Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1071
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 22:36, 03 Wrz '07
Temat postu: Nadchodzący kryzys systemu bankowego i hiperinflacja dolara
Niebawem będziemy świadkami spektakularnych wydarzeń - paniczna wyprzedaż akcji na giełdach, hiperinflacja dolara, szturm na banki...
Kryzys systemowy którego niebawem będziemy świadkami bez wątpienia wpłynie na życie każdego z nas.
Dlatego istotne jest byśmy o jego przyczynach i skutkach dowiedzieli się możliwie jak najwięcej i wyszukali wzajemnie możliwości zabezpieczenia się na te niepewne czasy.
Guns and Butter" z dnia 29.08.2007 r.
Wywiad z ekonomistą, historykiem i autorem Webster Tarpley'em,
tytuł audycji "The U.S. Banking System - Too Big To Bail Out"
Polecam też ostatni artykuł Webstera na temat hiperinflacji dolara:
"Helicopter Ben Releases Dollar Hyperinflation"
http://www.911blogger.com/node/10634
Więcej na stronie:
www.infowars.patrz.pl _________________ "Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację która zmieni świat." David Icke
www.infowars.patrz.pl
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20439
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 21:49, 04 Wrz '07
Temat postu:
nie wiem jak z tym kryzysem i hiperinflacją w najbliższym czasie, bo od kilku lat zapowiadają że coś takiego nadejdzie i nic.
w każdym razie faktycznie wygląda na to że większość dolarów na świecie w istocie jest pożyczona z niczego przez rząd usa od banku rezerwy federalnej.
mi też przydałaby się taka rezerwa
w kazdym razie z ekonomicznego punktu widzenia taka sytuacja na pewno dobrze skonczyc sie nie moze. dolar słabnie z roku na rok - w dłuższej perspektywie straci na pewno, ale czy nastąpi jego gwałowny krach to nie wiem. sobie zobacze, na szczescie nie posiadam
W chwili kiedy ta kolejka ruszy w dół zacznie się prawdziwy Meksyk (a raczej Argentyna
_________________ "Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację która zmieni świat." David Icke
www.infowars.patrz.pl
a nie mówiłem?
_________________ "Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację która zmieni świat." David Icke
www.infowars.patrz.pl
Zobaczycie co dzis i jutro bedzie sie działo na giełdach - totalny krach i bessa, ciekawe jak dlugo to potrwa. Slyszalem porownania tego kryzysu do kryzysu 1929 roku. Wg mnie s a to porownana przesadzone. Obecna swiatowa gospodarka nie jest juz tak zalezna od gospodarki USA. Co o tym myslicie?
... Obecna swiatowa gospodarka nie jest juz tak zalezna od gospodarki USA...
Jest zależna i to w dużym stopniu. To system naczyń połączonych, szczególnie pomiędzy największymi giełdami.
Należy pamiętać także o największych amerykańskich bankach one mają szczególny wpływ na gospodarkę światową. Problemy tychże banków to problemy w skali globalnej.
Przykładem kryzysu amerykańskiego systemu bankowego jest J.P Morgan Chase. Posiadał on 713 mld USD w aktywach i aż 26 bilionów (sic) USD w derywatywach, czyli transakcjach o wysokim stopniu ryzyka. Od początku roku 2001 - 2003 kapitalizacja rynkowa J.P Morgan Chase spadła ze 106 mld do 33 mld. Ogółem banki amerykańskie posiadały inwestycje w derwatywach aż 81 razy większe od wartości ich kapitału własnego, 13 razy większe od pakietu kredytowego i ponad 7 razy większe od aktywów.
Drugie miejsce pod względem wielkości pakietu derywatyw po J.P Morgan Chase posiada Bank America z 10 bilionami USD, a trzecie Citygroup z 9 bilionami USD utopionymi w instrumentach pochodnych.
Dziś te wartości z pewnością są jeszcze większe
Zdecydowana większość zadłużenia (kredytów i pustego pieniądza) to tylko zapisy księgowe. W rzeczywistości nie ma nawet 1%, realnych pieniędzy w obrocie, wobec wielkości długów.
Podsumowując: obecna sytuacja to równia pochyła, szczególnie dla dolara _________________ Błędem jest jedynie założenie, że w świecie obowiązują prawa logiki klasycznej.
Tymczasem świat trzeba badać, a nie przyjmować założenia.
Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1071
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 11:32, 22 Sty '08
Temat postu:
Po czym poznać, że był krach? Po krwi na chodnikach Wall Street...
To, że ludzie w krawatach jeszcze nie skakali z okien jest dowodem na to, że najgorsze jeszcze przed nami.
Dołączył: 25 Sie 2006 Posty: 498
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 11:55, 22 Sty '08
Temat postu:
W danym momencie opłaca inwestować w fundusze inwestycyjne bo jednostka jest tania a później zawsze można odkupić ...
Wszystko ma swoje plusy i minusy.
PS. W UK już dawno z okien skakali ...
W danym momencie opłaca inwestować w fundusze inwestycyjne bo jednostka jest tania a później zawsze można odkupić.
nie gadasz dobrze
Właśnie wtopiłem 16k na chińskim 8k pacyfiku i 26k na wschodzących.
A czułem że do połowy stycznia trzeba pogonić te fundusze.
_________________ http://republika.pl/blog_fa_550912/991430/sz/zwoliludu.gif
________________________________
A na drzewach zamiast liści wisieć będą komuniści
i LEWACY
wiesz bardziej wku....o mnie to że zamiast pujść za głosem serca poszedłem za głosem lenia. Po prostu nie chciało mi sie w kolejkach stać jak bym tego 14 pogonił te fundusze a jutro bym je kupił to za tydzień był bym ze 30k do przodu. No chyba że jakiś gnojki coś majstrują grubego.
piotr147 napisał:
To trzeba było pomyśleć i zadziałać + obsługa TFI przez bankowość internetową ...
Teraz już wiem
A zauważyliście taką prawidłowość że jak dolar rośnie to akcje idą w dół.
_________________ http://republika.pl/blog_fa_550912/991430/sz/zwoliludu.gif
________________________________
A na drzewach zamiast liści wisieć będą komuniści
i LEWACY
Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1071
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 13:40, 22 Sty '08
Temat postu:
Dolar traci szybciej niż rosną ceny akcji w US. Zagraniczni inwestorzy wycofują się w Wall Street.
Ja już w zeszłym roku radziłem wszystkim trzymać się od giełdy z daleka i kupić złoto.
Sam zlikwidowałem nawet 3 filar w Commercial Union i kupiłem za to złoto - niewiele tego ale zawsze (za ok 550$/uncję) . Koleś z CU pyta się mnie dlaczego likwiduję? Powiedziałem mu, że za 12-24 miesięcy będzie krach (chyba nawet wyraziłem to jako "globalny finansowy armagedon przy którym krach z 1929 będzie wyglądał jak niedzielny piknik" )
Ciekawe co koleś sobie dzisiaj myśli... "medium jakieś czy co?".
Co mi przypomina kawał o Bacy, który piłował gałąź na której siedział. Turysta mówi mu, że zaraz spadnie. Baca oczywiście ignorował kolejne ostrzeżenia. W końcu gałąź się złamała i Baca przyziemił. Po tym jak odzyskał przytomność mówi do siebie: "Ki czort? Medium jakieś czy co?".
Niezły był też motyw jak w zeszłym roku (chyba zaraz po tym jak dostaliśmy ME2012) rozmawiałem ze znajomym dyrektorem regionu jednego z większych banków. Padła z jego strony różowiutka przepowiednia: "10 lat prosperity". Czyli 10 lat wzrostów cen akcji, nieruchomości - finansowa idylla jednym słowem. Na co ja mówię za 12 -24 miesięcy będzie krach... Oczywiście nikt tego co mówiłem, poważnie wtedy nie potraktował. Pesymista, alarmista i w ogóle zwolennik "teorii spiskowych" - tak mnie zgodnym chórem okrzyknięto.
Minęło 12 miesięcy i z dumą mogę dać upust swojej próżności mówiąc:
"a nie mówiłem?"
Na co słyszę co?
"Wykrakałeś!!!"
_________________ "Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację która zmieni świat." David Icke
www.infowars.patrz.pl
Amerykańska Rezerwa Federalna na niezapowiedzianym posiedzeniu obniżyła stopę funduszy federalnych aż o 75 pkt. bazowych, sprowadzając ją do poziomu 3,50%. W górę poszły giełdowe indeksy a dolar osłabł.
Obniżenie stóp procentowych w USA na niezapowiedzianych posiedzeniach zdarza się niezmiernie rzadko - ostatni raz taka sytuacja zdarzyła się w sierpniu ubiegłego roku, ale wtedy obniżeniu uległa tylko stopa dyskontowa. Analityków zaskakuje też skala obniżki - na początku roku mówiło się o cięciu rzędu 50 pkt. bazowych, a jeszcze w grudniu liczono na obniżkę w granicach 0,25 pkt. proc.
W uzasadnieniu tej decyzji Fed napisał, że nadzwyczajna obniżka ceny pieniądza wynika ze wzrostu ryzyka spowolnienia tegorocznego wzrostu gospodarczego. Amerykańskie władze monetarne są zaniepokojone spadkiem dostępności kredytu dla przedsiębiorstw i gospodarstw domowych oraz załamaniem w budownictwie mieszkaniowym i pogarszającą się kondycją rynku pracy
W ten sposób Rezerwa Federalna uchroniła Wall Street przed największym spadkiem od czasu ataków terrorystycznych z 11. września 2001 roku - ostro w górę poszły notowania kontraktów terminowych na nowojorskie indeksy giełdowe. Tym samym Fed dał szansę amerykańskim inwestorom na przemyślenie swoich decyzji i opanowanie własnych emocji.
Rynek walutowy zareagował przeceną dolara, który w trakcie zaledwie minuty stracił względem euro około 80 pipsów. Po tym ruchu kurs EUR/USD ustabilizował się na poziomie 1,4573$. Wzrostami zareagowały też europejskie giełdy - główne indeksy w Londynie, Frankfurcie i Paryżu szybko zdołały wyjść na plus. Pozytywnie zareagowała też warszawska giełda - o godzinie 14:40 WIG20 rósł o 1,78%.
Kolejny strumień pustych dolarów i błędne koło się zamyka.
_________________ Błędem jest jedynie założenie, że w świecie obowiązują prawa logiki klasycznej.
Tymczasem świat trzeba badać, a nie przyjmować założenia.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20439
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 15:55, 22 Sty '08
Temat postu:
@JackBlood, parę dni temu w wiadomościach jakiś ekspert od finansów przekonywał telewidzów, że nie ma żadnych realnych podstaw do krachu na giełdzie. Jego zdaniem jedyne co może giełdzie zaszkodzić to niekompetentni inwestorzy, którzy ze strachu sprzedają akcje...
Inaczej mówiąc: jeśli krach będzie to nie przez Busha i absurdalny system bankowo-ekonomiczny, ale... przez nas - niekompetentnych inwestorów
Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 1071
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 15:27, 23 Sty '08
Temat postu:
Czytam uspakajające artykuły "ekspertów" na onecie, którzy z uporem maniaka powtarzają, że mamy tu do czynienia z niczym innym jak psychologią tłumu.
A pod tymi artykułami pojawiają się posty typu: "Mam 50 tyś w funduszach. Co się dzieje? Co mam robić?"
.. czytam i się zastanawiam... co mi to przypomina?
... no i sobie przypomniałem:)
Samolot tureckich linii lotniczych leci z Ankary do Nowego Jorku. Na pokładzie znajdują się sami Amerykanie, którzy wracają z wakacji. Gdy są już nad Atlantykiem nagle eksploduje jeden z silników. Pasażerowie są w szoku, więc aby uspokoić sytuację odzywa się turecki kapitan i mów do nich łamanym angielskim:
-Hello, this is your captain, speaking first time, don't panic, everything is good, everything is ok. Thanks you for your attention.
Ludzie się trochę uspokoili i lecą dalej, gdy po 15 min wybucha drugi silnik, wiec samolot traci już swoją sterowność. Znowu popadają w panikę, zaczynają się ze sobą żegnać. W głośnikach znowu słychać głos kapitana:
- Hello, this is your captain speaking second time, don't panic, everything is good, everything is ok. Thanks you for your attention.
Ludzi tym razem nie uspokoiły te słowa, tym bardziej że po kolejnych 10 minutach odpada tył samolotu i samolot spadł do oceanu. Ludzie niewiedzą co robić, niektórzy popełniają samobójstwo, reszta wpada w panikę, zaczyna płakać, krzyczeć, po prostu tragedia. Ale w głośnikach słychać głos kapitana:
- Hello, this is your captain, speaking last time, passengers who can swim please jump to the water right now, passengers who can not swim, thank you for your attention.
_________________ "Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację która zmieni świat." David Icke
www.infowars.patrz.pl
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20439
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 15:45, 23 Sty '08
Temat postu:
Właśnie gadam o tym z kolesiami w robocie. Jeden znalazł dziś artykuł w Financial Times, gdzie George Soros pisze, że jest to już największy kryzys finansowy od czasów II W.Ś.
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 799
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 18:56, 23 Sty '08
Temat postu:
Bimi napisał:
Właśnie gadam o tym z kolesiami w robocie. Jeden znalazł dziś artykuł w Financial Times, gdzie George Soros pisze, że jest to już największy kryzys finansowy od czasów II W.Ś.
...Ale jakoś mi nie smutno...
mi też
_________________ "...Nie nasyci się oko patrzeniem
ani ucho napełni słuchaniem..."
smutno będzie jak się wszystko do końca posypie, bedzie gorzej niż 2 1929, bo jakby nie patrzeć to odbije się na naszym poziomie życia
_________________ viewtopic.php?t=1307
smutno będzie jak się wszystko do końca posypie, bedzie gorzej niż 2 1929, bo jakby nie patrzeć to odbije się na naszym poziomie życia
A niech sie posypie , Polacy sobie dadzą radę , za komuny była walka o przetrwanie każdego dnia (kolejki, kombinowanie ..) a bogate narody niech dostaną trochę po dupie to spokornieją
Wyceny akcji będą bardzo atrakcyjne ... kupi sie , poczeka
A po drugie , może w końcu ludzie zaczną "być" a nie "mieć" , moze skonczy sie ta chora konsumpcja , ehh
@JackBlood, parę dni temu w wiadomościach jakiś ekspert od finansów przekonywał telewidzów, że nie ma żadnych realnych podstaw do krachu na giełdzie. Jego zdaniem jedyne co może giełdzie zaszkodzić to niekompetentni inwestorzy, którzy ze strachu sprzedają akcje...
Inaczej mówiąc: jeśli krach będzie to nie przez Busha i absurdalny system bankowo-ekonomiczny, ale... przez nas - niekompetentnych inwestorów
Jak sądzę ekspert o którym piszesz wypowiadał się o naszej rodzimej giełdzie. Też uważam, że nie jest ona do tego stopnia powiązana z giełdą za oceanem by każde wahnięcie tam powodowało identyczny skutek u nas, niestety okazuje się, że czasem najlepsze raporty finansowe polskich spółek nie mają żadnego odzwierciedlenia w kursie akcji bo ..... spada za oceanem. To jest idiotyczne, zwłaszcza, ze w ostatnim czasie wiele podmiotów europejskich kupowało spółki w USA, korzystając z "promocji", do tego grona zaliczają się też polskie firmy.
Stąd wydaje mi się, ze to co się u nas działo przez ostatnie 2 tygodnie miało bardziej podłoże psychologiczne niż ekonomiczne.
Deficyt handlowy nadal ok 60 MLD $.
Niebawem ceny nieruchomości zaczną lecieć na łeb na szyję.
Po prostu inne kraje zaczynają rozumieć, że USA nawet jak by miało ochotę (a nie ma) to i tak nie jest w stanie spłacić tego długu. Mało kto wierzy, że obywatele USA mieli by przez następne 20 lat żyć o chlebie i wodzie i wszystko co zarobią oddawać do Chin, Japonii, Europy... niby dlaczego mają to robić? 5000 głowic nuklearnych o łącznej sile 150 000 x Hiroszima (www.oreo.patrz.pl), 18 nuklearnych okrętów podwodnych w tym 14 z głowicami nuklearnymi), 170 baz wojskowych w różnych miejscach świata, 600 mld $ rocznie na obronę... kto śmie podskoczyć?
FED pompuje pieniądze bez pokrycia. Bernanki ciężko pracuje na swój przydomek "Helicopter Ben" który nadano mu za to że powiedział że w razie kryzysu zapakuje tony banknotów na helikoptery i będzie je zrzucał nad miastami. Ameryka podąża droga która doprowadziła Niemcy w 1923 do hiperinflacji.
Powiem tak. Psychologią można tłumaczyć nie to że ludzie panikują, lecz to, że tak słabo i nie wszyscy. To oczywisty dowód, że ludzie nie tylko nie posiadają podstawowej wiedzy na temat prawdziwej ekonomii to na dodatek nie trafiają do nich prawdziwe dane na których podstawie można by wyciągnąć jakiś wartościowy wniosek i podjąć właściwą decyzję. Widzę po wypowiedziach na forach i wśród znajomych.
Kto ma ambicje i zna angielski dowie się najistotniejszych rzeczy z materiałów na stronie: www.patrz.pl/infowars
Co nie co wyjaśniłem już przy okazji wątku
Albert Einstein - Dlaczego socjalizm?
viewtopic.php?t=1545
Dzisiaj giełda jest tylko dla niedźwiedzi. Jak ktoś umiecie grać na opcjach - może zarobić (choć to też jest hazard).
Jedno jest pewne. Największe spadki jeszcze przed nami.
"It means buckle your seatbelt, Dorothy, 'cause Kansas is going bye-bye."
_________________ "Jeden człowiek nie zmieni świata, ale jeden człowiek może przekazać informację która zmieni świat." David Icke
www.infowars.patrz.pl
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: 1, 2, 3, 4, 5, 6 »
Strona 1 z 6
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów