jeszli chodzi o pasze
ostatnio wcinam mniej krówek i swinek a wiecej warzyw
bo moja pani nie je miesa a jak gotuje to tak by tez zjadla
(mieso to ostatnio tylko baranek w kebabach)
wlasnie robie soki z wisni i ogolnie przechodze powoli na wlasne produkty
z 10lat temu gastrolog ktory znalazl mi wrzody dal mi liste tego co moge jesc
2 lata pozniej ten sam gastrolog powiedzial (jak sie domyslam z powodu postepu
medycyny konwencjonalnej) ze ta lista jest niewazna i mam jesc to po czym
sie dobrze czuje i nie jesc tego po czym mi niedobrze ("genialne w swojej prostocie"
jak to mowil bohater hydrozagadki
wiec odnosnie jedzenia to jem to co mi smakuje
czasem nawet w mcdonald ale sporadycznie
bo "chamstwo z calego swiata sie tam zjezdza" i znowu ostatnio kolejny
dobrze wytresowany klient zwrocil mi uwage zebym odniosl po sobie
tacke ale kiedy zapytalem go czy naprawde wygladam na kolesia ktory
ma tu etat na sprzatanie chyba zmienil przekonanie
a mysle ze przekonania sa rownie wazne co pasza
odkad pamietam bylem przekonany ze we mnie sa leki na wszytkie choroby
i kiedy mnie cos bolalo to mowilem do swojego ciala by to wyleczylo
skupialem uwage na miejscu do wyleczenia i bylo git
tylko z wrzodami nie moglem sobie dac rady ale palenie marihuany doskonale
zastepowalo niedobory mojego organizmu w to cos na wrzody
jak tylko spotkam zdrowe przekonanie to swiadomie montuje je w podswiadomosci
co ciekawe wiekszosc tych przekonan dostalem za free i tak samo daje je za free
dostrzegam jednak, ze kiedy wspominam o nich ludziom wprost to nie chca ich brac
pukaja sie w glowe, ze jak to przekonania maja mi pomoc?
wiekszosc ludzi nie zdaje sobie sprawy z mocy przekonan
baaa nawet nie zdaja sobie sprawy ze cos takiego jak przekonanie istnieje
no ale mozna je instalowac ludziom np poprzez metafory co czesto czynie
z prawdopodomnie najleprzych dotyczacych zdrowia to:
nie mam czasu na choroby
jak sie potrafisz zaziebic to potrafisz sie odziebic
bierz korzystaj i podaj dalej
wiekszosc sie zamula myslami o przyszlosci albo przeszlosci
a zycie w hipnozie to nie zycie w tu i teraz
a ja zachecam do zycia w tu i teraz