W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Zatonęła platforma wiertnicza, poważny wyciek ropy  
Podobne tematy
Globalna Katastrofa Ekologiczna25
Goldman Sachs i wyciek ropy12
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
17 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Odsłon: 21034
Strona:  «   1, 2, 3   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8564
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:32, 24 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wyciek znów niekontrolowany


Ropa wycieka znów do Zatoki Meksykańskiej.w sposób niekontrolowany. Przyczyną była podwodna kolizja – podaje Straż Przybrzeżna. Firma BP musiała usunąć kopułę, dzięki której odsysano część ropy wyciekającej spod dna.

W środę ropa naftowa z uszkodzonego odwiertu wypływała ponownie w sposób zupełnie nie kontrolowany po uderzeniu robota przeznaczonego do robót podmorskich w system, który odprowadzał część wypływającej ropy. To przeszkodziło w odsysaniu ropy. Dzień wcześniej udało się odprowadzić z udszkodzonego odwiertu rekordową ilość ropy - równowartość ok. 16 tys. baryłek. Według szacunków amerykańskich specjalistów z odwiertu wydobywa się obecnie równowartość od 35 do 60 tys. baryłek ropy dziennie.

Koncern naftowy BP poinformował w środę, że rozpoczął ponowną instalację uszczelniającej kopuły nad źródłem wycieku. Poprzednia instalacja kopuły zakończyła się częściowym niepowodzeniem. Z lokalnych informacji wynika, że do Zatoki dostają się znów ogromne ilości ropy, tylko część jest odprowadzana na powierzchnię i spalana. Być może kopuła znów zacznie działać w ciągu najbliższych godzin.

Rząd federalny zapowiedział w środę wprowadzenie bardziej elastycznych ograniczeń w dokonywaniu nowych odwiertów w dnie morskim, po tym jak sąd orzekł, iż poprzednie moratorium, które miało obowiązywać przez miesięcy, było zbyt radykalne. Biały Dom zamierza jednak również odwołać się od tego orzeczenia.

Wybuch na platformie wiertniczej Deepwater Horizon z 20 kwietnia, w której zginęło 11 pracowników BP, zapoczątkował trwający do dzisiaj wypływ ropy w Zatoce Meksykańskiej i najgorszą katastrofę ekologiczną w historii Stanów Zjednoczonych.

Ropa zanieczyściłą już wybrzeża stanów Luizjana, Alabama i Floryda.
http://www.dziennik.com/news/usa/11709


pod artykułem znajduje sie ciekawy komentarz:

35 do 60 tysięcy baryłek? Ja znalazłem wiarygodne źródło, które mówi że od samej katastrofy, dziennie wydobywa się z odwiertu do oceanu ponad 200 tysięcy baryłek a media jedynie zaniżają liczby, żeby ludzie się nad tym aż tak nie zastanawiali. Że jedna baryłka to 42 gallony x 200.000 = prawie osiem i pół miliona gallonów albo jak kto woli prawie trzydzieści dwa miliony litrów DZIENNIE. Razy już ponad 2 miesiące, czyli dzisiaj to już sześćdziesiąty piąty dzień (...) To się nazywa KATASTROFA przez wielkie K !!!

szkoda że gościu nie podał źródła swoich informacji.
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
R4S




Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 524
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:23, 24 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Otrzymałem na maila. Kto to napisał nie wiem.


Wyciek ropy w zatoce meksykańskiej - ile w tym prawdy?




W USA sprawa zaczyna być coraz bardziej napięta i mówi się o wszystkich
koszmarnych scenariuszach od wprowadzenia stanu wojennego, przez
ewakuację Florydy a na eksplozji atomowej na dnie Zatoki skończywszy.
Sytuacja wygląda na krytyczną. I składa się na ten obraz wiele różnych
elementów.

1) strefa Zatoki jest objęta blokadą informacyjną - dochodzi do
aresztowań dziennikarzy, zaś mainstreamowe media wyraźnie przedstawiają
tylko wycinek prawdy. Aresztowań dokonują prywatne służby ochroniarskie
BP nie mające do tego uprawnień, aczkolwiek w zgodnej opinii
obserwatorów i uczestników dramatu w Luizjanie odbywa się to za cichym
przyzwoleniem rządu USA.

2) jedyna możliwość wglądu w sytuację w Zatoce to przelot
prywatnym samolotem nad jej terenem - jak dotąd to się udaje, choć i
tutaj się mówi o zakazie lotów motywowanym ponoć stężeniem toksycznych
gazów w powietrzu. Ta motywacja nie jest pozbawiona sensu, ale z pewnością jest
jeszcze inny powód próby limitowania lotów. Otóż przelot z wtorku 8 czerwca ukazał
6 wycieków w Zatoce Meksykańskiej, z czego 3 są dziełem DeepWater Horizon, a
pozostałe 3 -
innej firmy wydobywczej. To oznacza, że ilość oleju, która dostaje się
do Zatoki jest WIELOKROTNE WIĘKSZA, niż wszystkie dotychczasowe szacunki
podają.

3) Ameryka się budzi i ludzie zaczynają sobie zdawać sprawę, że
są oszukiwani co do skali dramatu. Naukowcy przyznają anonimowo, że mają
zakaz ujawniania części informacji o stanie Zatoki.

4) narasta problem chemikaliów rozpylanych przez BP - Corexitu
9500. Wiadomo, że jest on ekstremalnie toksyczny i że paruje do
atmosfery. Jest coraz więcej paniki i przypadków hospitalizacji osób z
objawami zatrucia. Ujawniono też rosyjski raport naukowców dla
Miedwiediewa, w którym Rosjanie piszą, że stoimy u progu największej
katastrofy ekologicznej czasów nam współczesnych i że zagraża ona życiu
całej planety. Corexit 9500 jest czterokrotnie bardziej toksyczny, niż
sama ropa naftowa.

5) ropa zaczyna zatykać filtry największej w USA stacji odsalania
wody (Tompa), która zaopatruje w słodką wodę cześć wybrzeża Luizjany.
Drobnych 600 000 gospodarstw... Przed dramatycznymi wyborami stoją też
elektrownie Luizjany, które używają do chłodzenia swoich turbin i
reaktorów wody z Zatoki, ale nie mogą używać wody z ropą.

6) coraz bardziej dwuznaczna jest rola rządu USA w całej katastrofie, a
raczej jego kompletne zlekceważenie skali zagrożenia. Ujawniono, że
ofertę pomocy dla rządu USA złożyły rządy następujących państw: Kanady,
Chorwacji, Francji, Niemiec, Irlandii, Meksyku, Holandii, Norwegii,
Rumunii, Republiki Korei, Hiszpanii, Szwecji, Wielkiej Brytanii oraz
ONZ. ODPOWIEDŹ ADMINISTRACJI USA BYŁA NEGATYWNA - "nie skorzystamy z
pomocy, poradzimy sobie sami" (!!!!!!!)

7) Norwegia zablokowała prace wydobywcze BP na morzu północnym do
czasu wyjaśnienia okoliczności katastrofy w Zatoce. Ma to związek z -
jak dotąd niewielkim - wyciekiem ropy z jednej z platform wydobywczych
BP u wybrzeży Norwegii.

Cool główny przeciek (czyli ten nam dotychczas ujawniony) staje się
coraz gwałtowniejszy, albowiem ropa i gaz wydobywające się pod
ciśnieniem, z którym żadna ludzka technologia sobie dotąd nie radziła,
zabiera ze sobą kamienie i okruchy skalne, co działa jak pilnik
rozwiercający sam kanał, którym ropa się wydobywa i jest on coraz
szerszy. Jeśli dodać do tego erozję dna oceanu w całym rejonie wycieku,
możemy za kilkanaście miesięcy stracić całe życie morskie na naszej
planecie. To opinie naukowców i dziennikarzy.

9) naukowcy zwracają uwagę, że nawet gdy dojdzie do wyrównania
ciśnienia ropy i wód Zatoki (po wielu miesiącach wycieku i kompletnej
dewastacji ekologicznej planety), wówczas woda zacznie się wdzierać w
miejsce, w którym obecnie znajduje się ropa. Temperatura tych obszarów
szacowana jest na 400 stopni Celsjusza. Eksplozja parującej wody może
doprowadzić do przemieszczenia się fragmentów dna, co wywoła mega
tsunami w rejonie Zatoki.

Zanosi się na tragedię o niewyobrażalnej skali, o której bynajmniej nas
nie informują w dziennikach telewizyjnych.



(...)

[potem następują różne spekulacje, jak np.:]


Credo Mutwa stwierdził, że połowa ludzkości nie dożyje roku 2011
Zdaje się, że zuluski szaman przewidział już w styczniu wyciek ropy w
Zatoce Meksykańskiej. ...


Jak podają źródła niezaleznej austriackiej sledczyni Jane Burgermeister,
40 milionów ludzi ma być ewakuowanych z rejonu zatoki.
Pomimo, że ludziom "sprzeda się", że to tylko czasowa ewakuacja, to
istnieją, jak pisze Jane, niezbite dowody, że wyciek ropy został
wywołany celowo, aby wprowadzić stan wojenny (czy wyjątkowy)...



Jeśli doszło do pęknięcia skorupy ziemskiej na dnie morskim, to wycieku
nie da się żadną miarą zatamować. Grozi olbrzymia globalna katastrofa
ekologiczna. W najbliższym czasie ropa i benzyna oraz gaz podrożeją dwa
a nawet więcej razy. To tylko kwestia czasu.
Obie firmy olejowe BP i Transocean, są na skraju bankructwa, co okaże
się w ciągu kilku tygodni. Pozostawią wtedy społeczeństwo amerykańskie,
a także ludzkość, samym sobie naprzeciw tej katastrofy...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
wiraz




Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 477
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:21, 24 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

w zat. meksykańskiej początek bierze golfsztrom, ciepły prąd zatokowy, mający spory wpływ na klimat w europie.. nie jestem klimatologiem, ale na bank będzie to miało ogromny wpływ na to co się będzie działo na naszym podwórku.

jeśli usa odmawiają przyjęci pomocy to chuj - afganistan też nie prosił o pomoc w sprawie talibów.
trzeba chronić swoją dupę i wpierdolić się tam siłą - jeśli cokolwiek się da zrobić. wszystkie kraje oferujące pomoc doskonale zdają sobie sprawę, z konsekwencji tego wycieku. tu nie chodzi o pomoc usa, tylko o ratowanie siebie, może zabrzmi to patetycznie, ale ratowanie świata.

jeśli przynajmniej 30% z tego co otrzymałeś w tym mailu R4S jest zgodna z rzeczywistością.. to to może być faktycznie początek końca.

jak zniknie dół łańcucha pokarmowego - czyli plankton, to potem pójdzie sobie w tempie geometrycznym. i docenimy sztuczne żarcie, bo będziemy na nie skazani..

mam kilka obserwacji i wniosków, ale strasznie nieuporządkowanych.. jak sobie poukładam, napiszę.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
JAR




Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 448
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:36, 24 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

R4S napisał:
Otrzymałem na maila. Kto to napisał nie wiem.


