amerykanów, a jednym z wątków jest to że autor poddaje sie "diecie" fast foodowej i jest badany co jakiś czas przez różnych specialistów,doktorów.
Sam jesteś zwolennikiem globalizmu i mac donaldu więc raczej trudno będzie ci cokolwiek wytłumaczyć.

Film widziałem.Nie jestem zwolennikiem globalizmu.
Poglądy autora w tym przypadku maja to wspólnego z filmem ,że film jest ich przedłużeniem.
Film jak juz mówiłem jest schematyczny , robiony pod teze itp.
Jeżeli byłby o wszystkich restauracjach to dlaczego koleś sie żywi tylko w Macu?
_________________
...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył

gnosis

dunkelheit napisał:

dzięki że mnie uświadomiłeś, że jestem lewakiem lol, cieszę się że nie napisałeś że jestem prawiczkiem Wink

Chyba masz problemy z czytaniem?
W którym miejscu napisałem żeś lewak?
No chyba że jestes autorem filmu.
_________________
...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył

Wyspa

film jest fajny Smile

Jokkr

gnosis napisał:

Jokkr napisał:

gnosis napisał:

dunkelheit napisał:

określenie "lewacko" co wogóle oznacza w odniesieniu do tego filmu? Wink

Lewcko oznacza li tylko tyle (nie biorąc pod uwage poglądów reżysera ,które takowe są) ,że film ten tak jak lewacy wziął sobie właśnie MC jako kozła ofiarnego teraz już nie tylko globalizmu ,ale i nawet otyłości i chorób.

Jest to typowe spłaszczanie tematu ,typowe dla środowisk i twórców lewackich.

Ale to moja opinia.

Możesz mi wytłumaczyć co mają poglądy autora do tego filmu?
Pozatym widziałeś w ogóle ten film że go komentujesz? On nie jest o MAC donaldzie tylko o wszystkich sieciach fast foodow i o ogólnym życiu amerykanów, a jednym z wątków jest to że autor poddaje sie "diecie" fast foodowej i jest badany co jakiś czas przez różnych specialistów,doktorów.
Sam jesteś zwolennikiem globalizmu i mac donaldu więc raczej trudno będzie ci cokolwiek wytłumaczyć.

Film widziałem.Nie jestem zwolennikiem globalizmu.
Poglądy autora w tym przypadku maja to wspólnego z filmem ,że film jest ich przedłużeniem.
Film jak juz mówiłem jest schematyczny , robiony pod teze itp.
Jeżeli byłby o wszystkich restauracjach to dlaczego koleś sie żywi tylko w Macu?

Moze dlatego ze mac donalds byl pierwszym fast foodem i od tej korporacji sie wszystko zaczelo? Moze dlatego ze jest najbardziej popularny? Pozatym co to ma do tego gdzie sie zywil, jakby to byla jakas inna siec to tez bys napisal ze obrali sobie kozla ofiarnego? Masło maslane, wazny jest przekaz filmu.

dunkelheit

gnosis: ale podzielam poglądy autora, że macdonalds to świństwo, więc skoro podzielam to też muszę być lewakiem Razz

lol

albercik

Bez sensu, ze sie tym jedzeniem wrecz upychał. Mało wiarygodne. Poza tym, wiadome jest to, ze mcdonald nie sprzedaje zdrowej zywnosci.
_________________
...

dunkelheit

brawo, hehe, widzę że zrozumiałeś o co chodziło w tym filmie albercik Wink

, a chodziło właśnie o to że jest niezdrowe Smile

gnosis

dunkelheit napisał:

brawo, hehe, widzę że zrozumiałeś o co chodziło w tym filmie albercik Wink

, a chodziło właśnie o to że jest niezdrowe Smile

Spaliny też są niezdrowe a wszyscy w miescie je wdychamy?
Zróbmy film o tym?

P...nie
_________________
...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył

gnosis

dunkelheit napisał:

gnosis: ale podzielam poglądy autora, że macdonalds to świństwo, więc skoro podzielam to też muszę być lewakiem Razz

lol

Jakie świństwo?
Mają dobre i gorsze produkty np herbata ,shake ,sałatki itp
A w restauracjach to same super dietetyczne i zdrowe rzeczy serwują?
_________________
...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył

dunkelheit

nie no, masz racje w mcdonalds jest bardzo zdrowo, takie pyszne zdrowiutkie, świeżutkie hamburgery, prosto z piecyka smażone na najlepszym oleju i super zdrowa coca cola, nic tylko jeść, o co nam chodzi? Pewnie jesteśmy zwolennikami teorii spiskowej albo sami stworzyliśmy spisek antymacdonaldsowy, dobra ujawnię się, jestem właścicielem restauracji i mi klientów zabiera macdonalds, razem ze wszystkimi restauratorami z całego świata wynajęliśmy gościa który nakręcił ten film Sad

hajdi

Autor nie pozostawia suchej nitki na McDonald'sie. Niemniej uważam, że film jest wyważony. Jest w nim wywiad z facetem, który stołuje sie w McD. i jest zdrowy i autor wyraźnie to podkreśla.
Ten film jest nie tylko o samym jedzeniu z Mc'a, ale o filozofii żywienia w USA. Tam obżarstwo jest cnotą. McDonald's jest od wielu lat we Francji, ale tam nie ma takiej plagi otyłości. Dlaczego? Bo Francuzi maja kulture jedzenia we krwi. Jedzą z umiarem. Małe frytki w USA to duże we Francji, a duże w USA to 2 duże we Francji.
Czy możnaby nakręcić taki film o dowolnej sieci restauracji na świecie? Pewnie tak. Czy byłyby takie same efekty? Nie. Chyba w żadnej innej sieci nie nakłania sie kupujacych do powiększania porcji. Nie ważne czy jesteś głodny czy nie: "Zestaw powiekszony?"

gnosis

hajdi napisał:

Chyba w żadnej innej sieci nie nakłania sie kupujacych do powiększania porcji. Nie ważne czy jesteś głodny czy nie: "Zestaw powiekszony?"

Nie żartuj!Jakie nakłanianie?Zwykły marketing.
_________________
...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył

gnosis

dunkelheit napisał:

nie no, masz racje w mcdonalds jest bardzo zdrowo, takie pyszne zdrowiutkie, świeżutkie hamburgery, prosto z piecyka smażone na najlepszym oleju i super zdrowa coca cola, nic tylko jeść, o co nam chodzi? Pewnie jesteśmy zwolennikami teorii spiskowej albo sami stworzyliśmy spisek antymacdonaldsowy, dobra ujawnię się, jestem właścicielem restauracji i mi klientów zabiera macdonalds, razem ze wszystkimi restauratorami z całego świata wynajęliśmy gościa który nakręcił ten film Sad

A w sklepach spożywczych czy hipermarketach to masz same zdrowe produkty?

Nie podniecaj sie tak.Koleś sie przyczepił do MC jakby to był jakis wyjatek i najgorsze zło na świecie?
_________________
...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył

Jokkr

gnosis napisał:

dunkelheit napisał:

nie no, masz racje w mcdonalds jest bardzo zdrowo, takie pyszne zdrowiutkie, świeżutkie hamburgery, prosto z piecyka smażone na najlepszym oleju i super zdrowa coca cola, nic tylko jeść, o co nam chodzi? Pewnie jesteśmy zwolennikami teorii spiskowej albo sami stworzyliśmy spisek antymacdonaldsowy, dobra ujawnię się, jestem właścicielem restauracji i mi klientów zabiera macdonalds, razem ze wszystkimi restauratorami z całego świata wynajęliśmy gościa który nakręcił ten film Sad

A w sklepach spożywczych czy hipermarketach to masz same zdrowe produkty?

Nie podniecaj sie tak.Koleś sie przyczepił do MC jakby to był jakis wyjatek i najgorsze zło na świecie?

Zobacz na moj post
"Moze dlatego ze mac donalds byl pierwszym fast foodem i od tej korporacji sie wszystko zaczelo? Moze dlatego ze jest najbardziej popularny? Pozatym co to ma do tego gdzie sie zywil, jakby to byla jakas inna siec to tez bys napisal ze obrali sobie kozla ofiarnego? Masło maslane, wazny jest przekaz filmu."
Widocznie hamburgery i wyżarly ci mózg i nie potrafisz inaczej myśleć.
Pozatym nikt nie powiedział, że w hipermarketach jest zdrowe jedzenie, oburzyłeś sie tym ze ktos zaatakował mac donald, pewnie dlatego ze to twoja ulubiona siec w ktorej jadasz. Dyskusja z tobą to jak grochem o ściane.
W filmie nie chodzi o to, że oczerniaja mac donald TYLKO o to że zwracają uwage na problem żywienia w dzisiejszych czasach.

gnosis

Jokkr napisał:

gnosis napisał:

dunkelheit napisał:

nie no, masz racje w mcdonalds jest bardzo zdrowo, takie pyszne zdrowiutkie, świeżutkie hamburgery, prosto z piecyka smażone na najlepszym oleju i super zdrowa coca cola, nic tylko jeść, o co nam chodzi? Pewnie jesteśmy zwolennikami teorii spiskowej albo sami stworzyliśmy spisek antymacdonaldsowy, dobra ujawnię się, jestem właścicielem restauracji i mi klientów zabiera macdonalds, razem ze wszystkimi restauratorami z całego świata wynajęliśmy gościa który nakręcił ten film Sad

A w sklepach spożywczych czy hipermarketach to masz same zdrowe produkty?

Nie podniecaj sie tak.Koleś sie przyczepił do MC jakby to był jakis wyjatek i najgorsze zło na świecie?

Zobacz na moj post
"Moze dlatego ze mac donalds byl pierwszym fast foodem i od tej korporacji sie wszystko zaczelo? Moze dlatego ze jest najbardziej popularny? Pozatym co to ma do tego gdzie sie zywil, jakby to byla jakas inna siec to tez bys napisal ze obrali sobie kozla ofiarnego? Masło maslane, wazny jest przekaz filmu."
Widocznie hamburgery i wyżarly ci mózg i nie potrafisz inaczej myśleć.
Pozatym nikt nie powiedział, że w hipermarketach jest zdrowe jedzenie, oburzyłeś sie tym ze ktos zaatakował mac donald, pewnie dlatego ze to twoja ulubiona siec w ktorej jadasz. Dyskusja z tobą to jak grochem o ściane.
W filmie nie chodzi o to, że oczerniaja mac donald TYLKO o to że zwracają uwage na problem żywienia w dzisiejszych czasach.

No widzisz żle trafiłeś bo nie żywie sie w ogóle w MC a studiowałem dietetyke.
Pech.

To nie jest film o odżywianiu tylko krytyka ok ogólnie fast foodów.
Myśle że każdy po podstawówce wie że takiego smieciowego jedzenia sie nie jada (można sporadycznie).

Jak już mówiłem zróbmy film o wdychaniu spalin itp.

Problem żywienia , diet i produkcji chorej żywności to temat na inny wątek , a nawet dział.

A film jest tandetą intelektualną i żenadą.............
_________________
...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył

albercik

gnosis napisał:

dunkelheit napisał:

brawo, hehe, widzę że zrozumiałeś o co chodziło w tym filmie albercik Wink

, a chodziło właśnie o to że jest niezdrowe Smile

Spaliny też są niezdrowe a wszyscy w miescie je wdychamy?
Zróbmy film o tym?

P...nie

Bo mieszkasz w miescie prawdpodobnie od urodzenia, a nawet jesli nie, nikt nie zabroni tobie wyprowadzenia sie na wies, gdzie przy niewielkim szczesciu bedziesz wdychał praktycznie czyste powietrze. Wolny wybor.. Pozornie, bo przeciez mozesz nie chcec uciekac z miasta i jestes tym samym skazany na wdychanie m.in. spalin. Ludziom nie kaze sie jesc papu z maka, ale wdychac spalin sie nie ustrzezesz...
ps. sa filmy dokumentalne o zanieczysczeniu powietrza, takze wpływie spalin itp. Wink

_________________
...

sebasebo

Wszystko zalezy od organizmu czlowieka ... ja tam jem powiedzmy 2 lub 3 razy na tydzien w Macu albo innych tego typu "restauracjach"{ pochlanam tego tony, jem tez pizze, kebaby i wszystko inne a jestem szczuply jak patyk Smile

pozdrawiam Smile

Mayky_Mayako

Dziwna ta Wasza dyskusja, dzieli ludzi na tych co lubią i tych co nie lubią, fastfoody. W takim razie nie odniosę się do żadnej ze stron, za to powiem co wiem i co czuję.
Zawsze starałem sie zdrowo odżywiać, oczywiście w miarę mozliwości, bo pewnych rzeczy nie przeskoczy się. Wyliczanie kalorii, białka ogólnego strawnego, indeksu glikenicznego węglowodanów i takie tam podobne pierdoły. Czyli dieta sportowa, pod konkretne cele.
Nie przeszkadza mi to jednak zjeść od czasu do czasu Maca, czy KFC.
Po prostu organizm i psychika mają ochotę czasem na jakieś niezdrowe żarcie.
Posiadam jakąś tam wiedzę na temat żywienia, procesów fizjologicznych z tym związanych. W szkole zajmowałem się żywieniem zwierząt i układaniem dawek żywnościowych, a jako sportowiec, także żywieniem ludzkim.
No i teraz cos, co bardziej w temacie dyskusji będzie.
Mam wielu kolegów, zawodowych kucharzy, mniej lub bardziej utytułowanych, którzy wnieśli trochę światła do mojej wiedzy.
Otóż w większości restauracji nawet tych ekskluzywnych, ze zdrowym (niby) żarciem. Stosuje się ogólnie znane w branży żywnościowej sztuczki.

Przypomnijcie sobie, jak czekacie na rodzinny obiadek, pani domu krząta się w kuchni od rana, żeby was posilić i żeby wam smakowało.
Ile czasu jej zajmuje zrobienie obiadu???
Teraz pomyślcie, ile czasu czekacie na obiad w restauracji??? 10-15 minut???

Tak, wiem, wiele produktów już jest przygotowanych, żeby przyspieszyć obsługę klienta. Ale wiąże się to z tym, ze trzeba je zakonserwować i potem odpowiednio przygotować, żeby się nadawały.

I na tym polega róznica między obiadkiem mamusi, a żarciem w lokalu.
Zupełnie inaczej traktuje się produkty, które dostajecie pod nos.
Obiad w knajpie, czy Macu musi super smakować, super wyglądać i super pachnieć. I tu kryje się tajemnica poliszynela, bo obróbka produktów w knajpie nie ma nic wspólnego ze zdrowiem, a jedynie ze smakiem i atrakcyjnością na tym gruncie.

Nie będę się rozpisywał, jakie czynności są robione w kuchni restauracji, podam jedynie przykład, żeby nakreślić sprawę.

Przypomnijcie sobie zwykłe Chipsy, smaczne?? ślinka cieknie??? O smaku bekonu czy szynki???
A przecież tam nie ma ani kawałka bekonu. To prosta sztuczka, osiągana za pomocą estrów, które odpowiedzialne są za wrażenia smakowe w naszych językach.
Można zrobić to na kilka sposobów.
Pierwsza metoda to naturalne półprodukty (ochłapy mięsa 3 kategorii, wnętrzności, resztki poubojowe, łapy kurze, ścięgna i cała masa innych),
zalewane są chemicznymi enzymami, podobnymi do trawiennych (lipaza, amylaza itp), w celu wydobycia walorów smakowych.
Taki sam proces dzieje się u nas, kiedy jemy. Jak myślicie, skąd wzięło się powiedzenie "Apetyt rośnie w miarę jedzenia"??
Ano właśnie stąd. Przeprowadźcie test w domu. Weźcie do ust kawałek niesmacznego, 3-dniowego pieczywa i potrzymajcie jakiś czas bez połykania. Poczujecie po chwili słodki smak, gdyż zacznie działać amylaza ślinowa i zacznie trawić wstępnie węglowodany z niższym indeksem glikenicznym.
To tylko przykład, bo nie sposób opisać każdego procesu z osobna, nie o to tu chodzi.
I taką strawioną "papką" mogą byś nasączone dmuchane ziemniaczane chipsy, podobnie robi się karmę dla psów i innych zwierząt Wink

Drugą z metod jest tylko i wyłącznie chemiczne wydobycie smaku i konsystencji z produktu, np. mięsa, za pomocą koncentratów spożywczych, które znacie z opakowań jako sławne "E".

Niestety w knajpach stosowana jest druga metoda, choć mniej obżydliwa, ale też mniej zdrowa. O ile same chemikalia nie są tak niezdrowe, co najwyżej wątrobę rozwalają i żołądek, o tyle bardziej nam szkodzi mięso bez odpowiedniej obróbki termicznej, która umożliwia odpowiednie przygotowanie białek do rozpadu w naszym organizmie.

krótko mówiąc kotlet naszpikowany chemia, smażony 3 minuty, będzie miał aromat , smak i konsystencję pozornie właściwą, natomiast nie jesteśmy w stanie strawić go zgodnie z naturą, co bardzo obciąża nasz organizm, zaburzając głównie bilans azotowy, co powoli nas wykańcza.
Oczywiście zmiany są odwracalne i nie grozi nam śmierć po obiedzie w lokalu, jednak na dłuższą metę powoduje różne zaburzenia funkcji narządów.

Pominąłem w tym wszystkim substancje konserwujące, ale są one nawet w zdrowej żywności, więc działają także wtedy, kiedy mamusia czy babcia gotuje obiadek, więc nie ma co się roztkliwiać nad nimi.

A co do otyłości, związanej z tym zagadnieniem, to racja dla Sebasebo, metabolizm każdego człowieka różni się znacznie, jedni mogą "wpier.." tonami i przerobią wszystko, a inni nie. Ja bez diety też będę szczupły zawsze, mimo, że piję sporo piwka Wink

To już jednak odrębny temat, jeśli będzie zainteresowanie, mogę naskrobać coś też o przemianie materii i otyłości, o podziałach na mezo-, ekto- i endomorfików, niedoceniana gałąź wiedzy, ale mająca kluczową rolę w odpowiednim żywieniu.
Podobnie jest z cyklami dobowymi i dostrojeniem do tego swojej diety.

Dobra, czas spać, hehe dla hecy powiem Wam, że usiadłem w nocy do kompa i czytałem to forum, ponieważ wawpier.... się przed snem jak jakiś kiernoz i nie mogłem zasnąć, hehe
Ale wszyscy jesteśmy ludźmi i należy nam się coś smacznego, choćby było cholernie niezdrowe. Tak, że wielbiciele Maca i przeciwnicy, nie łamcie się i tak wszyscy żremy to samo gówno, wystarczy trochę mądrości i umiaru, a nic nam się nie stanie, dożyjemy późnej starości.
Pozdrawiam, Mayky
_________________
I choćbym szedł ciemną doliną, Zła się nie ulęknę...Bo to JA jestem największym wojownikiem w tej dolinie...

one1

Wiem, ze gdzis juz o tym skurwysynstwie pisaliscie, ale jeszcze raz przy okazji chcialem zwrocic Wasza uwage na ASPARTAM!
Najpierw trzeba pomoc spoleczenstwu roztyc sie, a potem im wmowic, ze pora schudnac. Jest to w kazdym produkcie "light", gumie do zucia i kto wie gdzie jeszcze, ukrywane pod roznymi nazwami. Niedlugo trzeba bedzie czerpac energie z kosmosu, bo nic nie zjesz.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,55670,3075657.html
http://www.moviesfoundonline.com/sweet_misery.php
http://video.google.com/videoplay?docid=.....;plindex=2