W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Prawda2.Info -> Forum -> Podania
Podanie o rejestrację numer 993
Rozpatrzone:Pozytywnie, wynikiem , dnia 2009/01/17. Użytkownik: Al Mudrasim (liczba postów: 69)
Wysłane:21:02, 14 Sty '09
Temat podania:Jak powstał człowiek?
Treść podania:Do tego pytania "jak?" , można dorzucić "dlaczego?". Nie sądzę,żeby Bogu było potrzebne towarzystwo takiego stwora jakim jest człowiek. Otóż tą kwestię szczegółowo wyjaśnia Zecharia Sitchin w swoich książkach "Dwunasta planeta" i " Genezis raz jeszcze". Niestety człowiek powstał jak wół roboczy do wysługiwania się jego twórcom. W pierwotnych założeniach nie miał mieć nawet rozwiniętej świadomości. Z resztą do prac, które miał wykonywać nie była mu ona potrzebna. Przykra to myśl, ale właśnie wg.podań sumeryjskich tak to właśnie wyglądało. Po spełnieniu swego zadania ludzie mieli zostać zlikwidowani. Twórca ludzi Enki nie mógł się za bardzo z tym pogodzić, w końcu napracował się i był bardzo dumny ze swego dzieła, no i jego dzieło nosiło część DNA jego rasy. Popadł w konflikt ze swoim przełożonym, Enlilem który był jego przyrodnim bratem i który nie miał zamiaru tolerować ludzi dłużej niż to było potrzebne. Enki postanowił się się sprzeciwić. W jakiś znany sobie sposób aktywował DNA, że człowiek zyskał samoświadomość. Może to było podanie jakiś specyfików(biblijny owoc poznania)? Faktem jest,że człowiek stał się istotą samoświadomą. Enlil się wściekł. Taki człowiek nie był mu potrzebny, ale jako że był już istotą posiadającą zdolność do analizowania swojego położenia, komunikowania się i logicznego myślenia , to nie można było go ot tak wymordować w otwarty sposób bez narażania się na jakieś przykre konsekwencje, cokolwiek by to miało znaczyć. Anunaki i tak jechali po bandzie praw Uniwersum. Enlil z resztą nie odpuścił ludziom. Traktował ich zarazami i głodem i bronią jądrową. Nic to z resztą nie dało. Zawsze ktoś przeżył. Po drodze jest jeszcze sprawa Nefilim, ale to już inna historia.Niebawem miała nadarzyć się okazja do wyniszczenia ludzkości. Nadciągała Nibiru. Wg obliczeń miała przelecieć dość blisko ziemi. Jej grawitacja miała podnieść wodę z oceanów na znaczną wysokość, a ziemia dalej się pod nią miała obracać. Skutek jest prosty do przewidzenia i z resztą tak się stało. Ale tu na arenę znowu wkracza twórca ludzi Enki. Ratuje znowu część ludzi. Enlil nie może tego zdzierżyć. Jego wściekłość nie ma granic. Postanawia zdyskredytować brata i tak oto twórca i dobroczyńca ludzkości ląduje jako szatan i jej przeciwnik, a prawdziwy oprawca staje się jej Bogiem. Czy są fakty za tym poglądem stojące? Otóż są i jest ich całkiem spora ilość. CDN Smile.
Twoja ocena:

Skocz do:  


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile