W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Prawda2.Info -> Forum -> Podania
Podanie o rejestrację numer 5136
Rozpatrzone:Pozytywnie, wynikiem 1358, dnia 2013/03/06. Użytkownik: Szczypior (liczba postów: 241)
Wysłane:01:25, 03 Mar '13
Temat podania:Do wszystkich fanów Michalkiewicza
Treść podania:“Najlepszy sposób na kontrolowanie opozycji to stanąć na jej czele.”

Władimir Lenin


Lenin sam tego nie wymyślił. To myśl której przejawy stosowania można prześledzić już w czasach Babilonu. Nie wiemy skąd ona pochodzi, ale pewnie jest tak stara jak wszelkie zorganizowane społeczeństwa.

W Rosji w mistrzowski sposób stosował tą metodę przed Leninem wielki rosyjski patriota Wiaczesław von Plehwe. Von Plehwe jako minister od spraw wewnętrznych próbował chronić cesarstwo przed żydowskim terroryzmem i sam zakładał organizacje mające przyciągnąć politycznych bandytów. Von Plehwe zginął w chyba czwartym z kolei zamachu na swoją osobę, zamachu zorganizowanym przez terrorystów których jego ministerstwo pomogło zgrupować.


Nawet śledzenie lokalnej polskojęzycznej polityki (choć uważam je za jałowe) pozwala na obserwację tej zasady w działaniu. Kim jest Kaczyński? Kim był Lepper? Nawet jeśli był naturszczykiem, to został wypromowany przez mass-media, zapewne był uwikłany i ostateczne został uciszony na wieki. W ten sposób robi się politykę we wszystkich krajach demokratycznych.


Michalkiewicz jest dla mnie bezspornie agentem hasbary. Został wypromowany przez rabina Michnika który publicznie oskarżał Michalkiewicza o “antysemityzm”. Oskarżenia Michnika były szeroko rozpowszechnianie. Śmiem twierdzić że oskarżenia te zostały rozpowszechnione właśnie w celu wypromowania Stanisława Michalkiewicza wśród naiwnego ludu, dla którego etykieta "antysemity" przyciąga jak magnes. Wcześniej Michalkiewicz był tylko mniejszym Korwinem-Mikke. UPR osiagnął sukces wyłącznie wśród pryszczatych młodzieńców i trzeba było Michalkiewiczowi rozszerzyć publikę. Michnik przyszedł z pomocą.

Nie chcę oceniać poziomu publicystyki Michalkiewicza bo jej nie śledzę. Pszek pisze że warsztat naszego nadwornego “antysemity” jest dość ubogi. Od wielu lat pisze on o razwiedce i złowrogim zimnookim Putinie. Faktycznie trochę monotonnie, ale publiczoność to kupuje bo temat odpowiada jej frustracjom wynikającym z rozpadu państwa. Michalkiewicz coś wspomni półgębkiem o Żydach i od razu jest swoim człowiekiem. Taki tani chwyt a działa.

Michalkiewicz pisze o rosyjskiej razwiedce w sytuacji gdy Polska jest używana przez różne gangi sterowane z Nowego Jorku czy Tel-Avivu do atakowania Rosji i rosyjskich interesów (np. eksport gazu ziemnego). JerzyS analizuje losy 3RP i rzeczywiście trudno w nich doszukać się dominacji interesów rosyjskich. Pomijam fakt, że strategiczne interesy Rosji nie są sprzeczne z interesami Polski a Polska w Imperium Sowieckim była traktowana dużo uczciwiej niż aktualnie w Judeo-Amerykańskim.

W prowokowanie antyrosyjskich resentymentów są w Polsce zaangażowane chyba wszystkie stronnictwa zapewniające narodowi rozrywkę, od Michnika po Rydzyka. Wszyscy eksploatują “Katyń” czy swoiście interpretowany “Smoleńsk”. Prowokowanie wrogości międzynarodowej to typowa taktyka “stronnictwa weneckiego” (aby ciągle nie było o tych międzynarodowych Żydach). To samo robi przecież aktualnie urzędujący szeł MSZ Radek Apfelbaum Sikorski w relacjach z Litwą. Nie zdziwiłbym się gdyby na Litwie zachodził symetryczny proces choć akturat tam byłby on zrozumiały ze względu na konfrontacyjną postawę Polski w ważnych dla Litwinów sprawach.

Ciekawe są spostrzeżenia Jerzego Ulickiego-Reka o reakcji Michalkiewicza na tematykę “holokaustu”. “Holokaust” z przyczyn oczywistych jest świętą religią i chyba żaden Żyd tego tabu nie naruszy – to fundament ekspansji plemienia Judy po II wojnie światowej. Z drugiej strony – trudno wyobrazić sobie myślącego krytycznie goja który by ten “holokaust” bez zastrzeżeń kupował.


Chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze jeden, moim zdaniem kluczowy, aspekt publicystyki Stanisława Michalkiewicza, który – moim zdaniem – silnie wiąże go ze stronnictwem weneckim.

Michalkiewicz, jako były wiceprzewodniczcący UPR, promuje (promował?) “austriacką” szkołę ekonomiczną, standard złota jako podstawę systemu monetarnego i podobne pomysły funkcjonujące aktualnie w USA pod hasłem “end the Fed”.

“Austriacka” szkoła ekonomiczna
“Austriacka” szkoła ekonomiczna podkreśla negatywną rolę związków zawodowych w gospodarce, fetyszyzuje “rynek”, przyznaje prywatnym bankom kluczową rolę w tworzeniu pieniądza w gospodarce, uznaje lichwę za normalny mechanizm ekonomiczny, itp.

Jeśliby ktoś poczytał Talmud, to “austriacka” szkoła ekonomii w istocie stanowi przetłumaczenie na cywilny język ekonomicznej doktryny Talmudu. Chodzi o kult Pieniądza/Zysku/Mamony i dominację prywatnej korzyści - całkowite ignorowanie pojęcia interesu społecznego (“austriacy” nazywają to indywidualizmem metodologicznym). Nic przypadkowego, twórcy szkoły “austriackiej” - Menger, von Mises, itp – to Żydzi co najwyżej z austriackimi paszportami. Koszerny wyjątek to von Hayek - nie był Żydem, Żydówką była jego żona. Obecnie w telewizji dla lumpen-inwestorów promują się Peter Schiff czy Marc Faber – zwolennicy “austriackiej” szkoły ekonomicznej będący zapewne przypadkowo rodakami von Misesa czy Rothbarda.

Jeśli ktoś był w Austrii to na pewno nie zaobserwował tam “austriackiej” szkoły ekonomicznej w akcji. Austria to kraj o bardzo rozwiniętym socjalu, pewnie nawet w PRL poziom zabezpieczenia społecznego nie dorównywał socjalowi z ojczyzny “austriackiej” szkoły ekonomicznej. To fakt który wśród zwolenników “austriaków” absolutnie nie budzi żadnych podejrzeń.

Ze względu na pochodznie i inspirację twórców, doktryna ta zamiast “austriackiej” powinna nazywać się talmudyczną szkołą ekonomiczną.


Standard złota
Michalkiewicz promuje standard złota jako remedium na rozwiązanie problemów finansowych świata. To jest rozwiązanie wyłącznie dla osób mających zerową wiedzę o historii ekonomii i historii gospodarczej świata. Dla podbudowania tej wiedzy polecam film “Money Masters” skupiający się na finansowych perypetiach Stanów Zjednoczonych w XIX wieku (http://www.youtube.com/playlist?list=PL8452AFBE8B9AE7EF). To są trzy godziny ale ogrom przekazanych informacji usprawiedliwia taki wysiłek.

I jeszcze efektowny fragment z Protokołów, Wykład XX:

§ 8. Zastój kapitałów
Przesilenia ekonomiczne wywołaliśmy u gojów przez wycofanie pieniędzy z obiegu. Wielkie kapitały pozostawały w zastoju i wypompowywały pieniądze z państw, które zmuszone bywały do zwrócenia się o pożyczkę dla tychże kapitałów. Pożyczki te obciążyły procentami finanse państwa, oddały je kapitałom we władanie pańszczyźniane. Koncentracja przemysłu w rękach kapitalistów, którzy zagarnęli cały przemysł ludowy, wyssała z ludu, a tym samym i z państwa, wszelkie soki.
(…)
§ 10. Waluta złota
Wiecie o tym, że waluta złota była zgubą dla państw, które ją wprowadziły, bowiem nie mogła zaspokoić popytu na pieniądze, tym więcej, że wycofaliśmy, o ile było to możliwe, złoto z obiegu.

Złoto jako fundament międzynarodowego systemu finansowego to jest dokładnie to, czego stronnictwo weneckie potrzebuje najbardziej. W manipulacji złotem monetarnym Rotszyldowie, Warburgowie, Schiffowie, Kuhnowie i podobne rodziny mają setki lat doświadczeń. Między innymi o tym jest film “Money Masters”.

“end the Fed”
Fed to amerykański bank centralny będący własnością kartelu finansowego. Hasło “end the Fed” używane było ostatnio przez jednego z amerykańskich politycznych celebrytów w wyborach prezydenckich. Ron Paul trafnie zauważał że amerykańskie perypetie polityczne i ekonomiczne wynikają z manipulacji dokonywanych przez międzynarodowych Żydów czy stronnictwo weneckie (jak zwał tak zwał). Oczywiście Paul nigdy nie użyłby takich terminów, jego przekaz był całkowicie koszerny. Paul mówił że likwidacja prywatnego banku centralnego i pozostawienie prawa do kreacji pieniądza w rękach prywatnego kartelu z oparciem waluty na standardzie złota uzdrowi sytuację.

Wiemy że kryzysy są wywoływane w drodze manipulacji podażą pieniądza przez kartel bankowy, wiemy że pieniądze są tworzone z niczego przez prywatne banki (także przy zachowaniu standardu złota!) i wiemy że międzynarodowy kartel finansowy posiada wielusetletnie doświadczenie w manipulacji podażą złota monetarnego. Dlaczego więc likwidacja Fed miałaby uzdrowić sytuację? Dlaczego likwidacja administracyjnej czapy miałaby zabić bądź oswoić międzynarodowy kartel finansowy? Tego Ron Paul nie powiedział. Nie powiedział również że spełnia on taką samą rolę w Ameryce jak Janusz Palikot czy Donek Tusk w Polsce – zapewnia zmęczonemu ludowi rozrywkę.


Podsumowując, wydaje mi się że cała publicystyka Stanisława Michalkiewicz służy interesom stronnictwa weneckiego. Już jego zaangażowanie w Unię Polityki Realnej powinno zapalić czerwoną lampkę.
Ten “wolny” rynek to nie jest nieszkodliwa ideologia dla naiwnych pryszczatych młodzieńców, to religia mająca na celu zdezaktywować w społeczeństwie naturalne mechanizmy obronne przed eksploatacją przez “międzynarodowy kapitał finansowy” i będące jego narzędziem międzynarodowe korporacje. Tak się stało w Polsce, w Rosji, wcześniej w Ameryce Łacińskiej czy w Afryce i wielu innych miejscach.
Wiemy z historii że Janusz Korwin-Mikke cieszył się bardzo wymierną sympatią Dariusza Przywieczerskiego. To nie był przypadek. JKM i cały UPR to kreacja razwiedki dokładnie jak Andrzej Lepper. Tylko że ta razwiedka nie jest sterowana z Moskwy lecz z Nowego Jorku, dokładnie jak sam Michalkiewicz. Ten fakt Stanisław Michalkiewicz dyskretnie przemilcza.
Twoja ocena:

Skocz do:  


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile