[quote="Pawel R"]Widze ze jdyna myslaca racjonalnie tu osoba jest Tomek. Co do falszerstwa ladowania na Ksiezycu, to smiac mi sie chcialo jak czytalem tan tekst.
1. cienie, po pierwsze zbiegajace sie cienie sa spowodaowane uksztautowaniem terenu
(http://bernenska.neostrada.pl/images/dzz/cienie.jpg)prezyklad, jedno zrudlo swiatla i zbiegajace sie cienie
(http://behemot.blox.pl/resource/cienie7.JPG) i drugie zdjecie(zdjecia nie pochodza z jakis stron ktore maja na celu obalanie takich idotycznych teorii jak ta o falszerstwie ladowania na ksiezycu, by je znalesc w googlach w wyszukiwarce grafiki wpisalem cienie). po drugie gdyby na ksiezycu bylo sztuczne oswietlenie to i cieni byloby wiecej, 1 żrudlo swiatla=1 cien, a na tycj fotach zaden obiekt nir mial 2 cieni.
2). gwiazdy. zeby zrozumiec dlaczego na zdjeciach nie widac gwiazd wystarczy wykonac porste doswiadczenie. w bezchmurna noc wyjsc w jakies ciemne nieoswietlone miejsce, i wpatrywac sie w niebo, po pwenym czesie zobaczymy gwiezdziste niebo. nastepnie wystarczy wejsc pod np. uliczna latarnie by zorientowac sie ze zadnych gwiazd nie widac, lub widac ale o wiele gorzej. na ksiezycu role latarni stanowila oswietrlna bardzo ostrym sloncem powieszchnia ksiezyca. tak samo jak ludzkie oko nie widdzi gwiazd tak samo aparat, nawet nowszej generacji nie moze uchwycic takiego kontrastu
(http://www.tropicalisland.de/KUL%20Petronas%20Twin%20Towers%20and%20KLCC%20by%20night%20864x1346.jpg)
3)dlaczego astronauta znajdujacy sie w cieniu jest oswietlony?? z tego samego powodu z ktorego widzimy ksiezyc na ziemi. powieszchnia ksiezyca odbija swiatlo, a ze jest nierowna odbija je we wszystkie kierunki, oswietlajac tym samym astronaute.
3) zdjecie ziemii z ksiezyca. widac w 9/10 ocean prawdopodobnie dlatego iz jest to ocean spokojny, zajmujacy prawie cala polkule, jezeli ktos ma globus moze to zobaczyc
4)slady ladowania sa, ale slabe, bo przed przyziemieniem silniki zostaly wylaczone
mam nadzieje ze takich stron bedzie powstawalo jak najmniej. ludzie ktorzy wszedzie wesza spisek chyba sie nudza i niemaja nic lepszego do roboty. powinni sobie znalesc jaies lepsze hobby, osobiscie polaceam kolarstwo
pozdrawiam, a w szczegolnosci Tomka
Pawel
Witam wszystkich użytkowników tego forum.
Chciałbym zabrać głos w sprawie formalnej i bardzo przyziemnej - to znaczy ortografii. Analizę chciałbym przeprowadzić na podstawie cytowanego powyżej listu.
Błędy tutaj występujące podzielę na dwie grupy:
1 - omyłkowe naciśnięcie (lub nienaciśnięcie klawisza)
2 - błędy wynikłe z braku znajomości ortografii.
W tym miejscu chciałem wyliczyć wszystkie błędy, ale po dojściu do trzydziestego, straciłem cierpliwość.
Nie zamierzam się tutaj pastwić nad autorem - jest to tylko przykład. Nie podejmuje się polemiki w sprawach merytorycznych, ale taka ilość błędów to katastrofa. Może u Kolegi nie działa Alt (brak polskich liter). Widać też, że paluszki na klawiaturze ruszały się szybciej niż szare komórki. Niektóre błędy ("uksztautowanie") dowodzą braków w podstawowym wykształceniu. Moja rada dla Kolegi - mniej "weszyc" po teoriach spiskowych, a raczej zapoznać się z podstawami ortografii - wiem, że to nudne jak diabli, ale jeżeli ktoś nie chce się ośmieszać, to jednak powinien to zrobić.
Sądzę, że takie posty (pomijając ich wartość merytoryczną), dowodzą lekceważenia czytelników. Poza tym, ktoś, kto pisze o sprawach bardzo skomplikowanych językiem przedszkolaka, nie jest wiarygodny.
Prośba do adminów - panowie, zwracajcie trochę uwagę na formę (proponuję podkreślanie na czerwono)
Pozdrawiam
PS - nie jestem nawiedzonym polonistą