Nówka za wrzutę Kobonga. Przynajmniej się ktoś nowy dowie jaką muzę w Polsce się tworzy. Ekipa zajechana przez cudowne wytwórnie, które tworzą równie cudowną "legalną kulturę"
Współpraca wśród ludzi istniała od początku istnienia gatunku, gdyż jesteśmy organizmami stadnymi. W małych stadach w stosunku do dzisiejszych społeczności istniał podział ról, czyli podział pracy, jak i hierarchia. Granice zachowań były jasno ustalone, gdyż inaczej nie byłoby współpracy, a co za tym idzie wszyscy pozdychaliby z głodu. W warunkach naturalnych koncepcja idę coś zjeść, a TY będziesz głodny nie miała prawa bytu, gdyż istniała zasada, jeśli JA jestem głodny to i TY jesteś głodny, bo nie zajebaliśmy Mamuta, Bizona, czy innego potężnego zwierzaka.
Kreatywny napisał: |
Człowiek to taka istota która nie rodzi się od razu mądra, uczy się z każdym dniem, najbardziej uczymy się na własnych błędach, ale po co powtarzać czyjeś błędy żeby dojść do tych samych wniosków? |
Miliony niczego się nie uczą, ale trwają. Jest to jeden z podstawowych problemów jednostkowego braku rozwoju wielu istot ludzkich. Brak chęci do posiadania nie tylko wiedzy, ale co gorsza umiejętności rozpoznawania własnych, czy innych emocji, a co za tym idzie brak interpretowania rzeczywistości jest standardem.
Kreatywny napisał: |
Inaczej myśli człowiek którego stać na wszystko co mu jest niezbędne do życia, ma stałą stabilną pracę, dobre zarobki, może sobie coś odłożyć, zaplanować, ma dużo wolnego czasu, może się rozwijać itp |
Nie myśli wcale inaczej, a inaczej mówiąc może myśleć, ale w większości przypadków tego nie czyni.
W człowieku zawsze istniał pęd do gromadzenia dóbr materialnych. W dzisiejszych czasach łatwość uzyskiwania pieniędzy, które dają możliwości posiadania dób materialnych sprawia, że nawet Ci, co je mają w nadmiarze nadal je kumulują z niezrozumiałych powodów. Pierwotny człowiek kumulował tylko tyle ile potrzebował, bo to wiązało się z wielkim wysiłkiem - owa kumulacja oczywiście. Dziś wysiłek jest minimalizowany, a co za tym idzie kumulowanie środków finansowych jest nieograniczone niczym.
Ci, co mają chcą mieć jeszcze więcej, więc wcale się nie rozwijają, jak mówisz, czy też wcale nie korzystają ze swojego wolnego czasu. Chyba, że wycieczkę do innego kraju, szukanie okazji do łatwego zarobku, czy też towarzyskie spotkania nazywasz rozwojem. Wśród ludzi zamożnych jest tyle samo młotów, co wśród ludzi biednych. Egoistów też
Kreatywny napisał: |
Bo czy mając wszystko to co Ci jest niezbędne, będziesz chciał/chciała coś ukraść? skoro możesz po prostu iść i to sobie kupić? |
Zdecydowanie tak, jeśli tkwisz w pragnieniu kumulowania. Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Korupcja na wysokich szczeblach biznesu, czy władzy jest dokładnie taka sama, jak na niskich szczeblach. Jedynie kasa jest inna
Kreatywny napisał: |
Po prostu obecny system kreuje egoistów. |
Obecny, czyli ten z czasów średniowiecza nie kreował ?
Kreatywny napisał: |
P.S. Spróbuj kiedyś komuś bezinteresownie pomóc, chyba że aż tak Ci TV mózg wyprało... |
Bezinteresownie - to może być cholernie trudne.
Kreatywny napisał: |
Egoiści to z reguły osoby które mają sporo kompleksów, niskie poczucie własnej wartości itp itd |
Bywa i tak, ale nie jest to konieczne. Ktoś mieć wysokie poczucie wartości, ale swoimi działaniami potrzebuje utrzymywać poczucie własnego ego.
Natomiast ilość egoistów wśród ludzi takich, jak profesorowie, ludzie sztuki, biznesu - nie jest wcale mniejsza, a śmiem twierdzić, że jest większa, niż wśród powiedzmy górników.
Wiedząc, gdzie ktoś żyje i ile zarabia, tak naprawdę w kwestii egoizmu, czy rozbudowanego nadmiernie ego, nic nie wiesz.
Piramida potrzeb Maslowa wg. mnie, jako teoria - poprzez wiele przykładów, już dawno się wypaczyła.