Wyciek ropy w zatoce meksykańskiej - ile w tym prawdy?




W USA sprawa zaczyna być coraz bardziej napięta i mówi się o wszystkich
koszmarnych scenariuszach od wprowadzenia stanu wojennego, przez
ewakuację Florydy a na eksplozji atomowej na dnie Zatoki skończywszy.
Sytuacja wygląda na krytyczną. I składa się na ten obraz wiele różnych
elementów.

1) strefa Zatoki jest objęta blokadą informacyjną - dochodzi do
aresztowań dziennikarzy, zaś mainstreamowe media wyraźnie przedstawiają
tylko wycinek prawdy. Aresztowań dokonują prywatne służby ochroniarskie
BP nie mające do tego uprawnień, aczkolwiek w zgodnej opinii
obserwatorów i uczestników dramatu w Luizjanie odbywa się to za cichym
przyzwoleniem rządu USA.

2) jedyna możliwość wglądu w sytuację w Zatoce to przelot
prywatnym samolotem nad jej terenem - jak dotąd to się udaje, choć i
tutaj się mówi o zakazie lotów motywowanym ponoć stężeniem toksycznych
gazów w powietrzu. Ta motywacja nie jest pozbawiona sensu, ale z pewnością jest
jeszcze inny powód próby limitowania lotów. Otóż przelot z wtorku 8 czerwca ukazał
6 wycieków w Zatoce Meksykańskiej, z czego 3 są dziełem DeepWater Horizon, a
pozostałe 3 -
innej firmy wydobywczej. To oznacza, że ilość oleju, która dostaje się
do Zatoki jest WIELOKROTNE WIĘKSZA, niż wszystkie dotychczasowe szacunki
podają.

3) Ameryka się budzi i ludzie zaczynają sobie zdawać sprawę, że
są oszukiwani co do skali dramatu. Naukowcy przyznają anonimowo, że mają
zakaz ujawniania części informacji o stanie Zatoki.

4) narasta problem chemikaliów rozpylanych przez BP - Corexitu
9500. Wiadomo, że jest on ekstremalnie toksyczny i że paruje do
atmosfery. Jest coraz więcej paniki i przypadków hospitalizacji osób z
objawami zatrucia. Ujawniono też rosyjski raport naukowców dla
Miedwiediewa, w którym Rosjanie piszą, że stoimy u progu największej
katastrofy ekologicznej czasów nam współczesnych i że zagraża ona życiu
całej planety. Corexit 9500 jest czterokrotnie bardziej toksyczny, niż
sama ropa naftowa.

5) ropa zaczyna zatykać filtry największej w USA stacji odsalania
wody (Tompa), która zaopatruje w słodką wodę cześć wybrzeża Luizjany.
Drobnych 600 000 gospodarstw... Przed dramatycznymi wyborami stoją też
elektrownie Luizjany, które używają do chłodzenia swoich turbin i
reaktorów wody z Zatoki, ale nie mogą używać wody z ropą.

6) coraz bardziej dwuznaczna jest rola rządu USA w całej katastrofie, a
raczej jego kompletne zlekceważenie skali zagrożenia. Ujawniono, że
ofertę pomocy dla rządu USA złożyły rządy następujących państw: Kanady,
Chorwacji, Francji, Niemiec, Irlandii, Meksyku, Holandii, Norwegii,
Rumunii, Republiki Korei, Hiszpanii, Szwecji, Wielkiej Brytanii oraz
ONZ. ODPOWIEDŹ ADMINISTRACJI USA BYŁA NEGATYWNA - "nie skorzystamy z
pomocy, poradzimy sobie sami" (!!!!!!!)

7) Norwegia zablokowała prace wydobywcze BP na morzu północnym do
czasu wyjaśnienia okoliczności katastrofy w Zatoce. Ma to związek z -
jak dotąd niewielkim - wyciekiem ropy z jednej z platform wydobywczych
BP u wybrzeży Norwegii.

Cool główny przeciek (czyli ten nam dotychczas ujawniony) staje się
coraz gwałtowniejszy, albowiem ropa i gaz wydobywające się pod
ciśnieniem, z którym żadna ludzka technologia sobie dotąd nie radziła,
zabiera ze sobą kamienie i okruchy skalne, co działa jak pilnik
rozwiercający sam kanał, którym ropa się wydobywa i jest on coraz
szerszy. Jeśli dodać do tego erozję dna oceanu w całym rejonie wycieku,
możemy za kilkanaście miesięcy stracić całe życie morskie na naszej
planecie. To opinie naukowców i dziennikarzy.

9) naukowcy zwracają uwagę, że nawet gdy dojdzie do wyrównania
ciśnienia ropy i wód Zatoki (po wielu miesiącach wycieku i kompletnej
dewastacji ekologicznej planety), wówczas woda zacznie się wdzierać w
miejsce, w którym obecnie znajduje się ropa. Temperatura tych obszarów
szacowana jest na 400 stopni Celsjusza. Eksplozja parującej wody może
doprowadzić do przemieszczenia się fragmentów dna, co wywoła mega
tsunami w rejonie Zatoki.

Zanosi się na tragedię o niewyobrażalnej skali, o której bynajmniej nas
nie informują w dziennikach telewizyjnych.



(...)

[potem następują różne spekulacje, jak np.:]


Credo Mutwa stwierdził, że połowa ludzkości nie dożyje roku 2011
Zdaje się, że zuluski szaman przewidział już w styczniu wyciek ropy w
Zatoce Meksykańskiej. ...


Jak podają źródła niezaleznej austriackiej sledczyni Jane Burgermeister,
40 milionów ludzi ma być ewakuowanych z rejonu zatoki.
Pomimo, że ludziom "sprzeda się", że to tylko czasowa ewakuacja, to
istnieją, jak pisze Jane, niezbite dowody, że wyciek ropy został
wywołany celowo, aby wprowadzić stan wojenny (czy wyjątkowy)...



Jeśli doszło do pęknięcia skorupy ziemskiej na dnie morskim, to wycieku
nie da się żadną miarą zatamować. Grozi olbrzymia globalna katastrofa
ekologiczna. W najbliższym czasie ropa i benzyna oraz gaz podrożeją dwa
a nawet więcej razy. To tylko kwestia czasu.
Obie firmy olejowe BP i Transocean, są na skraju bankructwa, co okaże
się w ciągu kilku tygodni. Pozostawią wtedy społeczeństwo amerykańskie,
a także ludzkość, samym sobie naprzeciw tej katastrofy...


A ja otrzymalem na maila, ze te wszystkie apokaliptyczne wizje, nie tylko dotyczace wycieku w zatoce meksykanskiej a takze bajdurzenia o spisku przeciw ludzkosci gdzie sie tylko nie popatrzec, sa konstruowane i puszczane w obieg z Moskwy poprzez siec niby niezaleznych badaczy, obserwatorow, dziennikarzy, itp. Bedzie dobrze! Najwyzej skonczymy w Valhalli Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Mr.Bizarre




Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 409
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:55, 30 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

B.Clinton: aby powstrzymać wyciek należy użyć US NAVY,która za pomocą ładunków wybuchowych zatamuje wyciek w Zatoce Meksykańskiej. To jedyne rozwiązanie.

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Szczery




Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 54
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:11, 30 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Od razu atomówkę Laughing
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Mr.Bizarre




Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 409
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:58, 30 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nowinki na temat wycieku ropy z platformy w meksyku.

brzmi to wszystko co najmniej niewiarygodnie

BP wiedziało gdzie wierci i było mnóstwo głosów sprzeciwu, mówiło się o przygotowaniu do takiego przedsięwzięcia, o wylaniu sporej ilości betony, o mule tam znajdującym. Padały słowa: “Wielu specjalistów było przeciwnych ponieważ panujące tam ciśnienie jest ogromne, a wbuch może spowodować katastrofę”. Wywiert miał 35 tys stop czyli około 10km. BP wiedziało, jak może się to skończyć, a mimo to rząd USA wydał pozwolenia na wiercenie. W tym momencie stężenie toksycznych gazów sięga około 8%, przy 14% ludzie z wybrzeża zaczną być ewakuowani. Pytanie gdzie rząd ich przemieści i czym ich naszprycują?

Dochodzą również informacje o brązowieniu i umieraniu roślin w okolicach wybrzeża Florydy. Nadchodzi okres huraganów, tylko czekać, az całe toksyczne powietrze wraz z ropą pójdzie w wyższe atmosfery i spadnie jako toksyczny deszcz. Kolejne informacje dotyczą umierania ludzi usuwających przyczyny katastrofy.

BP starało się zatkać wyciek różnymi “śmieciowymi” sposobami, ale już wtedy wiedzili, że to nic nie da- “ciśnienie jest tam za potężne”. Do rozżedzenia ropy używali bardzo mocnych chemikaliów o 1000x bardziej toskycznych niz sama ropa. Jest to jawne zatruwanie środowiska, czas użyć tego okreslenia w tym miejscu.

Na wybrzeżu Florydy na lotnisku w Jacksonville zebrano prawdopodobnie jeszcze przed tym wielkim wyciekiem ropy ogromną ilości samochodów UN- są ich tysiące. Po co? Czy to największe w historii skażenie jest częścią większego planu?

Poniżej amerykańskie newsy i sygnały jeszcze z maja, niestety bez tłumaczenia:



Trochę info od osób z Florydy. Widać, że jest tam gorąco. Według tego co opisuje ta osoba to przy miejscu katastrofy zebrano około 17 tys żołnierzy U.N. Media milczą na ten temat.

http://www.tribulation-now.com/2010/06/critical-warning-leave-now.html


Kolejny bardzo ważny aspekt. 17 krajów świata zaproponowało pomoc w usuwaniu skutków wycieku. Rząd USA odrzucił wszystkie propozycje pomocy!


http://www.disclose.tv/frameset.php?url=.....DOC-460431

Rząd USA i BP blokuje informacje na temat wycieku. Pracownicy boją sie mówić? Prywatne służby nie wpuszczają ludzi na państwowe plaże?



Czyżby bankrut USA łapał się już wszystkiego? Czyżby wyciek był podłożem do wprowadzenia “Carbon Tax”? Dlaczego rząd USA nie chce żadnej pomocy?

Alex Jones on BP


Goldman Sachs miesiąc przed wyciekiem sprzedał akcje BP warte 250mln$. Czy to nie podobne działanie jak z WTC? Podobno jasnowidzenie nie istnieje…


http://rawstory.com/rs/2010/0602/month-o.....-bp-stock/

Tony Haywar BP CEO, tuż przed wyciekiem sprzedał swoje akcje BP za 1.4mln funtów.

http://www.telegraph.co.uk/finance/newsb.....spill.html

Pamietacie jak BP prosiło cały świat aby pomogli szukać rozwiązania dla katastrofy? Jak widać były to tylko puste słowa.



Skutki wycieku?:





Mimo ostrzeżeń geologów British Petroleum przeprowadziło głębokie odwierty w miejscu Zatoki Meksykańskiej, gdzie pod dnem może znajdować się liczący tysiąc lat olbrzymi zbiornik naturalnego gazu – czytamy w ‘The Huffington Post”.

Eksplozja która zniszczyła platformę wiertniczą Deepwater Horizon zapoczątkowała rozszczelnianie się tego podmorskiego zbiornika.
Już teraz odnotowuje się stężenie metanu wyższe od normalnego 10 tys. razy.

Uwalniające się coraz większe ilości szkodliwego metanu mogą zapoczątkować serię eksplozji i fal tsunami, które przybiorą formę kataklizmu porównywalnego z wybuchem wulkanu st. Helens w 1980 roku – ostrzegają naukowcy.

Część geologów uważa, że nastąpi on “za kilka tygodni lub kilka miesięcy”.

Złożą się na niego trzy wydarzenia: utrata pływalności, tsunami połączone z toksyczną chmurą oraz trzecie tsunami w skutek parowania.

Natychmiastowe zatonięcie wszystkich jednostek pływających po zatoce wywołają duże pęcherze metanu wydobywające się z kolejnych pęknięć z dnia – wylicza “The Huffington Post”.

W sytuacji gdy statek natrafia na taki pęcherz gazu, gęstość wody wokół niego maleje i natychmiast idzie na dno.

Jeżeli toksyczny pęcherz gazu eksploduje, z jednej strony wytworzy potężne tsunami poruszające się z prędkością dźwięku.

Zagrożone są Teksas, Luizjana, Mississippi, Alabama i Floryda. W ląd uderzy bowiem fala złożona z wody, błota i ropy – twierdzą eksperci w rozmowie z sieciową gazetą.

Przy okazji eksplozji do atmosfery przedostanie się olbrzymia dawka cieplarnianego gazu.

W miejscu po wybuchu powstanie płonąca dziura która będzie całą wodę wlewającą się do wnętrza zamieniać w parę. – zwraca uwagę “The Huffington Post”.

Ciśnienie jakie wówczas powstanie będzie w stanie unieść do góry całe dno morskie w Zatoce i wywołać kolejne tsunami.


Dodam tylko, że w zatoce meksykańskiej znajduje się około 40 000 platform.

http://www.sfora.pl/Nadchodzi-koniec-Ame.....ylo-a21439
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
beezle




Dołączył: 14 Sty 2010
Posty: 522
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:28, 30 Cze '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie wnikając, czy takie coś jest możliwe - ładnie działa na wyobraźnię Neutral
Nawet jeśli opisane zagrożenia sprawdzą się tylko w 20% ... siły rażenia to będzie "zajebiście".
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
R4S




Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 524
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:29, 01 Lip '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://piotrbein.wordpress.com/2010/07/01/zagazowani-w-zatoce/


Zagazowani w Zatoce
Filed under: Uncategorized — grypa666 @ 09:41

Zagazowani w Zatoce – benzen i nowy syndrom ‘wojny w zatoce’

Dr Joseph Chiappalone MD i Deborah Dupré 22.6.2010, tłumaczyła Ola Gordon

“Potrzebny nam poważny kryzys by państwa przyjęły NWO“

Rząd nie pozwala byście dowiedzieli się wszystkiego o wycieku ropy. W powietrze w nieprawdopodobnych ilościach uwalnia się benzen. Ludzie zaczynają chorować. Na odosobnionych terenach daleko od ludzkiego wzroku w bazie lotniczej koło Jacksonville stoją zaparkowane samochody należące do ONZ. Są one również w innych miejscach. Wystarczy wejść na mapy google 29.97213,-81.660047 (musisz podać współrzędne) by się o tym przekonać.

Kompleks petro-chemiczno-wojskowo-przemysłowy zagazowuje mieszkańców wybrzeża zatoki trującym benzenem i dyspergatorem Corexit o niebezpiecznym stężeniu. W operacji udział biorą wojsko i FEMA na terenie 36 miast od Teksasu do Florydy, powstałej na skutek stworzenia nie do zatrzymania wulkanu ropy o rozmiarze Mt. Everest, jak mówi WMR, zalecając ewakuację ludności tak szybko jak możliwe.

Zdjęcia satelitarne ukrywane przez administrację Obamy pokazują, że “pod ziejącą przepaścią, z której wypływa w ciągle niepokojącej ilości ropa, jest jaskinia o wielkości Mt Everest. Informacja ta posiada klauzulę tajności prawie na poziomie zagrożenia państwa, by nie przedostała się do opinii publicznej,” pisze Wayne Madsen.

Cierpienie mieszkańców zatoki wzrasta w wyniku najnowszej na świecie i najbardziej toksycznej katastrofy, pośród kłamstw BP i milczenia rządu nt. ryzyka zdrowotnego ludzi oraz interwencji militarnej.

Informacja o najbardziej szkodliwym działaniu została utajniona i dotyczy toksyn wdychanych od momentu wybuchu.

Mieszkańcy południa donoszący o przypadkach zachorowań na skutek benzenu i zatrucia Corexitem musieli stawić czoła przywódcom sugerującym, że ich powodem jest choroba psychiczna, “stres”, podczas gdy inni, tacy jak szef BP Tony Hayward, winę za chorobę przerzucił na zepsute jedzenie.

[…]

Wytryskająca ropa i Corexit są na tyle toksyczne, że wywołują choroby u wielu osób, niezbędna będzie ewakuacja, zwłaszcza zanim huragan przeniesie ten śmiertelny koktajl na rozleglejsze tereny południa.

Pora huraganowa w tym roku ma być wysoko aktywna i silna, przeniesie ropę i Corexit dalej w ląd, wpływając na stan zdrowia zbyt wielu osób by to ignorować. Media donoszą o 70 przypadkach w Luizjanie osób wymagających leczenia szpitalnego z objawami zatrucia. Władze Nowego Orleanu zaleciły natychmiastową rejestrację osób nie mających środków transportu do ewakuacji przed nadejściem huraganu.

[…]

Corexit 9527A powoduje uszkodzenie centralnego systemu nerwowego, nudności, wymioty, zachowanie jak po anestetyku lub narkotykach, a powtarzające się lub nadmierne działanie butoksyetanolu może spowodować uszkodzenie czerwonych ciałek krwi (hemoliza), nerek i wątroby.

[…]

Gina Solomon, naukowiec z NRDC nakreśliła ryzyko zdrowotne dla Luizjańczyków, a kobietom ciężarnym zaleciła opuszczenie tych terenów ze względu na możliwość występowania poronień.

[…]

Wayne Madsen mówi, że “zagrożonych jest 36 terenów miejskich w zatoce… opracowywane są plany dla miast od Corpus Christi i Teksasu do Houston, Nowego Orleanu, Gulfport, Mobile, Pensacola, Tampa-St.Petersburg-Clearwater, Sarasota-Bradenton, Neapol i Key West.”

Powołując się na źródła wojskowe i samorządowe, Marsden pokazuje, że “Obama i BP ukrywają ogrom katastrofy i pracują nad ograniczeniem odpowiedzialności karnej BP za zniszczenia.” Do ewakuacji przygotowywana jest również Floryda pod przewodnictwem FEMA.

By ta operacja się powiodła, w kampanii PR muszą uczestniczyć główne media, gdyż większość Amerykanów ciągle wierzy i nadal koncentruje życie wokół TV.

Operacja wojskowa LYHOP albo MYHOP

“Wyciek” pokazywany jest jako wypadek. Zgłoszony przez BP “wyciek” to prawdziwy podwodny wulkan, czyli jest to albo LYHOP (Let It Hapten On Purpose – pozwólmy na to celowo) albo MYHOP (Make It Hapten On Purpose – zróbmy to celowo). Obie są operacjami fałszywej flagi w celu uzasadnienia przejęcia kontroli nad państwem przez wojsko, podczas trwającego od czasów Busha (październik 2008) zamachu stanu, kiedy wojsko amerykańskie rozmieszczono gotowe do akcji na amerykańskiej ziemi.

“Nigdy nie możesz pozwolić na to, by nie wykorzystać poważnego kryzysu. Myślę o tym tak, że jest to okazja do zrobienia rzeczy, o których wcześniej myślałeś, że są nie do zrobienia,” powiedział Rahm Emanuel, na co Dawid Rockefeller odpowiedział: “Potrzebny nam poważny kryzys by państwa przyjęły NWO.”

Mówiono kiedyś, że faszyzm nadejdzie wtedy kiedy ludzie o niego poproszą. Teraz BP przyznaje, że nie może zapanować nad kryzysem w zatoce, więc czy naród amerykański poprosi o rząd wojskowy, będzie za to wdzięczny, lub co najmniej pozwoli na podjęcie następnego kroku w osiągnięciu całkowitej kontroli, podobnie jak Amerykanie pozwolili na wejście w życie Patriot Act po 11 września?

Kryzys w zatoce był przewidziany, jeśli nie zaplanowany, przez więcej niż jedną osobę świadomą tego, że ludzkie i inne życie ulegnie pogorszeniu lub całkowitemu zniszczeniu. Szef Exxon Mobil Rex Tillerson powiedział podkomisji Izby Reprezentantów, że działanie BP to “dramatyczne odejście od standardów stosowanych w wierceniach (w wodzie) na dużej głębokości.”

Za przyczynę wybuchu podaje się nie zastosowanie elementu sprzętu o wartości 500 tys. USD – klucza akustycznego, wymaganego w innych krajach. W wyniku deregulacji przepisów dokonanej przez G W Busha, działalność BP w zatoce mogła odbywać się bez sprzętu bezpieczeństwa, doprowadzając przez to do interwencji militarnej. New York Times donosi, że podczas przesłuchania w Kongresie, jej członkowie dowiedzieli się, że BP zdecydowało również by nie przeprowadzać testu “zalewania cementem” (cement bond log), który pozwoliłby na zmierzenie mocy cementu. Firma wie jak zrobić zysk. To ta sama firma większość zysków osiąga z nielegalnych amerykańskich inwazji na Bliskim Wschodzie, huraganu Katrina i trzęsienia ziemi na Haiti.

Wkrótce po eksplozji w zatoce, pracownicy chcący zachować anonimowość donieśli, że słyszeli rozmowę telefoniczną podczas której szef wieży krzyczał do kogoś na drugim końcu kabla: “My wiedzieliśmy że to się stanie. Teraz jesteś zadowolony?”

Od czasu eksplozji “Luizjana i Floryda błagały o pomoc, ale jej nie otrzymały.” Gubernator Jindal powiedział wzruszony: “Potrzebujemy więcej wysięgników (boom), więcej cedzideł (skimmer), więcej podnoszących barek (jack-up barges), pisze Lou Gallio z Houston Homeland Security Examiner, dodając, że “Luizjana otrzymała tylko ułamek dostaw o jakie prosiła by się zabezpieczyć.”

[…]

Należy dodać, że szef BP Tony Hayward sprzedał swoje akcje tydzień przed eksplozją. To co jest operacją wojskową coraz bardziej wydaje się być LYHOP, jeśli nie MYHOP – czarną operacją fałszywej flagi.

“Na ratunek” nowinki militarne

Podczas fałszywej lecz zyskownej epidemii świńskiej grypy, wojsko umieszczono w pięciu lokacjach, gotowe do akcji. W tamtym czasie Ron Paul powiedział: “Ustawiono scenę by nasz kraj był w stanie resztki … by rozwijał się w kierunku dyktatury wojskowej,” kilka osób miało świadomość zagrożenia i “kilku zależało.” Teraz na południe przemieszczono 6 tys. żołnierzy w celu długoterminowych działań, z możliwością zwiększenia ich liczby w stanie gotowości, jak pisze Defense News.

[…]

Niefortunnie dla niektórych ocalałych po 11 września obrażonych przez porównanie, jak w przypadku 11 września czarnej operacji fałszywej flagi, ukrywanie dowodów ma zasadnicze znaczenie dla powodzenia misji. Doskonałym tego przykładem podczas operacji 11 września było domaganie się przez Busha fałszywego dochodzenia. Dowody operacji Zatoka pozostają ukryte. Personel wojskowy i najemnicy nie pozwolili dziennikarzom na przebywanie w rejonie zatoki, a BP zmusił pomagających w rejonie do podpisania umów uniemożliwiających im rozmawiać z prasą o swoich spostrzeżeniach.

W czarnej operacji 11 września zorganizowanej w celu dalszej faszyzacji przez rozpoczęcie wojny z terrorem, pierwsi na miejscu pomocnicy nie otrzymali prewencyjnego sprzętu, na skutek czego wdychali toksyczny pył. Obecnie pomagający wdychają toksyny i również nie mają niezbędnego sprzętu. Rzecznik BP Darren Beaudo twierdzi, że jakość powietrza jest ciągle monitorowana przez łodzie i czytniki na odzieży noszonej przez nadzorujących na tych łodziach w miejscach określonych jako najbardziej niebezpieczne, nie wykazują one żadnych problemów jakości powietrza i nie ma potrzeby by pracownicy zakładali maski, a wszystko to jest kłamstwem.

[…]

Niebezpieczeństwa wynikające z działalności BP w zatoce znane były od lat. […] Ken Hern, szef Homeland Renewable Energy zdecydowanie ostrzegał: “Łatwiej byłoby wysłać człowieka na księżyc niż wiercić tak głęboko jak planują.”

Prawi ludzie tacy jak Van Jones i nadzorcy wież wiertniczych oraz ambasador dobrej woli przy ONZ Jose Tickell i inni przywódcy oddani ochronie środowiska, próbowali zapobiec katastrofie w zatoce. Mogliby przyczynić się do ochrony życia i planety gdyby chciały tego władze.

Zamiast tego, lekceważąc zmęczonych, ubogich, uciskanych, a przede wszystkim kolorowych na południu, elity władzy idą cicho w kierunku pełnej i całkowitej kontroli. Oni wraz z wojskowymi, którzy im służą są jak rzeka Missisipi, Paula Robesona Ol ‘Man River, patrzą w inną stronę, z pełną świadomością, ale działają tak, jakby nie dostrzegali ludzkiego cierpienia: “On nic nie mówi, idzie dalej.”
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Mr.Bizarre




Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 409
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:06, 02 Lip '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Plan ewakuacyjny w przygotowaniu!?

CEMA – California Emergency Management Agency – przedstawiono plan ewakuacyjny stanów znajdujących się w obrębie Zatoki Meksykańskiej. (Louisiana, Alabama, Mississippi oraz Floryda)

Wszyscy mieszkańcy wyżej wymienionych stanów mają być ewakuwani do Kaliforni. Przedstawiciele stanu Kalifornia w wywiadach ostrzegają, że ich stan który jest już na skali bankróctwa nie jest w stanie przyjąć tak dużej liczby ewakuowanych osób.

http://www.sekretyameryki.com/?p=3991

A well-placed source in California told WMR that the California Emergency Management Agency (CEMA) has been briefed by its counterpart agencies in the Gulf coast states that there are plans to conduct a mass evacuation of millions of Gulf coast residents due to the catastrophic environmental and public health effects of the BP oil disaster.

CEMA officials have been briefed on the planned evacuations by counterparts in the Louisiana Governor’s Office of Homeland Security and Emergency Preparedness, the Alabama Emergency Management Agency, the Mississippi Emergency Management Agency, and the Florida Division of Emergency Management.

The Gulf states’ emergency planners stressed to their California counterparts that they are dealing with a disaster of unprecedented proportions and that contingency plans are being constantly updated and revised on ways to deal with the transformation of the Gulf of Mexico into a deadly “toxic soup” of oil and Corexit 9500 oil dispersants and the atmosphere into a dangerous mixture of hydrocarbon gases.

CEMA was briefed on the impending mass evacuation since California would be expected to absorb a large number of evacuees from the Gulf states. CEMA officials did not say how the state of California, which is virtually bankrupt, would pay for the influx of hundreds of thousands and perhaps greater numbers of evacuees from the Gulf coastal region.

http://www.waynemadsenreport.com/articles/20100628

poza tym:

Stężenie gazu METANU 1000000

Stężenie gazu Metanu dochodzi do 100000 cząsteczek w Zatoce Meksykańskiej alrmują naukowcy z Texas A&M University oceanography.

Ilość gazu (METANU) przewyższa ilość tlenu w wodzie. Tlen rozpuszczony w wodach powierzchniowych jest niezbędny do życia biologicznego w tym środowisku. Dzięki obecności tlenu przebiegają także procesy somooczyszczania wód.

Congressman Nadler's opening statement in a House Judiciary Committee hearing on liability issues surrounding the gulf coast oil disaster. The continued use of chemical dispersants has threatened human life and the health of the entire Gulf ecosystem.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
R4S




Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 524
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:52, 03 Lip '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W związku z prawdopodobnym wzrostem cen paliwa, jakie macie pomysły ?

Wzrost ceny ropy to wzrost cen wszystkich dóbr...



http://monitorpolski.wordpress.com/



Cytat:

Polskojezyczne media jak papugi powtarzają za kontrolowanymi przez rząd USA gazetami: „Po wybuchu platformy wiertniczej do Zatoki Meksykańskiej mogło przedostać się nawet do 200 tys. baryłek ropy. Może to być najgorszy w skutkach wyciek ropy w historii USA – pisze agencja AP” (Gazeta Wyborcza)

Podczas gdy olbrzymie ilości ropy zanieczyszaczają plaże na północnej Florydzie i w Luizjanie, turyści jakby nigdy nic pluskają się w morzu i wdychając zanieczyszczone powietrze, nie bacząc nawet na swoje dzieci (zob. wideo poniżej). Skutek jest oczywisty – 400 osób zgłosiło się po pomoc medyczna w związku z problemami z oddychaniem, bólami głowy, nudnościami i podrażnieniami oczu na plażach w hrabstwie Escambia. Sielanka wakacyjna nie potrwa jednak tam długo – ropy jest coraz więcej, a zanieczyszcznie powietrza coraz bardziej daje się we znaki. Ludzie narzekają, że plaże „śmierdzą jak stacje benzynowe”. Jest jednak o wiele groźniej. Jak podaje Lindsey Williams w wywiadach udzielonych Alexowi Jonesowi i dr Stanowi Monteighowi, wyciek jest jednak znacznie większy. Może to być nawet kilka milionów galonów dziennie – podaje Alex Jones. Lindsey Williams, pastor, który przez wiele lat pracował dla wielkich korporacji przemysłu naftowego ostrzega, że rozmiar i szkodliwość katastrofy są niewyobrażalne i że może ona wpłynać na życie nie tylko w Zatoce, ale na całym świecie, nie mówiąc już o cenie ropy, która poszybuje dramatycznie w górę (może nawet 3 – krotnie) i spowoduje kryzys totalny. Wydobycie ropy w Zatoce zostało wstrzymane w całości – istnieją podejrzenia, że kryzys może być wykorzystany do monpolizacji przemysłu wydobywczego, który zostanie zdominowany przez rząd lub jedną prywatnych korporacji. Alex Jones zwraca uwagę na to, że British Petroleum, który jest korporacją międzynarodową jest blisko związany z Goldman Sachs – poprzez urzędujących i byłych dyrektorów, a jak wiadomo Goldman Sachs był istotnym elementem w sztucznie stworzonym kryzysie finansowym.

Deborah Dupré w artykule na stronie prof. Michela Chossudovsky’ego Global Research http://www.globalresearch.ca/index.php?context=va&aid=19914 podaje, że mieszkańcy Zatoki są gazowani trującymi Benzenem i Corexitem, które występuja w niebezpiecznie wysokich stężeniach. Operacja militarna (w tym regionie) jest największą w historii akcją tego typu na terenie USA. Wojsko i oddziały FEMA (organizacja spejalnie stworzona do reagowania na katastrofy naturalne i zamachy terrorystyczne) zabezpieczają teren 36 jednostek terenowych od Tekasu do Florydy. Wielkość „wulkanu olejowego” jest porównywlna z Mount Everest, co przesądza o konieczności rychłej ewakuacji.

O wielkości „góry olejowej” pisze Wayne Madsen, zaznaczając że ta informacja jest starannie ukrywana przed opinią publiczną. Szkody dla zdrowia ludzi mieszkających w rejonie Zatoki będą się kumulować, podczas gdy BP (firma British Petroleum) kłamie na ten temat, a rząd nie ujawnia prawdziwych danych. Szczególnie chodzi o toksyny, które się wydzielają, a które ludzie wdychają od momentu katastrofy. Objawy schorzeń odpowadają tym przy zatruciach Benzenem i Corexitem, jednak oficjalnie określa się je jako wynik „chorób psychicznych” cz też „zatrucia zgniłym jedzeniem”. Tak uważa m.in. Tony Hayward, prezes BP, który sprzedał dużą część swoich akcji BP na miesiąc przed katastrofą. Zaoszczędziło mu to 423 tysiące funtów. Może to więc sugerować, że katastrofa została zaplanowana! Nie monitoruje się też odpowiednio poziomu substancji trujących. Benzen jest szkodliwy nawet w najmniejszych stężeniach. Natomiast agencja EPA (ochrony środowiska) podała, że kilkaset urządzeń monitorujących, które zostały umieszczone na terenach zagrożonych nie wskazały poziomu benzenu, który byłby szkodliwy dla zdrowia. Wane Madsen uważa, że jest to kłamstwo powielanie dodatkowo przez media. Natomiast są doniesienia, że nie ma w ogóle urzadzeń monitorujących powietrze - potwierdzone zostało to przez dziennikarzy telewizji WEAR w Pensacola na Florydzie. 70 osób na Florydzie znajduje się już w szpitalach na skutek zatrucia. Benzen, który jest uwalniany przez paliwa kopalne jest rakotwórczy, powoduje uszkodzenia na poziomie chromosomów. W większych stężeniach może spowodować różne typy białaczki – może ona wystąpić już po 9 miesiącach od zatrucia. Opary są szczególnie szkodliwe dla osób z astmą, w podeszłym wieku, nie mówiąc już o kobietach ciężarnych u których może się pojawić ryzyko poronień.
Corexit jest zestawem związków chemicznych umożliwiających rozpad ropy na małe krople, które mogą być łatwiej rozprowadzone przez prądy wodne, jednak szkodliwość tego preparatu może byc znacznie większa od samej ropy. Podaje się, że „nie przeprowadzono żadnych badań na temat toksyczności związków chemicznych użytych w Zatoce” jednak wiadomo, że jest ona bardzo wysoka. Ja podał New York Times 24 maja, 700,000 galonów (2,600,000 litrów) Corexitu zostało użytych w postaci gazu, pomimo że zażądano od BP i wojska natychmiastowego zaprzestania tej czynności. Lindsey Williams uważa, że Corexitu wylano znacznie więcej – miliony galonów, tak więc informacja z New York Times może być dezinformacją rządową.
Widać, że BP i armia wykonuje rozkazy kogoś bardzo wysoko w hierarchii rządowej.

Tak jest cały czas

Niebezpieczeństwo może być zwielokrotnione przez huragan. W Nowym Orleanie już namawia się mieszkańców do ewakuacji, jeszcze zanim poawi się zagrożenie silnymi wiatrami. Zagrożony teren jest kontrolowany przez wojsko – jest to więc praktycznie stan wyjątkowy, tak jak podczas huraganu Katrina w Nowym Orleanie 5 lat temu, tyle że jeszcze na większą skalę. W czerwcu 2000 roku w Defense News ujawniono plan, według którego całe Stany Zjednoczone w 2020 roku będą znajdować się w podobnej sytuacji kontroli totalnej (USSPACECOM’s Vision for 2020). Tak więc ta operacja może służyć dokładnemu przećwiczeniu scenariusza państwa totalnego.
Artykuł porusza wiele innych ważnych zagadnień, na które nie ma miejsca w tym krótkim opracowaniu, jednak do tematu wycieku ropy będziemy wracać, gdyż problemy się dopiero zaczynają.

zobacz filmy:

* Zatoka Meksykańska z lotu ptaka – http://www.youtube.com/watch?v=pxDf-KkMC.....p;index=47
* Ropa na plaży na Florydzie - http://www.youtube.com/watch?v=cBniDwJGmVc&feature=player_embedded
* Destin Beach na Florydzie – http://www.youtube.com/watch?v=1QwsCHd7Lcg&feature=player_embedded
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Goska




Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 3486
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:29, 03 Lip '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W Irlandii juz jezdza samochody na wode z Zatoki Meksykanskiej.

Woda jako paliwo :

Film w jezyku rosyjskim
http://www.youtube.com/watch?v=lytBvRltkwU&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=nsylcfO8RTA&NR=1
http://www.youtube.com/watch?v=Q4Q8U1jRLow&NR=1
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ya




Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 1036
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:42, 03 Lip '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
W Irlandii juz jezdza samochody na wode z Zatoki Meksykanskiej.
- miało być śmieszne a jakoś nie jest, w sumie niegługo woda w zatoce będzie miała większą zawartośc paliwa niż w polskich cpn-ach w latach 90.
_________________
Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
R4S




Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 524
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 07:05, 04 Lip '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://www.naturalnews.com/029130_Gulf_of_Mexico_censorship.html

First Amendment suspended in the Gulf of Mexico as spill cover-up goes Orwellian

Cytat:
(NaturalNews) As CNN is now reporting, the U.S. government has issued a new rule that would make it a felony crime for any journalist, reporter, blogger or photographer to approach any oil cleanup operation, equipment or vessel in the Gulf of Mexico. Anyone caught is subject to arrest, a $40,000 fine and prosecution for a federal felony crime.

CNN reporter Anderson Cooper says, "A new law passed today, and back by the force of law and the threat of fines and felony charges, ... will prevent reporters and photographers from getting anywhere close to booms and oil-soaked wildlife just about any place we need to be. By now you're probably familiar with cleanup crews stiff-arming the media, private security blocking cameras, ordinary workers clamming up, some not even saying who they're working for because they're afraid of losing their jobs."

Watch the video clip yourself at NaturalNews.TV: http://naturalnews.tv/v.asp?v=203

The rule, of course, is designed to restrict the media's access to cleanup operations in order to keep images of oil-covered seabirds off the nation's televisions. With this, the Gulf Coast cleanup operation has now entered a weird Orwellian reality where the news is shaped, censored and controlled by the government in order to prevent the public from learning the truth about what's really happening in the Gulf.

The war is on to control your mind
If all this sounds familiar, it's because the U.S. government uses this same tactic during every war. The first casualty of war, as they say, is the truth. There are lots of war images the government doesn't want you to see (like military helicopter pilots shooting up Reuters photographers while screaming "Yee-Haw!" over the comm radios), and there are other images they do want you to see ("surgical strike" explosions from "smart" bombs, which makes it seem like the military is doing something useful). So war reporting is carefully monopolized by the government to deliver precisely the images they want you to see while censoring everything else.

Now the same Big Brother approach is being used in the Gulf of Mexico: Criminalize journalists, censor the story and try to keep the American people ignorant of what's really happening. It's just the latest tactic from a government that no longer even recognizes the U.S. Constitution or its Bill of Rights. Because the very first right is Freedom of Speech, which absolutely includes the right to walk onto a public beach and take photographs of something happening out in the open, on public waters. It is one of the most basic rights of our citizens and our press.

But now the Obama administration has stripped away those rights, transforming journalists into criminals. Now, we might expect something like this from Chavez, or Castro or even the communist leaders of China, but here in the United States, we've all been promised we lived in "the land of the free." Obama apparently does not subscribe to that philosophy anymore (if he ever did).

So how does criminalizing journalists equate to "land of the free?" It doesn't, obviously. Forget freedom. (Your government already has.) This is about controlling your mind to make sure you don't visually see the truth of what the oil industry has done to your oceans, your shorelines and your beaches. This is all about keeping you ignorant with a total media blackout of the real story of what's happening in the Gulf.

The real story, you see, is just too ugly. And the government has fracked up the cleanup effort to such a ridiculous extent that instead of the "transparency" they once promised, they're now resorting to the threat of arrest for all journalists who try to get close enough to cover the story.

Yes, this is happening right now in America. This isn't a hoax. I know, it sounds more like something you might hear about in Saudi Arabia, or Venezuela or some other nation run by dictators. But now it's happening right here in the USA.

As Anderson Cooper reported on CNN:

"Now the government is getting in on the act. Despite what Admiral Thad Allen promised about transparency just nearly a month ago.

Thad Allen: "The media will have uninhibited access anywhere we're doing operations..."

Anderson Cooper: The Coast Guard today announced new rules keeping photographers, reporters and anyone else from coming with 65 feet of any response vessel or booms out on the water or on beaches. What this means is that oil-soaked birds on an island surrounded by a boom, you can't get close enough to take that picture. Shot of oil on beaches with booms? Stay 65 feet away. Pictures of oil-soaked booms uselessly laying in the water because they haven't been collected like they should? You can't get close enough to see that. Believe me, that is out there. But you only know that if you get close to it, and now you can't without permission. Violators could face a fine of $40,000 and Class D felony charges."

See the video yourself at: http://naturalnews.tv/v.asp?v=203

Welcome to the (censored) club
All I can say to CNN is: Welcome to the club! This kind of censorship, intimidation and tyranny has been going on for decades in the field of health, where the Orwellian FDA has treated the entire U.S. public to a nationwide blackout on truthful health information about healing foods and nutritional supplements. CNN has never covered that story, by the way. Most of the mainstream media has, in fact, gone right along with censorship of truthful health information by the FDA and FTC.

Now they're suddenly crying wolf. But where was the media when the FDA was raiding nutritional supplement companies and arresting people who dared to sell healing foods with honest descriptions about how they might help protect your health? The media went right along with the cover-up and never bothered to even tell its viewers a cover-up was taking place.

You see, even CNN is willing to tolerate some Orwellian censorship, as long as its advertisers are okay with it. The only reason they're talking about censorship in the Gulf of Mexico right now is because oil companies don't influence enough of their advertising budget to yank the story.

Censorship is not okay in a free society
I like the fact that CNN is finding the courage to speak up now about this censorship in the Gulf, but I wish they wouldn't stay silent on the other media blackouts in which they have long participated. Media censorship is bad for any nation, and it should be challenged regardless of the topic at hand. When the media is not allowed to report the truth on a subject -- any subject! -- the nation suffers some loss as a result.

Without the light of media scrutiny, corporations and government will get away with unimaginable crimes against both humanity and nature. That's what's happening right now in the Gulf of Mexico: A crime against nature.

Obama doesn't want you to see that crime. He's covering it up to the benefit of BP. He's keeping you in the dark by threatening reporters and photographers with arrest. How's that for "total transparency?"

The only thing transparent here is that President Barack Obama has violated his own oath of office by refusing to defend the Constitution. By any honest measure, in fact, these actions, which are endorsed by the White House, stand in direct violation of the U.S. Constitution. And that means this new censorship rule in the Gulf, which suspends the First Amendment, is unconstitutional. It also means those who decided on this rule are enemies of freedom.

They are the ones who should be arrested and hauled off to federal prison, not the CNN reporters who are trying to cover this story.

The seeds of tyranny
The loss of life in the Gulf of Mexico isn't the only catastrophe taking place here, you see: Now we're losing our freedoms while our government tries to intentionally blind us all from the truth of what's happening on our own public beaches.

When those who seek truth are branded criminals by the government, it is only a matter of time before that government expands its criminalization labeling to include anyone who disagrees with it. These are the seeds of tyranny, and Obama is planting them at your doorstep right now.

What BP did to the Gulf Coast, Obama is now doing to your freedom.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ya




Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 1036
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:26, 17 Lip '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie ma oznak wycieku ropy w Zatoce Meksykańskiej

Koncern BP poinformował, że nie ma oznak wycieku ropy spod nowej kopuły zainstalowanej nad uszkodzonym odwiertem w Zatoce Meksykańskiej.

Wiceprezes BP Kent Wells oświadczył, że ciśnienie i temperatura pod kopuła są na bieżąco monitorowane.

Dodał, że zatamowanie wycieku mogło być możliwe także dzięki temu, że podmorskie złoże ropy, znajdujące się w miejscu odwiertu, wyczerpało się po trzech miesiącach wypływu.


Wyciek powstrzymano po 85 dniach, 16 godzinach i 25 minutach po pierwszych doniesieniach o wybuchu na platformie wydobywczej Deepwater Horizon, który zabił 11 osób i spowodował katastrofę ekologiczną.

BP drąży obecnie dwie studnie, dzięki którym ma zamiar wpompować cement i muł do miejsc przecieku, w nadziei na jego całkowite zatamowanie do połowy sierpnia.

Wyciek ropy ze złoża pod dnem Zatoki Meksykańskiej to największa katastrofa ekologiczna w historii USA. Do wód zatoki wypłynęło według różnych ocen od 354 do 698 mln litrów ropy.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,N.....omosc.html
_________________
Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
norman




Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 16
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:55, 17 Lip '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Do wód zatoki wypłynęło według różnych ocen od 354 do 698 mln litrów ropy.


Jeszcze lepiej podawać w cm3 gawiedź będzie się podniecała cyferkami.
Jeśli dane są prawdziwe to tyle zabiera 1 (słownie: jeden) tankowiec. Czy to dużo, to pytanie otwarte, moim zdaniem nie.
Korzystne dla skocznego prezydenta US, można wprowadzić nowe prawa ograniczające wolność.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wiedzmin




Dołączył: 20 Wrz 2009
Posty: 1035
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:18, 17 Lip '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Oczywiscie, ze nie. Podczas rutynowych czynnosci na statkach sumarycznie dostaje sie do ocenow duzo wiecej ropy niz podczas katastrof. Problemem jest tylko stezezenie. To wszystko w takiej ilosci jest w jednym miejscu i to jest niestety katastrofa.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ya




Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 1036
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:39, 17 Lip '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem


_________________
Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
R4S




Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 524
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:55, 19 Lip '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W Zatoce Meksykańskiej

Parę dni temu merdia hałasowały o rzekomym zatkaniu wycieku ropy. Insider z przemysłu ropy i gazu, Matt Simmons ujawnił, że „zaczopowanie” wycieku było medialnym przedstawieniem. B. doradca ds. energii prezydenta Busha juniora, Simmons wyjaśnił w programie NPR z Los Angeles, że wg obserwacji przez NOAA (National Oceanic and Atmospheric Administration), zaczopowanie było „największą zmyłką wszechczasów.” Problemem nie jest rura odwiertu, średnicy 15 cm (niemożliwa do znalezienia i zatkania, bo jej koniec został zniszczony w wybuchu), tylko szpara w dnie morskim kilkanaście km dalej od miejsca namiętnie filmowanego przez kamery BP. Wg Simmonsa, wycieka 120 tys, baryłek ropy na dobę, a samoreklama BP o odwiertach odciążających celem zatrzymania wycieku jest także zmyłką. Simmons zauważył, że BP i Obama w dalszym ciągu negują istnienie szpary w dnie, pomimo danych satelitarnych NOAA, które dowodzą, że ilość filmowanego wycieku nie pokrywa się z ilością rozlanej ropy. Parę dni wcześniej otrzymałem artykulik na temat wycieku: Drogi Panie Piotrze bardzo proszę o wstawienie artykułu na blogu grypa666 oraz zajęcie się tematem na szerszą skale, to co się już dzieje przechodzi ludzkie pojęcia. Pozdrawiam i dziękuje za kawał dobrej roboty którą Pan i cały zespół odwala!!! — Sebastian

http://thetruthseeker.co.uk/article.asp?ID=13070

…wizualizacja obszaru jaki pokryłaby plama ropy z wycieku BP…

Taka ciekawostka, ten wątek był już poruszany, ale postanowiłem sprawdzić dokładnie. Film Knowing (Zapowiedź) z Nicolasem Cage z 2009 r., 34 minuta filmu, kiedy Cage ogląda telewizję i dowiaduje się o wybuchu na platformie wiertniczej w Zatoce Meksykańskiej. Film jest dostępny za darmo w necie, możecie sprawdzić. Jeżeli dodać do tego, że Goldman Sachs pozbył się 45% akcji BP na kilka tygodni przed wybuchem, to wygląda to wszystko na celową akcje. Jakiś rok temu oglądałem na tou tube”obozy Fema” pomyślałem , ale ludzie mają wyobraźnię, ale dzisiaj kiedy dowiaduje się,że są plany ewakuacji ponad 20 mln ludzi, to zaczyna się to wszystko powoli ukladać w jedną całość. I takie info znalazlem jeszcze na temat wycieku- W USA sprawa zaczyna być coraz bardziej napięta i mówi się o wszystkich koszmarnych scenariuszach od wprowadzenia stanu wojennego, poprzez ewakuację Florydy a na eksplozji atomowej na dnie Zatoki skończywszy. Sytuacja wygląda na krytyczną. I składa się na ten obraz wiele różnych elementów:

1. Strefa Zatoki jest objęta blokadą informacyjną – dochodzi do aresztowań dziennikarzy, zaś mainstreamowe media wyraźnie przedstawiają tylko wycinek prawdy. Aresztowań dokonują prywatne służby ochroniarskie BP nie mające do tego uprawnień, aczkolwiek w zgodnej opinii obserwatorów i uczestników dramatu w Luizjanie odbywa się to za cichym przyzwoleniem rządu USA.

2. Jedyna możliwość wglądu w sytuację w Zatoce to przelot prywatnym samolotem nad jej terenem – jak dotąd to się udaje, choć i tutaj się mówi o zakazie lotów motywowanym ponoć stężeniem toksycznych gazów w powietrzu. Ta motywacja nie jest pozbawiona sensu – o czym poniżej, ale z pewnością jest jeszcze inny powód próby limitowania lotów. Otóż przelot z wtorku 8 czerwca ukazał 6 wycieków w Zatoce Meksykańskiej, z czego 3 są dziełem DeepWater Horizon, a pozostałe 3 – innej firmy wydobywczej. To oznacza, że ilość oleju, która dostaje się do Zatoki jest WIELOKROTNE WIĘKSZA, niż wszystkie dotychczasowe szacunki podają.

3. Ameryka się budzi i ludzie zaczynają sobie zdawać sprawę, że są oszukiwani co do skali dramatu. Naukowcy przyznają anonimowo, że mają zakaz ujawniania części informacji o stanie Zatoki.

4. Narasta problem chemikaliów rozpylanych przez BP – Corexitu 9500. Wiadomo, że jest on ekstremalnie toksyczny i że paruje do atmosfery. Jest coraz więcej paniki i przypadków hospitalizacji osób z objawami zatrucia. Ujawniono też rosyjski raport naukowców dla Miedwiediewa, w którym Rosjanie piszą, że stoimy u progu największej katastrofy ekologicznej czasów nam współczesnych i że zagraża ona życiu całej planety. Corexit 9500 jest czterokrotnie bardziej toksyczny, niż sama ropa naftowa…

5. Ropa zaczyna zatykać filtry największej w USA stację odsalania wody (Tompa), która zaopatruje w słodką wodę cześć wybrzeża Luizjany. Drobnych 600 000 gospodarstw… Przed dramatycznymi wyborami stoją też elektrownie Luizjany, które używają do chłodzenia swoich turbin i reaktorów wody z Zatoki, ale nie mogą używać wody z ropą…

6. Coraz dwuznaczna jest rola rządu USA w całej katastrofie, a raczej jego kompletne zlekceważenie skali zagrożenia. Ujawniono, że ofertę pomocy dla rządu USA złożyły rządy następujących państw: Kanady, Chorwacji, Francji, Niemiec, Irlandii, Meksyku, Holandii, Norwegii, Rumunii, Republiki Korei, Hiszpanii, Szwecji, Wielkiej Brytanii oraz ONZ. ODPOWIEDŹ ADMINISTRACJI USA BYŁA NEGATYWNA – „nie skorzystamy z pomocy, poradzimy sobie sami” (!!!!!!!)

7. Norwegia zablokowała prace wydobywcze BP na morzu północnym do czasu wyjaśnienia okoliczności katastrofy w Zatoce. Ma to związek z – jak dotąd niewielkim – wyciekiem ropy z jednej z platform wydobywczych BP u wybrzeży Norwegii.

8. Główny przeciek (czyli ten nam dotychczas ujawniony) staje się coraz gwałtowniejszy, albowiem ropa i gaz wydobywające się pod ciśnieniem, z którym żadna ludzka technologia sobie dotąd nie radziła, zabiera ze sobą kamienie i okruchy skalne, co działa jak pilnik rozwiercający sam kanał, którym ropa się wydobywa i jest on coraz szerszy. Jeśli dodać do tego erozję dna oceanu w całym rejonie wycieku, możemy za kilkanaście miesięcy stracić całe życie morskie na naszej planecie… To nie są żarty, to opinie naukowców i dziennikarzy.

9. Naukowcy zwracają uwagę, że nawet gdy dojdzie do wyrównania ciśnienia ropy i wód Zatoki (po wielu miesiącach wycieku i kompletnej dewastacji ekologicznej planety), wówczas woda zacznie się wdzierać w miejsce, w którym obecnie znajduje się ropa. Temperatura tych obszarów szacowana jest na 400 stopni C. Eksplozja parującej wody może doprowadzić do przemieszczenia się fragmentów dna, co wywoła mega tsunami w rejonie…”

„Wiadomo, że polityka jest także utopiona w wycieku ropy w Zatoce. Media przytaczają co i rusz wykryte działania różnych prominentnych postaci życia politycznego USA, którzy „przypadkowo” wykonali jakieś wielkie biznesowe posunięcia tuż przed wybuchem platformy Deepwater Horizon. I przypadkowo te posunięcia umożliwiły im kolosalne zyski… I tak wiadomo, że Goldman Sachs sprzedał w ciągu trzech miesięcy poprzedzających katastrofę 4,6 mln swoich udziałów w BP, że Prezes British Petroleum, Tony Harward sprzedał 1/3 swoich udziałów (233 tys. udziałów), że w tym samym okresie fundusz Vanguard, który przechowuje oszczędności i zarządza inwestycjami między innymi Baracka Obamy przedał 1,5 mln udziałów w BP na kilka tygodni przed katastrofą. Wiadomo, że Halliburton Dicka Cheneya był zatrudniony przy cementowaniu odwiertu, które to cementowanie nie spełniło pokładanych w nim nadziei w chwili wybuchu. A Halliburton jest znany ze swojego zaangażowania w najbrudniejsze projekty Ameryki. Sam Dick Cheney był współautorem ustawy tzw „deregulacyjnej”, która została wprowadzona za czasów prezydenta Busha i zwalniała koncerny paliwowe od stosowania szeregu zabezpieczeń, które są standardem przy odwiertach ropy w Norwegii i w wielu innych obszarach wydobycia ropy naftowej z dna morza. Brak tych zabezpieczeń jest jedną z przyczyn katastrofy w Zatoce. Lista takich dziwnych przypadków jest dłuższa… VIDEO z wycieku http://grypa666.wordpress.com/2010/07/19/kto-agentem-wplywu/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
NWOPL




Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 567
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:29, 19 Lip '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem


_________________
THE REVOLUTION IS NOW
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Aqua




Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 1450
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:11, 19 Lip '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sam fakt, że Simmons był doradcą Busha budzi wątpliości co do jego kwalifikacji.To, że chce detonować bombę atomowę pod dnem oceanicznym też stawia jego motywy w podejrzanym świetle.

Przy takiej kontroli informacji jak w USSA wszystkie teorie to spekulacje i domysły, a każdy specjalista może być "wykupiony" przez pierwszy lepszy koncern.
_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Mr.Bizarre




Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 409
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:22, 24 Lip '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

czym więcej czytałem informacji o zatoce tym bardziej wydawało mi się mi się,że jest to celowa katastrofa,ale teraz to jestem prawie pewien.

Kulisy wielkiej katastrofy: wyłączono alarmy, bo przeszkadzały spać

]Systemy alarmowe i mechanizmy bezpieczeństwa na platformie wiertniczej Deepwater Horizon, która uległa katastrofie w Zatoce Meksykańskiej, były wyłączone, by nie przeszkadzały pracownikom spać - podał "Guardian".
Ujawnił to główny technik Mike Williams, zatrudniony przez szwajcarską firmę wiertniczą Transocean, będącą właścicielem platformy eksploatowanej przez koncern BP.
Na platformie 20 kwietnia doszło do awarii, w wyniku której zatonęła. Zginęło 11 pracowników.

Williams składał wyjaśnienia w Nowym Orleanie przed federalną komisją badającą okoliczności katastrofy. Według niego systemy alarmowe nie zadziałały w dniu katastrofy, ponieważ zostały "zneutralizowane" na ok. 12 miesięcy przed katastrofą.

Czujniki monitorujące warunki na platformie oraz w szybie naftowym Macondo poniżej były sprawne, lecz komputer zaprogramowano tak, by nie uruchamiał alarmu w przypadku niepokojącego odczytu. Zarówno wizualne, jak i dźwiękowe alarmy powinny były zadziałać automatycznie w przypadku wykrycia przez czujniki ognia lub gazów - wyjaśnia "Guardian".


Inna ujawnioną przez Williamsa nieprawidłowością było wyłączenie kluczowego dla bezpieczeństwa urządzenia powodującego automatyczne zablokowanie pomieszczenia wierceń w przypadku wykrycia niebezpiecznego stężenia gazów. Kolejnym zaniedbaniem było zawieszanie się systemu komputerowego.

Williams twierdzi, że dał wyraz swoim obawom w kontaktach z nadzorcami, ale nie potraktowano go poważnie. Od czasu katastrofy na platformie Deepwater Horizon BP zmaga się z zatamowaniem wycieku ropy z szybu Macondo, a prezydent Barack Obama wprowadził moratorium na nowe wiercenia w Zatoce Meksykańskiej.

Według sobotniego "Guardiana" rewelacje Williamsa mają potencjalnie duże reperkusje dla BP, jak i dla jego podwykonawcy Transocean - największej na świecie firmy wierceń głębokomorskich, ponieważ wynika z nich, że katastrofa była wynikiem decyzji podjętych przez Transocean.

Spośród 126 pracowników przebywających na szybie 20 kwietnia 79 było pracownikami Transocean, siedmiu zaś BP.

http://wiadomosci.onet.pl/2201911,12,kul.....,item.html

Mogli by przynajmniej wysilić się i wymyślić lepszą bajeczkę,niż wyłączenie alarmów,bo przeszkadzały spać.Czy oni mają ludzi z kompletnych debili?...Jasne...powyłączajmy alarmy,będzie nam się lepiej spało,a jak coś pierdolnie to trudno,ale przynajmniej się wyśpimy...albo zginiemy...paranoja!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ya




Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 1036
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:44, 25 Lip '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ty, ale ktoś sobie jaja robi tym niusem, odwrócił tu wszystko do góry nogami,
Przyczyną katastrofy nie było to że włączały się alarmy.
przyczyną katastrofy było wiercenie w niebezpiecznym miejscu, co powodowało ciągłe włączanie się alarmów bezpieczeństwa, które załoga zaczęła ignorować i dla świętego spokoju wyłączyła. No i wychodzi na to że skoro zrobili to rok temu, to zastanawia mnie ile jeszcze jest takich platform na morzu z wyłączonymi zabezpieczeniami. No i jakie ilości ropy lądują w morzu niezauważone, bo tutaj afera jest bo bagatela skaziło wybrzeża 4 stanów usa i meksyku.
_________________
Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
R4S




Dołączył: 04 Sie 2008
Posty: 524
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 09:34, 26 Lip '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ciekawe info...
Cytat:
Zatoka Meksykańska: katastrofa, przedstawienie czy iluzja?

Piotr Bein 24.7.2010

Niedawno pisałem o rzekomym zatkaniu wycieku ropy. Wg Matta Simmonsa, insajdera z przemysłu ropy i gazu, b. doradcy ds. energii prezydenta Busha juniora, „zaczopowanie” wycieku było „największą zmyłką wszechczasów.” Simmons uważa, że problemem nie jest rura odwiertu (niemożliwa do zatkania, bo jej koniec zostałby zniszczony w wybuchu), tylko pęknięcie w dnie morskim kilkanaście km dalej od filmowanego miejsca. Wg Simmonsa, wycieka 120 tys, baryłek ropy na dobę, a samoreklama BP o odwiertach odciążających celem zatrzymania wycieku jest także zmyłką. Simmons zauważył, że BP i Obama w dalszym ciągu negują istnienie szpary w dnie, pomimo danych satelitarnych NOAA, które dowodzą, że ilość filmowanego wycieku nie pokrywa się z ilością rozlanej ropy. Być może celem rozmycia tez Simmonsa, CNN doniosło (19.7.2010), że rzecznicy rządu i BP przyznali wycieki w innych miejscach dna zatoki.

Weteran przemysłu ropy i gazu, geolog Chris Landau od początku krytykuje doniesienia z Zatoki. Wg niego, największą bujdą są obrazy wylotu rury bąblującej coś. Media cytowały przedstawicieli BP i rządu o skrajnym ciśnieniu z odwiertu rzędu 70-100 tys. psi (funtów na cal kw.), które było rzekomą przyczyną eksplozji platformy i trudności z zatkaniem wycieku. Obecnie mówią o ciśnieniu 6.5-7 tys. psi. Landau pracował z wyciekami do 4,5 tys. psi i wg niego fontanna ropy w TV nijak się ma do ww. ciśnień. Ponadto zdjęcia ciśnieniomierzy na rzekomej głębokości 1500 m (na której widać niebieskość powierzchni morza zamiast podwodnych ciemności!) to zmyłka sama w sobie. Namocniejsze łodzie podwodne nie schodzą poniżej 360 m.

Liczni przedstawiciele mówią ostatnio o wycieku metanu niedaleko rury pokazywanej w TV. Czy to też odwracanie uwagi od twierdzeń Simmonsa i Landaua? Ochrona Wybrzeża USA (Coast Guard) nie komentuje raportów o tym wycieku metanu. Associated Press doniosło o przecieku w nowozałożonym czopie, lecz emerytowany admirał Thad Allen z Coast Guard, pośrednik między BP a rządem USA w nawijaniu z Zatoki, twierdził (19.7.2010), że przeciek nie jest istotny, a o wycieku metanu czy oświadczeniach Simmonsa nie wspomniał.

Nie ma strachu

Dla autora reprodukowanego na Rebel News, „katastrofa” w Zatoce nie jest nawet przedstawieniem – jest całkowitą iluzją! Co powinno ulżyć wielu zatroskanym sercom… Autor pisze, że nie może ujawnić źródeł swych informacji.

Rząd, korporacje i ich ludzie uszczelnili wszelkie możliwe drogi wydostania się prawdy. Dlatego dostępu do plaż pilnują firmy ochroniarskie, nad Zatoką nie wolno latać, w przyległych stanach rozstawiono wojsko, a obrazy rzekomego pechowego odwiertu są różne w przekazach z BP. Iluzja nie zadziałałaby bez tych pociągnięć.

Wycieki ropy podpływające pod wybrzeże nie pochodzą z pechowej platformy BP Deep Horizon, tylko z innych, celowo nieszczelnych. Duża część wycieku jest w postaci smoły w formie kul o masie do ponad tony.

Od początku, firmy BP i Haliburton znają podwodny teren wierceń i rozmyślnie nawiercili wulkan płynnego asfaltu, jakimi usiane jest dno Zatoki. Jej życie przystosowało się do petro-warunków. Wybuchy petro-wulkanów wzbogacają podwodne życie, dając pożywkę węglowodorową. BP i współspiskowcy nawiercili wulkan z boku, unikając wybuchu gazu zebranego w najwyższej, środkowej części, mając pod kontrolą wyciek asfaltu, smoły i gazów, jak w naturze na dnie Zatoki.

Żeby uwiarygodnić się przed kolegami w przemyśle i naukowcami, spiskowcy wypuścili mnóstwo opowiastek o błędach profesjonalistów i kierownictwa. Zastosowali podrzędny sprzęt, rury i wykonawstwo, by upewnić się, że nastąpi „wybuch”, wiedzącmimo wiedzy, że nawet lepsza jakość nie wytrzymałaby ciśnienia z wulkanu. Straszne zdjęcia z wycieku noszą ślady podróbki. Np. płomienie powstają z połaczenia związków siarki i żelaza. Autor twierdzi, że udowodniono podróbki szeregu wideo na żywo.

Więcej jest smoły niż ropy na powierzchni Zatoki. W pobliżu Deep Horizon kontraktorzy zbierają toto i palą w kilku ogromych „ogniskach” na powierzchni wody, żeby ukryć główny dowód na brak „katastrofy”. Smoła pokryta jest organizmami. Żywią się one petro-produktami i zwykle występują w wulkanach afaltowych i wypływach smoły na dnie Zatoki. Ropa przyczepia się do smoły i opadają w końcu razem na dno, a wobec pomnożenia żarcia, namnażają się petrolubne mikroby.

Na zdjęciach z plaż widać nie tyle ropę, co różnej średnicy kule smoły. BP nie pokazuje po sobie troski o czyszczenie. Są doniesienia o czyszczeniu plaż na pokaz, przerywanym zaraz po zdjęciowej sesji reporterskiej czy prasówce. BP wie, że nie ma o co się martwić: ropa się oczyści przez rozkład mikrobiologiczny, a co zostanie, opadnie na pokryte smołą i asfaltem dno Zatoki.

Chodzi o mamonę i kontrolę zaludnienia

Nawet niepotrzebny corexit9500. To i inne świństwo pryska firma CIA, Evergreen Air, by przetrzebić zaludnienie wybrzeża Zatoki Meksykanskiej od Teksasu po Florydę, gdzie mieszka szczególnie dużo bezużytecznych zjadaczy hamburgerów na garnuszku rządu, przeważnie czarni i starcy. O to chodzi, a nie o wymarcie życia oceanicznego.

Do myślenia daje to, że Obama nie przejął się proporcjonalnie do apokaliptycznych przepowiedni z Zatoki. Za to ogłosił dalsze kroki do podatku od emisji gazów cieplarnianych („od oddychania” jak to twierdzą niektorzy blogo-geniusze) i innych banksterskich środków kontroli wokół konsumpcji petro-produktów.

Firmy „czyszczące” po wycieku też zarobią swoje. A banki mogą położyć łapę na nbieruchomościach obciążonych pożyczkami na wybrzeżu Zatoki i półwyspie Floryda. Po huraganie Katrina w tymże regionie nieruchomości nie powróciły do pierwotnych właścicieli, tylko sprzedano je na kasyna i inne biznesy. Niemal wszystkie nieruchomości przy plażach Zatoki mogą wylądować w rękach rządu i banków, które będą zabawiać nas iluzją przez ileś tam lat, a w końcu oznajmią, że w tajemniczy sposób matka natura uchroniła ludzkość od skutków milenijnej katastrofy. Wyspy i najlepszą własność plażową Grecji, banksterzy zachachmęcili pod pretekstem milenijnych dlugów narodu greckiego, a teraz szykują się na podobną własność w Portugalii i Hiszpanii. .

Spikowcy mają czyste sumienie, bo zrobili to, co natura sama robi na dnie Zatoki Meksykańskiej. Za ileś miesięcy nawiercą drugą stronę wulkanu dla wyrównania ciśnienia.

Sraszyli nas już pandemią. Czas posraszyć unych. W końcu jest nas ponad 6 mld! Zacznij od siebie – nie daj się ogłupić satanistom… Bóg z nami.

http://grypa666.wordpress.com/2010/07/25.....zm-talmud/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Mr.Bizarre




Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 409
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:54, 19 Sie '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Naukowcy: rząd USA kłamie, ropa wciąż jest w morzu

Zalega na dnie Zatoki Meksykańskiej.

Ropa nie wyparowała, ale zalega na dnie Zatoki Meksykańskiej - alarmują naukowcy. Specjaliści z uniwersytetów Georgia i Floryda są przekonani, że niebezpieczna substancja zatruwa morską faunę i florę - donosi RMF FM.

W swoim raporcie eksperci podważają zapewnienia Waszyngtonu o tym, że ropa z uszkodzonego odwiertu została całkowicie unieszkodliwiona. Twierdzą, że substancja wcale nie została zebrana, ani nie wyparowała, a zalega zupełnie w innym miejscu na dnie zatoki.
Z badań naukowców wynika, że pozostało 79 proc. ropy. Podwodna plama ma znajdować się 40 mil od wybrzeży Florydy. Może to tłumaczyć dlaczego rybacy na otwartych akwenach poławiają czyste krewetki.

Łowili tam, gdzie według władz zneutralizowano ropę. Pytanie tylko, czy był to teren, który wcześniej faktycznie był skażony. Bo inne łowiska wciąż są zamknięte - zauważa stacja.

http://www.sfora.pl/Naukowcy-rzad-USA-klamie-ropa-wciaz-jest-w-morzu-a23344

This is one of the first scientitic studies that refutes BP's and the Government's claims that all the oil is gone. The University of GA Sea Grant results estimate that in their best case scenario 70% of the oil remains, and worst case 79% remains. All of that is under the surface, and most is on the bottom of the Gulf.
Also, their biggest concern is actually not the oil, it's the methane gas, which they didn't measure in this study!!


Więc czemu Obama wraz z rodzinką kąpali się niedawno w wodach zatoki??
Marionetka miała pokazać,że wszystko jest już okey?


Obama promuje Florydę

Prezydent Barack Obama zaapelował do Amerykanów, by nie wahali się spędzać wakacji na Florydzie, co ma pomóc regionowi powrócić do życia po wycieku ropy w Zatoce Meksykańskiej po kwietniowym wybuchu na platformie BP.

Sam prezydent dał przykład i w weekend wybrał się do miasta Panama City w północno-zachodniej części stanu z żoną Michelle i 9-letnią córką Sashą. Zdaniem agencji AP, rodzinny wypad na wybrzeże jest przede wszystkim próbą przekonania Amerykanów, że ten zależny od turystyki region jest gotów na przyjęcie gości.

http://www.tvp.info/informacje/swiat/obama-promuje-floryde/2400081
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3   » 
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Zatonęła platforma wiertnicza, poważny wyciek ropy
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile