W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Samolot z prezydentem rozbił się w Smoleńsku  
Podobne tematy
Smoleńsk, amerykańskie Know How, kooperacja 11
Smoleńsk jako czysta propaganda (niczego nie było) 13
Czyje to służby specjalne szczują 8
Pokaz wszystkie podobne tematy (15)
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
101 gł.
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Odsłon: 439090
Strona:  «   1, 2, 3 ... 34, 35, 36 ... 132, 133, 134   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
FreeFighter




Dołączył: 24 Paź 2009
Posty: 154
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 02:09, 16 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Te strzały to mogła być wybuchająca amunicja borowców, albo baterie bądź kondensatory z wyposażenia samolotu.
_________________
WAR IS PEACE,
FREEDOM IS SLAVERY
IGNORANCE IS STRENGTH
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
jabba




Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 1186
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 02:29, 16 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

amunicja borowców mi nie pasi. jeśli to była by amunicja borowców to by było więcej strzałów, amunicja jest w magazynkach nie wierze że jak się cały magazynek grzeje to strzela tylko jeden pocisk.
_________________
http://republika.pl/blog_fa_550912/991430/sz/zwoliludu.gif
________________________________
A na drzewach zamiast liści wisieć będą komuniści
i LEWACY

Raz sierpem raz młotem w czerwoną hołotę
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
franek12




Dołączył: 14 Kwi 2008
Posty: 664
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 03:13, 16 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

goral_ napisał:

jak Kaczyńscy! Kim oni są, marnymi politykami, którzy do elit doszli złodziejstwem, oszustwem i kombinatorstwem - proszę, Kaczyński będąc ministrem Sprawiedliwości w rządzie Buzka (PO PiS) przedawnił i umorzył śledztwa w sprawie FOZZ

franek12 napisał:

W aferze FOZZ skazano następujące osoby.
Grzegorz Żemek – 9 lat, pozbawienia wolności – za defraudację publicznego mienia
Janina Chim – 6 lat, pozbawienia wolności
Zbigniew Olawa
Dariusz Przywieczerski – 2,5 roku, pozbawienia wolności (zaocznie)
Irene Ebbinghaus
Krzysztof Komornicki


Co mają do tego skazani? Sądzisz, że to jedyni zamieszani w FOZZ?
Człowieku, ja dokładnie pamiętam ten czas, i wiem jak mocno PC w tym siedziało razem z braćmi Kaczyńskimi, ty lepiej sprawdź kto zadecydował o przedawnieniu FOZZ, bo może o tym nie wiesz ale FOZZ skończył się przedawnieniem.


Zerknij tu, moze otrzezwiejesz:
http://www.rp.pl/artykul/452484.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
beezle




Dołączył: 14 Sty 2010
Posty: 522
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 07:23, 16 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
PRÓBA LĄDOWANIA BYŁA TYLKO JEDNA

Próba lądowania była tylko jedna - oświadczyła szefowa rosyjskiej Międzyregionalnej Komisji Lotniczej, Tatiana Adodina. Jednoznacznie odrzuciła w ten sposób wcześniejsze doniesienia, że prezydencki Tu-154 podchodził do lądowanie trzy, lub nawet cztery razy. W czwartek do Polski trafiła jedna z trzech czarnych skrzynek samolotu.

- Informacje o trzech lub czterech próbach są nieprawdziwe - jednoznacznie stwierdziła Adodina. Podkreśliła także, że nie należy ufać informacjom mediów, które powołują się na źródła zbliżone do śledczych. Oświadczyła także, że po zakończeniu prac komisja przedstawi swoje wyniki opinii publicznej.

Według Adoniny wszystkie szczegóły śledztwa są precyzyjnie sprawdzane wraz z polską stroną.

Czarna skrzynka już w Polsce

W czwartek po południu do Polski wróciła czarna skrzynka z samolotu rządowego, który rozbił się pod Smoleńskiem - potwierdził płk Jerzy Artymiak z Naczelnej Prokuratury Wojskowej. Dodał, że skrzynka przyleciała na pokładzie samolotu Globemaster - tego samego, który przywiózł ciała 34 ofiar katastrofy. Wrócili też polscy eksperci z komisji badania wypadków lotniczych, współpracujący w czynnościach śledczych.

Badania skrzynki mają się zacząć jeszcze w czwartek w Instytucie Technicznym Wojsk Lotniczych i potrwają kilka dni. Artymiak wyjaśnił, że zawartość tej skrzynki musi być przebadana w Polsce, bo jest to produkt polski i tylko u nas można ją odczytać. W badaniach będzie natomiast uczestniczył rosyjski członek komisji badającej wypadek. - To na razie jest dowód rzeczowy rosyjskiego śledztwa; w przyszłości strona polska, na podstawie umowy o pomocy prawnej, zwróci się formalnie o przekazanie tych dowodów - dodał Artymiak

W sobotniej katastrofie rządowego Tu-154 w Smoleńsku zginęło 96 osób. Dotychczas udało się zidentyfikować 67 ciał. Trumny z ciałami ofiar, których tożsamość potwierdziły rodziny wróciły już do kraju.

http://www.tvn24.pl/12691,1652322,0,1,pr.....omosc.html

Oglądałem ten filmik ze strzałami. Faktycznie wygląda dość autentycznie, ale nie jestem pewien, gdzie niektórzy widzą postacie (oprócz starszego faceta w niebieskiej kurtce) a nawet gdzie słyszą coś poza strzałami i śmiechem. Słuchałem tego na dobrych głośnikach, oglądałem na dużym monitorze. Ślepy jestem, nie wiem gdzie szukać, albo inni na siłę czegoś się dopatrują... nie wiem. Nie jestem też pewien, czy jest autentyczny, z uwagi na 'sygnał' lokomotywy(?). Patrząc na otoczenie (satelita - http://m.onet.pl/_m/301e89ffce78b8c9079e5de45de037fd,0,1.jpg) nie widzę żadnych torów. Jedyne uzasadnienie, że to coś innego, ale nie mam pomysłu co innego mogłoby oddać taki dźwięk.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
mieszkaniec_eurok




Dołączył: 28 Cze 2008
Posty: 113
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 07:56, 16 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Nie jestem też pewien, czy jest autentyczny, z uwagi na 'sygnał' lokomotywy(?). Patrząc na otoczenie (satelita - http://m.onet.pl/_m/301e89ffce78b8c9079e5de45de037fd,0,1.jpg) nie widzę żadnych torów. Jedyne uzasadnienie, że to coś innego, ale nie mam pomysłu co innego mogłoby oddać taki dźwięk.


Ta sprawa jest akurat banalna. Tory są, ale sporo dalej. Pociąg może być słyszalny z kilku kilometrów ale nie byłby aż tak głośno słyszalny (zauważ, że ludzie na drugim planie podnoszą głos = musza się przekrzykiwać żeby się usłyszeć). Ktoś na innym forum (niestety nie pamietam gdzie) napisał, że to syreny alarmowe (podając typ) i ku tej wersji bym się skłaniał. Prawdopodobnie odpowiednik naszych syren obrony cywilnej, zainstalowany na lotnisku.

Cytat:
a nawet gdzie słyszą coś poza strzałami i śmiechem


Krzyków w tle słychać naprawdę bardzo dużo, pozostaje tylko kwestia interpretacji, nie wszystkie są jednoznaczne. Trzeba mieć przyzwoity sprzęt to odsłuchu, nagranie od strony fonicznej jest niezłej jakości - słychać wiele osób.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
marka




Dołączył: 07 Cze 2009
Posty: 154
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 08:12, 16 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wczoraj na którejś tacji (nie pomnę bo latałem po kanałach) był krótki wywiad z pułkownikiem który latał tym samolotem. Stosunkowo młody pilot. Mnie uderzyła jedna rzecz-na koniec rozmowy redaktorka zapytała go o opinie i jego zdanie na temat co mogło być przyczyną katastrofy. Gość odpowiedział krótko: NIC NIE PRZYCHODZI MI DO GŁOWY!!!!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mario_bros




Dołączył: 21 Lut 2009
Posty: 7
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 08:44, 16 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kiedyś, żeby spocząć na Wawelu, trzeba było napisać "Dziady".
Dziś wystarczy "Spieprzaj, dziadu..."
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
nomorenazi




Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 386
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 09:36, 16 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wrzuciłem trochę filmików na przeklej.pl. Głównie wiadomości z rosyjskich mediów. (dzisiaj występują jakiej problemy z serwerem przeklej - - gdyby nie chciało działać)

http://www.przeklej.pl/folder/folder-32393220
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
prawdziwek




Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 110
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:37, 16 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

gąsienica oto link do książki Roger Garaudy - The Founding Myths of Israeli Politics
jest tu mnóstwo książek a ta konkretna znajduje się w paczce o tytule THE REVISION OF ZIONISM PACK 1
oto link
http://blogs.myspace.com/geminithegemmologist
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
franek12




Dołączył: 14 Kwi 2008
Posty: 664
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:48, 16 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://dobrepanstwo.pl/2010/04/15/kto-przeniosl-prezydenta-do-krakowa/

Cytat:
Kto przeniósł prezydenta do Krakowa?

Spróbowaliśmy prześledzić wypowiedzi na temat wyboru miejsca pochówku Lecha Kaczyńskiego, by ustalić, kto z wielkich i możnych tego świata był inicjatorem sprowadzenia ciała Lecha Kaczyńskiego do Krakowa. Oto podsumowanie poszukiwań:

Paweł Graś:
Decyzja w tej sprawie należy do rodziny.

Kardynał Dziwisz:
Decyzja w tej sprawie należała do rodziny, była też konsultowana z władzami RP.

Adam Bielan:
Nie wiem, kto jest autorem tego pomysłu. Wiem, że były osoby, które rozmawiały o tym z kardynałem Stanisławem Dziwiszem wcześniej, przed Jarosławem Kaczyńskim. Rozmowy metropolity z prezesem PiS odbyły się dopiero wówczas, gdy o sprawie poinformowały już media.

Stanisław Markowski, fotograf:
Spontanicznie na to wpadliśmy w poniedziałek. Chcieliśmy w gronie kilkunastu osób spotkać się we wtorek z kardynałem Dziwiszem i przedstawić pomysł jako najlepszy dla uhonorowania wielkiego Polaka, jakim był świętej pamięci prezydent Lech Kaczyński. Nie zdążyliśmy, bo wcześniej kardynał o wszystkim się dowiedział.

Wojciech Marchewczyk, dyrektor Krakowskiej Fundacji Dziennikarzy “Merkuriusz”:
To my jesteśmy autorami sprowadzenia Lecha Kaczyńskiego na Wawel. Wraz z dwoma kolegami wymyśliliśmy to jeszcze w niedzielę. Po południu dzięki kontaktowi z marszałkiem małopolski Markiem Nawarą udało nam się dotrzeć do kardynała.


Tak więc zgodnie z przekazem medialnym, ani Jarosław Kaczyński, ani PiS-owi spindoktorzy, ani Kościół, ani nawet żaden polityk – tylko Wojciech Marchewczyk z dwoma kolegami. Pozdrawiamy pana Marchewczyka.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
roala42




Dołączył: 30 Paź 2007
Posty: 48
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:06, 16 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zastanówcie się pisząc o szabrownikach. Co niby mieli by tam robić?(kilka osob, z bronią, na terenie lotniska wojskowego)Gdyby byli zwykłymi szabrownikami po runięciu samolotu zaraz by uciekli, bojąc się być zauważonym przez nadciągającą "pomoc". Syrena najwidoczniej miala zagłuszyć "ewentualnosci akcji". Zmiana planu, po polsku?, a jakiż " szabrownicy" mogli mieć plan?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wld




Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 1104
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:42, 16 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cholera filmik daje czadu. Przypomniala mi sie sprawa Boeinga robionego dla prezydenta Chin kilka lat temu. Otoz, po odebraniu samolotu, w wyniku testow znaleziono kilkadziesiat! urzadzen podsluchowych zamontowanych w samolocie, mimo, ze caly montaz maszyny obserwowali chinscy specajlisci, pewnie z kontrwywiadu. W tym swietle zastanawiam sie, czy Ruski nie wsadzili czegos do maszyny podczas ostatniego remontu. Nie mam na mysli bomby, a jakies urzadzenie przeklamujace odczyty na wskaznikach. Do czarnej skrzynki szly prawidlowe informacje, a na pulpit juz mogly isc zmodyfikowane. Wyczekali okazje i bam. Oczywiscie to tylko moje gdybanie.
_________________
"sodomitom smierc i sodomitom wojna"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Glopez




Dołączył: 13 Lip 2008
Posty: 367
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:27, 16 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem


_________________
"Nie jest miarą zdrowia być dobrze przystosowanym do głęboko chorego społeczeństwa"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
nomorenazi




Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 386
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:35, 16 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:

2010-04-14 11:38
Tu-22 stoi za katastrofą?

* Tagi:
* tu-22
* katastrofa
* tu-154
* smoleńsk
* błąd pilota
* awaria


Katastrofa w Smoleńsku wymaga nie tylko chwil zamysłu i refleksji nad kruchością ludzkiego życia, lecz również domaga się zadania pytań, jasnych i klarownych, na które należy odpowiedzieć w sposób jednoznaczny i nie budzący żadnych wątpliwości. Wiele osób będzie nas zbywało, niejeden okrzyknie szaleńcem czy oszołomem, jednak stojąc na straży prawdy, musimy żądać wyjaśnienia wszelkich zagadek, rozwikłania tajemnicy, która jak mgła spowija całą tragedię.



1.

Ostatnie minuty lotu



Próbując odtworzyć to, co wydarzyło się tragicznego dnia, należy najpierw zwrócić uwagę na kilka szczegółów, są niezwykle istotne.



Teza I – błąd pilota lub nieznajomość języka



Teza ta, forsowana usilnie od samego początku zdarzenia, stoi w sprzeczności z faktami. Dowódcą statku powietrznego transportującego Prezydenta wraz z najważniejszymi dostojnikami państwa był pilot kpt. Arkadiusz Protasiuk. Ten pochodzący z Małopolski żołnierz miał kilkunastoletnie doświadczenie, władał biegle kilkoma językami, w tym językiem rosyjskim i prawdopodobnie znał lotnisko na którym musiał lądować. Był niezwykle dobrze wykształconym człowiekiem – ukończył słynną dęblińską szkołę orląt, dziennikarstwo na Uniwersytecie Warszawskim oraz Wydział Cybernetyki Wojskowej Akademii Technicznej. Nie był w żadnym wypadku osobą porywczą czy podejmującą pochopne decyzje. Wątpliwym jest również argument o naciskach bądź to pana Prezydenta bądź generalicji – już wcześniej jeden z pilotów prezydenckich odmówił przecież wylądowania we wskazanym miejscu za co otrzymał order za przestrzeganie procedur. Pilot nie mógł więc czuć skrępowania czy stresu wynikającego z danej sytuacji, w swoim życiu wielokrotnie latał w niezwykle trudnych warunkach z niezwykle ważnymi osobami.



Teza II – zła ocena sytuacji



Drugą tezą świadczącą o winie pilota jest możliwość błędnej oceny wysokości samolotu. Wielokrotnie podkreślano w telewizji, że pilot nie widział ziemi, że mógł nie do końca orientować się na jakiej wysokości leci. Lecz czy prezydenccy piloci są paralotniarzami i mogą opierać się tylko na tym co zaobserwują? A co z lądowaniami w nocy, kiedy nie widać dokładnie ziemi? Przecież samoloty są wyposażone w instrumenty nawigacyjne pozwalające pokierować maszyną w zupełnych ciemnościach. Chybione również są argumenty dotyczące przestarzałej konstrukcji maszyny. Tu-154, którym leciała prezydencka para został oblatany w 1968 roku, dwa lata przed pierwszym oblotem Boinga 747 znanego powszechnie pod nazwą Air Force One (w wersji -200 B).



Fakty



Odtworzenie faktów z ostatnich minut lotu jest niezwykle trudne. Szum informacyjny nie pozwala na dokładną weryfikację wydarzeń, które miały mieć miejsce. Spróbujmy przedstawić możliwe wersje:



a – wersja wieży – samolot miał tylko jedno podejście, wcześniej chwilę krążył nad lotniskiem. Wieża twierdzi, że nie mogła zakazać lądowania ale sugerowała lądowanie na innym lotnisku. I dochodzimy do ważnego szczegółu – Wieża twierdzi, że pilot „miał problem z rosyjskimi cyframi”. Przedstawione wcześniej fakty przeczą tej tezie a jest ona nad wyraz ważna. Problem z „cyframi„ miał zaowocować brakiem możliwości określenia wysokości samolotu i nakierowania go na właściwy tor lotu. Czy to nie wydaje się podejrzane?



b – wersja dziennikarska – pilot miał dwa razy okrążyć lotnisko i dwa razy próbował podejść do lądowania. Podczas drugiego podejścia zahaczył o antenę, w następstwie czego miał rozbić się na drzewach.



Nie ma jednolitej wersji ostatnich minut lotu Tu-154. W związku z tym należy zażądać od Rosjan:

1.

Nagrania rozmowy Wieży z Samolotem.
2.

Udostępnienia nagrań wideo z lotniska w celu sprawdzenia stanu gotowości służb porządkowych na lotnisku – czy były jakieś nieprzewidziane ruchy, jakaś dziwna aktywność.
3.

Sprawdzić metr po metrze miejsce katastrofy w poszukiwaniu oznak użycia dziwnych środków lub substancji.



1.

Trudne pytanie



Gdy wiadomość o katastrofie obiegła świat, jeden z rosyjskich portali zamieścił informację, że samolot Tu-22 miał wylądować na tym lotnisku, jednak z przyczyn technicznych nakazano mu lądować w innym miejscu. Później szybko zmieniono tę informację podając, że był to samolot transportowy zupełnie innego modelu. Co jest w tym wszystkim zadziwiające?


Otóż samoloty Tu-22 typu P noszą w NATOwskiej terminologii nazwę Blinder (co ciekawe najpierw nosił nazwę Beauty bo z wyglądu przypomina niezwykłe postmodernistyczne dzieło sztuki). Jest to tzw. samolot walki radioelektronicznej wyprodukowany w latach 60tych poprzedniego wieku. Jego broń pozwala na aktywne przechwytywanie sygnałów radiowych oraz na zakłócanie pracy urządzeń pokładowych innych samolotów. Strona Polska powinna z całą pewnością wystąpić do strony rosyjskiej o udostępnienie wszelkich dokumentów świadczących o ostatnich lotach tych maszyn. Nie twierdzę, że to koniecznie był Tu-22P, jednak taka informacja budzi zdziwienie – zwłaszcza w konfrontacji z informacją o błędzie w ocenie wysokości samolotu. Nowoczesna broń elektroniczna pozwala skutecznie dezinformować instrumenty pokładowe samolotu.



1.

Inne możliwości



Oczywiście nie można wykluczyć, że był to nieszczęśliwy przypadek. Możliwe, że doszło do awarii samolotu lub pilot błędnie rozpoznał sytuację. Tę drugą możliwość całkowicie wykluczam. Nie znajduje ona podstaw w faktach. Awaria również nie powinna mieć miejsca, wszak samolot był naprawiany pięć miesięcy wcześniej przez rosyjskich inżynierów w Samarze. Odrzucam kategorycznie możliwość „popsucia” samolotu tak, aby rozbił się w konkretnym momencie. Rosja nie ryzykowałaby ukrycia na pokładzie żadnych systemów blokujących, które w przyszłości mogłyby świadczyć ewidentnie przeciwko niej. Ponadto dopuszczenie na miejsce katastrofy polskich śledczych raczej zaprzecza tej teorii.



Co więc stało się owego tragicznego dnia? Czy był to błąd pilota na który tak mocno naciska strona rosyjska? Czemu w pierwszym odruchu podano do publicznej informacji, że przed prezydenckim samolotem miał lądować Tu-22? Gdzie wylądował tamten samolot? Czemu od razu wyczyszczono tę informację i zamieniono modele samolotów?



1.

Odpowiedzi



Zapewne nie uda nam się poznać wszystkich odpowiedzi w tej sprawie. Niemniej polska prokuratura musi zadawać trudne pytania. W tak trudnej chwili człowiek chce wierzyć, że był to nieszczęśliwy wypadek. Jednak doświadczony pilot, ponoć sprawny samolot – to wszystko zdaje się temu przeczyć. Polska musi stawiać pytania i żądać odpowiedzi. Dziennikarze nie mogą pozostać bierni. Musimy dążyć do prawdy, jakkolwiek trudna i ciężka by ona nie była.


http://codziennik.prawdy.salon24.pl/170609,tu-22-stoi-za-katastrofa



Cytat:
2010-04-15 10:42
Kłamstwo Smoleńskie

* Tagi:
* tu-22
* tu-22p
* katastrofa w smoleńsku
* rozmowy z wieżą
* pilot
* rosyjski
* kłamstwo smoleńskie






Świat wciąż jest wstrząśnięty katastrofą. Jednak z każdym dniem, z każdą godziną, pojawia się coraz więcej pytań. Niektóre pytania są ignorowane jako niewygodne. Niektórych pytań jak gdyby większość nie chciała słyszeć. Jak mantra pojawia się opinia „poczekajmy na ustalenia komisji”. Ale przecież każde z nas już wie, co komisja powie. Komisja na czele której stoi Putin, Premier Rosji. Będzie to wina pilota, co potwierdzą zeznania naocznych świadków. I w tym wszystkim utonie wołanie o prawdę.



I. Rozmowy z wieżą



Wielu odpowiedzi mogłoby udzielić upublicznienie rozmów z wieżą. W oficjalnych komunikatach nikt nie wspomina o ich zabezpieczeniu.Nikt nie mówi, co dokładnie wieża przekazała załodze. Czy informacje dostarczane do prezydenckiego samolotu były prawdziwe? Jedna zła liczba mogła zadecydować o wysokości lotu. Czy wieża działała zgodnie z regulaminem i procedurami oraz była w pełni świadoma konsekwencji?



Wypowiedzi pracowników wieży wskazują, że należy przyjrzeć się temu jak w ostatnich minutach wyglądała komunikacja między wieżą a samolotem. Kłamstwo dotyczące nieznajomości języka rosyjskiego przez kapitana polskiego statku powietrznego nasuwa jasną sugestię, że powodem katastrofy mogło być złe poinformowanie samolotu dotyczące warunków atmosferycznych. To w prostej linii mogło doprowadzić do złej kalibracji urządzeń pokładowych. Jak słusznie pod moim poprzednim tekstem zauważył bloger DOHC: różnica pomiędzy ciśnieniem 1013 a 1005 hPa to różnica w wysokości aż o 50 metrów! 50 metrów, które zadecydowały o katastrofie!Czy sugestie o problemie ze zrozumieniem liczb nie sugerują, że wieża podała błędne dane i teraz winę stara się zrzucić na pilotów? Jeśli tak było i jest, to podstawowym pytaniem wymagającym odpowiedzi jest to, czy wieża działała w błędzie czy na czyjeś zlecenie.



II. Tu-22



Nikt nie pyta o obecność samolotu Tu-22P w miejscu katastrofy. Nie zapominajmy jednak, że katastrofa miała miejsca przez złą ocenę sytuacji. Pilot nie mógł samodzielnie ocenić sytuacji – musiał polegać na wieży oraz wskazaniach parametrów urządzeń pokładowych. Jeśli śledztwo wykaże, że wieża podawała prawdziwe informacje, wtedy jasnym będzie, że za katastrofą stoi awaria urządzeń pokładowych, która uniemożliwiła prawidłowe odczytanie sytuacji.Czy w takim wypadku Rosja jest w stanie udowodnić, że mimo informacji rosyjskich portali internetowych żaden Tu-22P nie przebywał w chwili katastrofy w pobliżu Smoleńska?



Tu-22P

Tu-22P



III. Żądamy odpowiedzi



Należy domagać się zadawania trudnych pytań. Należy domagać się walki o prawdę. Nie możemy pozostawić tej sytuacji samej sobie. Wierzycie w oficjalną wersję zrzucającą całą winę na pilota? Wersję, która poza piętnem nieudacznika nie przynosi nic? Wersję kłamliwą, bo pilot doskonale znał rosyjski? Wierzycie w te pomówienia? Wierzycie w to, co wielcy tego świata naprędce starają się Wam sprzedać? Wierzycie w to jak oni chcą aby było, a nie jak faktycznie było? Jeśli wierzycie w to, wtedy zapytajcie się samych siebie, dlaczego nikt z tych ludzi nie zadaje głośno tych pytań.



Nie dajmy zamydlać sobie oczu. Piszmy o tym. Nie bójmy się zadawać pytań. Przecież nikogo nie oskarżamy a tylko żądamy odpowiedzi na to, co nas trapi! Jesteśmy obywatelami tego Państwa i zginął nasz Prezydent. To nas uprawnia do stawiania pytań. Tych oraz wielu innych. Jak choćby o wojskowę CASĘ, która zamiast Tu-154 leciała kilka dni wcześniej do Smoleńska. Należy pytać. Bez pytań nigdy nie poznamy odpowiedzi. Jeśli zaś nie poznamy odpowiedzi na te pytania, to obok Kłamstwa Katyńskiego będziemy się zmagać z Kłamstwem Smoleńskim.


http://codziennik.prawdy.salon24.pl/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
NWOPL




Dołączył: 10 Mar 2009
Posty: 567
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:50, 16 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nadeslane do mnie na emaila:

Cytat:
Cześć, czytam od początku od kilku juz dni temat na prawda2.info snuje własne wersje, zbieram wszystkie zdjęcia, filmy, no wszystko co się pojawi w net o katastrofie i mam ładną kolekcje potem będę analizował, ale nie w tej sprawie piszę.

Umieść to za mnie bo nie mam wystarczającej ilości postów by pisać w temacie katastrofy.

Znalazłem ciekawe info, i to bardzo! mianowicie:

http://www.altair.com.pl/start-4301

Co łączy tą katastrofe tupoleva z naszą ? moje sugestie:

- nie mal identyczne panujące warunki pogodowe ( jeśli założyć że:

a) rosjanie sterują pogodą co wiadomo nie od dziś, chocby pzegonienie chmur w trakcie uroczystosci w moskwie

Warunki pogodowe można porównać za pomocą dostępnych raportów z lotnisk dostępnych ogólnie:

Link do danych pogodowych naszej katastrofy:
http://avherald.com/h?article=429ec5fa

Link do danych pogodowych katastrofy tu-204:
http://aviation-safety.net/database/record.php?id=20100322-1

Łatwo je porównać.

Dalej:

- Samolot miał odłamane skrzydło ( co ciekawe w naszym też)

- Według nieoficjalnych informacji, powodem wypadku mogły być warunki atmosferyczne (silna mgła) Ciekawe bo u nas też była mgła ? : )

- Pojawiła się też teoria, że w samolocie, który został zatankowany tylko przy pierwszym wylocie, mogło zabraknąć paliwa, co tłumaczyło że tam nie było ognia dużego, praktycznie wcale ( co ciekawe w naszym też nie było dużego ognia co widać na filmikach )

- Warto dodać, że 3 dni wcześniej wytwórnia Awiastar-PU w Ulianowsku zakończyła planowy remont feralnego Tu-204-100, nr rej. RA-64011, nr ser. 14507413640, wyprodukowanego w 1994. Wymieniono wówczas główne elementy podwozia. Innych poważniejszych niesprawności nie stwierdzono. ( Nasz też miał przecież remont Smile )

- O 2:43 czasu moskiewskiego zniknął z ekranów radarów. O 3:17 znaleziono go na polu odległym około kilometr od lotniska. ( hmmm mówili że nasz też koło 1 km ponoć był, ( w pierwszych wersjach ) tak czy siak obaj przynajmniej mieli blisko do pasa)

- Na pokładzie należącego do linii Awiastar-TU Tu-204-100 znajdowała się tylko 8-osobowa załoga. Która odniosła obrażania ale przeżyli! ( hmm u nas też przecież na żadnym filmiku nie widać Żadnych ciał.

- Wiadomo, że feralny samolot dzień wcześniej, w niedzielę musiał awaryjnie lądować z powodu niesprawności systemu ogrzewania oszklenia kabiny. Wystartował z Domodiedowa do Hurgady o 4:00. W rejonie Orła w kabinie załogi pojawiło się zadymienie, - Wrócili na lotnisko naprawili i polecieli dalej. ( Moja tylko zdanie, zauważyliście że nigdzie nie widać naszego kadłuba ? na żadnym filmie na żadnym zdjęciu nawet satelitarnym, czyżby rozjebało kadłub w drobny mak jeszcze w locie ? można znaleźć w necie info że są osoby co mówią o ogniu jak jeszcze leciał, dziennikarz mówił że palił się za nim uderzył, świadkowie że widzieli błysk, wysadzono kokpit ? )

- na yt jest filmik tej katastrofy:
http://www.youtube.com/watch?v=8tX00EWg1Es&feature=player_embedded

Lub dłuższy:
http://www.youtube.com/watch?v=0fE2J9KlPMQ&feature=related



( widzicie jak się ludzie dziwią że ognia nie ma ? u na też nie było ; )

- na filmiku widać po lądującym samolocie że ten też się rozbił obok pasa a nie na wprost ; ) )

Moje wrażenie? Czyżby ktoś testował to co się wydarzyło u nas, tyle że ten tutaj tupolev jak widać cały, mimo prędkości itd itd, do tego wszyscy przeżyli, może stwierdzili że same rozbicie samolotu o las to za mało i doszło małe bum, dlatego tyle szczątków po naszym zostało ..

Reszte dodajcie sobie sami.

I mała ciekawostka, zauważyliście że tam są karetki pogotowia na miejscu ? Czemu u nas nie wysłali ?

ObiMaY

EDIT:

Zapomniałem dodać że ta katastrofa tamtego tupoleva miała miejsce zaledwie 18 dni przed naszą katastrofą w smolensku.

_________________
THE REVOLUTION IS NOW
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Voltar




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:16, 16 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
różnica pomiędzy ciśnieniem 1013 a 1005 hPa to różnica w wysokości aż o 50 metrów! 50 metrów, które zadecydowały o katastrofie!Czy sugestie o problemie ze zrozumieniem liczb nie sugerują, że wieża podała błędne dane i teraz winę stara się zrzucić na pilotów? Jeśli tak było i jest, to podstawowym pytaniem wymagającym odpowiedzi jest to, czy wieża działała w błędzie czy na czyjeś zlecenie.


Cytat:
W tupolewie zawiodły wysokościomierze?

Według komisji badającej przyczyny katastrofy prezydenckiego Tu-154, samolot na kilometr przed pasem startowym zahaczył o drzewo. Krzysztof Krawcewicz ze "Skrzydlatej Polski" uważa, że maszyna leciała o wiele za nisko i powinno się wziąć pod uwagę możliwość awarii wysokościomierzy w tupolewie.

"Jest to możliwa przyczyna. Można rozważyć np. błąd wysokościomierzy, błąd regulacji wysokościomierzy, błąd nastawienia wysokościomierzy, bo wiadomo, że załoga dostała ciśnienie nad poziomem lotniska, czyli nastawę de facto wysokościomierza taką, że samolot, kiedy wyląduje, wysokościomierz będzie pokazywał zero. Jeżeli był tu jakiś błąd albo wysokościomierz był źle wyregulowany, mogło być takie przekłamanie" - mówi Krawcewicz w RMF FM.

Specjalista ze "Skrzydlatej Polski" podkreśla, że maszyna była zdecydowanie za nisko. "To jest bardzo skomplikowane i też czekam na wyniki prac komisji. Natomiast w normalnym, cywilnym statku powietrznym, który stosuje normalną, cywilną procedurę podejścia, jest jakaś ścieżka podejścia podana w dokumentacji lotniska, wiadomo, że piloci takową mieli. Z reguły to jest dosyć podobna procedura, z której wynika, że nad tą bliższą radiolatarnią samolot nie powinien się znajdować niżej niż 120 metrów, tego rzędu jest to odległość podana w dokumentach" - wyjaśnia Krawcewicz.

Z tego wynika, że samolot prezydencki, który był na kilometr przed pasem startowym kilkanaście metrów nad ziemią, leciał o sto metrów za nisko. "Jest to taka minimalna wysokość opadania, do której wolno się pilotowi zniżać i jeżeli po osiągnięciu niej coś jest sygnalizowane albo przez automat głosowy w kabinie, albo przez nawigatora, który monitoruje wysokościomierze. Okazuje się, że pilot obserwujący, monitorujący lot - ten, który wygląda przez okno - nie widzi ziemi, krzyczy <brak kontaktu, go around, przechodzimy na drugi krąg>, wszyscy się rzucają natychmiast do zwiększenia mocy i trzeba to zrobić bez względu na to, co się dalej wydarzy - nie szukać ziemi" - mówił Krzysztof Krawcewicz w RMF FM.

http://www.dziennik.pl/wydarzenia/articl.....erze_.html

czyli dochodzimy do punktu wyjścia, potwierdziło sie też moje przypuszczenie na podstawie toru lotu, że samolot leciał DO GÓRY NOGAMI a raczej kołami

Cytat:
Siergiej Amielin, pasjonat lotnictwa przeprowadził analizę ostatnich sekund lotu. Analiza jest bardzo wiarygodna, ale nie może być brana pod uwagę jako pewnik. Wynika z niej, że samolot runął na ziemię będąc odwróconym do góry nogami. Świadczą o tym niemal zerowe uszkodzenia podwozia i bardzo duże uszkodzenia pozostałych części samolotu. Gdyby samolot runął inaczej to podwozie z pewnością byłoby poważnie uszkodzone. W dodatku samolot leciał zaledwie kilka metrów nad ziemią w odległości ponad 1 km od lotniska! Szerzej wydarzenie opisuje "Rzeczpospolita".
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Faraon




Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 364
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:45, 16 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Na TVN24 pokazują właśnie złożony szkielet tutki.

Wypowiada się redaktor ze Skrzydlatej Polski, cytat: ,,nigdzie nie widzę śladów pożaru".
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Glopez




Dołączył: 13 Lip 2008
Posty: 367
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:02, 16 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://www.tvn24.pl/-1,1652391,0,1,sklad.....omosc.html

Cytat:
W Smoleńsku, w pobliżu miejsca katastrofy prezydenckiego Tupolewa, trwa kompletowanie oraz zbieranie jego szczątków. Eksperci - dla potrzeb zdjęcia - próbują skompletować przynajmniej część maszyny. - Zwykle odbywa się to za zamkniętymi drzwiami - mówi Grzegorz Sobczak, redaktor "Skrzydlatej Polski". Operatorowi TVN24 udało się jednak nagrać ten proces.
Czarna skrzynka już w Polsce
Próba lądowania była tylko jedna - oświadczyła szefowa rosyjskiej... czytaj więcej »
Z miejsca katastrofy prezydenckiego Tu-154M pod Smoleńskiem podniesiono już praktycznie wszystkie duże fragmenty rozbitego samolotu. Zostały one przewiezione na specjalnie przygotowany plac na lotnisku Siewiernyj, gdzie są poddawane szczegółowym badaniom. W czynnościach tych, mających pomóc w odtworzeniu maksymalnie pełnego obrazu wypadku prezydenckiej maszyny, uczestniczą rosyjscy i polscy eksperci.

Zostały fotele

Początkowo, fragmenty rozbitego samolotu miały być gromadzone w hangarze, jednak zrezygnowano z tego pomysłu. - Składanie samolotu już trwa i największe części zostały przewiezione na plac. Przewieziono już skrzydła, fragmenty poszycia kadłubów, czy silników. Eksperci element po elemencie sprawdzają, czy uszkodzenia są wynikiem zderzenia z ziemią czy też coś mogło stać się wcześniej - relacjonował znajdujący się na miejscu Rafał Poniatowski, reporter TVN24. Jak dodał, największe i najbardziej przygnębiające wrażenie robią jednak ułożone w jednym miejscu fotele.
Komisja potwierdza: ściął drzewo kilometr od pasa
Samolot prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, który 10 kwietnia rozbił się pod... czytaj więcej »


"Rozmiary pożaru były stosunkowo niewielkie"

Grzegorz Sobczak, redaktor "Skrzydlatej Polski" – komentując nagranie z procesu kompletowania szczątków samolotu – powiedział, że potwierdza ono teorię, iż maszyna uderzyła lewym skrzydłem o drzewo. – Bardzo dobrze widać, że bardzo duża część lewego skrzydła została obcięta – powiedział w TVN24 Sobczak. Jak dodał, po zdjęciach można wywnioskować, iż "rozmiary pożaru były stosunkowo niewielkie".


W sobotniej katastrofie rządowego Tu-154 w Smoleńsku zginęło 96 osób. Dotychczas udało się zidentyfikować 76 ciał. Trumny z ciałami ofiar, których tożsamość potwierdziły rodziny, wróciły już do kraju.


Jest tam filmik, którego nie umiem wrzucić.

Ekspert powinien zwrócić uwagę, że prawe skrzydło jest tak samo rozpierdolone jak lewe.
_________________
"Nie jest miarą zdrowia być dobrze przystosowanym do głęboko chorego społeczeństwa"
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
zainteresowany




Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 884
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:18, 16 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

GibkiLopez napisał:
http://www.tvn24.pl/-1,1652391,0,1,skladaja-tupolewa-ze-szczatkow-zobacz-unikatowe-zdjecia,wiadomosc.html


Jest tam filmik, którego nie umiem wrzucić.

Ekspert powinien zwrócić uwagę, że prawe skrzydło jest tak samo rozpierdolone jak lewe.


Proszę Wink


_________________
Myśl jest bronią.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Voltar




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:20, 16 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tupolewa dość dokładnie poskładano, AA77 wyparował





Pozostaje pytaniem, dlaczego samolot leciał aż tak nisko, w końcu jak argumentowano wyżej, leciał poniżej poziomu mgły inaczej nie byloby go widać przed walnięciem w drzewo, pilot nie zdawał sobie sprawy że zamiast na wysokości 108 m, leci 8 m nad glebą, odpowiedź powinna być w czarnych skrzynkach

drugie pytanie to czy skrzydle zostało obcięte, czy nie, żaden ze swiadkow nie wspomina by samolot lecial bez jednego skrzydła, mówią tylko że leciał niemal pionowo z dziwnie jęczącymi silnikami
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
ether




Dołączył: 18 Wrz 2009
Posty: 86
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:37, 16 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

"Katastrofa w Smoleńsku. Internauci analizują amatorski film. Kto chodzi między szczątkami samolotu? (wideo)"

http://www.to.com.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100415/KRAJ_SWIAT/640323398
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
waha123




Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 1270
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:46, 16 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Turecki napisał:
@ Agharto

Pewnie że okoliczności są inne. Chodzi o samo miejsce katastrofy. Samolot też w drobnych częściach, połamane drzewa itp. Po drugie to jest nasza pierwsza duża katastrofa lotnicza w kraju. Wrzuciłem to tylko i wyłącznie jako ciekawostkę w temacie.


Wrzucam to jeszcze raz coś mi się pochrzaniło w poście wyżej.

Przy okazji rzućcie okiem na nagranie z innej katastrofy lotniczej z rodzimego podwórka. Wypadek LOT-owskiego Iła-62 w 87r. Porównajcie do Smoleńska. Ja widzę podobieństwa na miejscu katastrofy.




To była prawdziwa katastrofa. Ten film był robiony przynajmniej 30 minut po uderzeniu. Wiem bo to widziałem, czarny dym unosił się na 200 metrów do góry dobre kilkadziesiąt minut. Wszędzie był gęsty, słodkawy dym, piekł w oczy, teren podobny był do "wypalonej trawy. Dlaczego o tym piszę....bo ten film "z szabrownikami" ....nie widać na nim "katastrofy" tylko "rozwalony samolot"...czy rozumiecie, co mam na myśli?

Słynna dziennikarka Olejnik znana ostatnio z płaczu i łez na ekranie, postanowiła stanąć do kolejki do pałacu by oddać hołd, ale ludzie tam stojący tak się wściekli, że pani Monika musiała ratować się szybko odchodząc Laughing

Może zapłacze o tym na ekranie telawizorka, kto to wie? Laughing
_________________
Piłeś...nie jedź!
Nie piłeś...napij się!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
oszołom




Dołączył: 05 Lis 2009
Posty: 72
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:55, 16 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie wiem czy był to wypadek czy zamach, ale jeśli zamach to przychylam się do opinii, iż winny jest ten, kto odniósł na tym korzyść.

Podejrzanych jest czterech.

1) Rosja
2) PO i bezpieka
3) UE
4) USA/Izrael/WB

Przy czym drugi nie wyklucza trzeciego. Rozważmy teraz za i przeciw.

1)Rosja

OKOLICZNOŚCI:

Za:


Zamach na Rosyjskim terytorium, samolot też rosyjski, okoliczności katastrofy badane przez ruskie specsłużby, samolot remontowany w Samarze, sławetny filmik ze strzałami, informacja o 3 ocalałych zdementowana

Przeciw:

Tylko psychopaci mordują kogoś we własnym domu, rozpieprzając mu o głowę własny telewizor. Putin jest bez sumienia, ale szaleńcem na pewno nie jest. Ruskie specsłużby zajmują się sprawą, bo to w końcu terytorium Rosji, zresztą przy otwarciu skrzynek polscy specjaliści byli obecni. Remont w Samarze nie jest żadnym dowodem gdyż od momentu powrotu wylatał 138 godzin pewnie nie raz z Lechem na pokładzie. Pozostaje sprawa filmiku. Do dźwięków nie mogę się odnieść gdyż zepsuły mi się głośniki. Skupię się nad tym, co widziałem i przeczytałem. Filmik oglądałem kilkadziesiąt razy i za nic nie widzę dymu z luf karabinów, nóg pod skrzydłem, ludzi z podniesionymi rękoma. Tak samo nie widzę nic na screenach z zaznaczonymi postaciami.

http://img687.imageshack.us/img687/5263/szoky.jpg
http://img100.imageshack.us/img100/5229/63164433.jpg

No ni hooja. I tak się zastanawiam czy to jam coś z oczami czy tez jest to zbiorowa histeria i wzajemne nakręcanie się. Na forum Niezależnej „Prawdziwi Polacy Patrioci” już nawet określili rodzaj broni z której strzelano. Dla zainteresowanych do poczytania. Naprawdę ciekawe:

http://niezalezna.pl/article/show/id/33055#comments

Jak pisałem zepsuł mi się dźwięk, więc na temat ścieżki dźwiękowej nie chce się rozwlekle wypowiadać, napiszę tylko, że strzały można różnorako wytłumaczyć( broń BOR-u, strzały ostrzegawcze, pojemniki ze sprężonym gazem) Z tego, co przeczytałem podobno nie słychać „Dawaj gnata” ( Co byłoby bez sensu- Cyngiel na akcji pożyczający broń do egzekucji?) a „Dawaj ribiata” Co się tyczy 3 ocalałych nie wiem, co o tym myśleć.

PRZESŁANKI:

Za:


Zdolność do likwidacji opozycyjnych dziennikarzy czy nawet wysadzania bloków mieszkalnych w imię doraźnych interesów

Przeciw:

Co innego stuknąć dziennikarkę czy zwykłych szaraczków z bloku( szczególnie, gdy ma się pod ręką Czeczeńców do zrzucenia winy) a co innego załatwić połowę rządu wrogiego państwa. Takiego numeru nawet ZSRR nie wykręciła

MOTYWY

Za:


Chęć wyeliminowania polityka rusofoba, mieszającego gdzie się da, aby raz na zawsze przestał wspominać o, Katyniu, aby nie wspomagał pomarańczowych na Ukrainie, aby nie wspomagał Gruzji w sporze o Osetię. Chęć zablokowania pracy IPN-u. Pragnienie manifestacji siły.

Przeciw:

Gdyby Kaczyński bezpiecznie wylądował w Katyniu i wygłosił mowę, napomknęłyby o tym tylko polskie stacje TV i to w kpiarskim tonie przedstawiając go jako polityka ignorowanego, po którego nikt z rosyjskich władz się nie pofatygował. Potem sprawa by ucichła. W obliczu katastrofy wszystkie media świata zaczęły nonstop trąbić „Polski prezydent zabity w Katyniu podczas 70 rocznicy wymordowania polskich oficerów przez Sowietów”. W dodatku Rosja przyznała się już otwartym tekstem do Katania. Ba! nawet puściła film Wajdy na głównym kanale w najlepszym czasie antenowym. Przyznać trzeba, iż to wyciszeniu sprawy na pewno nie służyło.
Poparcie dla pomarańczowych? To tez raczej nie motyw gdyż obóz Juszczenki już dawno jest rozbity, skłócony i skompromitowany. Janukowycz dopiero, co wygrał wybory prezydenckie przekreślając cały pomarańczowy zryw.
Pozostaje sprawa Gruzji. Gdybym ja był Putinem i koniecznie musiałbym kogoś zlikwidować to padłoby na Saakaswilego. Raz, że to główny wróg w owym sporze a dwa że Gruzja to państwo małe, biedne z jeszcze gorszymi samolotami i poza strukturami NATO I UE. Ryzyko odwetu w razie gdyby sprawa wyszła na jaw minimalne.
Chęć zablokowania IPN? Nie wydaje mi się. Rosja ma poważniejsze problemy na głowie niż przejmowanie się czy jakiś podrzędny donosiciel sypiący innego pionka 30 lat temu zostanie zdemaskowany czy też nie.
Zostaje manifestacja siły. Chyba Volter pisał, iż teraz przez następne sto lat wszyscy będą srać po gaciach bojąc się urazić Rosje. Szczerze wątpię. W 1968 mamy inwazje na Czechosłowacje a już na początku lat 90 jeden wielki burdel i przeżuwanie byłego bloku wschodniego po kawałeczku.
Zresztą Kaczyński kończył kadencje i nie miał szans na reelekcje. Po co wykańczać kogoś, kto i tak umiera.( w sensie politycznym oczywiście)

2) PO i bezpieka

OKOLICZNOŚCI:

Za:


Jeśli w samolocie była jakaś usterka, bomba, blokada to musiała być zamontowana przed wylotem. Poza tym to ktoś w Polsce zadecydował, kto wsiada na ten samolot.

Przeciw:

Usterka, bomba, blokada mogła być dziełem równie dobrze przedstawicieli obcego wywiadu rezydującego w Polsce zaś skład samolotu mogła ustalać kancelaria prezydenta. Po za tym wszystkie media reżimowe jakoś za bardzo łączą się w bólu z Jarosławem i za mocno budują mit wielkości Lecha Kaczyńskiego. Jeśli szopka ta skończy się po niedzieli i zacznie się obwinianie prezydenta o katastrofę to można ją uznać za czasową zasłonę dymną, jeśli jednak trwać będzie nadal to znaczy, iż sprawę nakręca ktoś inny.( do tego jeszcze wrócę na koniec)

PRZESŁANKI:

Za:

Polska mafia nie jedno zabójstwo polityczne ma już na sumieniu. Papała zabity, ludzie zamieszani w sprawę olewnika wykoszeni, przerobienie posła Gruszki przewodniczącego komisji ds. Orlenu na warzywo itd.

Przeciw:

Rozpieprzenie samolotu rządowego to jednak poważniejsza sprawa

MOTYWY

Za:


Chęć pozbycia się konkurentów w wyborach prezydenckich, chęć rozbicia PIS-u jako głównego przeciwnika PO w podziale stołków, chęć wyeliminowania Wassermana głównego speca PIS-u od komisji śledczych, chęć wyeliminowania Kurtyki mogącego wyciągnąć materiały kompromitujące mafijne środowisko, chęć wyeliminowania Skrzypka i pragnienie położenia łapy na NBP

Przeciw:

Kaczński i Szmajdziński i tak pewnie przegraliby wybory. Rozbicie PIS-u to wdrożenie jawnego systemu jednopartyjnego, współczesna mafia lubi zaś stwarzać pozory pluralizmu. Kurtyka za pół roku miał kończyć kadencję. Jeśli zaś przygotowywał jakieś haki na najbliższą kampanie to Jarosław pewnie ma już od dawna kopie. Pojawia się tylko pytanie: Czy Jarosław odważy się wyciągnąć haki odbitki, zdobyte w nielegalny sposób i czy odważy się smrodzić a atmosferze pojednania i braterstwa? Natomiast wyeliminowanie Skrzypka to jawny zysk i kontrargumentu raczej brak.

3) UE

OKOLICZNOŚCI:

Za:


Jeśli człowiek rozsądny popełnia zbrodnie to z dala od swojego domu starając się skierować podejrzenia w inna stronę

Przeciw:

Ale na to nie ma dowodu

PRZESŁANKI:

Za:


06.05.2002 ginie Pim Fortuyn, 02.11.2004 ginie Theo van Gogh, 26. 06. 2005 ginie Filip Adwent, 15.06 2006 ginie Jan Langos, 11.10.2008 ginie Jorg Haider. Jakiś straszny pomór wśród polityków eurosceptycznych. Poza tym żadne państwo starej unii nie ogłosiło żałoby jakby ich to w ogóle nie ruszyło

Przeciw:

Wypadki chodzą po ludziach. Zresztą, jeśli nawet, to pomiędzy zabójstwem czy kraksą samochodową a rozpieprzeniem całego samolotu jest różnica jakościowa. Brak żałoby może być kwestią oschłej germańskiej mentalności

MOTYWY

Za:


Kaczyński i Klaus blokowali głębszą integracje, ociągał się z podpisaniem traktatu, PIS jako tako starał się przeciwdziałać zwracaniu domów Niemcom, Skrzypek był przeciwny szybkiemu wprowadzeniu Euro. Chęć podsycenia nastrojów rusofobicznych w państwach Europy Środkowej. Powiedzenie im: Spójrzcie komunizm się skończył a oni wciąż tacy sami. Ochronić was mogą tylko nasze bezpieczne niemieckie ramiona. Wtulcie się w nie i razem budujmy mitteleurope. Chęć wyeliminowania polityka wyraźnie stawiającego na Amerykę

Przeciw:

Kaczyński w końcu podpisał traktat, w dodatku miał kończyć kadencję. Na domy, Skrzypka i nastroje anty rosyjskie raczej nie ma kontrargumentu.

4) USA/Izrael/WB

OKOLICZNOŚCI:


Za:

Jeśli człowiek rozsądny popełnia zbrodnie to z dala od swojego domu starając się skierować podejrzenia w inna stronę. Ponadto prawdopodobnie ktoś z kancelarii prezydenta ułożył taką a nie inna listę pasażerów i dopilnował, aby oni wsiedli. Ten ktoś raczej nie wykręciłby takiego numeru bez pleców. Brak rabina na pokładzie, który w ostatniej chwili zrezygnował. Program w gruzińskiej TV informujący o śmierci prezydenta wygląda na test sprawdzający reakcję ludu. Informacja zaraz po katastrofie w amerykańskich mediach” Polish president killed i n Russia” Skąd taka błyskawiczna pewność i jawne oskarżenie?

Przeciw:

Ale na robotę CIA brak dowodu. Brak rabina i program w gruzińskiej TV może być zbiegiem okoliczności. Z kolei określenie killed może być używane przez Anglosasów także w stosunku do ofiar katastrof..

PRZESŁANKI:

Za:


Jeśli zabili już trzech własnych prezydentów to, co za problem zabić kolejnego w dodatku z państwa kolonii. Samoloty tez już strącali.

Przeciw:

?

MOTYWY

Za:


PIS i prezydent od dawna tracili na popularności. Wydawało się, iż tylko wstrząs może odmienić scenę polityczną. Po katastrofie może być tak, że PIS pogrąży się w marazmie nie wystawiając w wyborach silnego kandydata a może być tez tak, iż na fali ogólnego uwielbienia Jarosław jako współ towarzysz broni i kontynuator dopłynie do fotelu prezydenta. Tutaj właśnie ważna jest postawa mediów. Czy za kilka dni zacznie się powrót do normy czy tez dalsze słodzenie( To by oznaczało, że Michnik, Walter i Solorz oprócz doraźnych własnych interesów wymagających podszczypywaniu pupilka USA mają jeszcze główne zadanie strategiczne) Wybór zaś pisowca na prezydenta a może i wygrane wybory do parlamentu to pewność dalszej polityki antyrosyjskiej i brużdżenie im gdzie się tylko da.
Zamówienia na nowe samoloty w USA
Chęć wskazania Rosji palcem jako winnego i ciche wymuszenie na niej całkowitego wycofania się z Kaukazu, Azji środkowej, nie wspomagania Iranu i Wenezueli a może i z Ukrainy w zamian za nie drążenie tematu.
Przyspieszenie odszkodowań dla amerykańskich Żydów

Przeciw:

Zawsze wydawało mi się, iż święta trójca polskich mediów jest bardziej proeuropejska niż proamerykańska, naprawdę trudno mi uwierzyć, że po niedzieli dalej będą słodzić Kaczyńskim wynosząc Jarosława do władzy. Zresztą gdyby Syjoniści wypromowali Sikorskiego na kandydat na prezydenta i dalej go przepchnęli mieliby podobną politykę w stosunku do Rosji, co za Kaczyńskiego. Wreszcie gdyby naprawdę PIS-owiec na fotelu prezydenta był niezbędny. Można by załatwić to bardziej dyplomatycznie. Zaproszono by go do Stanów, palnąłby przemówienie w Kongresie, wiwatom nie było by końca, Brak Banana określiłby go swym najbliższym sojusznikiem a następnie FOX, CNN i BBC sprzedałyby go jako męża stanu, po których powtórzyłyby usłużne TVN i Polsat ( jeśli wobec Stanów takie są)
Samoloty i przyciśnięcie Rosji to jednak czysty zysk i raczej nie ma kontrargumentów.
Jednak już przyspieszenie odszkodowań to sprawa, która kłuci się z potrzebą przepchnięcia kandydata PIS-u


Jeśli już miałbym stawiać na zamach to najbliżej mi jest do teorii że to wywiad niemiecki razem z polską bezpieką ale z decyzją wstrzymuję się do kampanii prezydenckiej i listy kandydatów.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:18, 16 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

oszołom napisał:
Nie wiem czy był to wypadek czy zamach, ale jeśli zamach to przychylam się do opinii, iż winny jest ten, kto odniósł na tym korzyść.

no dobra, chuj - widzę że nie da się tego dłużej ukrywać.
odniosłem na tym korzyść - to ja Laughing
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Delfin




Dołączył: 03 Paź 2008
Posty: 198
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:20, 16 Kwi '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Fałsz na miarę tragedii
Opublikowano: 14.04.2010 | Kategoria: Polityka Drukuj Drukuj

Od dziesięcioleci dezinformacja stanowiła potężną broń systemu sowieckiego, stosowaną masowo również przez media. Już w roku 1938 Włodzimierz Bączkowski w szkicu „Uwagi o istocie siły rosyjskiej” pisał: „Głównym rodzajem broni rosyjskiej, decydującym o dotychczasowej trwałości Rosji, jej sile i ewentualnych przyszłych zwycięstwach, nie jest normalny w warunkach europejskich czynnik siły militarnej, lecz głęboka akcja polityczna, nacechowana treścią dywersyjną, rozkładową i propagandową.”

Dezinformacja, której nie należy mylić z propagandą, okazuje się szczególnie przydatna wśród społeczeństw uzależnionych od przekazu telewizyjnego i powszechnego, bezkrytycznego przyjmowania dziennikarskich relacji. O ile – w normalnym przekazie informacja stanowi opis faktu, wydarzenia, o tyle w przypadku dezinformacji mamy zależność odwrotną – to sama informacja ma tworzyć wydarzenie w świadomości manipulowanego społeczeństwa.

Te uwagi są konieczne, jeśli chcemy zrozumieć mechanizmy gry towarzyszącej naszej największej, narodowej tragedii. Nie ulega dla mnie najmniejszej wątpliwości, że natychmiast po katastrofie prezydenckiego samolotu przystąpiono do gigantycznej operacji dezinformacji, stosując w niej wszystkie klasyczne narzędzia. I choć dziś, jest za wcześniej na formułowanie wniosków, a nawet na obszerną i precyzyjną analizę, trzeba już zwrócić uwagę na kilka faktów i przesłanek wskazujących na kierunek, w jakim jest prowadzona akcja dezinformacyjna.

Wiadomo więc, że kwestią najważniejszą z punktu widzenia interesów Rosji jest wyjaśnienie przyczyn sobotniej tragedii. Z dwóch powodów: odsunięcia od strony rosyjskiej podejrzeń o przyczynienie się do katastrofy, oraz z uwagi na groźbę pogorszenia stosunków polsko-rosyjskich, a tym samym uniemożliwienia realizacji rosyjskich planów dotyczących Polski.

W związku z pierwszym motywem, trzeba zwrócić uwagę na rzecz znamienną. Otóż, w żadnym, ogólnopolskim medium nie ukazał się jak dotychczas materiał, w którym (nawet potencjalnie) rozważano by wersję zamachu, lub udziału „osób trzecich” w spowodowaniu katastrofy. To niezwykle ważna okoliczność, świadcząca, że główne media świadomie unikają rzetelnego i pełnego informowania o sprawie.

Jest bowiem oczywiste, że w przypadku katastrofy lotniczej, w której ginie prezydent oraz inne, najważniejsze w państwie osoby jedną z wersji śledztwa prokuratorskiego musi być badanie możliwość zamachu. Jeśli taką ewentualność zakłada się w przypadku zdarzeń znacznie mniejszej wagi, tym bardziej podlega ona rozpatrzeniu w wypadku śmierci osób najważniejszych w państwie. Taki scenariusz jest zawsze traktowany serio, jako jeden z możliwych i wokół wątku zamachu musi toczyć się także śledztwo polskiej prokuratury.

Gdy zatem media w ogóle nie podejmują tej myśl i najwyraźniej unikają wątku – może to świadczyć, że mamy do czynienia z ograniczeniem oficjalnego przekazu do wersji już zakreślonych. Jakich i przez kogo?

Otóż – według mediów rosyjskich – w śledztwie prowadzonym przez prokuraturę FR rozpatruje się wyłącznie trzy wersje przyczyn tragicznego zdarzenia: warunki pogodowe, błąd załogi lub problemy techniczne samolotu. To rzecz bardzo ważna, że w państwie, w którym jeszcze przed dwoma tygodniami doszło do zamachów bombowych, zagrożonym terroryzmem i działalnością „grup ekstremistycznych” – w ogóle nie bierze się pod uwagę, że przyczyną katastrofy lotniczej mógł być zamach.

Mamy więc do czynienia z sytuacją, w której polskie media od chwili rozpoczęcia relacji na temat wypadku, przyjęły de facto kryteria oceny zdarzenia sformułowane przez stronę rosyjską i najwyraźniej ograniczają przekaz do rozpatrywania tylko trzech wersji.

Jest to szczególnie widoczne na tle doniesień medialnych innych państw, gdzie o możliwości zamachu lub ingerencji służb rosyjskich w przebieg śledztwa mówi się otwarcie; przypominając zamach w Gibraltarze, stanowisko Prezydenta Kaczyńskiego w sprawach Rosji i stosunek władz Federacji do osoby Prezydenta, czy wreszcie zwracając uwagę na rosnące wpływy wywiadu wojskowego GRU, w związku z zarysowującymi się konfliktami między premierem Putinem, a prezydentem Miedwiediewem.

Próżno tego typu doniesień szukać w wiodących mediach III RP.

W związku z drugim powodem – groźbą pogorszenia stosunków polsko – rosyjskich, da się zauważyć, że od soboty jesteśmy świadkami niebywałego wprost nagłaśniania i podkreślania reakcji strony rosyjskiej. Niewspółmiernego do dotychczasowych ocen wzajemnych stosunków i relacji, jakie istniały przed wypadkiem.

Epatowanie Polaków żałobą i współczuciem Rosjan, łzy i religijne gesty Putina, słowa Miedwiediewa oraz ciągłe zapewnianie o wszechstronnej pomocy Rosjan – przekraczają naturalną w obecnej sytuacji miarę. I nie chodzi tu o postulat tworzenia atmosfery wrogości lub podejrzliwości, a o właściwą dla realiów katastrofy proporcję, która w tym przypadku jest zdecydowanie przesunięta w stronę ochrony rosyjskiego wizerunku i nie ma nic wspólnego z rzetelną informacją.

W ogóle nie wspomina się o rzeczywistych zachowaniach władz Rosji, w związku ze zbrodnią katyńską czy o wielomiesięcznej kampanii Putina, służącej rozgrywaniu polskich podziałów, w efekcie której doszło do podwójnych uroczystości katyńskich i osobnych lotów premiera i prezydenta.

Jeśli zatem dwa, wymienione powyżej motywy, mają przede wszystkim zapewnić ochronę interesów Rosji – to przekaz polskich mediów również służy temu celowi. Mamy do czynienia z niemal klasycznym przykładem zastosowania dezinformacji, gdzie w roli „tematu przewodniego” występuje zdarzenie na miarę tragedii narodowej. Temat ten jest „prowadzony” pod hasłem „bądźmy razem” – implikującym proste, solidarne i oparte na socjologicznych przesłankach zachowania. Hasło zaś, ma dotyczyć nie tylko nas – polskiego społeczeństwa, ale w równiej mierze wyznaczać obecne relacje z Rosjanami, pogrążonymi przecież w żałobie po śmierci polskiego Prezydenta. W imię tego hasła – rezygnuje się z ukazywania rzeczywistych okoliczności w jakich doszło do katastrofy, w tym rozpatrywania wszystkich, racjonalnych wersji zdarzenia oraz przesadnie eksploatuje obłudne zachowania rosyjskich władz, każąc w nich upatrywać „dobre intencje”, wskazujące na „brak winy”.

W procesie tym celowo nie nagłaśnia się licznych wątpliwości, dotyczących ustaleń rosyjskiego śledztwa i nie wspomina o faktycznych okolicznościach (w tym politycznych) w jakich doszło do tragedii. „Grupą docelową” tak prowadzonej kampanii jest całe społeczeństwo.

Rzeczywiste intencje zorganizowanej dezinformacji, pod „internacjonalistycznym” hasłem „bądźmy razem” ujawnia choćby dzisiejszy tytuł publikacji „Niezawisimaj Gaziety” – “Katyńska kość niezgody w relacjach Warszawy i Moskwy zostanie pochowana razem z prezydentem Lechem Kaczyńskim”.

Ponieważ ze strony rosyjskiej otrzymujemy wiele, czasem sprzecznych ze sobą sygnałów, należałoby zachować szczególną rozwagę w bezkrytycznym powielaniu informacji. Tymczasem, niemal natychmiast po katastrofie, gdy nie wolno było wykluczać żadnych hipotez, pojawiła się myśl, która dziś – coraz wyraźniej wydaje się być podstawową wersją kampanii dezinformacji. Dla jej utrwalenia stosuje się metodę mieszania prawdy i kłamstwa, przydatną wówczas, gdy opinia publiczna jest już poinformowana o tym, co zaszło, lecz nie zna dokładnie wszystkich szczegółów. Można nawet precyzyjnie wskazać, kto był pierwszym „przekaźnikiem” tej wersji.

W dwie godzin po katastrofie, na stronie internetowej rosyjskiego dziennika „Kommiersant” pojawiła się wypowiedź wiceprzewodniczącego Dumy Państwowej Rosji, Władimira Żyrinowskiego dla radia “Kommersant-FM”, w której padły słowa, że „pewną rolę w katastrofie mógł odegrać upór prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej”. Według Żirinowskiego, Prezydent Kaczyński „nie raz określał załodze samolotu gdzie ma lądować”. Polityk rosyjski powiedział również, że według jego wiedzy “były problemy techniczne w samolocie” i sugerował, że polscy przywódcy używają przestarzałego i niebezpiecznego sprzętu.

W tym samym czasie, na stronie internetowej „Nowej Gaziety” opublikowano wypowiedź Wacława Radziwinowicza – dziennikarza „Gazety Wyborczej”, tytułując ją „Dlaczego Tu- 154?”. Dziennikarz stwierdził, że „Prezydent padł ofiarą demokracji”, wyjaśniając, że ma na myśli zaniedbania polskiego rządu, który nawet po wypadku lotniczym Leszka Millera nie zakupił nowego sprzętu lotniczego, nie chcąc narażać się wyborcom na zarzut nadmiernych wydatków.

Padły jednak słowa znacznie ważniejsze, gdy Radziwinowicz podzielił się z rosyjską gazetą własną interpretacją informacji, jakoby kapitan prezydenckiego samolotu odmówił rosyjskim kontrolerom i nie chciał lądować na innym lotnisku. Dziennikarz „Gazety Wyborczej” przypomniał, że do takiego samego zdarzenia miało dojść podczas wojny rosyjsko-gruzińskiej, gdy Prezydent poleciał do Tibilisi. Stwierdził: „ Gdy polski pilot odmówił lądowania na lotnisku w Tibilisi, powołując się na ekstremalnie trudne warunki, Kaczyński krzyczał na niego i straszył, a potem był wielki skandal, że pilot nie zastosował się do nakazu prezydenta. Pilot został wyrzucony ze służby i powrócił dopiero za czasów premiera Tuska. Nad Smoleńskiem mogło się zdarzyć właśnie coś takiego”.

Ten sam dziennikarz 12 kwietnia br. opublikował w „Gazecie Wyborczej” wywiad z Magomedem Tałbojewem, rosyjskim kosmonautą, pilotem oblatywaczem, w którym m.in. pada pytanie:

„Jak pan sądzi, dlaczego w tak trudnych warunkach pilot zdecydował się jednak lądować?

- Myślę – odpowiada Rosjanin – , że mógł być pod presją kogoś na pokładzie. To problem wszystkich lotników, którzy wożą ważnych dygnitarzy. 14 lat temu mieliśmy w Rosji podobny przypadek, który o mało co nie skończył się podobną tragedią. Wtedy prezydent Borys Jelcyn kazał kapitanowi IłaA-96 lądować, nie bacząc na fatalną pogodę. Potem ten pilot, mój dobry znajomy, wciąż przerażony opowiadał mi, że cudem posadził 250-tonową, czterosilnikową maszynę”.

Cytuje obszernie te wypowiedzi, bo są bezpośrednim dowodem na działanie mechanizmu dezinformacji, w którym fałszywa teza, postawiona bez żadnej podstawy faktycznej zostaje, dzięki działaniom agentury wpływu i medialnym rezonatorom przedstawiona w formie rzeczywistego zdarzenia. Tu zaś mamy do czynienia z sytuacją, gdy fałszywa wersja jest propagowana z dwóch, „niezależnych” źródeł – przekaźników, by w rezultacie stać się wersją obowiązującą.

Można jedynie dodać, że ta sama gazeta już od pierwszego dnia nagłaśniała opinię zastępcy szefa sił powietrznych FR gen. Aleksandra Aloszyna, który twierdził, jakoby „Załoga prezydenckiego samolotu kilkakrotnie nie wypełniła poleceń kontrolera lotu, nie reagowała na ostrzeżenia. Szef lotów polecił załodze ustawienie samolotu w położenie horyzontalne. Gdy załoga nie wykonała dyspozycji, kilkakrotnie wydał komendę, by samolot udał się na lotnisko zapasowe. – Załoga – niestety – nie przerwała zniżania i wszystko skończyło się tragicznie”.

Wiemy, że późniejsze doniesienia, zadały kłam tym twierdzeniom,

Na skutek zabiegów dezinformacyjnych, dokonywanych wspólnie przez rosyjskie i polskie media wyłania się przekaz, w którym winę za katastrofę ma ponosić załoga polskiego samolotu, a pośrednio – Prezydent Kaczyński, który miałby wywierać presję co do miejsca lądowania. Dziś – dopóki trwa spektakl „żałobnej propagandy”, ta wersja będzie sączona w umysły odbiorców klasycznymi metodami dezinformacji: poprzez „modyfikację motywu” (Prezydent mógł wywierać presję, ale działał w dobrej wierze, obawiając się prowokacji rosyjskiej), „interpretację” ( to, że wywierano presję na pilota, wynika z treści rozmów zarejestrowanych w „czarnej skrzynce”) lub „generalizację” ( zdarzenie takie miało już miejsce w Gruzji, inni przywódcy postępowali podobnie (casus Jelcyna).

W odbiorze społecznym ma powstać przeświadczenie, że tak naprawdę winę za katastrofę ponosi sam Prezydent, a o przebiegu zdarzeń zadecydowały błędne decyzje pilota, podjęte na skutek interwencji samego Prezydenta lub jego otoczenia. Temu będzie służyło podkreślanie negatywnych cech charakteru Lecha Kaczyńskiego (upór, podejrzliwość) oraz pełnego nieufności stosunku do Rosjan.

Jestem przeświadczony, że ta wersja wydarzeń z 10 kwietnia, będąca elementem wielowątkowej strategii dezinformacji zostanie wkrótce przyjęta oficjalnie, przy czynnym współudziale polskich mediów i polityków.

Autor: Aleksander Ścios
Źródło: Niezależny Serwis Informacyjny

http://wolnemedia.net/?p=21172
Jak ten generał, judok i kagiebowiec w jednym - putin będzie wyglądał na Wawelu???
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3 ... 34, 35, 36 ... 132, 133, 134   » 
Strona 35 z 134

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Samolot z prezydentem rozbił się w Smoleńsku
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile