Projekt Autarkia - plan przejścia do RBE

fifi

Projekt autarkia (gr. autarkeia - przestawanie na swoim) to stworzony przeze mnie nieoficjalny plan przejścia z systemu monetarnego do gospodarki opartej na zasobach, choć można go również realizować oddzielnie. Wszystkie szczegóły znajdują się w tym ebooku:
http://uni.org.pl/autarkia/ProjektAutarkia.pdf

Co o nim sądzicie? Zapewne usłyszę zarzuty że w Polsce się to nie uda, itp. - co nie oznacza że nie warto spróbować Smile

A osobiście realizację 1 fazy rozpocząłem już jakiś czas temu...
_________________
Można być pewnym tylko tego, że niczego nie można być pewnym

ostrożny

fifi napisał:

Projekt autarkia (gr. autarkeia - przestawanie na swoim) to stworzony przeze mnie nieoficjalny plan przejścia z systemu monetarnego do gospodarki opartej na zasobach, choć można go również realizować oddzielnie. Wszystkie szczegóły znajdują się w tym ebooku:
http://uni.org.pl/autarkia/ProjektAutarkia.pdf

Co o nim sądzicie? Zapewne usłyszę zarzuty że w Polsce się to nie uda, itp. - co nie oznacza że nie warto spróbować Smile

A osobiście realizację 1 fazy rozpocząłem już jakiś czas temu...

Nie przeczytałem jeszcze całości, ale już na początku te założenia mogę poprzeć w 100 procentach.

Cytat:

Należą do nich między innymi:
minimalizacja wydatków, zdrowy tryb życia, ekologiczność, uzdrawianie relacji z innymi ludźmi,
koniec stresującej pracy, zwiększona odporność na skutku niedoborów energii czy żywności,
niewrażliwość na kryzysy finansowe.

Sam dążę do tego, ale daleko mi jeszcze do osiągnięcia tego w całości. Największa trudność to zrozumienie mojego otoczenia.

.

sebek2k

Świetne fifi, popieram w 100% sam również dążę do czegoś podobnego i głównie myślałem o domu z słomy i gliny. Powiem szczerze pierwszy raz się spotkałem z Earthship i na pewno będzie wzięty pod uwagę. Niestety jedyną przeszkodą stanowią pieniądze, ale nie siedzę i narzekam tylko myślę i kombinuje jak tu na to wszystko zarobić. Jedynie nie zgadzam się z Tobą odnośnie kredytu, bo co innego jest zły kredyt a co innego dobry kredyt czyli taki który przynosi aktywa i tu polecam książkę "Spisek Bogatych" Roberta Kiyosaki. Żyjąc w tym systemie monetarnym książka pobudza do myślenia, inwestowania i obracania cały czas gotówką, natomiast gdy stanę się samowystarczalny w moim świecie pieniądze praktycznie nie będą miały rację bytu, oprócz tego, że trzeba będzie płacić chore podatki wymyślone przez rządzących.
Chętnie włączę się do takiego stowarzyszenia.
Pozdrawiam