Stephen Hawking ostrzega

November09

Cytat:

Stephen Hawking ostrzega: nie rozmawiać z ufoludkami

2010-04-26 11:39
Słynny brytyjski astrofizyk Stephen Hawking oświadczył, że człowiek powinien unikać wszelkich kontaktów z innymi cywilizacjami, jakie mogą znajdować się we Wszechświecie ponieważ konsekwencje takich kontaktów mogą okazać się katastrofalne.
Zdaniem Hawkinga, jest prawie pewne, że we Wszechświecie istnieją inne istoty rozumne, ale nawiązanie z nimi kontaktu mogłoby być "zbyt ryzykowne". - Jeśli obcy złożyliby nam wizytę to jej konsekwencje byłyby bardziej doniosłe od tych, jakie nastąpiły po dotarciu Krzysztofa Kolumba do Ameryki. A jak wiadomo, nie były one szczególnie korzystne dla Indian - powiedział naukowiec w nadanym w niedzielę pierwszym odcinku nowego programu telewizyjnego Discovery Channel "Wszechświat Stephena Hawkinga".

Hawking przypuszcza, że większość obcych form życia to prawdopodobnie mikroorganizmy lub odpowiedniki ziemskich zwierząt. Jednak zaawansowane w rozwoju istoty mogą okazać się groźne. - Obcy, po osiągnięciu odpowiedniego stopnia rozwoju, mogą zacząć podróżować i dążyć do podboju i kolonizacji planet, na których wylądują - uważa astrofizyk.
REKLAMA

Hawking zapomina jednak, że mamy na ziemi Amerykanów. Oni, jak pokazuje choćby "Dzień Niepodległości", od dawna są przygotowani na ewentualną inwazję. Dlatego spieszymy uspokoić genialnego astrofizyka - nie ma się czego bać.

http://www.wprost.pl/ar/193498/Stephen-H.....foludkami/

Cytat:

Hawking zapomina jednak, że mamy na ziemi Amerykanów.

USrAel może okazać się gorsz niż jakakolwiek obca cywilizacja Laughing

Ordel

Tak człowiek czyta tych "słynnych naukowców" i widzi jaką głupotę "sprzedają" ludziom. Prawda jest całkiem inna, to inne cywilizacje ( jeśli zakładamy że istnieją) wysoko rozwinięte unikają kontaktu z ludźmi, aby nie zarazić się ich głupotą. Pewnie nas "studiują" i nadziwić się nie mogą.
Zobaczcie "małość" takich ludzi jak powyższy astrofizyk. Zakładają że inne cywilizacje są do nas podobne. Czyli odkrywamy nowy świat i zniewalamy jego mieszkańców. Dla takich naukowców, człowiek jest ostatnim "słowem" ewolucji.
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M

AQuatro

Coś mu się chyba poprzestawiało, temu panu.
_________________
Zobacz też tutaj

Aqua

Dobrze Hawking mówi.
_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.

Caramba

Jeżeli są choć trochę podobni do ludzi to lepiej ich unikać Very Happy

Millais

No tu mi Hawking zabił ćwieka! Jak tak wybitny astrofizyk może mówić o jakimkolwiek kontakcie z obcą cywilizacją dysponując jednocześnie wiedzą wystarczającą by włożyć między bajki wszelkie podróże międzygwiezdne. Miałem go za poważnego gościa, ale widać na starość dziwaczeje. Nawet kontakt radiowy to czysta teoria i nawet możliwość połączenia dała by nam "dialog" trwający wieki. Co za brednie.

Uwielbiam astronomię. Wierzę w życie po za naszym układem. Ale wolę naukowe opracowania niż komiksy S-F.

Aiedail

Dziwna ta paranoiczna obawa ze strony Hawkinga. Jeśli założymy, że istnieje gdzieś w kosmosie cywilizacja zdolna do podróży międzygwiezdnych i że są to istoty podobne do mieszkających na Ziemi, to nasuwa się kilka spostrzeżeń:

Musi być na wysokim poziomie rozwoju, który pozwolił wykształcić taką technologię.
Przypuszczalnie taki rozwój mógł nastąpić tylko w wyniku długotrwałego życia w pokojowych warunkach (wojna sprawia, że cywilizacja upada - z drugiej strony wojna napędza poszukiwanie nowych technologii).
Rozwój technologiczny = wiedza, mądrość, światłość umysłu. Przeciwieństwem jest wojna - barbarzyństwo.
Można więc przypuszczać, że taka cywilizacja jest pokojowo nastawiona.

Jaki jest sens lecieć przez Wszechświat tylko po to, żeby uprzykrzyć życie jakiejś nisko rozwiniętej cywilizacji? Rolling Eyes

Natura pokazuje przykłady wielu gatunków, które żyjąc w symbiozie zyskują więcej niż rywalizując.

Tak naprawdę powszechne wyobrażenie obcych, prawdziwych czy wymyślonych, jest odbiciem naszych obaw i lęków.. ale też nas samych. Rzygam na widok filmów, gdzie waleczni, honorowi Ziemienia muszą stawić czoła strasznym potwornym najeźdźcom z kosmosu. Na szczęścia "Avatar" zrównoważył w jakimś stopniu ten motyw.

Myślę, że największym wrogiem dla człowieka jest i zawsze będzie drugi człowiek. Dopóki wszyscy nie zostaniemy kosmitami. Smile

moonwalk

Cytat:

Jaki jest sens lecieć przez Wszechświat tylko po to, żeby uprzykrzyć życie jakiejś nisko rozwiniętej cywilizacji?

Taki sam jaki przemierzyc ocean,
zeby uprzykrzyc zycie cywilizacji na innym kontynencie.

Poziom rozwoju cywilizacyjnego i technicznego europejczykow i npp aborygenow
tez byl przeogromy i taki aborygen moglby uznac ze

Cytat:

Rozwój technologiczny = wiedza, mądrość, światłość umysłu. Przeciwieństwem jest wojna - barbarzyństwo.
Można więc przypuszczać, że taka cywilizacja jest pokojowo nastawiona.

No i sie zdziwil Twisted Evil

_________________
"Nigdy nie pozwoliłem szkole stanąć na drodze mojej edukacji".

placebo

Zgadzam się z tym poglądem. Cywilizacja tak zaawansowana by podróżować w kosmosie, jest na tyle zaawansowana by posiadać i czerpać z odnawialnych źródeł energii. Ludzie już są w stanie korzystać z energii gwiazdy, wiatru, wody, pływów, geotermalnej, a co dopiero tak zaawansowana cywilizacja. Poza tym, surowce mineralne, czego nie dostrzegł pan Hawking, istnieją na każdej planecie w całej galaktyce, nie ma potrzeby przeczesywać całej galaktyki w poszukiwaniu ziemskich zasobów. Poza tym surowce można przetwarzać po zużyciu, kosmici pewno są na tyle kumaci by stosować recykling. Pan Hawking nakręca jakąś manię prześladowczą, histerię, czy cuś takiego.

A co się tyczy podróżowania dla wytępienia tych słabszych cywilizacji, to zawsze skończy się gdy napotyka się bardziej zaawansowaną. Wiara potencjalnych gwiezdnych piratów w to że jest się najsilniejszym to za mało by wygrać gdy spotyka się silniejszego. Myślę, że sama obawa takiego spotkania pierwszego stopnia jest wystarczająca by stać się cywilizacją kochającą pokój. Istnieje ogromna szansa, że nawet gdyby doszło do spotkania z silniejszą, to słabsza pokojowa cywilizacja zostanie oszczędzona, ze względu na nieszkodliwość.

Millais

Widzę, że racjonalizmu tu jak na lekarstwo.
Na chwilę wyłączę więc wszystkie funkcje mózgu odpowiadające za elementarną matematykę, kojarzenie faktów, czytanie ze zrozumieniem ect. ect. i założę jak panowie wyżej, że kontakt z inną cywilizacją jest możliwy.
I wówczas pojawia mi się taki oto cytat:

“Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja jest to, że się z nami nie kontaktują.”
Albert Einstein

Uf. Chyba się zmęczyłem tym „nie myśleniem” i wracam do RZECZYWISTOŚCI, czego i wam życzę.

placebo

Bez kozery ale nie należy wyłączyć fale mózgowe.

Co to jest kosmita ?
Inteligentna forma życia w kosmosie.
Każdy człowiek a nawet pająk spełnia te wymogi. Jest inteligentną formą życia we wszechświecie.

Jeśli to za mało, to musimy rozważyć: brak kosmitów został stwierdzony lub ziemia to nie kosmos.
To w takim razie są dwa wyjścia:

pierwsze: niedowiarki zwiedziły cały kosmos i stwierdziły brak innych istot rozumnych. W końcu są tak mocno przekonani, że nic tam nie ma. (OOBE czy tam inne kwasy dają możliwość podróżowania z szybkością myśli, minusem jest subiektywna wiarygodność)

drugie: Ziemia jest wyjątkiem w kosmosie, a pusty kosmos jest jakby areną stworzona dla ludzi. (nurt chrześcijański kreacjonizmu, zabijający możliwość istnienia kosmitów ale za to udowadniający istnienie Boga)

W sumie jednego co brakuje byśmy uwierzyli, to to żeby kosmici z innej planety powiedzieli, że ziemskich kosmitów zobaczyli. Wink

[/b]

Dysputant

Przyznaję że jeśli istnieje technologia pozwalająca przemieszczać się pomiędzy przynajmniej pobliskimi gwiazdami.
To z pewnością istnieje możliwość technologiczna pozyskiwania surowców z każdej planety.
Ale. Biorąc pod uwagę ogrom przestrzeni.
To taka rasa obcych musiała by mieś 100% pewność co do
odnalezienia potrzebnych surowców i sposobności ich wydobycia.

To nawet ciekawy pomysł by był...
Załóżmy że taka rasa odebrała nasze sygnały radiowe
ale że oni używają powszechnie innej technologii my owych fal nie słyszeliśmy. Na powrotną transmisję czekać by było np 30 lat.
Ale. Powiedzmy że mają oni technologię podróży pomiędzy gwiazdami. i mogą lecieć z prędkością np 0.9 prędkości światła..
wtedy informację zwrotną usłyszelibyśmy na kilka lat przed przybyciem statku.

Ale rzeczą najważniejszą.
Wydaje mi się znalezienie życia na innych planetach.
Nawet mikrobów. Wtedy można by dać kredyt zaufania
w życie jako efekt przypadku.
_________________
Moja odpowiedź na zaczepki TROLL-i.

http://www.pown.it/3385

Venom

Hawking popadł w paranoje moim zdaniem i za przeproszeniem pierdzieli głupoty. Dlaczego obcy eksplorujący kosmos muszą posiadać dobrze rozwiniętą technologię? Kto to stwierdził? Zbadał? Nikt bo my się wspieramy komputerami i technologią i na nasz wzór kreujemy obcych. A przypadkowość we wrzechświecie mogła wygenenerować zupełnie inne organizmy ,które nie potrzebują technologi by podbić kosmos. Proszę użyjcie mózgów i wyobraźcie sobie ten ogrom możliwości dla przykładu taka moja fantazja: zwykły insekt ,który nie potrzebuje tlenu , i znosi nie wyobrażalne skoki temperatur od mega ujemnych po mega dodatnie. I po ch-j komu fale radiowe.

Dysputant

Czyżby Zerg-i się kłaniały ?... albo space-marine
_________________
Moja odpowiedź na zaczepki TROLL-i.

http://www.pown.it/3385

M8

Myślenie że rozwój technologiczny ma jakiekolwiek powiązania z moralnością jest ekstremalnie naiwne i głupie, wystarczy spojrzeć na otaczający nas świat aby wybić to sobie z głowy.
Jakbym był generałem obcych to bym chętnie podbił planetę i zasiedlił swoimi braćmi.
_________________
Zapraszam na forum o ezoteryce i okultyźmie: http://transgresja.em8.pl

Venom

Dysputant napisał:

Czyżby Zerg-i się kłaniały ?... albo space-marine

Sam na to wpadłem i nie musiałem się niczym podpierać zadziwiające nie?

moonwalk

Kto mowi, ze obcy szukaja surowcow czy jakikolwiek materialnych rzeczy.

Moga szukac np emocji, uczuc itp
W sensie, nie ze czuja sie samotni i szukaja milosci Very Happy

tylko dlatego ze sie emocjami ziemian
zywia czy podniecaja czy potrzebuja ich do rozrywki.
Moga szukac nie wegla, zlota, milosci czy nienawisci a np
trojkata rownobocznego bo... bo czemu by nie

Kto mowi ze obcy musza byc podobni pod jakimkolwiek wzgledem do jakiegokolwiek organizmu ziemskiego czy czlowieka czy insektom.

Moze maja strukture oparta na krzemie a nie na weglu,
moze ich "myslenie" nie jest na wyzszym tylko na innym poziomie,
ktory jest calkowicie niekompatybilny i nieprzetlumaczalny na ziemski

Czy prostopadlosciany sa bardziej czy mniej rozwiniete od szympansow
czy krowa jest inteligentniejsza czy glupsza od sily grawitacyjnej Very Happy

Hawking ma absolutna racje, przy zalozeniu,
ze obcy sa przynajmniej troche "w zalozeniach" podobni do nas
_________________
"Nigdy nie pozwoliłem szkole stanąć na drodze mojej edukacji".

DarkTech

Panowie... Hawking chce nas przygotować na zaplanowaną "wizytę obcych". Mamy się bać dziwnych obiektów na niebie i trudnych do sklasyfikowania gatunkowego postaci, które są wytworami człowieka, a stworzono je na potrzeby walki z kosmicznym najeźdźcą. Już zapomnieliście o projektach typu chociażby bluebeam? Hawkingowi zlecono by wykorzystał swój autorytet "naukowca" w celu wytworzenia podłoża pod realizację planów. Wink

Ps. Krowa jest mądrzejsza od siły grawitacyjnej, jednak głupsza od prostopadłościanu. Nasze komputery również są formą inteligencji. Krzemowej inteligencji.
_________________
Prawda nieraz jest bardzo trudna do ustalenia, ale nigdy nie jest tak niedostępna jak wówczas kiedy jest niewygodna.

qwerty01

Jeżeli jakaś cywilizacja zdolna jest do podróży z większą prędkością od światła to na pewno mają sposoby na leczenie wszelkich chorób, więc pewnie nie mają tam żadnych groźnych bakterii czy wirusów. To my im zagrażamy, a nie oni nam.

FreeFighter

Handel intergalaktyczny to czysta mżonka. Nie ważne jaki byłby to materiał, ilość energi jaką trzeba by wpompować w przedsięwzięcie nie zwróciła by kosztów ze sprzedaży towaru. Załóżmy że budujemy na orbicie gigantyczny frachtowiec o wielkości 2kmx0,5kmx0,5km. Będzie on miał 0,5km3. Nawet gdyby go napakować jakimś super surowcem droższym o 5 razy od złota i o podobnej gęstości, czyli jakieś 450zł za gram. Policzmy to jest jakieś 1425000000000000000 dolarów.Jak kiedyś czytałem dzisiejszy wahadłowiec aby dolecieć do innej galaktyki potrzebowałby około 10 gram antymaterii.Taki frachtowiec potrzebowałby 3500000000000 gram antymaterii. Zakładając że w przyszłości cena antymaterii spadnie 1000 krotnie czyli 0,0625 tryliona dolarów wychodzi cena 218750000000000000000000000000$.
Jak widać różnica w zerach jest znacząca a to tylko takie zupełne gdybanie. Handel międzystelarny to już jest możliwe i opłacalne, zakładając że na taką planetę będą przylatywać 4-6 razy w ciągu roku frachtowce aby odebrać towar z kolonii. Nie ma mowy natomiast o żadnym lataniu w tą i z powrotem przez zwykłych ludzi w ich własnych stateczkach. Byłoby to ogromnie drogie przedsięwzięcie. Zostaje jedynie podróż jednym wielkim statkiem takim autobusem dzisiejszym który zabierałby nie 1000 pasażerów ale miliony. Zostaje jedynie transport między planetarny, ten już jest zdecydowanie możliwy po rozsądnych cenach i w przyszłości, za jakieś 2000 lat rodzina kowalskich może będzie lecieć na saturna na wakacje.

Zresztą jeśli chce się latać gdziekolwiek dalej niż granice układu słonecznego, to tylko przy użyciu napędu nie używającego poruszania się w dzisiejszym sensie. Ograniczeniem jest prędkośc światła, a nawet gdyby i ona nie była ograniczeniem, dla człowieka barierą jest odporność na przyspieszenia. Wyobraźmy sobie ile dni musiałby człowiek przyspieszać do prędkości światła, tak aby załoga nie odczuwała skutków przyspieszenia. Nie można sobie od hop siup walnąć 300000tys km na sekunde.Człowiek aby żyć w komfortowych warunkach może maksymalnie doznać przyspieszenia 1,5G. To daje nam jakieś w kosmosie 15m/s2. Statek przyspieszałby 231 dni do predkosci światła, a pozniej by hamował 231 dni.
_________________
WAR IS PEACE,
FREEDOM IS SLAVERY
IGNORANCE IS STRENGTH

suspenser

qwerty01 napisał:

Jeżeli jakaś cywilizacja zdolna jest do podróży z większą prędkością od światła to na pewno mają sposoby na leczenie wszelkich chorób, więc pewnie nie mają tam żadnych groźnych bakterii czy wirusów. To my im zagrażamy, a nie oni nam.

Buahahahahaha jasne.

Ciekawe czy buszmeni mówili to samo o cywilizacji, która jest zdolna do podróży z prędkością większą od dźwięku Laughing

_________________
We wszystkim trzeba mieć umiar ... nawet w umiarze.

Za niezgodność poglądów i działań z własnymi Bimi zmniejsza limity.

Na szczęście kary ta są mniej dotkliwe niż za to samo 30 lat temu.

Pozdrowienia dla oficera prowadzącego.

moonwalk

Cytat:

Hawkingowi zlecono by wykorzystał swój autorytet "naukowca" w celu wytworzenia podłoża pod realizację planów

Slyszalem, ze przyszlo paru smutnych panow i powiedzialo:

'albo bedziesz wspolpracowal, albo skonczysz na wozku' Very Happy

_________________
"Nigdy nie pozwoliłem szkole stanąć na drodze mojej edukacji".