- zdjęcia z miejsca katastrofy, uwaga - niektóre bardzo drastyczne
- film z dźwiękami przypominającymi strzały bezpośrednio po katastrofie oraz sama ścieżka dźwiękowa z tego filmu
- fragmenty rozmów członków załogi samolotu z wieżą kontrolną nagrane przez radioamatorów ze Smoleńska
Uczestniczący w obradach komisji szef BBN-u Stanisław Koziej poinformował, że Biuro Bezpieczeństwa Narodowego pracuje nad procedurami dotyczącymi lotów najważniejszych osób w państwie.
BBN pracuje też na polecenie marszałka Sejmu nad rozwiązaniami organizacyjnymi i prawnymi dotyczącymi obejmowania najwyższych stanowisk w razie śmierci osób je piastujących. Wszystkie te prace są na początkowym etapie.
Biorąc pod uwagę wcześniejszą informację którą wstawiłem, o tym że po wypadku CASA zmianami proceduralnymi zajmował się Sztab Generalny, zastanawiające jest dlaczego już wtedy nie zajął się tym BBN? Czy w tworzeniu procedur panuje taka dowolność że zajmuje się tym kto chce? Czy śmierć 16 oficerów Wojska Polskiego nie dało nikomu do myślenia? Może nie była to sprawa bezpieczeństwa narodowego? Uniemożliwiono jedynie lot dowódcy i jego zastępcy, nie biorąc pod uwagę, że upakować kilku dowódców równego stopnia to jest pomysł jeszcze gorszy, a pomysł że podobna analogia może zajść wśród polityków to już chyba była dla kogoś abstrakcja. Czy w BBN-ie też powinny polecieć głowy? Pytanie, czy w ogóle jakaś poleci, czy raczej wszystko pójdzie na pilota;)
A jak to się stało, że po uderzeniu w ziemię, tupolew nie zapalił się? "Jeżeli samolot uderzył skrzydłem w ziemię, a ono pękło - zbiorniki paliwa w samolocie są to integralne zbiorniki, czyli powierzchnię wewnętrzną skrzydła się wykorzystuje na gromadzenie paliwa. Z tego paliwa zrobił się <aerozol>. Wylało się ono wcześniej na drzewa a samolot spadł dalej, za paliwo i dlatego nie zapalił się" - wyjaśnił major Fiszer.
Argumentacja logiczna, zastanawia jednak co było przyczyną spalenia ciał, aż tylu ciał, których nie dało się zidentyfikować inaczej niz przy pomocy testów DNA...
Nieprędko nowe szaty Matki Boskiej Częstochowskiej ozdobi kawałek blachy ze śrubką z prezydenckiego samolotu, który 10 kwietnia rozbił się pod Smoleńskiem. Komisja wojskowa, badająca przyczyny katastrofy, oczekuje bowiem, że ojciec Roman Majewski, przeor z Jasnej Góry, zwróci ten fragment skrzydła, który paulinom podarowali mieszkańcy Smoleńska. Wkrótce Naczelna Prokuratura Wojskowa wyda w tej sprawie oficjalny komunikat.
Ekspertów wojskowych bardzo niepokoi to, że w ręce prywatnych osób trafiło wiele kawałków prezydenckiej maszyny, które do czasu zakończenia śledztwa mają pozostawać w wyłącznej dyspozycji prowadzących dochodzenie.
- Tak nie powinno być. Dopóki trwa postępowanie, dysponentem wraku jest właściwa prokuratura i komisja. Rozmawiałem z członkami komisji w Moskwie. Nie mają wątpliwości, że fragmenty zabrane z miejsca tragedii powinny do nich wrócić. Nic nie będzie stało na przeszkodzie, aby osoby, które nimi dziś dysponują, otrzymały je z powrotem po zakończeniu śledztwa - mówi płk Wiesław Grzegorzewski, szef biura prasowego wojsk lotniczych.
całość http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,J.....prasa.html
Czy te osoby , które zagarnęły mienie wojskowe,i to w czasie trwania śledztwa, nie powinny beknąć za to? Bo jak chłopaki zwinęli napis to rozpętała sie aferka
_________________ Myśl jest bronią.
Oprócz części maszyny, pojawią się pewno niedługo relikwie w postaci palca od nogi, albo kawałka ucha.
W przeciwieństwie, do członków Jezusa i innych świętych, w tym przypadku bardziej będę skłonny uwierzyć, że ktoś faktycznie taki członek posiada.
Kościół w Polsce, nieprędko ogłosi rewolucję, że są w posiadaniu członka, to znaczy nie członka - członka, tylko członka ciała, którejś ofiary ze smoleńska, bo zwaliłoby im to na łeb prokuraturę albo inne służby.
_________________ Zobacz też tutaj
(...)
"Przyczyną zatrzymania instrumentów pokładowych o godz. 8:41 mogła być awaria instalacji elektrycznej - powiedział na antenie RMF FM, ekspert lotnictwa mjr Michał Fiszer."
Jego zdaniem to może być także odpowiedź na pytanie o to, dlaczego piloci nie reagowali na ostrzeżenia z wieży o złym torze lotu. Fiszer twierdzi, że w przypadku awarii mogli nie mieć żadnej możliwości korekty położenia maszyny."
Przyczyną zatrzymania instrumentów pokładowych o godz. 8:41...
Zostało to napisane tak jakby już było wiadome że "instrumenty pokładowe" się zatrzymały. Gdyby jednak tak było, to kto wie może Izrael miał rację z bronią elektromagnetyczną? Czy EMP zostawia jakieś ślady po których można odróżnić jej użycie od zwykłego padnięcia elektryki?
Przypomina mi się, że rosjanie tuż po wypadku wymieniali żarówki oświetlające pas lotniska, nawet zdjęcia tego były. Dochodzi więc pytanie jaki zasięg ma EMP i w jakim obwodzie razi elektrykę.
Praca systemu uległa zatrzymaniu o tej godzinie, ale może po prostu na skutek ... katastrofy? Może nie była jej przyczyną, tylko jej skutkiem.
Cytat:
Jego zdaniem to może być także odpowiedź na pytanie o to, dlaczego piloci nie reagowali na ostrzeżenia z wieży o złym torze lotu. Fiszer twierdzi, że w przypadku awarii mogli nie mieć żadnej możliwości korekty położenia maszyny."
Mjr Michał Fiszer zakłada, że mieli jeszcze czas po awarii na możliwość korekty położenia maszyny, więc nie upadek jest przyczyną awarii instalacji elektrycznej.
o 8:38 Wyborcza miała już założone strony pod katastrofę:
Czy to czasem też nie wynika z ustawionej innej strefy czasowej? Czy ktoś może o tej porze siedział na portalach i pamięta czy były doniesienia przed 9? Kluczowe jest dowiedzenie się o której dokładnie był ten wypadek, to niesamowite że po takim czasie nie ustalili tego jednoznacznie.
Cytat:
Michał Andrzej Fiszer (ur. we wrześniu 1962 w Łodzi) – mjr rez., ekspert wojskowy, dziennikarz, wykładowca studiów strategicznych na prywatnym uniwersytecie Collegium Civitas.
Fiszer występował w Faktach TVN i TVN24 jako ekspert m.in. w czasie inwazji wojsk Stanów Zjednoczonych na Irak w 2003, po katastrofie C-295 pod Mirosławcem oraz po katastrofie Tu-154M pod Smoleńskiem.
W czasie wojny z Irakiem w 1992 roku ekspertom US Army zbudowanie EMP z powszechnie dostępnych elementów zajęło podobno dwa tygodnie – to właśnie stąd wzięły się na irackich autostradach tysiące unieruchomionych i porzuconych samochodów. EMP załatwiło ich elektronikę. Podobnymi urządzeniami podobno posługuje się rosyjska mafia w czasie napadów na banki i czeczeńscy partyzanci.
Chcialbym zauwazyc ze przy tej teorii podaje sie glownie czeczenskie zrodlo, ktore zasugerowalo na swojej stronie uzycie EMP pod Smolenskiem http://kavkazcenter.com/eng/content/2010/04/14/11842.shtml Skoro maja doswiadczenie, to moze wiedza o czym mowia?
Czytałem w którymś wywiadzie ze specjalistą ds lotnictwa (chyba), że zapis czarnej skrzynki można zmienić w krótkim czasie bez śladów ingerencji podłączając ją do komputera i wgrywając inne dane.
Czytałem w którymś wywiadzie ze specjalistą ds lotnictwa (chyba), że zapis czarnej skrzynki można zmienić w krótkim czasie bez śladów ingerencji podłączając ją do komputera i wgrywając inne dane.
dlatego wlasnie tyle czasu im potrzeba na "odczyt". bo poza wprowadzeniem zmian ruscy musza jeszcze nameczyc nad zsynchronizowaniem czasu, a wszystkich danych nie wymienia.
List Otwarty do Prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz
Szanowna Pani Prezydent,
My, niżej podpisani Warszawianie i przyjaciele Warszawy, wnosimy prośbę o uczczenie pamięci Prezydenta Lecha Kaczyńskiego poprzez budowę pomnika na jednym z głównych placów w stolicy.
Prezydent profesor Lech Kaczyński urodził sie w Warszawie. Współtworzył Solidarność, był szefem Najwyższej Izby Kontroli, a potem Ministrem Sprawiedliwości bezwzględnie zwalczającym korupcję i zorganizowaną przestępczość, w 2002 roku został wybrany na Prezydenta Warszawy. Uwieńczeniem jego pracy w służbie ojczyźnie była prezydentura Polski.
Jako Prezydent Warszawy przywrócił nam Warszawiakom zapomnianych bohaterów Powstania Warszawskiego. Dzięki Niemu stolica Polski, odzyskała swoją prawdziwą, bohaterską przeszłość oraz dawne piękno. Za Jego kadencji zbudowano Muzeum Powstania Warszawskiego, którym uczcił 60-tą rocznicę tego narodowego zrywu. Z inicjatywy Lecha Kaczyńskiego powstał projekt renowacji najbardziej reprezentacyjnego miejsca stolicy – Krakowskiego Przedmieścia, który został zrealizowany po zakończeniu Jego kadencji. Pan Prezydent był również inicjatorem Centrum Nauki Kopernik.
Jako Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej przywrócił nam Polakom pamięć i dumę z polskości. Dzięki Niemu Polacy zrozumieli wagę narodowej tożsamości. Swoim oddaniem naszemu państwu stanowił wzorzec polskiego patrioty czasu pokoju, stawiając jednocześnie za wzór odznaczanych przez Niego za życia i pośmiertnie bohaterów: czasu wojny, czasów powojennych i Solidarności.
Śmierć Pana Prezydenta w drodze na miejsce katyńskiej kaźni, gdzie miał oddać cześć zamordowanym polskim bohaterom, w symboliczny sposób przypieczętowała Jego życie. Zginął na posterunku, służąc do końca Rzeczypospolitej.
Jesteśmy przekonani, że nie ma męża stanu czasów współczesnych bardziej godnego pomnika w Warszawie niż Pan Prezydent Lech Kaczyński. Nasza stolica, z którą tak mocno związany był Pan Prezydent, w ten szczególny sposób powinna upamiętnić Jego osobę.
Łączymy wyrazy szacunku,
Warszawianie i przyjaciele Warszawy - jak to dobrze że jestem gdańszczaninem i nie jestem przyjacielem Warszawy
Do wiadomości:
Rada Miasta Stołecznego Warszawy http://pomnikdlaprezydenta.pl/
Na obecną chwilę podpisało się pod tym "apelem" 949 osób - sprawdzic czy nie są to Żydzi
- O unikanie języka patosu, teorii spiskowych, tropienia winnych i formułowania bezpodstawnych oskarżeń w związku z katastrofą prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem zaapelował w liście do wiernych metropolita lubelski abp Józef Życiński.
Metropolita podkreśla w nim, że w "doświadczeniu wyjątkowej dawki bólu", jakie przyniosła katastrofa pod Smoleńskiem, ważne staje się każde słowo, które ten ból wyraża. - Należy unikać słów stwarzających wrażenie przesady. Tymczasem niektórzy z naszych bliskich używają języka patosu, nazywając bliskich nam zmarłych "męczennikami". W tradycji chrześcijańskiej nazywamy męczennikiem kogoś, kto oddał życie za wiarę. Nie odnosimy jednak tego terminu do osób, które zginęły w katastrofach - napisał abp Życiński.
Zdaniem abp Życińskiego wiele osób, którym trudno pojąć "wstrząsające misterium cierpienia", chciałoby szybko znaleźć winnych tej tragedii, co powoduje, że "stają się popularne podejrzenia i teorie spiskowe". - Nie rańmy prywatnymi tłumaczeniami tych, którzy cierpią. Pozostawmy szczegółowe wyjaśnienia spornych kwestii kompetentnym komisjom. Umiejmy zamilknąć, gdy wymaga tego kultura płynąca z wiary religijnej - apeluje metropolita.
Abp przypomina, że to w rozważaniu męki Chrystusa trzeba "poszukiwać sensu dla naszych piekących ran", aby przeciwdziałać zniechęceniu i rozpaczy. - Nie wolno nam reagować na dramat cierpienia krzykiem domysłów czy bezpodstawnych oskarżeń - czytamy w liście.
- Umiejmy więc wyprowadzić wnioski o potrzebie kultury politycznej, w której nawet wtedy, gdy różnimy się poglądami, potrafimy wyrażać te różnice bez ośmieszania, poniżania czy prób niszczenia innych osób. Doświadczając grozy i majestatu śmierci, zechciejmy pamiętać, że interesy partyjne czy sukces w wyborach nie mogą być nigdy ważniejsze niż szacunek dla godności naszych bliźnich, bez względu na to jaką partię reprezentują - napisał metropolita lubelski.
List metropolity został opublikowany na stronie internetowej archidiecezji lubelskiej. Ma być odczytany w kościołach archidiecezji lubelskiej w niedzielę.
Całe szczęście, metropolita lubelski nie jest dla mnie autorytetem i nie muszę milczeć. I jeszcze w temacie kościoła:
Cytat:
To ona przywiozła go na Jasną Górę.
Maleńki fragment skrzydła prezydenckiego samolotu, który rozbił się pod Smoleńskiem, przywiozła na Jasną Górę zakonnica. Nie jest on, jak wcześniej informowały media, darem mieszkańców Smoleńska. Przeor klasztoru o. Roman Majewski podziwia jej odwagę - informuje gazeta.pl.
Został zdobyty ten kawałek za cenę wielkiej odwagi siostry zakonnej, która przepędzana przez żołnierzy zaraz po wypadku, dwa dni po wypadku, ten fragment z tego miejsca zabrała i przywiozła na Jasną Górę - gazeta cytuje jego słowa z niedzielnej homilii.
Fragment samolotu ma zostać umieszczony w nowej sukni do obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej, która powstaje w pracowni gdańskiego bursztynnika.
@Ordel
Gratuluję - dzięki wklejeniu tego linka na forum inicjatywa postawienia Kaczyńskiemu pomnika została poparta przez kolejnych 26 osób.
Powiem ci lepiej. Ten apel powinien byc drukowany we wszystkich gazetach na pierwszej stronie. W pudle przed tańcem z gwiazdami powinna leciec reklamówka apelu. Powinni go wieszac na bilbordach w całym kraju. A wiesz dlaczego?
Żeby Bóg jak jebnie gromem, mógł oddzielic ziarna od plew.
Obawiam się tylko, że tego ziarna może tak mało zostac, że na wypieczenie chleba ( normalnego społeczeństwa ) nie starczy
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów