Dołączył: 26 Mar 2009 Posty: 115
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 11:28, 09 Cze '10
Temat postu:
No to jedziesz Bimi... Stwórz może sobie do tego teorie, że samolot został strącony na polecenie córki
Kaczyńskich !! Wiesz... o spadek przecie chodziło, nie?
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 13:18, 09 Cze '10
Temat postu:
akurat w tworzeniu tego typu teorii to i tak was nie prześcignę.
wyjaśnię raz jeszcze, bo widzę że nie ogarniasz tematu.
nie chodziło o spadek, tylko o prywatę.
kolejny przykład na to że kaczyński traktował polskę jako swój prywatny folwark.
jakim prawem kancelaria prezydenta ubezpiecza żonę prezydenta - osobą prywatną, a nie ubezpiecza swoich pracowników?
z jakiej paki prezydent ubezpiecza się prywatnie na 2 bańki za publiczne pieniądze?
to co, za mało zarabiał żeby się ubezpieczyć za swoje? pasożyt zajebany.
Bo prezydent był ubezpieczony na kwotę nieporównywalnie większą niż jego współpracownicy
pewnie najlepieby bylo jakby mlaskacz sie nie ubezpieczyl, lub tylko na 5 tys albo wogule zaplacil za benze ze lecial.
oczywistym wydaje mi sie ze wszystkie osoby wybierajace sie w taka "wycieczke" powinny byc ubezpieczone, na ile to juz inna kwestia.
moze powinien sie mlaskacz zwrocic do kwsniewskiego, on najlepiej by wiedzial co i jak wkoncu mial na spole firme ubezpieczeniowa...
ciekawe czy danuska lub jola tez byly ubezpieczone, moze warto sprawdzic? a zona po prezydenta to powinna miec drozsze ubezpieczenie, na zdrowa nie wyglada...
Nie da się tego sprawdzić. Są to informacje poufne, dostęlne jedynie dla Kancelarii Prezydenta. To, że zdobył je P. świadczy jedynie o Bronku i jego ludziach.
Ponadto, wszystkim zszokowanym informacją, że średniej wielkości europejskie państwo wycenia swojego przywódcę aż na 2 mln, polecam sprawdzić ile Kacxyński zarabiał miesięcznie. Zaraz, zaraz... zarabiał? Toż to skandal.
Swoją drogą, wiadomo coś o postępowaniu w sprawie finansowania kampanii P. przez ubogich studentów wpłacających po kilka tys. od osoby? Bo jakoś do tej pory P. się z tego nie wytłumaczył.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 18:35, 09 Cze '10
Temat postu:
hehe.
jak rozumiem panowie uważacie to za zupełnie normalne iż prezydent kupuje sobie i zonie prywatne ubezpieczenie z pieniędzy przeznaczonych na działalność kancelarii?
no super
równocześnie zgaduję że gdyby premier ubezpieczył swoją żonę z pieniędzy przeznaczonych na kancelarię premiera to dostali byście kaczej sraczki przechodząc sami siebie w raportowaniu takiej sensacji.
co wy na to żeby tusk też ubezpieczył za wasze pieniądze siebie i swoją żonę na 3 bańki?
zgoda?
a skoro tak, to niech sobie jeszcze chatę może ubezpieczy za pieniądze kancelarii, co? np. od powodzi...
kurwa, niech każdy poseł ubezpieczy siebie i żonę z pieniędzy swojej kancelarii - no w końcu też mają kancelarię i tez mogą umrzeć.
jak to jest że ja muszę się ubezpieczać sam z własnej pensji, gdy taki populistyczny prezydent nie dość że od swej pensji nie płaci podatku dochodowego to jeszcze ubezpiecza sobie rodzinę z pieniędzy przeznaczonych na kancelarię? what da fuck??? prywata na całego, coby nie powiedzieć korupcja.
i gdyby nie taki palikot to polacy nigdy by się o tym nie odwiedzili.
tymczasem wy jedyne co potraficie z siebie wydukać to "jak on się dowiedział".
nosz kurwa.
bardzo dobrze że się dowiedział - ten kto mu powiedział powinien dostać order odrodzenia polski. tudzież innego orła białego. ewentualnie powinien zostać nowym szefem CBA. zresztą palikot tak samo - za demaskowanie korupcji na szczytach władzy
Skoro już jest mowa o "spadkach" to mam pytanie :jak wiadomo J.Kaczyński oświadczył ..staruję w wyborach bo chcę wypełnić testament brata. Jeśli pominąć przyziemne materialne kweste ,rozumiem że chodzi o "testament ideologiczny".
"Zrobię rozpierduchę na skalę międzynarodową " -oświadczył w swoim czasie Lech Kaczyński ,chcąc wymusić określone zachowania swych podwładnych.Powiedział również "Jeśli stracimy Gruzję, stracimy cały region". - w związku z tym mam pytanie : kogo niby miał na myśli mówiąc "stracimy" ? Europejczyków chyba nie, czego dowodem jest niezadowolenie z pojednawczej misji Sarkozego,Polaków chyba też nie, bo nic mi nie wiadomo o polskich interesach w tym regionie,więc kogo ?
Czy prezydent Jarosław Kaczyński też będzie gotów dla obrony interesów Izraela robić rozpierduchy na skalę międzynarodową ?
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 19:44, 09 Cze '10
Temat postu:
AHTUUblrAH napisał:
Czy prezydent Jarosław Kaczyński też będzie gotów dla obrony interesów Izraela robić rozpierduchy na skalę międzynarodową ?
Za cienki jest w uszach. Obawiam się że jego brat osiągnął już szczyt rozpierduchy.
Jarek chcąc dumnie dokończyć dzieło brata może już co najwyżej wyjść na rynek i popełnić spektakularne sepuku.
Ale wątpię by był skłonny do aż takich poświęceń - żydzi są fanatykami tak długo jak długo nie rozchodzi się o ich własną dupę.
I własnie dlatego nie mają szans z arabami - ci są inch'allah od początku aż do samego końca
Powiedział również "Jeśli stracimy Gruzję, stracimy cały region". - w związku z tym mam pytanie : kogo niby miał na myśli mówiąc "stracimy" ? Europejczyków chyba nie, czego dowodem jest niezadowolenie z pojednawczej misji Sarkozego,Polaków chyba też nie, bo nic mi nie wiadomo o polskich interesach w tym regionie,więc kogo ?
W wątku o Korwinie, jest link do jego ostatniego wystąpienia w Rzeszowie (8 części). Mikke wyjaśnia tam dokładnie o co chodziło z Gruzją, i co Polska miała na tym zyskać. Łączy temat sprzedaży stoczni w Gdyni, machlojów Grada, mossad, rakiety przeciwlotnicze, napaść na Iran z tym właśnie tematem.
Nie wiem na ile jego hipoteza jest prawdziwa, ale posłuchajcie, wyjaśnienie tego fenomenu rozpoczyna się od mniej więcej od 3,30 do 8,00. Część 5.
Jarosław Kaczyński prowadzi w wyścigu do Pałacu Prezydenckiego
maj 13, 2010
Klienci firmy bukmacherskiej Star-Typ Sport (STS) mają już swojego zdecydowanego faworyta w tegorocznych wyborach prezydenckich. Wbrew powszechnej opinii, ludzie najchętniej stawiają pieniądze na Jarosława Kaczyńskiego. Deklasuje on swojego głównego rywala Bronisława Komorowskiego i wyprzedza go o dokładnie 20 punktów procentowych.
Pod koniec kwietnia firma STS jako pierwsza wprowadziła do swojej oferty zakłady na wybory prezydenckie w Polsce. Od tego czasu pieniądze na zwycięstwo poszczególnych polityków postawiło już ponad pół tysiąca osób w całym kraju. Zdecydowana większość, bo aż 58.8 proc. z nich typuje, że to właśnie Jarosław Kaczyński zwycięży. Bronisław Komorowski, z poparciem rzędu 38.8 proc. plasuje się na drugim miejscu. Daleko za nim znaleźli się Grzegorz Napieralski oraz Andrzej Olechowski (1.2 proc. każdy z nich).
Jarosław Kaczyński jest faworytem, mimo, że kurs na jego zwycięstwo wynosi 3.00 i jest znacznie wyższy niż na Bronisława Komorowskiego (kurs 1.32). Oznacza to, że za każde 100 zł postawione na Kaczyńskiego można wygrać łącznie 263,70 zł, postawienie takiej kwoty na Komorowskiego gwarantuje wygraną 116,10 zł. Również publikowane w mediach sondaże pierwsze miejsce przyznają na razie Komorowskiemu. Według badania SMG/KRC dla TVN24 w zbliżających się wyborach Bronisław Komorowski może liczyć na 45 proc. poparcie, z kolei Jarosław Kaczyński na 34 proc. głosów.
Ciekawie przedstawiają się też wyniki bezpośrednich starć pomiędzy kandydatami z dalszych miejsc. Zdecydowana większość osób stawiających pieniądze w STS (ponad 98 proc.) jest zdania, że Grzegorz Napieralski otrzyma więcej głosów niż Waldemar Pawlak oraz Andrzej Olechowski. Z kolei w starciu Andrzeja Leppera z Markiem Jurkiem, ponad 62 proc. osób stawia na zwycięstwo przedstawiciela Samoobrony.
Czy tak trudno zrozumieć, że polityka odchodzi na bok w obliczu śmierci? Że należy porzucić język prymitywnej prowokacji? Nie wszyscy to rozumieją...
Pytają o odszkodowania, opluwają zmarłego...
Dlatego też towarzyszu bimi, za 11 dni, będziecie mogli złożyć sobie "gratulacje" z powodu wygranej J.Kaczyńskiego w 1 turze. To dzięki takim jak ty - on wygra.
Siedziałem w bukmacherce długi czas i z tego co wiem tegoroczne zakłady na kandydata PO traktowane są już jako tzw. public bet - pytanie tylko czy tłum ma zawsze racje ??
Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 541
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 23:41, 10 Cze '10
Temat postu:
Bimi napisał:
hehe.
jak rozumiem panowie uważacie to za zupełnie normalne iż prezydent kupuje sobie i zonie prywatne ubezpieczenie z pieniędzy przeznaczonych na działalność kancelarii?
no super
równocześnie zgaduję że gdyby premier ubezpieczył swoją żonę z pieniędzy przeznaczonych na kancelarię premiera to dostali byście kaczej sraczki przechodząc sami siebie w raportowaniu takiej sensacji.
co wy na to żeby tusk też ubezpieczył za wasze pieniądze siebie i swoją żonę na 3 bańki?
zgoda?
a skoro tak, to niech sobie jeszcze chatę może ubezpieczy za pieniądze kancelarii, co? np. od powodzi...
kurwa, niech każdy poseł ubezpieczy siebie i żonę z pieniędzy swojej kancelarii - no w końcu też mają kancelarię i tez mogą umrzeć.
jak to jest że ja muszę się ubezpieczać sam z własnej pensji, gdy taki populistyczny prezydent nie dość że od swej pensji nie płaci podatku dochodowego to jeszcze ubezpiecza sobie rodzinę z pieniędzy przeznaczonych na kancelarię? what da fuck??? prywata na całego, coby nie powiedzieć korupcja.
i gdyby nie taki palikot to polacy nigdy by się o tym nie odwiedzili.
tymczasem wy jedyne co potraficie z siebie wydukać to "jak on się dowiedział".
nosz kurwa.
bardzo dobrze że się dowiedział - ten kto mu powiedział powinien dostać order odrodzenia polski. tudzież innego orła białego. ewentualnie powinien zostać nowym szefem CBA. zresztą palikot tak samo - za demaskowanie korupcji na szczytach władzy
Nie żebym strasznie kaczora lubił, ale jeżeli prezydentowanie było jego pracą to chyba normalne że pracodawca ubezpiecza pracownika w czasie wykonywania obowiązków,a żona prezydenta też do końca nie jest osobą prywatną. Zamiast dawać podpuchę na ogromną sumę wypłaconego odszkodowania powiedz lepiej ile kosztowało. Palikot to zwykły cyngiel. Bimi nie bądz dziadem
czyli koniec końców wychodzi jednak na to że nie trzeba być prezydentem aby mieć informacje ze służ specjalnych? :)
Tu trafiłeś w SEDNO! Masz rację nie trzeba być wcale prezydentem, żeby mieć informacje ze służb specjalnych! Wystarczy tylko być ich agentem i posłusznie od lat iść na ich krótkiej smyczy!
Ostatnie zresztą jego działania w tzw. kampanii prezydenckiej również wiele dają do myślenia, oczywiście dla ludzi myślących! W jednym z wpisów na swoim blogu sprzed dwóch tygodni, zatytułowanym TOLERANCJA, TOLERANCJA, pan Mikke oświadcza jednoznacznie, że ON....
Nie ma już cienia wątpliwości, że Rosjanie są bez winy - no, może kontroler o sekundę za późno krzyknął: "Horyzont" - ale załoga i tak go nie posłuchała.
Czyli, że winna jest załoga samolotu i oczywiście Lech Kaczyński, czyli dokładnie pan Mikke promuje tą wersję scenariusza ,,wypadku'', jaki tzw. mainstreamowe przekaziory zapodawały do wierzenia pospólstwu i robią to nadal, że wszystkiemu winien jest ten podły Kaczor i te głupie niedouczone piloty!
Przyjrzyjcie się również ostatniemu spotowi wyborczemu tego pana, jak wykrzykuje w nim wręcz, że ten niedobry Kaczyński wręcz.... PRZEŚLADOWAŁ agenturę SB i WSI, a pan Komorowski to według niego w porównaniu z tym wrednym Kaczorem jest uosobieniem cnót wszelakich! To nie tylko czyta się między wierszami jego przemówienia w tym spocie, ale jest to oznajmione wręcz jawnie bez zadnego owijania w bawełnę!
Masz rację towarzyszu Bimi nie trzeba być prezydentem aby mieć informacje ze służ specjalnych, wystarczy być tylko ich agentem w postaci licencjonowanej i kontrolowanej od wielu lat i sponsorowanej przez nich opozycji! Udając np. prawicowca co się zowie! Chłopcy z WSI mają z was ubaw po pachy, bo wiedzą, że to oni kontrolują i prowadzą na krótkiej smyczy te lewe i prawe nogi tego marnego teatrzyku!
A tak swoją drogą nie wiem jak mozna nie zauważyć tego dosłownie wręcz najazdu nie tylko ze strony PO, ale i właśnie Kurwina, Leppera, Jurka i całej reszty tej czeredy ,,kandydatów'' z ,,bożej łaski'' właśnie na Kaczyńskiego! Niby udają, że nie zgadzają się ze sobą w różnych sprawach i nawet odgrywają cyrk z równie udawanymi kłótniami na te kwestie, ale w jednej kwestii są oni wszyscy zgodni i po całości, nie kryjąc wręcz piany na ustach deklamują ten sam tekst, że tego wrednego Kaczora, który jeszcze jakimś ,,dziwnym'' zbiegiem okoliczności pozostał przy życiu, bo wbrew pierwotnemu planowi nie wsiadł do tego cholernego samolotu jak planowali i tym pokrzyżował im najbardziej szyki, udusili by go najchętniej osobiście własnymi rękami!
Takie to są z nich zuchy i tak się właśnie od siebie... ,,różnią''! No ale trzeba jeszcze umieć to zauważyć!
Prawy i sprawiedliwy Jarosław Kaczyński został w roku 1993 wraz z dwoma kolegami z Porozumienia Centrum - panami Czabańskim i Siwkiem oskarżony o rażącą niegospodarność na niekorzyść Fundacji Prasowej Solidarności. Sprawę ukręcono!
W 1993 roku Prokuratura Okręgowa w Warszawie oskarżyła trzech członków zarządu Fundacji Prasowej Solidarności o niegospodarność na niekorzyść tego podmiotu. Sprawa dotyczyła pożyczenia ogromnej kasy na finansowanie Porozumienia Centrum. Chodziło o środki fundacji. W akcie oskarżenia wywodzono, że FPS płaciła niemalże za wszystkie wydatki na rzecz partii politycznej jaką było Porozumienie Centrum. Płacono za organizacje I Kongresu, hotele, wyszynk itd.
Kwota jakiej „użyczono” własnej inicjatywie politycznej to miliony złotych. Pożyczkę wprawdzie zwrócono, jednakże miało to miejsce dopiero po tym jak w prasie wokół firmy „Telegraf” powstał „dym”. Fundacja nie otrzymała gotówki, a jedynie prawa do „Expresu Wieczornego”. Zapewne przeprowadzenie tej dziwnej transakcji pozwoliło wyprowadzić bilans tej pożyczki na zero, stało się to jednak poprzez zawyżenie ceny o kwotę pożyczki, zapłaconej za ten tytuł. Taka mieszana transakcja spowodowała, że na majątku Fundacji rzekomo nie powstała żadna szkoda materialna.
Mimo wszystko w roku 1993 wszyscy trzej panowie pełniący zarząd w FPS zostali oskarżeni z art. 206 kk. (obecnie 296kk) tj. o karalną niegospodarność Akt oskarżenia wniesiono dość szybko do sądu rejonowego w Warszawie. Od pierwszych chwil tego procesu sędziwie robili wszystko aby nie sądzić Jarosława Kaczynskiego. Do prezesa sądu, sędziego Celeja złożono wniosek wyznaczenie trzyosobowego składu zawodowego. Wniosek został uwzględniony i proces ruszył z kopyta. Po kilkunastu terminach panowie ci - trzej muszkieterowie, podobnie jak Maciej Zalewski (w roku 1998) zostali uniewinnieni.
Jarosław Kaczyński ma sprostować nieprawdziwą wypowiedź, że Bronisław Komorowski chce, aby służba zdrowia była sprywatyzowana - orzekł sąd okręgowy w Warszawie. Jednocześnie sąd zakazał prezesowi PiS rozpowszechniania tej informacji. - Komorowski opowiada się za komunalizacją, a nie za prywatyzacją służby zdrowia - orzekł sąd. Prawnicy PiS będą się odwoływać od nieprawomocnego wyroku.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 16:05, 16 Cze '10
Temat postu:
Jerzy Ulicki-Rek napisał:
(Rajmund Kaczyński) W 1948 ożenił się z Jadwigą z Jasiewiczów, poznaną na jednym z balów karnawałowych na Politechnice Warszawskiej, matką urodzonych w 1949 synów, bliźniąt – Jarosława i Lecha
Matkami chrzestnymi chłopców zostały siostry, bliźniaczki Ludwika i Zofia Woźnickie (ocalałe z warszawskiego getta, obie popełniły później samobójstwo- Ludwika w 1983, Zofia w 1986)
1) Pierwszy cudowny przypadek w życiu Jarosława to zawrotna kariera jego ojca Rajmunda. Tuż po wojnie żołnierzy AK, rozstrzeliwano, osadzano w więzieniach, sadzano na nogach od stołka, torturowano, w najlepszym razie wykluczano z życia społecznego. Tymczasem Rajmund Kaczyński, żołnierz AK, tuż po wojnie, dostaje od stalinowskiej władzy wypasiony apartament na Żoliborzu, jak na tamte czasy rzecz poza zasięgiem zwykłego obywatela, nawet szarego członka PZPR.
2) Cud drugi. Żołnierz AK, mąż sanitariuszki AK, dostaje posadę wykładowcy na Politechnice Warszawskiej i oboje żyją sobie z jednej pensji jak pączki w maśle. W tym czasie gdy w Polsce rządzi Bierut, a właściwie Stalin rządzi Bierutem, posada dla Akowca na uczelni brzmi jak ponury żart, jednak rzecz miała miejsce.
3) Cud trzeci. Rodzą się bliźniaki i jako dzieci akowskiego małżeństwa, na początku lat 60, kiedy większość dzieci akowców opłakuje swoich rodziców, albo czeka na ich powrót z więzienia, nasze orły zabawiają się w reżimowej TV.
4) Cud czwarty. Jarosław Kaczyński jako jedyny działacz opozycji, kręgu doradców Lecha Wałęsy nie zostaje internowany.
5) Cud piąty, Jarosław Kaczyński odmawia (tak twierdzi) podpisania lojalki, i jako jedyny opozycjonista odmawiający władzy PRL zostaje zwolniony do domu, co więcej nikt go nie nęka, w okresie 1982-1989.
6) Cud szósty, Jarosław Kaczyński jako jedyny opozycjonista ma sfałszowaną teczkę i jako jedyny opozycjonista domagający się powszechnej lustracji, ujawnia swoja teczkę dopiero po naciskach prasy.
7) Cud siódmy to cud zagadka. Jaki jest związek między ofiarowanym Rajmundowi Kaczyńskiemu przez PRL apartamentem na Żoliborzu, pracą w czasach stalinowskich na Politechnice Warszawskiej, karierą filmową bliźniaków i brakiem internowania Jarosława Kaczyńskiego w stanie wojennym? Kto wie? Czym aż tak bardzo mógł zaimponować władzy ludowej żołnierz AK Rajmund Kaczyński, że władza otoczyła jego samego, jego żonę z AK i dzieci szczególna troską. Opowieściami o wykańczaniu bolszewików? Kto wie, czym mógł zaimponować oficerowi SB Jarosław Kaczyński, że ten po odmowie podpisania lojalki wypuścił go wolno i nigdy już nie nękał?
PISOWCY!!! Gdzie wasza rewolucyjna czujność? Przecież agenturę znaleźliscie w każdym opozycjoniście, który działał dalej politycznie po 89r. Wy - środowisko radia z ryjem, gazety wolskiej, pisu - dawniej za komuny zwane katolikami koncesjonowanymi, którzy wspierali władzę ludową jak umieli, popierali zawsze i wszędzie, nawet w czasie stanu wojennego, wy - byli działacze PRON, członkowie PZPR, dziś w PISie i organizacjach z nim związanych, jak np. sędzia "kat opozycji" Kryże, apeluję do was - co z waszą rewolucyjną czujnością? Faceta, który już w wieku lat 19 poszedł siedzieć za działalność opozycyjną nazywacie komoRUSKIM, a przewodzi wam facet, życiorys którego jest dziurawy jak szwajcarski ser? Co z wami katonarodowi-socjaliści??????
Dołączył: 23 Mar 2010 Posty: 141
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 11:09, 21 Cze '10
Temat postu:
Cytat:
USA: zdecydowana wygrana Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich
21.06. Waszyngton (PAP) - W głosowaniu w USA w polskich wyborach prezydenckich zdecydowanym zwycięzcą okazał się Jarosław Kaczyński, który otrzymał 23 276 na ogólną liczbę 33 455 oddanych głosów.
Drugie miejsce zajął Bronisław Komorowski, który zdobył 8 423 głosy. Trzeci był Grzegorz Napieralski z 784 głosami, czwarty Janusz Korwin-Mikke - 404 głosy, piąty Andrzej Olechowski 203, a szósty Marek Jurek 162.
Pozostali kandydaci otrzymali mniej niż 100 głosów: Andrzej Lepper 88, Waldemar Pawlak 77, Kornel Morawiecki 31, a Bogusław Ziętek 7 głosów.
Przewaga Kaczyńskiego nad Komorowskim szczególnie zaznaczyła się w okręgu wyborczym Chicago, gdzie prezes PiS uzyskał 79,78 proc. głosów, podczas gdy kandydat PO - 16,41 proc. głosów. Okręg ten, oprócz Chicago, obejmował także Hamtramck, polską dzielnicę Detroit.
W okręgu Nowy Jork, obejmującym oprócz metropolii nowojorskiej także Filadelfię, Boston, New Britain w stanie Connecticut,przewaga Kaczyńskiego była mniejsza, ale też zdecydowana. Kandydat PiS zdobył 8 545 głosów, podczas gdy Komorowski - 4 288.
W okręgu wyborczym Los Angeles, obejmującym oprócz L.A. szereg miast na zachodzie USA, zwycięstwo prezesa PiS było już niewielkie: zdobył tam 982 głosy, podczas gdy Komorowski - 938.
Kandydat PO wygrał z Kaczyńskim tylko w okręgu wyborczym Waszyngton,obejmującym poza stolicą USA także Florydę, w stosunku 339 do 224 głosów.
Ogółem we wszystkich okręgach wyborczych w USA oddano 33 455 ważnych głosów.
Dołączył: 18 Mar 2010 Posty: 54
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 17:06, 01 Lip '10
Temat postu:
Korwin-Mikke: zamknąć oczy, zatkać uszy i głosować na Jarosława Kaczyńskiego!
Cytat:
Janusz Korwin-Mikke w najnowszym wpisie na swoim blogu w Onet.pl zabiera głos w sprawie drugiej tury wyborów prezydenckich. Kandydat na urząd prezydenta z ramienia ugrupowania Wolność i Praworządność radzi, by "zamknąć oczy, zatkać uszy – i głosować na Jarosława Kaczyńskiego!".
źródło
Kaczyński wydaje się mniejszym złem, mimo wszystko mam obawy głosować.
Korwin-Mikke: zamknąć oczy, zatkać uszy i głosować na Jarosława Kaczyńskiego!
Cytat:
Janusz Korwin-Mikke w najnowszym wpisie na swoim blogu w Onet.pl zabiera głos w sprawie drugiej tury wyborów prezydenckich. Kandydat na urząd prezydenta z ramienia ugrupowania Wolność i Praworządność radzi, by "zamknąć oczy, zatkać uszy – i głosować na Jarosława Kaczyńskiego!".
źródło
Kaczyński wydaje się mniejszym złem, mimo wszystko mam obawy głosować.
Przeczytaj teraz JKM
Cytat:
"Kury Wam sz***ć prowadzić, a nie politykę robić!”
Przepraszam, że użyłem frazy śp. tow.”Ziuka” - ale ona aż się prosi, gdy przeglądam komentarze po moim Oświadczeniu; zarówno te ganiące, jak i te pochwalające...
Ludzi! Kiedy nauczycie się myśleć politycznie? I bardziej długofalowo?
Przecież Prezydent ma na sprawy gospodarcze wpływ dość niewielki. Natomiast jeśli chcecie, by następne wybory parlamentarne wygrał PiS – to głosujcie na Bronisława Komorowskiego!
Macie to jak w banku!
Głodne wilki spod znaku p.Ryszarda Sobiesiaka & Cons. już czekają, by zanurzyć kły w świeżym mięsie. O ile się nie mylę już „ktoś” wynajął dwa „Embroidery” na 4 lata za 300 mln zł; jak Państwo sądzicie: ile wzięto przy okazji w łapę? Przecież za te sumę można by kupić dwa bardzo przyzwoite nowiuteńkie samoloty dla Władz Najwyższych...
Jeśli wygrałby Bronisław Komorowski (zacny człowiek, bardzo Go lubię - i gdyby były to wybory na prezydenta o uprawnieniach jak w Niemczech, to bym naŃ bez wahania zagłosował) to PiS wytykałoby machlojkę po machlojce – i wygrałoby wybory sporą większością.
Chuj Wam wszystkim w dupę... A bIMIEMU w szczególności, jak ktoś tu nie widzi analogii (syntezy) i powagi sytuacji czy zagrożenia, to już jego problem i dzieci jego... Banda jebanych sloganów.... dla korwinowców, dla tych rozumniejszych - nie było innej opcji niż poparcie dla Jarka przez Korwina, chyba że ktoś się wczoraj obudził w "liberalizmie"...
Nie można wyjść z dupy (obecnej sytuacji) na ostro bo się wszyscy pokaleczą, - może miewacie zatwardzenia - co by bardziej obrazowo to przedstawić... Jarek w debacie powiedział o zrównoważonej polityce, bo łatwo wyjebać wszystko do góry dupą, zrobić revolte i anarchię, Ci z korporacji zapną swoich pod nią... Chodzi o elastyczne wychodzenie z chorego systemu, - dlatego zaczął od socjalnych warunków a skończył na kapitalizmie.. Warunki i okoliczności są jakie są, bimi wącha tulipany i w swojej aspołeczności osiąga kolejne dno n-te zresztą swego wyonanizowanego ego.. chuj mu w dupę, może mu za to płacą.. pytanie kto byłby na tyle głupi? Jak ktoś przykładowo prowadzący działalność i w minimum %tach orientujący się w rynku może popierać brona nie kaczora.. mi się to w dupie nie mieści, kiedy wszyscy inwestorzy - (poza korporacjami, układami -lobby- socjałami) czekają tylko gdzie by tu i w którym kraju prawica z opcją wolno rynkową doszła do głosu.. Jak Po obniżyło podatki - no do kurwy jebanej nędzy.. muszę odpalać shera na BVI żeby się z podatków wykręcić ( jak ktoś chce poradę proszę na priv - chętnie) czy nic Wam to do myślenia nie daje?
Albo Wam ktoś na mózgi nasrał albo macie za dużo kart kredytowych, albo ni chuja nie czytacie ze zrozumieniem.. Ruchają Was w dupę od 20 lat - chwile po Wilczku, a Wam jakby lepiej od tego dymania było... skończy się wazelina (euro dopłaty) i dupę będziecie mieć jak 60tki na niemieckich pornolach.. Trzeba podejść do ściany i się mocno jebnąć w banie, żaden uniwerek lepiej tego nie zrobi..
Tym rozsądnym polecam, kartkę papieru i tabelkę; bronek i jarek w wierszach, w kolumnach priorytety (bezpieczeństwo, gospodarka, bla bla własne halo.. dodawać plusy i minusy... zrobić sumę i głosować..
Mam jednego posta więc nie odpowiem... jeszcze dwa lata temu śledziem ten bajzel na forum, teraz to kolejna kupa jakich wiele.. z wszech muchą bimim na czele
_________________ ,,Amor meus pondus meum"
http://pwarsawsky.wixsite.com/tabliczka/home
JarKacz u MO. Kurwa, teraz Gierek już jest patriotą? No , to jest populizm.Ludziom oczywiście żyło się lepiej za Gierka, pracować mógł tylko facet i na sporo starczyło, no ale bez przesady.
Jarosław Kaczyński wygrał debaty - przynajmniej zdaniem użytkowników portalu platforma.org. Postawiło na niego 59 procent głosujących w sondzie zamieszczonej na stronie PO."Kto wygrał debaty?" takie pytanie zadała redakcja portalu Platformy Obywatelskiej swoim użytkownikom. Rezultaty były dość zaskakujące: na prezesa PiS zagłosowało 59 procent uczestników sondy, a na Bronisława Komorowskiego tylko 39 procent. Dwa procent postawiło na remis.
Spytaliśmy rzecznika klubu PO Andrzeja Halickiego o wyniki sondy. - Nie widziałem jej, nie mam cały czas otwartego portalu Platformy, może to błąd? Ale ja nie mam wątpliwości: debaty obie wygrał Bronisław Komorowski - stwierdził Halicki.
- Szkoda, że użytkownicy portalu nie podzielają pana zdania - zauważyliśmy.
- Nie sądzę - uciął polityk, ale nie rozwinął, co miał na myśli.
Po 16:30 sonda się zmieniła: teraz pyta, czy TVP obiektywnie pokazuje kampanię wyborczą Bronisława Komorowskiego. O 17:08 42 proc. ankietowanych stwierdziło, że TVP jest tendencyjna i stronnicza, ale aż 55 procent - że jest obiektywna.
I jeszcze to:
Kaczyński wyprzedza marszałka na finiszu
Na finiszu kampanii Jarosław Kaczyński wyprzedza Bronisława Komorowskiego - wynika z prognozy wyborczej GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej".
Przed drugą turą, która odbędzie się w najbliższą niedzielę, kandydata PiS popiera 49 proc. badanych, podczas gdy na Komorowskiego skłonnych jest głosować 47 proc. respondentów. 4 proc. jeszcze nie zdecydowało, kogo poprze.
Prognoza wyborcza GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej" powstała na podstawie badania telefonicznego, w którym wzięło udział tysiąc dorosłych Polaków.
W sondażu telefonicznym był remis. Obu kandydatów poparło po 45. proc. badanych. Jego wynik uzupełniono jednak analizą rezultatu pierwszej tury, prognozowanych przepływów elektoratów i kryteriów demograficznych. Stąd ostateczny wynik, który wskazuje na nieznaczny triumf Kaczyńskiego.
Ponadto odrzucono osoby, które 4 lipca nie będą znajdować się w miejscu swojego zamieszkania, a nie pobrały zaświadczenia, które uprawnia do głosowania.
W pierwszej turze Bronisław Komorowski wygrał z Kaczyńskim, zdobywając 41,5 proc. głosów. Lidera PiS poparło 36,5 proc. Polaków, którzy udali się 20 czerwca do lokali wyborczych.
a tvn 24 i onet jak zawsze swoje:
Internauci: druga debata dla Komorowskiego
Według 54 proc. internautów drugą i ostatnią debatę przed niedzielnymi wyborami wygrał Bronisław Komorowski. 37 proc. jest odmiennego zdania i uznało, że lepszy był Jarosław Kaczyński - wynika z sondy opublikowanej przez Onet.pl i tvn24.pl.
9 proc. orzekło, że debata nie przyniosła rozstrzygnięcia. Ogółem w sondzie Onet.pl i tvn24.pl wzięło udział ponad 325 tys. internautów. Za Bronisławem Komorowskim zagłosowało ponad 175 tys. osób, a za jego rywalem, Jarosławem Kaczyńskim, ponad 120 tys.
Głosowanie trwało od 20.15 w środę do dzisiaj do godziny 14.
Jarosław Kaczyński - w opinii użytkowników Onet.pl i tvn24.pl - wypadł znacznie lepiej niż w pierwszej debacie. Wtedy tylko 27 proc. osób, które wzięły udział w głosowaniu, uznało, że wygrał kandydat PiS, a 63 proc. opowiedziało się za Bronisławem Komorowskim.
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Strona: « 1, 2, 3, 4, 5, 6 »
Strona 4 z 6
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
