Wyjaśnię, dlaczego to Stany Zjednoczone stoją za wysadzeniem linii Nord Stream, na razie nie ma bezpośrednich dowodów. Jestem pewien, że nawet gdyby amerykański okręt wojenny znajdował się na miejscu wybuchu i do tej pory, zachodnie media i tak znalazłyby okazję do przerwy. Na przykład powiedzieliby, że Amerykanie „ścigają sabotażystów”, „nie możesz podejrzewać Amerykanów, prawda?”
Nie ma bezpośrednich dowodów, istnieje wiele czynników pośrednich, które w połączeniu z prawie 100% prawdopodobieństwem pozwalają ocenić, czyje to były ręce. Chodźmy w porządku.
7 lutego
Joe Biden powiedział , że „Jeśli Rosja dokona inwazji… wtedy nie będzie już Nord Stream 2. Położymy temu kres”. Na wyjaśniające pytanie reportera: „Ale jak dokładnie zamierzasz to zrobić, skoro … projekt jest pod niemiecką kontrolą?” Biden odpowiedział: „Obiecuję, że damy radę”.
14 czerwca
Sea Power, oficjalna publikacja National Association of US Navy League, chwali się eksperymentami w dziedzinie podwodnych dronów, które umieścili na ćwiczeniach BALTOPS 22 – właśnie wokół wyspy Bronholm. Jedno ze zdjęć (jest na ilustracji) datowane jest na 10 czerwca i brzmi:Podporucznik Chris Bianchi, przydzielony do Mobilnej Jednostki Unieszkodliwiania Materiałów Wybuchowych (EODMU) 8, przygotowuje makiety materiałów wybuchowych na szkolenie na molo podczas ćwiczeń BALTOPS 22, 10 czerwca
3 sierpnia
Niemieckie media piszą o działalności amerykańskich okrętów wojennych, w tym desantowych okrętów desantowych , dokładnie w rejonie, w którym doszło do wypadku na liniach Nord Stream. Co więcej, Amerykanie, po minięciu wyspy Bornholm, bezpośrednio na wschód od niej, wyłączyli swoje automatyczne systemy identyfikacji statków (AIS). Mianowicie w tych miejscach 26 września doszło do wybuchów.
2 i 13 września
Drugiego ciekawe manewry wykonał amerykański śmigłowiec o znaku wywoławczym FFAB123 ze skrzydła samolotu uniwersalnego desantu Kearsarge, śmigłowiec albo przeleciał trasą Nord Stream 2, albo nawet między punktami, w których doszło do wypadku, wykonując kilka wypady tego dnia.
Przynajmniej jeden lot odbył się 13
września 25 września
W ubiegłym tygodniu do Gdyni zawinęły UDC "Kearsarge" i DKD "Gunston Hall" . 26-go z krótkim zestawem kilku godzinEM "Paweł Ignacy". Wystarczy opuścić grupę specjalną, przygotować, odebrać, wyrzucić, odebrać po wykonaniu zadania, zrzucić. Ten ekspedycyjny oddział okrętów Marynarki Wojennej USA, dowodzony przez UDC Kearsarge, nagle skierował się w stronę wyjścia z Morza Bałtyckiego. Kiedy zainteresowali się tym oddziałem okrętów Marynarki Wojennej, znajdował się on 30 km od miejsca wybuchu gazociągu, szybko oddalając się od niego do wyjścia z Bałtyku. Dla porównania: takie masywne statki i statki służą do bazowania podwodnego specjalnego sprzętu, łatwo jest w nich ukryć blokadę, aby wypuszczać nurków na podwodnych nośnikach.
26-27 września Jakimś
zbiegiem okoliczności w tym czasie na Bałtyku byłyĆwiczenia NATO. W ćwiczeniach wykorzystano siły różnych krajów NATO. Stany Zjednoczone podobno zakulisowo wykorzystywały swoich sojuszników do zasłaniania kierunku, aby przypadkowy rosyjski okręt lub samolot wojskowy nie przeszkadzał w sabotażu.Wnioski
Jak
widać, Amerykanie poważnie odziedziczyli i nie ma wątpliwości, że sabotaż był przeprowadzane pod ich kontrolą. Są także głównymi beneficjentami. Jednocześnie pojawiają się argumenty przemawiające za tym, że w wybuchy nie brała udziału Rosja.
Po pierwsze, nie jest jej potrzebna, gazociągi zostały już zatrzymane, z przyczyn obiektywnych, ale decyzją strony rosyjskiej.
Po drugie, w Niemczech rozpoczęły się wiece domagające się od władz uruchomienia SP-2. Ale dostawy gazu tym gazociągiem zależą m.in. od Rosji, która w razie potrzeby może opóźnić ten proces tak długo, jak tego potrzebuje. Rosja już doskonale kontroluje możliwość dostaw za pomocą zaworów, które można otwierać lub zamykać. I nie musisz tego wysadzać. Ale Amerykanie nie mogli w żaden inny sposób wpłynąć na wystrzelenie "SP-2", w obecności wzajemnej zgody Niemiec i Rosji.
Po trzecie, zdecydowanie nie jest wygodne dla Rosji prowadzenie jakichkolwiek operacji na drugim końcu Bałtyku, a nawet w okresie ćwiczeń NATO. W tym celu, w razie potrzeby, można łatwo znaleźć bliższe miejsce i innym razem.
W efekcie – wiele faktów mówi, że eksplozję zorganizowali Amerykanie i jest wiele powodów do zrozumienia, że na pewno nie byli to Rosjanie.
Zabawne jest to, że w Niemczech i UE elity wiedzą i rozumieją, że zostały stworzone i wykorzystywane przez „sojuszników”, ale nie mogą tego publicznie wypowiedzieć. Dlatego udają, że nie rozumieją, kto pozbawił ich gazu. Klaszczą oczami, to zabawne, i próbują dowiedzieć się, kto to zrobił. W tej chwili zostali wyruchani, a zadowolony gwałciciel w pobliżu, w spodniach w paski od materaca, zapina rozporek, i rozglądają się - a kto nas pieprzył? A gwałciciel też rży nad terpilami.
Sekretarz stanu USA Anthony Blinken (na zdjęciu po prawej) omówił sytuację z Nord Stream z kolegą z Danii (c) Departament Stanu
Amerykanie w końcu odcięli Niemcom gaz, żeby nie zawracali sobie głowy klientem. I widzicie, chodzą na wiece z żądaniem otwarcia zaworu Nord Stream 2. Teraz, nawet jeśli z niewiarygodnym wysiłkiem narodowej dumy Niemcy nadal będą chciały włączyć SP-2 w chłodny grudniowy dzień, nie będą w stanie tego zrobić. Dalsze transfery produkcji do Stanów, dla Niemców + bezrobocie całkowite, placki z łupin ziemniaczanych.
Naprawdę nie trzeba być nie wiadomo jakim ekspertem by zrozumieć , że Niemcy nie mają mieć bezpośredniego dostępu do ruskiego gazu , Teraz tylko Jamał im został przez Polskę. To co się odjebało to przede wszystkim atak w niemiecką gospodarkę która będzie Zielona , choćby mieli odjebać połowę Europejczyków .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Jeszcze tak podsumowując jeżeli teraz ruski nie maja kontroli nad handlem gazem tylko mamy ja my ( bo jamal został)
A sam w sobie incydent świadczy że chodzi tu o uniemożliwienie zarabiania pieniędzy przez Rosję... Poprzez uniemożliwienie im sprzedaż gazu powtórzę sie.
To czyli żeby Ruskie mogły odzyskać kontrolę nad handlem gazu muszą uzyskać kontrolę nad jamalem az do samych Niemiec czyli wadzi im polska i Ukraina..
Niemcom natomiast żeby uspokoić nastroje społeczne beda staraly się wrócić do starych cen bo napewno niezadowolenie społeczne sie pojawi wadzimy my bo wymuszamy wyższe ceny gazu za to że pośredniczymy .
Reasumując jesteśmy dla każdego z powaznych sąsiadów wrzodem na dupie .
Jeszcze tak podsumowując jeżeli teraz ruski nie maja kontroli nad handlem gazem tylko mamy ja my ( bo jamal został)
A sam w sobie incydent świadczy że chodzi tu o uniemożliwienie zarabiania pieniędzy przez Rosję... Poprzez uniemożliwienie im sprzedaż gazu powtórzę sie.
To czyli żeby Ruskie mogły odzyskać kontrolę nad handlem gazu muszą uzyskać kontrolę nad jamalem az do samych Niemiec czyli wadzi im polska i Ukraina..
Niemcom natomiast żeby uspokoić nastroje społeczne beda staraly się wrócić do starych cen bo napewno niezadowolenie społeczne sie pojawi wadzimy my bo wymuszamy wyższe ceny gazu za to że pośredniczymy .
Reasumując jesteśmy dla każdego z powaznych sąsiadów wrzodem na dupie .
poproś kogo by cię pierdolnął czym w makówkę, bo sam możesz mieć trudność z trafieniem
Dobra ale też chyba bez przesady, przecież można zatkać tą dziurkę, może potrwa to z miesiąc ale w listopadzie rura może hulać jak ta lala więc o co tyle szumu.
_________________ Wiekopomna sygnatura
Dobra ale też chyba bez przesady, przecież można zatkać tą dziurkę, może potrwa to z miesiąc ale w listopadzie rura może hulać jak ta lala więc o co tyle szumu.
1: Są 4 wycieki
2. prawdopodobnie użyto ładunków wybuchowych dużej mocy. ( te rury są kurewsko odporne)
3. Gaz będzie uchodził jeszcze około 2 tygodnie.
3. W rurach jest woda- gaz wyszedł woda weszła.
4. Nawet jeśli ruscy będą w stani naprawić te uszkodzenia - gazu nie bedzie przez miesiące.
Niemcy i Europe szlag trafi - i nas też bo nasza gospodarka zelży od niemieckiej w 50% wiec jeśli ktoś się cieszy z tej sytuacji to jest idiotą.
tfu...
MY tzn jankesi bo póki co cały czas robimy to co im na rękę w sumie więc realnie patrząc mozna nas nazwać 52 stanem usa na wyjeździe xd.
Jankesi nie po to rozjebali ten gazociąg zeby potem niemcy mieli gaz z jamalu w takich samych cenach co wcześniej.
(w domyśle)
Niemcy beda miec malo gazu i drogo chyba ze nasz rząd odstąpi im nasz gaz (w sumie nie zdziwiło by mnie to) po "preferencyjnej stawce" co zaowocuje biedą u nas
Ruskie nie zarabiają, Niemcy mogą marznąć albo raczej beda mieli gazową drożyznę, bo polska z Ukrainą wpierdala sie i wszystko psuje.
Jankesi antagonizuja Polskę Ukrainę z całą Europą.
Jednocześnie oficjalnie za naszym pośrednictwem wymuszając zapomogi finansowe i wojskowe na wojnę w ukrainie... To nazywa sie mieć mieszane uczucia patrząc z perspektywy zachodu
Teraz czas na dywersje ruskich na Jamale, na polskim odcinku .
Chociaż Polska i Ukraina są zależne od USA.
Mieli nam Niemiaszki odsprzedawać ruski gaz, i teraz role się odwróciły, choć wątpię by budżet państwa polskiego na tym skorzystał.
Normalnie, aż chce się rzec ; ruchać, to my panowie szlachta .
