naczelny zamordysta napisał: |
Wojna wyleczy jeszcze więcej nowotwora |
Odwieczna iluzja której ulegają kretyni, nie rozumiejący że wojna jest tylko tymczasowym zbiorem i efektem pojedynczych aktów spierdolenia , które niczego zasadniczo nie leczą ani nie prostują - historia udowadnia to aż nadto dobitnie. Ale ich nadzieja na tym polega, na wyobrażeniu że oto stoją u progu swoich życiowych szans na pozyskanie czegoś, albo odmianę losu swego i całej ludzkości w tym kulminacyjnym ich zdaniem "punkcie zwrotnym". W istocie, poza jedną nieustającą i odwieczną - o
Królestwo - nie ma żadnych innych "wielkich wojen" - są jedynie małe tragedie i konflikty lokalnych interesów zanikające niczym morskie fale widziane z wielkiej odległości - cała reszta to prozaiczne sukcesywne stopniowe i
powolne wdrażanie skonstruowanych wcześniej planów
Zarządców - a które niczego globalnie nie poprawiają , tylko wręcz przeciwnie.. Nadzieja, że teraz będzie generalnie lepiej , i to jeszcze dzięki sprokurowanej przez zachodnie mocarstwa wojnie, jest dość naiwna moim zdaniem. Aczkolwiek doskonale rozumiem że będąc zaprzysięgłym zwolennikiem i propagatorem tych sprecyzowanych uprzednio planów globalistycznych "zrównoważonego niedorozwoju" - można mieć właśnie taką nadzieję, i jest to dla takiego osobnika sprawka jak najbardziej naturalna.
_________________
"
Nie wiem o jakim elektronicznym funcie piszesz, bo takowy nie istnieje "
~@goral_
# demokracja to komunizm w powijakach #