W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Prawda2.Info -> Forum -> Podania
Podanie o rejestrację numer 3925
Rozpatrzone:Pozytywnie, wynikiem 1168, dnia 2011/03/04. Użytkownik: Matanjah (liczba postów: 61)
Wysłane:18:24, 28 Lut '11
Temat podania:Dobrywieczór Szanownemu Państwu
Treść podania:Po lekturze tych wszystkich postów chciałabym się obudzić jutro rano z listem w skrzynce, który by powiadamiał mnie, bardzo enigmatycznie, że mam udać się do jakiegoś opuszczonego miejsca, a później zostałbym wdrożony w akcje sabotażową na wielką skale, wybrany jako jeden z tych, którzy są niepokornymi (coś, jak to bylo w przypadku z Neo). Jednak obawiam się, że któregoś dnia weszli by do mojego domu panowie, którzy zabrali by mnie na przesłuchanie i tortury na których byłbym gotów wydać własną ukochaną/ własnego ukochanego. Czy jestem gotowa na takie poświęcenie?

Czytam forum już od pewnego czasu. Jedne wpisy są bardzo błyskotliwe i ukazujące całkowicie niezależny sposób myślenia. Inne pozbawione realizmu a jedynie przesiąknięte bajkami i marzeniami nie do zrealizowania (przynajmniej tak długo, jak będą tylko wpisami na forum (smarowaniem gwoździa), a nie zamienią się w czynną akcję).

Wydaje mi się również, że ludzie, którzy tworzą wszelkie rewolty i budzą ludzi są dobrze zakamuflowani (tak, jak to było z Morfeuszem) i nie obnoszą się z tym na forum zwłaszcza, kiedy w internecie grasują agenci, prowokatorzy, oraz PISiaki (http://neostrada.info/index.php/1440-pis-bedzie-kontrolowac-internet/), które zagryzą, obraża, zniechęcą, zniszczą, bądź po prostu wsadzą do pierdla każdego, kto tylko nie będzie myślał poprawnie (znowu mam w głowie Rok 84 Orwella). Są to ludzie o wiele bardziej błyskotliwi, zdeterminowani, oraz bezkompromisowi niż 98% tutaj zebranych. Wcale nie czuje sie tą wybraną, po prostu na forum gnieździ się wiele ludzi, którzy powinnie pomyśleć, zanim napiszą, to co mają zamiar przekazać innym.

Ostatnią rzeczą jest fakt naszego permanentmego otumanienia. Jesteśmy naćpani. Celowo użyje tego słowa, które nasuwa mi się po jednej rozmowie z kolegą, który brał kiedyś jakiś narkotyk (sam nie wie co, kupił od kolegi, kolegi, który to polecał, a miał mieć po tym mocną baję). Mówił on, że w czasie jazdy, kiedy zaczynał mieć halucynacje uświadomił sobie, że robi coś bardzo złego. Powiedział sobie, że nie chce nie panować nad sobą i widzieć coś, co nie istnieje i zaczął jakby wychodzić ze stanu naćpania. Siedział ponad godzinę wpatrzony w punkt na ścianie wcale nie reagując na zaczepki kumpla, który też z nim ćpał i w końcu udało mi się wyjść z tej, jak to nazwał "bańki". Osobiście uważam, że nie przestał być naćpany, tylko tak sobie wkręcił, albo po prostu mu przeszło, ale uświadomił mi, że ten cały świat jest jak narkotyk i póki nie będziemy mieli o co walczyć, to walczyć nie będziemy.

Na tyle, to wszystko. Ja nie mam zamiaru strzelać do polityków, tylko piszę książkę. Mam zamiar zawrzeć tam wszystkie moje dotychczasowe poglądy nt ówczesnego świata. Pióro mam całkiem dobre, wydaje mi się, że będzie czytliwe. Nawet, jak nie uda mi się tego wydać (wcale nie jestem pewna, czy chce), to będę kserować i rozdawać ludziom za darmo, oraz stworzę E-Booka. To na razie tyle z mojej walki.
Twoja ocena:

Skocz do:  


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile