Podatek katastralny - danina płacona od liczby posiadanych nieruchomości. (a dokładnie od wartości nieruchomości , np 1% wartości nieruchomości rocznie) Wraz ze wzrostem nieruchomości może być kogoś nie stać na mieszkanie w swoim domu, mimo że nie jest okredytowany. Bo np. stare małżeństwo całe życie pracowało na posiadłość 50ar z domem 150m2. Ładnie wykończony, w super lokalizacji. Wartość nieruchomości to powiedzmy 1,5mln zł. Podatek katastralny co roku wynosiłby 15tys/ rok.
Pogłoski o planach jego wprowadzenia pojawiają się co jakiś czas, jednak za każdym razem władze je dementują.
Ostatnio temat wrócił po wywiadzie, jakiego senator Jacek Bury z ruchu Szymona Hołowni Polska 2050 udzielił Gazecie Wyborczej.
- Mogę się założyć, że jeszcze w tej kadencji PiS przeforsuje podatek katastralny. Ale w przypadku podatnika płacony nie od jednego mieszkania, bo tutaj rząd strzeliłby sobie w stopę. Podatek katastralny będą płacić właściciele - drugiego czy trzeciego mieszkania - powiedział Bury.
Rewelacje senatora szybko zdementowali przedstawiciele rządu.
- Ministerstwo Finansów nie prowadzi prac, których skutkiem byłoby określenie zasad pobierania podatku od nieruchomości opartego na wartości nieruchomości - informowało ministerstwo finansów
https://www.money.pl/podatki/podatek-kat.....7856a.html