A historia się tak skończyła, że wyruchali szlachtę .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Historia wybuchu w Nord Stream wygląda dziwnie tylko na pierwszy rzut oka. W kontekście poprzednich wydarzeń wszystko wygląda dość logicznie i harmonijnie.
Zacznijmy od niedawnej przeszłości. Wszyscy pamiętamy temat z „zieloną transformacją”, wiatrakami, dotowaną energią i tak dalej. Dotarła też na Ukrainę, a więc, nawiasem mówiąc, nasze elektrownie jądrowe pracowały na granicy swoich możliwości i dawno już minęły żywotność. Ale to temat na osobną analizę.
Głównym celem było uznanie gazu za „złe” paliwo. Jednocześnie wszyscy rozumieli, że Europa zależy konkretnie od gazu, więc rozmawiali o różnego rodzaju okresach przejściowych, podatkach korekcyjnych na granicach i tak dalej. Trwało to pięć lat.
Ci, którzy przekręcali temat, dobrze znali materiał. W tym fakt, że wydobycie i dostawa gazu to kwestia długofalowa. To nie olej ani metale. Prawdziwe inwestycje w gaz dokonuje się tylko wtedy, gdy jest pewność co do przyszłości na 20-30 lat.
Weźmy tylko fakty.
- Inwestycje w produkcję gazu faktycznie spadły w ostatnich latach. Nie powstały nowe złoża. Nie w Rosji, nie na Bliskim Wschodzie, nigdzie.
- Nord Stream 2 został wstrzymany
- Wybuchła wojna na Ukrainie
- W wyniku wybuchów i pożarów sieć zakładów skroplonego gazu ziemnego w Stanach Zjednoczonych została wyłączona (Freeport w Teksasie, ONEOk w Oklahomie, PetroStar na Alasce i kilka mniejsze przedsiębiorstwa )
A teraz oba Nord Stream zostały wysadzone w powietrze!
Podążamy za naszymi rękami. Uzależniony od gazu przemysł w Europie może go teraz kupić tylko po niebotycznych cenach, bo po prostu nie istnieje. Ani Amerykanin, ani Rosjanin, nikt. Amerykańska infrastruktura LNG jest sparaliżowana, Bliski Wschód bez inwestycji pracuje już do granic możliwości, odcięty od rosyjskiej. To już nie będzie działać.
Pozostaje tylko jedno: odejść.
Ale gdzie? Gdzie gaz jest tańszy. Do Azji? Najwyraźniej nie czekają. W Rosji? Jesteś dręczony przez sankcje, aby ominąć. Afryka czy Bliski Wschód? Prawie wcale.
Pozostaje jedna oczywista opcja – Stany. Znajome warunki biznesowe, atrakcyjniejsze ceny niż w Europie. Znowu powiązania korporacyjne.
A więc plan jest prosty i pomysłowy - stworzyć nie do zniesienia warunki życia dla przemysłu europejskiego, na czele z Niemcami, i przetransportować go do Stanów wraz ze wszystkimi wykwalifikowanymi pracownikami i inwestycjami. Kilka firm, w tym Volkswagen, już się przeprowadziło.
Czekamy więc na nową falę migracji do Stanów Zjednoczonych wykwalifikowanych pracowników, pieniędzy i przedsiębiorstw.
Polskojęzyczny serwis strajk.eu o pseudolewicoym zacietrzewieniu popełnił taki oto tekst :
Cytat:
Jaka polityka – takie żarty
Na Twitterze były minister spraw zagranicznych III RP i prominentny polityk tzw. zjednoczonej opozycji Radosław Sikorski zabawił się kiepskim, zupełnie nie w dyplomatycznym stylu wpisem. Na kanwie awarii – spowodowanej najprawdopodobniej dywersją lub atakiem terrorystycznym – obu gazociągów Nord Stream, pozwolił sobie na znany już wszystki pewnie wpis: na tle miejsca ulatniania się gazu z uszkodzonego gazociągu napisał wprost: „Thank you, USA”. Gdy już cały świat się z tym zapoznał, a niewielki odsetek ludzi w miarę przytomnych złapało się za głowy ze zgrozy i zdumienia, Sikorski oznajmił, że to był żart.
Może i żart. Owszem, bezmyślny, kompromitujący autora „żartu” jako polityka. Jednak to to dopiero połowa prawdy.
Tego samego dnia i następnego owa facecja Sikorskiego stała przedmiotem mnóstwa komentarzy i enuncjacji propagandy rosyjskiej. Zresztą zachodnie media też miały używanie. Najpierw, gdy wzięły tekst prominentnego polskiego polityka na poważnie, a potem, gdy już się okazało, że pan Sikorski zakpił z nich sobie. Ciekawe, że znaczna część zachodnich komentarzy ganiła polskiego polityka za… nadmierna szczerość. Media rosyjskie z kolei korzystały pełnymi garściami z wpisu Sikorskiego, by po raz kolejny udowodnić gangsterską mentalność Zachodu i lokajską mentalność Polski.
Przyjrzyjmy się jednak temu wpisowi na spokojnie. Trzeba go rozpatrywać w kilku aspektach: Po pierwsze – Sikorski uchodzi w Polsce za doskonale zorientowanego w kulisach polityki Waszyngtonu. Po drugie: jego żona, dziennikarka i pisarka, Anna Apelbaum jest obywatelką USA oraz posiada rozlegle koneksje w kręgach silnie zorientowanych na globalizm w neoliberalnym stylu amerykańskiej Partii Demokratycznej. Po trzecie: ten akt dywersji lub terroryzmu uniemożliwia potencjalne nawet uruchomienie dostaw gazu do Niemiec i reszty Europy po zakończeniu konfliktu na Ukrainie. Dziwnym zbiegiem okoliczności uszkodzenie gazociągów nastąpiło zaraz po zapowiedziach płynących z Kremla, iż dostawy gazu mogą być niezwłocznie wznowione wymienionymi gazociągami jednym ruchem przycisku po osiągnięciu porozumienia w sprawie Ukrainy. A bez dostaw taniego gazu gospodarka głównej lokomotywy unijnej – Niemiec – nie jest dla nikogo konkurencją. Podobnie jak cała Unia. Po czwarte wreszcie: Joe Biden podczas konferencji prasowej w 7 lutego tego roku obiecywał wszelkimi metodami uniemożliwić dostarczanie gazu poprzez Nord Stream 2, nawet gdyby na Ukrainie doszło do interwencji rosyjskiej. Na pytanie dziennikarza – „….ale jak dokładnie to zrobisz ? Przecież projekt jest pod kontrolą Niemiec” Biden odpowiedział „Obiecuję, że będziemy w stanie to zrobić”.
Nie rozstrzygając , kto stoi za tym aktem dywersji należy postawić jedno podstawowe pytanie: komu przyniósł on najwięcej korzyści?
Ale wracając do Radka Sikorskiego i polskich spraw – po raz kolejny wypada stwierdzić: jacy politycy – taka polityka. Jakie polityczne elity III RP, taki poziom intelektualny ich żartów lub nawet (pochlebiam Sikorskiemu) politycznej gry. Polska drugiej dekady XXI wieku powiela drogę, jaką przechodziła w wieku XVIII I RP. Od samozachwytu nad własną przenikliwością do samozagłady.
Kolejna sprawa jest taka, że płytkie morze Bałtyckie jest monitorowane przez różne służby w tym NATO, tym bardziej u siebie, a rura z gazem na dnie Bałtyku to nie frytki i by ją wysadzić potrzeba odpowiednich materiałów, odpowiednich ludzi, sprzętu. tym bardziej, że na morzu teraz ostro buja ( we wrześniu 2020 płynąłem na Bornholm i rzygałem dalej niż widziałem ), więc jednostka musiała być sporych rozmiarów , nie ma takie opcji by współczesne radary jej nie wykryły ( wiem co pisze bo siedziałem na radarach w SG na wybrzeżu ) .
.
Cytat:
Systemy firmy SpaceKnow, które opierają się na danych satelitarnych, wykryły dwa duże statki z wyłączonymi urządzeniami śledzącymi w rejonie rurociągu Nord Stream 2 kilka dni przed jego uszkodzeniem – podał w piątek portal Wired. Firma przekazała swoje ustalenia przedstawicielom NATO, którzy poprosili o dostarczenie większej ilości informacji.
Analiza przeprowadzona przez firmę SpaceKnow, która zajmuje się monitorowaniem danych satelitarnych wskazują, że dwa statki, każdy o długości od 95 do 130 metrów, przepłynęły w odległości kilku kilometrów od miejsc wycieku Nord Stream 2. Miało to miejsce kilka dni przed uszkodzeniem gazociągów.
Ustalenia firmy wskazują, że w rejonie wycieku Nord Stream 2 w okresie kilku tygodni przed uszkodzeniem przepłynęło 25 statków. Dwa z nich miały wyłączone transpondery systemu automatycznej identyfikacji (AIS). Zgodnie z prawem międzynarodowym muszą z nich korzystać duże jednostki w celu nawigacji i uniknięcia potencjalnych kolizji z innymi statkami.
Wired podkreśla, że wyłączenie AIS „nie jest częstą praktyką”. „Statki miały tajną misję wojskową lub jakieś tajne cele, ponieważ Morze Bałtyckie jest jednym z najbardziej ruchliwych mórz na świecie pod względem ruchu handlowego” – portal cytuje dyrektora organizacji pozarządowej Baltic Security Foundation Otto Tabunsa.
Rzeczniczka NATO Oana Lungescu odmówiła komentarza w sprawie „szczegółów wykorzystanych źródeł”. Potwierdziła jednak, że Sojusz uważa, że incydent był „rozmyślnym i nieodpowiedzialnym aktem sabotażu”.
W odpowiedzi zwiększono obecność NATO na Morzu Bałtyckim i Północnym.
Pod koniec września doszło do uszkodzeń gazociągów Nord Stream 1 i 2. Spółka Nord Stream AG poinformowała na początku listopada, że na morskim dnie znaleziono dwa kratery o głębokości od 3 do 5 metrów, które były pochodną wybuchu.
Szwedzka prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie wybuchów. Władze Danii i Niemiec przeprowadziły oddzielne badania miejsc uszkodzeń Nord Stream.
Dodam tylko, że nie powinno być problemu z ustaleniem skąd wypłynęły owe statki.
Zakładam też, że operację zaminowywania i wysadzenia rurociągu przeprowadziły specjalistyczne jednostki wojskowe.
Firma SpaceKnow to "zauważyła", a jak myślicie czy radary NATO monitorujące zachodni rejon morza Bałtyckiego nie zauważyłyby tak dużych jednostek tym bardziej przy dzisiejszej technologii.
Ja to widzę tak , "podwodni komandosi" z GB tudzież USA zaminowali i wysadzili rurociągi korzystając z Ukraińskich portów, znaczy się Polskich .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Prokurator generalny Niemiec twierdzi, że nie ma dowodów na to, że Rosja stoi za ekplozjami na gazociągach Nord Stream 1 i 2.
Cytat:
The German investigators currently have no evidence that Russia is behind the explosions on the Nord Stream 1 and 2 gas pipelines. "This cannot be proven at the moment, the investigations are ongoing," said Attorney General Peter Frank
A tu artykuł o tym jak Yankesi z Norwegami wysadzili NS2.
Cytat:
Jak Ameryka zlikwidowała rurociąg Nord Stream.
The New York Times nazwał to „tajemnicą”, ale Stany Zjednoczone przeprowadziły tajną operację morską, która była utrzymywana w tajemnicy — aż do teraz
Seymoura Hersha
Tu ruskie go streścili jak komuś się nie chce czytać ( źródła ) :
Cytat:
Słynny amerykański dziennikarz Seymour Hersh twierdzi , że w czerwcu 2022 ładunki wybuchowe pod Nord Stream podłożyli amerykańscy nurkowie pod osłoną ćwiczeń NATO, a kilka miesięcy później uruchomili go Norwegowie (uwaga – jestem pewien, że Brytyjczycy w tym historia też stała w pobliżu i byli w tym lub innym miejscu przez uczestników sabotażu).
Sam fakt przeprowadzenia takich podwodnych ćwiczeń sabotażowych w czerwcu ub.r. na miejscu przyszłych wybuchów był znany od dawna, ale takie podkreślenie w zachodniej prasie miało miejsce po raz pierwszy.
14 czerwca Sea Power, oficjalna publikacja National Association of the US Navy League, pochwaliła się eksperymentami z zakresu podwodnych dronów, które postawili na ćwiczeniach BALTOPS 22 - właśnie w rejonie Bronholm Island .
Jedno ze zdjęć (na zdjęciu) jest datowane na 10 czerwca i brzmi: „Podporucznik Chris Bianchi, przydzielony do Mobilnej Jednostki Unieszkodliwiania Materiałów Wybuchowych (EODMU) 8, przygotowuje pozorowane materiały wybuchowe do szkolenia na molo podczas ćwiczeń BALTOPS 22, 10 czerwca”
Biden zdecydował się sabotować Nord Stream po ponad 9 miesiącach tajnych rozmów z zespołem bezpieczeństwa narodowego, Seymour Hersh dodaje szczegóły. - Przez większość czasu pytanie nie brzmiało, czy przeprowadzić sabotaż, ale jak go przeprowadzić.
Materiały wybuchowe podłożyli absolwenci centrum nurkowego w Panamie i istniał ważny biurokratyczny powód ich użycia. Nurkowie podlegają tylko Marynarce Wojennej, a nie członkom dowództwa amerykańskich sił specjalnych, których tajne operacje muszą być zgłaszane Kongresowi i o których trzeba wcześniej informować przywódców Senatu i Izby Reprezentantów. A administracja Bidena robiła wszystko, co w jej mocy, aby uniknąć przecieków, bo planowanie odbywało się już pod koniec 2021 r. (kiedy zakończono budowę nitek Nord Stream 2) i w pierwszych miesiącach 2022 r.
Po raz kolejny ładunki wybuchowe podłożono w czerwcu 2022 r. podczas „ćwiczeń” na Bałtyku, a 26 września samolot rozpoznawczy P8 norweskiej marynarki wojennej wykonał pozornie normalny lot i zrzucił boję sonarową. Boja propagowała pod wodą sygnał, który miał unikalne dźwięki tonalne o niskiej częstotliwości, które odbierały bezpieczniki. A po z góry określonym czasie opóźnienia najpierw wysadzono w powietrze Nord Stream 2, a potem Nord Stream 1. Wszyscy znamy konsekwencje tego aktu sabotażu, a właściwie bezpośredniego aktu wojny ze strony Stanów Zjednoczonych.
Do powyższego dodam, że autor artykułu, Seymour Hersh to uznany detektyw śledczy, który zasłynął w latach 70tych ujawnieniem masakry w My Lai, gdzie amerykańscy żołdacy dopuścili się bestialskich mordów i gwałtów na kilkuset Wietnamczykach, włączając w to dzieci. Hersh otrzymał za to nagrodę Pulitzera.
Ukraina sie rozleciala. Nie ma .juz rurociagu "Przyjazn". Uszkodzili jeszcze rury baltyckie, a wtedy USA moze zaczac rozmawiac z Europa o swojej ropie. Zarabiac w Europie, to nie w taniej Azji.
Biden bał się wysadzić Nord Stream zaraz po umieszczeniu ładunków wybuchowych na gazociągu w czerwcu 2022 roku.
„W ostatniej chwili Biały Dom się zdenerwował. Prezydent powiedział, że boi się to zrobić. Zmienił zdanie i wydał nowe rozkazy, abyście wy (Amerykanie) mieli możliwość zdalnego zdetonowania bomb w dowolnym momencie. Robi się to zwykłym sonarem, nawiasem mówiąc, produktem Raytheon, przelatujesz nad miejscem i upuszczasz boję (do wody). Wysyła ona (specjalny, unikalny) sygnał o niskiej częstotliwości” - słynny amerykański dziennikarz śledczy Seymour Hersh — powiedział w rozmowie z Berliner Zeitung.
Jak to mówią, prawda zawsze wychodzi na jaw, prędzej czy później. Atakowanie sojuszników i niszczenie kluczowej infrastruktury to wrogie działanie USA przeciwko Niemcom. Decyzja Bidena o podważeniu Nord Streams była spowodowana obawami, że Niemcy wycofają się z reżimu sankcji wobec Rosji. Nawiasem mówiąc, dopiero na początku września 2022 r. działacze w Niemczech ostro wypowiadali się o konieczności uruchomienia gazu przez drugi etap Nord Stream
Angela Merkel zgodziła się na budowę Nord Stream 2 bez uzyskania zgody Wuja Sama, a następnie na wszelkie możliwe sposoby przeciwstawiała się zamrożeniu tej budowy, co na wszelkie możliwe sposoby irytowało Waszyngton. Biały Dom postanowił podejść do sprawy radykalnie. Za rządów Merkel Niemcy zasadniczo odpowiadały za decyzje gospodarcze w Unii Europejskiej. Teraz, pod rządami Scholza, Niemcy stały się państwem amerykańskim, a odmowa zbadania przyczyn eksplozji tylko to potwierdza. Po sabotażu niemiecki biznes jest nastawiony na cenę baryłki gazu w Stanach Zjednoczonych i przeniósł się do tych samych Stanów, gdzie produkcja ze względu na tanią energię za granicą staje się bardziej opłacalna
Jeffrey Suchs na Radzie Bespieczeństwa ONZ w sprawie wysadzenia North Stream
Grubsza sprawa, USA powinny beknąć za akt terroryzmu. Może jakieś odszkodowania dla Europy (gł. Niemiec ...no i Rosji rzecz jasna)?
_________________ Fahrenheit 451 - piękna idea! ..pełno jest książek, które ogłupiają! (począwszy od tej najstarszej)
Dołączył: 12 Sie 2008 Posty: 1924
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 22:56, 24 Lut '23
Temat postu:
Biorąc pod uwagę fakt że Rosja nie prowadzi swoich działan skutecznie, co jest raczej umyślne bo jak już zauważyliście szlaki dostaw broni dla Ukrów są w dalszym ciągu nienaruszone to śmiem twierdzić że nie było żadnego wysadzenia rurociągu. Oni sobie z nami pogrywają w taką gierkę - macie ideologię dzięki której zbiedniejecie, w imię klimatu, w imię demokracji i wolności o którą walczy jeden kraj świata. Kraina U
Grubsza sprawa, USA powinny beknąć za akt terroryzmu. Może jakieś odszkodowania dla Europy (gł. Niemiec ...no i Rosji rzecz jasna)?
Ale jaki akt terroryzmu, u siebie w koloniach, jakie odszkodowanie, najpierw jankeskie wojsko musiałoby opuścić Europę.
Lepiej niech ludzie zrozumieją do czego jankesi są zdolni w "koloniach" , bo któryś następny etap to wpychanie ludzi do busów i wysyłanie na front .
Incydent z Ohio ostatnio opisywany, pokazuje, że jankesi nawet u siebie się zbytnio nie przejmują katastrofami. To o czym my tu na dalekich rubieżach Imperium możemy pogadać .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: « 1, 2, 3 »
Strona 2 z 3
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów