Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 14:52, 10 Wrz '08
Temat postu:
PeZook
A zadaj sobie pytanie co dalej ?
Co dalej będzie z ludźmi ... z nami w przyszłości?
Co ''ONI''nam chcą zgotować...nam ich niewolnikom
którzy nie mamy prawa, którzy nie mamy głosu
bo nie ma głosu z ludu bo nie ma demokracji
i ''ONI,, mówią wracaj do szeregu niewolniku
Cytat:
"druty kolczaste zakładane są nie w obozach koncentracyjnych,
ale w umysłach ludzi", a tego jeszcze nie bylo ...
''ONI''używają sprayu OC wobec pokojowych demonstracji, a działania OC
powodują miedzy innymi śmierć http://www.ncjrs.gov/pdffiles1/nij/188069.pdf
My podnosimy głowy i mówimy im NIE
A zadaj sobie pytanie co dalej ?
Co dalej będzie z ludźmi ... z nami w przyszłości?
Co ''ONI''nam chcą zgotować...nam ich niewolnikom
którzy nie mamy prawa, którzy nie mamy głosu
bo nie ma głosu z ludu bo nie ma demokracji
i ''ONI,, mówią wracaj do szeregu niewolniku
Będzie to samo, co było przez ostatnie 25 tysięcy lat historii ludzkiej cywilizacji. Elita będzie rządzić, dysponując dysproporcjonalną częścią majątku ludzkości. Jej progresywne elementy będą powoli dążyć do wyrównania szans, konserwatywna elita będzie z nimi walczyć. Z biegiem czasu sytuacja powoli będzie się poprawiać. Wbrew temu co piszesz, dzisiejsze masy mogą uczestniczyć w procesie politycznym w dużo większym stopniu niż kiedyś.
Wy proponujecie rewolucję, a ja po prostu wytykam wam, jak bardzo nieprzemyślany jest wasz plan. Nie dość, że w ogóle nie macie pomysłu, jak zbuntować owe uciskane masy (gdzieś tu widziałem pomysł na wlepki w autobusach...LOL ), to na dodatek nie macie pojęcia, jak zapobiec odtworzeniu naturalnego stanu rzeczy w przyszłości. W efekcie rewolucja pozbawi ludzi wszystkich zalet opresyjnego kapitalistycznego systemu, nie dając nic w zamian.
Tańcząca z wilkami napisał:
''ONI''używają sprayu OC wobec pokojowych demonstracji, a działania OC
powodują miedzy innymi śmierć http://www.ncjrs.gov/pdffiles1/nij/188069.pdf
My podnosimy głowy i mówimy im NIE
Fakt, w przeciwieństwie do armatniego śrutu i kawalerii używanych do rozpędzania demonstracji (wszystkich) w czasach Napoleona, gaz pieprzowy jest niewątpliwie krokiem w tył
Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 16:50, 10 Wrz '08
Temat postu:
Nie będę się z Tobą w dawać w dyskusje na tym forum ...
Prowokujesz , wytykasz , wyśmiewasz i tak sobie siedź w tym swoim bezpiecznym świecie prześmiewczym w kagańcu na smyczy w budzie i ujadaj czasem tu i ówdzie w celu sobie jedynie znanym. Nie rób nic...
Ja apeluję do ludzi , którzy wyrażają jakąkolwiek chęć aktywności w obaleniu NWO o zjednoczenie sił
MAMY WYBÓR,
ŻEBY MÓWIĆ I STAĆ SIĘ JEDNYM GŁOSEM
PROPOZYCJA, ŻEBY SIĘ JEDNOCZYĆ...ZJEDNOCZENIE JEST NASZĄ SIŁĄ
KAŻDY Z NAS ZDAJE SOBIE SPRAWĘ, ŻE TRZEBA POŁĄCZYĆ SIŁĘ, ABY COŚ ZMIENIĆ
KAŻDY Z NAS Z OSOBNA JEST ZBYT SŁABY
KAŻDY Z NAS JEST W STANIE PRZYJĄĆ NA SIEBIE TYLKO MAŁĄ CZĘŚĆ TEGO OGROMNEGO PROBLEMU
JEŚLI NIE POŁĄCZYMY SIŁ NIE BĘDZIEMY W STANIE SIĘ NIM ZAJĄĆ,
ALE JEŚLI BĘDZIEMY RAZEM BĘDZIEMY W STANIE OGARNĄĆ GO W SENSIE DOSŁOWNYM FIZYCZNYM I SYMBOLICZNYM
Nie będę się z Tobą w dawać w dyskusje na tym forum ...
Prowokujesz , wytykasz , wyśmiewasz i tak sobie siedź w tym swoim bezpiecznym świecie prześmiewczym w kagańcu na smyczy w budzie i ujadaj czasem tu i ówdzie w celu sobie jedynie znanym. Nie rób nic...
Prowokuję do myślenia nad sytuacją, planami i konsekwencjami.
Nie zrobisz rewolucji na forum liczącym 562 użytkowników, z czego pewnie mniej niż 50 jest aktywnych
Żeby obalić system jako taki, który tak krytykujecie potrzebne są prawdziwe masy ludzi: mówimy tutaj o rewolucji jakiej jeszcze nie było, wśród populacji liczącej miliardy ludzi! Do tego muszą to być masy aktywne politycznie, gotowe do walki i liczące na własny zysk. Żeby uzyskać taki efekt, należy je zaktywować: do tego nie wystarczy wołanie księdza do chóru uprawiane na forach i tak pełnych entuzjastów różnych odjechanych teorii.
Dodatkowo, potrzebne są cele, dobrze dobrane metody, odpowiednie zasoby. Nie wspominając już o tym, że do przeprowadzenia rewolucji siłą musicie mieć poparcie wojska, a wykorzystując proces polityczny - elit.
Proponuję zacząć od lektury odpowiedniej literatury, zwłaszcza autorstwa takich postaci jak Lenin, Mao i Che Guevarra. To dobry początek.
Tańcząca z wilkami napisał:
Ja apeluję do ludzi , którzy wyrażają jakąkolwiek chęć aktywności w obaleniu NWO o zjednoczenie sił
Nie, apelujesz do maleńkiego forum w Internecie. Prowadzisz jakąś szerszą agitację? Próbujesz uzyskać poparcie znaczących autorytetów wśród mas? Zdobyć niezbędne zasoby (będziesz potrzebować pieniędzy, środków przekazu i być może broni...), poparcie jakichś autorytetów i/lub charyzmatycznych przywódców?
Rewolucja to poważne przedsięwzięcie, tu nie ma miejsca dla amatorów
Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 19:04, 10 Wrz '08
Temat postu:
Ojej dziękuje za uświadomienie profesjonalisto
Ale tak jak powiedziałam moim celem nie jest dyskusja z Twoją osoba na ten temat na tym forum jednakże :
Dlaczego uzurpujesz sobie prawo do prowokacji mojej osoby przecież ja Cię o to nie poprosiłam ?
Czy Ja wybrałam Ciebie ,żebyś był moim nauczycielem i dawał mi niby do myślenia?
Czy to nie ja powinnam określić czy jakieś zjawisko lub osoba mogłaby mi dać swoją postawą do myślenia?
Kimże Ty jesteś ,że proponujesz mi jakieś sprawy na które nie wyraziłam osobiście chęci ,aby podjąć tą ową aktywność?
Jakie masz prawo wypowiadać się i wytykać cokolwiek osobom z NH nie znając ich stanowiska w różnorakich kwestiach?
A nawet jakbyś znał to jedyne co masz prawo to narzucać sobie swoje zdanie i wytykać sobie swoją nieudolną perswazje.
Powiem wprost jesteś bezczelny!
I nie imputuj mi ani innym forumowiczom ,że nie mamy planu, pomysłu bo Twoja osoba nie uczestniczy w projekcie NH
więc nie powinieneś się w ogóle w tym temacie wypowiadać tylko gdyby Twoja szanowna osoba była na jakimkolwiek kulturalnym
poziomie by to rozumiała
Wobec powyższego i Twojej bezczelnej i nachalnej postawy ignoruje Twoje dalsze manipulacyjne dywagacje
Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 1198
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 08:03, 11 Wrz '08
Temat postu:
Tańcząca... - niepotrzebne emocje. glowa muru nie przebijesz - PeZook ma racje. prawda jest bolesna - gdyby ktos bral ciebie i to cale NH na powaznie to juz dawno byscie kiblowali. rewolucji nie robi sie wypisujac egzaltowane teksty na niszowych forach. to samooszukiwanie sie. z reszta kazda rewolucja to tylko obrot korby, glowy spadaja i nic sie nie zmienia. chcesz z czyms walczyc a widac ze nie zdajesz sobie sprawy ze kazda rewolucja staje sie swoim zaprzeczeniem tuz po zwyciestwie - od tej reguly wyjatkowo nie ma wyjatkow
PeZook - czytajac twoje wypowiedzi nasunelo mi sie kilka uwag. po pierwsze strasznie demonizujesz zycie plemienne. 99% czasu zabierala im walka o przetrwanie?? niby komu? chyba nie chcesz powiedziec, ze dzungla amazonska pokrywala kiedys w calosci wszystkie kontynenty? w plemionach lowiecko-koczowniczych ludzie pracowali po 4 godziny dziennie. to ma byc ta straszliwa walka o przetrwanie? gdybym sam nie mial lepiej dzisiaj to tez bym tak chcial
moim zdaniem przeceniasz tez osiagniecia cywilizacji, a przede wszystkim przemilczasz zasieg objetej jej watpliwymi "dobrodziejstwami" populacji. owszem, zachodni swiat jest moze syty i wygodny, ale miliardy ludzi w innych rejonach swiata zyja w niewyobrazalnej nedzy, wobec czego potwierdzasz tylko zasade "punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia".
osobna kwestia jest system polityczny. twoja teza ze wladza zawsze trzymala ludzi za morde dotyczy tylko systemow patriarchalnych zarzadzanych przez psychopatycznych samcow. wiadomo ze istnialy spolecznosci partnerskie ktore jednakze przez swoje pokojowe nastawienie zostaly po prostu wyrzniete. wobec powyzszego historia o ktorej mozemy przeczytac w podrecznikach to w zasadzie historia chorobowa i smutne swiadectwo ze normalnie odczuwajacy, zdrowy czlowiek nie ma szans z psychopata.
podsumowujac - mogloby i moze byc niewyobrazalnie wrecz lepiej. to co obserwujemy na codzien to rozpacz pod kazdym wzgledem i nikt mi nie wmowi ze jest fantastycznie. wszystkie zdobycze cywilizacji obrocily sie przeciwko nam. jestesmy w slepym zaulku.
natomiast jesli chodzi o ludzi co chca zyc poza systemem to przypominaja mi sie amisze. nie uzywaja pradu, ani silnikow. zyja jak w xvii wieku.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Amisze
Tańcząca... - niepotrzebne emocje. glowa muru nie przebijesz - PeZook ma racje. prawda jest bolesna - gdyby ktos bral ciebie i to cale NH na powaznie to juz dawno byscie kiblowali. rewolucji nie robi sie wypisujac egzaltowane teksty na niszowych forach. to samooszukiwanie sie. z reszta kazda rewolucja to tylko obrot korby, glowy spadaja i nic sie nie zmienia. chcesz z czyms walczyc a widac ze nie zdajesz sobie sprawy ze kazda rewolucja staje sie swoim zaprzeczeniem tuz po zwyciestwie - od tej reguly wyjatkowo nie ma wyjatkow
Alkohol po pierwsze każdy ruch społeczny zaczynał się od grupki dyskutujących ludzi, kiedyś był taki komiks przedstawiający ruch wyzwoleńczy z napisem - "a wszystko zaczęło się od paru niezadowolonych."
Prawda2.info nie jest niszowe, jeśli idzie o NH to narazie nie mamy może tłumów ale to powoli się zmienia.
Dalsze twoje słowa są niczym innym jak propagandą która ma zniechęcić ludzi do działania.
Wiele systemów totalitarnych w tym system globalistyczno-korporacyjny (ten dzisiaj istniejący) opiera się na micie:
"Nic nie organizujcie, nic nie zmieniajcie bo i tak wszystko się źle skończy - dla nas nie ma bowiem alternatywy, byli już ludzie tacy jak wy - i wiadomo jak skończyli" i tutaj następują zwykle nawiązania do Hitlera i Lenina - ulubione propagandowe przedstawianie braku alternatywy, jak była propaganda prounijna to jako alternatywę dla UE przedstawiano Giertycha i Leppera oraz straszono nas Rosją.
Ostatnie zdanie to już totalna bzdura - nie każda rewolucja staje się swoim zaprzeczeniem - może przytoczyłbyś dowody na swój absolutyzm i nieomylność którą tu prezentujesz? Rozumiem że pisząc to przeleciałeś tysiące lat historii i przestudiowałeś wnikliwie każdy ruch społeczny i każdą rewolucję że to piszesz - bo twierdzisz że nie ma od tego wyjątków. Dosyć śmiałe stwierdzenie - o ile nie jesteś jasnowidzem i nie czytasz z kuli jednak to potraktuje je jako nieuzasadnione i wyssane z palca z dwóch powodów:
- nie znasz całej historii wobec czego za punkt odniesienia służyć Ci mogą tylko małe fragmenty wyrwane z kontekstu i akurat wygodne dla Ciebie do przytoczenia (napewno Lenin i Hitler) a jakże.
- nawet jeśli naprawdę masz całą historię świata w jednym paluszku - to jest jeden problem - ten kto ma władzę pisze historię - jest ona mocno przekłamana w każdym jej aspekcie, zawsze panujący system pisał historię pod siebie. Kiedyś moja nauczycielka od historii (a było to właśnie za czasów transformacji - lata 90`) powiedziała mi pamiętne zdanie że "wersja historii zależy od tego kto rządzi".
Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 12:26, 11 Wrz '08
Temat postu:
Cytat:
chcesz z czyms walczyc a widac ze nie zdajesz sobie sprawy ze kazda rewolucja staje sie swoim zaprzeczeniem tuz po zwyciestwie - od tej reguly wyjatkowo nie ma wyjatkow Laughing
Wiesz co ubawiłeś mnie chłopcze mówiąc mi z czego ja sobie zdaje sprawę , a z czego nie to ,że Ty coś widzisz swoim zamglonym umysłem to to coś nie jest gwarantuję Ci prawdą o mnie
P.S Ja nie nawołuje w tej chwili do rewolucji więc nie wiem skąd sobie to uroiliście, tylko do zjednoczenia sił skoro nie rozumiecie tego terminu trudno. Potraktujmy to jako zabieg socjologiczny ,iż ludzie przebudzeni nie mają w sobie na tyle tchnienia duchowego by podjąć się jakiejkolwiek czynności w tworzeniu lepszej otaczającej nas rzeczywistości.
chcesz z czyms walczyc a widac ze nie zdajesz sobie sprawy ze kazda rewolucja staje sie swoim zaprzeczeniem tuz po zwyciestwie - od tej reguly wyjatkowo nie ma wyjatkow Laughing
Wiesz co ubawiłeś mnie chłopcze mówiąc mi z czego ja sobie zdaje sprawę , a z czego nie to ,że Ty coś widzisz swoim zamglonym umysłem to to coś nie jest gwarantuję Ci prawdą o mnie
P.S Ja nie nawołuje w tej chwili do rewolucji więc nie wiem skąd sobie to uroiliście, tylko do zjednoczenia sił skoro nie rozumiecie tego terminu trudno. Potraktujmy to jako zabieg socjologiczny ,iż ludzie przebudzeni nie mają w sobie na tyle tchnienia duchowego by podjąć się jakiejkolwiek czynności w tworzeniu lepszej otaczającej nas rzeczywistości.
Izolowanie się od systemu jest na dłuższą metę pozbawione sensu. Tak samo bezsensowne jest niszczenie wszystkiego, bo wtedy powstaje bałagan i wykluwają się rzeczy jeszcze gorsze.
Lepiej informować ludzi o prawdzie (w tym o zamachach na WTC), i starać się ten system możliwie jak najbardziej zreformować.
Sądzę że to jedyne co na dzień dzisiejszy możemy zrobić.
_________________ Nie sprzeczaj się z Bimim. Nie krytykuj tego tego co mówi Bimi. Zawsze zgadzaj się z tym co mówi Bimi. Kochaj gejów tak jak Bimi. Nie krytykuj gejów. Inaczej dostaniesz 1 post na dzień. To się nazywa wolność słowa w rozumieniu Bimiego.
Dołączył: 07 Maj 2008 Posty: 91
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 17:56, 11 Wrz '08
Temat postu:
Aqualinespirit napisał:
Generalnie częścią systemu jest bardzo łatwo nie być. Czerwone światło na przejściu dla pieszych. Olewamy je - jak nic nie jedzie. System każe ci płacić podatki, robisz go w ciula siedząc w szarej strefie czy w ogóle nie rejestrujesz działalności. Jeździsz bez prawa jazdy, albo jak na motorze to nawet bez rejestracji.
PS. A chipa RFID jak będzie obowiązkowe wszczepianie, se w domu wytnę i na półeczkę do szklaneczki
To juz chyba lekka przesada. Poruszając się po publicznych drogach wolałbym mieć świadomość że wszyscy stosują się do zasad - przepisy ruchu drogowego to chyba nie NWO do k... nędzy? Ja przynajmniej chcę żyć a nie zostać zabitym przez jakiegoś idiotę bez prawka może jeszcze na haju tylko dlatego że on kontestuje rzeczywistość.
Nie wiem czy nie zrozumiałeś bo przejaskrawiłeś, czy przejaskrawiłeś bo nie zrozumiałeś.
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
Dołączył: 07 Maj 2008 Posty: 91
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 18:24, 11 Wrz '08
Temat postu:
Aqualinespirit napisał:
Nie wiem czy nie zrozumiałeś bo przejaskrawiłeś, czy przejaskrawiłeś bo nie zrozumiałeś.
Zrozumiałem i nie przejaskrawiłem - jakieś zasady w społeczeństwie być muszą bo inaczej nie dałoby się żyć, kłopot w tym czy chcesz negować wszystko co jest ustalane urzędowo bo ogranicza to Twoje prawa jednostki, czy chcesz być częscią społeczności - nie systemu -
niektóre przepisy są chyba potrzebne - jeśli nie zrozumiałeś i uważasz ze przejaskrawiam to może zaszyj się gdzieś z Filjanem na jakiejś "białej plamie" na mapie świata, kupcie sobie dwa quady dla rozładowania emocji i powodzenia.
Więcej osób łamie te Twoje przepisy nie mając pojęcia o NWO, więc w sumie jeżeli chcesz robić za policję, to wybrałeś grunt, który ma najmniejszy wpływ na istotę Twojego problemu.
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
Dołączył: 07 Maj 2008 Posty: 91
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 18:46, 11 Wrz '08
Temat postu:
Aqualinespirit napisał:
A pewnie, że na emeryturę się gdzieś zaszyje.
Więcej osób łamie te Twoje przepisy nie mając pojęcia o NWO, więc w sumie jeżeli chcesz robić za policję, to wybrałeś grunt, który ma najmniejszy wpływ na istotę Twojego problemu.
To nie moje przepisy i nie wszystkie są złe - to Ty masz problem z osądem sytuacji bo niektóre prawa są ustalane rzeczywiście dla ogólnego dobra, perfidia NWO na tym właśnie polega że ma to ludzi rzekomo uszczęśliwić a jak chcesz negować totalnie wszystko to podaj rękę temu łosiowi który przez kilka lat gwałcił swoją córkę bo w jego mniemaniu była jego własnością.Był wolny i poza prawem.
Jak se system wychowa obywateli takich ma. Takie przykłady świadczą właśnie o tym jakie to wspaniałe rodzynki w tak zindoktrynizowanym społeczeństwie się pojawiają. Gratuluje podejścia. Jak jest problem to się zwalcza jego przyczyny, a nie tylko skutki.
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
PeZook - czytajac twoje wypowiedzi nasunelo mi sie kilka uwag. po pierwsze strasznie demonizujesz zycie plemienne. 99% czasu zabierala im walka o przetrwanie?? niby komu? chyba nie chcesz powiedziec, ze dzungla amazonska pokrywala kiedys w calosci wszystkie kontynenty? w plemionach lowiecko-koczowniczych ludzie pracowali po 4 godziny dziennie. to ma byc ta straszliwa walka o przetrwanie? gdybym sam nie mial lepiej dzisiaj to tez bym tak chcial
No tak, polowanko od 9 do 13, a potem słodkie lenistwo, co?
Tylko, że to nie działa w ten sposób. Jeżeli w okolicy było dużo zwierzyny, klimat był łagodny, wrogów nie uświadczyłeś, dom/namiot był w dobrym stanie i zapasów żywności starczyło, to możliwe, iż plemienny wojownik mógł się byczyć.
Tylko że tak bywało rzadko, nawet w klimatach umiarkowanych z dużą ilością zwierzyny. Cykle głodu i dostatku, wielodniowe polowania bez zwierzyny, wojny między plemionami, walka z klimatem, prymitywna medycyna, śmierć jako codzienny element życia.
Ujmę to tak: dzisiaj pracujesz 8 godzin, ale możesz wziąść urlop, kupić w sklepie kawał mięsa i lenić się cały dzień będąc względnie pewnym, że nic ci się nie stanie.
Wyruszając na polowanie 25 tysięcy lat temu nie byłeś pewien niczego: mogłeś wrócić po godzinie taszcząc jelenia, albo po 4 dniach z pustymi rękami. Każde wyjście "po jedzenie" to ryzyko śmierci z głodu, pragnienia, wyziębienia, infekcji albo po prostu spotkania z niedźwiedziem. Owszem, w zamian masz dobrą dietę, dużo protein i w ogóle...do czasu aż nie nadejdzie zima, zwierzyna nie odejdzie w inne miejsce albo nie zostanie wytępiona przez twoje własne, rosnące plemię.
Dzisiaj jeśli upadniesz i złamiesz rekę, jedziesz do szpitala, spędzasz miesiąc w gipsie i jest względnie dobrze.
25 tysięcy lat temu mogło być dobrze albo nie, zależy ile miałeś szczęścia i czy szaman wolał mieć czysto, czy nie przywiązywał do tego uwagi i...tak dalej.
Al Kohol napisał:
moim zdaniem przeceniasz tez osiagniecia cywilizacji, a przede wszystkim przemilczasz zasieg objetej jej watpliwymi "dobrodziejstwami" populacji. owszem, zachodni swiat jest moze syty i wygodny, ale miliardy ludzi w innych rejonach swiata zyja w niewyobrazalnej nedzy, wobec czego potwierdzasz tylko zasade "punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia".
Nie rozumiem...jeżeli coś nie pomaga 100% populacji, jest automatycznie złe?
Al Kohol napisał:
osobna kwestia jest system polityczny. twoja teza ze wladza zawsze trzymala ludzi za morde dotyczy tylko systemow patriarchalnych zarzadzanych przez psychopatycznych samcow. wiadomo ze istnialy spolecznosci partnerskie ktore jednakze przez swoje pokojowe nastawienie zostaly po prostu wyrzniete.
Więc?
Społeczności, które nie potrafią się bronić, wyginęły. Innymi słowy, "idealny system" partnerski nie zadziała, bo zawsze znajdzie się ktoś, kto zbierze trzech kumpli i wprowadzi dyktaturę, ew. twój silny sąsiad cię podbije. Może i to okrutne samonapędzające się koło przemocy, ale tak jest. Planując zmiany musisz brać pod uwagę realia i możliwości, prawda?
Tak jak przy budowie mostu, nie można po prostu ignorować cech podłoża, tak nie możesz zignorować fakt, że na świecie są Źli Ludzie - i planując przyszłą społeczność musisz ich brać pod uwagę. Tworząc policję, na ten przykład.
Al Kohol napisał:
wobec powyzszego historia o ktorej mozemy przeczytac w podrecznikach to w zasadzie historia chorobowa i smutne swiadectwo ze normalnie odczuwajacy, zdrowy czlowiek nie ma szans z psychopata.
Jeżeli coś występuje zawsze, wszędzie i przez cały czas, to nie jest już choroba, tylko normalność, a z normalnością trzeba sobie radzić. Też bym wolał, żeby nie było wojen i socjopatów - ale żeby do tego doprowadzić potrzebny jest...trochę lepszy plan
...i być może inżynieria genetyczna
Al Kohol napisał:
podsumowujac - mogloby i moze byc niewyobrazalnie wrecz lepiej. to co obserwujemy na codzien to rozpacz pod kazdym wzgledem i nikt mi nie wmowi ze jest fantastycznie. wszystkie zdobycze cywilizacji obrocily sie przeciwko nam. jestesmy w slepym zaulku.
"Wszystkie" zdobycze cywilizacji obróciły się przeciwko nam?
Rozumiem, że kanalizacja i ciepła woda w kranie też?
Al Kohol napisał:
natomiast jesli chodzi o ludzi co chca zyc poza systemem to przypominaja mi sie amisze. nie uzywaja pradu, ani silnikow. zyja jak w xvii wieku.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Amisze
Amisze mogą istnieć tylko dlatego, że żyją w samym środku stabilnego i silnego państwa, które do tego pozwala im na życie w taki sposób, w jaki chcą.
Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 1198
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 13:52, 12 Wrz '08
Temat postu:
dunkelheit - komiks jako zrodlo natchnienia rewolucyjnego nie wrozy zbyt dobrze ruchowi ktoremu dal impuls prawda2 nie jest niszowe? nie znam statystyk ale bylbym bardzo zaskoczony gdyby to forum odwiedzalo regularnie wiecej niz 1000 osob. jezeli to nie jest cos niszowego to ja nie wiem jak to nazwac. jestesmy swirami, spolecznymi banitami, milosnikami "teorii spiskowych", nie zauwazyles? kazdy temat ktory tu sie pojawia dla wiekszosci ludzi od razu jest spalony - "a gdzie to przeczytales?" i po zabawie...
a w ogole to troche dziwna prowadzisz retoryke: najpierw chcesz jakichs dowodow na to ze kazda rewolucja stala sie swoim przeciwienstwem, potem sam sobie odpowiadasz, ze nawet jakbym takowy podal to "historie pisza zwyciezcy" i wychodzi na to ze w sumie nie mamy o czym rozmawiac z reszta ta rozmowa i tak jest bez sensu bo wiadomo ze nic nie zrobicie. a nawet gdybyscie zrobili to i tak nic by sie nie zmienilo. prawdziwy wrog tkwi w nas samych a nie gdzies na zewnatrz.
Tańcząca... - otaczajacy nas swiat tworzysz swoja postawa wobec siebie i innych. najpierw sie zjednocz sama ze soba a zapewniam cie ze z innymi juz nie bedziesz musiala z drugiej jednak strony skoro tak naciskasz, to jesli jestes szczupla i ladna (bo ze mloda to tego akurat jestem pewien) to mozemy sie gdzies zjednoczyc, np. w moim aucie hmm?
PeZook - to prawda: glod, zimno, bol, choroby i smierc byly nieodlacznym elementem zycia plemiennego. chcialbym podkreslic - ZYCIA. to straszne ale wydaje mi sie ze nie zagladajac w oczy smierci nasze zycie staje sie tylko wegetacja. wiesz na zasadzie przeciwienstw - nie znasz zimna, nie docenisz ciepla; nie znasz chorob, nie docenisz zdrowia i tak samo z zyciem - nie znasz smierci, nie docenisz zycia. wspolczesna cywilizacja zachodnia to swiat zywych trupow, swiat robotow. wszystko podzielone, zaplanowane, poustawiane - w tym nie ma zycia, przynajmniej w sensie w jakim ja je rozumiem. to co najwyzej fabryka, tudziez dosc wygodny chlew w ktorym tluste, tepe swinie gapia sie w namalowane wrota. cos za cos - wygoda za prawdziwe emocje, wegetacja za zycie.
co do pokojowych spolecznosci ktore pojawialy sie w dziejach swiata to to ze wyginely swiadczy jedynie o tym ze pojawialy sie za wczesnie (badz za pozno - zalezy jak spojrzec). czlowiek na obecnym etapie rozwoju jest niczym wiecej jak troche sprytniejsza malpa - przynajmniej jesli chodzi o wrazliwosc. mentalnosc kaliego wciaz triumfuje. niemniej jednak wierze ze wszystko idzie w dobrym kierunku. skoro bialy czlowiek podbil swiat, widocznie tak mialo byc. jestesmy o krok od nwo - tez tak mialo byc. eksperyment pt "czlowiek" przebiega dosc ekstremalnie, ale najwyrazniej ekstremalne sa jego zalozenia. moze teraz, w tym wlasnie momencie cala ludzkosc stoi na krawedzi zaglady i tak jak czarne, olowiane chmury rodzą blyskawice, tak wizja bezdennej otchlani wywola oswietlajacy wszystko blysk zrozumienia ktory wzniesie swiadomosc ludzka na zupelnie nowy poziom. zyjemy w ciekawych czasach i gleboko wierze ze staniemy sie swiadkami switu zlotej ery ludzkosci.
a o amiszach napisalem nawiazujac do tematu watku i wizji co poniektorych osobnikow odnosnie zycia poza systemem - nie stawiam ich sobie za przyklad.
Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 16:43, 12 Wrz '08
Temat postu:
Cytat:
Tańcząca... - otaczajacy nas swiat tworzysz swoja postawa wobec siebie i innych. najpierw sie zjednocz sama ze soba a zapewniam cie ze z innymi juz nie bedziesz musiala Cool z drugiej jednak strony skoro tak naciskasz, to jesli jestes szczupla i ladna (bo ze mloda to tego akurat jestem pewien) to mozemy sie gdzies zjednoczyc, np. w moim aucie hmm? Wink
No nie
1)Czyżbyś Ty się zjednoczył sam ze sobą? Raczej mi nie wynika to z twojego portretu psychologicznego..
Cytat:
.glowne hobby - pokonywanie swoich slabosci
Wierz mi ,że gdybyś Ty się zjednoczył sam ze sobą to nie przebywał byś na tym niszowym forum jak Ty to nazwałeś i nie dyskutował
Cytat:
z jestesmy swirami, spolecznymi banitami, milosnikami "teorii spiskowych", nie zauwazyles? kazdy temat ktory tu sie pojawia dla wiekszosci ludzi od razu jest spalony - "a gdzie to przeczytales?" i po zabawie...
więc nie rób mi tu mini wykładu o rozwoju osobistym istoty ludzkiej, gdyż nie jesteś dla mnie autorytetem:P
2)Zjednoczyć się z Toba w ten sposób? do tego jeszcze w aucie? Tą propozycją spaliłeś się już nawet w przedbiegach , nie załapujesz się nawet na pierwszy etap rozmowy kwalifikacyjnej nawet gdybym odczuwała taką potrzebę, a nie odczuwam
Idąc dalej tym torem rozumowania wnioskuję ,że kobiety traktujesz przedmiotowo
i nie są ONE dla Ciebie partnerem do dyskusji co najwyżej kwalifikują się do auta, a ja kwalifikuję się co najmniej do tzw. roli reprezentującej mężczyznę na wysokim poziomie rozwoju gatunku Homo sapiens
3)Co do wieku to wyobraź sobie ,że jestem młodsza od Ciebie, a zdjęcia Ci wysyłać nie zamierzam zgodnie z punktem 2 mojej wypowiedzi
Nawiazujac do tematu to proces scalenia jest nieunikniony, tak jak dawniej plemiona sie laczyly tworzac klany, wioski, grody, miasta, panstwa - miasta,
panstwa, cesarstwa gdzie panowala jedna kultura jeden pieniadz i jedna religia.
Tyle tylko ze w zamierchlych. czasach stawalo sie to przemoca podbojami itp
W dzisiejszych oglupia sie ludzi mass mediami i sami sie podporzadkowuja
Jak widac technika podbojow poszla naprzod .
Po zjednoczeniu wszystkich krajow na Ziemii przsyjdzie kolej na unie miedzyplanet.... o kurwa mialo nie byc o kosmitach
Mozna sie domyslic jak to bedzie wygladalo w przyszlosci.
Aby nie byc czescia systemu musicie byc niezalezni finansowo juz to raz pisalem
nie ma innej drogi obecnie. Bez pieniedzy jestes trup w 2 tygodnie.
Cały czas jestem przeciwny obecnemu systemowi.
Jeżeli coś można powiedzieć na pewno o władzy, to to
że władza korumpuje, a władza absolutna korumpuje absolutnie.
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
Dołączył: 17 Sie 2008 Posty: 1198
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 22:52, 12 Wrz '08
Temat postu:
Tańcząca... - po tym wszystkim co napisalas nasuwa mi sie tylko jedno pytanie: kiedy jedziemy? no i zaskoczylas mnie troche z tym zdjeciem bo w sumie nie przypominam sobie abym o nie prosil, ale jak tak bardzo chcesz to mozesz mi je podeslac na priva
a tak na powaznie to badz autorytetem sama dla siebie. jest takie buddyjskie powiedzenie: "jezeli spotkasz budde na swojej drodze - zabij go!". to ty jestes oswieconym mistrzem. jedyne co trzeba zrobic to sobie to uswiadomic.
edit: a zablysne, co tam. ten cytat co walnelas w tym watku
http://prawda2.info/viewtopic.php?t=2943
to ze zlotej ksiegi jest
hmm... albo z "rozmow z bogiem", albo z "kursu cudow" - juz sam sie pogubilem
otelodreiP napisal:
Cytat:
Mlodsza ale jaka figlarna
no nie? normalnie dziewczyna nam sie tu niezle rozkrecila
pozniej napisales wiele madrych rzeczy z ktorymi sie zgadzam a ktorych nie bede cytowal i napisales jeszcze cos takiego:
Cytat:
Aby nie byc czescia systemu musicie byc niezalezni finansowo juz to raz pisalem
nie ma innej drogi obecnie. Bez pieniedzy jestes trup w 2 tygodnie.
no wlasnie - sledze watek o spirali co sie nie chce rozkrecic i choc poczatkowo kibicowalem goldbugowi (przyznaje sie bez bicia) to niestety strasznie go zmieliles czarodzieju po twojej ostatniej wypowiedzi zainteresowalem sie jenem. jego poziom obecny jest prawie rowny temu sprzed roku (swoja droga grubo dzis tąpnął). do jakiej ceny moze jeszcze dojsc i kiedy? i jeszcze w jaki sposob handlujesz walutami bo obstawiam ze raczej nie biegasz do kantoru
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Strona: « 1, 2, 3
Strona 3 z 3
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów