W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Jarosław Kaczyński kandydatem na Prezydenta RP  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
12 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Odsłon: 17280
Strona:  «   1, 2, 3, 4, 5, 6   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pszek




Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 2310
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:43, 30 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jerzy Ulicki-Rek napisał:

Zanim po raz kolejny damy sie nabrac siegnijmy do FAKTOW.
http://www.google.com.au/search?hl=en&am.....mp;spell=1
Jerzy Ulicki-Rek

Ano,sięgnijmy Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Jerzy Ulicki-Rek




Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 9351
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:54, 01 Maj '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Przyznaje ze skrucha i glebokim bolem ,ze moja nieswiadomosc,pewnosc siebie i zadufanie we wlasna nieomylnosc zaprowadzily mnie na manowce.

Przez dlugi czas osmieszalem i obrazalem wielkiego patriote,wspanialego Polaka i czlowieka ,ktory moze byc wzorem do nasladowania.

Oglupiony przez anypolska propagande nie zdawalem sobie sprawy z tego ,ze jestem jedynie nieswiadomym,slepym narzedziem .

Jedynie dzieki TVP zdalem sobie sprawe ze wojego ogromnego bledu.

Po obejrzeniu tego filmu:


http://www.youtube.com/watch?v=HaDZ9AV_ ... r_embedded


-zrozumialem swoj tragiczny blad.

Na swoja obrone moge poweidziec jedynie tyle ,ze wszystko co robilem -robilem w dobrej wierze majac jedynie na uwadze dobro Polski i szczescie wszystkich jej obywateli.

Jak tylko dostane jarmulke swojego rozmiaru (a mam leb jak kon) bede ja nosil codziennie.
Nawet do kosciola...

Moja babcia,ktora brala udzial w wypaczaniu mojego charakteru (bo teraz juz wiem ,ze to nie bylo charakteru tego budownie,jak nieswiadomie wierzylem przez lata!!) mowila mi:

"Wiesz Juras...Nigdy nie ufaj malym facetom bo u nich serce macza sie w gownie..."

Dzisiaj wiem ,ze klamala!!!

Mistrzu...wybacz mi...

Glosujcie na Jaroslawa Kaczynskiego.!!!


Jerzy Ulicki-Rek
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
pszek




Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 2310
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:46, 01 Maj '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie jest tajemnicą że PIS jako partia jest "uosobieniem", istnym "wcieleniem", mentalności,dążeń i pragnień Jarosława Kaczyńskiego.
PIS = Jarosław Kaczyński,nie dziwi zatem że obie strony tego równania są w takim samym stopniu ,obłudne,kłamliwe a ich cele nie do końca jasne.Naiwnością jest mniemać że Jarosław Kaczyński (PIS) zamierza realizować swe obietnice,zwłaszcza te które łatwowiernemu wyborcy mogą wydać się atrakcyjne.
Za czasów swych rządów PIS nie zrealizował ani jednej wyborczej obietnicy ,gorzej ,był przeciwny zmianom które wypisywał na swych "wyborczych sztandarach"
Jarosław Kaczyński jako premier rządu "oddał władzę " nie z powodu niemożności utworzenia sejmowej większości ale z powodu partyjno-finansowego interesu . Oto cała prawda o obłudzie PIS
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bou




Dołączył: 13 Sty 2009
Posty: 182
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:36, 01 Maj '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Polska dziś stacza się już po równi pochyłej do utraty suwerenności. A co my
na to? Nie chcę teraz pisać o ludziach zaczadzonych kulturą Wojewódzkiego
czy też o tych, którzy ciężko pracując na byt swoich rodzin, nie mieli czasu
i możliwości rozejrzeć się wokół siebie. Chodzi mi o prawicę. Kibicowaliśmy
PiS z mniejszym czy większym zaangażowaniem, nierzadko z ironicznym
dystansem, mierząc tę partię według własnego ideału prawicy. Nawet taka
sprawa jak próba uratowania przed zniszczeniem jednego z naszych nielicznych
skarbów narodowych, jakim jest TVP z jej archiwami, u wielu z nas budziła
odrazę. Bo złe metody, bo obciach, bo gdzieś tam nastąpiło potknięcie. A
teraz nagle okazało się, że emocjonowaliśmy się sprawami trzeciorzędnymi.
Daliśmy się całkowicie rozpracować i zmanipulować przez zamknięcie się w
wygodnych dla przeciwników ramach debaty: że chodzi tylko o afery
korupcyjne, o walkę o stołki, a najbardziej to chodzi o wizerunek. Wielu
powtarzało uczenie, zgodnie z naukowym marketingiem, że gdyby Jarosław
Kaczyński ustąpił miejsca w partii młodszym i ładniejszym, to PiS miałby
lepszy wizerunek i dałby radę gładkiemu PO, a wszelkie problemy by się
skończyły.

Dziś widać wyraźnie, że byliśmy całkowicie ślepi na to, że gra cały czas
toczyła się o suwerenność Polski. Co więcej, okazało się, że nie jest to
abstrakcyjna gra, która w regionie, w którym od dziesiątek lat nie było
wojen, będzie trwać i trwać. Że możemy spokojnie oddać się - zależnie od
preferencji - konsumpcji, niespiesznemu demontowaniu bazy politycznej układu
pookrągłostołowego lub kłótniom, która prawica jest najlepsza: Kaczyńskich,
Korwina-Mikke, Jurka czy może Dorna albo Gowina (ostatni przykład razi
naiwnością, ale wielu nadal chętnie podtrzymuje mit "prawego skrzydła PO").
Narastające napięcie było, co prawda, wyczuwalne, ale nikt nie spodziewał
się, że pobudka będzie tak szokująca.

Zmiana koniunktury dla Polski nastąpiła jednak wcześniej, tylko że uśpiony
naród tego nie zauważył, a polskojęzyczne media starannie to ukrywały lub
wręcz sabotowały próby utrwalenia naszej chwiejnej suwerenności.
Przypomnijmy nasze wieloletnie próby zbliżenia się do USA i reakcję
polskojęzycznych mediów. Krytyka zaangażowania w Iraku i w Afganistanie.
Krytyka kontraktu na F-16. Wreszcie ostre zwalczanie MD (tarczy
antyrakietowej). Ta ostatnia inicjatywa mogła rzutem na taśmę uratować naszą
suwerenność, a Kaczyńscy za samo to dokonanie mogliby znaleźć się w
panteonie mężów opatrznościowych naszego kraju. Negocjacje z administracją
Busha były właściwie zakończone. Przypomnijmy, że po zwycięstwie PO w 2007,
to właśnie PO zaczęło usilnie szukać dziury w całym i sabotować zakończone
już negocjacje, uzasadniając to przed opinią publiczną argumentem zupełnie
idiotycznym wobec powagi sytuacji: że chcemy uzyskać od USA baterię rakiet
PAC-3 (Patriot). Jedną baterię. W rzeczywistości chodziło o uzyskanie
odpowiedniej zwłoki. Nawet po podpisaniu umowy strona Polska zwlekała z
ratyfikacją aż do zmiany administracji w USA. Przy spodziewanym zwycięstwie
Obamy można było przewidzieć, że nowa administracja straci zainteresowanie
dla projektu i tak też się stało. Gdyby jednak Tusk nie był polskim zdrajcą,
to zdołałby przeprowadzić projekt do fazy realizacji jeszcze za czasów
administracji Busha. A wtedy USA już nie wycofałoby się z tego projektu i
dzisiejsza sytuacja geopolityczna Polski byłaby diametralnie inna.

Przypomnijmy w tym miejscu złowróżbne spotkanie przywódców 1 września 2009
na Westerplatte. To tam Putin przy milczącej akceptacji Tuska ogłosił
początek budowy w Europie rosyjsko-niemieckiej struktury bezpieczeństwa.
Krótko po tym w bardzo znamiennym dniu - 17 września - USA ogłosiło
rezygnację z projektu MD. Czechy mogą znowu uznać Polskę za zdrajcę, bowiem
to nie Czechy zwlekały z ratyfikacją, by ułatwić naszym wrogom utrącenie
tego projektu. Nic dziwnego, że premierowi Czech tę informację przekazał
telefonicznie sam prezydent Obama, natomiast Tuskowi - sekretarz stanu
Clinton. Właściwie chciała przekazać, bo Tusk wolał zamknąć oczy na swój
upadek i nawet nie odebrał telefonu.

Obok doniosłych oficjalnych zdarzeń mają miejsce rozgrywki zakulisowe, walka
służb specjalnych. Jaka szkoda, że nie możemy bliżej zapoznać się z tą - z
pewnością niezwykle ciekawą - sferą. W 2008 roku pojawiła się niezbyt mocno
nagłaśniana, ale wyraźnie słyszalna informacja o zaginionym oficerze służb
specjalnych, był to szyfrant Stefan Zielonka. Bardzo mnie to zainteresowało.
Po raz setny a może tysięczny skonstatowałem, że to co za rządów PiS-u
spowodowałoby medialną burzę i żądanie natychmiastowego ustąpienia
"nieudolnego" rządu, za rządów PO przeszło bez większego echa. Tymczasem
wiadomość ta wydawała się bardzo groźna. Czy to nie zastanawiające, że ta
sprawa odżyła tuż po katastrofie w Smoleńsku? Jak wiązać te fakty?

Moim zdaniem dla nas, skromnych obserwatorów polityki, może być znaczący nie
tyle sam fakt zniknięcia owego Zielonki, co czas i sposób nagłośnienia tej
informacji przez media. Tajemnicze zniknięcia, niezrozumiałe dla postronnych
akcje, to zapewne nie jest żadna nowość w świecie służb specjalnych. Tyle że
te sprawy dzieją się całkowicie poza wiedzą społeczeństwa. Pełne agentów
polskojęzyczne media doskonale wiedzą, co im wolno mówić. Nawet gdyby jakieś
niezależne medium, takie jak "Gazeta Polska" i jej znakomici dziennikarze
śledczy, jakoś dotarło do śladów sprawy Zielonki, to mainstreamowe media
mogłyby - jak to czyniły wiele razy - całkowicie sprawę przemilczeć,
ewentualnie dziennikarzy wyzwać od oszołomów. A przy okazji rząd wysłałby na
nich ABW i prokuraturę. W takim razie, co oznacza oficjalne medialne
nagłaśnianie sprawy zbiegłego lub zabitego Zielonki?

Moja teza jest taka, że jest to jeden z całego zbioru starannie
przygotowanych sygnałów skierowanych do naszych sojuszników z NATO. Sygnały
te mają na celu pokazanie im, że Polska przestała być liczącym się,
wiarygodnym sojusznikiem i jako taka nie zasługuje na to, by nieść jej
pomoc. W tym miejscu nie ma najmniejszego sensu wymądrzanie się na temat
artykułu piątego. Wiemy doskonale, że Rosja potrafi tak realizować swoje
zamiary, by leniwym sojusznikom podać na tacy preteksty do stwierdzenia, że
ten artykuł w danej sytuacji nie ma zastosowania. A oni z każdego takiego
pretekstu skorzystają z ulgą (Niemcy nawet dogadają z Rosją wszystkie
szczegóły jeszcze przed ewentualną akcją).

Polska miała przez kilka chwil szansę na zaistnienie w NATO jako prawdziwie
wiarygodny sojusznik. Dwa główne czynniki, które dałyby nam taki status, to
rozwiązanie WSI i bliska współpraca z USA w dziedzinie obronności. Obie
sprawy były na doskonałej drodze do realizacji za rządów PiS. Po likwidacji
WSI, czyli gniazda rosyjskich szpiegów w samym sercu państwa, nasza
wiarygodność w NATO wzrosła skokowo. Należało jeszcze kontynuować zakupy
uzbrojenia w USA oraz współpracować w dziedzinie MD bez stawiania
idiotycznych warunków. Obronność to nie tylko eskadra F-16 czy bateria
PAC-3. Wymaga ona niezwykle skomplikowanych rozwiązań systemowych i taką
właśnie systemową współpracę w perspektywie wielu lat oferowała nam
administracja Busha w przypadku przystąpienia do MD (było to podane wprost w
wypowiedziach wysokich urzędników USA). Niestety po objęciu władzy przez
zdrajcę Tuska w 2007 oferta ta została w istocie arogancko odrzucona przez
stronę polską.

Przywrócenie do łask agentów WSI oraz odrzucenie bliskiej współpracy z USA
było pierwszym radykalnym posunięciem zdrajcy Tuska, które było dla NATO
czytelnym sygnałem, że Polska przestaje być wiarygodnym sojusznikiem. W tym
właśnie kontekście patrzę na medialne perypetie Stefana Zielonki, osoby
która zna polskie a zatem i natowskie szyfry i tajemnice, i która po roku od
tajemniczego zniknięcia okazuje się prawdopodobnie współpracować z Chinami.
Jeśli do tego dołączymy śmierć w katastrofie w Smoleńsku generałów
szczególnie zaangażowanych w naszą współpracę w ramach NATO, a przy okazji
trudne do oszacowania kolejne straty natowskich tajemnic na rzecz Rosjan, to
efekt jest opłakany. Polska może ma jakieś zasługi dla Zachodu, a może nie -
to rzecz względna i słabo wymierna. Ale z punktu widzenia wojskowego dla
NATO w zasadzie moglibyśmy już chyba nie istnieć.

O NATO można powiedzieć wiele złego, ale nadal jest to jedyna - lepsza czy
gorsza, ale jedyna - przeciwwaga w Europie dla potęgi militarnej Rosji.
Europa w dużej mierze kocha Rosję swoją ślepą dekadencką miłością, ale
również boi się jej. Dlatego nieco powściąga swoje antyamerykańskie
kompleksy i chętnie zgadza się na stacjonowanie armii i rakiet USA na swoim
terytorium. Jak widać Europa jest jednak o te przywileje zazdrosna i z ulgą
pozostawia Polskę i inne mniejsze państwa własnemu losowi. Przykłady
Estonii, Gruzji, Ukrainy są tu całkowicie jednoznaczne. Sprzedając nas
(który to już raz?) Rosji, Europa realizuje swoją perwersyjną miłość do tego
kraju i - naturalnie - liczy na pełne zabezpieczenie własnych interesów.

Katastrofa w Smoleńsku nie była przypadkiem. Mówienie o tym jest dla Zachodu
skrajnie niewygodne, ale w analizach na potrzeby własnej polityki
poszczególne państwa przyjmują to jako pewny fakt. Naiwność jest
zarezerwowana dla opinii publicznej. W świetle podanego wyżej zarysu
sytuacji ten krok Putina wydaje się konsekwentny, ale jest też czymś tak
niezwykłym i ważkim, że nastąpiła znacząca zmiana sytuacji. Nastąpiło coś w
rodzaju wyłożenia kart w szemranej partii pokera. Gracze zastygli w
napięciu, a pod stołem ręce spoczęły na rewolwerach.

Symbolicznie katastrofę w Smoleńsku należy interpretować przede wszystkim
jako rzucenie Polski na kolana. W wersji złagodzonej na użytek mediów jest
oddanie się słabego pod opiekę silnego, co bardzo jasno pokazał teatralny
gest Tuska wchodzącego w objęcia Putina. W sferze symbolicznej niezwykle
znacząca była też nieobecność na pogrzebie pary prezydenckiej przywódców
krajów Europy Zachodniej a szczególnie prezydenta USA przy jednoczesnej
obecności prezydenta Rosji, który wbrew bajkom o pyłowych chmurach
ostentacyjnie przyleciał i odleciał wielkim odrzutowcem. Oznacza to pełną
zgodę na ten nowy układ sił. Widać wyraźnie, że akcja w Polsce jest tylko
jednym z szeregu kroków podjętych przez Rosję na rzecz odbudowy imperium.
Los Gruzji wydaje się przesądzony, dziś już nikt nie stanie w jej obronie.
Pytanie jest tylko, czy faktyczna aneksja nastąpi przed wyborami w Polsce,
czy po. Wczorajsze wydarzenia na Ukrainie, protesty przeciwko de facto
oddaniu Krymu, pokazują wyraźnie, że i temu krajowi, choć dużo silniej
opanowanemu przez rosyjskie służby, nie jest łatwo pogodzić się z nową
kolonizacją. W przypadku krajów bałtyckich i Polski Moskwie prawdopodobnie
na jakiś czas wystarczy finlandyzacja.

Procesy społeczne nie są bynajmniej bagatelizowane przez ośrodki decyzyjne.
Pamiętajmy, że carowi i jego sługom nie zależy na chaosie, zamieszkach,
gorących konfliktach, choć w razie potrzeby ręka im nie drgnie, by je
rozpętać. Jednak znacznie bardziej praktyczne jest powiększanie strefy
wpływów na zimno. Reakcja polaków na tzw. katastrofę w Smoleńsku raczej nie
była wkalkulowana. Drugim potknięciem służb Putina był brak na pokładzie obu
braci Kaczyńskich. Zwróćmy uwagę, że po katastrofie oczy wszystkich Polaków
zwróciły się na Jarosława Kaczyńskiego jako na naturalnego lidera
stronnictwa niepodległościowego. Było to oczywiste i dla zwolenników
suwerenności, i dla tych, którzy chętnie by ją sprzedali.

Dziś mimo pewnego przebudzenia polskiego narodu, którego zakres i głębokość
jest zresztą cały czas dyskutowany, nasza sytuacja jest niezwykle groźna.
Można stwierdzić, że nasze państwo szybko osuwa się do statusu czegoś w
rodzaju nowoczesnej kolonii na styku interesów Niemiec i Rosji, czyli do
roli, którą historycznie w różnych formach kraje te usiłują nam narzucić od
setek lat. Proces tego osuwania się został radykalnie przyspieszony w chwili
katastrofy w Smoleńsku. Należy zadać sobie pytanie, dlaczego Putin
zdecydował się właśnie teraz na tak radykalny krok i jakie scenariusze ma
rozpisane dalej, bo to że nie zamierza teraz się poddać, jest całkowicie
pewne.

Moim zdaniem, konsekwentna polityka Kaczyńskich od wielu lat, spowodowała
systematyczny wzrost w społeczeństwie nastrojów patriotycznych i
niepodległościowych. Dynamika była może nie do końca dostrzegalna dla nas,
ale eksperci widocznie przewidywali, że prawdopodobnym scenariuszem jest
zwycięstwo wyborcze Lecha Kaczyńskiego a następnie PiS. A to umożliwiłoby
Polsce przetrwanie negatywnej koniunktury geopolitycznej do prawdopodobnej
kolejnej zmiany administracji w USA na republikańską. To zaś stworzyłoby
szansę na ponowienie zabiegów o bliski sojusz Polski z USA oraz o
podmiotowość naszego kraju na arenie międzynarodowej. Putin musiał ten trend
powstrzymać. Podobnie wyglądają zabiegi Rosji w innych krajach należących do
byłego imperium sowieckiego. Wszędzie tam Rosja właśnie teraz maksymalizuje
wysiłki dla utrwalenia swoich wpływów, dopóki USA pod rządami Obamy
pozostaje w uśpieniu. Gotowość do użycia w tym celu brutalnej siły Rosja
pokazała w Gruzji w 2008 roku jeszcze za czasów administracji Busha.
Posunięcie się do tak radykalnego kroku jak likwidacja pary prezydenckiej i
kilkudziesięciu prominentnych polityków innego państwa w czasie formalnego
pokoju jest dziś kolejnym bardzo czytelnym sygnałem dla świata od Putina.
Pokazuje to pełną determinację tego kraju w dążeniu do swoich celów. Rosja -
jak to ma w zwyczaju - nie cofnie się przed niczym.

Ta ostatnia konstatacja oznacza, że katastrofa w Smoleńsku jest smutnym
memento dla Polski. Przebudzenie patriotyczne naszego narodu napawa nas dumą
i sprawia, że rosną serca, ale przecież wiemy, że potężny wróg nie po to
pokazał swoją miażdżącą siłę i żelazną wolę, by teraz, ot tak, pozwolić nam
na samostanowienie. Ze swojej strony proszę wobec powyższego wszystkich
przyjaciół, którym suwerenność naszego kraju leży na sercu, o pełną
determinację w walce o zwycięstwo Jarosława Kaczyńskiego w wyborach
prezydenckich. Musimy być jednak gotowi na wściekłą walkę polskich
popleczników Rosji oraz na najbardziej podstępne ciosy i prowokacje. Nastąpi
powrót do niszczenia wizerunku obu braci Kaczyńskich, szczególnie przez
propagandowe lansowanie zupełnie nieprawdopodobnej teorii o tym, że do
katastrofy przyczynił się sam prezydent. Mogą szykować do tego celu rozmaite
sfałszowane zapisy oraz całą serię wymyślnych sfałszowanych sondaży. Nie
możemy też być pewni, czy na Smoleńsku zakończy się na jakiś czas fizyczna
likwidacja polskich patriotów. Dla Rosji w każdym razie nie stanowi to
najmniejszego problemu, liczy się tylko rachunek zysków i strat. Zwycięstwo
w tych wyborach, właśnie dlatego że tak trudne, będzie miało wielką wagę,
nie tylko dla Polski.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
dromek




Dołączył: 02 Wrz 2007
Posty: 487
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:08, 01 Maj '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mimo, że zgadzam się z Bou odnośnie jego interpretacji rzeczywistości w wielu kwestiach, to uważam, ze dalsze popieranie PiS-owskiej wizji się zdezaktualizowało.
Wobec miażdżącej wręcz przewagi EU oraz Rosji nasza konsekwencja w tak rozumianym Patriotyźmie może sprowadzić na nas jeszcze większe nieszczęścia.
Głosowanie na JK jest czymś w rodzaju do nawoływania do kolejnego Powstania Warszawskiego. Jest świadomym skazywaniem przyszłych pokoleń na katastrofę.
Pomyślcie czy faktycznie patriotyczne porywy za taką cenę mają sens.

Czasami kolaboracja jest mądrzejsza od skazanej no porażkę niezależności.
Nie da się zatrzymać wiatru, wylewającej rzeki ani burzy.
To z czym mamy do czynienia teraz wokół nas , to gra żywiołów.
Nie zdołamy się im przeciwstawić.
Trzeba przyjąć czeską taktykę w polityce, bo nie ma innego wyjścia.
Reszta jest samobójstwem i szaleństwem.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
pszek




Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 2310
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:19, 01 Maj '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bou napisał:
Przypomnijmy w tym miejscu złowróżbne spotkanie przywódców 1 września 2009
na Westerplatte. To tam Putin przy milczącej akceptacji Tuska ogłosił
początek budowy w Europie rosyjsko-niemieckiej struktury bezpieczeństwa.
Krótko po tym w bardzo znamiennym dniu - 17 września - USA ogłosiło
rezygnację z projektu MD. Czechy mogą znowu uznać Polskę za zdrajcę, bowiem
to nie Czechy zwlekały z ratyfikacją, by ułatwić naszym wrogom utrącenie
tego projektu.

Pycha przemawia przez ciebie @Bou.Pycha która każe ci wierzyć że polscy politycy mają wpływ na cokolwiek.Tak naprawdę to, ani opieszałość Tuska, ani złowróżbna symbolika dat a interwencja Izraela zablokowała decyzje o tarczy .
"Szimon Peres spotkał się 18 sierpnia z rosyjskim prezydentem Dmitrijem Miedwiediewem w Soczi, gdzie omawiany był właśnie jego plan - pisze "Maariw. I zdradza kolejne szczegóły dyplomatycznej gry. Krótko potem tej samej sprawie była poświęcona błyskawiczna, kilkugodzinna wizyta premiera Benjamina Netanjahu w Rosj"
O tej "błyskawicznej wizycie",coś nie coś już zostało nadmienione. tu A tak,a propos - czy to nie przypadkiem prezydent Lech Kaczyński ,przyjacielskie stosunki z Izraelem szacował jako głowny sukces swej kadencji.Czy to nie przypadkiem za kadencji Lecha Kaczyńskiego ,zalegalizowano po długim okresie niebytu stowarzyszenie Bnei- Brak?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Jerzy Ulicki-Rek




Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 9351
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 04:12, 02 Maj '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bou
Swietna analiza.
pomimo tego ,ze roznimy sie w szczegolach zgadzam sie z Twoja generalna opinia.
Na tle twojego wpisu to co pisze "dromek" wyglada jak ..Jak wyglada...Smile

"Głosowanie na JK jest czymś w rodzaju do nawoływania do kolejnego Powstania Warszawskiego. Jest świadomym skazywaniem przyszłych pokoleń na katastrofę.
Pomyślcie czy faktycznie patriotyczne porywy za taką cenę mają sens.


[Nie wiem co prawda jaki zwiazek ma glosowanie na wersje bis z 'patriotycznym porywem' bo wedlug mnie glosowanie na niego to zdrada albo naiwnosc ale niech ci bedzie:)
Zaprzeczasz w tym momencie samemu sobie .Kolaboracja bedzie glosowanie na malucha-bis a poprzednio pisales ,ze glosowanie na niego bedzie czyms w rodzaju Powstania Warszawskiego ,ktore bylo tragiczna odmowa na kolaboracje wlasnie.Zdecyduj sie koles-Jerzy]



Nie da się zatrzymać wiatru, wylewającej rzeki ani burzy.
To z czym mamy do czynienia teraz wokół nas , to gra żywiołów.


[Nie podazam za twoim talmudycznym mysleniem.Kto niby jest tutaj tym zywiolem?Maluch-bis ,ci co na nego glosuja ? Wodka to tez zywiol.Slyszalem ,ze zona Stolzmana tak mowila o swoim mezyu za kazdym razem gdy Olek umoczyl ryja:"?Maz jest w swoim zywiole.."
No to jak to jest z tymi zywiolami ?-Jerzy]


Nie zdołamy się im przeciwstawić.

[Komu,kolego,komu?Co mamy robic?kolaboraowac czy sie upic?A moze najpierw jedno a potem drugie-Jerzy]

Trzeba przyjąć czeską taktykę w polityce, bo nie ma innego wyjścia.
Reszta jest samobójstwem i szaleństwem.

[Jesli dobrze rozumiem nawolujesz do kolaboracji wedlug czeskiego modelu z lat 1938-39.
Wniosek z tego ,ze glosowanie na malucha-bis bedzie rownoznaczne z nawolywaniem do narodowego powstania?
W takim razie jak rozumiec cala reszte?

Bo wynika z tego ,ze wszyscy ci ,ktorzy o takim narodowym zrywie marza powinni na niego glosowac..Dobrze cie rozumiem ?Smile

Jestes za a nawet przeciw? Very Happy

Nie mogles od razu napisac :"Glosuj na Kaczynskiego " ?-Jerzy]
Very Happy Very Happy Very Happy

Jerzy Ulicki-Rek
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Jerzy Ulicki-Rek




Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 9351
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:32, 02 Maj '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Re: Dodatek wyborczy.
02 May 2010 08:26 am

Ze wzgladu na male rozmiary trudno Go nazwac tytanem ale wersja Bis ma silnik wiekszy o 50 ccm i na pewno zasluguje na miano Tytanika Very Happy
Ciekawe czy tez da nurka ze wszystkimi pasazerami na pokladzie ? Very Happy Very Happy Very Happy



Glosuj na Jaroslawa Kaczynskiego!!!!


Jerzy Ulicki-Rek

Wolna Polska zaczyna sie tutaj
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 09:22, 04 Maj '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Oczywiście zdziwił bym się gdyby kler nie agitował na rzecz Kaczyńskiego.

Cytat:
Działacze NSZZ Solidarność w firmie, gdzie pracuję, agitują za wpisywaniem się na listy poparcia dla Jarosława Kaczyńskiego, czyniąc z tego związku przybudówkę polityczną, a nie organizację mającą na celu ochronę pracowników, bo z tym radzą sobie nie najlepiej. Ale jak widać, mają inne priorytety.
Kościół Katolicki też włączył się w kampanię, wykładając listy poparcia dla Jarosława Kaczyńskiego. Oficjalnie w czasie mszy księża o niczym nie mówią, ale listy leżą w kościołach na stolikach z czasopismami katolickimi. Ludzie się wpisują na te listy, chociaż jak dzisiaj widziałem, podziały wśród katolików są widoczne. Byłem świadkiem, jak pewna kobieta podarła w kościele listę poparcia dla Marka Jurka i zabrała ją ze sobą. Lista była co prawda pusta, przynajmniej z jednej strony, ale to i tak pokazuje, kto ma wygrać. Wyniki wyborów prezydenckich chyba można już dzisiaj ogłosić.

http://analizyrynkowe.cal.pl/news.php?readmore=1231


Cytat:
Pisałem wczoraj o listach poparcia dla Jarosława Kaczyńskiego, jakie widziałem wczoraj w kościele. Dzisiaj okazuje się, że nie była to jedynie lokalna inicjatywa, ale podobne zdarzenia miały miejsce w całej Polsce, co można wywnioskować z wypowiedzi na forum informacji, do której link zamieszczam poniżej. Jest jasne, że takie akcje dzieją się z jawną pomocą i świadomością Kościoła Katolickiego, ponieważ w kościele o którym mówię, listy leżały przez co najmniej dwa dni. Tymczasem dzisiaj abp Życiński stwierdza, że "Rozkładanie ulotek w kościołach to desperacja", przestrzegając przed instrumentalnym wykorzystywaniem Kościoła w kampanii wyborczej. Tylko do kogo on to mówi? Może do prymasa? Może do episkopatu? Bo chyba nie do nas, owieczek. Kościół bierze aktywny udział w kampanii wyborczej, a abp Życiński twierdzi, że ktoś podrzuca ulotki do Kościołów. Według mnie Kościół Katolicki w Polsce osiąga kolejne, coraz wyższe poziomy kompromitacji.

"Rozkładanie ulotek w kościołach to desperacja"

Przed próbami instrumentalnego wykorzystywania Kościoła w walce politycznej, w kontekście nadchodzących wyborów, przestrzegał w poniedziałek podczas uroczystych obchodów rocznicy Konstytucji 3 Maja metropolita lubelski abp Józef Życiński. ->

http://analizyrynkowe.cal.pl/news.php?readmore=1232
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
jarro69




Dołączył: 30 Lip 2009
Posty: 5
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:25, 04 Maj '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

UPR też schodzi na psy (a może już dawno temu zeszło tylko ja nie jestem w temacie?)

Cytat:
W związku z uchwałą Rady Głównej UPR o nie wystawianiu własnego
kandydata, oraz indywidualnymi nieuzgodnionymi odgórnie działaniami
różnych członków UPR nakierowanymi na zbieranie podpisów na naszych
konkurentów politycznych, zachęcamy do wsparcia jedynego kandydata,
który skutecznie może zablokować objęcie przez PO pełni władzy w Polsce.
Choć dużo nas różni od PiS, to sytuacja, gdy Prezydent "patrzy na ręce"
premierowi jest lepsza od władzy monopartyjnej, którą doskonale już
znamy i mieliśmy do 1989 roku.

Z poważaniem

Sylwia Domaradzka
Rafał Długosz
Bartosz Józwiak
Przemysław Biały


Żeby od razu popierać PiS-dzielca? nie ma innych, lepszych kandydatów? "Lepsze zło" już kiedyś było wybrane i co z tego wyszło?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
8N




Dołączył: 27 Gru 2007
Posty: 267
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:38, 04 Maj '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bimi napisał:
Oczywiście zdziwił bym się gdyby kler nie agitował na rzecz Kaczyńskiego.

Zapewne w niedzielę tydzień przed wyborami, bądź też w sam dzień wyborów w wielu świątyniach padnie kilka porad jak zagłosować. Nie muszą padać żadne nazwiska, wystarczy powiedzieć z ambony, żeby prezydentem został człowiek prawy, pobożny, patriota o wielkim sercu. To nieformalne poparcie to potężna siła głosów, którą nie pogardziłby żaden z kandydatów.
_________________
Everything is OK
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
waha123




Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 1270
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:05, 04 Maj '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Było wiadomo, że wezmą się za łby. Po jaki ch.. płakać nad rozlanym mlekiem.? Laughing
_________________
Piłeś...nie jedź!
Nie piłeś...napij się!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
pszek




Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 2310
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:57, 04 Maj '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Klechy agitują ale to jeszcze pół biedy,gorsze jest to jakie stosuje metody i argumenty OJCIEC dyrektor Radyja rozmawia z księdzem Piotrem
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Jerzy Ulicki-Rek




Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 9351
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:01, 04 Maj '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zamieszczam rowniez tutaj aby jak najbardziej ten pomysl spopularyzowac.

"Slysze i czytam na wielu polskich stronach internetowych mase glosow zaniepokojonych sytuacja w kraju,buntujacych sie przeciwko co namiestnicy okupanta robia z naszym krajem i jego obywatelami.
Intryguje mnie rowniez pytanie:jacy naprawde jestemy?Ilu nas jest tych prawdziwych partiotow i czy mamy odwage to glosno powiedziec?
Bo jesli tak to mam pomysl:
Proponuje,zupelnie powaznie,"spoleczne" urny -nadzorowane w czasie wyborow przez Polskich patriotow , urny "nieformalne" do ,ktorych glosy beda wrzucali ci wszyscy ,ktorzy w oficjalnej farsie nie chca wziac udzialu.
A potem policzymy te wlasnie glosy.
BNo to bedzie prawdziwy wynik tych wyborow.
Dobry czy zly -ale prawdziwy.
Bedziemy wiedziec ilu Polakow nie glosowalo na podstawione przez okupanta marionetki.
Bedziemy wiedziec ilu -tak naprawde- ma tej farsy dosyc.

Co wy na to?
Jerzy Ulicki-Rek

To czy oddacie glos na PO czy Pis nie ma zadnego znaczenia dla kraju i Polakow dlatego nie wierzcie prosze propagandzie ,ktora ma was przekonac ,ze jest inaczej.
"Nasze" urny to swietna droga aby "ich" policzyc porownujac liczbe glosow tu i tam.

Jerzy Ulicki-Rek
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:33, 04 Maj '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nosz kurwa co za spamer Smile

najwyraźniej twoj limit był za duzy, jerzy. ale spoko - juz to naprawilem Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Jerzy Ulicki-Rek




Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 9351
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:42, 04 Maj '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

(Rajmund Kaczyński) W 1948 ożenił się z Jadwigą z Jasiewiczów, poznaną na jednym z balów karnawałowych na Politechnice Warszawskiej, matką urodzonych w 1949 synów, bliźniąt – Jarosława i Lecha
Matkami chrzestnymi chłopców zostały siostry, bliźniaczki Ludwika i Zofia Woźnickie (ocalałe z warszawskiego getta, obie popełniły później samobójstwo- Ludwika w 1983, Zofia w 1986)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Rajmund_Kaczy%C5%84ski

Jerzy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
beezle




Dołączył: 14 Sty 2010
Posty: 522
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:03, 06 Maj '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

My tu gadu gadu, a....

Cytat:
Jarosław Kaczyński zebrał 1,65 mln podpisów

Komitet wyborczy kandydata na prezydenta Jarosława Kaczyńskiego zebrał 1 mln 650 tys. podpisów z poparciem dla niego - poinformowała szefowa sztabu J. Kaczyńskiego Joanna Kluzik-Rostkowska. Prezes PiS dziękował dziś tym, którzy podpisali się pod jego kandydaturą bądź zbierali podpisy.

- Łączy nas przekonanie, że Polska ma prawo do marzeń o tym, że będzie silna, licząca się w świecie, sprawiedliwa i dumna - mówił Jarosław Kaczyński.

- Chciałem serdecznie podziękować tym wszystkim, którzy zbierali podpisy, tym wszystkim, którzy się podpisali, tym wszystkim, którzy wykazali poparcie i życzliwość - mówił Kaczyński na briefingu prasowym.
czytaj dalej

- Jestem przekonany, że coś nas łączy, że łączy nas przekonanie, że Polska ma prawo do marzeń o tym, że będzie silna, licząca się w świecie, że będzie sprawiedliwa, że będzie dumna. I sądzę, że właśnie z tego to poparcie i ta życzliwość wynika - powiedział kandydat PiS.

Kaczyński podziękował również szefowej swojego sztabu - Joannie Kluzik-Rostkowskiej.

Do tej pory swych kandydatów zgłosiły do PKW komitety: Waldemara Pawlaka, Grzegorza Napieralskiego, Marka Jurka i Bogusława Ziętka.

PKW sprawdzi prawidłowość zgłoszenia kandydata na prezydenta. Zarejestruje kandydata, jeżeli jego zgłoszenia dokonano zgodnie z przepisami ordynacji wyborczej.

Według ordynacji, w przypadku gdyby zgłoszenie miało wady, PKW niezwłocznie wzywa pełnomocnika komitetu wyborczego do ich usunięcia w terminie 3 dni.

http://fakty.interia.pl/fakty_dnia/news/.....7a4c5a9161

natomiast

Cytat:
Wybory 2010. Bronisław Komorowski zebrał 769 tys. podpisów
PO zebrała blisko 800 tys. podpisów pod kandydaturą Bronisława Komorowskiego - poinformował Sławomir Nowak. Sztab kandydata Platformy Obywatelskiej złożył w Państwowej Komisji Wyborczej pudła z podpisami.

Sławomir Nowak pogratulował PiS "imponującego wyniku" Jarosława Kaczyńskiego, który zebrał 1 650 tys. podpisów pod swoją kandydaturą. - Myśmy się nie ścigali na zbierania podpisów. Finał tego wyścigu jest dopiero 20 czerwca - zauważył szef sztabu Bronisława Komorowskiego.

- Wynik naszego głównego konkurenta jest przejawem, który trzeba docenić, przejawem bardzo ważnej mobilizacji w jego elektoracie. Niech to też będzie sygnał. Bardzo liczę, że wyborcy Komorowskiego pójdę 20 czerwca na wybory i zagłosują - dodał Nowak.

Komorowski na Twitterze podziękował wszystkim, którzy podpisali się pod jego kandydaturą: "Serdecznie dziękuję każdej z 769352 osób, które poparły moją kandydaturę. Podpisy są teraz składane przez młodych ludzi w PKW".

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1.....pisow.html

Ciekaw jestem, jakie będzie przełożenie na wynik wyborów Wink. W końcu to tylko podpisy. Tak tylko się głupio pytam, bo przecież znam odpowiedź Razz.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Sikorski




Dołączył: 08 Gru 2007
Posty: 1898
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:02, 06 Maj '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A możesz się zdziwić, bo podpisy, a wybory to całkiem inna bajka. Daj JKM taką ekipę do zbierania podpisów jaką miał kaczor, a się zdziwisz.... tutaj praktycznie wszystko zależy od ilości osób do zbierania podpisów i od ich zapału.


BTW, coraz bardziej rozważam opcję zagłosowania na huja Komorowskiego tylko dlatego, że skurwiel kaczor miał trudniej, jak Lech, a Jarek to już nie to samo i szczerze to mam spore obawy, że przez durne mohery kaczor może naprawdę wygrać.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Tańcząca




Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:23, 06 Maj '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

czego się obawiasz Sikorski ?...ja to raczej bym się obawiała władzy w rękach koleżków jednej partii ale jak chcesz , żeby POpychadła w dosłownym słowa tego znaczeniu wygrały to Twoja brocha. Ja z mięczakami i sprzedajnymi karierowiczami , którzy używają nowomowy się nie utożsamiam bynajmniej oraz agitatorami politycznymi typu Olejnik , Lis i Michnik , którzy z PO trzymają sztamę.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
JimmyB




Dołączył: 09 Lis 2009
Posty: 175
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:46, 06 Maj '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jeśli wygra Komorowski, przez najbliższe dwa lata PO będzie mogła robić WSZYSTKO. To nie jest dobra rzecz dla demokracji. Z drugiej strony wygrana J. Kaczynskiego oznacza kolejne lata lenistwa kolegów z PO - zawsze mają wymówkę "my chcieliśmy reformować i wprowadzać niezbędne zmiany, ale nam Kaczyński blokował ustawy" Smile. Szkoda że lud - choć ma oczy to nie widzi, choć ma uszy to nie słyszy i wybierze tak, jak mu media powiedzą.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
beezle




Dołączył: 14 Sty 2010
Posty: 522
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:52, 06 Maj '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Problem w tym, że wszyscy oczekują "cudu". Wielu osobom wydaje się, że wygrana jego faworyta to będzie coś. Teraz zastanówcie się, ile razy już tak myśleliście? Cały czas jest tak samo. Ciągle afery - to z lewej, to z prawej strony. Wszystkie partie - POpychadła, LSDiaki, PotworyISpółka, LPR, PSL (jak kogoś nie wymieniłem, to dopiszcie). Z jednej strony Wam zazdroszczę optymizmu, że ten Wasz faworyt (kogokolwiek nie wybierzecie) coś zmieni.

Ja się ocknąłem. Zmienia się tylko dla nich. Po to tam są. Na obywateli trzeba bata. Jesteśmy ważni tylko przy wyborach (nawet jakąś "kiełbaskę wyborczą" dostaniemy - potem się ją odbierze). Wszystko to gra słów ("mija się Pan z prawdą panie pośle"), cwaniactwo, znajomości, układy. Jak przyjdzie prosty człowiek co na emeryturę nie może się do lekarza dostać, to go w dupie mają a swoich bez żadnych kolejek do szpitali wpychają - http://dziennik.pl/polityka/article203324/Rodziny_poslow_lecza_od_reki.html

Kiedyś JM Rokita powiedział coś ciekawego (nie, żebym był jego zwolennikiem - wręcz przeciwnie). Powiedział, że gdyby choć połowa z tych pięknych haseł wyborczych (prezydenckich, parlamentarnych) została zrealizowana, to mielibyśmy raj w Polsce.

Tak więc wszystko to piękne hasła, idee dla ludu, aby dać im nadzieję (bo o to chodzi). A niektórzy jak chorągiewki (choć niektórzy też wiernie - bez zmian) wierzą, że jedna partia lepsza od drugiej. Wymieńcie sobie tu dowolną z nich - to jednostki są zainteresowane ludźmi, a nie kontaktami, znajomościami, wpływami.

Zresztą wierzcie w co chcecie Wink, skoro tak dobrze Wam się żyje Wink. W pewnym sensie źle mi z tą świadomością - cały czas odczuwam dyskomfort, że z moich pieniędzy tak nieudolnie zarządza się Państwem, służbą zdrowia, innymi służbami i wreszcie tym, że politycy bezczelnie z ekranów TV wciskają ludziom kłamstwa (lub "mijają się z prawdą" jeśli ktoś woli bardziej dyplomatyczną wersję).
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Veritatis




Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 1065
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:12, 06 Maj '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No cóż, po pierwszej rundzie (zbieranie podpisów) mamy 1:0 dla Jarka (w czym, nie chwaląc się, miałem swój skromny udział Smile ). Ale wiadomo - podpisy się nie liczą. Znaczenie mają wyłącznie sondaże przeprowadzone na grupie 500 reprezentatywnych młodych, wykształconych, z dużych miast.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
AQuatro




Dołączył: 25 Gru 2007
Posty: 3285
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:43, 06 Maj '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Już słyszę w radio wypowiedzi Jarka. Jarosław to jedyna nadzieja na funkcjonowanie kleru, bo przypuszczalnie pozostałe partie udupią kler w Polsce na dobre.
Dlatego domyślam się, że w kościołach będzie bardzo barwnie na temat PIS i agitacja wyborcza będzie tego roku wyjątkowa, bo to moim zdaniem ostatni większy podryg kościoła.
Dlatego moja propozycja. Idąc do kościoła. Zabierzcie komórki dyktafony i inne urządzenia rejestrujące głos. Można będzie później zaprezentować na forum ciekawe wypowiedzi księży.
Sam żałuję, że nie wziąłem dyktafonu, jak raz byłem w kościele na uroczystości w pewnej wiosce. Ksiądz jechał po parafianinach jak po psach. Byłem w ogromnym szoku. Ale kto mógł przewidzieć, że będzie warto nagrywać.

Osobiście, stroniąc od ugrupowań politycznych, wydaje mi się, że kaczyński zdecydowanie przegra w tych wyborach. Wnioskuję to na podstawie laicyzacji społeczeństwa.
Bo to właśnie w byłej kadencji Kaczyńskiego:
- udupiono święto trzech króli,
- wybuchła afera z krzyżami w szkołach,
- na terenie polski pojawiła się książka Dawkinsa "Bóg Urojony",
- no i nie mamy papieża Polaka,
- nie przepchnięto cudu w Sokółce, podano kościół do prokuratury,
- ujawniono liczne afery pedofilskie za granicą,
- brat papieża powiązany ze skandalem pedofilskim w chórze,
- w polsce, kościół przyznaje się do księży pedofili,
- mocno naświetlono powiązania hitlera i nazistów z papiestwem, papież za młodu w hitlerjugend
- udupiono arcybiskupa Wielgusa (współpraca z sb), zaraz przed objęciem stołka.
- na forach internetowych, youtube, widoczna silna laicyzacja społeczeństwa,
- na forach religijnych coraz mniej osób dwuznacznych, poszukujących, pozostają sami fanatycy,
- na dużych portalach typu onet, również widoczny przeważający sceptycyzm i antyreligijność
- dużo moherowych beretów odeszło przez te cztery lata do lepszego świata, zastąpiła je młodzież,
- no i w końcu dotychczasowy Kaczor na każdym kroku się kompromitował, tzn. media mocno uwypuklały jego kompromitacje,
- i wiele innych faktów,

Wszystkie one osłabiają pozycję kościoła i pisu, dlatego uważam, że będzie porażka. No chyba, że ta tragedia smoleńska, zrobi sieczkę z mózgu - ale nie sądzę. Kaczor nie przejdzie.
_________________
Zobacz też tutaj
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
beezle




Dołączył: 14 Sty 2010
Posty: 522
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:55, 06 Maj '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mnie najbardziej "boli" problem, że głos na dowolnego z nich jest stracony, a nieznani szans nie mają. Mało tego, każdy wybór jest zły - bo drugi Kaczyński (ciekawe czy znów będą z niego za granicą się śmiać), bo Komorowski i jedna partia itp. To wszystko prawda i budzi mocne obawy.

Ogólnie to z chęcią zaszyłbym się na parę miesięcy z dala od wszystkiego i odpoczął... gdybym miał się za co utrzymać a w pracy (nowej/starej) powitali z otwartymi rękoma po powrocie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
connard




Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 626
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:51, 06 Maj '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Niestety obawiam się, że Jarek zostanie wybrany na prezydenta. Jeśli tak, to proponuję wszystkim tym, którzy wierzą, że do śmierci jego brata „ktoś” się przyczynił, zbadanie motywu bratobójstwa – może Jarek miał dość bycia w cieniu i pozbył się brata, a jako "wybitny strateg" przewidział rozchwianie emocjonalne społeczeństwa spowodowane „tragedią”.

Na fali emocjonalnego obłędu i niemałej grupy fanatyków (pisowskich i kościelnych) Jarek wypłynie. Moja koleżanka (35 lat) nie mogła przestać oglądać skurwiałej i prawie przez tydzień siedziała przed tefauką zalewając się krokodylimi łzami – ona i tysiące jej podobnych oddadzą głos na Jarka...

Nikt nie ma szans – tylko Jarek, który na nieszczęście wygląda niemalże identycznie jak ten, który teraz jest na świętych obrazkach...

A dla mnie to bez znaczenia, który z nich zostanie wybrany. Normalni ludzie nie chodzą na wybory, bo świadomi są, że z demokracji to ten ustrój ma tylko nazwę...

Jak wybiorą Jarka to z pewnością będzie weselej Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3, 4, 5, 6   » 
Strona 2 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Jarosław Kaczyński kandydatem na Prezydenta RP
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile